Wyjazd tż-ciora koniec związku? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-01, 20:16   #1
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397

Wyjazd tż-ciora koniec związku?


No przyszła kolej na mój problem (a tak się na wątkach chwaliłam jakiego to cudownego tż-a mam) Wyszedł Szydliński z worka...
Więc, jesteśmy razem 2 lata mieszkamy rok i 11 miesięcy.
Żyjemy dość skromnie (żeby nie rzec w nędzy) - mam troszkę długów sprzed 2 lat . To są kwoty, powiedzmy sobie śmieszne, ale są i ciągle nie mamy kasy,zeby to pospłacać.
Do rzeczy:
Pół roku temu przyjaciel tż-a wspomniał mu o wyjeździe za granicę (do Anglii - strasznie oryginalne) Była o to zadyma, powiedziałam,że nigdzie się nie wybieram,mam tutaj kota i w ogóle. Stwierdził,że beze mnie nie pojedzie.

Łyknęłam to i tak sobie spokojnie żyliśmy aż do dzisiaj. Dostał smsa od tego przyjaciela i wyrwał z domu
Kiedy wrócił powiedział,ze za 6 dni (słownie sześć) wyjeżdża
Ja się poryczałam, on też. Ciągle się pyta co my zrobimy, jak można to rozwiązać i czy nie pojadę z nim.
Powiedziałam,ze nie wybieram się na razie,bo jakoś mnie nie ciągnie na emigrację (chyba,ze Hiszpania, Francja)
No i teraz nie wiem co dalej. Macie jakieś sugestie?

PS Okazało się,ze kolega tż-a napisał mu dziś smsa o wyjeździe a ten udawał,ze nie wie o czym Michał chce z nim porozmawiać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:22   #2
rudy_kot
Wtajemniczenie
 
Avatar rudy_kot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 333
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

A na ile czasu ten wyjazd? Na stałe?

Tak czy owak to takie decyzje podejmuje się razem, a tak to liczy pewnie na to, że skoro go kochasz to z nim pojedziesz. Mocno nie fair.

Musi tam jechać? Tzn. czy bez jego wyjazdu sobie nie poradzicie?
__________________
Oto ja leżę tu, jestem piękna jak ze snu,
tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę...
rudy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:28   #3
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
No przyszła kolej na mój problem (a tak się na wątkach chwaliłam jakiego to cudownego tż-a mam) Wyszedł Szydliński z worka...
Więc, jesteśmy razem 2 lata mieszkamy rok i 11 miesięcy.
Żyjemy dość skromnie (żeby nie rzec w nędzy) - mam troszkę długów sprzed 2 lat . To są kwoty, powiedzmy sobie śmieszne, ale są i ciągle nie mamy kasy,zeby to pospłacać.
Do rzeczy:
Pół roku temu przyjaciel tż-a wspomniał mu o wyjeździe za granicę (do Anglii - strasznie oryginalne) Była o to zadyma, powiedziałam,że nigdzie się nie wybieram,mam tutaj kota i w ogóle. Stwierdził,że beze mnie nie pojedzie.

Łyknęłam to i tak sobie spokojnie żyliśmy aż do dzisiaj. Dostał smsa od tego przyjaciela i wyrwał z domu
Kiedy wrócił powiedział,ze za 6 dni (słownie sześć) wyjeżdża
Ja się poryczałam, on też. Ciągle się pyta co my zrobimy, jak można to rozwiązać i czy nie pojadę z nim.
Powiedziałam,ze nie wybieram się na razie,bo jakoś mnie nie ciągnie na emigrację (chyba,ze Hiszpania, Francja)
No i teraz nie wiem co dalej. Macie jakieś sugestie?

PS Okazało się,ze kolega tż-a napisał mu dziś smsa o wyjeździe a ten udawał,ze nie wie o czym Michał chce z nim porozmawiać
po pierwsze: jest mi niezwykle miło, że napisałaś tego posta ze swojego konta, a nie założyłaś nowego i rozpoczęłaś wątku od słów "mam już konto na Wizażu, ale zakładam nowe na potrzeby tego wątku, aby nikt mnie nie skojarzył".

a po drugie: na ile miałby wyjechać? ma zagwarantowaną pracę, która przyniesie mu korzyści? a co z pracą/studiami w Polsce?
nie uważam, żeby wyjazd jakoś znacząco odbił się na waszym związku, pod warunkiem że Twój TŻ nie wyjedzie na zbyt długo i ma w planach częste powroty do Polski.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:29   #4
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez rudy_kot Pokaż wiadomość
A na ile czasu ten wyjazd? Na stałe?

