2007-05-21, 17:38 | #61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
po prostu znajdujesz 1 osobe z innej dzielnicy - np w szkole, na imprezie itd. zaczynasz sie z ta osoba spotykac az w koncu poznajesz jej znajomych, ktorzy w koncu staja sie Twoimi znajomymi juz tak kiedys zrobilam, ino na zla dzielnice trafilam i ludzie byli tacy jak na mojej |
|
2007-05-21, 18:54 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
jejku, to nie chodzi o dzielnice ale o srodowisko; w gimnazjum jest przekroj przez wszystkie grupy spoleczne; pojdziecie do liceum - wszystko sie zmieni; tam tez sie pije i imprezuje - ale w doborowym towarzystwie
__________________
Wymianka |
2007-05-21, 19:43 | #63 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
Narazie się uspokoiłam i nie narzekam na brak znajomych, ale coś czuję, że jak nadejdą wakacje, to dopiero się zacznie, a zbliżają się wielkimi krokami
__________________
|
|
2007-05-21, 19:44 | #64 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
nie ma to jak doborowe towarzystwo... ja w mojej klasie uwielbiam po prostu jakies 10 osob, reszta dla mnie nie istnieje i z tymi osobami sie spotykam i w ogole i |
|
2007-05-21, 19:46 | #65 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
gdyz nienawidze upalow i zawsze mozna do kogos zadzwonic, spotkac sie na miescie |
|
2007-05-21, 19:55 | #67 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
Oczywiście zawsze można, tylko gorzej jeśli zostanie z jedna koleżanka, która nigdzie nie wyjedzie
__________________
|
|
2007-05-21, 19:55 | #68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
|
2007-05-21, 19:57 | #69 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
no to co ze z jedna?? a z reszta - Ty nie mozesz gdzies wyjechac?? |
|
2007-05-21, 20:45 | #70 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Taaa... niby miałam/mam jechać na obóz taneczny, ale chyba jednak pozostanę przy pierwszej wersji, gdyż jest strasznie drogi, a rodzice mają teraz za dużo wydatków, więc goodbye my love...
__________________
|
2007-05-21, 20:53 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
|
2007-05-22, 11:19 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wieluń
Wiadomości: 136
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Ja też nie mam znajomych jedynie troche na studiach ale znajomość się nie ciągnie bo brak czasu pracuje po 10 godzin dziennie 7 dni w tygodniu po pracy zajmuje śię dzidziusiem i na znajomych brak czasu. Znajomi kończą się w momencie gdy zaczynamy dorosłe życie
|
2007-05-24, 18:04 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
ja też mam podobny problemmam koleżanki i znajomych z którymi czasem się widuje ale to głównie znajmi mojego chłopaka których widuje od czasu do czasu.nie mam żadnej przyjaciółki i paczki znajomych swoich na których mogłabym liczyć i gdzies wyjsc i kurcze tyle razy sie nad tym zastanawialam i nie wiem dlaczego tak jest.chodze na imprezy jestem towarzyska itp.ale jakoś te wszystkie ''większe''znajomosci nie przetrwały próby czasu...czasem czuje sie strasznie samotna....
__________________
Nie sztuka byc zauważonym,sztuka być zapamiętanym. Giorgio Armani |
2007-05-24, 18:42 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Ehhh szkoda gadac, a mnie wyrolowala moja naaaaaaaaaaaaajlepsza przyjaciolka ktora znam od malenkosci . Powod: samiec
Wybrala milosc odrzucajac nasza wielka przyjazn.
__________________
''W każdym detalu, akordzie i dźwięku Bez Ciebie życie nie miało by sensu... Nic bez Muzyki Wszystko dla Muzyki...'' OSTR- 'Pegaz' |
2007-05-24, 18:47 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
ajc, to jak mnie;/
:glaszcze: nie wiem jak Cie pocieszyc... ja sobie pomyslalam, ze ona byla fantastyca przyjaciolka, ale musiala wyjechac z misja na ksiezyc i wlasnie zbawia swiat |
2007-05-24, 18:52 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Hmm....tez mam najlepsza przyjaciolke i tez wlasnie wyjechalam z polski i mysle, ze ona ma o to zal do mnie, ale co mam zrobic? Tesknie, dzwonie ale jest jak jest....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-25, 08:25 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
jestem starsza od większosci z wizażanek wypowiadajacych sie tutaj i postanowiłam się wypowiedzieć, żeby pokazać wam ten problem z innej perspektywy.
