POMOCY!!! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-06-04, 14:59   #31
Brawurka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 152
Re: Pomocy!!!

Z tego co sie orietuje takie cwiczenie to tzw "martwy ciag"
Pozdrawiam
Brawurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-06-04, 23:58   #32
Monia-22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 194
Re: Pomocy!!!

Serdeczne dzięki za rady!!!Bardzo mnie podniosły na duchu!!!Naprawdę!!Staram się jeździć na rowerze.Próbuję też tych skłonów.Tylko zabardzo nie wiem po ile razy-3 serie po 10 razy to chyba za mało...Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś inne sposoby na wyszczuplenie bioder, ud i posladków, które są naprawdę skuteczne-to byłabym bardzo wdzięczna.
Monia-22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-06-05, 07:18   #33
EDAK
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 409
Re: Pomocy!!!

Witam ponownie [img]icons/icon7.gif[/img]
Wykonuję takie skłony w trzech seriach po 15 powtórzeń, przy obciążeniu - długa sztanga, po 2,5 kg na jedną stronę + dość duże zaciski. Ale następnego dnia bolą mnie plecki, oj bolą (tzn. w pozytywnym sensie, bolą mnie po prostu "spracowanie" mięśnie). A dobrym sposobem na wyszczuplenie parti o których piszesz jest elipsa. Wspaniały przyrząd, który nie obciąża stawów a świetnie wysmukla sylwetkę i co najważniejsze pracują na nim wszystkie mięśnie [img]icons/icon7.gif[/img]
EDAK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-23, 16:53   #34
katka.c
Rozeznanie
 
Avatar katka.c
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: francja
Wiadomości: 748
GG do katka.c
POMOCY!!!!!!

Jestem szczupła, więc dlaczego ten celulitis mnie odwiedził?Moze jakieś ćwiczonka?Tylko jakie?
katka.c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-29, 15:38   #35
14-nastolatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 4
GG do 14-nastolatka
pomocy!!

Mam taki dylemat. chcialbym zastosowć dietę ale nie wiem jaką. Już schudłam kilka kg stosując rady Smoczka (dzięuję!!!) ale chciałbym być szczupła (bo jetem dość taka...obszerna). Nie wiem tylko czy makarony, różnego rodzaju pierożki ( ruskie, z kapusktką, pieczreczkami) i owoce, warzywa mogę sobie jakoś przyrządzić bez szkody dla wałsnie moich fałdek tłuszczu. Pomożecie troszkę? Z góry dziękuję!
14-nastolatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-30, 21:47   #36
maly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 265
Wyślij wiadomość przez ICQ do maly GG do maly Wyślij wiadomość przez Yahoo do maly
Re: pomocy!!

