Aliexpress , Wish i inne chińskie sklepy ...WSTYD ?

[kasztanka3]

Zamawiam z ali drobne produkty, kable usb, etui na telefony/tablety, artykuly papiernicze (mam pelno uroczo wygladajacych dlugopisow z ali ), gabeczki do makijazu.
Ciuchow, kosmetykow i podrobek nie kupuje, kosmetyki zamawiam z Korei, jesli chodzi o ubrania, to mam swoje sprawdzone modele i sklepy i sie ich trzymam, a podrobek nie lubie, wole albo zaoszczedzic i kupic oryginal, albo kupic cos zupelnie innego. Raz kolezanka z pracy poprosila mnie o zamowienie torebki. Byla bardzo tania, a jakosc fatalna, doslownie sie rozpadla w ciagu jednego dnia.

[ruda_beksa]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;81620156]
Głupio by mi było kupić sobie podróbkę z pełną tego świadomością.[/QUOTE]

Nigdy nie zrozumiem podróbek.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Co do ubrań to my kupujemy tylko dla siostrzenicy - jakość moim zdaniem okej. Jak się dobrze sprawdzi feedbacki to widać co jest okej a co nie i łatwiej dopasować rozmiar. O wiele lepiej jest kupić na aliexpress niż w jakimkolwiek innym sklepie on-line z Polski typu allegro a nawet i sieciówki. Na aliexpress masz realne zdjęcia przedmiotu w feedbackach. Nigdzie indziej się z tym nie spotkałam.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;81620156]
Na aliexpress nie kupuję, bo po pierwsze nie wiem jak po drugie nawet nie wiem, co miałabym tam kupić.
Kosmetyków bym się bała.
Jak chcę sobie kupić np. wachlarz, to odżałuję te powiedzmy 6 zł w jakiejś budce przy drodze, nie chciałoby mi się czekać pół lata, żeby kupić coś, co i tak nawet u nas kosztuje grosze.[/QUOTE]

Normalnie się kupuje tak jak na allegro
Można płacić normalnie kartą albo przelewami24
Jak się wejdzie na ali pierwszy raz to się ma ochotę kupić wszystko Po paru miesiącach i zamówieniach przechodzi
Nie trzeba czekać pół lata Wystarczy zamówić z wyprzedzeniem Np. zakupy świąteczne zwykle zaczynam sobie w sierpniu (nie dlatego, że na ali się długo czeka, ale dlatego, aby rozłożyć wydatki i nie dostać po kieszeni za jednym razem w grudniu) i powoli zbieram.
Czasem się trafi jakiś kupon to się wykorzystuje na kupno rzeczy, które i tak by się przydały typu właśnie wstążki do prezentów, które potrafią w Polsce kosztować po 5zł za pęczek a tam za 0,19zł (sprawdziłam w mojej historii zamówień) kupisz 6 pęczków.

Te wstążki to tylko przykład.
Z ali regularnie kupuję również magiczne gąbki (ok 7,43zł za 50 sztuk) - przy białych ścianach bardzo się przydają

Kosmetyczka za 14zł trzyma mi się już 2 lata i dalej wygląda jak nowa.
Portfel za 22zł również trzyma mi się 2 lata i wygląda jak nowy
Skarpetki za 4zł - najcieplejsze jakie kiedykolwiek miałam i też się dobrze trzymają
Perlator do kranu - na allegro widzę najtaniej z przesyłką za 7,50zł - ja kupiłam taki 360* za 3,80zł
Takie o bzdety, ale wychodzi zdecydowanie taniej niż przy płaceniu za przesyłkę przy takiej drobnicy.

[kaledonia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81619271]Ja ali uwielbiam

Co prawda trzeba wiedzieć co tam kupować żeby się nie naciąć, ale da się kupić wiele rzeczy taniej. Nie opłaca się według mnie kupować pościeli/firanek/dywaników/zasłon itp. Strasznie drogo w porównaniu do Polski.

Ja za to kupuję różności. Głównie jakieś bzdety do dekoracji, do kuchni, do łazienki itp. Kupuję też sporo paznokciowych rzeczy dla siostry. Sprawują się zacnie.
Wstążki do pakowania prezentów ze 4 razy tańsze niż w Polsce.