myślę, że kiedyś tj. za czasów kiedy ja byłam w liceum, czy nasi rodzice wcale nie było inaczej. ludzie nie mieli takich "imprezowych paczek", a przynajmniej nie spotykali się z nimi aż tak często. spotykali się na podwórku po to żeby chwilkę pogadać, a nie imprezowali i nie chodzili po centrach handlowych, bo po prostu nie było gdzie ani za co. poza tym ludzie mieli dużo zajęć dodatkowych, za które nie musieli płacić jak kółka w szkołach, harcerstwo itd. pomijając już to, że mieli bardzo dużo obowiązków, więc po prostu nie było czasu. mnie jeszcze w szkole uczono, że w wolnym czasie trzeba szukać sobie zainteresowań, zeby się rozwijać i samodoskonalić. po to żeby w przyszłości być przydatnym społecznie. a teraz? media rozpropagowały taki styl życia, że czas wolny to tylko jedna wielka impreza, kto nie ma grupy znajomych jak z reklamy sieci telefonii komórkowej i nie bawi się tak świetnie czuje się gorszy. a ci co mają takie siatki znajomych często czują sie samotni w tłumie i godzą się na wyrzekanie się siebie, tylko po to, żeby nie poczuć sie nieudacznikiem, ze nie mam znajomych. także może wcale nie jest tak źle jak wam się wydaje i z czasem to wszytko się będzie zmieniało. poza tym lepiej mieć dwie bliskie osoby niż być samotnym na wielkiej imprezie gdzie wszyscy udają, że jest super. potem po latach z perspektywy czasu patrzy sie na te momenty jak na stracony czas. wierzcie mi. pozdrawiam.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-05-25, 13:56 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
pkawecka chyba masz racje
dlatego ja caly czas spotykam sie z ta sama grupa ludzi, zeby zaprzyjaznic sie z nimi, a nie miec luzne stosunki "ze wszystkimi" |
2007-05-25, 16:55 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
|
|
2007-05-25, 17:42 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
A ja od wczoraj czuję się dosyć szczęśliwa..( nie chcę nic zapeszyć) ale wszystko jakoś tak wróciło do normy, chyba wyszłam trochę do ludzi wreszcie czuję ze nie jestem tak bardzo obojętna dla innych, po prostu poczułam się jakaś zauważalna w tym całym tłumie...wczesniej gdy bylam zdolowana jeszcze bardziej zamykalam się w sobie, a inni po prostu sobie odpuszczali , bo co będą rozmawiać z taką jak ja ( skoro wyglądam jakbym byla obrażona na cały świat i się nie odzywam ) A teraz jakoś zaczęłam się więcej usmiechac i rozmawiać z innymi, a ze wszystko wraca do człowieka to ludzie też zaczęli ze mną prowadzić dość interesujące rozmowy...wlasnie dlatego musicie same coś zacząć rozmawiać, usmiechac się a wtedy inni ludzie poczują od nas sympatię i życzliwosc i pomyślą " No skoro jest taka mila to czemu mam z nią nie rozmawiać." Dręczyła mnie wczesniej niesmialosc ale mam nadzieje ze z czasem będzie mi przechodzić
Wydaje mi się że w pewnym stopniu o ilości naszych znajomych decydujemy tylko i wyłącznie MY. To my sobie ich wynieramy. Nigdy nikt nie każe nam siedzieć np. cały weekend w domu. Zawsze ktoś się znajdzie kto bedzie chciał gdzieś wyjsc.