Tak czy owak to takie decyzje podejmuje się razem, a tak to liczy pewnie na to, że skoro go kochasz to z nim pojedziesz. Mocno nie fair.

Musi tam jechać? Tzn. czy bez jego wyjazdu sobie nie poradzicie?
No właśnie chyba na to liczy I to raczej wyjazd na zawsze bo na wiadomo,na 2 msc jakoś bym przebolała.
Cały czas rycze, nie mogę się pozbierać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:31   #5
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

że Ty płaczesz, bo wyjeżdża to rozumiem. normalna, zdrowa reakcja. ale że Twój chłop w ryk i "o la Boga i co teraz", to tego nie rozumiem i nie zrozumiem. bo szczerze w to wątpię, że on jakiś mało kumaty, mało rozgarnięty i w ogóle jakiś mało myślący. to po chusteczkę się zgadzał na ten wyjazd, skoro teraz jest płacz? mi to zalatuje szantażem. jak mu to taki ból sprawia, to niech do kolegi zadzwoni i odkręci. teraz wyszło tak, że Tobie powiedział jedno, komu innemu drugie i teraz jest kocioł. niech się określi.
(ja bym mu zrobiła taką Opowiastkę Pocieszająco-Rozwesalającą, zwaną dalej OPR'em, że by mu w pięty poszło)
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:40   #6
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
po pierwsze: jest mi niezwykle miło, że napisałaś tego posta ze swojego konta, a nie założyłaś nowego i rozpoczęłaś wątku od słów "mam już konto na Wizażu, ale zakładam nowe na potrzeby tego wątku, aby nikt mnie nie skojarzył".

a po drugie: na ile miałby wyjechać? ma zagwarantowaną pracę, która przyniesie mu korzyści? a co z pracą/studiami w Polsce?
nie uważam, żeby wyjazd jakoś znacząco odbił się na waszym związku, pod warunkiem że Twój TŻ nie wyjedzie na zbyt długo i ma w planach częste powroty do Polski.
Miałby jechać na zawsze, tutaj ma pracę, ale słabo płatną poza tym praca wisi na włosku.
Ma tam zagwarantowaną posadę i mieszkanie - dość dobrze płatną, ale tak jak mówię,ja nie chce jechać. Mam tu mieszkanie, koty.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
że Ty płaczesz, bo wyjeżdża to rozumiem. normalna, zdrowa reakcja. ale że Twój chłop w ryk i "o la Boga i co teraz", to tego nie rozumiem i nie zrozumiem. bo szczerze w to wątpię, że on jakiś mało kumaty, mało rozgarnięty i w ogóle jakiś mało myślący. to po chusteczkę się zgadzał na ten wyjazd, skoro teraz jest płacz? mi to zalatuje szantażem. jak mu to taki ból sprawia, to niech do kolegi zadzwoni i odkręci. teraz wyszło tak, że Tobie powiedział jedno, komu innemu drugie i teraz jest kocioł. niech się określi.
(ja bym mu zrobiła taką Opowiastkę Pocieszająco-Rozwesalającą, zwaną dalej OPR'em, że by mu w pięty poszło)
Właśnie go pytam czemu płacze, skoro sam to organizował
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:43   #7
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Miałby jechać na zawsze, tutaj ma pracę, ale słabo płatną poza tym praca wisi na włosku.
Ma tam zagwarantowaną posadę i mieszkanie - dość dobrze płatną, ale tak jak mówię,ja nie chce jechać. Mam tu mieszkanie, koty.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------


Właśnie go pytam czemu płacze, skoro sam to organizował
no tak, niby mieszkanie możecie komuś wynająć, a koty zabrać ze sobą.
czy Twój TŻ zna język? czy nie będzie mu przeszkadzać to, że będzie daleko od rodziny, znajomych? to nie jest decyzja na hop siup, tylko na całe życie, nie powinna być podejmowana w przeciągu 6 dni. czy ma 100% pewność, że za 2 miesiące mu się nie odwidzi i nie zechce wrócić do PL?
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-01, 20:44   #8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

