2012-06-15, 14:07 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Wadę wzroku mam odkąd pamiętam (już w przedszkolu nosiłam okulary). Obecnie jest to ok -5 dioptrii i ćwiartka cylindryczna. Też miałam taki okres w życiu, że byłam wściekła na to, ze zawsze w okularach i czułam się z tym źle. W liceum przerzuciłam się na soczewki i poczułam się o niebo lepiej. A niedawno fundnęłam sobie super okulary, w których czuję się dobrze i seksownie.
U mnie w rodzinie każdy ma wadę wzroku. TŻ też ma, więc jakoś nauczyłam się po prostu, że to codzienność |
2012-06-15, 14:18 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Ej, ale przecież okulary są super. Mam wprawdzie niewielką krótkowzroczność, ale za to straszny astygmatyzm, przez co wszystko widzę niewyraźne i jakby rozmazane. Mam teraz nowiutkie okulary, w których wyglądam 100 x ładniej niż bez nich, bo twarz mam okrągłą, a okulary kwadratowe, więc całość się ładnie równoważy, poza tym czarne grube oprawki zdecydowanie dodają charakteru. Zbieram za nie same komplementy.
No i owszem, minusy pomniejszają oko, ale przecież wszystko da się naprawić dobrym makijażem. I jakoś nie przeszkadza mi wcale, kiedy ktoś przymierza moje okulary. Czasem sama mówię- "masz, załóż je"- i się zachwycam, jakie są ładne i moje. A że jestem ślepa, to wiem nie od dzisiaj i sama powtarzam to częściej, niż słyszę od innych. I największy plus noszenia okularów- kiedy cały czas mam je na nosie (a nie wyrywkowo, np. kiedy siedzę na wykładzie w 1 rzędzie i nie widzę nic na slajdach, wykład się kończy, a okulary do torebki...), rzadziej boli mnie głowa. Ja tam swoje okulary bardzo lubię i są dla mnie czymś w rodzaju biżuterii.
__________________
|
2012-06-15, 14:21 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
.
__________________
. Edytowane przez Sweet Chocolate Czas edycji: 2012-10-24 o 19:24 |
2012-06-15, 14:25 | #64 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Wadę wzroku zdiagnozowano u mnie w 4 klasie podstawówki (obecnie mam 22 lata). Wada się niestety pogłębiała bardzo szybko, obecnie mam -4 i od paru lat na szczęście w miarę stoi w miejscu, bo jako dziecko i nastolatka szkła miałam zmieniane niemal ciągle. Dla mnie badanie wzroku to również był koszmar, zwłaszcza jeśli chodzi o te badania w szkole... Chamskie panie pielęgniarki krzyczące: "Co Ty dziecko, ślepa jesteś?" kiedy nie przeczytałam ostatniej linijki długo były moją zmorą
Na co dzień jakoś bardzo wada wzroku mi nie doskwiera, chociaż wiadomo, że wolałabym widzieć dobrze. Chodzę w okularach, jest mi w nich lepiej niż bez. Obecnie na rynku jest taki wybór oprawek, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jedyne co, to wkurzyłam się, kiedy tylko z powodu noszenia okularów dostałam terminowe zaświadczenie do prawa jazdy. Przeczytałam wszystko, dziewczyna obok mnie nie. Ja dostałam na 10 lat, ona bezterminowo, bo "jak pani chodzi w okularach, to lepiej jak pani sobie za 10 lat zbada wzrok" - tak jakbym nie chodziła do okulisty regularnie No ale cóż. |
2012-06-15, 14:26 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
Nie wiem, czy też to zauważyłyście, ale mi po przerzuceniu się na okulary zdecydowanie poprawił się "wygląd" oczu. Kilka lat nosiłam grube szkła i powieki były zawsze jakby opadnięte. Po zmianie na soczewki kontaktowe powieki i oczy zdecydowanie lepiej wyglądają. Ale myślę, że taką zmianę to przy dużej wadzie można najlepiej zaobserwować. |
|
2012-06-15, 14:41 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;3472900 2]Przy małej wadzie może okulary są super, ale już przy mojej (-6,5) wyglądają według mnie źle, szkła są grube (nawet jeśli są plastikowe) i oko wygląda po prostu nieładnie, jest zniekształcone. A co dopiero przy większych wadach..