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
2007-05-25, 21:02 | #81 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
za to jutro ide na impreze Mandarinka madra wypowiedz jezeli my wyjdzemiy do ludzi, ludzie wyjda do nas tylko ze ja sie moge z nimi spotykac tylko w weekendy jakbym chciala pojechac autobusem na inna dzielnice, a pozniej wrocic i to przed "godzina policyjna" to spotkanie trwaloby chyba 15 minut |
|
2007-05-26, 08:35 | #82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
|
2007-05-26, 09:09 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
A ja mam troszecze inaczej niz wy.Mam mnostwo znajomych ktorzy wyciagaja mnie na rozne imprezy i do pubu.Czasu dla samej siebie mam bardzo malo.Jednak tak naprawde zadna z tych osob nie jest mi na tyle bliska by byc moim przyjacielem.Oni chce kontaktu pobierznego,by sie dobrze bawic..a ja poszukuje osoby ktora mnie zrozumie i bedzie mi bliska.Przyjaciela.
|
2007-05-26, 23:05 | #84 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cieszę się, że nie jestem sama Boję się, że jak tak dale będzie, to młodość mi przed oczami przeleci, a ja nic z tego nie będe mieć
__________________
|
2007-05-27, 08:44 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 35
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
No ja to tak miałam w 1 gimn. potem zaprzyjaznilam sie z 2ma dziewczynami które tez miały tak jak ja, tzn moze poprostu nie lubilysmy wielkich imprez i dlatego spotykałysmy sie razem w 3-jkę, po jakims czasie zaczeli sie do nas inni dolaczać i czasami moglismy juz wyjsc z wieksza ekipa gdzieś takze było fajnie. Generalnie to kazdy gdzieś tam ma swoich znajomych i swoje towarzysto ale teraz jestem w lic i tez mam nowych znajomych, lecz moim celem jest poznawaćze swoba wszedzie i wszystkich to swietny sposob bo grono znajomych poszerza sie, ludize sie zaczynaja lubić ,poznawać i wszyscy jesteśmy jedna ekipka a nie że dzielimy sie na jakieś odrębności zauważyłam że ludzie których poznaje i zaliczam do mojego grona sa czesto bardzo podobni do tych poprzednich, moze poprostu intuicyjnie tak wybieram albo sie przyciagamy, bo poptostu dobrze mi sie żyje z osobami o danym charakterze, a to prowadzi do tego że moi starzy znajomi też bardzo szybko ich polubia,nobo skoro sa podobni pozdrawiam i życze wspaniałych przyjaciol
|
2007-05-27, 08:56 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Ja się pocieszam tylko tym, że jak pójde na studia to może tam znajde takich znajomych, z którymi będe mogła wychodzić na miasto, dyskoteki itp
|
2007-06-02, 10:00 | #88 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Cytat:
Wczoraj w szkole spotkała mnie i moją koleżanke przykra sytuacja. Jak już kiedyś pisałam mieszkam na wsi (moja koleżanka również), dziewczyny z mojej klasy wieś podsumowały tak: na wsi żyją ludzie opóźnieni w rozwoju, dziwni, biedni. Oczywiście zaznaczyły, że ja i moja koleżanka to wyjątek. Zaczęłam się z nimi kłócić, że one wcale nie są lepsze od ludzi mieszkających na wsi. Poza tym to jest taki stereotyp, ponieważ wiele ludzi mieszkających na wsi ma lepsze warunki, niż ci w mieście. Ja osobiście nie czuję się osobą gorszego "gatunku", miałam się tym nie przejmować, ale w domu wkońcu się poryczałam bo nie dałam rady. Mam docyć tego "niby miejskiego rozumowania", niech lepiej sami na siebie spojrzą jaką prostacką postawę prezentują. To, że mieszkam na wsi, nie znaczy, że jestem gorsza Ale na szczęście są ludzie, którzy tak nie myślą
__________________
Edytowane przez *Justynka* Czas edycji: 2007-06-02 o 11:19 |
|
2007-06-02, 10:52 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Ojjjjjj, ja też mieszkam na wsi i nie jestem opóźniona w rozwoju ani inna. Tak szczerze to na wsi mozna się o wiele lepiej bawic niż w mieście. Koleżnka ostatnio stweirdziła, że chętnie by sie przeprowadziła na wieś, że tutaj są milsi ludzie Ostatnio spędziłyśmy cały dzień na wsi bawiąc się jak dzieci i nikt nic nam nie mówił, a w mieście to by na nas patrzyli jak na jakiś dziwaków i wyśmiali
|
2007-06-02, 11:23 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Brak znajomych, jaki powód?
Ja również myśle, że na wsi jest fajnie, dobrze mi się tu mieszka, choć nie ukrywam, przykro mi troche z powodu podejscia do tego niektórych osób.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:32.