Czy mój makijaż jest wyzywajacy???

[Sweet_21]

Mila

[agatkaz88]

gdyby w mojej (bylej juz chwala Bogu ) szkole któraś z nauczycielek zwrócila uwage na makijaż , zwłaszcza taki to chyba by ja wysmieli .
chodzilam do dosyc tolerancyjnej szkoły ;P

a ten makijaz wyzywajacy napewno nie jest, u nas dziewczyny malowały sie znacznie mocniej a zreszta masz 18 lat jestes pelnoletnia .. jak dla mnie bezsensu.

[Sweet_21]

Pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy.
Szkoła to szkoła, a nie wybieg.

[agatkaz88]

Napisane przez Sweet_21

Pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy.
Szkoła to szkoła, a nie wybieg.

a moim zdaniem ma duzo . nie chodzi mi tu o kwestie wypada , nie wypada... bo byc moze nie wypada, ale mimo wszytsko nauczycielka nie powinna zwracać uwagi, zwazajac na to, ze niektóre nauczycielki maluja sie mocniej, to one moga, a uczniowie nie ?

a tak swoja droga ktos wczesniej trafnie napisał, ze im człowiek starszy tym lżej sie maluje .. rzeczywiscie chyba to prawda

[Sweet_21]

Napisane przez agatkaz88

a moim zdaniem ma duzo . nie chodzi mi tu o kwestie wypada , nie wypada... bo byc moze nie wypada, ale mimo wszytsko nauczycielka nie powinna zwracać uwagi, zwazajac na to, ze niektóre nauczycielki maluja sie mocniej, to one moga, a uczniowie nie ?

a tak swoja droga ktos wczesniej trafnie napisał, ze im człowiek starszy tym lżej sie maluje .. rzeczywiscie chyba to prawda

Nie przesadzajmy
Co wolno wojewodzie to nie tobie.... i tak dalej.
Fakt, że niektóre nauczycielki przesadzają, ale nie oznacza to, że uczennice muszą iść ich tropem, bo jakby nie było są po przeciwnym stronach biurka.
I dziwne, że nie biorą przykładu z czego innego tylko akurat z makijażu
Jakbyśmy podążali tym tropem to uczennice powinny brak przykład i uczyć się więcej i wbijać do łebka a nie nabijać tapety na buźke Bo jakby nie było nauczycielka jakoś się musiała znaleźć za tym biurkiem

[madziuleńka007]

Napisane przez agatkaz88

a moim zdaniem ma duzo . nie chodzi mi tu o kwestie wypada , nie wypada... bo byc moze nie wypada, ale mimo wszytsko nauczycielka nie powinna zwracać uwagi, zwazajac na to, ze niektóre nauczycielki maluja sie mocniej, to one moga, a uczniowie nie ?

sama masz 18 lat i dlatego tak uważasz

[sylweczka]

Ja w takim makijazy nie przekroczyłabym praga mojaj szkoły w zyciu...Pozatym chyba trzeba sporo czasu poswiecac rano na takie cudenkoA ja mysle,ze człowiek w liceum i jeszcze jak sie ma jakies zajecia dodatkowe to ma mało czasu nawet na senRano zawsze wybierałam albo "pospie dłuze" albo "zjem lepsze sniadanie"Na twarz nakładałam troszke kremiku...jak wiekszosc moich kolezanekPozatym mysle,ze trzeba w makijazu miec jakos hierarchie-maikijaz dzienny,wieczorowy...Bo tak jak chodzic w takim do szkoły to poxniej człowiek pojdzie ze znajomymi do klubu i sie niczym nie worózni...Jak ja przychodziłam umalowana od czasu do czasu to ile komplemetów nazbierałam

[Agoosia]

Napisane przez agatkaz88

gdyby w mojej (bylej juz chwala Bogu ) szkole któraś z nauczycielek zwrócila uwage na makijaż , zwłaszcza taki to chyba by ja wysmieli .
chodzilam do dosyc tolerancyjnej szkoły ;P

"tolerancja" na najwyższym poziomie

Napisane przez agatkaz88

nie chodzi mi tu o kwestie wypada , nie wypada... bo byc moze nie wypada, ale mimo wszytsko nauczycielka nie powinna zwracać uwagi, zwazajac na to, ze niektóre nauczycielki maluja sie mocniej, to one moga, a uczniowie nie ?

ale ta kwestia jest szalenie ważna w szkole, tak jak i w pracy, ludzie pracujący są zazwyczaj pełnoletni, ale wiedzą, co im wypada a co nie

[diamentowa]