wiesz ja bym go puscila i poczekala co z tego wyniknie,poniewaz mieszkam w uk od ponad 5 lat wiem ze teraz nie jest zbyt kolorowo.akurat w tym czasie przed swietami jest troche wiecej pracy ale zaraz po swietach znowu bedzie zastuj i ciezko z praca.niech jedzie moze zmieni zdanie po tygodniu,emigracja nie jest dla wszystkich.jesli zdecyduje sie zostac pojechalabym bym na twoim miejscu skoro nie masz zbyt wiele do stracenia(w sumie to nie wiem czy masz czy nie-pracujesz?dobrze zarabiasz albo robisz to co lubisz w pracy)kot nie jest przeszkoda moglabys go zabrac ze soba ale na to potrzeba czasu(szczepienia,kwarant anna itp).
to nie musi byc koniec zwiazku ale napewno bedzie dobrym sprawdzianem waszych relacji.
jesli go zatrzymasz moze ci w przyszlosci wyrzygiwac ze nie dalas mu sprobowac i ze przez ciebie wasza sytuacja materialna nie jest bajkowa
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:44   #9
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

no to skoro takiego piwa naważył to pewnie miał jakiś plan? chyba miał jakąś wizje, bo Ty byłaś w porządku. od razu powiedział, że nie. on niby odpuścił, ale jednak nie. jeżeli nie powie czego chce, to nawet nie można zacząć myśleć o jakimś rozwiązaniu.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:45   #10
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
no tak, niby mieszkanie możecie komuś wynająć, a koty zabrać ze sobą.
czy Twój TŻ zna język? czy nie będzie mu przeszkadzać to, że będzie daleko od rodziny, znajomych? to nie jest decyzja na hop siup, tylko na całe życie, nie powinna być podejmowana w przeciągu 6 dni. czy ma 100% pewność, że za 2 miesiące mu się nie odwidzi i nie zechce wrócić do PL?
Zna język, myślę,ze jemu brak rodziny nie będzie przeszkadzać - nie wiem czemu, ale on taki dziwny jest, mało rodzinny
Widocznie pieniądze go zaślepiły
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:50   #11
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Zna język, myślę,ze jemu brak rodziny nie będzie przeszkadzać - nie wiem czemu, ale on taki dziwny jest, mało rodzinny
Widocznie pieniądze go zaślepiły
a wziął pod uwagę fakt, że to iż zarobi tyle i tyle niekoniecznie oznacza, że będzie żył na takim poziomie jaki mu się marzy? życie w UK też przecież kosztuje. jeżeli jest w stanie zarobić i wyjść przy tym jeszcze na plus, tak by coś odłożyć, to nic dziwnego, że się zgodził. ALE: tutaj też może szukać pracy lepiej płatnej. jasne, że może to potrwać, ale będzie u siebie.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-01, 20:50   #12
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:30
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:53   #13
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;30269007]wiesz ja bym go puscila i poczekala co z tego wyniknie,poniewaz mieszkam w uk od ponad 5 lat wiem ze teraz nie jest zbyt kolorowo.akurat w tym czasie przed swietami jest troche wiecej pracy ale zaraz po swietach znowu bedzie zastuj i ciezko z praca.niech jedzie moze zmieni zdanie po tygodniu,emigracja nie jest dla wszystkich.jesli zdecyduje sie zostac pojechalabym bym na twoim miejscu skoro nie masz zbyt wiele do stracenia(w sumie to nie wiem czy masz czy nie-pracujesz?dobrze zarabiasz albo robisz to co lubisz w pracy)kot nie jest przeszkoda moglabys go zabrac ze soba ale na to potrzeba czasu(szczepienia,kwarant anna itp).
to nie musi byc koniec zwiazku ale napewno bedzie dobrym sprawdzianem waszych relacji.
jesli go zatrzymasz moze ci w przyszlosci wyrzygiwac ze nie dalas mu sprobowac i ze przez ciebie wasza sytuacja materialna nie jest bajkowa[/QUOTE]
Niby tak, ale nie wyobrażam sobie jechania za nim. A nawet jesli wróci po tygodniu to go nie przyjmę z powrotem, bo to,ze mu się nie udało nie oznacza,ze do mnie zawsze można wracać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:55   #14
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez Sweet Chocolate Pokaż wiadomość
Niewątpliwie chce polepszyć sobie/wam w życiu. Nie płacz kochana, niech wyjedzie, zobaczysz jak się ułoży. Ja bym mogła wyjechać, ale tak jak Ty mam tutaj kota, którego bym też nie miała serca zostawić. Poczekaj, co się będzie działo. Jak to moja mama mówi "przyjdzie czas przyjdzie rada" Ja tam jestem dobrej myśli co do Was A może zapakujesz kota w samochód i wyemigrujecie z czasem? :P
Hola, hola, ale dziwi mnie to, że on tą decyzję podjął tak szybko! Ludzie po kilka miesięcy się zastanawiają nad tym czy wyjechać z kraju, a on tak na hop siup, bo kolega powiedział, że ma dobrą ofertę pracy. Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy - żeby nie okazało się na miejscu, że w UK jednak nie jest tak kolorowo jak jemu się to teraz widzi.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Niby tak, ale nie wyobrażam sobie jechania za nim. A nawet jesli wróci po tygodniu to go nie przyjmę z powrotem, bo to,ze mu się nie udało nie oznacza,ze do mnie zawsze można wracać
postawiłaś mu warunek: albo ja, albo Anglia?
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:58   #15
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
a wziął pod uwagę fakt, że to iż zarobi tyle i tyle niekoniecznie oznacza, że będzie żył na takim poziomie jaki mu się marzy? życie w UK też przecież kosztuje. jeżeli jest w stanie zarobić i wyjść przy tym jeszcze na plus, tak by coś odłożyć, to nic dziwnego, że się zgodził. ALE: tutaj też może szukać pracy lepiej płatnej. jasne, że może to potrwać, ale będzie u siebie.
Wyszło na to,ze to dobre pieniądze. Wystarczy mu. Na pewno będzie lepiej niż w Polsce, ale nie o to chodzi. Ja mam tu przyjaciół, rodzinę. Sama mysl,że mnie zostawi sprawia,ze nie mogłabym z nim być