Ostatnio zaczęłam przeglądać ślubne rzeczy i też ceny są bardzo różne w zależności od produktu. Sukienki ślubne taniocha - mocno się zastanawiam bo to raptem 200-600zł Jakieś 2-4 razy mniej niż w Polsce za nówkę sztukę nieśmiganą.
Sztuczne kwiaty też taniej (tam za 10zł kupisz ze 20 kwiatów a u nas może ze 2 o tej samej wielkości/średnicy).
Winietki są mega tanie.
Welon za 20-30zł da się już dorwać
Za to świeczniki typu kandelabry strasznie drogie.
Przy takim wydatku jakim jest wesele, na bank skorzystam z aliexpress.

Biżuteria słaba. Bardzo dużo łańcuszków mi się zrobiło czarnych. Zastanawiam się czy kupować na ślub - mam mieszane uczucia, boję się, że zajdą czernią zanim do niego dojdzie.[/QUOTE]
Z suknią to powiem, że sama kiedyś się zastanawiałam, bo znalazłam ładne w chińskich sklepach, ale opinie, również tutaj na forum ślubnym i zdjęcia realne mnie zniechęciły.
Welon za 30 czy 40 zł to normalna cena w normalnym salonie z sukniami polskimi. To trochę materiału tak naprawdę, a cena zależy od tego kto to wykonuje ( projektantka weźmie więcej ). Nawet kiedyś na PMki się chwaliły, że same welony robią

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Kopnieta bierz suknie z Alli.
Po oglądaj na grupach.widziałam piękne kreacje za 200zł.

dasz linka ?

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

Podróby mnie brzydzą, bo są kiepskie to raz, a dwa to zwykła kradzież.

Nie rozumiem też jak czasem ktoś się czuje lepszy ode mnie, bo taki cwany, że tanio kupił, a ja taka naiwna, bo nie kupuję tej tandetnej biżuterii. Żal mi takich ludzi, bo nie myślą, że to może być po prostu niebezpieczne ( jakie tam są metale i dodatki nikt nie wie ).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kaledonia

Z suknią to powiem, że sama kiedyś się zastanawiałam, bo znalazłam ładne w chińskich sklepach, ale opinie, również tutaj na forum ślubnym i zdjęcia realne mnie zniechęciły.
Welon za 30 czy 40 zł to normalna cena w normalnym salonie z sukniami polskimi. To trochę materiału tak naprawdę, a cena zależy od tego kto to wykonuje ( projektantka weźmie więcej ). Nawet kiedyś na PMki się chwaliły, że same welony robią

Ja jak patrzę na recenzje na grupach na fb to nawet nawet niektóre suknie Szczerze mówiąc to wydać ze 2 tysiące na suknię, którą założy się tylko raz to trochę bez sensu dla mnie Zresztą nie suknia jest w tym dniu najważniejsza
Może teraz po prostu już minęło trochę czasu i zwyczajnie jest więcej tych opinii i recenzji bo i więcej odważnych przybyło.
A z tego co czytałam to welony PM-ki kupują normalnie w salonach za 100-200zł - nie wiedziałam, że da się kupić gdzieś za 20-30zł

[kaledonia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81622036]Ja jak patrzę na recenzje na grupach na fb to nawet nawet niektóre suknie Szczerze mówiąc to wydać ze 2 tysiące na suknię, którą założy się tylko raz to trochę bez sensu dla mnie Zresztą nie suknia jest w tym dniu najważniejsza
Może teraz po prostu już minęło trochę czasu i zwyczajnie jest więcej tych opinii i recenzji bo i więcej odważnych przybyło.
A z tego co czytałam to welony PM-ki kupują normalnie w salonach za 100-200zł - nie wiedziałam, że da się kupić gdzieś za 20-30zł [/QUOTE]
Wszystko zależy gdzie wchodzisz. Chcesz kupić tanio to omijaj salony z zagranicznymi kieckami, bo one są po prostu dużo droższe niż lokalne. To samo z welonami. Panie w salonach często same wykonują na zapleczu welony, bo mają zazwyczaj krawcową na stanie
Tyle to kosztuje naprawdę
http://aba-welony.pl/tiul-welonowy/8...welonowy-.html
http://aba-welony.pl/grzebienie-do-w...-stroikow.html