Chodziłam do LO nie powiem, że elitarnego ale o "nienagannej" opinii ale makijażu nikt tam się nie czepiał. Każdy miał własny styl i nauczyciele go akceptowali. Owszem nieraz zdarzyły się upomnienia dot. gołego brzucha czy zbyt krótkiej spódniczki, ale bardziej liczyło się to czy ktoś miał szacunek dla nauczyciela, był sumienny i pracowity. Nie rozumiem oburzenia na temat makijażu w szkole średniej mówicie, że pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy a ja powiem, że owszem ma. Oczywiście nie chodzi mi tu o makijaż w stylu "spod latarni" ale nawet jeśli ktoś mocniej podkreśli oczy (np tak jak na załączonym zdjęciu, na temat autorki wątku się nie wypowiadam) myślę, że nie ma o co robić afery. A co do brania przykładu z nauczycieli są to ludzie jak wszyscy inni, niektórzy inteligentni, na poziomie a inni wręcz przeciwnie.

[mila17]

Napisane przez Sweet_21

Pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy.
Szkoła to szkoła, a nie wybieg.

zgadzam się

[kilianna]

Napisane przez Sweet_21

Pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy.
Szkoła to szkoła, a nie wybieg.

I ja także się zgadzam.
Makijaż nie jest zły, tylko moim zdaniem do szkoły za mocny. Zresztą "makijażowego" i "ubraniowego" savoir- vivre powinnyśmy nauczyć się jak najwcześniej, bo później, jak pójdziemy do pracy pracodawca może patrzeć na nas krzywym okiem i wyrażać swoje niepochlebne opinie.
Jak odbywałam staż w prokuraturze , to absolutnie niedopuszczalny był jakikolwiek makijaż, który było choć trochę widać.

[aaricia8]

Na wieczór makijaż ok, do szkoły zbyt mocny. Maluj same rzęsy, daruj sobie kreski na codzień.

[maswerka]

Do szkoły na lekcje - nieodpowiedni.

[haallka]

jak kto lubi... masz 18 lat, teoretycznie bierzesz na siebie odpowiedzialność za swoje postępowanie... wiec jesli chcesz ponosić z tego powodu jakies konsekwencje to Twoj wybor... ja w Twoim wieku tez się malowałam i bolały mnie uwagi niektórych nauczycieli, z perspektywy wieku wiem jednak ze były poniekąd słuszne makijazyk smialy i mocny, dobrze w nim wyglądasz. czy do szkoły? ciężko ocenic, moim zdaniem jednak bardziej na wieczór

[traci]

Widze ,ze watek powrocil.Tylko ja nadal niewiem czy autorka watku to ta sama osoba na zdjeciu (bo przewinelo sie ,ze nie jest to jej zdjecie) .A i gdzie jest zalozycielka watku???

[mila17]

Napisane przez traci

Widze ,ze watek powrocil.Tylko ja nadal niewiem czy autorka watku to ta sama osoba na zdjeciu (bo przewinelo sie ,ze nie jest to jej zdjecie) .A i gdzie jest zalozycielka watku???

noo wątek nieśmiertelny A załoźycielki nie ma i ja tyż nie wiem cyz to ta sama co na zdjęci. Ale sie razaz pobawie w dochodzenie Chociaż marny ze mnie szpieg

[mila17]

hmm te zdjęcie jest podpisane profilem na fotce(fotka sama podpisuje) i tam ta dziewczyna ma teraz więcej zdjęć niż jedno.
A wkleić nam nie chciała....
Chyba najlepiej posłać prywatną wiadomość na fotce i po prostu spytać posiadaczki profilu czy wklejała na wizaz swoje zjęcie czy nie i sprawa się wyjaśni

posłać?

[lir391]

Napisane przez Ludowa

Ha, toż tu przecież mało widać makijaż, bardziej nóżki, plecki, ramionka i ząbki (wybaczcie zdrobnienia ). Chyba lans, zgadzam się z Bess.

no wlasnie, dokladnie o tym samym pomyslalam gdzie ten makijaz? chyba autorce bardziej zalezalo, zeby nozki zgrabne pochwalic, niz makijaz skrytykowac

[mały_groszek]

Napisane przez lir391

chyba autorce bardziej zalezalo, zeby nozki zgrabne pochwalic, niz makijaz skrytykowac

ale nóg też całych nie widać
więc nie wiadomo jakie są-zgrabne,czy nie

[mila17]

bo ten wątek to w ogóle jedna wielka niewiadoma

[Fresa]

Mila i jak?Napisałaś do tej dziewczyny z fotki ?

[Sweet_21]

a to ciekawskie te dziewuchy są no

Mila napisz, dowiemy się co i jak.