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Hola, hola, ale dziwi mnie to, że on tą decyzję podjął tak szybko! Ludzie po kilka miesięcy się zastanawiają nad tym czy wyjechać z kraju, a on tak na hop siup, bo kolega powiedział, że ma dobrą ofertę pracy. Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy - żeby nie okazało się na miejscu, że w UK jednak nie jest tak kolorowo jak jemu się to teraz widzi.
Możliwe jest wszystko - powrotu nie ma

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
postawiłaś mu warunek: albo ja, albo Anglia?
powiedziałam,że dla mnie jego wyjazd jest równoznaczny z końcem związku (jesteśmy zaręczeni). Nie wiem jaką decyzje podejmie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:58   #16
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Wyszło na to,ze to dobre pieniądze. Wystarczy mu. Na pewno będzie lepiej niż w Polsce, ale nie o to chodzi. Ja mam tu przyjaciół, rodzinę. Sama mysl,że mnie zostawi sprawia,ze nie mogłabym z nim być
właściwie teraz jest pod murem i sam zdecyduje na czym mu bardziej zależy.
wiesz, to trochę okrutne, że musi wybierać, ale... sama pewnie zrobiłabym tak samo.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:04   #17
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

A musi jechać?
Mnie osobiście zaniepokoiłoby to, że mówi nagle, że za 6 dni wyjeżdza. To tak jakby mówił wcześniej, że nie jedzie dla świętego spokoju, a teraz po prostu postawił Ciebie przed faktem dokonanym. Tak, na pewno to by mnie bolało, bo wolałabym takie sprawy razem spokojnie przedyskutować, bo przecież wyjazd za granicę, to nie takie małe "piwo".
Wiesz, bo skoro wiedział, źe nie za bardzo widzi Ci się emigracja do Anglii, a chce tam jechać na stałe i stawia Ciebie przed faktem dokonanym, to tak jakby trochę właśnie nie liczył się z Waszym związkiem, jakby od razu podjął decyzję, że jedzie, bez pomyślunku co będzie dalej, czy może nie popsuje to Waszego związku. Nie wiem, może to po prostu wizja kasy, ale zdecydowanie tak się nie robi.
Moim zdaniem powinnaś zapytać czemu tak postąpił, skoro wcześniej powiedział, że absolutnie nigdzie nie pojedzie, że po prostu się zawiodłaś, bo powinniście to planować razem, a nie tak jak to zostało zrobione przez Niego.
Myślę, że może ten wyjazd zrobiłby Wam na dobre, ale tylko wtedy, gdybyście to wszystko wcześniej uzgodnili, bo inaczej jak pojedziesz tam, to pewnie będziesz czuła się zmuszana i nie będzie tak kolorowo.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2011-11-01 o 21:09
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:07   #18
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Kochana moja !