W ramach wstępu z góry zaznaczam, że treść tego postu przeznaczona jest głównie dla przedstawicielek płci pięknej ( a w każdym razie piękniejszej), które często trafiają na SFD w poszukiwaniu złotego środka na stracenie kilku(nastu) zbędnych kilogramów, a nie do końca znane są im podstawowe zasady zdrowej i przed wszystkim skutecznej, (a więc pozwalającej utrzymać wymarzoną, uzyskaną w trakcie diety wagę przez dłużej niż kilka miesięcy) diety redukcyjnej.
CEL DIETY
Pierwszą i zdecydowanie najważniejszą sprawą jest ustalenie celu, jaki z pomocą diety chciałybyśmy osiągnąć. Jeżeli okazuje się, że chciałybyśmy pozbyć się jedynie kilku centymetrów np. w pasie, nie chudnąc przy tym w innych rejonach ciała, to dieta odchudzająca nie jest żadnym wyjściem. W takim wypadku, lepiej przerwać lekturę w tym miejscu i udać się do działu "trening", lub "fitness" gdzie łatwo dowiedzieć się czegoś na temat ćwiczeń na wybrane partie ciała. Kobiece ciało ma to do siebie, że nawet zaklinane i bardzo ładnie proszone nie będzie chudnąć tam, gdzie my tego sobie zażyczymy, ale najprawdopodobniej w pewnych "strategicznych" miejscach. Każda z nas ma te łatwo chudnące obszary gdzie indziej, jednak niewiele jest kobiet, które chciałyby schudnąć właśnie tam. Najczęściej szybko chudną górne partie ciała(ręce, BIUST, u niektórych osób talia, na wierzch wychodzą żebra), a nienawistny tłuszczyk na biodrach, udach, pupie opiera się do ostatniej chwili. Naturalną budowę sylwetki można udoskonalić jedynie dzięki wytrwałym ćwiczeniom, wspomaganym różnymi kobiecymi sztuczkami (typu balsamy, masaże itp., ale o tym to już każda z nas dobrze wie). Nie pomogą magiczne bransoletki i inne cuda-wianki. I na koniec-zanim dojdziemy do wniosku, ze czas się odchudzać spytajmy kilka ZAUFANYCH osób o ich opinię na temat naszego wyglądu, bo nie zawsze to jak siebie widzimy zgodne jest z prawdą, a stąd o krok od wpadnięcia w kłopoty związane z zaburzeniami odżywiania.
ZAŁÓŻMY JEDNAK...
...że faktycznie mamy te kilka kilogramów za dużo. Co dalej? Ustalamy ile chciałybyśmy zrzucić. Pięć? Dziesięć? A może i dwadzieścia? Niezależnie od liczby na zrzucenie jednego kilograma przeznaczyć należy co najmniej (!) tydzień. Szybsze tempo chudnięcia przysporzy nam tylko kłopotów w postaci większego ryzyka efektu jojo, problemów z cerą, złym humorem , samopoczuciem, ciągłym uczuciem zimna, zwolnieniem przemiany materii, a więc i spowolnieniem procesu chudnięcia( a być może całkowitym jego zahamowaniu, ze względu na przestawienie się organizmu na tryb głodowy, w którym nasze ciało stara się oszczędzić każdą kalorię i nie dopuścić do zużywania rezerw energetycznych, a więc tłuszczyku). Inne problemy jakie pojawiają się przy drakońskich, błyskawicznych dietach to ubytek beztłuszczowej masy ciała, różnego rodzaju awitaminozy, problemy z koncentracją, utrata jędrności skóry... To tylko niektóre z nich. Kilogram lub mniej na tydzień to zdrowe optimum. Nastawiamy się więc na zmianę nawyków żywieniowych na dłuższy okres, a część z nabytych w czasie diety przyzwyczajeń dobrze byłoby zachować na całe życie. W końcu dieta redukcyjna nie ma być szybką drogą do krótkiego sukcesu, ale nauką zasad zdrowego żywienia na przyszłość. Tylko tak można zachować nową, szczupłą sylwetkę na długo.
JAK JEŚĆ
Kilka podstawowych zasad, jakie będą nas obowiązywały w trakcie odchudzania:
0. Konsekwencja, cierpliwość i wytrwałość-bez tego ani rusz.
1. Jemy 5-6 posiłków dziennie.
2. Im wcześniej tym więcej im później tym mniej
3. Zasada brzmiąca nieco podobnie do poprzedniej- Im wcześniej tym więcej węglowodanów (złożonych, bo o prostych staramy się ich unikać), im później tym mniej węglowodanów, a więcej białka.
4. Warto to zaznaczyć osobno-Unikamy węglowodanów prostych, a więc wszelkiej maści słodyczy, DUŻEJ ilości owoców i miodu(zawierających fruktozę), a także dwucukrów, a więc sacharozy(właśnie słodycze, czasami dosładzane soki owocowe, płatki sniadaniowe itp.) i laktozy zawartej w produktach mlecznych(tu jednak spokojnie można rano wciąć sporą porcję produktów mlecznych, aby zapewnić organizmowi wapń i witaminy D, B12 itp.)
5. Staramy się jeść jak najwięcej ciepłych rzeczy (obowiązkowo ciepły obiad) i pić ciepłych napojów bezkalorycznych . Ciepłe posiłki sycą na dużo dłużej.
6. Dbamy o odpowiednią ilość błonnika w diecie, który pozwala dłużej czuć się sytym, a także działa jak miotełka na układ pokarmowy. Jemy więc dużo warzyw i pełnoziarnistych produktów zbożowych.
7. Pijemy dużo wody, przede wszystkim niegazowanej, mineralnej, średnio, lub nisko mineralizowanej, herbaty, naparów ziołowych. To pomaga organizmowi oczyścić się z toksyn, których produkuje szczególnie dużo w trakcie odchudzania. Picie dużych ilości wody pozwala też osłabić nieco uczucie głodu, co w początkowej fazie diety może mieć kluczowe znaczenie.
8. Ograniczamy spożycie soli, która może być przyczyną opuchlizny, a tym samym fałszować wyniki diety. Poza tym warto dać odpocząć nerkom. Soli i tak jest wystarczająco dużo w naszym jadłospisie bez dodatkowego dosalania potraw.
9. Mocno zmniejszamy spożycie tłuszczy nasyconych, a zamieniamy je na cenne tłuszcze nienasycone, a więc głównie roślinne( oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, wszelkiego rodzaju pestki, orzechy dostarczające także dużo witaminy E) i rybie, które są źródłem m. in. tzw. kwasów omega 3, bardzo cenionych w profilaktyce chorób układu krążenia. W żadnym wypadku nie należy zupełnie unikać tłuszczy, są one niezbędne i dla zdrowia i dla urody(szczególnie, jeśli chodzi o cerę).
10. Unikamy smażenia-to najgorszy sposób przyrządzania potraw. zapominamy o panierkach, które ciągną tłuszcz jak gąbka, a potrawy przyrządzamy piekąc, dusząc, gotując tradycyjnie i na parze. Jeśli już decydujemy się na smażenie to na teflonie i przy użyciu minimalnej ilości zdrowego tłuszczu.
11. Ostatni posiłek ok. 18.00
12. Nigdy nie jemy w biegu, ale powoli. Na posiłek trzeba czasu i spokoju. Mózg dowiaduje się o sytości dopiero po pewnym czasie od zaspokojenia głodu. Warto więc zastanowić się nad każdym kęsem.
13. Jemy na małych talerzykach-taki trik działa na sporo osób. Na małych talerzykach jedzenia wydaje się być więcej.
14. Nie ważymy się codziennie, to może stać się tylko przyczyną frustracji, gdyż waga kobiety naturalnie waha się nawet o 2 kilogramy na dobę, zwłaszcza przed okresem i bynajmniej nie wiąże się to z przytyciem, ale z zatrzymaniem wody w organizmie. Lepiej w ogóle schować wagę w kąt, lub ważyć się co tydzień, a raczej zdecydować się na mierzenie efektów centymetrem i tzw. "testem ubraniowym"- przymierzając po prostu co jakiś czas nierozciągliwy ciuch, który pokaże nam czy schudłyśmy, czy nie. To zdecydowanie bardziej obiektywna metoda.
PRZEJDŹMY DO KONKRETÓW
Jak ma wyglądać dzień odchudzającej się osoby jeśli chodzi o rozkład i kaloryczność posiłków. Moja propozycja to nieco zmodyfikowana dieta 1200-1500 kcal. Dlaczego właśnie tyle? Zakładam, że osobą czytająca ten tekst jest aktywna fizycznie(np. trzy razy w tygodniu uprawia jakiś sport, chodzi na zajęcia aerobiku lub robi cokolwiek innego, choćby ma pracę wymagającą ciągłego ruchu). Jeśli tak nie jest i naszym ulubionym sportem jest klikanie myszką, czy guzikami pilota, od proponowanej przeze mnie diety należy odjąć 200-500 kcal, ale lepiej byłoby po prostu jakąś aktywność fizyczna podjąć. Rola ruchu w procesie odchudzania nie może być bagatelizowana. Szczególnie warto uprawiać ćwiczenia aerobowe, które dodatkowo przyspieszają przemianę materii, a tym samym ułatwiają zrzucanie kilogramów. Dla osoby nieco się ruszającej właśnie taka dieta(1200-1500) da ujemny bilans rzędu około 1000(lub nieco więcej, zależnie od naturalnych predyspozycji, bo podstawowa przemiana materii u każdego jest nieco inna) kcal dziennie, co da tygodniowo ubytek w granicach 1 kg. Przykładowy rozpis na pięć posiłków z zaznaczoną kalorycznością i porą każdego z nich:
-ŚNIADANIE : do 500 kcal godz 7.00 -śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który "rozkręca" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu "dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem "rozkręcony" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze.
Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe.
-II ŚNIADANIE do 200 kcal godz 10.00 -rola drugiego śniadania to utrzymanie metabolizmu na wysokich obrotach, na które "wskoczył" dzięki obfitemu śniadaniu. Na ten posiłek ciągle wybieramy ww złożone, a więc np. ciemne pieczywo i produkty białkowe, a więc chudą wędlinę, biały ser, produkty sojowe, do tego warzywa o niskiej zawartości skrobi, a więc ogórki, pomidory, warzywa liściaste i już mamy skombinowaną kanapkę, którą łatwo można zabrać do pracy, czy szkoły. Jeśli chcemy wziąć ze sobą jakiś sok do picia, wybierajmy raczej warzywne(uważając na dosalane soki pomidorowe), bo owocowe najczęściej są dosładzane, a przez to bardziej kaloryczne.
-OBIAD do 400 kcal godz 14-15.00 -to pora kiedy musimy zacząć uważać na spożywane węglowodany. przemiana materii zaczyna zwalniać. Na obiad, koniecznie ciepły, jemy produkty białkowe(pierś z kurczaka, ryby, chuda cielęcina, indyk itp., do tego naprawdę niewielka porcja ww złożonych w postaci np. kaszy, ryżu, czy warzyw strączkowych, i dużą porcję surówki z warzyw o niskiej zawartości skrobi. Żadnych sosów, panierek, zasmażek.
-PODWIECZOREK do 100 kcal ok. 16.00 to czas na małą przyjemność, ale naprawdę małą. Prawda jest taka, że lepiej pozwolić sobie na coś drobnego, niż potem rzucać się na byle co i zaprzepaszczać efekty dotychczasowej diety. Popołudnie to pora, gdzie często czujemy ochotę na coś słodkiego. Nie odmawiajmy sobie tego zupełnie, bo odchudzanie nie ma być katorgą, a nauką umiaru, która niejednokrotnie będzie musiała potrwać kilka miesięcy, jeśli mamy do zrzucenia sporą ilość zbędnego tłuszczyku. Na podwieczorek spokojnie możemy pozwolić sobie na dwie, trzy kostki ciemnej czekolady( o wysokiej zawartości kakao), kilka orzechów, sezamek, jedno pełnoziarniste ciastko, czy coś innego, co sprawi nam przyjemność, zmieści się w założonym limicie kalorii(100) i nie zrujnuje diety.
-KOLACJA do 200 kcal godz 18-19.00- to posiłek, przy którym trzeba uważać najbardziej. Starajmy się zrezygnować z węglowodanów, a zjeść chude produkty białkowe i ewentualnie odrobinę warzyw typu sałata, pomidor, ogórek. Odpowiednimi produktami będą ryby(tuńczyk w sosie własnym, czy inne np duszone, czy pieczone w folii), lub chude mięso z warzywami. W miarę możliwości na ciepło.
Razem ok. 1400 kcal- i tu uwaga. Jeśli odejmować, to nie od dwóch pierwszych posiłków(ewentualnie 100 kcal od śniadania) i nie kosztem omijania któregoś z nich. Jeśli dodawać, to tylko do trzech pierwszych posiłków.

