Mamusie czerwcowe 2016 cz. 7

[australia87]

Justyna, jedziesz z koksem! Nudno tu ostatnio, rodzić, nie opierdzielać się!

Napisane przez Honcia

Dzień dobry Mamusie

Justynko trzymam mocne kciuki za rozwój akcji
PikPik wzruszajace jak Starszak odbiera Benia Dzieci są madrzejsze niz nam się dorosłym wydaje Tesciową olej.

My mieousmy kiepską noc bo moje dziecko ma problem z puszczaniem bąków a co za tym idzie z kupą też... Pręży się biedulka i macha nóżkami i rączkami podalismy jej juz pierwszą dawkę Floractinu i mam nadzieję, że cos pomoże.
Była dzisiaj u nas położna. Marcelinka przybrała od wyjścia ze szpitala 20gram... W piatek polożna przyjedzie ją zwazyć znów bo to moze być błąd pomiarowy. Albo ta kupa co w niej siedzi Ale poza tym ok, bioderko kazala skpntrolować, stópki mówiła, że już się same korygują.

Nasza też ma podobny problem... Kupy generalnie robi codziennie, tylko, że widać, że to czasem problematyczna dla niej kwestia Wieczorami od kilku dni lament z tego powodu No i dziś rano też było ciężko, więc zaraz poszłyśmy na spacer i do apteki, wzięłyśmy Infacol, zobaczymy czy pomoże

W ogóle jakiego mam kochanego kuriera! Pukał tak cichutko do drzwi, że zastanawiałam się, czy to do naszych i mówię mu to, a on na to: "a bo wiem, że pani ma malutkie dziecko"

[ania230]

Napisane przez australia87

W ogóle jakiego mam kochanego kuriera! Pukał tak cichutko do drzwi, że zastanawiałam się, czy to do naszych i mówię mu to, a on na to: "a bo wiem, że pani ma malutkie dziecko"

Brawa dla tego pana

[Miqesi]

Australia. Przemily kurier przystojny?

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

[madzius90]

Była u nas położna pogrzebala przy pępku i odpadł ten kikut

Szalona ma Córka od czwartku przybrała 290 g . Jestem w ciężkim szoku ze tak ładnie masy nabiera bo ulewa dużo

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez australia87

Justyna, jedziesz z koksem! Nudno tu ostatnio, rodzić, nie opierdzielać się!


Nasza też ma podobny problem... Kupy generalnie robi codziennie, tylko, że widać, że to czasem problematyczna dla niej kwestia Wieczorami od kilku dni lament z tego powodu No i dziś rano też było ciężko, więc zaraz poszłyśmy na spacer i do apteki, wzięłyśmy Infacol, zobaczymy czy pomoże

W ogóle jakiego mam kochanego kuriera! Pukał tak cichutko do drzwi, że zastanawiałam się, czy to do naszych i mówię mu to, a on na to: "a bo wiem, że pani ma malutkie dziecko"

U nas też problemy z baczkami i kupą. Od tygodnia podaję Dicoflor ale nie widzę jakiejś spektakularnej różnicy

[australia87]

Napisane przez Miqesi

Australia. Przemily kurier przystojny?

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Hahaha! Myślę, że z 10 lat młodszy ode mnie, no, może 7-8, więc odpada, nawet gdyby wyglądał jak Brad Pitt
Chociaż... No ale nie wygląda

[Miqesi]

"Odpada?"

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

[australia87]

Napisane przez Miqesi

"Odpada?"

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

A przepraszam, to Ty go dla siebie chciałaś? O ja egoistka!

[Miqesi]

Nieee, co Ty. Ja mam przystojnego i dlatego ciagle zamawiam paczki

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

[madzius90]

Napisane przez Honcia

Dzień dobry Mamusie

Justynko trzymam mocne kciuki za rozwój akcji
PikPik wzruszajace jak Starszak odbiera Benia Dzieci są madrzejsze niz nam się dorosłym wydaje Tesciową olej.

