|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2010-01-22, 15:35 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Problemy ze skórą głowy
Witam szanownych formuowiczów,
Otóż od pewnego czasu mam problem ze skórą głowy: ciągły świąd i wyskakujące czerwone krosty po bokach oraz z tyłu głowy, które bolą. Pomyślałem, że może to być problem związany z alergią kontaktową i bardzo rzadko noszę teraz czapkę (a jak widać pogoda łaskawa nie jest, dzisiaj w nocy ma temp. ma spaść nawet do -25C). Zaobserwowałem lekką poprawę, skóra głowy już tak bardzo nie swędzi, po bokach krosty są mniejsze, a te z tyłu głowy trochę przygasły, nie są już takie czerwone. W międzyczasie zacząłem również stosować szampon Nizoral. Problem jednak nie zniknął całkowicie, bo krosty są dalej, jak widać na tych zdjęciach: 1. http://bayimg.com/image/eajkdaacn.jpg 2. http://bayimg.com/image/eajkeaacn.jpg Jest to dla mnie poważny problem natury estetycznej, ponieważ uwielbiam być ostrzyżony bardzo krótko. Proszę o pomoc!!! |
2010-01-22, 15:57 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
|
Dot.: Problemy ze skórą głowy
Czy używałeś w ostatnim czasie jakichś innych szamponów?jeśli tak to być może podrażniły skórę.
Ja skontaktowałabym się z dermatologiem.Przepisałby ci odpowiednie leki bo nie wiadomo co to może być.
__________________
pod innym nickiem... |
2010-01-22, 17:16 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problemy ze skórą głowy
Nie zmieniam często szamponu. Obecnie używam jakiegoś od NIVEA (dla mężczyzn, do włosów normalnych, taki w niebieskiej butelce) i mogę powiedzieć, że czuję ulgę po umyciu głowy tym szamponem. Wcześniej stosowałem schaume dla mężczyzn (niebieska butelka). Co do dermatologa - jeżeli zmiany nie ustąpią po zrezygnowaniu z noszenia czapki i kuracji nizoralem, to niestety będę musiał się wybrać do "specjalisty" (o którego w naszym kraju ciężko... niestety).
---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Wypowiedź użytkownika z pewnego forum: --- POCZĄTEK CYTATU --- Hej Tez mam łojotokowe od jakis 2-3 lat. Sprawdzalem wiele szamponow, u dermatologa bylem raz (1), sprawdzalem wiele wcieralnych masci/oliwek. Nic nie pomagalo. To wcieranie to jeszcze pogarszalo sprawe. Nastepnie moja zona pomagala takiej starszej pani w codziennych czynnosciach. Okazalo sie ze ta pani pracowala po wojnie w zakladzie "pieknosci???" cos takiego chyba, we Wroclawiu i tam do niej nawet chodzily studentki zeby uczyc sie praktycznego wykorzystania umiejetnosci (nie wiem czy to zrozumiale). Chodzi o to ze to byl dobry zaklad. Pani ta od razu zgadla ze nie jadlem zbyt czesto warzyw. Poweidziala ze to poprastu brak witamin+zbyt czeste mycie glowy-co w sumie dalo->przesuszona skora glowy. Powiedziala ze nie mozna stosowac chemicznych srodkow, ktore maja za zadanie wysuszyc te skore. Dlaczego maja takie zadanie: poniewaz lojotokowe zapalenie skory spowodowane jest nadmiernym wydzialaniem ŁOJU, wiec inteligenci (chcacy zarobic) zrobili szampony i masci, ktore mialy spowodowac zmniejszenie jego wydzielania. Ale to jest TYLKO leczenie skutkow, a tu trzeba wyleczyc przyczyne. A przyczyną jest zbyt wysuszona skora, na co organizm reaguje zwiekszonym wydzielaniem loju itd... Ok zeby nie truc. Co zalecila: 1. Myc glowe nie czesciej niz co 10 dni, nie stosowac szamponow owocowych, uzywac przez okres leczenia szarego mydla(malo sztucznych/chemicznych skladnikow-naturalne jest-nie wysusza) Najlepsze szampony sa na bazie ziol i chodzi o zwykle nasze polskie, najlepiej z pokrzywy. Mozna tez samemu zrobic szampon pokrzywowy i to bylby najlepszy sposob. 2. Raz dziennie nakladac na miejsca chorobowo zmienione taki zolty proszek (dermatol) 3. Raz dziennie polewac miejsca chorobowo zmienione solą fizjologiczną 4. Jesc duzo owocow i warzyw, jako dodatek powtarzam jako dodatek nalezy na okres leczenia kupowac multiwitamine. 5. Nie myc glowy zbyt ciepla woda poniewaz to takze wysusza skore Mnie to pomoglo, niestety musialem przerwac kuracje i wrocilo. To jest najszybszy sposob jaki wymienila, jak moja zona powiedziala jej ze chcemy zaczac stosowac ziola (plukanie co 2 dzien) to powiedziala ze to tez jest bardzo dobry sposob, ale troche wolniejszy. A mieszanka jaka trzeba sporzadzic to: -liść pokrzywy - 100g -kora wierzby - 200g -ziele skrzypu polnego - 100g -korzeń łopianu - 200g -koszyczki rumianku - 100g wszystko to zmieszac razem i na kazdy raz brac 7 łyżek tej mieszanki, zalać półtora litrem wody, gotować 5 minut (wrzenie), odstawić na 30 minut pod przekryciem. Przecedzic i tym odwarem myć głowę wieczorem co 2 dzien. (ksiazka-"o.AndrzejKlimuszko-wróćmy do ziół leczniczych" Mi to naprawde pomaga, dodatkowo myje glowe rzadziej bo co 2 tygodnie, nie przetluszcza mi sie glowa wogole. Na poczatku jak sie zaczyna rzadzej myc glowe to jest z przetluszczaniem problem, poniewaz trzeba wytrzymac i przyzwyczaic skore do rzadszego mycia. Po jakims czasie przechodzi i nie ma problemu. Ja te ziola po zagotowaniu wole troche przestudzic zeby nie plukac zbyt cieplymi. Myje glowe szarym mydlem lub czasem pokrzywowym najtanszym polskim szamponem jaki dostalem i raczej letnią woda i nie mam problemu. Dodatkowo jem wiecej warzyw i owocow. Kuracja moze zajac troche czasu ale powiem wam ze warto bo nie ma sladow i nie swedzi wogole. O zdrowie trzeba dbac i co jest najwazniejsze ZDROWO SIE ODŻYWIAĆ. Ci co maja problemy posluchaja a ci co nie wiedza co to problemy zdrowotne wysmieja... --- KONIEC CYTATU --- Czy to co widać u mnie na zdjęciach to ŁZŚ? Czy ktoś może potwierdzić praktyki z powyższego cytatu? Może to pomóc? Edytowane przez knemez1 Czas edycji: 2010-01-22 o 16:24 |
2010-01-22, 23:15 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problemy ze skórą głowy
Ostatni raz strzygłem się jakieś dwa miesiące temu... tymbardziej nie golę włosów na głowie...
|
2010-01-23, 01:56 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Problemy ze skórą głowy
Lekarzem nie jestem, ale proponuje sprobowac jakiegos szamponu z pirytionianem cynku (1%). Mam dobre doswiadczenia z tym skladnikiem, swietnie leczy wszelkie zmiany na skorze glowy. Mozesz sprobowac tez przygotowac plukanke rumiankowa, ktora zaleczy stany zapalne. I oczywiscie nie macac palcami.
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.