Między posiłkami pijemy wodę mineralną, herbatę ( ja polecam zieloną, a KAIN czerwoną sypaną pur-erh - podobno naprawdę działa, przyspieszając przemianę materii) i różne herbatki ziołowe, byle nie o działaniu przeczyszczającym.
CO JEŚLI GŁÓD JEST NIE DO WYTRZYMANIA?
Często bywa tak, że w pierwszych dniach odchudzania wyjątkowo paskudnie doskwiera nam ssanie żołądka. Proponuję tu kilka sprawdzonych przez mnie lub kogoś innego patentów "oszukiwania" żołądka. Nie każdy będzie odpowiedni dla każdego, ale myślę, że może się to komuś przydać.
1. Chudy jogurt naturalny ze sporą łyżką otrębów. To naprawdę zatyka, głównie dzięki dużej zawartości błonnika w otrębach, ale jedzenia otrąb na sucho nikomu nie polecam
2. Jajko na twardo. Zjedzenie jajka na twardo bez popijania go zatyka na amen. Trudno już potem zjeść cokolwiek innego.
3. Wielki kubek herbaty z odrobiną mleka. Trochę łagodzi głód.
To moje sposoby, i pewnie jest ich dużo więcej, więc jeśli któraś z Was ma swoje patenty niech się nimi podzieli

========================= ========================= ===========


Jeżeli jesteś osobą aktywną jak w profilu (ćwiczenia, taniec, pływanie) to spożycie 1300 - 1500 kalorii nie będzie ilością zbyt dużą. Co jeść ?
1. rano płatki owsiane (50gr) szklanka mleka
2. Sałatka warzywno serowa (przepis niżej), grachamka
3. j.w.
4.j.w.
5. Przed snem (1,5h)gotowane mięso (pierś z kurczaka (100 gr. ) warzywa gotowane (150 gr.)
Sałatka warzywno serowa.
Ser chudy biały 200gr. dwa pomidory, ogórek zielony, mała cebulka, zioła prowansalskie, pieprz czarny.
Drobno pokroić, posypać przyprawami podzielić na 3 porcje i jeść.
Takie sałatki można kombinować z innymi warzywami, z tofu lub fetą, mięsem drobiowym tuńczykiem zachowując proporcje 200 gr mięso, nabiał i ok 300 gr warzywa.
Listę produktów dobrej zywności tworzą:
z węglowodanów: ryż brązowy, płatki owsiane, chleb razowy, makaron razowy, ziemniaki
z białek: filety z kurczaka, białka jajek, twarożki, tuńczyk w sosie własnym.
Z tych podstawowych składników tworzymy kombinacje jakie kto lubi dodając do smaku warzywa ew.jakieś owoce.
Oczywiście wszystko jak najmniej przetworzone czyli lepiej surowe niż gotowasne i lepiej gotowane niż smażone. Bez dodatku cukru i tłuszczu rzecz jasna.


========================= ========================= ==========

JAK UŁOŻYĆ SOBIE DIETĘ ?
Wybór produktów spożywczych w naszej diecie jest bardzo często przypadkowy. Nie znając wartości odżywczych spożywanych produktów łatwo możemy zaszkodzić swojemu zdrowiu. Dieta zbyt bogata lub zbyt uboga kalorycznie spowoduje nadwagę lub niedożywienie. Zatem jak ułożyć sobie dietę zgodnie z zasadami zdrowego żywienia? To pytanie często pojawiało się na naszym forum, dlatego postanowiłem zebrać najważniejsze dostępne mi informacje na ten temat w postaci jednego krótkiego artykułu, gdyż temat jest bardzo rozległy.
Podstawowe zagadnienia.
Człowiek do życia i funkcjonowania potrzebuje energii, którą mierzymy w kaloriach. Organizm spala pożywienie w celu uzyskania energii. Wartość energetyczna pożywienia zależy od jego składu:
składnik odżywczy ilość kalorii
węglowodany 1g 4
białko 1g 4
tłuszcz 1g 9
alkohol 1g 7
Podstawowym źródłem energii są węglowodany, przy czym preferowane są węglowodany złożone (skrobia). Węglowodany złożone zapewniają stały, równomierny dopływ energii do naszego organizmu. Węglowodany proste (cukry) także dostarczją dużo energii, ale w znacznie krótszym czasie. Organizm nie potrafi magazynować tej energii, dlatego nadwyżka zostaje zamieniona w tłuszcz. Są to tak zwane "puste kalorie". Białko także może zostać spalone i zamienione na energię, ale dzieje się tak tylko wtedy, gdy brakuje pozostałych składników czyli węglowodanów i tłuszczy. W normalnych warunkach powinno służyć do budowy mięśni. Alkohol także dostarcza sporo pustych kalorii bez żadnych wartości odżywczych.
Obliczanie dziennego zapotrzebowania.
Aby obliczyć dzienne zapotrzebowanie na kalorie można posłużyć się specjalnie przygotowanym arkuszem kalkulacyjnym w formacie Excela

Po otwarciu wybieramy arkusz "zapotrzebowanie".


Najpierw należy wpisać swoją wagę ciała w kilogramach, oraz współczynnik aktywności, który przyjmuje wartości (wg magazynu Flex):

współczynnik aktywności cel diety tempo przemiany materii
10 redukcja tkanki tłuszczowej wolny
11 redukcja tkanki tłuszczowej średni
12 redukcja tkanki tłuszczowej szybki
13 przyrost masy mięśni, redukcja tkanki tłuszczowej wolny
14 przyrost masy mięśni, redukcja tkanki tłuszczowej średni
15 przyrost masy mięśni, redukcja tkanki tłuszczowej szybki
16 przyrost masy ciała wolny
17 przyrost masy ciała średni
18 przyrost masy ciała szybki
Współczynnik aktywności to po prostu ilość kalorii na funt wagi ciała (1kg=1lb x 2.2). Przykładowo wpisano wagę 80kg i współczynnik 14 (średniej szybkości metabolizm). W większości przypadków najlepiej zacząć właśnie od 14.
Udział węglowodanów, białek i tłuszczu zależy od typu zastosowanej diety:
typ diety węglowodany % białko % tłuszcz %
wg magazynu Flex 50÷60 30÷35 10÷15
Zone 40 30 30
izokaloryczna 33 33 33
ketogeniczna 20 30 50
Magazyn Flex sugeruje dietę bogatą w węglowodany. Jest to typowa dieta dla zwiększenia ogólnej masy ciała. Wbrew powszechnie panującym opiniom tycie powodują głównie węglowodany a nie tłuszcze. W celu zmniejszenia ilości tłuszczu w organizmie, należy zmusić organizm do korzystania z tłuszczy jako źródła energii poprzez ograniczenie węglowodanów. Dieta typu Zone oraz izokaloryczna ograniczają ilośc kalorii z węglowodanów do 33-40%. Natomiast dieta ketogeniczna jest typowo odchudzająca, sprowadza węglowodany do minimum, co utrudnia odtworzenie zapasów glikogenu w mięśniach, dlatego najczęściej jest stosowana cyklicznie: 5 dni bez węglowodanów + 2 dni węglowodany (CKD - Cyclic Ketogenic Diet). Podczas stosowania diety ketogenicznej jako główne źródło energii zamiast glukozy wykorzystywane są tzw. ciała ketonowe produkowane w wątrobie z rozpadu tłuszczy. W przypadku diety ketogenicznej należy zacząć od współczynnika 12.

Przykładowa dieta
Przykładowa dieta to Zone 40-30-30 pozwala na rozwój możliwie beztłuszczowej masy mięśni. Na podstawie danych komputer oblicza zapotrzebowanie kaloryczne oraz ilość gramów poszczególnych składników odżywczych, jakie powinno się przyjmować każdego dnia (żółte pola).

Następnie przechodzimy do arkusza "realizacja zapotrzebowania".

W tym miejscu wpisujemy swój jadłospis podając nazwę artykułu, ilość, wagę oraz udział procentowy poszczególnych składników odżywczych. Komputer obliczy ile gramów węglowodanów, białka i tłuszczu zjadamy (pola żółte), porówna je do zapotrzebowania (pole fioletowe) i obliczy procentowy stopień realizacji zapotrzebowania (pola czerwone). Należy manipulować ilością artykułów spożywczych w taki sposób, aby realizacja zapotrzebowania wynosiła w przybliżeniu 100-100-100. Przytoczony przykład nie jest może najlepszy, gdyż większość tłuszczy jest pochodzenia zwierzęcego, wymaga jeszcze pewnych modyfikacji, jednak służy tylko jako przykład w celu zrozumienia mechanizmu układania diety.
Podstawowe zasady zdrowego żywienia:
1. wybierać produkty jak najmniej przetworzone (lepiej surowe niż gotowane, lepiej gotowane niż smażone)
2. wybierać produkty o wysokiej zawartości błonnika (chleb razowy, płatki zbożowe, warzywa)
3. unikać węglowodanów prostych (cukier, glukoza, fruktoza czyli wszystko co słodkie)
4. zapewnić wystarczającą ilość tłuszczu, częsty błąd to eliminacja tłuszczów
5. starać się zastępować tłuszcze zwierzęce (tłuste sery, masło, mięso) tłuszczami pochodzenia roślinnego (margaryna, masło orzechowe, oliwa).
6. wybierać białka zwierzęce przed roślinnymi (zwłaszcza kulturyści)

