Mamusie Styczniowe 2018 cz. 3

[_toja]

księgowa10 nie dziwię się, że się stresujesz tym bardziej po takich przeżyciach. Nie martw się, nie wszystkie dzieci raczkują, na chodzenie jeszcze ma czas a jak zaczniecie rehabilitację to na pewno pomoże

Dziewczyny pytanie świąteczne za milion! W tym roku chcę zrobić kompot z suszu (pierwszy raz w życiu ) Nakupiłam już suszonych owoców i mi strasznie śmierdzą... wybierałam specjalnie polskie jabłka itp i nie wiem teraz czy to tak jest czy wtopiłam i nie takie kupiłam... Robiła któraś z Was? Podpowiecie cos?

[emeczka]

Ja też jestem za opinią neurologa. Wiedząc, że neurologicznie jest ok, będziesz spokojniejsza. Mój mały wstaje nieprawidłowo, z takimi stópkami na pewno do przodu nie ruszy, ba, nawet nie ustoi, a również, jak u Amparo, lekarze są zachwyceni jego rozwojem. Pójdź do dobrego neurologa i dobrego fizjoterapeuty. Btw. dzieci mają czas na wstawanie do 14 miesiąca.

Moje dziecię zmienia kolory światła pilotem (mamy taką żarówkę) jakiś skok zaliczył, bo znowu mam inne dziecko w domu od wczoraj buzia mu się nie zamyka. I jest zafascynowany związkiem przyczynowo-skutkowym i przez dobre parę minut zapala i gasi światło, zamyka i otwiera drzwi, ścisza i pogłasnia radio.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez _toja

księgowa10 nie dziwię się, że się stresujesz tym bardziej po takich przeżyciach. Nie martw się, nie wszystkie dzieci raczkują, na chodzenie jeszcze ma czas a jak zaczniecie rehabilitację to na pewno pomoże



Dziewczyny pytanie świąteczne za milion! W tym roku chcę zrobić kompot z suszu (pierwszy raz w życiu ) Nakupiłam już suszonych owoców i mi strasznie śmierdzą... wybierałam specjalnie polskie jabłka itp i nie wiem teraz czy to tak jest czy wtopiłam i nie takie kupiłam... Robiła któraś z Was? Podpowiecie cos?

Mi tam zawsze pachną. Ale zapach mają specyficzny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cooos_ik]

Nadrobiłam was w końcu mało mnie było bo ostatnio nie mam czasu na nic, nie dość, że pogoda okropna to jeszcze mamoza Level milion 🤷☠♀️ no ten huragan mnie śledzi i jeczy całymi dniami. Najgorzej bo starsza też chce z mamą się pobawić, A tornado wszystko psuje i zjada. Ehh muszę to przetrwać
Księgowa wszystko będzie dobrze trzymam kciuki żeby Ninka szybko pokazała mamie co potrafi
Do pracy wracam dopiero 1 lutego 3 tygodnie urlopu wykorzystuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aniamii]

Wcięło mi wiadomość więc napisze to co pamiętam
Ksiegowa wszystko będzie dobrze, trzymamy kciuki za Ninkę
Toja suszone owoce mają specyficzny zapach, może Ci się wydawać nieprzyjemny jeżeli spodziewałaś się typowo owocowego.
Maja mój Marcin akurat bawi się maskotkami. Ale nie dostawał ich teraz tylko my na ślub i miałam jeszcze swoje z dzieciństwa i też jego twarde książeczki są tak zniszczone że nadają się do kosza. Gryzie je, rozrywa, rozdziela na części pierwsze. Katastrofa. Ale plus taki że czasami potrafi naprawdę dłuższą chwilę się nimi zająć, przegląda, i wygląda trochę jakby je czytał
Fiołek udanego wypoczynku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

Widzę że u większości mamoza, u nas również. Jak się w nocy przebudzi i tata podejdzie to jest histeria, u mnie uspokaja się w sekundę.

A dziś jakieś cuda bo śpi od 2 godzin i nie było ani jednej pobudki jeszcze. Normalnie mialaby już ze trzy..

