2okg mniej

[Ania0303]

Witam Wszystkie Panie i zapraszam do wspólnego odchudzania
kilka inf o sobie:
Ania, 25 lat, waga 78kg, wzrost 168cm

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Dodam że jakiś czas temu przeszłam na zdrowe odżywianie, 5 posiłków, gotowanie na parze warzywa owoce, ale moim grzechem były słodycze i chipsy... od jutra koniec z tym i szukam osób które będą mi towarzyszyły!
a i mam zamiar biegać i jeździć na rowerze jak tylko p0goda pozwoli

[Pani_Budowlaniec]

Hej, trzymam za Ciebie kciuki, będę tu wpadać i patrzeć jak Ci idzie

[Ania0303]

dzięki! mam nadzieję że ze wsparciem mi się uda, bo podejmowałam już kilka prób ale zazwyczaj kończyły się porażka. Ale myślę, że tym razem się uda

[ameliar]

Z chęcią bym się od jutra przyłączyła Ale ostatnio z moim postępowaniem dietowym to nie wiem czy sobie tylko wstydu nie narobię Bo odchudzam się od każdego poniedziałku poczynając od nowego roku i za każdym razem kończy się na okolicach wtorku. Motywacja jest ale silna wola leży i kwiczy ze śmiechu ze mnie

[Aiesha]

tutaj powinno być Ci łatwiej
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672375
mamy podobne cele, i wspólne motywowanie

[Ania0303]

ameliar nie martw sie u mnie bywało podobnie, ale tym razem musi się udać!!!
najważniejsze to 5 małych posiłków i trochę ćwiczeń- powinny być urozmaicone bo organizm się przyzwyczja

[Ania0303]

ameliar a i powiedz od jakiej wagi/wzrostu zaczynasz?

[ameliar]

Ja mam 157cm wzrostu. A co do wagi to jak ostatnio przed świętami się ważyłam to było 78kg
W tamtym roku od stycznia do połowy lutego schudłam z 87 do tych 78.
I utrzymywałam tą wage. Niestety na bank musiałam od nowego roku przybrać coś bo jak zakładałam stanik ze ślubu to mnie cisnął. A wcześniej był ok. Po ciuchach nie czuje bo i tak wymieniałam po odchudzaniu.
Problem w tym, że mam PCOs i niestety ciężko mi się chudnie co mnie strasznie zniechęca
Ale niestety jeśli chce mieć dzidzie schudnąć muszę

[Ania0303]

A ja dwa lata temu zrzuciłam ładnych parę kilo, ale zaszłam w ciążę i waga poszybowała do góry, już trochę zgubiłam ale za mało, potrzebuje jakieś 15-20kg

[nikita700]

ja chętnie się przyłącze
szczerze mówiąc odchudzam się od zawsze i w sumie 2 razy udało mi się sporo schudnąć-zawsze spadałam z ok 90kg...raz na 64kg a drugi raz na 73kg..teraz niestety wróciło i jest pewnie jakoś ok 88kg
ostatnio myślę o diecie-zmianie stylu życia i w sumie już chętnie zacznę-od razu bo nie lubię zaczynać od jutra czy poniedzialku
narazie tylko ograniczę posiłki a za parę dni rozpocznę ćwiczenia na orbitreku bo jestem odrobinę kontuzjowana.

[ameliar]

Napisane przez nikita700

ja chętnie się przyłącze
szczerze mówiąc odchudzam się od zawsze i w sumie 2 razy udało mi się sporo schudnąć-zawsze spadałam z ok 90kg...raz na 64kg a drugi raz na 73kg..teraz niestety wróciło i jest pewnie jakoś ok 88kg
ostatnio myślę o diecie-zmianie stylu życia i w sumie już chętnie zacznę-od razu bo nie lubię zaczynać od jutra czy poniedzialku
narazie tylko ograniczę posiłki a za parę dni rozpocznę ćwiczenia na orbitreku bo jestem odrobinę kontuzjowana.

chcąc nie chcąc wyszło Ci od poniedziałku

Ja już wstałam więc zaraz lecę robić owsiankę na śniadanko i obmyślać plan żywieniowy na cały dzień
Jakieś pomysły na posiłki?

[Ania0303]

Super, że nas przybywa w grupie będzie łatwiej Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam 3 łyżki płatków ryżowych na mleku

Ja też przerobiłam różne diety cud, ale niestety zawsze był efekt jojo. Nie sztuką jest schudnąć ale utrzymać wagę!! Ale już koniec z tym, teraz czas na 5posiłków małych i sport.

Dziś zaczynam 6weidera ktoś się przyłączy?

[ameliar]

Napisane przez Ania0303

Super, że nas przybywa w grupie będzie łatwiej Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam 3 łyżki płatków ryżowych na mleku

Ja też przerobiłam różne diety cud, ale niestety zawsze był efekt jojo. Nie sztuką jest schudnąć ale utrzymać wagę!! Ale już koniec z tym, teraz czas na 5posiłków małych i sport.

Dziś zaczynam 6weidera ktoś się przyłączy?

Ja tam wolę standardowe brzuszki:P zrobiłam całe 10
trzeba się zbierać do pracy i do weterynarza z piesiątkiem. A ja nadal w koszuli bo taki leń...

[Ania0303]

A mnie brzuszki nudzą szybko macie jakiś fajny pomysł na obiad bezmięsny?

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

6w pierwszy dzień zaliczony

[nikita700]

Napisane przez ameliar

chcąc nie chcąc wyszło Ci od poniedziałku

nie nie Kochana-od niedzieli naszczesciehehheee
ja narazie nie mam problemu bo jestem przeziębiona i nie chce mi sie jesc niezdrowego,ale też cwiczyc zbytnio nie mogeja dzis zjadłam zwykłą kanapkę-nie mam zamiaru jeść samej sałaty,tylko jeść mniej

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

a co do a6w-robiłam do ok 25dnia,ale jakoś strasznie nie spadłam z obwodów a strasznie mnie kręgosłup bolał

[thenerdqueen]

Pani_Budowlaniec: rozbawił mnie Twój podpis słodkie podejście, gratulacje w spadkach
Ania: plan brzmi świetnie, zapoznaj się z zasadami ogólnymi co do biegania, żebyś się nie przeforsowała za pierwszym razem i potem rzuciła to w cholerę, metoda małych kroczków
Aiesha: śmieszku, widzę co zrobiłaś co do zmian żywieniowych, bardzo łatwo jest obciąć kalorie: mleko 1,5-2%, pierś kurczaka bez panierki, na odrobinie oliwy/oleju, zapychanie się sałatą, warzywami (marchew i kukurydza są pełne cukru, więc z tymi uważnie, ziemniaki rzadko, buraki też)
ameliar: PCO, tarczyca, wszystko może służyć za wymówkę ale tak szczerze mówiąc, to znam dziewczyny które mają o wiele więcej problemów, a pogubiły już ponad 20kg, najważniejsze to uwierzyć w siebie, zaprzeć się i nie porzucać od razu diety

[majka5908]

Napisane przez Ania0303

Witam Wszystkie Panie i zapraszam do wspólnego odchudzania
kilka inf o sobie:
Ania, 25 lat, waga 78kg, wzrost 168cm

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Dodam że jakiś czas temu przeszłam na zdrowe odżywianie, 5 posiłków, gotowanie na parze warzywa owoce, ale moim grzechem były słodycze i chipsy... od jutra koniec z tym i szukam osób które będą mi towarzyszyły!
a i mam zamiar biegać i jeździć na rowerze jak tylko p0goda pozwoli

hej
Też mam 25lat, wzrost podobny i zaczynałam z wagą 75kg
Obecnie jest już mniej i mam nadzieje, że ciągle będzie spadać ale oczywiście wszystko z głową
Dziś jest 34 dzień bez pieczywa u mnie i waga też dzięki temu poszła troszkę w dół Niestety ze słodyczami też mam problem, ale wkońcu jesteśmy tylko ludźmi i jak ludzie grzeszymy
Z ćwiczeniami obecnie jestem na bakier, bo nie mam za bardzo czasu, ale za to w pracy ładnie zasuwam i też coś tam spalam
Trzymam za Ciebie kciuki i będę często zaglądać

[Ania0303]

thenerdqueen kiedyś właśnie znienawidziłam bieganie bo się przeforsowałam, ale jakiś czas temu zaczęłam biegać z mężem który od lat ćwiczy na siłowni, kiedyś dużo grał w piłkę i biegał i to właśnie on mi powiedział jak zaczynać i zaczęło mi się to podobać do czasu kiedy wylądowałam z moim maluszkiem w szpitalu, duża przerwa później zima zawitała i tak przerwałam. Ale jak tylko stopią się te góry śniegu zaczynam od nowa

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

majka5908również trzymam za Ciebie kciuki i dzięki za wsparcie

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

nikita700 hm... mam nadzieję że ja dodatkowo nie obciążę kręgosłupa, bo też mam problemy właśnie z kręgosłupem dlatego między innymi też chcę zrzucić kilogramy zbędne

[nikita700]

nikita700 hm... mam nadzieję że ja dodatkowo nie obciążę kręgosłupa, bo też mam problemy właśnie z kręgosłupem dlatego między innymi też chcę zrzucić kilogramy zbędne[/QUOTE]

Aniu ja właśnie nie mam problemów z kręgosłupem ale po a6w bolał-ale to może ja cos źle robiłam
zważyłam się właśnie i mam 89kg!!!!!wszystko wróciło niestety-ale dobrze że nie z nawiązką
a powiedzcie mi co jecie na obiad?bo z tym mam zawsze problem

[Ania0303]

ja zazwyczaj rybę, kurczaka, bądź ryż czy kasze z warzywami, albo jakoś to łącze, ost np robiłam naleśniki z mąki razowej ze szpinakiem.