Tabela wartości odżywczych niektórych artykułów spożywczych:
nazwa artykułu węglowodany [%] białko [%] tłuszcze [%]
banan bez skórki (średni 150g) 23,2 1,2 0,3
jabłka 8,9 0,3 0,1
pomarańcza bez skórki (średnia 160g) 8,5 1,1 0,1
rodzynki 69,4 2,7 0,4
marchew 2,5 0,3 0,2
pomidory 3,1 0,7 0,3
ziemniaki 17 1,8 0,1
frytki 41,2 4,5 21,3
orzeszki ziemne solone 7,1 24,5 53
bułki (50g sztuka) 52,6 6,9 1,3
bułka grahamka (50g sztuka) 50,8 7,8 1,5
bułka pszenna (50g sztuka) 51,1 6,5 3,3
chleb 53,2 5,9 1,4
jajko całe (średnie 60g) 0 12,5 10,8
białko jajka 0 9,0 0
żółtko 0 16,1 30,5
parówka (50g sztuka) 1,4 12,7 25,8
polędwica (plasterek 8g) 0 25 4
szynka wędzona chuda (plasterek 30g) 0,8 17,6 2,3
kurczak białe mięso surowe 0 21,8 3,2
ser żółty Gouda 0,9 26,2 23,8
Uwaga: Uzyskane wyniki należy traktować z rezerwą, tylko jako ogólne wskazówki. Każdy wymaga indywidualnego podejścia i trochę innej diety. Dopracowanie idealnej diety jest bardzo trudne, wymaga długotrwałych prób i pomocy doświadczonego dietetyka. Jednak każdemu naprawdę polecam samodzielne wpisanie swojej diety do arkusza i wyciągnięcie wniosków. Nie trzeba ściśle przestrzegać jadłospisu ani tym bardziej zmuszać się do jedzenia. Jednego dnia zjemy więcej, drugiego mniej i nie należy się tym przejmować. Wystarczy starać się żeby nasza dieta była uzasadniona z żywieniowego punktu widzenia i to wystarczy. Nie da się wprowadzić wszystkich zmian od razu ani szybko uzyskać efektów. Jest to proces trudny i długotrwały. Życzę powodzenia.

========================= ========================= ==========

przykladowa dieta kolezanki

Pierwszy ranny posiłek:
Do wyboru np.
Ř płatki owsiane, kukurydziane, musli z mlekiem chudym, z wodą lub z odżywką białkową.
Ř Placek ( 60g płatków owsianych, 1 całe jajko + 5 białek) wymieszać lub z miksować i usmażyć na patelni teflonowej lub jak ktoś musi z minimalna doza oliwy z oliwek. Można posmarować jogurtem naturalnym z dodatkiem słodziku.

Drugi, trzeci i czwarty posiłek składać się powinien:
Do wyboru np.
Ř Ryż (ciemny, złoty lub paraboliczny), makaron ciemny, kasza gryczana, ziemniaki, ciemne pieczywo nie na miodzie!
Ř Pierś z kurczaka, indyka, wołowina – polędwica chuda
Ř Ryby np. dorsz, mintaj, łosoś
Ř Wędlina drobiowa – gotowana lub wędzona
Ř Biały chudy ser
Ř Warzywa (wszystkie, nie przesadzać z gotowana marchwią i kukurydzą)

Ostatni posiłek:
Ř tuńczyk w sosie własnym (cała puszka)
Ř białko jaj (gotowane na twardo lub w postaci jajecznicy, minimum 6 białek)
Ř chudy biały ser 70gram (nie za często)
Ř wędlina drobiowa 70gram
Ř warzywa (ogórek, sałata, por, groszek konserwowy, pomidor, kapusta pekińska)
Ř nie przesadzać z papryką i kukurydzą na noc!!

BARDZO WAŻNE!!!
Ř Jemy w równych odstępach czasu np., co 3 godziny > (9 00, 12 00, 15 00, 18 00, 21 00)
Ř Ostatni posiłek z węglowodanów najpóźniej 18 00!
Ř Pić dużo wody ( na treningu do 1,5 litra) (dziennie minimum 3 litry)
Ř Ostatnie owoce do 17 00 (najlepiej jeść: grejpfruty, jabłka, pomarańcze, banany, kiwi o tej porze roku oczywiście)
Ř Zrezygnować ze słodyczy WSZYSTKICH!!
Ř Zrezygnować z: „słodka chwila”, „ gorący kubek”, „zupki” itp.
Ř Masło do kanapek – 2 razy w tygodniu max!
Ř Mięso gotuj lub smaż na patelni teflonowej bez tłuszczu lub na PAMIE ( do nabycia w klubie, tłuszcz w sprayu)
Ř Jogurt bez cukru (nie wolno tego 0%, musi być napisane bez cukru!)
Ř Tylko słodzik!
Ř Do sałatek oliwa z oliwek tylko!
Ř Nie wolno, majonezu, musztardy, ketchupu, śmietany itp.

Zapotrzebowanie dzienne na białko i węglowodany!
Białka 2 gramy na kg ciała minimum 120g białka na dzień!
Węglowodany nie więcej niż 160 gram
Pierwszy posiłek – 60 gram płatków np. do mleka lub do placka
2, 3 i 4 posiłek- 50gram ryżu lub kaszy tak samo chleba (ważne! Ważymy zawsze przed ugotowaniem na sucho!), Mięso na posiłek jeden 150 gram tez ważymy przed ugotowaniem lub smażeniem!

Jeśli nie ma się czasu na ostatni posiłek lub ogólnie przyjęło się za mało białka w ciągu dnia można kupić sobie odżywkę białkową no Multipower 80+ nie droga, 3 płaskie łyżeczki na szklanek z wodą lub chudym mlekiem lub firmy Inkosport. Szklanka odzywki ma mniej więcej Kolo 28g białka tak jak puszka tuńczuka.

na chudniecie

========================= ========================= ===========
Ciężko Ci będzie zmienić (fatalne nawiasem mówiąc) nawyki żywieniowe z dnia na dzień ale przynajmniej postaraj się powoli wprowadać zmiany:
- jedz coś rano przed wyjściem do pracy
- pieczywo białe zastępuj razowym
- zastąp ziemniaki ryżem (ziemniaki są ok ale w połączeniu z miesem tworzą wyjątkowo cięzkostrawną miesznakę)
- wyeliminuj z jadłospisu sosy
- colę zastąp wodą
- zamiast parówek, tostów, pizzy postaraj się zjeść coś zdrowego np. gotowane filety z kurczaka, tuńczyk, twarożek
- na kolację staraj się ograniczyć węglowodany i tłuszcze na rzecz białek
- nie pij mleka wieczorem, jeśli już to rano
- wydłuż sen z 6 do 8h
Tyle pamietam. Może ktoś zaproponuje coś jeszcze.

Jesli masz tendencje do szybkiego łapania zbędnego tłuszczyku to unikaj wszelkiego nabiału: serków waniliowych, jogurtów, kefirów a przede wszystkim mleka. Najmniej laktozproblem z nabiałem polega nie na zawartosci tłuszczu, ale na zbyt dużej ilości laktozy (cukier), o której bardzo często się zapomina. To, że wybierzesz jogurt 0%, nie oznacza, że nie przytyjesz po tym. Jeśli ktoś ma tendecje do tycia, to cukier z nabiału jest dla niego zabójczy y ma chudy biały ser
========================= ================

" Stworzone na podstawie własnych ino, ino dostępnych z sieci, ino z innych forum. "

milego czytania
maly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-30, 22:09   #37
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: pomocy!!

maly napisał(a):
> W ramach wstępu z góry zaznaczam, że treść tego postu przeznaczona jest głównie dla przedstawicielek płci pięknej ( a w każdym razie piękniejszej)

heheh Maly - to bylo wręcz brutalne Sugerujesz ze istnieją kobiety ktore nie są piękne? hmm?


ps - dobra ta dieta - od samego czytania czlowiek robi sie najedzony
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-10-30, 22:13   #38
maly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 265
Wyślij wiadomość przez ICQ do maly GG do maly Wyślij wiadomość przez Yahoo do maly
Re: pomocy!!

cytujesz slowa smoczka a nie moje :-P

wkoncu
" Stworzone na podstawie własnych ino, ino dostępnych z sieci, ino z innych forum. " :-P

chcesz cos zjesc niejadku jeden ? :-P
maly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-30, 22:19   #39
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: pomocy!!

maly napisał(a):
> cytujesz slowa smoczka a nie moje :-P

nie tlumacz sie bo tlumaczy sie tylko winny
>
> wkoncu
> " Stworzone na podstawie własnych ino, ino dostępnych z sieci, ino z innych forum. " :-P

jak wyzej
>
> chcesz cos zjesc niejadku jeden ? :-P

no co ty - sam opis diety wystarczy mi za pozywienie na co najmniej dwa dni - moze pozniej


ps boszz - masz chyba rekord w dlugosci postow
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-10-30, 22:42   #40
maly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 265
Wyślij wiadomość przez ICQ do maly GG do maly Wyślij wiadomość przez Yahoo do maly
Re: pomocy!!


