Lalique pour Homme Equus

[marek_zaxxx]

Zachęcony opiniami na tym forum oraz w różnych perfumeriach internetowych postanowiłem wybrać się do perfumerii stacjonarnej i zakupić 50 ml Lalique pour Homme Equus.

Nie wiem, czy ja mam coś nie tak z węchem, ale zapach wydał mi się okropny. W porównaniu z szarym Hugo Bossem albo z CH212 śmierdzi pieprzem i jakimiś lekarstwami na kilometr. Ten pieprz cały czas dominuje.. .zero świeżości.

Niestety, nie mam kobiety przy sobie, która mogłaby wydać opinię, ćzy zapach jest faktycznie ok. Nie wiem, czy na forach internetowych nie ma przewagi tzw. buzzz marketing, gdzie wynajęte osoby piszą pozytywne opinie tylko po to, aby dany produkt dobrze się sprzedawał. Stąd moje pytanie do Was Panie, co Wy widzicie w tym zapachu?????

[MichailK]

Napisane przez marek_zaxxx

Zachęcony opiniami na tym forum oraz w różnych perfumeriach internetowych postanowiłem wybrać się do perfumerii stacjonarnej i zakupić 50 ml Lalique pour Homme Equus.

Nie wiem, czy ja mam coś nie tak z węchem, ale zapach wydał mi się okropny. W porównaniu z szarym Hugo Bossem albo z CH212 śmierdzi pieprzem i jakimiś lekarstwami na kilometr. Ten pieprz cały czas dominuje.. .zero świeżości.

Niestety, nie mam kobiety przy sobie, która mogłaby wydać opinię, ćzy zapach jest faktycznie ok. Nie wiem, czy na forach internetowych nie ma przewagi tzw. buzzz marketing, gdzie wynajęte osoby piszą pozytywne opinie tylko po to, aby dany produkt dobrze się sprzedawał. Stąd moje pytanie do Was Panie, co Wy widzicie w tym zapachu?????

Ja choć jestem "pci odmiennej" od pytanych przez Ciebie, mogę odpowiedzieć : de gustibus non est disputandum.

[Bellatrix]

Tak jak napisał MichailK.
Odbiór zapachów, ich ułożenie na skórze i skojarzenia które wywołują są sprawami bardzo subiektywnymi. Trudno, taki nos. Dla Ciebie Equus śmierdzi pieprzem, a Hugo Boss się podoba; dla mnie natomiast wspomniany Lalique jest niezwykły, majerankowo-ziołowy i noszę go z przyjemnością, natomiast jakikolwiek zapach Bossa wywołuje w najlepszym wypadku - ziewanie ;]

De gustibus... Chociaż przyznaję, że czasem czując obok siebie Black Afgano, mam ochotę zadać podobne pytanie. I wcielić w życie końcową emotkę ;]

[marek_zaxxx]

Napisane przez Bellatrix

dla mnie natomiast wspomniany Lalique jest niezwykły, majerankowo-ziołowy i noszę go z przyjemnością, natomiast jakikolwiek zapach Bossa wywołuje w najlepszym wypadku - ziewanie ;]

nosisz? Ty, w sensie kobieta????

No tak, teraz oprócz pieprzu czuję głównie majeranek. Hmm.... zapach ma coś w sobie faktycznie, ale jakoś nie mogę go "strawić".

[MAGDA1704]

uwazam tak jak moi przedmówcy-jedne zapachy nam sie podobaja inne nie...a moze potrzebujesz czasu by pokochac ten zapach moze Ten zapach źle układa się na Twojej skórze

mój Tż używa Lalique pour Homme Equus już kolejne opakowanie i ja ten zapach po prostu uwielbiam dla mnie jest świeży korzenny a potem wyczuwam coś jeszcze takiego subtelnego ciepłego ale to chyba tak kardamon (nie wiem nawet czy jest w składzie)układa sie na jego skórze no i jest mega trwaly
dla mnie to jeden z najbardziej takich typowo meskich zapachów...
mój Tż np: nie lubi armaniego a dla mnie boss jest taki niewyrażny i mało "krzykliwy"

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

a i jakos nie wyczuwam samego pieprzu tak jak Ty-ja czuje bardziej przyprawy ale mało w nic pieprzu..cóż kazdy ma inny nos(w znaczeniu węch)

[marek_zaxxx]

Dzięki Magda za pocieszenie... trochę już mniej żałuję tych 200 złociszy

Pieprz wyczuwam mocno na początku.. podobnie jak w Escada Sentiment... dalej wspomniana Escada fajnie się rozwija w świeżą cytrynę z domieszką jagód (?) - a tutaj czuję, jakbym palce umoczył w jakiejś zupie.. to pewnie ten majeranek? Co prawda, po godzinie majeranek nie jest już tak dokuczliwy i czuć bardziej ciepłe nuty, nawet jest przyjemnie, tylko ja to wyczuwam po przyłożeniu nosa do skóry. Otoczenie po dzisiejszym teście w pracy jakoś nie zwracało uwagi, ale może przesadzam - bo co mieli mówić, może zaniemówili z wrażenia?

[tennyo4]

Napisane przez marek_zaxxx

Niestety, nie mam kobiety przy sobie, która mogłaby wydać opinię, ćzy zapach jest faktycznie ok. Nie wiem, czy na forach internetowych nie ma przewagi tzw. buzzz marketing, gdzie wynajęte osoby piszą pozytywne opinie tylko po to, aby dany produkt dobrze się sprzedawał. Stąd moje pytanie do Was Panie, co Wy widzicie w tym zapachu?????

