Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XVIII)

[eiri]

Napisane przez khy

Testowo Idole de Lubin - drzewa, rodzynki i moja ulubiona pasta do podlogi .

Aaaaa!... jaka pasta do podłogi, jakie rodzynki???


Przecież to rum i bursztyn i już Boszzz, czemu przyjechałam na tę moją dzicz bez próbek, sprawdziłabym, czy coś w Idole mnie ominęło... )))))


Ja dziś wielce oryginalnie, czyli znów Very Irresistible

[golgie]

Joasiak1-Kelly Caleche bardzo mi się podoba, ale potestuję go jeszcze i jak wszystko będzie dobrze, to może zagości u mnie na wiosnę
Rzeczywiście, jak na zimę, to jest zbyt wietrzny, kwiatowy, czy jak tam zwał
Apropos kwiatowatości-pachnę dziś Noa Fleur od rana, a popołudniu doprawiłam Noa klasycznąMimo wszystko jakoś ostatnio nabrałam ochoty na ten zapach(czyt.Noa Fleur, bo na klasyka mam wiecznie ochotę)

[Aggie125]

Kelly Caleche jest piękny, ale do złudzenia przypomina mi Ogródek Nilowy. Ja bym zamarzła nosząc któryś z tych zapachów zimą

[pieńkowa_dama]

Palisander w ilościach nieprzyzwoitych

[evee]

zaszalałam i w Nowym Roku wylałam na siebie resztkę sławetnego Chaosu D.K.Bo i tak w końcu skiśnie w próbce a po co robić sobie nadzieję ,że sie rozmnoży
wpadam co jakiś czas do Was i widzę jak zmienia sie obsada forum nowych duszyczek sporo i współuzależnionych
dla wszystkich pachnących!

[Anuschka]

Dzisiaj była szwedzka Ninka. Na ten śnieg I...tu po prostu nie mogę nie zapytać: co się dzieje z kokakolą, moją sister?
Evee - zdrówko

[szugarbejb]

Dziś jak codzień bardzo oryginalnie, czyli Shalimar Black Mystery.

[agaa13]

cd t4t a na lapce spoczywa sobie Smok.

[Yola]

od 7 rano jeden psik Amarige i pachnę nadal

Zaraz go czymś poprawię... hmm.. niech to będzie Black Cashmere z odlewki.. czas wypróbować

[agnyska81]

Zachciało mi się straszliwie Innocenta i właśnie nim pachnę.
Mam dziwną słabość do zapachów Muglera, choć niektórych się boję i praktycznie żaden nie odpowiada mi tak całkowicie, bez zastrzeżeń.

[madziczka]

Tak jak zamyślałam, pachnę In Black, a jutro odkurzę sobie Stellę, odrzuconą od jakiś 2 tygodni. I ciągle marzę o Hypnotic Poison, to już moja mała obsesja....

[Ata77]

Euphoria

[MoniaK]

Napisane przez agnyska81

Zachciało mi się straszliwie Innocenta i właśnie nim pachnę.
Mam dziwną słabość do zapachów Muglera, choć niektórych się boję i praktycznie żaden nie odpowiada mi tak całkowicie, bez zastrzeżeń.

Których zapachów tak się boisz?
Ja tam się nie boję i już prawie wszystkie oswoiłam To chyba jedyna marka, której wszystkie bez wyjątku perfumy mi się podobają. Fakt, nie jest ich zbyt dużo i nie wszystkie uwielbiam ale kilka na pewno np. Innocent, Alien, Eau de Star.

Dzisiaj Hot Couture.

[mariolasl]

Na wieczor pomaranczowy sweterek Sonii Rykiel. Zapowiada sie pracowicie, a ten zapach dzieki meskiej nutce dodaje mi animuszu

eiri, az sie usmiechnelam, gdy przeczytalam co piszesz o Idole Ten zapach zawsze bedzie mi sie kojarzyl z toba, bo wlasnie od ciebie dostalam probke i zauroczylam sie bardzo No mojej skorze to lagodny rum i duzo przypraw.

[Córka D'artagnana]

NU pachnę.

[khy]

Napisane przez eiri

Aaaaa!... jaka pasta do podłogi, jakie rodzynki???