[agaciaaas]

Napisane przez Aniamii

Marcin usunął w wózku na spacerze tylko że coś mi się zacięło i nie mogłam rozłożyć na płasko, więc wróciłam do domu, wyjęłam z wózka rozebrałam i śpi dalej. No po prostu cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak mi młody usnie na spacerze, to zasada jest prosta - jak wrócę do domu w ciągu max 20 minut to bez problemu przeloze go do łóżeczka, jak przykrocze ten magiczny czas to nic z tego

Napisane przez ksiegowa10

Ja dzisiaj płaczę czytając jak Wasze dzieciaczki wspinają się ah . W złobku rozmiawiałam z terapeutą i stwierdził, że Nina ruchowo tak ok 5 miesięcy wstecz umówiłam się prywatnie do pediatry rehabilitacyjnego ale termin na 9 stycznia - te święta. Zasugerował ćwiczenia Vojtą. Jestem załamana bo wyrzucam sobie, że mogłam wcześniej coś zrobić. Tak się cieszyłam na te święta a tu klops. Wiem pewnie marudzę ale muszę się wygadać może wtedy będzie lżej. Mam starszego przybranego syna 14 letniego niepełnosprawnego więc jakoś tak się boję. Z jego szkoły zaproponowali mi, rehabilitację Vojtą. Jak jechałam do domu to się rozpłakałam a syn pyta czemu płaczesz a ja na to, bo jest chora a młody na to jest zdrowa bo się ze mną będzie bawiła i się śmieje. Chyba za bardzo to przeżywam nie wiem .

Nie zamartwiaj się, działaj. Trzymamy kciuki za Ninke! Jeszcze Ci pokaże na co ją stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ksiegowa10]

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie robicie teraz za najlepszego psychologa na świecie Mam nadzieję, że jak będziemy ćwiczyć to będzie ok tylko te terminy na stycznia mnie przerażają. Jeżeli chodzi o śliwki suszone to jako, że mój mąż lata suszył tonami śliwkę węgierkę i inne owoce to wiem, że zapach wędzenie musi taki być. Ja robiąc kompot z suszu zawsze płukam wcześniej . Muszę sobie dziś znaleźć dużo zadań do wykonania by zająć głowę.

[Majaaaaa]

Witam się zachorobiona. Obudziłam się z gilami po pas, zawalonym gardłem i ogólnym bólem istnienia. To będzie dluuuuugi dzien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

Napisane przez ksiegowa10

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie robicie teraz za najlepszego psychologa na świecie Mam nadzieję, że jak będziemy ćwiczyć to będzie ok tylko te terminy na stycznia mnie przerażają. Jeżeli chodzi o śliwki suszone to jako, że mój mąż lata suszył tonami śliwkę węgierkę i inne owoce to wiem, że zapach wędzenie musi taki być. Ja robiąc kompot z suszu zawsze płukam wcześniej . Muszę sobie dziś znaleźć dużo zadań do wykonania by zająć głowę.

Nie zadreczaj się! Rehabitacja nie ejst niczym strasznym.

Od razu mówię - metoda Vojty wydaje się drastyczna (ja cwiczylam tak z moim Bablem) ale jest mega skuteczna - dobry rehabilitant nauczy cię ćwiczeń i 3 razy dziennie po 3 minuty i po tygodniu masz inne dziecko (u nas bywało że już po południu młody przestawal płakać przy ćwiczeniach ale my trochę na wyrost chodziliśmy przez problemy siostrzenca męża.)

Bedzie dobrze!


U nas też niby mamoza plus idą dwa zeby więc trochę mu dokuczaja ale da się żyć.

Młody jeszcze śpi. Ostatnio śpi do 9...potem drzemka 1,5-2h ok 13 i spać niestety dopiero koło 21


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Księgowa nie martw się na zapas. Mojej szwagierki synek nie wstawał do 14 miesiąca. Do tego czasu nie raczkowal tylko skakał na pupie. Wszyscy bardzo się martwilismy czy z jego nóżkami wszystko ok ale jak wstał tak zacząć chodzić a teraz ma 2,5 roczku i w ogóle nie widać że coś było nie tak. Skonsultuj to z neurologiem, pocwiczycie i będzie wszystko dobrze. Nina ma jeszcze czas. Co do nocki, to już mi brak słów. Dzisiaj to mi się już w głowie kręci z niewyspania. No i tz już od piątku wraca do pracy i młody będzie musiał zostać od razu na 5 godzin z teściową

[Goszka30]

ksiegowa10 nie martw się, córka znajomych bardzo późno samodzielnie usiadła. Zaczęła chodzić mając niecałe 2 lata. Teraz ma 3 lata i ruchowo zupełnie nie odbiega od rówieśników. Jak masz możliwość to idź do neurologa, będziesz dokładnie wiedziała co jej jest U nas terminy do neurologa prywatnie są krótkie ok. 2 dni, nie wiem jak u Ciebie ale może się uda szybciej niż w styczniu

bonjourbelle i emeczka gratuluje nowych umiejętności
U nas z nowych umiejętności to mała nauczyła się w końcu schodzić samodzielnie z łóżka czy z kanapy, w końcu nie muszę jej aż tak pilnować

Majaaaaa zdrowia

Kimitri u nas też ostatnio podobnie z drzemkami. Śpi od 22 do 8-9 i tylko jedna drzemka w ciągu dnia.