Kupując perfumy kieruj się własnym węchem i własnymi upodobaniami a dopiero w drugiej kolejności opinią otoczenia - one mają przede wszystkim współgrać z Tobą

[R90]

Bardzo fajny zapach, przymierzam się do jego kupna. Tylko mam pytanie. Psikałem nim ostatnio w D. i nie powalała trwałością ta woda. Delikatna i bardziej przy skórze, jednak zapach od razu mnie zafascynował. Jest problem, bo są dwie wersje, czyli EDP i EDT. Nie wiem którą wersją psikałem, ale myślę, że chyba była to EDT. Wiele osób narzekało w recenzjach na trwałość wody toaletowej, natomiast EDP podobnież pachnie długo. Czy ktoś wąchał i testował EDP i może sie podzielić spostrzeżeniami?

[_carlajna_]

Napisane przez marek_zaxxx

Dzięki Magda za pocieszenie... trochę już mniej żałuję tych 200 złociszy

Pieprz wyczuwam mocno na początku.. podobnie jak w Escada Sentiment... dalej wspomniana Escada fajnie się rozwija w świeżą cytrynę z domieszką jagód (?) - a tutaj czuję, jakbym palce umoczył w jakiejś zupie.. to pewnie ten majeranek? Co prawda, po godzinie majeranek nie jest już tak dokuczliwy i czuć bardziej ciepłe nuty, nawet jest przyjemnie, tylko ja to wyczuwam po przyłożeniu nosa do skóry. Otoczenie po dzisiejszym teście w pracy jakoś nie zwracało uwagi, ale może przesadzam - bo co mieli mówić, może zaniemówili z wrażenia?

A mnie się wydaje że Ty po prostu preferujesz inny rodzaj zapachów - bardziej cytrusowo/świeże, więc raczej nie kupowałabym czegoś tylko dlatego że ma dobre recenzje Jest wiele fajnych zapachów, bardziej w twoim typie i tez mają pochlebne opinie

[selya]

Napisane przez R90

Czy ktoś wąchał i testował EDP i może sie podzielić spostrzeżeniami?

miałam EDP a teraz mam EDT
EDP jest gęstsza, wyraźniejsza i moim zdaniem trwalsza
doradzam EDP, moja EDT to niestety pomyłka przy zakupie

[R90]

Napisane przez selya

miałam EDP a teraz mam EDT
EDP jest gęstsza, wyraźniejsza i moim zdaniem trwalsza
doradzam EDP, moja EDT to niestety pomyłka przy zakupie

Używasz męskich perfum?

[selya]

no pewnie

[R90]

Aha, czyli podsumowując polecasz EDP? Własnie była mi potrzebna osoba która miała styczność z EDP jak i EDT. Tym co psikałem w D. była pewnie EDT i bardzo podobała mi się ta nuta lekko słodka a także lekko wytrwana, czyli połączenie tytoniu z czymś tam, która wychodzi po jakichś 30 minutach. W EDP dużo różni się kompozycja zapachowa niż w EDT?

[selya]

nie, to ta sama kompozycja - bynajmniej na mój nos
tak jak napisałam EDP jest gęstsza, bogatsza, a EDT lżejsza, bardziej transparentna
ale to wciąż ten sam zapach

[R90]

Aha, to we wrześniu kupuję EDP Dzięki za pomoc

[selya]

miłego pachnienia

[pafcioo]

Poszukuję próbki tego zapachu. W moim mieście nie mogę znaleźć w żadnej perfumerii. Może macie flakonik, z którego można odlać parę mililitrów.

[Armanii]

Kupiłem sobie buteleczkę EDP i jestem niemiło zaskoczony słabą trwałością zapachu.

Acqua di Gio (Armani) i Light Blue (D&G) pachną na mnie i na moich ubraniach dość długo (na ubraniu czuć zapach nawet następnego dnia), chociaż oba zapachy są edycjami EDT.

EDP powinno utrzymywać się dłużej, a tutaj moich Lalique Equus nie czułem na sobie już po 3-4h. Na ubraniu po ~12h też nie było po nich śladu. Czy to normalne? =/ Bo przyznam, że zapach mi się bardzo podoba, tylko co mi po nim, jak tak szybko zanika?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Armanii

Kupiłem sobie buteleczkę EDP i jestem niemiło zaskoczony słabą trwałością zapachu.

Acqua di Gio (Armani) i Light Blue (D&G) pachną na mnie i na moich ubraniach dość długo (na ubraniu czuć zapach nawet następnego dnia), chociaż oba zapachy są edycjami EDT.

EDP powinno utrzymywać się dłużej, a tutaj moich Lalique Equus nie czułem na sobie już po 3-4h. Na ubraniu po ~12h też nie było po nich śladu. Czy to normalne? =/ Bo przyznam, że zapach mi się bardzo podoba, tylko co mi po nim, jak tak szybko zanika?

A skąd biorą się te przypuszczenia, że EDP powinno być trwalsze od EDT? Wszystko zależy od skóry, ale z tego co pamiętam to Equus ma to do siebie, że bardzo często bywa nietrwały.

Na mnie przykładowo Jordan Legend EDC jest trwalszy niż niejedna EDP, choćby CdG Wonderwood.