Przecież to rum i bursztyn i już Boszzz, czemu przyjechałam na tę moją dzicz bez próbek, sprawdziłabym, czy coś w Idole mnie ominęło... )))))

Hihi, Eiri, no wiem, ze ja mam czasem dziwne skojarzenia (albo miewam dziwne pasty do podlogi ).
Ale jak byk, jest pasta, sa rodzynki, aha, no i rum oczywiscie tez, zapomnialam .
(ale najwiecej jest w Idole drzewa i przypraw - ciekawe, czy moj maz da sie nawrocic ze swiezuchow na taka charrrakterna paste, hm ;-))) )
(chociaz z drugiej strony moze ma za duzo kobiet w pracy - a Idole jest takie, ze... ech ;-))) )

[Contax]

Na wieczor Un Bois Vanilie.
Otwarcie ladne, mocne, ale dlaczego pozniej robi sie tak nuudno

[Ondine]

Dzis juz do pracy trzeba było pojść To sie wypachniłam Just Me Monatany . Teraz juz delikatne ślady zapachu; nie mam jednak siły wypachniac sie czymś innym; no, balsamem do ciała

[tulipanka]

Lovely. Szczerze mówiąc dlatego, że stały najbliżej, kiedy otworzyłam szafeczkę, a że spieszyłam się bardzo, to chwyciłam cokolwiek
Chyba już się z Lovely nie kochamy Za dużo tej potwornej konwalii i białych kwiatów wyłazi.

[agnyska81]

Napisane przez MoniaK

Których zapachów tak się boisz?
Ja tam się nie boję i już prawie wszystkie oswoiłam To chyba jedyna marka, której wszystkie bez wyjątku perfumy mi się podobają. Fakt, nie jest ich zbyt dużo i nie wszystkie uwielbiam ale kilka na pewno np. Innocent, Alien, Eau de Star.

Dzisiaj Hot Couture.

O, choćby tego Aliena się boję. I Angela, i wszystkich bez wyjątku ogródków. Innocent też czasem czymś dziwnym owionie. A*men przeraża chłodem. Tylko Cologne akceptuję bez mrugnięcia okiem i chyba nawet się przyjaźnimy. Eau de Star na mnie nieładny.
A męskie Muglery znasz? B*men jest mniej kontrowersyjny od A*mena, a też bardzo charakterny, ale cieplejszy. W A*menie jest ta silna walka mroźnego chłodu z gorącem. Tylko ten najnowszy Ice Men do mnie nie przemówił. Czekam niecierpliwie na kawową męską nowość (czy też wariację).
Mugler to jedyny kreator, którego wszystkie zapachy znam.
A Ty, Moniko, jesteś Muglerówa jak żadna inna chyba (a ja do M. mam sentyment wielki i już i go wielbię od czasu gdy zobaczyłam projekty jego sukien-smoków ładnych 10 lat temu. Bożesz, co to był za pokaz Chciałabym to jeszcze kiedyś zobaczyć. Przepraszam za off top, już będę grzeczna)

Edit:
I lubuję się w odkrywaniu w tych zapachach coraz to nowych oblicz. To mi się chyba nigdy nie znudzi. Genialne są. Ale większość niełatwa.

Następnym razem, gdy użyję Idole'a poszukam tej pasty do podłogi. Tylko proszę mnie oświecić, jak toto pachnie, bo ja nie wiem. Mamusia nigdy podłóg nie pastowała

A pachnę teraz nadgarstkowo z próbek: Safari (jeden z dwóch szyprów, które ewentualnie mogłabym nosić), Kelly Caleche (za dużo skóry i stajni), Perles (jakby mniej kamforowe dziś na mnie i zaczynam dostrzegać ich urok) i Obsession (co to jest ta zalatująca nutka ). Zdecydowanie powinnam się już odessać od netu.

[MoniaK]

Napisane przez agnyska81

A Ty, Moniko, jesteś Muglerówa jak żadna inna chyba

hahaha
Chyba jednak nie jestem taka muglerówka bo nie znam męskich niestety więc szybko będę musiała to nadrobić

[khy]

Napisane przez agnyska81

Następnym razem, gdy użyję Idole'a poszukam tej pasty do podłogi. Tylko proszę mnie oświecić, jak toto pachnie, bo ja nie wiem. Mamusia nigdy podłóg nie pastowała

Agnysko, to masz szczescie - u nas w dziecinstwie sie na okraglo pastowalo podlogi, zapach to mialo porazajacy, ale... jakos ten zapach pasty teraz mi sie milo kojarzy ;-))).

Pachne resztka Idole, odrobinka ciasteczkowej Lolity (Katt ) i nadgarstkowo odrobinka Bazaru na przypomnienie (chce go miec, nie chce go miec, chce, nie wiem... ;-))) .

[agnyska81]

Napisane przez MoniaK

hahaha
Chyba jednak nie jestem taka muglerówka bo nie znam męskich niestety więc szybko będę musiała to nadrobić

Nadrób to koniecznie, bo są bardzo ciekawe.
Moim pierwszym wysokopółkowym zakupem był A*men (kupiony w 2007 roku). Po czasie odkryłam, że duuużo lepiej pachnie na moim mężu, ale i ja używam go czasami, jak mam na niego humor. Dodaje mi siły, pewności siebie i zdecydowania. Ale szkoda, że nie leży na mnie jak na M.
B*men trochę mniej kontrowersyjny, ale ma z A*menem wspólne nutki (zresztą oba wydają mi się podobne też do Angela).
Ice*men taki zbyt rozwodniony i bezpłciowy.