My mieousmy kiepską noc bo moje dziecko ma problem z puszczaniem bąków a co za tym idzie z kupą też... Pręży się biedulka i macha nóżkami i rączkami podalismy jej juz pierwszą dawkę Floractinu i mam nadzieję, że cos pomoże.
Była dzisiaj u nas położna. Marcelinka przybrała od wyjścia ze szpitala 20gram... W piatek polożna przyjedzie ją zwazyć znów bo to moze być błąd pomiarowy. Albo ta kupa co w niej siedzi Ale poza tym ok, bioderko kazala skpntrolować, stópki mówiła, że już się same korygują.

Super ze że stopkami lepiej
Oby tak dalej!
I oby ten Floractin pomógł przy baczkach!

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez ania230

Justynko Powodzenia!!i oby to byl Twój/wasz dzień

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

U nas od ciezka noc Maja nie chciala w ogóle spać. Cyc i wiercenie się i tak to samego rana. Mam nadzieje że w ciągu dnia przespi te stracone godziny.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Zauważyłam ze po drugiej stronie szyi tez ma takie krosty:/ w piątek idziemy do lekarza. Moze do tego czasu zejdzie m

Współczuję ciężkiej nocki.
Oby dziś juz było lepiej.
W ciągu dnia tez się zdrzemnij jak Maja pójdzie spać

[australia87]

Napisane przez Miqesi

Nieee, co Ty. Ja mam przystojnego i dlatego ciagle zamawiam paczki

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

A ja najczęściej zamawiam do pracy męża, bo tam zawsze ktoś odbierze, a ja to nie lubię tak siedzieć w domu i czekać, zwłaszcza jak nie wiem czy paczka już wysłana i łaskawie akurat dzisiaj dojdzie Jedynie z H&Mu zamawiam do domu, bo to za pobraniem, no i ten miły, kulturalny kurier...

[agusiia69]

Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki:P

Moja Kingusia w czwartek kończy 6 tygodni (kiedy to zleciało ) i jak leży w łóżeczku to kręci się z jednego boku na drugi i nie było by w tym dla mnie nic dziwnego, ale moja mama wczoraj była w szoku, że ona już SAMA się tak rusza. Powiem Wam szczerze, ze myślałam, że to normalne:P I powiedzcie mi czy jak dziecko ma już te 5-6 tygodni samo się przekręca z boku na bok? Haneczka jak tam Twoja Hania? Też tak robi?

Co do problemu kup to też go mamy Ja karmię mieszanie, ale większość mojego mleczka mała dostaje. Wcześniej dawaliśmy jej nestle pre nan a teraz zmieniliśmy mm na hipp conbiotik i widzę poprawę. Puszcza ładnie bączki i już aż tak nie ma problemu z wypróżnianiem się. Ale od 3 dni dopiero to mleko jej dajemy, więc ciekawa jestem czy pomoże na dłuższą metę.

[Honcia]

A w ogóle to polozna powiedziala, że wszyscy lekarze mówią,że dziecko ma mieiac na unormowanie się i oczyszczenie
Tak, że jeszcze 25dni

[agusiia69]

Napisane przez madzius90

Super ze że stopkami lepiej
Oby tak dalej!
I oby ten Floractin pomógł przy baczkach!

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------


Współczuję ciężkiej nocki.
Oby dziś juz było lepiej.
W ciągu dnia tez się zdrzemnij jak Maja pójdzie spać

Mi dziś dziecko dało pospać niecałe 5 h Pierwszy raz od 6 tygodni

[majkela12]

Cześć dziewczynki

justynan01 mocne kciuki za szybką akcje i za pozostałe dziewczyny.

Gratuluję kolejnym mamusiom gratuluję nowych dni, tygodni, odpadniętych kikutów, przybierania ciałka u naszych maluchów

Madzia9999 wielkie kciuki za operację. Szybko wracaj do domu do Hani

[australia87]

Oooo, Majkela! Co tam u Was słychać?