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez ruda_beksa

Nigdy nie zrozumiem podróbek.

ja też. dziwię się ludziom, którzy świadomie decydują się na kupno podróbek.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kaledonia

Wszystko zależy gdzie wchodzisz. Chcesz kupić tanio to omijaj salony z zagranicznymi kieckami, bo one są po prostu dużo droższe niż lokalne. To samo z welonami. Panie w salonach często same wykonują na zapleczu welony, bo mają zazwyczaj krawcową na stanie
Tyle to kosztuje naprawdę
http://aba-welony.pl/tiul-welonowy/8...welonowy-.html
http://aba-welony.pl/grzebienie-do-w...-stroikow.html

Ale ja mówię o czymś bardziej efektownym niż kawałek nieobrobionego tiulu i plastikowy grzebień
W sensie jakaś koronka, "diamenciki", ładny biżuteryjny grzebień itp.

[201803050937]

Treść usunięta

[kaledonia]

Sephorina, nie wszystkim widocznie to przeszkadza.
Nie raz czytałam, że dziewczyny kupują tzw dobre podróby, których nie idzie rozpoznać.

[201803090921]

Czasem kupuję coś na Ali, głównie pierdoły do domu (gąbki, naklejki na auto / ściany, jakieś etui na elektronikę, elektryczna szczoteczka do mycia twarzy, itp.). Na pewno nie kupiłabym żadnych kosmetyków, ciuchów - kłania się kwestia jakości, bezpieczeństwa ani podróbek - kwestia etyki i wrodzona niechęć do dziadostwa).

[kasztanka3]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81622531]ja też. dziwię się ludziom, którzy świadomie decydują się na kupno podróbek.[/QUOTE]

Lans na miescie

[Nightmare666]

3 dni temu pierwszy raz zrobiłam zakupy na Aliexpress i nie wstydzę się tego. Wstyd to kraść i z krzesła spaść
Tam są takie cudeńka, bo gdzie indziej znalazłabym skarpety z pizzą hehe

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

chińszczyznę kupuję na miejscu, np. koce poliestrowe w auchanie

w chińskim sklepie kupuję długopisy, mazaki, cyrkiel, obrus plastikowy, torby na prezenty

sama nie sprowadzam, kiedyś miałam apetyt na zabawki

[kaledonia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81622791]Ale ja mówię o czymś bardziej efektownym niż kawałek nieobrobionego tiulu i plastikowy grzebień
W sensie jakaś koronka, "diamenciki", ładny biżuteryjny grzebień itp.[/QUOTE]
No to na bogato. Takie welony z pierdółkami są wykonywane ręcznie i to dlatego więcej kosztuje.
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;81625741]chińszczyznę kupuję na miejscu, np. koce poliestrowe w auchanie

w chińskim sklepie kupuję długopisy, mazaki, cyrkiel, obrus plastikowy, torby na prezenty

sama nie sprowadzam, kiedyś miałam apetyt na zabawki[/QUOTE]
Tego bym się bała.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez kasztanka3

Lans na miescie

Kiedyś usłyszałam, ze po co kupować oryginalne buty Ugg, skoro i tak wszyscy beda myśleć, ze to podroby


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81626346]Kiedyś usłyszałam, ze po co kupować oryginalne buty Ugg, skoro i tak wszyscy beda myśleć, ze to podroby


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Niektorzy placa za metke dla samej metki, inni placa za jakosc, ktora za ta metka idzie.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez kasztanka3

Niektorzy placa za metke dla samej metki, inni placa za jakosc, ktora za ta metka idzie.

no dokładnie. ja jestem z tych drugich. Uggi to dla mnie najwygodniejsze i najcieplejsze buty świata. swoje kosztują, ale warto. podobnie mam z Melissami - niby kawałek plastiku, ale czuć różnicę, między oryginałami a Zaksami chociażby. chodzenie w 'meliskach' z aliekspresu o dopiero musi być przygoda