Nie wiem, czy też to zauważyłyście, ale mi po przerzuceniu się na okulary zdecydowanie poprawił się "wygląd" oczu. Kilka lat nosiłam grube szkła i powieki były zawsze jakby opadnięte. Po zmianie na soczewki kontaktowe powieki i oczy zdecydowanie lepiej wyglądają. Ale myślę, że taką zmianę to przy dużej wadzie można najlepiej zaobserwować.[/QUOTE] Chciałam tylko pokazać, że okulary nie muszą być złem koniecznym, że można je dobrać do twarzy tak, by stanowiły ozdobę. Moja mama ma wadę minus -5,5 (i jeszcze kilka innych, jakieś tam cylindry itd.) i wygląda w swoich okularach świetnie, a jeśli zrobi sobie dobry makijaż oka, to wygląda w nich nawet lepiej niż bez. Poza tym, kolejny plus moich okularów: mają taki bajer, że szkła pochłaniają promienie UV, a jak wiadomo UV to dobry przyjaciel zmarszczek, więc już się cieszę, że na starość będę miała piękne okolice oczu. Teraz szkła można dostać plastikowe i leciutkie jak piórko, nie ma w nich różnic w grubościach (jeśli każde oko ma inną wadę), nie są to już denka od słoików. Wybór oprawek jest bajeczny. No i o ile świat jest piękniejszy, kiedy się go widzi...
__________________
Edytowane przez scandalistka Czas edycji: 2012-06-15 o 14:42 |
2012-06-15, 15:10 | #67 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Witam wszystkie mniejsze i większe Ślepotki.
Też się przedstawię: po -14 i 2 cylindry w obu oczach. Jak widzę chyba jestem rekordzistką w tym temacie. Okularów ani soczewek nie noszę, jestem po wszczepach fakijnych. Funkcjonuję normalnie - tj. jak zdrowy człowiek. wątek dotyczący korekcji wad wzroku jest tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=31000 Tam też opisałam swoje perypetie dramatyczno-okulistyczne, zarówno pierwsze operacje jak i poprawki. ---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ---------- Eileen82, słyszałaś o szkłach klejonych Zeissa? Ja przy wadzie -13 szkła klejone miałam o grubości takiej, jak tradycyjne -4. Kosztują niemało ale warto. ---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ---------- Cytat:
Ale za każdym razem decyzję podejmuje okulista, który bada pacjentkę. Ja za każdą wizytą słyszę: żadnej cesarki. Nie ma podstaw. Mam za zdrowe oczy. Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2013-09-27 o 13:27 |
|
2012-06-15, 16:19 | #68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Hej dziewczyny, witam się Ja mam wadę tylko -3.25 i -3.75. I myślę, że to jest tylko, jakbym miała -1.5 to bym nie nosiła okularów wcale.
Jadę na soczewkach, bo w okularach nie mogę po prostu.. Ostatnio sobie zrobiłam nowe i nie wiem o co chodzi, ale jak je założę, to świat mi się kręci po prostu.. Po jakimś czasie oczy się przyzwyczajają, ale czuję się dziiiwnie i nie znoszę chodzić w nich na ulicę, bo potykam się o własne nogi. Wiecie czemu może tak być? Nie mam astygmatyzmu. A te cylindry to nawet nie wiem co to jest
__________________
Życie jest piękne |
2012-06-15, 16:21 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
jako ciezarowka- slepotka tez sie balam- no, raczej nie chcialam miec cesarki. ale bylam u okulisty i ta orzekla, ze moge rodzic naturalnie
a co prawa jazdy, jakims cudem mam bezterminowe, choc w momencie robienia kursu mialam z -4 albo -5
__________________
konto nieaktywne |
2012-06-15, 16:22 | #70 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
a ja jestem krótkowidzem i to nieprawda, że noszenie, bądź nienoszenie okularów ma związek z wadą wzroku. u mnie było tak, że w czasie szybkiego wzrostu (podstawówka) wada pogorszyła mi się ok -1,25 do -4, chociaż okulary nosiłam od rana do wieczora. teraz już nie rosnę raczej (2 kl. gim) i odpukać wada mi się nie pogłębia już od dobrego roku. noszę soczewki, bo nienawidzę okularów, szczególnie, że nie znam w szkole osoby, która miałaby taką wadę jak ja w okularach wyglądam jak ten gościu z 13 posterunku
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
2012-06-15, 16:22 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
A poza tym dopiszę, że chyba jestem jedynym przypadkiem na świecie osoby, u której nie sprawdziła się laserowa korekta wady - na widok noża zbliżającego się w stronę mojego oka zaczęłam "odpływać" :/ Nie wiem, jak ludzie to znoszą.
__________________
Życie jest piękne |
2012-06-15, 16:30 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Natalcia, dużo jeszcze przed Tobą. Mnie studia kosztowały 5 dodatkowych dioptrii - po 1 na rok. Jak odstawiłam knigi to stanęło.