[miszkaaa]

Napisane przez australia87

Justyna, jedziesz z koksem! Nudno tu ostatnio, rodzić, nie opierdzielać się!


Nasza też ma podobny problem... Kupy generalnie robi codziennie, tylko, że widać, że to czasem problematyczna dla niej kwestia Wieczorami od kilku dni lament z tego powodu No i dziś rano też było ciężko, więc zaraz poszłyśmy na spacer i do apteki, wzięłyśmy Infacol, zobaczymy czy pomoże

W ogóle jakiego mam kochanego kuriera! Pukał tak cichutko do drzwi, że zastanawiałam się, czy to do naszych i mówię mu to, a on na to: "a bo wiem, że pani ma malutkie dziecko"

Wow, jak miło. Pań na pewno ma dzieci i rozumie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Już doczytalam, że młodociany ten kurier więc pewnie bez dzieci ale i tak brawa dla niego

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mieliśmy dzisiaj noc ulewania. Kosmos. Nie nadazalam z przebieraniem bo co go położylam to chlustalo aż cały rękaw miał mokry. Do tego stos pieluch i rozek w którym spał. Bidulek.
I nie mógł biedny spać bo co ulał to go rozbudzalam bo musiałam przebrać.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

HAneczka, czyli jednak okres. Ale szybko, szok! Myślałam, że moje 4m-ce to było szybko a tu proszę, można i po kilku tygodniach dostac. Koniec wolnosci

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Justyna dajesz! Jak postępy? Coś się ruszyło?jak opieka w szpitalu?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Majkela co u was? Jak dzieciaki reagują na braciszka?



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez agusiia69

Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki:P

Moja Kingusia w czwartek kończy 6 tygodni (kiedy to zleciało ) i jak leży w łóżeczku to kręci się z jednego boku na drugi i nie było by w tym dla mnie nic dziwnego, ale moja mama wczoraj była w szoku, że ona już SAMA się tak rusza. Powiem Wam szczerze, ze myślałam, że to normalne:P I powiedzcie mi czy jak dziecko ma już te 5-6 tygodni samo się przekręca z boku na bok? Haneczka jak tam Twoja Hania? Też tak robi?

Co do problemu kup to też go mamy Ja karmię mieszanie, ale większość mojego mleczka mała dostaje. Wcześniej dawaliśmy jej nestle pre nan a teraz zmieniliśmy mm na hipp conbiotik i widzę poprawę. Puszcza ładnie bączki i już aż tak nie ma problemu z wypróżnianiem się. Ale od 3 dni dopiero to mleko jej dajemy, więc ciekawa jestem czy pomoże na dłuższą metę.

Wydaje mi się to normalne, że zaczyna się obracać na boki.
Jak dokopie się do mojej książki o dzieciach to sprawdze

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[__Veronique]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;62281216]
Veronique co u Was? Laura dziś kończy miesiąc [/QUOTE]

Dzięki za pamięć No zleciało to nawet nie wiem kiedy!! A u nas od paru dni głośno. Nie wiem czy to już skok rozwojowy, ale Laura jest strasznie płaczliwa i domaga się, żeby ją cały czas nosić na rękach. Róża też chce żeby ją nosić jak widzi, że mała non stop na rękach u kogoś, i marudna jest przez to. Jeszcze ostatnie upały nam do tego wszystkiego dokuczyły. Masakra

Super, że jesteście już w domu i wszystko ok

Justyna !!! W końcu się coś zaczęło dziać, bo nudno tu ostatnio było
Nierozpakowe, zostały Wam 3 dni!!

[Miqesi]

agusia, to normalne Mój synek też zaczął być bardziej ruchliwy, kręcić się na boczki itd. mniej więcej w tym okresie

[Kociak85]

Justyna i jak tam? Meldunek z porodówki prosimy!
U nas kiepsko. Olcia dzisiaj badał laryngolog. Ma stan zapalny ucha i gardła zostajemy na kolejny tydzień w szpitalu. Czuję się paskudnie, wiem że dobrze że wykryte i dzięki temu nic gorszego się nie rozwinęło ale strasznie tęsknię za córeczką. No nie mogę sobie z tym dać rady. Jeszcze u niej to ostatnie dni w żłobku, mielismy ją z Olkiem odbierać, zanieść kosz z podziękowaniami a tu lipa.

