Mamusie Styczniowe 2018 cz. 3

[agaciaaas]

Zori zovirax. Jak szybko zadziałam to znika raz dwa.

Moje dziecko w nocy spało w łóżeczku jakąś godzinę. Reszta ze mną. Nie mam już sił wstawać do niego co chwilę i odkładać po 5 razy, już wolę wziąć go do łóżka. No i tuż po 6 rano obudził mnie smród... Na szczęście dospał do 8.

Z pozytywów to dziś babci udało się dwa razy uśpić łobuza na drzemkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Dziewczyny, przebił się nam dwie górne czwórki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amparo27]

Napisane przez Majaaaaa

Dziewczyny, przebił się nam dwie górne czwórki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super już wiadomo z czym Klusek walczył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez amparo27

Super już wiadomo z czym Klusek walczył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dzisiaj miał naprawdę dobry humor, zasnął ładnie, także mogę odpocząć. Jutro jedziemy do tego okulisty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Super Majaaa u nas chyba zabkowanie po długiej przerwie się zaczyna młody dzisiaj marudera jakich mało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BielinkaO]

Maja to już będzie lepiej. U nas na pewno jedna czwórka się przebiła, a trzy kolejne to niewiadoma bo mala nie daje mi zajrzeć do buzi. Ale szły wszystkie cztery czwórki więc u nas to też jest powodem gorszego samopoczucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez BielinkaO

Maja to już będzie lepiej. U nas na pewno jedna czwórka się przebiła, a trzy kolejne to niewiadoma bo mala nie daje mi zajrzeć do buzi. Ale szły wszystkie cztery czwórki więc u nas to też jest powodem gorszego samopoczucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No u nas tak samo. Wszystkie na raz. Teraz został dół.
Biedne bobasy z tymi zębami ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

A trójki też już macie? Mój ma dopiero cztery jedynki i dwie górne dwójki i jak stanęło w październiku tak nie idą kolejne. Cis czuje ze jak zaczną iść to będzie masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez Ewka788

A trójki też już macie? Mój ma dopiero cztery jedynki i dwie górne dwójki i jak stanęło w październiku tak nie idą kolejne. Cis czuje ze jak zaczną iść to będzie masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trójek nie. Na razie mamy wszystkie 1, wszystkie 2 i teraz dwie 4 na górze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Czyli nie idą pp kolei?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BielinkaO]

Właśnie czwórki wychodzą przed trojkami.
Mamy wszystkie jedynki i dwójki a teraz idą czwórki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

No to muszę popatrzeć jutro porządnie co tam u młodego w buzi słychać. Też waszym dzieciom ciężko zajrzeć do buzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ajtra]

Przeczołgana dziś jestem

Napisane przez Majaaaaa

Dziewczyny, przebił się nam dwie górne czwórki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje mam nadzieję, że u nas to też wina zębów czy coś, a nie charakter

[Majaaaaa]

Napisane przez Ewka788

No to muszę popatrzeć jutro porządnie co tam u młodego w buzi słychać. Też waszym dzieciom ciężko zajrzeć do buzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się boję bo gryzie tymi małymi zębami do krwi czwórki zauważyłam dzisiaj jak leżał na podłodze przy przewijaniu i zaczął ziewać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cay]

To jest normalna kolejność wyrzynania zębów, w sensie czwórki są przed trójkami

Czy u was dzieci też są grzeczniejsze jak zostają z tatą? Normalnie całkiem inne dziecko. Ładnie się bawi, ładnie je... a potem słyszę, że się dziecka czepiam jak ono takie grzeczne...

[_toja]

O rany ile macie zębów u nas ciągle górne i dolne jedynki i cisza...

[Majaaaaa]

Napisane przez Cay

To jest normalna kolejność wyrzynania zębów, w sensie czwórki są przed trójkami

Czy u was dzieci też są grzeczniejsze jak zostają z tatą? Normalnie całkiem inne dziecko. Ładnie się bawi, ładnie je... a potem słyszę, że się dziecka czepiam jak ono takie grzeczne...