> nie tlumacz sie bo tlumaczy sie tylko winny
:-PP

> jak wyzej
:P

> no co ty - sam opis diety wystarczy mi za pozywienie na co najmniej dwa dni - moze pozniej
juz sie nie tlumacz zes taka najedzona
czyzby czas na jakas akcje dozywianie gadzin ?

>
> ps boszz - masz chyba rekord w dlugosci postow
i rekord w ilosci bledow na 1 post %-)
maly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-02, 19:22   #41
smoczek
Zakorzenienie
 
Avatar smoczek
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 049
Re: POMOCY!!!!!!

Podstawa w likwidacji cellulitu to basen-naturalny masaż Wspomaga krążenie limfy, a jej upośledzone krążenie to jedna z przyczyn cellulitu i opuchlizn. Pozatym wzbogać swoją dietę w nienasycone kwasy tłuszczowe(wcinaj ryby, orzechy, oliwę z oliwek, olej z pestek winogron) , pozatym masuj się codziennie, lej na siebie zimną wodę pod prysznicem , hmm, co jeszcze.... dużo pij, ogranicz do minimum sól, nie noś uciskających spodni, odpoczywaj z nogami uniesionymi do góry, i RUSZAJ SIĘ duuużo. Cellulit niestety nie "nawiedza" tylko grubasków...
smoczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-11-07, 00:30   #42
akara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 197
Re: POMOCY!!!!!!

Cellulit nie ma nic wspolnego z waga i sylwetka, tylko z trybem zycia i przemiana materii. Zacznij sie wiecej ruszac, zrezygnuj z kawy i napojow gazowanych, pij duzo wody mineralnej (przynajmniej poltora litra dziennie) i zielonej herbaty, i cwicz. Podobno bieganie pomaga, nie wiem, nie znosze biegac. Mnie pomogly rozne cwiczenia fitness + rowerek, oraz przerozne specyfiki (m.in. D-Stock Vichy) i masaze.
akara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 13:54   #43
10.100.0.148
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 206
GG do 10.100.0.148
POMOCY!!!

Mam male pytanko...
A wlasciwie nie jedno...
No bo tak: wale prosto z mostu a co mi tam :P
Nie wytrzymalam... jeden dzien 'zdrowo' se pojadlam... a nastepnego dnia, tzn dzisiaj skusilam sie jeszcze rano na placki... nie ziemniaczane, ale takie zwykle (maka, jajko, mleko, proszek, cukier waniliowy) no... z 10 zjadlam... ;((( Ale od rana (8)procz tych plackow nic a nic nie jadlam... i sie zastanawiam ile kcal mogly miec te placki... moze ktos umie mi pomoc?? Tylko nie odsylajcie mnie na stronke grubasow, bo tam sa tylko ziemniaczane... jak zobaczylam ze jeden taki placek ma prawie 200 kcal to sie zalamalam... moze tam chodzi o taki placki na cala patelnie?? Bo ja jem takie no... male... chyba wiecie o co chodzi? Takie, jak obwod dna kubka... no... to ile one w koncu mogly miec klac??
I jeszcze jedno... co po tej wpadce robic?? Czy zjesc cos jeszcze dzisiaj, czy juz nei, a co z jutrem?? Bo tak norma;lnie, to jadlam 1000-1200 kcal... a wczoraj bylo jakies...3000?? No, moze troszke mniej...Chlip...
Pomocy!!!
10.100.0.148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 16:56   #44
cheetah
Zadomowienie
 
Avatar cheetah
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 143
GG do cheetah
Re: POMOCY!!!

Margaretka...chyba wpadasz w jakas paranoje. No i co z tego ze zjadlas te placki, swiat sie zawalil..? To bardzo zle, ze zjadlas TYLKo placki w ciagu dnia, powinnas jesc 5 posilkow, w odstepach 3h. Naprawde jeden, dwa dni takiego jedzenia nie zaszkodza ci, a swiat bedzie stal na swoim miejscu. Po prostu cwiczac nastepnym razem pocwicz troche dluzej. Ale nie rob z tego takiej tragedii... I jedz normalnie! Nie glodz sie, tylko dlatego, ze sobie podjadlas, to jeszcze gorsze nic jedzenie

Cheetah
cheetah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 17:15   #45
10.100.0.148
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 206
GG do 10.100.0.148
Re: POMOCY!!!

Co do cwiczonek, to cwicze w miare duzo, szczegolnie teraz, kiedy mam ferie i duuzo czasu Tzn duzo... staram sie ze 2 godzinki aerobow dziennie, cwoczonka na rzuszek lub miesnie rak, bo na tych partiach mi zalezy (zeby umiesnic ) Ale now iesz jak to jest... kiedy brzuch taki napelniony i wystaje... chlip... ja tak tego nie lubie! Lubie jak jest plaski Hehe a kto nie A teraz taki wydety bleeech!
Co do dzisiaj... to zjadlam jeszcze kanapke z czarnym chlebem i serek... tak zeby nie bylo ze sie glodze... i w anoreksje popadam... nie nie, mi to nie grozi hehe Ale no kurcze, zeby nei te dwa dni... bo juz sie tak cieszylam ze na liczniku jest 59! Tzn w poniedzialek bylo... a teraz, w ten poniedzialek mialo byc 58... ale bede chyba szczesliwa jak zostane przy 59 chociaz...;(( Przez te dwa nieszczesne dni... Cheetah jak myslisz?? Bo chcialabym zejsc do 50... (wzrost 162) Ale juz wiecej nie... NIo i co dalej robic?? Bo ja se myslalam, ze przez weekend 800 a potem znowu 1000-1200... oj zameczam Cie Ale Ty jestes taka kochana!!!
10.100.0.148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 17:31   #46
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Re: POMOCY!!!

Matko 800 kcl toż to głodówka Margaretko nie przejmuj się tak tą dietą i kaloriami . Naprawdę to wpędza tylko w depresję. Jeden dzień takiego szaleństwa, nawet kilka dni nie zaszkodzi; nawet troszkę rozkręci metabolizm. Ucinanie kalorii naprawdę ci nic nie pomoże a może jedynie zaszkodzić. Jeżeli ćwiczysz tak dużo 2 godz. aerobów dziennie to bilans 1200 jest dla ciebie za mały. Wcale nie znaczy że im mniej jesz tym szybciej chudniesz. Wręcz przeciwnie; metabolizm nie pracuje na wysokich obrotach i nie spala tłuszczyku, "przyzwyczaja" się że dostaje mało jedzenia i jakby magazynuje zapas, bo wie że prawie głoduje. Naprawdę zasada im mniej tym lepiej tutaj nie działa
Cheeth, jeśli coś pokręciłam to mnie popraw
Margaretko kochana, naprawdę więcej luzu
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-30, 20:37   #47
cheetah
Zadomowienie
 
Avatar cheetah
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 143
GG do cheetah
Re: POMOCY!!!