Wiesz co mnie zastanowiło? Że Twój TŻ nie zapytał Cię o zdanie Przecież skoro to wyjazd na zawsze to powinnaś mieć coś do powiedzenia...

Z doświadczenia wiem, że możesz dojrzeć do decyzji wyjazdu - mój TŻ był w Norwegii 5 miesięcy, w tym czasie widziałam go 2x 1 tydzień i okazuje się, że w maju jedzie znowu... i ja chcę też tam pojechać na 2 miesiące, bo na tyle mi obowiązki tutaj pozwolą. Kiedyś bym nigdy o tym nie pomyślała, nigdy.
Jednak u Ciebie jest o tyle inaczej, że on jedzie na zawsze albo na bardzo bardzo długo
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:18   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Niby tak, ale nie wyobrażam sobie jechania za nim. A nawet jesli wróci po tygodniu to go nie przyjmę z powrotem, bo to,ze mu się nie udało nie oznacza,ze do mnie zawsze można wracać
czesto podpowiadam dosyc drastyczne rozwiazania, ale... w tym momencie wydaje mi sie to zbyt drastyczne...
najpierw pytanie pomocnicze - masz tu jeszcze jakies zobowiazania? studiujesz jeszcze?

nie rozumiem, dlaczego nie powiedzial wczesniej, ze chce wyjechac? ja bym starala sie wypracowac jakis kompromis... jesli tam bedzie mial dobrze platna prace, a wyjechalby na krotko to moze warto zaryzykowac...? moze warto pomyslec o splacie dlugow, odlozeniu kasy na przyszlosc?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-01, 21:23   #20
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
czesto podpowiadam dosyc drastyczne rozwiazania, ale... w tym momencie wydaje mi sie to zbyt drastyczne...
najpierw pytanie pomocnicze - masz tu jeszcze jakies zobowiazania? studiujesz jeszcze?

nie rozumiem, dlaczego nie powiedzial wczesniej, ze chce wyjechac? ja bym starala sie wypracowac jakis kompromis... jesli tam bedzie mial dobrze platna prace, a wyjechalby na krotko to moze warto zaryzykowac...? moze warto pomyslec o splacie dlugow, odlozeniu kasy na przyszlosc?
Dokładnie to samo mam na myśli. Tylko dziwi mnie fakt, że On w ogóle nie przedyskutował z Tobą sprawy (nie chodzi mi o pozwolenie na wyjazd!), że nie ma próby pójścia na kompromis, porozumienie. Tylko postawienie sprawy jako fakt dokonany.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:29   #21
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Qurcze, ja tu liczyłam na rady typu rzuć go a Wy kompromisów oczekujecie
Mam na miejscu chorą mamę jeszcze tzn jest w ośrodku, ale ją w miesiącu raz, dwa przynajmniej odwiedzam. Wiem,zę moge przyjeżdzać z Anglii, ale no właśnie, co innego jechać na 2 - 3 msc a czym innym jest wyjazd na zawsze.
Gdyby jechał na krótko to ok, ale on nie ma zamiaru tu wracać

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
A musi jechać?
Mnie osobiście zaniepokoiłoby to, że mówi nagle, że za 6 dni wyjeżdza. To tak jakby mówił wcześniej, że nie jedzie dla świętego spokoju, a teraz po prostu postawił Ciebie przed faktem dokonanym. Tak, na pewno to by mnie bolało, bo wolałabym takie sprawy razem spokojnie przedyskutować, bo przecież wyjazd za granicę, to nie takie małe "piwo".
Wiesz, bo skoro wiedział, źe nie za bardzo widzi Ci się emigracja do Anglii, a chce tam jechać na stałe i stawia Ciebie przed faktem dokonanym, to tak jakby trochę właśnie nie liczył się z Waszym związkiem, jakby od razu podjął decyzję, że jedzie, bez pomyślunku co będzie dalej, czy może nie popsuje to Waszego związku. Nie wiem, może to po prostu wizja kasy, ale zdecydowanie tak się nie robi.
Moim zdaniem powinnaś zapytać czemu tak postąpił, skoro wcześniej powiedział, że absolutnie nigdzie nie pojedzie, że po prostu się zawiodłaś, bo powinniście to planować razem, a nie tak jak to zostało zrobione przez Niego.
Myślę, że może ten wyjazd zrobiłby Wam na dobre, ale tylko wtedy, gdybyście to wszystko wcześniej uzgodnili, bo inaczej jak pojedziesz tam, to pewnie będziesz czuła się zmuszana i nie będzie tak kolorowo.
Ja mu już w czerwcu mówiłam,ze dla mnie wyjazd oznacza koniec związku. Mało tego kiedy go poznałam miał propozycje (może nie propozycje, ale kolega chciał mu zaproszenie wysłać i pomóc w znalezieniu pracy)wyjazdu do USa. Stwierdził,że dla mnie zostaje a teraz taki numer
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-11-01 o 21:26
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:32   #22
lawendowa1
Zadomowienie
 