[ania230]

Dziewczyny stosowałyście krochmalu na potówki ?

[majkela12]

Moje dzieci mają czujnik. Jak tylko mama usiądzie i chce odpocząć to się budzą, dlatego nie zdążyłam napisać więcej
Franula już śpi to jestem.

U nas wszystko ok. Cały czas na wysokich obrotach, a czerwiec już wyjątkowo. Obskakujemy imprezy śluby, imieniny, urodziny, festyny, pikniki w przedszkolach, wyprawiamy imprezy, przyjmujemy gości. Praktycznie codziennie przychodzą do nas mali sąsiedzi, więc za miast trójki robi mi się szóstka dzieci-mini przedszkole, ale wcale mi to nie przeszkadza, bo dzieciaki ładnie się razem bawią, a ja nie muszę obskakiwać placów zabaw.W tygodniu trochę luźniej, ale wtedy nadrabiam prace domowe oczywiście jak dzieciaki w przedszkolu (a nie zawsze do niego idą bo a to wagary a to zapalenie oskrzeli), a że kończy się sezon truskawkowy to trzeba było narobić dżemów. Lipiec już będzie spokojniejszy, ale zaplanowałam sobie sprzątanie strychu i wystawienie ciuchów na sprzedaż po córci, malowanie ogrodzenia no i pakowanie na wakacje. Zobaczymy na ile Franula pozwoli
A Franio rośnie nam jak na drożdżach. Wskoczyliśmy już w kolejny rozmiar ciuszkchów. Coraz więcej go ciekawi otoczenie, kocha być noszony na rękach.
Noce u nas są ok. Szybko się synek nauczył rozróżniać dzień od nocy (ze starszym były problemy). Pomógł nam w tym stały rytuał w postaci kąpieli, wtedy ten pierwszy sen po kąpieli jest najdłuższy. Udaje nam się czasem przespać ciurkiem 5h, widząc że ładnie przybiera tłuszczyku, robi dużo kup i siku (nie wiem ile waży, dowiem się na szczepieniu w lipcu) nie wybudzam go, a ja wyrodna matka nawet nie zmieniam pampersa, no chyba że usłyszę że coś poleciało, ale na szczęście kupy robi rzadko i bardzo często dopiero rano zmieniam mu pierwszego pampersa. Nie odbijam go w nocy, mimo że w dzień trochę ulewa i dużo odbijamy. W nocy śpi na boku, więc jeśli się uleje to tylko na pieluchę. No i śpimy razem i mimo że mam łóżeczko dostawkę śpi z nami w łóżku.
W ciągu dnia nie mamy jeszcze stałych pór, więc ciężko jest coś zaplanować, ale czy spacer czy zakupy nie ma problemu, byle cyc był w pobliżu. Kp w miejscu publicznym nie stanowi dla mnie problemu. Obkupiłam się w bluzki h&m do karmienia, dodatkowo nakrywam młodego pieluchą bambusową, odwracam się od tłumu, siadam gdzieś żeby nie rzucać się w oczy i jedziemy z tematem Fakt mam mały biust a Franek ssie max 10min, bo jada na raty
Na dwór najczęściej body kr/ dł rekaw, w upały body na ramiączkach lub sama pielucha i przykrywam go otulaczem bambusowym. Czapeczkę miał tylko w szpitalu tuż po urodzeniu. Nawet jeśli jest wiatr a potrzebuję wyciągnąć go z wózka, to okrywam go pieluszką. W wózku pod budką gdzie na prawdę dzieciaki mają cieplutko nie ma sensu zakładać czapy. U nas tylko cyc, w ciągu dnia w ilości hurtowej, tym bardziej w upały, a że kp jest na żądanie i nie można przekarmić to się karmimy. Nie dopajam niczym.
Ja już odliczam dni do końca połogu, aby wziąć się za siebie tzn. ćwiczyć i dieta. Meczą mnie moje nadprogramowe kg, a jest ich sporo. Dobrze, że jest lato bo w dużo ciuchów się nie mieszczę. Sama sobie poniekąd jestem winna, bo podczas kp strasznie mi się chce jeść i chodzę wiecznie głodna, a że moje dzieci nie miały problemów brzuszkowych i alergicznych to mogę jeść wszystko, a więc truskawki, czekolady, grille i piwko o%. No i waga stoi w miejscu. Co do połogu dopiero od wczoraj przestałam brudzić, a to już minęło 5 tygodni, tż za mną lata i pyta się kiedy się skończy, ale czekam grzecznie do wizyty u gina a mówiłam mu żeby korzystał jak byłam w ciąży, teraz niech grzecznie czeka
To tyle w ekspresowym skrócie.Teraz lecę robić obiad i wyciągnąć pranie z suszarki, a mam na to 1h bo zaraz lecimy po dzieciaki i maraton po placach zabaw, bo niestety dzieci sąsiadów powyjeżdżały na wakacje a moje na podwórku się nudzą. Podejrzewam, że dzisiaj padnę spać razem z Frankiem.