Taaaaaak. Jak maz przejmuje Kluska to dziecko anioł. W tym czasie korzystam z uroków kąpieli i najczęściej sprzątam wszystko na szybko. A jak tylko wejdę do nich do pokoju gdzie się bawią, to zaczyna się histeria i momentalnie Klusek wisi mi ma nogach, i zaczyna się aria operowa w jego wykonaniu. Tak samo jak jedziemy do teściów. Najgrzeczniejsze i najweselsze dziecko ever. A jak jest ze mną to dramat nad dramaty.

Gdzieś czytałam, że dzieci przy mamie nie wstydzą się swoich emocji i dlatego pokazują cały wachlarz swoich umiejętności histeryczno-placzliwych. Bo wiedzą, że przy mamie nie muszą niczego udawać, nie muszą kisic uczuć i potrzeb. A ile w tym prawdy to nie wiem, chociaż liczę że dużo, bo tak sobie tłumacze zachowanie Kluska czasem, żeby nie czuć się najgorsza mama świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ajtra]

Napisane przez _toja

O rany ile macie zębów u nas ciągle górne i dolne jedynki i cisza...

Wszystkie jedynki i dwójki.

Napisane przez Cay

To jest normalna kolejność wyrzynania zębów, w sensie czwórki są przed trójkami

Czy u was dzieci też są grzeczniejsze jak zostają z tatą? Normalnie całkiem inne dziecko. Ładnie się bawi, ładnie je... a potem słyszę, że się dziecka czepiam jak ono takie grzeczne...

https://www.wymagajace.pl/dlaczego-d...ja-sie-z-mama/

[nikopoia]

Maja gratulacje ząbków😊

Gabrysiowi ciągle idą wszystkie 4, potem będą trojki, ale co ciekawe na dole piątka z prawej str wygląda, jakby miała wyjść najpierw. Widać kilka białych guzów zęba na dziąśle, strasznie to musi boleć, okropnie wygląda tam dziąsło.

Trójki wychodzą po 4, zwykle najpierw dolne, potem górne.

Cay nie wiem jak by było u nas, bo ja ciągle sama zajmuję się małym, ale kiedyś jak z rana mąż go brał, żebym dospała, to był grzeczny z tatą.

Trzymam kciuki za szczepienia, żeby było po nich dobrze💐

Dzisiaj mieliśmy sesję roczkową, już dostaliśmy jedno zdjęcie poglądowe 😍😍 Na początku był niepewny i ciągle się do mnie tulił, albo wdrapywał na ręce, ale pod koniec sesji się rozszalał (jak już trzeba było kończyć).😉

Ajtra hehehe

Ewka ja zaglądam jak mały płacze😉

Aniamii zdrówka💐💐

[amparo27]

Twixy z tatą są aniołkami. Bawią się, śmieją, a jak ja się pojawiam to zaraz jęki kwęki, włażą na mnie jednocześnie. No i ja raczej nie posiedzę sobie w spokoju na kanapie, jak mąż, bo ciągle mnie zaczepiają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Maja też to czytałam. I że w związku z tym zdarza się, że np dziecko zaczyna płakać na widok mamy odbierającej ze żłobka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Mój płaczę jak wychodzę do pracy a jak wracam też czesto zdarza się żal - płacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BielinkaO]

Napisane przez Ewka788

No to muszę popatrzeć jutro porządnie co tam u młodego w buzi słychać. Też waszym dzieciom ciężko zajrzeć do buzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma opcji żeby zajrzeć do buzi, sprawdzam stan uzębienia smarujac dziąsła żelem, inaczej się nie da.

Napisane przez Cay

To jest normalna kolejność wyrzynania zębów, w sensie czwórki są przed trójkami

Czy u was dzieci też są grzeczniejsze jak zostają z tatą? Normalnie całkiem inne dziecko. Ładnie się bawi, ładnie je... a potem słyszę, że się dziecka czepiam jak ono takie grzeczne...