Avatar lawendowa1
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 976
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Nie udzielam się zazwyczaj na podforum Intymnie, ale ta sytuacja zmusza mnie do napisania
Zapytałaś go czego on teraz od Ciebie oczekuje? W jaki sposób to oznajmił? Moim zdaniem on naprawdę niepoważnie podchodzi do Ciebie i tego, że Ci się kiedyś oświadczył. Wyprowadzka za granicę to kwestie, które porusza się w związku. Nie można ich podejmować samemu i to z dnia na dzień. On nie może Cię zmusić do wyjazdu, ale dobrze żeby wiedział, że w ten sposób podejmuje nieodwracalne decyzje. Rozumiem, że chcesz żeby wybrał i moim zdaniem wybór powinien być prosty. Nawet jeśli jechałby na 2 miesiące to powinien wcześniej z Tobą o tym porozmawiać, cała ta sytuacja wydaje się absurdalna.

Moim zdaniem on nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego co robi. Nawet jeśli zostanie to i tak ta sytuacja już miała miejsce. Może po ślubie znów podjąć tego typu kluczowe decyzje sam. Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym z nim kolejny raz, wygarnęła wszystko i kazała się zastanowić, bo to też Twoje życie. Nie może wymagać od Ciebie, że to zaakceptujesz lub rzucisz na jego życzenie wszystko z dnia na dzień.
__________________
Moja wymiana kosmetyczna!!

Moje blogowanie

Proszę odpisuj w moim wątku, ja odpiszę w Twoim!
lawendowa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:33   #23
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Oj Asia, kochana współczuję sytuacji.

Doskonale cię rozumiem. Sama nigdy w życiu nie zgodziłabym się na wyjazd za granicę i byłabym bardzo rozżalona gdyby TŻ, znając moje zdanie o tym,mimo wszystko postanowił wyjechac.

W tej chwili właściwie nie masz wyjścia - musisz czekać na jego decyzję, czy ty, czy Anglia.

Ja rozumiem, że to może wyglądać okrutnie, takie ultimatum, ale dla mnie to jest oczywiste. Są ludzie, którzy po prostu nie wyjadą za granicę, choćby, za przeproszeniem, skały srały. Na przykład ja - już kij z rodziną czy przyjaciółmi, można odwiedzać, ja jakoś rodzinna nie jestem. Kij z kotami - zwierzęta zawsze można ze sobą zabrać. Kij z dobrami materialnymi - można przewieźć bądź sprzedać.
Ale ja po prostu nienawidzę przebywania w obcym kraju. Nie wyobrażam sobie wyprowadzki z Polski. Mogę się wyprowadzić na drugi koniec kraju, ale poza granicę? Za skarby świata, przeraża mnie to, nie lubię obcokrajowców, obcych krajów.

W związku z tym tak samo dla mnie decyzja partnera o wyjeździe wiązałaby się z rozstaniem.


Asia, bądź twarda i trzymaj się. Na pewno jest ci ciężko, ale ważne, że masz swoje stanowisko i się go trzymasz. Trzymam kciuki za ciebie i za to, by ci się dobrze ułożyło, niezależnie od decyzji narzeczonego