[haneczkab92]

Napisane przez Weronia93

Jak wy macie czas na pisanie dzisiaj pierwsza nic która przespałam z przerwami co 3 godziny prawie jestem mega szczęśliwa wiec mam nadzieje ze będę juz nabierzaco narazie to męczą mnie te odwiedziny codziennie ktoś masakra jakas w piątek wybieramy sie na sesje zdjęciowa szkoda ze do tego czasu nie odpadnie pępek

No i mecze sie z alergia a nic nie mogę wziasc :/;/

A moze odpadnie?
Współczuję alergii

Napisane przez justynan01

Witam z rana. Ja glupia jestem, bo podpasek nie nosilam, a chyba mi wody odchodza. Stalam w lazience i mi cos cieklo. Na poczatku to byl ten zel z nocy, a potem co chwila cos cieklo to ja na toalete siadalam. Majty mokre, nogi mokre, dopiero potem wpadlam na pomysl zeby zalozyc podklad. Poloznej mowilam, ona sprawdza podklad a tu sucho :/ mowilam jej ze w sumie dopuero teraz o nim pomyslalam. Nic trzeba czekac moze jednak to wody byly. Bo raczej siuski to nie.

powodzenia zaczyna się cos dziac)

Napisane przez australia87

Justyna, jedziesz z koksem! Nudno tu ostatnio, rodzić, nie opierdzielać się!


Nasza też ma podobny problem... Kupy generalnie robi codziennie, tylko, że widać, że to czasem problematyczna dla niej kwestia Wieczorami od kilku dni lament z tego powodu No i dziś rano też było ciężko, więc zaraz poszłyśmy na spacer i do apteki, wzięłyśmy Infacol, zobaczymy czy pomoże

W ogóle jakiego mam kochanego kuriera! Pukał tak cichutko do drzwi, że zastanawiałam się, czy to do naszych i mówię mu to, a on na to: "a bo wiem, że pani ma malutkie dziecko"

oby pomoglo
Bardzo duzo dzieci ma problemy z kupka..
No i brawa dla kuriera

Napisane przez agusiia69

Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki:P

Moja Kingusia w czwartek kończy 6 tygodni (kiedy to zleciało ) i jak leży w łóżeczku to kręci się z jednego boku na drugi i nie było by w tym dla mnie nic dziwnego, ale moja mama wczoraj była w szoku, że ona już SAMA się tak rusza. Powiem Wam szczerze, ze myślałam, że to normalne:P I powiedzcie mi czy jak dziecko ma już te 5-6 tygodni samo się przekręca z boku na bok? Haneczka jak tam Twoja Hania? Też tak robi?

Co do problemu kup to też go mamy Ja karmię mieszanie, ale większość mojego mleczka mała dostaje. Wcześniej dawaliśmy jej nestle pre nan a teraz zmieniliśmy mm na hipp conbiotik i widzę poprawę. Puszcza ładnie bączki i już aż tak nie ma problemu z wypróżnianiem się. Ale od 3 dni dopiero to mleko jej dajemy, więc ciekawa jestem czy pomoże na dłuższą metę.

No ja też sie zastanawiam kiedy to zlecialo...
Moja Hania tez tak się przekreca jak jest aktywna, jak śpi- to nie i wydaje mi sie to normalne
A główkę dzwiga od urodzenia..
I powiem Ci tak, moja mama tez byla w szoku, ale ona mowi, ze kiedyś dzieci nie mialy możliwości takiego ruchu, bo byly zawiazywane w te beciki, gdzie nie mogly sie swobodnie ruszać, wiec dla nich to dziwne..
Oby Wam mleczko pomoglo i kup jej jeszcze probiotyki

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez miszkaaa

Wow, jak miło. Pań na pewno ma dzieci i rozumie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Już doczytalam, że młodociany ten kurier więc pewnie bez dzieci ale i tak brawa dla niego

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mieliśmy dzisiaj noc ulewania. Kosmos. Nie nadazalam z przebieraniem bo co go położylam to chlustalo aż cały rękaw miał mokry. Do tego stos pieluch i rozek w którym spał. Bidulek.
I nie mógł biedny spać bo co ulał to go rozbudzalam bo musiałam przebrać.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

HAneczka, czyli jednak okres. Ale szybko, szok! Myślałam, że moje 4m-ce to było szybko a tu proszę, można i po kilku tygodniach dostac. Koniec wolnosci

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

[/COLOR]
Wydaje mi się to normalne, że zaczyna się obracać na boki.
Jak dokopie się do mojej książki o dzieciach to sprawdze

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ni niestety okres.. A myslalam ze troche dluzej bede bez..
Mam tylko nadzieje, ze tylko ten bedzie taki mocny.... Ze pozniej sie unormuje...

Napisane przez Kociak85

Justyna i jak tam? Meldunek z porodówki prosimy!
U nas kiepsko. Olcia dzisiaj badał laryngolog. Ma stan zapalny ucha i gardła zostajemy na kolejny tydzień w szpitalu. Czuję się paskudnie, wiem że dobrze że wykryte i dzięki temu nic gorszego się nie rozwinęło ale strasznie tęsknię za córeczką. No nie mogę sobie z tym dać rady. Jeszcze u niej to ostatnie dni w żłobku, mielismy ją z Olkiem odbierać, zanieść kosz z podziękowaniami a tu lipa.

Oj, bidusia dobrze, ze jednak wykryto co jest grane..
A tęsknotę rozumiem.. Ale wylecza Olusia i wrocisz co córci

Napisane przez ania230

Dziewczyny stosowałyście krochmalu na potówki ?

Ja nie, ale mama mi mówiła, ze dobry sposób to byl, jak ja i moje rodzeństwo mielismy. Tylko nie wiem czy na potowki czy na jakas inna wysypke.


Majkela- kobieto, wielki szacunek i podziw skąd Ty masz tyle energii?
Oj, jak bede narzekac, ze nie mam kiedy czegos zrobi c to sobie przypomne Twojego posta!!
Super, ze wszystko sie u Was układa

[australia87]

Napisane przez Kociak85

Justyna i jak tam? Meldunek z porodówki prosimy!
U nas kiepsko. Olcia dzisiaj badał laryngolog. Ma stan zapalny ucha i gardła zostajemy na kolejny tydzień w szpitalu. Czuję się paskudnie, wiem że dobrze że wykryte i dzięki temu nic gorszego się nie rozwinęło ale strasznie tęsknię za córeczką. No nie mogę sobie z tym dać rady. Jeszcze u niej to ostatnie dni w żłobku, mielismy ją z Olkiem odbierać, zanieść kosz z podziękowaniami a tu lipa.

O kurczę Niech Olek zdrowieje szybciutko!