[ksiegowa10]

[QUOTE=Kimitri;86250048]Nie zadreczaj się! Rehabitacja nie ejst niczym strasznym.

Od razu mówię - metoda Vojty wydaje się drastyczna (ja cwiczylam tak z moim Bablem) ale jest mega skuteczna - dobry rehabilitant nauczy cię ćwiczeń i 3 razy dziennie po 3 minuty i po tygodniu masz inne dziecko (u nas bywało że już po południu młody przestawal płakać przy ćwiczeniach ale my trochę na wyrost chodziliśmy przez problemy siostrzenca męża.)

Bedzie dobrze!

Jestem świadoma, że Vojta wydaje się drastyczna ale chcę dobra dla Ninki i jakoś damy rady. Szwagierka ćwiczyła z synkiem bo miał asymetrię . Na razie sama ćwiczę z Niną i czekam na fachową pomoc.

[emeczka]

Majaaaaa przybijam piątkę. Też wstałam chora i jest mi najgorzej.

Kimitri u nas też się pozmieniały godziny. Mały idzie spać po 20:00, czasem nawet bliżej 21:00, ale śpi do 7:30-8:00. Ale w ciągu dnia śpi 2 razy. Czasem nawet 3, jeśli pierwsza drzemka wyszła za krótka.

Mój brzdąc wkręcił się w pokazywanie paluszkiem wszytkiego. Chodzimy godzinami po mieszkaniu i on mi pokazuje rzeczy, a ja je nazywam. I tak bez końca. Jest tak wkręcony, że wczoraj zasnął pokazując paluszkami na okno i ścianę kolejny dzień bez jedzenia nocą, ale za to ze smokiem trudno, dla jego zębów lepszy smok niż jedzenie w nocy.

Miłego dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zori86]

Księgowa nosek do góry. Tak jak napisały dziewczyny, bedziw dobrze.

Ale miałam dobra noc dziecię zasnelo po 19 i jak nigdy, nie obudziła się po 30 minutach, tylko dopiero o 3 nad ranem. I wstała o 7 A ja mogłam wieczorem ogarnąć salon, który dzisiaj wygląda podobnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Zori super! Pospałaś sobie nasz salon też jest czysty w nocy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ewka788]

A my już mamy choinkę pojechaliśmy całą rodzinka do prywatnej plantacji i wybraliśmy świerk. Nie za dużą, w doniczce. Już stoi na ławie tylko czekamy aż młody się obudzi i będziemy razem ubierać. Marzyłam o takich przygotowaniach do świąt z maluchem...

[Aniamii]

Maja i emeczka zdrówka dziewczyny przesyłam herbatę z miodem i cytryną
Marcin śpi od ok 22 do ok 7 i ma jedną drzemkę w ciągu dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zori u nas to samo, jak tylko zdążę coś posprzątać to za chwilę i tak jest bałagan. Taka syzyfowa praca a jak coś leży porozrzucane to sobie leży a jak tylko sprzątne to Marcin od razu biegnie porozrzucać.

[Majka1503]

U nas nocki od 19 do 6:30, dwie drzemki w ciągu dnia. System idealny na razie
Też mamy choinkę, kupiliśmy dziś w doniczce, na razie stoi na tarasie i zrobiłam większość zakupów na roczek

[cooos_ik]

U nas spanie od 18.30-7 Z dwiema pobudkami na mleko, w dzień dwie drzemki póki co ok
Co do choinki to chyba się wyleczylam, na dole rozkładalismy u teściów i starsza zachwycona ubieraniem, a młoda rozbieraniem. Non stop lapala i ciągnęła choinkę i tłukła bańki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Emeczka dobrze ze chociaż nocą czysty, to nie myślę o dzieciach

Aniamii ooo dokładnie. Wystarczy, ze do pudełka zacznę wrzucać to pędem jest i wyciąga.

Ewka my też byliśmy na plantacji. Ponad 4 tyś. Drzewek. Jak to zobaczyłam, to wybraliśmy coś na początku
I wzięliśmy , jakiś rodzaj bardziej iglastego drzewka, w nadzieję że mała zniechęca igielki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

U nas spanie od 18 lub 19 do ok 7, 7:30 rano. Ale drzemka w ciągu dnia tylko jedna i trwa może 30 minut.