Swoją drogą przepraszam bardzo, ale świnia z niego, że tak cię postawił przed faktem dokonanym. Tak się nie robi. I już samo to naprawdę skłoniłoby mnie do przemyślenia sensu tego związku, nawet gdyby zdecydował się jednak, łaskawie, zostać. Żyłabym w strachu, że za rok, dwa, pięć - znów wywinie mi taki numer.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-11-01 o 21:35
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:43   #24
ilkas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

hm pogadaj z nim na spokojnie.
bo to faktycznie wyglada tak jakby liczyl na to ze pojedziesz z nim i bedzie po problemie.
jeśli mu naprawdę zależy na Waszym związku ( tym bardziej że jestescie zaręczeni!) to wydaje mi się, że nie pojedzie. jeśli pojedzie...hm no to chyba nie masz po kim płakać skoro Cię tak o po prostu zostawi...
ilkas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:50   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

a pytalas, kiedy zarezerwowal bilet?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:50   #26
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
No przyszła kolej na mój problem (a tak się na wątkach chwaliłam jakiego to cudownego tż-a mam) Wyszedł Szydliński z worka...
Więc, jesteśmy razem 2 lata mieszkamy rok i 11 miesięcy.
Żyjemy dość skromnie (żeby nie rzec w nędzy) - mam troszkę długów sprzed 2 lat . To są kwoty, powiedzmy sobie śmieszne, ale są i ciągle nie mamy kasy,zeby to pospłacać.
Do rzeczy:
Pół roku temu przyjaciel tż-a wspomniał mu o wyjeździe za granicę (do Anglii - strasznie oryginalne) Była o to zadyma, powiedziałam,że nigdzie się nie wybieram,mam tutaj kota i w ogóle. Stwierdził,że beze mnie nie pojedzie.

Łyknęłam to i tak sobie spokojnie żyliśmy aż do dzisiaj. Dostał smsa od tego przyjaciela i wyrwał z domu
Kiedy wrócił powiedział,ze za 6 dni (słownie sześć) wyjeżdża
Ja się poryczałam, on też. Ciągle się pyta co my zrobimy, jak można to rozwiązać i czy nie pojadę z nim.
Powiedziałam,ze nie wybieram się na razie,bo jakoś mnie nie ciągnie na emigrację (chyba,ze Hiszpania, Francja)
No i teraz nie wiem co dalej. Macie jakieś sugestie?

PS Okazało się,ze kolega tż-a napisał mu dziś smsa o wyjeździe a ten udawał,ze nie wie o czym Michał chce z nim porozmawiać
Przede wszystkim - nie rzucaj wszystkiego i nie jedź z nim na razie. 6 dni na przemyślenie to bardzo mało. Za mało jak na przemyślenie wyjazdu, który wpłynie na całe późniejsze życie.
TŻ zachował się koszmarnie, moim zdaniem. Sam wszystko sobie ustalił, a Tobie słowa nie powiedział? Szczyt Do tego jeszcze próbuje Cię zabrać ze sobą... A wie, że masz tutaj zwierzęta itd., i nie możesz rzucić wszystkiego w chwilę

Jak chce, to niech jedzie - wiadomo, nie zabronisz mu. Ale sama dobrze się zastanów czy chcesz wyjeżdżać. I czy w ogóle chcesz być z kimś, kto potrafi ot tak próbować przewrócić Twoje życie do góry nogami. Bez wcześniejszych rozmów, konsultacji... To wygląda tak jakby miał Twoją opinię gdzieś Bądź też celowo zataił przed Tobą wszystko, bo wiedział, że byś się wściekła. I liczył, że jak powie Ci na ostatnią chwilę to nie przemyślisz sprawy dokładnie tylko gnana strachem przed tęsknotą spakujesz manatki i pojedziesz z nim

Dobrze się zastanów czy chcesz jechać. W Polsce masz chyba studia? Do tego koty, rodzina... Koty można zabrać, z rodziną gorzej.
No i czy dostaniesz pracę w Anglii? Taką stałą? Czy tam zaczniesz edukację? Bo przerwanie edukacji w ogóle to byłaby głupota raczej.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:55   #27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

ja tez bym myslala nad kompromisem,jesli stawiasz sprawe na ostrzu noza moze go zatrzymasz ale w przyszlosci prawdopodobnie bedzie ci to wypominal jesli dalej bedziecie w ciezkiej sytuacji materialnej.zastanow sie nad tym.on mowi ze wyjezdza na zawsze...tego nigdy sie nie wie dopoki sie nie wyjedzie.ja przez pierwsze 2 lata mowilam ze wroce a teraz ze juz raczej nie no moze na stare lata.czy on kiedykolwiek pracowal za granica?moze sie grubo rozczarowac calkym tym zagranicznym zyciem,koledzy przewaznie wszystko upiekszaja a zycie nie jest juz tu wcale takie bajkowe jak 5 lat temu.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 22:00   #28
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