Slonko ma jak najbardziej racje, 800kcal to STANOWCZO za malo jak na osobe, ktore nie cwiczy, juz nie mowiac o osobie, ktora codziennie robi 2h aerobow. Juz kiedys byla mowa o kaloriach, nie liczymy kalorii, bo to najczesciej nie ma sensu - bo np hamburger ma 1000kcal a nie ma w sobie nic zdrowego. Nie warto liczyc kalorii, bo tak jak mowi slonko popada sie tylko w depresje... Wiesz, nie spodziewaj sie jakis spektakularnych wynikow po jednym tygodniu. Mysle, ze jako-takie wyniki powinnas zauwazyc dopiero po 3 tygodniach - 1 miesiacu cwiczen. Poza tym pamietaj nie chudniemy wiecej niz 4 kg na miesiac. Szybciej jest po prostu niezdrowo. I jeszcze raz ci powiem, ze naprawde 1, czy kilka dni luzniejszych, nawet placki ziemniaczane, czy inne (ktore uwielbiam) nie zaszkodza ani tobie, ani twoim cwiczeniom. A proba odejmowania teraz tych kalorii z kolejnych dni nic nie daje, bedziesz chodzila caly czas glodna, poza tym bedziesz oslabiona. Pamietaj o 5 malych posilkach, i o tym, ze ani zjedzenie tabliczki czekolady, ani placki ci nie zaszkodza

Dieta, to jedno, ale najwazniejsze sa cwiczenia. Pamietaj, ze twoj organizm potrzebuje sporo energii na 2h aerobow. Nie uzyska tego z 800kcal, no chyba, ze to obiad Ale wierz mi, troche samozaparcia, wiary w siebie, cierpliwosci, a osiagniesz swoj cel, ale nie popadaj w skrajnosci.


Cheetah
cheetah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-31, 14:27   #48
Lee
Wtajemniczenie
 
Avatar Lee
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
Re: POMOCY!!!

Margareciu, po prostu jakbym widziała siebie. To moje podejście do odchudzania, w ogóle mamy podobne wymiary ihihh poza tym ja IDENTYCZNIE jak Ty sie odchudzalam i pouzywałam sobie wczoraj i zjadłam kilka placków ziemniaczanych (no może nie 10, ale wiadomo że sa one tuczące) miałam IDENTYCZNE wyrzuty sumienia co ty, i też chciałam się głodzić resztę dnia
ahhahaa na dodatek powiem,że jesteśmy w tym samym wieku (czytałam Twoje opowiadanie na fizyke- dokładnie to samo przerabiałam jakiś czas temu)
Teraz staram sie nie odchudzać, ale zmieniać nawyki żywieniowe, czyli nie jeść późno, jeść wartościowe (mogą być kaloryczne) ale ważne dla mojego organizmu produkty. No i teraz do mojego ruchu chce dodać basenik (oprócz tego tańczę zawodowo, 2 razy w tygodniu)
aha, też chcę schudnąć do 50 kg

pozdrawiam i życzę sukcesów
__________________
if i'm not wasted, then the day is.
Lee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-09, 19:52   #49
neoiinka
Raczkowanie
 
Avatar neoiinka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 440
GG do neoiinka
!!Potrzebuje pomocy!!

Hej dziewczyny, wlasnie w tej chwili postanowilam zrobic cos dla siebie, nie oklamywac sie,udajac ze ze mna wszystko wporzadku, w czerwcu stuknie mi 18stka mam 162cm wzrostu i waze az 70kilo, od dziecka bylam niestety ale zle uczona co zdrowe a co nie, wleczona przez rodzicow po tlusciochac (mc donaldy i inne)i zawsze objadalam sie tonami slodyczy, mniej wiecej od roku przytylo mi sie sporo, z racji tego ze mam malo ruchu, czasu i ochoty na robienie zdrowych posilkow, dlatego rano zamiast jesc sniadania to lapie za batoniki a wieczorem o 23zdycham z glodu objadajac sie...
Tu tez jeszcze slowa chlopaka ktory mowi mi ciagle ze on lubi mnie taka jaka jestem ze jestem tylko mala pyza, ale co on ma mi powiedziec, przecie nie powie mi nigdy ze jestem grubasna:/.Wiem ze on woli mnie taka niz bym miala wygladac jak kosciotrupek, ale problem z tym ze ja coraz rzadziej spogladam w lustro bo zal do samej siebie sciska mi zoladek. Nie mam odwagi isc do lekarza ani zabardzo nie wiem gdzie w Dąbrowie bylby dobry dietolog ktory spojrzalby na mnie jak na czlowieka, moze to przez kompleksy boje sie isc, dlatego latwiej mi napisac do was, bo od dawna obserwuje wizaz, wiem ze sa tu sympatyczne i kochane dziewczyny ktore nie wysmieja, nie powiedza bez powodu czegos bolesnego.
Kochane prosze was, doradzcie mi jakas diete i zestaw cwiczen, bardzo mi zalezy bym zrzucila okolo 15kilo , chcialabym to zrobic szybko, wiadomo z jakich powodow, zaimonowac samej sobie i wyjsc na dwor choc raz nie czujac sie glupio gdy ktos przechodzi obok ...
Obiecuje sobie i zebralam na tyle sil ze chyba dam rade wyttrwac, cwiczyc mniej wiecej 40minutek rano i wieczorem w domq czasem wyjsc na silownie gdy nie bedzie tam nikogo.Basen odpada bo wody boje sie strasznie, plywac nie potrafie a jak mnie uczyl chlopak to od stresu tonelam jak Tytanik hihi.
Czy jest mozliwe schudnac 10/15kilo w ciagu 3/4miesiecy ale zeby to nie bylo jakies drastyczne dla organizmu, jak zdrowo przetrwac diete, jesli jest rygorystyczna, (wkoncu ciagle jadlam niezdrowo), czy witaminki pomagaly by mi, boje sie oslabienia i ze moje wloski zaczna leciec(mam hopla na punkcje wloskow)ech i tak musialam sciac dosc sporo bo chyba od tego mojego jedzonka to rosly jak piorka na kaktusie:/,teraz to jesli dam rade dostosowac sie do dobrej diety to nie chcialabym znow pogorszyc ich stanu bo zapuszczam aby osiagnac dawniejsza slugosc.Ufffff rozpisalam sie za co przepraszam , ale na kolanach z sercem na dloni blagam pomozcie mi , bo jestescie moja jedyna nadzieja...

Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieje ze nie wypadlam w waszych oczach jak zebrak,zawsze jestescie i tak wspaniale.
neoiinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-03-09, 20:12   #50
_Kitten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 167
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

moja rada na początek- jeśli nie chcesz stosować drakońskich diet, po prostu- zrezygnuj chociaż trochę ze słodyczy, uważaj na zawartość tłuszczu w potrawach, ale nie przesadzaj- jedz normalnie- 5 posiłków (mniejszych) i nic po 18. Dużo owoców i warzyw. no i podstawa- dużo ruchu- jeśli nie za bardzo lubisz np. biegać to chodź na długie spacery (z chłopakiem) lub np. na rower. poza tym o różnych dietach była tu już nie raz mowa, przeglądnij wcześniejsze wątki. Ale z niczym co będziesz robić nie przesadzaj bo szybko się zniechęcisz, lepiej pomału a do celu
_Kitten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-09, 20:32   #51
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

Podstawowa zasada: powoli a do celu Zdrowe chudnięcie to ok. 1 kg. na tydzień, więc myślę że spokojnie powinnaś dać radę. Na początek przestudiuj dietę Smoczka i forum, gdyż mnóstwo się dowiesz
Oczywiście nie zapominaj o ćwiczeniach; jeśli masz rowerek w domu, lub jakiś przyrząd do aerobów to rano na czczo min. 30 minut (później stopniowo zwiększaj). Polecam siłownię; to naprawdę nie gryzie a ludzie mimo wszystko skupiają się na sobie i nie patrzą na innych więc się nie przejmuj.
Jak poczytasz artykuły Smoczka i wątki na forum to daj znać i pytaj dalej
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-09, 20:44   #52
olla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 235
GG do olla22
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