Napisane przez Ajtra

Wszystkie jedynki i dwójki.



https://www.wymagajace.pl/dlaczego-d...ja-sie-z-mama/

Właśnie też chciałam to wkleić.
U nas z tą grzecznościa jest różnie. Przy tacie tez potrafi wpaść w histerię np jak jest śpiąca. Ale jest tak jak u was tzn jak jestem na widoku to nie mogę poleżeć bo zaraz mała się na mnie wspina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez Majka1503

Maja też to czytałam. I że w związku z tym zdarza się, że np dziecko zaczyna płakać na widok mamy odbierającej ze żłobka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to dobrze, że ktoś jeszcze o tym czytał znaczy że nie jestem jednak najgorsza mam świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Pójdę dziś i zobaczymy, co lekarz powie na ten katar i oddychanie przez usta.

Wczoraj miałam najgorszy dzień, od kiedy mały jest na świecie. Cały dzień na rączki, a jak nie to ryk w niebogłosy. Pod koniec dnia ryczałam razem z nim ze zmęczenia, nerwa i bezsilności. Pod wieczór się uspokoił, po syropie. Chyba jednak zęby mu dokuczają a na miły koniec dnia mały rozwalił mi nos. Także taki dzień.

Majaaaaa gratuluję!

Zori też niedawno miałam taki okres, że każda decyzja była najtrudniejsza. Myślę, że to zmęczenie - fizyczne i psychiczne.

Cay u nas też tak jest. Mały jest albo super grzeczny, albo przynajmniej grzeczniejszy z ojcem. Ale pod warunkiem, że ja się chowam gdzies w mieszkaniu (sprzątam tak, żeby buc niezauważona, zamykam się w łazience albo w sypialni, żeby się zająć sobą itp) albo w ogóle wychodzę (opcja optymalna). Jak mnie usłyszy albo zobaczy, to tylko słychać tetent i po chwili wisi na mnie i jęczy.

Nikopoia ciągle sama się opiekujesz? Maż Ci nie pomaga?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Majka1503]

Napisane przez Majaaaaa

No to dobrze, że ktoś jeszcze o tym czytał znaczy że nie jestem jednak najgorsza mam świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to czytałam jeszcze w ciąży, żeby się przygotować na to, że będę najgorsza

U nas pierwsza sucha noc od kilku dni - formowanka Magabi + zielony kokosi. Odebrałam z Wiku Miku formowanke Anavy i kokosi zielony 10cm. Będę teraz zamawiać 12,5 raczej, bo też ładnie leży a jednak dzieciaczki mniejsze nie będą.
Nie wiem tylko czy zielone czy fioletowe.
Agaciaaas fioletowy złożony na 3 nie robi grubasnej warstwy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikopoia]

Emeczka, tak sama się zajmuję. Chyba, że wzięcie na ręce na 2 min uznamy za pomoc. No i mąż kąpie (a właściwie myje w wanience, bo dookoła wszystko też szykuję ja). I wylewa wodę.😉 już straciłam nadzieję, że kiedyś ktoś mnie wyręczy na 10 min. Załatwiam swoje sprawy jak Gabryś śpi, a że prawie wszystko go budzi, to nie załatwiam. Myję się jak śpi.Wczoraj go obudziłam, bo łóżeczko ma przy tej samej ścianie co prysznic po drugiej str więc trzeba wszystko na maksa cicho.
Fajnie, że Wam ktoś czasem pomaga mi nawet jakby ktoś chciał, gdy idziemy w gości, to udaje mi sie sprzedać małego tylko na ok. 1 min. Jak byłam u mojej mamy to próbowałam wypić kakao, zajęło mi to ok. 1h. To niestety jest u nas standard.

Majka mi się wydaje że 12,5cm to strasznie dużo, nawet 10cm wkłady mnie przerażają kurde mam dużo obaw, czekam na weekend, wtedy odbiorę kolejne pieluchy i wkłady i zacznę działać (nieśmiało) w temacie. Chciałabym jakieś longi wełniane ale wszystko takie drogie... Może by mi któraś z babć uszyła... Czekam też na dwie formowanki z ekomajtów, podobno nie do przemoczenia.

[amparo27]

Napisane przez emeczka

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Pójdę dziś i zobaczymy, co lekarz powie na ten katar i oddychanie przez usta.

Wczoraj miałam najgorszy dzień, od kiedy mały jest na świecie. Cały dzień na rączki, a jak nie to ryk w niebogłosy. Pod koniec dnia ryczałam razem z nim ze zmęczenia, nerwa i bezsilności. Pod wieczór się uspokoił, po syropie. Chyba jednak zęby mu dokuczają a na miły koniec dnia mały rozwalił mi nos. Także taki dzień.