Swoją drogą - TŻ pomyślał o swojej pracy... Ciekawe czy pomyślał o tym jaką pracę znajdzie jego dziewczyna w Anglii
Bo sobie fajną posadkę zaklepał... A co z Asią?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Są ludzie, którzy po prostu nie wyjadą za granicę, choćby, za przeproszeniem, skały srały. Na przykład ja - już kij z rodziną czy przyjaciółmi, można odwiedzać, ja jakoś rodzinna nie jestem. Kij z kotami - zwierzęta zawsze można ze sobą zabrać. Kij z dobrami materialnymi - można przewieźć bądź sprzedać.
Ale ja po prostu nienawidzę przebywania w obcym kraju. Nie wyobrażam sobie wyprowadzki z Polski.
Mam tak samo. Polska to jedyny kraj, w którym mogę mieszkać na stałe.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;30270627]ja tez bym myslala nad kompromisem,jesli stawiasz sprawe na ostrzu noza moze go zatrzymasz ale w przyszlosci prawdopodobnie bedzie ci to wypominal jesli dalej bedziecie w ciezkiej sytuacji materialnej.[/QUOTE]

Moim zdaniem to nie Asia postawiła sprawę na ostrzu noża, tylko jej facet.
Bo to on zakomunikował "wyjeżdżam".

Cytat:
zastanow sie nad tym.on mowi ze wyjezdza na zawsze...tego nigdy sie nie wie dopoki sie nie wyjedzie.
No nigdy niczego nie wiadomo. Ale on już wyjeżdża ze świadomością, że nie wróci. Bez chęci do powrotu.

I to jest ważne. Wiadomo, praca może się skończyć za 3-4 miesiące... I co, ma wrócić do Asi jak gdyby nigdy nic?
Asia na szczęście już powiedziała, że takiej opcji nie przewiduje
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 22:18   #29
Vanika
Raczkowanie
 
Avatar Vanika
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

te emigracje i wyjazdy za granice gdy jest się w związku to koszmar nie jednej osoby...
nawet jeśli niektórzy jadą tylko na "chwilę" to można tam nieźle wsiąknąć i odkładać powrót, odkładać, odkładać...
Twoj Tż z góry założył, że to już na zawsze...hmmm trochę dziwne podejście, zwłaszcza jeśli się tam wcześniej nie było, nie wie jak się tam żyje itd. Może być tak, że poleci tam, a na miejscu się okaże,że to wcale nie takie Eldorado i będzie chciał wrócić. Zwłaszcza,że kryzys już teraz wpłynął na życie tam, a funt to już nie ten funt co kiedyś,a UK to już nie taka kraina mlekiem i miodem płynąca.
Ale z drugiej strony czekać aż mu się może odwidzi?
wychodzi na to,że on Cię postawił przed faktem dokonanym.ale faceci mają takie poczucie obowiązku zapewnienia bytu sobie i swoim najbliższym, że nie widzą na co narażają ich przez te swoje decyzje.
ja bym na Twoim miejscu, skoro nie chcesz tam wylatywać- próbowała go przekonać by został, pokazać mu, że to pieniądze są najważniejsze i że dacie sobie radę tutaj, w ostateczności gdyby jednak mimo to leciał.powiedziałabym mu, że wybrał kasę niż Ciebie, może to by go ruszyło.
ps. kota z tego co wiem, nawet po kwarantannie, po wyrobieniu paszportu nie można wnosić do samolotu (wizzair i ryanair nie transportuje zwierząt), więc ewentualnie autokar lub auto.
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio"

www.pajacyk.pl
www.pustamiska.pl

Wyłącz TVN- włącz myślenie!

Edytowane przez Vanika
Czas edycji: 2011-11-01 o 22:21
Vanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 22:19   #30
bsia
Rozeznanie
 
Avatar bsia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
Dot.: Wyjazd tż-ciora koniec związku?

o kurcze
nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. ale nie warto chyba zastanawiać się zbyt długo nad facetem, który nie konsultuje z Tobą swoich planów na przyszłość, który ot tak chce przekreślić Wasz dwuletni związek, który nie liczy się z Twoimi planami na przyszłość. nie potępiam go, ma prawo chcieć przeżyć swoje życie po swojemu, ale ludzie w związku powinni myśleć o sobie nawzajem. i próbować osiągnąć jakiś kompromis. jeżeli tego kompromisu osiągnąć się nie da to chyba nie ma innego rozwiązania niż rozstanie -prędzej czy później
bsia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.