Trądzik zaskórnikowy na plecach

[maga46]

Mam problem z trądzikiem na plecach. Są to głównie zaskórniki, które potem mogą przekształcać się w ropne pryszcze.
Myję plecy codziennie żelem antybakteryjnym z Ziaji i specjalną szczotką do mycia ciała. Stosuję także Differin 0,1%, ale nie bardzo pomaga.

Trądzik nie jest jakiś tragiczny - gromadzi się między łopatkami, ale potrafi bardzo uprzykrzyć życie.

Bardzo byłabym wdzięczna za jakieś rady np. jakich kosmetyków powinnam używać, może jakieś maści z apteki albo zabiegi u kosmetyczki?

Z góry dziękuję

[spinka95]

Jeżeli chodzi o zaskórniki to miałam przepisany krem (wydaje mi się, że jest na receptę, wiec trochę problem) nazywał się Zorac.

A jeżeli chodzi o mycie to bardzo polecam cetaphil w szczególności emulsję .

[McTripura]

Ja bym polecała ci aknemycin, ale niestety jest to antybiotyk na receptę. Ślicznie wysusza dzięki czemu krostki szybciej się goją. Cena to ok 35 zł.

[wypad]

Też mam ten problem, mam mnóstwo przebarwień i zaskórników. Nic mi nie pomagało, używałam żelu z kwasami, peelingowałam, smarowałam przepisywanymi kremami i nic. Ostatnio znajoma poradziła mi smarować sudomaxem (coś jak sudocream, tylko ma lepszy skład), ale ja stwierdziłam, że to nic nie da, że to sobie nie poradzi. Zmusiła mnie no i tak smaruję sobie 4 dzień pod rząd na wieczór, rano zmywam i powiem Ci, że krostki się goją. Nie wiem czy pomoże na dłuższą metę, ale na razie jestem zadowolona. Spróbuj jeśli chcesz.

[Agacze]

Miałam podobny problem, od okresu dojrzewania moje plecy i dekolt miałam pełne zaskórników, które przekształcały się w zmiany ropne, takie guzy. Walczyłam na swoje sposoby, nic nie pomagało, wybrałam się w końcu do dermatologa, Pani dr powiedziała mi że są to właśnie zaskórniki i stąd te białe plamy, blizny na plecach bo nie są leczone. Przepisała mi maść LOCACID, smarowałam codziennie wieczorem na plecach, a na dekolt co 2 dzień, na oczyszczoną skóre przez 2 miesiące i musze powiedzieć że większość zaskórników zniknęła, zapomniałam o tym problemie bo od roku czasu (od pukać!) mam w końcu spokój. Wiem ,że opinie na temat tej maści są różne, bo niektórym strasznie wysusza skóre, u mnie akurat się sprawdziła i żałuje że tak późno wybrałam się do fachowcy!!

[n_a_g_i_n_i]

Problemy z ropnymi zmianami na plecach, czy twarzy mają różne podłoże... od problemów z hormonami po złe odżywianie . Ostatnio rozmawiałam z kosmetyczką na temat leczenia trądziku właśnie... I usłyszałam, że dermatolodzy każą zasuszać takie zmiany różnymi maściami antybakteryjnymi czy innymi cudami... A potem taka osoba pójdzie na fitness, spoci się... i ją wysypie... Dlaczego? Bo skóra, która jest ciągle odkażana i zasuszana nie jest przyzwyczajona do obecności bakterii i dlatego reaguje przesadnie . Ja bym zainwestowała po prostu w oczyszczanie mechaniczne... tak jak się to robi z twarzą . Oczywiście jeśli nie ma się problemów z hormonami .

[Alicja1304]

Po differinie zawsze na początku jest gorzej, a dopiero po jakimś czasie już coraz lepiej. Jeżeli chodzi o trądzik na plecach to nie pozbędziesz się go tak łatwo. Najlepiej idź do dermatologa który ma dobre opinie. W Warszawie jest doktor Agnieszka Giederewicz-Baran polecam ją bo ona zna się na tym NAJLEPIEJ, a jak mnie obejrzała i rozpoczęłyśmy pierwszą kuracje to po pierwszej kuracji nic nie miałam na plecach i dekolcie, a miałam okropny wysyp (najwidoczniej z tego co piszesz to miałam gorszy niż ty farciara) teraz mam drugą kuracje Locacidem i on jak na razie dla mnie jest nawet lepszy niż poprzedni żel (Isotrexin) który miałam oszczędzam na kremach ale twarzyczka zaczęła się łuszczyć :'D dobrze że są wakacje, może po dwóch tygodniach zejdzie :') Jeżeli chodzi o płyny do kąpieli to weź po prostu takie które cię po części nawilżają i koniec. Jak już zaczniesz kuracje z żelami u dermatologa to kup sobie płyn do kąpieli dla skóry wrażliwej albo dla dzidziusiów :3

[BananaaCoffee]

Nie męcz się i nie wydawaj pieniędzy na preparaty które nawet nie wiesz czy Ci pomogą .
Idź do dermatologa i on powinien Ci pomóc najlepiej .
Kiedyś miałam podobny problem przez okres dojrzewania ,twarz gładziutka niestety odbijało się to wszystko na plecach , po namowach sióstr (też sama na początku niechętnie o tym myślałam) wybrałam się do dermatologa ,gdzie przepisała mi (niestety nie pamiętam nazwy ale płyn jest po prostu świetny) płyn do smarowania pleców bodajże raz dziennie o działaniu keratolitycznym .
Na początku się zaniepokoiłam bo plecy wyglądały jeszcze gorzej niż na początku jakby wszystko wyszło na wierzch z głębiej położonych warstw skóry , nie zrażając się kontynuowałam i po chyba 2-3 miesiącach skóra na plecach była gładziutka jak pupka niemowlaka
Wiem ,że na pewno płyn jest na recepte i nie można go stosować w wakacje (ogólnie chodzi żeby nie odkrywać leczonego miejsca na działanie promieni UV) .
Idąc do dermatologa zawsze możesz podpytać się o ten płyn i podać te informację które ja pamiętam możliwe ,że skojarzy i zastosuje u Ciebie też te leczenie a na pewno byś była po nim zadowolona