Majaaaaa gratuluję!

Zori też niedawno miałam taki okres, że każda decyzja była najtrudniejsza. Myślę, że to zmęczenie - fizyczne i psychiczne.

Cay u nas też tak jest. Mały jest albo super grzeczny, albo przynajmniej grzeczniejszy z ojcem. Ale pod warunkiem, że ja się chowam gdzies w mieszkaniu (sprzątam tak, żeby buc niezauważona, zamykam się w łazience albo w sypialni, żeby się zająć sobą itp) albo w ogóle wychodzę (opcja optymalna). Jak mnie usłyszy albo zobaczy, to tylko słychać tetent i po chwili wisi na mnie i jęczy.

Nikopoia ciągle sama się opiekujesz? Maż Ci nie pomaga?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepszy dzień

Napisane przez nikopoia

Emeczka, tak sama się zajmuję. Chyba, że wzięcie na ręce na 2 min uznamy za pomoc. No i mąż kąpie (a właściwie myje w wanience, bo dookoła wszystko też szykuję ja). I wylewa wodę. już straciłam nadzieję, że kiedyś ktoś mnie wyręczy na 10 min. Załatwiam swoje sprawy jak Gabryś śpi, a że prawie wszystko go budzi, to nie załatwiam. Myję się jak śpi.Wczoraj go obudziłam, bo łóżeczko ma przy tej samej ścianie co prysznic po drugiej str więc trzeba wszystko na maksa cicho.
Fajnie, że Wam ktoś czasem pomaga mi nawet jakby ktoś chciał, gdy idziemy w gości, to udaje mi sie sprzedać małego tylko na ok. 1 min. Jak byłam u mojej mamy to próbowałam wypić kakao, zajęło mi to ok. 1h. To niestety jest u nas standard.

Majka mi się wydaje że 12,5cm to strasznie dużo, nawet 10cm wkłady mnie przerażają kurde mam dużo obaw, czekam na weekend, wtedy odbiorę kolejne pieluchy i wkłady i zacznę działać (nieśmiało) w temacie. Chciałabym jakieś longi wełniane ale wszystko takie drogie... Może by mi któraś z babć uszyła... Czekam też na dwie formowanki z ekomajtów, podobno nie do przemoczenia.

Przykre, że nie masz pomocy od męża w końcu to Wasze wspólne dziecko. No i jakoś trzeba zbudować więź dziecko-tata. Podziwiam, że tak sama ogarniasz

Właśnie jedziemy na rehabilitację po miesięcznej przerwie. Ciekawe jak będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Nikopoia to serio nie jest dużo. Zakładałas Gabowi już te SIO które masz? Pamiętaj że gumki muszą być wciśnięte w pachwinki, nie być na udach. Wtedy z wkładu robi się rynienka, a w kroku jest naprawdę wąsko.

Moze dziewczyny pamiętają więcej z tego wątku z fizjoterapeutka, ja pamiętam właśnie gumki w pachwinki, pielucha nie może zakrywać pępka i nie może ograniczać ruchów w biodrze - dobrze sprawdzać, czy maluch jest w stanie włożyć stopkę do buzi w zapiętej pieluszce. Ja jeszcze łącze kolanka i sprawdzam czy nie ma oporu przez wkład.
Btw. https://www.ifrancja.fr/iportal/toks...dla-niemowlat/

Co do męża - argumentuje to jakoś, że Ci nie pomaga?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

U nas bez różnicy czy ja się nią zajmuję czy mąż czy dziadkowie. Jak ma dzień marudy to przy wszystkich jest marudna. Jak mąż przychodzi z pracy przez ok. godzinę musi ją nosić na rękach i się z nią bawić bo jak nie to jest straszna awantura. Jak przyjeżdżają dziadkowie to też chce się tylko z nimi bawić, wtedy ja nie istnieję

U nas od 2 miesięcy przerwa w ząbkowaniu. Czuję że czwórki powoli idą, ale jeszcze żadna się nie przebiła.