Czesc
Hmmm... nie wiem od czego zaczac???hihihi..Nie jestem zadna fitness girl ale pisze do ciebie bo jestes milutka i tak poprostu podtrzymac cie na duszku.Kurcze nie powiem ze jest ok bo mogloby byc lepiej.Ale wiem napewno ze musisz byc niezwykla dziewczyna skoro znalazlas tak wspanialego i kochanego chlopaka ,ktory mowi ze jestes mala pyzaslodziuchne!W zeszlym roku stosowalam pigulki antykoncepcyjne i przytylam 10kg!i kurde zanim sie za siebie wzielam minelo duzo czasu.Moj mis mnie podtuczal i tez nic nie mowil ze cos mu przeszkadza.no ale w koncu wzielam sie za siebie!i zgubilam 12 kg!mam 163cm i wazylam 68 kg,kurcze jak mi bylo ciezko.i tak jakos zgubilam troszenke i zeszlam do 58 przy czym jak przygotowywalam sie do maturki i zgubilam jeszcze 4!ale krotko po niej zaczelam sie relaksowac i doszlam do 57-58!niestety w tej chwili waze61buuuuu....i nie mam sily zeby sie wziac za siebie!wtedy tak ladnie schudlam bo nosilam aparat na zabki i strasznie bolaly mnie dziasla i zabki wiec jadlam serki,jogurty!na wloski mozesz stosowac merz special,skrzyp polny z witaminami!merz jest rewelacyjny.natomiast moja mama bierze skrzyp i naprawde zrobila sobie 3miesieczna kuracje i wlosy jej sie wzmocnily,zgestnialy!ale brala po 4-6 tabl dziennie przez te 3-4miesiace.na opakowaniu jest napisane mniej.ja nie moge skrzypu bo jest na drozdzach a po nich boli mnie brzunio a po merz mialam lsniace wlosy i paznokcie mi takie urosly ze lepiej nie mowic(a zawsze obgryzalam)
ale napisze ci cos jeszcze jak sie juz tak bardzo rozpisalam.teraz mam 22latka ale jak mialam 14lat to bardzo mocno schudlam.od dziecka zawsze bylam pulchniutka!i w wieku 14lat zaczelam sie odchudzac.mialam poczatki anoreksji.wazylam najmniej 44kg przy wzroscie 163.wyleczylam sie.ale sprawa wyglada tak ze przez to ze sie tak glodzialm mam teraz bardzo duze problemy z jajnikami!to wyszlo po kilku latach.okazalo sie ze mam nierozwiniete jajniki czego skutkiem sa ekstremalne zaburzenia hormonalne,calkowicie bezowulacyjne cykle(znikome szanse na dzidziusia )Dlatego jak sie chcesz odchudzac to blagam rozsadnie!!!!!Rob to z glowa!
Ja jak sie odchudzalam w zeszlym roku to stosowalam diete 5razy na dzien!jadlam(5razy dziennie male porcje) wszystko oprocz chlebka,slodyczy i strasznie tlustych rzeczy!lepiej mniej a czesciej.i pilam herbatke pu-erh.pomogla mi bardzo na podwyzszony bardzo cholesterol i trojglicerydy.nie cwiczylam bo nie lubie sie meczyc(basen odpada bo boje sie wody jak cholera i nie umiem plywac)
nigdy nie przepadalam za slodyczami ale lubie schabowego,makaroniki,sos y,Mc,kfc.mniam...
najgorsze sa pierwsze dni.ale jak zobaczysz ze cos sie ruszylo w dol to naprawde dostaniesz takiego zaciecia ze ho,ho.

Tak sobie napisalam.Pozdrawiam Cie i trzymam kciukinapisz jak idzie i jaka diete stosujesz?!Ola
olla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-09, 20:45   #53
olla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 235
GG do olla22
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

Czesc
Hmmm... nie wiem od czego zaczac???hihihi..Nie jestem zadna fitness girl ale pisze do ciebie bo jestes milutka i tak poprostu podtrzymac cie na duszku.Kurcze nie powiem ze jest ok bo mogloby byc lepiej.Ale wiem napewno ze musisz byc niezwykla dziewczyna skoro znalazlas tak wspanialego i kochanego chlopaka ,ktory mowi ze jestes mala pyzaslodziuchne!W zeszlym roku stosowalam pigulki antykoncepcyjne i przytylam 10kg!i kurde zanim sie za siebie wzielam minelo duzo czasu.Moj mis mnie podtuczal i tez nic nie mowil ze cos mu przeszkadza.no ale w koncu wzielam sie za siebie!i zgubilam 12 kg!mam 163cm i wazylam 68 kg,kurcze jak mi bylo ciezko.i tak jakos zgubilam troszenke i zeszlam do 58 przy czym jak przygotowywalam sie do maturki i zgubilam jeszcze 4!ale krotko po niej zaczelam sie relaksowac i doszlam do 57-58!niestety w tej chwili waze61buuuuu....i nie mam sily zeby sie wziac za siebie!wtedy tak ladnie schudlam bo nosilam aparat na zabki i strasznie bolaly mnie dziasla i zabki wiec jadlam serki,jogurty!na wloski mozesz stosowac merz special,skrzyp polny z witaminami!merz jest rewelacyjny.natomiast moja mama bierze skrzyp i naprawde zrobila sobie 3miesieczna kuracje i wlosy jej sie wzmocnily,zgestnialy!ale brala po 4-6 tabl dziennie przez te 3-4miesiace.na opakowaniu jest napisane mniej.ja nie moge skrzypu bo jest na drozdzach a po nich boli mnie brzunio a po merz mialam lsniace wlosy i paznokcie mi takie urosly ze lepiej nie mowic(a zawsze obgryzalam)
ale napisze ci cos jeszcze jak sie juz tak bardzo rozpisalam.teraz mam 22latka ale jak mialam 14lat to bardzo mocno schudlam.od dziecka zawsze bylam pulchniutka!i w wieku 14lat zaczelam sie odchudzac.mialam poczatki anoreksji.wazylam najmniej 44kg przy wzroscie 163.wyleczylam sie.ale sprawa wyglada tak ze przez to ze sie tak glodzialm mam teraz bardzo duze problemy z jajnikami!to wyszlo po kilku latach.okazalo sie ze mam nierozwiniete jajniki czego skutkiem sa ekstremalne zaburzenia hormonalne,calkowicie bezowulacyjne cykle(znikome szanse na dzidziusia )Dlatego jak sie chcesz odchudzac to blagam rozsadnie!!!!!Rob to z glowa!
Ja jak sie odchudzalam w zeszlym roku to stosowalam diete 5razy na dzien!jadlam(5razy dziennie male porcje) wszystko oprocz chlebka,slodyczy i strasznie tlustych rzeczy!lepiej mniej a czesciej.i pilam herbatke pu-erh.pomogla mi bardzo na podwyzszony bardzo cholesterol i trojglicerydy.nie cwiczylam bo nie lubie sie meczyc(basen odpada bo boje sie wody jak cholera i nie umiem plywac)
nigdy nie przepadalam za slodyczami ale lubie schabowego,makaroniki,sos y,Mc,kfc.mniam...
najgorsze sa pierwsze dni.ale jak zobaczysz ze cos sie ruszylo w dol to naprawde dostaniesz takiego zaciecia ze ho,ho.

Tak sobie napisalam.Pozdrawiam Cie i trzymam kciukinapisz jak idzie i jaka diete stosujesz?!Ola
olla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-10, 17:55   #54
czarodziejka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 28
GG do czarodziejka
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

WItam!
Ja przy wzroście 170 i parę cm waże sobie 70 kg a mam 15 lat. W sumie to się nie przejmuję ale cos ostatnio zaczęło mnie denrwowac ze sa super ciuchy ale w nie nie wejdę. Więc na pocztąek powolutku zaczynam zmiejszać ilości tłuszyków. Póxniej słodyczki, chelbki i tak do pięciu posiłków dziennie 9 z tym, ze obiad musze zjeśc normalny bo mamcia gotuje a ja jej nie dośc ze nei chcę urazić to jeszcze po ośmiu godzinach w skzole głodna ejstem). No pisze tez tak by podtrzymac na duchu bo znam ten ból...chociaz moze w mniejszym stopniu. W tamtym roku schudłam sobie i w pasie ise zmiejszyłam z 78 cm do 74 ale teraz spowrotem te 78 i mnie to dobija...Więc schudne i będę ładniutka. I tego się trzymać. Chyba mam rację nio nie? Całuski i wytrwałości!
I daj zanć jakby co :asia1704@buziaczek.pl
No..koniec...Całusy
Czarodziejka
czarodziejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-10, 21:40   #55
neoiinka
Raczkowanie
 
Avatar neoiinka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 440
GG do neoiinka
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