[kasztanka3]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81627201]no dokładnie. ja jestem z tych drugich. Uggi to dla mnie najwygodniejsze i najcieplejsze buty świata. swoje kosztują, ale warto. podobnie mam z Melissami - niby kawałek plastiku, ale czuć różnicę, między oryginałami a Zaksami chociażby. chodzenie w 'meliskach' z aliekspresu o dopiero musi być przygoda [/QUOTE]

Uggow nie mialam, mialam pare lat temu botki Emu i bardzo je lubilam, przez ostatnich pare zim nosilam Tomsy i tez bardzo sobie je chwalilam, nie przemakaly, byly bardzo wygodne i cieple.
Ale jesli chodzi o Melissy, to mam mieszane odczucia, mam dwie pary, sandalki sa naprawde wygodne, ale baleriny obcieraja mnie niemilosiernie, to samo mam z balerinami Crocsa, po wyjsciu w jednych z nich stopy mi sie goily ponad 3 tygodnie. Z bardziej znanych marek obuwia letniego pasuja mi jedynie Birkenstocki i Tomsy. W ostatniej pracy moim kolezankom sie tak spodobaly moje Tomsy, ze sobie zamowily podrobki na ali. Wytrzymaly niecaly miesiac i podeszwa calkiem sie starla, a ja w moich oryginalach chodze obecnie trzeci sezon, wrzucam je co pare dni do pralki i sa dalej w dobrym stanie.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez kasztanka3

Uggow nie mialam, mialam pare lat temu botki Emu i bardzo je lubilam, przez ostatnich pare zim nosilam Tomsy i tez bardzo sobie je chwalilam, nie przemakaly, byly bardzo wygodne i cieple.
Ale jesli chodzi o Melissy, to mam mieszane odczucia, mam dwie pary, sandalki sa naprawde wygodne, ale baleriny obcieraja mnie niemilosiernie, to samo mam z balerinami Crocsa, po wyjsciu w jednych z nich stopy mi sie goily ponad 3 tygodnie. Z bardziej znanych marek obuwia letniego pasuja mi jedynie Birkenstocki i Tomsy. W ostatniej pracy moim kolezankom sie tak spodobaly moje Tomsy, ze sobie zamowily podrobki na ali. Wytrzymaly niecaly miesiac i podeszwa calkiem sie starla, a ja w moich oryginalach chodze obecnie trzeci sezon, wrzucam je co pare dni do pralki i sa dalej w dobrym stanie.

o tak, Tomsy kocham mam dwie pary. z letnich butów to jeszcze Conversy i tenisówki Chipie <3

z Melissy jedna para mnie obtarła, do krwi i miensa ale, co się później okazało, były za duże. dobrze dobrane są mi jak kapcie, a mam stopy księżniczki na wiosnę kupiłam już sobie nówki sztuki, w jednorożce chodzę w nich po domu i powinny być bardzo wygodne, bo są zrobione z innego tworzywa, niż na przykład zeszłoroczne. mam też szpilki, najwygodniejsze wysokie obcasy ever

[201803050937]

Treść usunięta

[Patryka]

Mnie najbardziej dziwi, że ciągle jest sporo rzeczy, które są normalnie niedostępne w Polsce, a na Ali można przebierać.

Przykłady - moja siostra kupiła sobie świetny sweter na lumpie. Chciałam taki sam, przeszukałam cały polski internet. Nie znalazłam, kupiłam taki na Ali

Tak samo akcesoria wyposażenia łazienki w konkretnych wzorach i kolorach - w Polsce niedostępne, a na Ali mnóstwo. Dobija mnie to, że nawet zasłonę prysznicową musiałam zamawiać z Chin, bo w u nas takiej konkretnej nie było...

Jak do tej pory niczym się nie zawiodłam, nic mi nie zaginęło w drodze. Sweter co prawda strasznie śmierdział po rozpakowaniu, ale musiał być chyba jakąś chemią nafaszerowany, bo po wypraniu przestał

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Patryka

Sweter co prawda strasznie śmierdział po rozpakowaniu, ale musiał być chyba jakąś chemią nafaszerowany, bo po wypraniu przestał

moja spódnica waliła rybą długo się wietrzyła, ale smrodek wyparował.

[cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81629426]o tak, Tomsy kocham mam dwie pary. z letnich butów to jeszcze Conversy i tenisówki Chipie <3

z Melissy jedna para mnie obtarła, do krwi i miensa ale, co się później okazało, były za duże. dobrze dobrane są mi jak kapcie, a mam stopy księżniczki na wiosnę kupiłam już sobie nówki sztuki, w jednorożce chodzę w nich po domu i powinny być bardzo wygodne, bo są zrobione z innego tworzywa, niż na przykład zeszłoroczne. mam też szpilki, najwygodniejsze wysokie obcasy ever [/QUOTE]
Gdybym nosiła Melisy przez cały sezon i w miarę o nie dbała to na ile mogłyby starczyc? Wiem, że nie o tym wątek, ale zastanawiam się czy warto inwestować.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;81634501]Gdybym nosiła Melisy przez cały sezon i w miarę o nie dbała to na ile mogłyby starczyc? Wiem, że nie o tym wątek, ale zastanawiam się czy warto inwestować.[/QUOTE]

Długo moje najstarsze bedą miec trzy lata w tym roku. Albo cztery. wyglądają jak nowe i ciagle pachną.

[kaledonia]

[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;81634501]Gdybym nosiła Melisy przez cały sezon i w miarę o nie dbała to na ile mogłyby starczyc? Wiem, że nie o tym wątek, ale zastanawiam się czy warto inwestować.[/QUOTE]
Inwestować no pewnie, bo w buty zawsze warto !
Szukaj po wyprzedażach.

Napisane przez Patryka

Mnie najbardziej dziwi, że ciągle jest sporo rzeczy, które są normalnie niedostępne w Polsce, a na Ali można przebierać.

Przykłady - moja siostra kupiła sobie świetny sweter na lumpie. Chciałam taki sam, przeszukałam cały polski internet. Nie znalazłam, kupiłam taki na Ali

Tak samo akcesoria wyposażenia łazienki w konkretnych wzorach i kolorach - w Polsce niedostępne, a na Ali mnóstwo. Dobija mnie to, że nawet zasłonę prysznicową musiałam zamawiać z Chin, bo w u nas takiej konkretnej nie było...

Jak do tej pory niczym się nie zawiodłam, nic mi nie zaginęło w drodze. Sweter co prawda strasznie śmierdział po rozpakowaniu, ale musiał być chyba jakąś chemią nafaszerowany, bo po wypraniu przestał

W Polsce jest naprawdę dużo rzeczy, duży wybór, a często ludzie kupują na tych chińskich stronkach z lenistwa taka prawda. Nie każdemu chce się szukać, śledzić rynku, bo to trochę czasu zajmuje.
To tak samo z promocjami, że niektórzy się dziwią jak inni kupują oryginalne rzeczy tanio. To jest sztuka, a nie sztuką kliknąć i kupić tonę badziewia.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kaledonia

Inwestować no pewnie, bo w buty zawsze warto !
Szukaj po wyprzedażach.

W Polsce jest naprawdę dużo rzeczy, duży wybór, a często ludzie kupują na tych chińskich stronkach z lenistwa taka prawda. Nie każdemu chce się szukać, śledzić rynku, bo to trochę czasu zajmuje.
To tak samo z promocjami, że niektórzy się dziwią jak inni kupują oryginalne rzeczy tanio. To jest sztuka, a nie sztuką kliknąć i kupić tonę badziewia.

Yyyy a czym się różni zamówienie z allegro od zamówienia z aliexpress? Takie samo lenistwo pt. "kliknięcie". Tyle, że na ali nie płacisz w większości za przesyłkę

[kaledonia]

Na allegro masz wszystko, a nie tylko śmieci z aliexpress. Ja mam na myśli też inne sklepy.

[cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81636256]Yyyy a czym się różni zamówienie z allegro od zamówienia z aliexpress? Takie samo lenistwo pt. "kliknięcie". Tyle, że na ali nie płacisz w większości za przesyłkę [/QUOTE]
nic a nic?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;81636631]nic a nic?[/QUOTE]
W sensie pytasz czy nic a nic się za przesyłkę nie płaci? w 98% nic a nic