---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Peggy, te zawroty głowy to kwestia zmiany ogniskowej - soczewkę masz przyklejoną do gałki, jak załozysz okulary to ogniskowa się automatycznie wydłuża o 2-3 razy, więc mózg się musi ustawić do okularów. zajmuje to ze 2 dni, potem już jest oki. ---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ---------- Mnie specjalnie nie wzruszało. 4 razy przerabiałam. Ale ja miałam pełne zaufanie do lekarza. |
2012-06-15, 16:31 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Ooo masakra, a ja chciałam tak co 2. dzień nosić okulary :/ A nie cały czas, bo jednak za szybą się źle czuję (przeciwsłonecznych też nie lubię, nie mogłabym w nich prowadzić samochodu np, bo się jakoś odrealniam od razu). Ech!
__________________
Życie jest piękne |
2012-06-15, 16:32 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Mam wadę -6 i "wypracowaną" nietolerancje na soczewki kontaktowe.
Co mi sie nie podoba? Że jestem uzależniona od okularów i jak sobie pomyśle, ze mogłabym je zgubić, zniszczyć albo ktoś mógłby mi je zabrać to mnie przeraża. Bez okularów nie mogę funkcjonować i wkurza mnie to, ze jak gdzieś położe okulary to później trudno mi je znaleść (mam zwyczaj kładzenia okularów w kilku miejscach w domu a potem zapominania gdzie, wiec często biegam po mieszkaniu z nosem przy meblach). Co do chamskich tekstów to słyszałam kilka bardzo przykrych dla mnie. Np. gdy musiałam porzucić kontakty i przejść na okulary, kupiłam sobie ładne oprawki ale nie było mnie stać na wycienianie szkieł. Poszłam w nich do koleżanek. Jedna zaraz wzięła sie do mierzenia i pyta sie drugiej czy ładnie wygląda, a tamta w śmiech, ze to takie bryle. Poza tym moja znajoma zawsze ma jakieś uwagi do ludzi w okularach, w sensie gdy kogoś krytykuje to zaraz podkreśla ze nosi okulary. Poza tym denerwują mnie uwagi o tym, ze jest tyle ładnych oprawek i wogóle cud-miód bo mało kto bierze pod uwagę grubość szkła. Niestety mocne szkła zmniejszają oczy i maja swoją grubość, którą widać w delikatnych oprawkach.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
2012-06-15, 16:32 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Niut, nie wiem co z tym ma wspólnego zaufanie do lekarza.. Leżę i muszę patrzeć, jak ktoś wbija mi ostrze w oko. Instynkt samozachowawczy chyba się włącza... Wiedziałam, że nie mogę się wyrywać na tym łóżku, to inaczej "uciekłam", dobrze, że w porę powiedziałam, bo się mogło źle skończyć :/
__________________
Życie jest piękne |
2012-06-15, 16:36 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Mi sie wzrok zaczal psuc jakos na poczatku liceum. Mam teraz -1 i -1.25 i na ogol nie chodze w okularach bo ich nie lubie:/ Podobno krotkowzrocznosc sie poglebia do 21 roku zycia, ale mysle ze nie zawsze tak jest
Ja zastanawiam sie jak to bedzie na starosc: nie bedziemy widziec i z daleka i z bliska czy moze wtedy nam sie cofnie wada?
__________________
Wymiana kosmetyczna |
2012-06-15, 16:37 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
A ja teraz czytam rozkład stojąc 1,5 metra od tabliczki, za tymi co właśnie ryją nosem żeby coś zobaczyć. A pewnie mam najwyższą wadę w promieniu kilkunastu kilometrów. Takie rzeczy mnie utwierdzają w przekonaniu, że decyzję dobrą podjęłam co do operacji. Normalnie jakbym z wózka inwalidzkiego wstała.
|
2012-06-15, 16:40 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 295
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Wątek dla mnie p przedszkolu nosiłam okulary z powodu zeza musiałam nosić taką przepaskę na jedno oko jak u pirata ale zeza się pozbyłam.
W 6 klasie podstawówki zaczęłam nosić -0.75 na obu. Teraz jestem na 2 roku studiów i noszę -3 i -3.25
__________________
I'm a little bit of everything... |
2012-06-15, 16:45 | #79 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
A tak serio, to jak jest krótkowidz, to z wiekiem po 45 roku życia zazwyczaj i tak się pojawia nadwzroczność. I wtedy widzisz dobrze tylko w pewnym przedziale odległości od oka - np od 25 cm do 1m. Wtedy nosi się tzw szkła łączone lub progresywne. I się uczysz patrzeć dołem do bliska, a górą szkła do dali. |
|
2012-06-15, 16:47 | #80 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
Ja bym na Twoim miejscu nie nosiła okularów. Jak zaczniesz nosic, to bez nich ani rusz, bo się oczy przyzwyczają... Mam 24 lata i po 21 r.ż. pogłębiła mi się o 0,5 dioptrii albo i więcej
__________________
Życie jest piękne |
|
2012-06-15, 16:55 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Peggy, a to, że się nie bałam. Podjęłam decyzję świadomie. Wiedziałam, czego się spodziewać, jak będzie wszystko przebiegać i że mi nikt krzywdy nie ma zamiaru zrobić. No fakt, że trzeba się przełamać do tematu. Ja tam uparte bydle jestem, może to tez kwestia charakteru.
|
2012-06-15, 16:57 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Podejrzewam, że wady wzroku to bardzo tajemniczna sprawa. Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego występują. Jedni powołują sie na geny, inni na tryb życia.
Osobiście zafascynowana jestem znajomymi siostrami bliźniaczkami jednojajowymi. Jedna nosi okulary -3 a druga ma bardzo dobry wzrok. Tryb życia prowadzą podobny.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
2012-06-15, 17:00 | #83 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
__________________
Życie jest piękne |
|
2012-06-15, 17:41 | #84 | ||
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
Cytat:
Ja też mam siostrę bliźniaczkę, ja jestem ślepa a ona ma sokoli wzrok |
||
2012-06-15, 18:17 | #85 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Bardzo dziwne jest dla mnie radzenie komuś, przy wadzie -1,25, czy -1,5, żeby okularów nie nosił.
Ja raczej zawsze wiem, gdzie mam okulary i mam takie zboczenie, że muszę wieczorem albo rano je porządnie umyć żelem antybakteryjnym, bo inaczej rano bym nie założyła. U mnie to raczej geny, bo cała rodzina od strony taty (dziadek, rodzeństwo, moje kuzynostwo) nosi okulary A wady są różne, ja mam chyba najmniejszą.
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
2012-06-15, 18:48 | #86 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
|
|
2012-06-15, 20:24 | #87 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
Cytat:
|
|
2012-06-15, 20:41 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
ja jestem krótkowidzem
okulary noszę od 3 klasy podstawówki w prawym oku mam -2,25 a w lewym -3,75 do tego zaćmę w lewym oku(podobno wrodzoną soczewek nosić nie mogę-powodują ogromny dyskomfort u mnie obecnie mam fajne oprawki-pancerne-niestety śpię nawet w okularach, bo gdybym je odłożyła to rano bym nie znalazła
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-06-15, 21:03 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 757
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
od 3 roku życia nosiłam okulary. Zdiagnozowano astygmatyzm oraz w prawym - 7, a w lewym -6,5. Półtora roku temu poddałam się laserowej korekcie wzroku i teraz na prawym został mi tylko cylinder wynikający z astygmatyzmu (-1) a na lewym zeszło do 0. Przez całe życie okulary były moim największym kompleksem, dlatego też zdecydowałam się na zabieg i powtórzyłabym go tyle razy ile trzeba. Zabieg kosztował dużo ale szkła pod astygmatyzm przy tak dużej wadzie wychodziły mnie od 800zł do 1000zł. To byłą bardzo opłacalna inwestycja pod względem finansowym i komfortu. Nie uważam osoby noszące okulary za gorsze, niektórym nawet jest bardzo do twarzy z nimi, ale trudne dzieciństwo wywarło na mnie taką a nie inna decyzję.
|
2012-06-15, 21:16 | #90 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wady wzorku/okulary/krótkowidze-zbiorczo
U mnie "przygoda" z okularami zaczęła się od -0,5 w szkole średniej. Okulary nosiłam wtedy naprawdę sporadycznie, potem tylko kiedy prowadziłam auto, w myśl "starej szkoły" żeby za często nie nosić jak się ma małą wadę. Parę lat później zmieniłam na -0,75. Ostatnio zauważyłam, że coś znów się pogorszyło i okazało się że mam wadę na pograniczu -1,0 i -1,25. Receptę dostałam na -1,25, natomiast chciałabym też nosić sporadycznie soczewki - okulistka powiedziała że -1,0. Naczytałam się różnych rzeczy w necie i najbardziej się boję pogorszenia wzroku. Że jak będę nosić te minimalnie silniejsze okulary to mój wzrok się przyzwyczai i jeszcze bj się pogorszy. Może ktoś z Was miał takie dylematy i coś poradzi? Poza tym czy powinnam nosić cały czas nawet jak patrzę z bliska np w ekran, czy tylko np jazda samochodem, tv itp.?
Recepty jeszcze nie wykupowałam. Gdzieś wyczytałam że wada wzroku kształtuje się do 21 roku życia Ja mam 28 i wzrok ostatnio mi się pogorszył, może to przez siedzenie całodniowe nad biurkiem? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:49.