[lir391]

Napisane przez mały_groszek

ale nóg też całych nie widać
więc nie wiadomo jakie są-zgrabne,czy nie

cos tam widac

[mila17]

no więc już piszę, tylko niewiem na które konto bo:
na koncie ze zdjęcia w opisie osby ona podała jeszcze jedno swoje konto (o dziwo są na nim takie same fotki), ale na tym drugim już nie wspomniała o tym pierwszym koncie wiecie o co mi chodzi?
Ale dobra, na razie wyślę na te pierwsze

[mila17]

no to poszło Zobaczymy co odpisze

[lutiana]

No to dziwne z tymi fotkami faktycznie...

A co do malowania sie w mocny sposob w miejscach takich jak szkola, urzedy i inne tego typu zaklady pracy to moje zdanie jest takie: w wielu zakladach pracodawca zwraca uwage na stonowany sposob ubierania sie, malowania i czesania przez swoje pracownice i nie pyta sie czy ona ma 18 lat czy nie. To nie jest kwestia wieku, szkola jest miejscem podobnym jak urzedy i kazda uczennica (i nauczycielka rowniez - zeby nie bylo) powinna odpowiednio sie ubierac i malowac w sposob stonowany udajac sie na zajecia. Ten makijaz jest za mocny, dziewczyna, owszem, ladnie w nim wyglada, ale zajecia szkolne to nie dyskoteka

[Wizazanka492]

Myśle że makijaż ten jedynie podkreśla twoja urode, ale w zadnym wypadku nie jest za mocny!!! Ale tak już jest, że kobiety nie lubią kobiet ładniejszych od siebie Ja taka nie jestem
A jesli chodzi o nauczycielki to one rowniez powinny stosownie sie ubierac i malowac (w koncu ida do pracy) a nie kazda zachowuje się tak, jak wymaga od uczennic!!!

Niech żyje demokracja!

[Ludowa]

Napisane przez Wizazanka492

Ale tak już jest, że kobiety nie lubią kobiet ładniejszych od siebie Ja taka nie jestem

O, tak. Zbiorowe wyśmianie pani... a, nie pamiętam nicka a nie chce mi się sprawdzić, wzięło się tylko i wyłącznie z zazdrości. Jasssssne.

Napisane przez Wizazanka492

Niech żyje demokracja!

Demokracja, hip hip hurra!

[mysiamysia]

Napisane przez Sweet_21

Jakbyśmy podążali tym tropem to uczennice powinny brak przykład i uczyć się więcej i wbijać do łebka a nie nabijać tapety na buźke Bo jakby nie było nauczycielka jakoś się musiała znaleźć za tym biurkiem

Jakos ja sie maluje do szkoly ,a oceny mam jedne z lepszych w klasie ,wiec nie rozumiem co ma wspolnego makijaż w szkole z wiedzą i ocenami? Dalas wyraznie do zrozumienia ,ze osoby ,ktore maluja sie do szkoly kompletnie sie nie uczą Że niby panny malujące sie w szkole uczą sie gorzej? To jest jakieś przedwojenne zacofane myślenie chyba...

[wilhelmina]

Od razu, gdy spojrzałam na Twoje podkreślone oczy, pomyślałam, że mnie to chyba by z Twojej szkoły wyrzucili za makijaż Chodziłam przez całą ostatnią klase liceum z bardzo mocno podkreślonymi oczami - używałam codziennie dużo czarnej kredki i eyelinera. Jest tylko jedna sprawa - mam typ urody, któremu to bardzo pasuje. Dzieki temu mam wyraźną twarz i nie wyglądam jak niewyspana. Żadna nauczycielka nigdy mi nie zwróciła uwagi. Jedyne czego się dowiedziałam od ludzi z klasy pod koniec roku, to, że wychowawczyni, gdy wypełniała z kimś jakieś zaproszenia, stwierdziła, że "Joanna przez ostatni rok zdemoniała." Prawie padłam ze śmiechu, gdy to usłyszałam
Co do twojego makijażu - nie jest wyzywający. Jest widoczny, ale to nie znaczy, że aż "bije" po oczach. Mi się podoba

Widzę, że wizażanki przy okazji poprowadziły dyskusję na temat tego, czy do szkoły/urzędu/pracy wypada/ nie wypada się mocno malować. Moim zdaniem wszystko zależy od typu urody. Jeżeli ktoś ma bardzo delikatną urodę i na chama podkreśli sobie oczy czarną kredką, a usta czerwoną szminką, to będzie rzeczywiście wyglądać niestosownie. Jednak jeśli ktoś ma okreslony styl i makijaż pasuje do tego stylu, a przede wszystkim do typu urody, to nie widze przeszkód, by na codzień mocno podkreślać oczy. Ja mam na przykład bladą cerę i generalnie "dużą" twarz i ciemne włosy. Dzięki temu, że mocno podkreślam oczy, moja twarz wygląda pełniej. Bez czarnej kredki po prostu mam bardzo nijakie spojrzenie.