[MoniaK]

Agnysko, czy Ty masz te męskie Muglery na stanie w domu? Nie chciałabyś może ich wymienić Na wątku wymiankowym wkleiłam Ci listę moich próbek, więc może coś sobie dobierzesz (jutro ją jeszcze uaktualnię, bo dzisiaj padam z nóg).

Dziewczyny, ja uwielbiam wąchać świeżo wypastowane podłogi

[joasiak1]

Napisane przez Kota

tak mi sie wydaje- jest za bardzo wietrzny na zimnie

Zdecydowanie tak - zmarzłam dziś w tym zapachu.

Napisane przez golgie

Joasiak1-Kelly Caleche bardzo mi się podoba, ale potestuję go jeszcze i jak wszystko będzie dobrze, to może zagości u mnie na wiosnę

No, mnie się też podoba ten zapach, chociaż wciąż dumam, czy aż tak, żeby chcieć go na własność.

Napisane przez Aggie125

Kelly Caleche jest piękny, ale do złudzenia przypomina mi Ogródek Nilowy. Ja bym zamarzła nosząc któryś z tych zapachów zimą

No właśnie ja przypominam sopel lodu

Napisane przez Anuschka

Dzisiaj była szwedzka Ninka. Na ten śnieg I...tu po prostu nie mogę nie zapytać: co się dzieje z kokakolą, moją sister?
Evee - zdrówko

Jako że to też moja siostra, to mam nadzieję, że się nie obrazi, kiedy napiszę, że jest chwilowo wyjechana

Mam nadzieję, że niebawem wróci

[mskladaczek]

Globalnie Neonatura C. , prawy nadgarstek LLL.

[eiri]

Napisane przez mariolasl

eiri, az sie usmiechnelam, gdy przeczytalam co piszesz o Idole Ten zapach zawsze bedzie mi sie kojarzyl z toba, bo wlasnie od ciebie dostalam probke i zauroczylam sie bardzo No mojej skorze to lagodny rum i duzo przypraw.

Bardzo chciałam, żeby Idole przypadł Ci do gustu i baaardzo się cieszę, że tak się właśnie stało.
Z Tobą kojarzy mi się Avignon i Zagorsk

Napisane przez khy

Hihi, Eiri, no wiem, ze ja mam czasem dziwne skojarzenia (albo miewam dziwne pasty do podlogi ).
Ale jak byk, jest pasta, sa rodzynki, aha, no i rum oczywiscie tez, zapomnialam .
(ale najwiecej jest w Idole drzewa i przypraw - ciekawe, czy moj maz da sie nawrocic ze swiezuchow na taka charrrakterna paste, hm ;-))) )
(chociaz z drugiej strony moze ma za duzo kobiet w pracy - a Idole jest takie, ze... ech ;-))) )

Wiesz, mój mąż twierdzi, że Idole to świeży zapach podobnie jak Ambre Sultan, Feminite de Bois i takie tam... za to nie lubi "kfiotków" i słodyczy, podobno go duszą.
Tylko nie myśl, że ja się obrażam na tę pastę do podłogi, wprost przeciwnie, jeśli faktycznie jakaś pachnie Idolem, to chcę ją mieć (moje podłogi też się ucieszą :P)

Pachnę nadl VI, a na łapach mam Magnetism i dwa britneye (czytaj: Fantasy i Fantasy Midnight)

[agaa13]

na noc kropelka Smoka. dobranoc.

[khy]

Napisane przez eiri

Wiesz, mój mąż twierdzi, że Idole to świeży zapach podobnie jak Ambre Sultan, Feminite de Bois i takie tam... za to nie lubi "kfiotków" i słodyczy, podobno go duszą.
Tylko nie myśl, że ja się obrażam na tę pastę do podłogi, wprost przeciwnie, jeśli faktycznie jakaś pachnie Idolem, to chcę ją mieć (moje podłogi też się ucieszą :P)

Taaak, ale ulubionym zapachem mojego meza jest bardzo cytrusowa Chanel Allure Homme Sport EDC (woda kolonska), to taki niemalze sok cytrynowy ;-))).
(nie cierpie takich zapachow na sobie, ale na nim pachnie bardzo fajnie )
Tak czy inaczej chyba trudno bedzie go zawrocic z tych cytrynek na drzewa i przyprawy... a moze?? ;-)))

[mex]

Dzień spędziłam z pierwszym Rushem, a za chwilę będzie Angel na rozgrzewkę, bo strasznie zmarzłam odszroniając i odlodziając samochód na parkingu przed pracą. Pomocy udzieliła mi kaseta magnetofonowa kapeli Therapy, którą dobyłam ze schowka. Skrobaczki jeszcze nie nabyłam tej zimy