Napisane przez majkela12

Moje dzieci mają czujnik. Jak tylko mama usiądzie i chce odpocząć to się budzą, dlatego nie zdążyłam napisać więcej
Franula już śpi to jestem.

U nas wszystko ok. Cały czas na wysokich obrotach, a czerwiec już wyjątkowo. Obskakujemy imprezy śluby, imieniny, urodziny, festyny, pikniki w przedszkolach, wyprawiamy imprezy, przyjmujemy gości. Praktycznie codziennie przychodzą do nas mali sąsiedzi, więc za miast trójki robi mi się szóstka dzieci-mini przedszkole, ale wcale mi to nie przeszkadza, bo dzieciaki ładnie się razem bawią, a ja nie muszę obskakiwać placów zabaw.W tygodniu trochę luźniej, ale wtedy nadrabiam prace domowe oczywiście jak dzieciaki w przedszkolu (a nie zawsze do niego idą bo a to wagary a to zapalenie oskrzeli), a że kończy się sezon truskawkowy to trzeba było narobić dżemów. Lipiec już będzie spokojniejszy, ale zaplanowałam sobie sprzątanie strychu i wystawienie ciuchów na sprzedaż po córci, malowanie ogrodzenia no i pakowanie na wakacje. Zobaczymy na ile Franula pozwoli
A Franio rośnie nam jak na drożdżach. Wskoczyliśmy już w kolejny rozmiar ciuszkchów. Coraz więcej go ciekawi otoczenie, kocha być noszony na rękach.
Noce u nas są ok. Szybko się synek nauczył rozróżniać dzień od nocy (ze starszym były problemy). Pomógł nam w tym stały rytuał w postaci kąpieli, wtedy ten pierwszy sen po kąpieli jest najdłuższy. Udaje nam się czasem przespać ciurkiem 5h, widząc że ładnie przybiera tłuszczyku, robi dużo kup i siku (nie wiem ile waży, dowiem się na szczepieniu w lipcu) nie wybudzam go, a ja wyrodna matka nawet nie zmieniam pampersa, no chyba że usłyszę że coś poleciało, ale na szczęście kupy robi rzadko i bardzo często dopiero rano zmieniam mu pierwszego pampersa. Nie odbijam go w nocy, mimo że w dzień trochę ulewa i dużo odbijamy. W nocy śpi na boku, więc jeśli się uleje to tylko na pieluchę. No i śpimy razem i mimo że mam łóżeczko dostawkę śpi z nami w łóżku.
W ciągu dnia nie mamy jeszcze stałych pór, więc ciężko jest coś zaplanować, ale czy spacer czy zakupy nie ma problemu, byle cyc był w pobliżu. Kp w miejscu publicznym nie stanowi dla mnie problemu. Obkupiłam się w bluzki h&m do karmienia, dodatkowo nakrywam młodego pieluchą bambusową, odwracam się od tłumu, siadam gdzieś żeby nie rzucać się w oczy i jedziemy z tematem Fakt mam mały biust a Franek ssie max 10min, bo jada na raty
Na dwór najczęściej body kr/ dł rekaw, w upały body na ramiączkach lub sama pielucha i przykrywam go otulaczem bambusowym. Czapeczkę miał tylko w szpitalu tuż po urodzeniu. Nawet jeśli jest wiatr a potrzebuję wyciągnąć go z wózka, to okrywam go pieluszką. W wózku pod budką gdzie na prawdę dzieciaki mają cieplutko nie ma sensu zakładać czapy. U nas tylko cyc, w ciągu dnia w ilości hurtowej, tym bardziej w upały, a że kp jest na żądanie i nie można przekarmić to się karmimy. Nie dopajam niczym.
Ja już odliczam dni do końca połogu, aby wziąć się za siebie tzn. ćwiczyć i dieta. Meczą mnie moje nadprogramowe kg, a jest ich sporo. Dobrze, że jest lato bo w dużo ciuchów się nie mieszczę. Sama sobie poniekąd jestem winna, bo podczas kp strasznie mi się chce jeść i chodzę wiecznie głodna, a że moje dzieci nie miały problemów brzuszkowych i alergicznych to mogę jeść wszystko, a więc truskawki, czekolady, grille i piwko o%. No i waga stoi w miejscu. Co do połogu dopiero od wczoraj przestałam brudzić, a to już minęło 5 tygodni, tż za mną lata i pyta się kiedy się skończy, ale czekam grzecznie do wizyty u gina a mówiłam mu żeby korzystał jak byłam w ciąży, teraz niech grzecznie czeka
To tyle w ekspresowym skrócie.Teraz lecę robić obiad i wyciągnąć pranie z suszarki, a mam na to 1h bo zaraz lecimy po dzieciaki i maraton po placach zabaw, bo niestety dzieci sąsiadów powyjeżdżały na wakacje a moje na podwórku się nudzą. Podejrzewam, że dzisiaj padnę spać razem z Frankiem.