Hej kochane sloneczka, wczoraj czytalam sobie artykuly smoczka, w sumie od dzis nie objadam sie slodyczami (wiem ze bedzie mi ciezko) (mam maly glupi plan oddawac je bede siostrze ktora je schowa u siebie , a jak z reka na sercu ona w stanie jest mnie pobic jak ruszam jej rzeczy wiec nie bedzie mnie kusilo do objadania sie slodkosciami,szkoda ze jeszcze jest bardzo zimno:/, bo warzywka i owoce sa drogie ehhhh, a w sumie mysle ze moglabym je ciagle jesc,
obiadek bede jadac ale taki nie tlusty i na malych talerzykach no tych srednich nie zwyklych stolowych i zero jedzenia po 18*****,jesli chodzi o witaminki to czekam do konca miesiaca by kieszonkowe wpadly w raczki i ide do apteki uzbroic sie achhh jakie polecacie herbatki ziolowe? mysle ze na sniadanko i kolacyjke bylabym w stanie pic je , znajoma mowila zebym sobie nie odmawiala sokow a jak nie chce przekraczac kalori by je pol na pol z woda mineralna nie gazowana (hmm ale to nie smakuje jak siusie?.
Jejku podnioslyscie mnie bardzo na duchu, chetnie poslucham porad, chetnie dostosuje sie do nich...
Misio obiecal mi ze bedzie mnie bral na rower jak bedzie cieplej, i na silownie bedzie ze mna chodzil by bylo mi latwiej.
Szkoda tylko ze teraz jest chory a ja siedze w domku i umieram z tesknoty:///.
CMOOOOOOOOOOOOOOK sloneczka
ah przegladalam dietke 1000 kalori
a gdybym z tabelka sobie sama jakas taka wymyslila do 1000ca . to mozna cos sknocic bo wiem ze sa jakies ukryte tluszcze itp:/ helllp .*******
Chcialabym na koncu jeszcze podziekowac wszystkim dziewczyna ktore wyciagnely do mnie pomocna dlon, a nawet 1000
neoiinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-11, 10:26   #56
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

Tak trzymaj :cmok
Wiesz, co do słodkości i soczków to masz rację; najlepiej odstawić, a soczki pić z wodą (ja juz się tak do tego przyzwyczaiłam że nie lubię samych soków, da się zrobić ) Pamiętaj aby jeść ok. 5 posiłków dziennie w odstępach np. 3 godzinnych; to jest ważne bo zapobiegasz uczuciu głodu i metabolizm cały czas pracuje. Oczywiście ważne żeby nie jeść bardzo obfitych posiłków, jednak nie ograniczaj drastycznie kalorii ponieważ nie wyjdzie ci to na dobre
Z tym niejedzeniem po 18 to nie do końca jest dobre; ważne aby nie jeść przynajmniej 2, 3 godz. przed snem. Jeśli np. chodzisz spać o północy to gdy ostatni posiłek zjesz o 18, wtedy masz 6 godz. przerwy w posiłkach co nie jest dobre.
Z tymi ziółkami to daj spokój, nie pomogą za wiele a mogą zaszkodzić. Lepiej kupić zieloną lub czerwoną herbatę (dziewczyny często polecały) co wyjdzie o wiele lepiej nam na zdrowiu
Podaję link do kalkulatora, gdzie można obliczyć sobie ile kalorii powinniśmy dostarczać organizmowi. To są oczywiście obliczenia przybliżone, które zależą od wielu czynników, jednak dają jakiś ogólny zarys Ten drugi link też warto przeczytać

http://www.kalkulator.friko.pl/kalkulator.htm
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=3&topic_id=92199
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-12, 14:17   #57
Calineczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11
Re: !!Potrzebuje pomocy!!

hej dziewczyny..

ja niestety tez jestem na etapie odchudzania.. niestety, bo tego po prostu niecierpie!! tym razem obiecalam sobie, ze po raz ostatni sie odchudzam i nigdy wiecej nie bede patrzec w lustro z obrzydzeniem i siedziec w domu, bo wstydze sie lazic po miescie czy wyskoczyc na plaze z usmiechem na gebie..

Mam 23 lata i kupe roznych prob pozbycia sie zbednych kilosow za soba.. tuz przed matura wazylam ponad 70 kilo. Obzeralam sie jak dzika swinka i nie ruszalam ani troche. faakt, ze na maminym wikcie trudno bylo sobie czegos odmowic, poza tym siedzialam i uczylam sie pilnie,heheh.
Dzisiaj waze 60 kilo, mam 158 wzrostu. Chce schudnac 5 kilo i nie miec nadwagi! To dla mnie bardzo wazne i to nie tylko ze wzgledow kosmetycznych. Lubie uprawiaqc sport, ale zbedne kilosy zdecydowanie mi w tym przeszkadzaja.

Jak wiec wyglada moja dieta?? Jem syte sniadanko, np.: ciemne pieczywo z twarozkiem, pomidorkiem i salata lub musli z jogurtem i jabluszkiem. Potem jakies surowe owoce i warzywka(np.marchewka) i okolo 15tej obiadek. Pozniej ewentualnie owoc. Prowadze raczej siedzace tryb zycia, wiec zapisalam sie na fitness. Zobaczymy czy i jakie beda rezultaty. staram sie nie wciagac slodyczy i chipsow, ale jak mi sie zdarzy, to obcinam troche obiadek

Co wy na to??
Calineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-14, 16:10   #58
eni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 18
pomocy

hej, mam powazny problem!!!od pewnego czasu ciagle jestem glodna!!!na sniadanie jem 4 kromki chleba i ciagle bym jadla.jem non stop i boje sie ze niedlugo bede gruba jak szafa!!!czy mam jakas chorobe?jak z tym walczyc?blagam o pomoc!!!
eni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-14, 16:18   #59
maly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 265
Wyślij wiadomość przez ICQ do maly GG do maly Wyślij wiadomość przez Yahoo do maly
Re: pomocy

jadasz regularnie czy kied cie apetyt napada ?

zmien diete i stworz jakąś sensowna cos po czym bedziesz najedzona na dłużej a nie na chwile jak po kanapkach
maly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-14, 17:54   #60
nenvena
Zadomowienie
 
Avatar nenvena
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
Re: pomocy

hmm, chyba wszystko zalezy tez od wieku. Może akurat potrzebujesz więcej kalorii? Może to wynik stresu?
ja jestem strasznym głodomorem. Mimo wszystko bardzo nie przytyłam. Nie lubie być głodna, a też często jestem, dlatego robię tak:
Wiem, że powinnam jeśc często ale w małych ilościach, staram sie wiec przygotowywac pożywne jedzonko. Kanapki jeżeli robisz-może n na ciemnym pieczywie-tym zdroszym-i urizmaicone?
wieczorem-nie jem, nie jem np kolacji, albo jogurcik, nie powinno sie jesc wieczorem, wiec nie jem nie moge byc zla bo ide i tak spac
w ciagu dnia nie głodze się, bo mój mózg potrzbuje energii,ale jak jóż mówiłam jem raczej niedużo.
Podstawa jest dobre sniadanie, nie zawsze jest na nie czas, ale jesli nie zjesz pełnego śniadania, już w ciągu dnia nie uzupełnisz tego.
jeśli juz cos zjesz, to np.postaraj się poćwiczyć.
a w ogóle-zauważyłas że przytyłaś?
Mnie też napadają takie okresy, kiedy jestem ciągle głodna. Potem to przechodzi, może to jakieś takie na wiosnę-potrzebujesz więcej witamin lub energii? Pamiętaj-jak juz Mały pisał-nie wszystko zapewnia energie na długo, np obiad trawimy około 4 godziny, po takim czasie możesz więc domagać się deserku

A na koniec moich wywodów, podaje trochę informacji z mojego podręcznika do biologii
dzienne zapotrzeboowanie energet.:
dzieci 1300 kcal
młodzieć 2500-3500 kcal
kobiety karmiące 2800 kcal
mężczyźni 2500-4000 kcal
ooby starsze 1500-1800 kcal
wszystko zalezy od wieku, trybu życia i płci, np siedzacy tryb- kobieta- 1700-2200kcal
umiarkowanie aktywny (np listoonosz, kelnerka) 2100-1400 kcal
aktywny (górnik, żołnierz) 2400-2800kcal
policz najlepiej ile dziennie zjadasz" kalorii-policz kazą przekąskę, i porównaj to z odpowiednim tobie zapotrzebbowaniem. Stałe niedojadanie prowadzi do niedoborów, a nadwyżka energetyczna do nadwagi.
Pozdrawiam, trzymaj sie i smacznego !
nenvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.