[majka5908]

Napisane przez nikita700

nikita700 hm... mam nadzieję że ja dodatkowo nie obciążę kręgosłupa, bo też mam problemy właśnie z kręgosłupem dlatego między innymi też chcę zrzucić kilogramy zbędne

Aniu ja właśnie nie mam problemów z kręgosłupem ale po a6w bolał-ale to może ja cos źle robiłam
zważyłam się właśnie i mam 89kg!!!!!wszystko wróciło niestety-ale dobrze że nie z nawiązką
a powiedzcie mi co jecie na obiad?bo z tym mam zawsze problem [/QUOTE]

Różnie dziś żurek z jajem, wczoraj i przedwczoraj ryba w ziołach zapiekana w piekarniku w folii. Często makaron razowy z róznymi sosami, kasze gryczaną z warzywami, ryż z warzywami, zupy ale nie zabilane, rzadko pierś z kurczaka (nie przepadam za mięsem) z surówkami... Zależy na co masz ochote, czy lubisz gotować, czy masz czas

[Ania0303]

a dziś np. wykombinowałam kasze gryczaną (pół woreczka) z pieczarkami (3szt duże) i cebulą

[majka5908]

Napisane przez Ania0303

a dziś np. wykombinowałam kasze gryczaną (pół woreczka) z pieczarkami (3szt duże) i cebulą

kasze gryczaną uwielbiam
A to tak na sucho robiłaś czy jakiś sos do tego? Z pieczarkami jeszcze nie robiłam
Ja często kupuje warzywa na patelnie i dodaje do kaszy czy ryżu

[nikita700]

czyli pewnie nie jecie wogóle tego co reszta rodziny?

[Ania0303]

cebule pokroiłam grubo i pieczarki też, podsmażyłam na suchej patelni teflonowej i później podlewałam wodą i tak się dusiło, wlałam to do kaszy razem z tą wodą tak że nie było własne suche zresztą zawsze tak robię z ryżem czy inna kaszą( ale tylko troszkę tej wody żeby zupa się z tego nie zrobiła)

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

nikita700niestety nie, ja mieszkam z teściami więc to jak muszę się dostosować i czasami wygląda to tak że gotuje dwa obiady dlatego dla siebie wybieram szybkie i nieskomplikowane dania

[nikita700]

Napisane przez Ania0303

cebule pokroiłam grubo i pieczarki też, podsmażyłam na suchej patelni teflonowej i później podlewałam wodą i tak się dusiło, wlałam to do kaszy razem z tą wodą tak że nie było własne suche zresztą zawsze tak robię z ryżem czy inna kaszą( ale tylko troszkę tej wody żeby zupa się z tego nie zrobiła)

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

nikita700niestety nie, ja mieszkam z teściami więc to jak muszę się dostosować i czasami wygląda to tak że gotuje dwa obiady dlatego dla siebie wybieram szybkie i nieskomplikowane dania

ja podobnie i dlatego że nie mam pomysłu co zrobić na obiad-jem to co wszyscy-a wszyscy raczej szczupli i nie zwracają uwagi na to,że tłusto i kalorycznie

[Ania0303]

mi na początku nie było łatwo zwłaszcza że mam małe dziecko ale kwestia przyzwyczajenia i chęci

[majka5908]

Napisane przez nikita700

czyli pewnie nie jecie wogóle tego co reszta rodziny?

nie za bardzo napewno nie jem smażonego na oleju, zup zabielanych, zapiekanek tłustych, surówek z majonezem, ziemniaków z ciężkimi sosami Staram się gotować sama dla siebie to co lubie i tak jak lubie

Napisane przez Ania0303

cebule pokroiłam grubo i pieczarki też, podsmażyłam na suchej patelni teflonowej i później podlewałam wodą i tak się dusiło, wlałam to do kaszy razem z tą wodą tak że nie było własne suche zresztą zawsze tak robię z ryżem czy inna kaszą( ale tylko troszkę tej wody żeby zupa się z tego nie zrobiła)

dziękuje
musze następnym razem pieczarki kupić bo zapas kasz, ryżów i makaronów razowych mam

[Pani_Budowlaniec]

Napisane przez thenerdqueen

Pani_Budowlaniec: rozbawił mnie Twój podpis słodkie podejście, gratulacje w spadkach

Wszystkim się mój podpis podoba

[hipcia15]

witam wszystkie chudnące i jako, że dziś kolejny poniedziałek z serii "od dziś się odchudzam" mam nadzieję, że pozwolicie się przyłączyć

33 lata, 164 cm wzrostu, 68 kg, talia 92

zawsze byłam chudzielcem nawet po urodzeniu czwórki dzieci. Ważyłam jeszcze rok temu 53 kg i jest to dla mnie waga idealna- tak więc 15 kg do zrzucenia no i ten okropny brzuchol przede wszystkim

mam nadzieję , że przy odrobinie wsparcia oraz dzieleniu się doświadczeniami uda się nam wszystkim