Jak to jest skrót, to ja jestem Madonna Ale super, że tak u Ciebie optymistycznie Przy trójce dzieci to już w ogóle szacun!

Co do przekręcania, to moja też już zaczyna, a od kilku dni standardem jest, że budzi się leżąc w poprzek łóżeczka Musiałam zamówić ochraniacze na szczebelki, bo ze dwa razy już w nie uderzyła głową Przewiesiłam pieluszki, ale wiadomo, że one nie zamortyzują tak uderzenia... A raz Marysia obudziła się z płaczem, bo pieluszka jakoś tak się podwinęła, że zakryła jej oczy I biedna chyba nie wiedziała o co kaman

[fiazo]

Melduję. Dziś 10:42 drogą cc wyszedł synek jeszcze bezimienny 3720g 58cm

[australia87]

Napisane przez fiazo

Melduję. Dziś 10:42 drogą cc wyszedł synek jeszcze bezimienny 3720g 58cm

W końcu się doczekałaś Gratulacje! Jak się czujesz?

[ania230]

Napisane przez fiazo

Melduję. Dziś 10:42 drogą cc wyszedł synek jeszcze bezimienny 3720g 58cm

Gratulacje

[fiazo]

Australia porównując pierwszy poród to kwitnąco. Boli ale nie dramatycznie. Gadam i korzystam z internetu. Nie wiem kiedy pionizacja. Pewnie trochę ciężko będzie ale dam radę. Miałam zielone wody płodowe i lekarz który mnie operowałnstwierdził ze można było wcześniej

[__Veronique]

Napisane przez fiazo

Melduję. Dziś 10:42 drogą cc wyszedł synek jeszcze bezimienny 3720g 58cm

GRATULACJE!!
Jak się czujecie?

[ania230]

Napisane przez fiazo

Australia porównując pierwszy poród to kwitnąco. Boli ale nie dramatycznie. Gadam i korzystam z internetu. Nie wiem kiedy pionizacja. Pewnie trochę ciężko będzie ale dam radę. Miałam zielone wody płodowe i lekarz który mnie operowałnstwierdził ze można było wcześniej

Szkoda ze oni zawsze po wszystkim swoje mądrości mówią:/.

Pionizacja dla mnie byla najgorsza a potem ok. Musze kupic ten riwanol aby mi zeszła ta opuchlizna z dwóch miejsc.


Maja spi ja spróbuje jeszcze odciagnac mleko i zrobię sobie omleta na obiad z dzemem

[australia87]

Napisane przez fiazo

Australia porównując pierwszy poród to kwitnąco. Boli ale nie dramatycznie. Gadam i korzystam z internetu. Nie wiem kiedy pionizacja. Pewnie trochę ciężko będzie ale dam radę. Miałam zielone wody płodowe i lekarz który mnie operowałnstwierdził ze można było wcześniej

Super, tak trzymaj! Wody zielone, ale rozumiem, że z Małym wszystko ok?


Ja na obiad odmrażam gołąbki, bo nie miałam dziś weny do gotowania