My choinki w domu nie będziemy mieć, bo i tak wyjeżdżamy na święta. Może za rok jakąś małą sztuczna. Nie ufam Bartkowi i Bezie na tyle żeby mieć żywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cay]

My też bez choinki, bo wyjeżdżamy tuż przed świętami i wracamy po nowym roku.

Nie chce zapeszać, ale u nas 2 ostatnie noce z jednym karmieniem tylko. Pobudek oczywiście więcej.

[zori86]

Dzień dobry

Cay kciuki żeby już tak zostało.

Nas szczeka dodatkowy wydatek przed świętami. Wstaliśmy i mieliśmy całe okna mokre. Co roku to samo. Tylko w tym i w ciągu dnia tez rosieja aż się kałuże robią. I już panel napuchniety.

Nie wiem czy widzialyscie. Podrzucam link co może jesc maluch na wigilii.
https://malgorzatajackowska.com/2014...tecznym-stole/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Choinka ubrana, młody na początku bardzo zainteresowany, zwłaszcza lampkami. A teraz nawet do niej nie podchodzi. Jedziemy dzisiaj kupić młodemu pierwsze poważne buciki... eh zaś wydatek:/ ale już będąc gdzieś w sklepie chce chodzić a w niechodkach niewygodnie bo mu się zaginaja. Dzięki za link o tej wigilii, zaraz poczytam. Planowałam rybkę z warzywami i placuszki z jabłkami a w święta może dodatkowo jakieś mięsko duszone.

[Majaaaaa]

Ja Kluskowi na Wigilię zrobię coś a'la barszcz ukraiński i duszonego łososia.

Co do okien, to u nas też zawsze mokre po nocy. Najbardziej u małego w pokoju, bo mam zasloniete u niego rolety i zasłony zaciągnięte. W ciągu dnia też się zbiera ale na samym dole tylko, delikatnie.

Matko, jak mam zawalony noc. Nie mam kompletnie jak oddychać. Tylko ustami mogę. Kicham jak głupia. Łzy lecą z oczu. Dramat. Mam wrażenie jakbym miała folie babelkowa w uszach, takie uczucie zapchania.


Czy któraś z was na katarek do odkurzacza? Jakie opinie? Bo szukam czegoś innego. Mam taki z Canpola ale ciężko mi idzie czyszczenie małemu nosa majac swój zawalony. Nie mam tyle siły po prostu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cay]

No i oczywiście zapeszyłam, dziś już były 2 karmienia

Majaaaa, ja mam katarek i jest super.

[_toja]

Napisane przez Majaaaaa

Ja Kluskowi na Wigilię zrobię coś a'la barszcz ukraiński i duszonego łososia.

Co do okien, to u nas też zawsze mokre po nocy. Najbardziej u małego w pokoju, bo mam zasloniete u niego rolety i zasłony zaciągnięte. W ciągu dnia też się zbiera ale na samym dole tylko, delikatnie.

Matko, jak mam zawalony noc. Nie mam kompletnie jak oddychać. Tylko ustami mogę. Kicham jak głupia. Łzy lecą z oczu. Dramat. Mam wrażenie jakbym miała folie babelkowa w uszach, takie uczucie zapchania.


Czy któraś z was na katarek do odkurzacza? Jakie opinie? Bo szukam czegoś innego. Mam taki z Canpola ale ciężko mi idzie czyszczenie małemu nosa majac swój zawalony. Nie mam tyle siły po prostu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Katarek to najlepsze urządzenie ever! Kocham chociaż na początku się bałam

[Ewka788]

Też mam katarek i bardzo ułatwia życie podczas kataru. Nose frida jest ciezko, używam jej do rutynowego czyszczenia noska. Byliśmy dziś kupić młodemu buciki i jakież było moje zdziwienie że młody nie ma rozmiaru 21 tylko 23!!! Kupiliśmy geoxy za kostkę. Mierzylismy jeszcze emel traperki i śniegowe primigi ale w wyższych butach młody chodził jak lacky luck a na początku to w ogóle stał jakby mu ktoś nóżki do wiadra z cementem dał�� zrobiliśmy sobie spacer na nóżkach po galerii i młody super sobie radził w nowych bucikach. Jeśli macie kupować buciki we Wrocławiu to polecam zdrową stopke w galerii Bielany, super obsługa. Buciki dobiera tam fizjo.

[agaciaaas]

My też mamy katarek do odkurzacza i żaden "ustny" odciagacz mu nie dorówna. Nie ma nic lepszego przy katarze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Maja zdrówka. Ja też polecam katarek. Frida pluca wypluwalam.

Mąż chociaz żywą choinkę, to ma. Bo z piwnicy nie chcialo soe wyciagac W ogole nie mógł jej osądzić, a igły do zrobily swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz