Mamusie lutowe 2016 :)

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

mama położna to skarb zazdroszczę

No nie piwiem ze nie. Skarbnica wiedzy :-D i to jeszcze po porodzie wychodzi tak ze bede z nia mieszkac jakis czas :-P

[kaaasi]

Napisane przez marciar7

No nie piwiem ze nie. Skarbnica wiedzy :-D i to jeszcze po porodzie wychodzi tak ze bede z nia mieszkac jakis czas :-P

Babcia może jeszcze odbierze poród fajnie tak

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

Babcia może jeszcze odbierze poród fajnie tak

A tego nie wiem nie rozmawialam z nia o tym ale mysle ze przy porodzie beddie na pewno :-P nie sadze ze zechce porod odbierac chyba za duzy stres :-P

[siasia13]

Narzeczona rower nieeee Nie mozna w ciazy sportow tego typu, narty, rower, deska, rolki itp odpadaja bo sie mozna wywrocic I nieszczescie gotowe. Lepiej spacer


Esor szukaj takich 7-9cm, napewno cos znajdziesz, musi cos byc. Bo w takich wyzszych mozesz nie wytrzymac. Ja bym napewno nie wytrzymala. Moze nawet kupilabym dwie pary zeby miec "na pokaz" I do tanca


Mami GRATKI Dwie takie male czynki Rodzisz sie I juz masz przyjaciolke na cale zycie, to jest cos


Kasi uwazaj bo sie moge skusic

[figa84]

Napisane przez siasia13

Narzeczona rower nieeee Nie mozna w ciazy sportow tego typu, narty, rower, deska, rolki itp odpadaja bo sie mozna wywrocic I nieszczescie gotowe. Lepiej spacer

dziewczyny serio ryzyko przewrócenia się to jedyne przeciwskazanie? Przy chodzeniu też się można przewrócić. Myślałam, że jest jakieś inne uzasadnienie na nie do jazdy na rowerze.

[marciar7]

No jednak przewrocic sie idac a jadac to jest różnica :-P

[kaaasi]

Napisane przez figa84

dziewczyny serio ryzyko przewrócenia się to jedyne przeciwskazanie? Przy chodzeniu też się można przewrócić. Myślałam, że jest jakieś inne uzasadnienie na nie do jazdy na rowerze.

wchodząc do sklepu też może ktoś nas popchnąć choćby niechcący czy w autobusie przeciwskazaniem są jedynie sporty wyczynowe ale jeżeli uprawiałaś jakis sport przed ciążą to również można i teraz chyba że ciąża zagrożona wiem bo z moja gin rozmawiałam pisałam Wam ja dużo ćwiczyłam przed zrezygnowałam z tego ale z roweru nie zamierzam póki jest ciepło i dobrze się czuję nie przesadzajmy nie można takich sportów i ćwiczeń które znacznie podnoszą ciśnienie krwi a my mówimy o zwykłej jeździe na rowerze a nie sporcie wyczynowym

[ja :)]

Mami gratulacje! Tyle szczęścia na raz duże dziewczyny juz moja we wtorek miała 125g


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez figa84

dziewczyny serio ryzyko przewrócenia się to jedyne przeciwskazanie? Przy chodzeniu też się można przewrócić. Myślałam, że jest jakieś inne uzasadnienie na nie do jazdy na rowerze.

Na stacjonarnym można jeździć wiec chyba jedyne ;D


Sent from my iPhone using Tapatalk

[siasia13]

Wiadomo, ze wszystko zalezy od osoby. Ja osobiscie lubie jezdzic na rowerze I czesto jezdzimy rodzinnie. Ale polozna I gin zasugerowali, ze rower, rolki itp w ciazy sa niewskazane. Ja ogolnie uwazam, ze idac nie przewroce sie z takim impaktem jak jadac wiec to jest moim zdaniem roznica. Ciaza to oczywiscie nie choroba I ja robie wszystko, cwicze, chodze do pracy, I w ogole raczej robie to co zawsze ale jednak na rower sie nie zdecyduje. Serow plesnowych I surowych ryb tez nie jem mimo, ze Francuski I Japonki jedza to w ciazy I rodza zdrowe dzieci. Kazdy wie co dla niego dobre

[figa84]

Napisane przez marciar7

No jednak przewrocic sie idac a jadac to jest różnica :-P

ostatni raz spadłam z rowera jak się na nim uczyłam jeździć, potem co najwyżej się nogą podpierałam. Przecież dziewczyny nie piszą o uprawianiu kolarstwa górskiego, a o rekreacyjnej jeździe po ścieżce.

Ja póki co odpadam z jazdy na rowerze, jeżdziłam już w ciąży, ale po akcji kilka dni temu nie ruszam się za bardzo z domu. Byczę się ile mogę

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez siasia13

Wiadomo, ze wszystko zalezy od osoby. Ja osobiscie lubie jezdzic na rowerze I czesto jezdzimy rodzinnie. Ale polozna I gin zasugerowali, ze rower, rolki itp w ciazy sa niewskazane. Ja ogolnie uwazam, ze idac nie przewroce sie z takim impaktem jak jadac wiec to jest moim zdaniem roznica. Ciaza to oczywiscie nie choroba I ja robie wszystko, cwicze, chodze do pracy, I w ogole raczej robie to co zawsze ale jednak na rower sie nie zdecyduje. Serow plesnowych I surowych ryb tez nie jem mimo, ze Francuski I Japonki jedza to w ciazy I rodza zdrowe dzieci. Kazdy wie co dla niego dobre

nie przypominaj ;-)

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez ja :)

Mami gratulacje! Tyle szczęścia na raz duże dziewczyny juz moja we wtorek miała 125g


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------




Na stacjonarnym można jeździć wiec chyba jedyne ;D


Sent from my iPhone using Tapatalk

mój dzidzi w pn miał 123g

[kaaasi]

Napisane przez siasia13

Wiadomo, ze wszystko zalezy od osoby. Ja osobiscie lubie jezdzic na rowerze I czesto jezdzimy rodzinnie. Ale polozna I gin zasugerowali, ze rower, rolki itp w ciazy sa niewskazane. Ja ogolnie uwazam, ze idac nie przewroce sie z takim impaktem jak jadac wiec to jest moim zdaniem roznica. Ciaza to oczywiscie nie choroba I ja robie wszystko, cwicze, chodze do pracy, I w ogole raczej robie to co zawsze ale jednak na rower sie nie zdecyduje. Serow plesnowych I surowych ryb tez nie jem mimo, ze Francuski I Japonki jedza to w ciazy I rodza zdrowe dzieci. Kazdy wie co dla niego dobre

tak zgadza się nie można zalezy od osoby masz rację i jak funkcjonowałaś wcześniej jak ktoś nie ćwiczył no wiesz o co chodzi to nie powinien zaczynać w ciąży u mnie inna historia potrafiłam spalać ćwicząc ponad 1000kcal dziennie więc mój organizm do wysiłku przyzwyczajony choc wiadomo bardziej uważam na siebie

Napisane przez figa84

ostatni raz spadłam z rowera jak się na nim uczyłam jeździć, potem co najwyżej się nogą podpierałam. Przecież dziewczyny nie piszą o uprawianiu kolarstwa górskiego, a o rekreacyjnej jeździe po ścieżce.

Ja póki co odpadam z jazdy na rowerze, jeżdziłam już w ciąży, ale po akcji kilka dni temu nie ruszam się za bardzo z domu. Byczę się ile mogę

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------



nie przypominaj ;-)

bycz się póki możesz

kolejne pytanie mam Mamusie
kapiel nowodrodków ...kąpałyście czy przecierałyście gazą z wodą przegotowaną ? i jakiś kosmetyków używałyście dla takich maluszków

[ja :)]

Napisane przez siasia13

Wiadomo, ze wszystko zalezy od osoby. Ja osobiscie lubie jezdzic na rowerze I czesto jezdzimy rodzinnie. Ale polozna I gin zasugerowali, ze rower, rolki itp w ciazy sa niewskazane. Ja ogolnie uwazam, ze idac nie przewroce sie z takim impaktem jak jadac wiec to jest moim zdaniem roznica. Ciaza to oczywiscie nie choroba I ja robie wszystko, cwicze, chodze do pracy, I w ogole raczej robie to co zawsze ale jednak na rower sie nie zdecyduje. Serow plesnowych I surowych ryb tez nie jem mimo, ze Francuski I Japonki jedza to w ciazy I rodza zdrowe dzieci. Kazdy wie co dla niego dobre

Dokładnie tego samego zdania jestem
Kazdy je to co uważa za stosowane, to samo z ćwiczeniami i innymi aktywnościami.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez kaaasi

tak zgadza się nie można zalezy od osoby masz rację i jak funkcjonowałaś wcześniej jak ktoś nie ćwiczył no wiesz o co chodzi to nie powinien zaczynać w ciąży u mnie inna historia potrafiłam spalać ćwicząc ponad 1000kcal dziennie więc mój organizm do wysiłku przyzwyczajony choc wiadomo bardziej uważam na siebie

bycz się póki możesz

kolejne pytanie mam Mamusie
kapiel nowodrodków ...kąpałyście czy przecierałyście gazą z wodą przegotowaną ? i jakiś kosmetyków używałyście dla takich maluszków

Ja kapalam normalnie. Używałam przez pierwsze 4-5 miesiecy Oilatum. Pozniej oilatum 1 raz w tygodniu a reszta to naturalne mydło (typu biały jeleń). Woda przegotowana wacikami przecierałem oczka, buźkę i pupkę. Ale to tez do czasu. Teraz wrzucam ja do wanny i niech sie dzieje co chce


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Napisane przez kaaasi

kolejne pytanie mam Mamusie
kapiel nowodrodków ...kąpałyście czy przecierałyście gazą z wodą przegotowaną ? i jakiś kosmetyków używałyście dla takich maluszków

kąpałam, na początek niedużo wody żeby nie przemaczać pępka, a potem mała to nawet polubiła to była hulaj dusza ;-)
Mała nie miała większych problemów z skórą, u mnie wystarczył praktycznie jakiś emolient lub odrobina jakiegoś olejku do kąpieli i potem wytarcie. Jak było zupełnie ok, to i bez tego się obchodziłam. Koleżanka używała balsamu po kąpieli przez jakiś czas, inna oliwki.
Na pupę póki nie przeszłam na wielo prawie non stop coś musiałam dawać. Potem się uspokoiło (poza momentami np. upałów) i rzadko cokolwiek dawałam.
Do walki z ciemieniuchą oliwka (była kiedyś taka specjalna w aptekach), ale to nie odrazu było.
Szampon do włosów to dopiero po roku, chyba około półtorej jak już miała burzę loczków.

A co teraz się radzi do pępka w PL? To się chyba co jakiś czas zmienia?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez ja :)

Ja kapalam normalnie. Używałam przez pierwsze 4-5 miesiecy Oilatum. Pozniej oilatum 1 raz w tygodniu a reszta to naturalne mydło (typu biały jeleń). Woda przegotowana wacikami przecierałem oczka, buźkę i pupkę. Ale to tez do czasu. Teraz wrzucam ja do wanny i niech sie dzieje co chce


Sent from my iPhone using Tapatalk

to też ;-)
wogóle mało w domu zużywałam tych chusteczek do pupy, na wyjścia owszem a w domu woda i jazda ;-)

[siasia13]

Ja uzywalam Oliatum a potem kosmetykow nivea bo te johnsonna sa do d....y. Wode z kranu ale w UK jest miekka woda, wydaje mi sie, ze lepsza niz w PL, aczkolwiek nie dla tych co maja uczulenie na nikiel - jak ja

[kaaasi]

Napisane przez ja :)

Dokładnie tego samego zdania jestem
Kazdy je to co uważa za stosowane, to samo z ćwiczeniami i innymi aktywnościami.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------




Ja kapalam normalnie. Używałam przez pierwsze 4-5 miesiecy Oilatum. Pozniej oilatum 1 raz w tygodniu a reszta to naturalne mydło (typu biały jeleń). Woda przegotowana wacikami przecierałem oczka, buźkę i pupkę. Ale to tez do czasu. Teraz wrzucam ja do wanny i niech sie dzieje co chce


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisane przez figa84

kąpałam, na początek niedużo wody żeby nie przemaczać pępka, a potem mała to nawet polubiła to była hulaj dusza ;-)
Mała nie miała większych problemów z skórą, u mnie wystarczył praktycznie jakiś emolient lub odrobina jakiegoś olejku do kąpieli i potem wytarcie. Jak było zupełnie ok, to i bez tego się obchodziłam. Koleżanka używała balsamu po kąpieli przez jakiś czas, inna oliwki.
Na pupę póki nie przeszłam na wielo prawie non stop coś musiałam dawać. Potem się uspokoiło (poza momentami np. upałów) i rzadko cokolwiek dawałam.
Do walki z ciemieniuchą oliwka (była kiedyś taka specjalna w aptekach), ale to nie odrazu było.
Szampon do włosów to dopiero po roku, chyba około półtorej jak już miała burzę loczków.

A co teraz się radzi do pępka w PL? To się chyba co jakiś czas zmienia?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------



to też ;-)
wogóle mało w domu zużywałam tych chusteczek do pupy, na wyjścia owszem a w domu woda i jazda ;-)

dziękuje czyli minimum kosmetyków tak o pępku pamietam nie moczyć i przemywać ale zapomniałam nazwy ogarnęła mnie nie moc

[butterfly20]

Napisane przez Mami87

Jesteśmy po wizycie Będą dwie córeczki <3 <3 Ważą 173g i 179g Przytyłam od początku 3kg

super, gratulacje!!!

Napisane przez esor

Dziekuje Niestety nie mam figury tej modelki Przede wszystkim niski wzrost 158 cm i szczypla tez nie jestem Gruba moze tez nie, ale no nie szczupla.


Ej a buty jakei wybrac? Do mojej figury byloby super wysokie? Poza tym szukalam godzinami niskich butow bialych 6-7 cm obcas i znalazlam jedne paskudne, takie ktore by od razu poszly na smietnik po slubie (takie typowe biale lakierki) - za to znalazlam mnostwo pieknym 9-11 cm obcas A od roku nie laze w obcasach i bedzie pewnie ciezko :/ Co robic

wiesz co, moim zdaniem weź taki obsac,żeby było Ci wygodnie. Do takiego kroju jak wybrałaś najlepiej pasowałyby sandałki, ale w październiku to wiesz... nie wiem, ale ja bym do takiej kiecki widziała złote lub srebrne buty ( w zależności od dodatków), może piptoły?

Napisane przez kaaasi

mama położna to skarb zazdroszczę
Dziewczyny ciąża to nie choroba ja tam funkcjonuje normalnie na rower też wychodzę jeżeli się dobrze czuję to czemu nie uważam na siebie a obcasy? chyba większym zagrożeniem byłyby dla mnie niż rower no ale wszędzie nam się może cos stac a ja nie zamierzam leżeć i pachnieć może na samym początku sama trochę się bałam co mogę a co nie ale myślę, że możemy funkcjonowac jak przed ciążą no bez przesady tylko uważać na siebie bardziej

ja z kolei mam ciocię położną (siostra mamy) więc też ok

a ja w obcasach chodziłam połowę poprzedniej ciąży. Teraz czasem założę, ale jednak głównie w płaskich coby za dzieckiem biegać

[agaczilla21]

Solina z mężem 😊 wyjazd udany 😊 ale dziwnie tak bez dzieci...

[butterfly20]

Napisane przez siasia13

Wiadomo, ze wszystko zalezy od osoby. Ja osobiscie lubie jezdzic na rowerze I czesto jezdzimy rodzinnie. Ale polozna I gin zasugerowali, ze rower, rolki itp w ciazy sa niewskazane. Ja ogolnie uwazam, ze idac nie przewroce sie z takim impaktem jak jadac wiec to jest moim zdaniem roznica. Ciaza to oczywiscie nie choroba I ja robie wszystko, cwicze, chodze do pracy, I w ogole raczej robie to co zawsze ale jednak na rower sie nie zdecyduje. Serow plesnowych I surowych ryb tez nie jem mimo, ze Francuski I Japonki jedza to w ciazy I rodza zdrowe dzieci. Kazdy wie co dla niego dobre

sery pleśniowe można, o ile są z mleka pasteryzowanego. Czyli tych polskich firm. Wprawdzie to nie takie prawdziwe, ale zawsze coś

Napisane przez kaaasi

tak zgadza się nie można zalezy od osoby masz rację i jak funkcjonowałaś wcześniej jak ktoś nie ćwiczył no wiesz o co chodzi to nie powinien zaczynać w ciąży u mnie inna historia potrafiłam spalać ćwicząc ponad 1000kcal dziennie więc mój organizm do wysiłku przyzwyczajony choc wiadomo bardziej uważam na siebie

bycz się póki możesz

kolejne pytanie mam Mamusie
kapiel nowodrodków ...kąpałyście czy przecierałyście gazą z wodą przegotowaną ? i jakiś kosmetyków używałyście dla takich maluszków

Przemywałam w trakcie dnia rączki i buźkę gazikiem z wodą jak się zabrudziła, oprócz tego gazik +sól fizjologiczna na oczka.No i pupę woda+ jakieś waciki lub gaziki. I do tej pory tak jej myję pupę, chsteczki są tylko na wyjścia (od urodzenia używam Huggiesów zielonych z aloesem, mają niezły skład.trzeba pamietać,żeby uważać na Phenyloethanol w chusteczkach bo może prowadzić do sklejania warg sromowych u dziewczynek i też coś było o przyczynie niepłodności, aczkolwiek nie wiem ile w tym prawdy. w każdym razie sroka poleca te Huggiesy). Aczkolwiek ostatnio już w ogóle życzy sobie przemywania już tylko w umywalce lub pod prysznicem.

Jeśli chodzi o kosmetyki do kąpieli to nie kąpałam w niczym dopóki nie pojawiały się jakieś problemy skórne-wtedy miałam Cethapil lub Emolium.Jedynie włosy jej myłam płynem do kąpieli lub szampnem z Hippa, już teraz nie pamiętam. No i teraz tak samo ją kąpię i tylko włosy myję Hippem.Aczkolwiek jakby nie miała włosów albo mało to wiadomo-tylko woda

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Co do ępka to jak zwykle dwie szkoły słyszałam-że można moczyć i właściwie przemywać tylko wodą z mydłem oraz,że nie moczyć i psikać octeniseptem

[figa84]

Napisane przez butterfly20

Co do ępka to jak zwykle dwie szkoły słyszałam-że można moczyć i właściwie przemywać tylko wodą z mydłem oraz,że nie moczyć i psikać octeniseptem

właśnie ciekawa jestem jaka jest teraz teoria, koleżanka przy dwójce dzieci w odstępie 2 lat slyszała na tym samym oddziale inne wersje.
My trzymaliśmy się wersji, nie moczyć, ale nie w sensie panika jak przy kąpieli się woda poleje, tylko nie trzymać pod wodą i raz dziennie osuszyć rozrobionym spirytusem. Octinosept wtedy modny nie był, a przynajmniej o nim nie słyszałam.

[butterfly20]

Napisane przez figa84

właśnie ciekawa jestem jaka jest teraz teoria, koleżanka przy dwójce dzieci w odstępie 2 lat slyszała na tym samym oddziale inne wersje.
My trzymaliśmy się wersji, nie moczyć, ale nie w sensie panika jak przy kąpieli się woda poleje, tylko nie trzymać pod wodą i raz dziennie osuszyć rozrobionym spirytusem. Octinosept wtedy modny nie był, a przynajmniej o nim nie słyszałam.

Na SR móili właśnie o spirytusie, ale moja ciocia+ w szpitalu+ położna co do nas przychodziła mówiły o octenisepcie, więc jego używałam.Kikut odpadł jakoś po tygodniu

[cherrry2009]

Zaczynam znowu panikować Czy zdarzają/zdarzały wam się bóle w podbrzuszu po prawej i lewej stronie zwłaszcza np. podczas wstawania?

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Na SR móili właśnie o spirytusie, ale moja ciocia+ w szpitalu+ położna co do nas przychodziła mówiły o octenisepcie, więc jego używałam.Kikut odpadł jakoś po tygodniu

ja tak samo. tez szybko odpadl chyba jakos 5-6 dni.
w usa zupelnie inne wtedy zwyczaje panowały - pozwalali moczyc i niczym nie przemywac a juz na pewno nie spirytusem.
i badz tu madry

[marciar7]

Napisane przez cherrry2009

Zaczynam znowu panikować Czy zdarzają/zdarzały wam się bóle w podbrzuszu po prawej i lewej stronie zwłaszcza np. podczas wstawania?

Mi tak ale z powrotem siadalam albo sie kladlam i przechodzilo. Jak bedzie sie czesyo powtarzac to moze poodpoczywaj wiecej i spokojbie

[ja :)]

Napisane przez cherrry2009

Zaczynam znowu panikować Czy zdarzają/zdarzały wam się bóle w podbrzuszu po prawej i lewej stronie zwłaszcza np. podczas wstawania?

silne jakby mnie ktos za jajnik złapał i chciał wyrwać? owszem, zdarzały i zdarzają. w obu ciążach. normalne, za pare tygodni powinno przejsc choć niektorych trzyma do konca. mnie w drugiej ciazy zdecydowanie rzadziej sie to przytrafia ale wlasnie jak np szybko wstaje, kichne, etc

[figa84]

Napisane przez ja :)

silne jakby mnie ktos za jajnik złapał i chciał wyrwać? owszem, zdarzały i zdarzają. w obu ciążach. normalne, za pare tygodni powinno przejsc choć niektorych trzyma do konca. mnie w drugiej ciazy zdecydowanie rzadziej sie to przytrafia ale wlasnie jak np szybko wstaje, kichne, etc

jak Wy to identyfikujecie jaki ból to co? Ja to raptem rozpoznam kości, wzdęcia, ból pęcherza - koniec. Jajniki i macica to dla mnie zawsze zagadka.
Choć i tak jest w tej ciąży lepiej niz w pierwszej, bo przyłożę rękę do brzucha i czuję gdzie jest dzidzia - przez to z detektorem nie mam problemów ;-)

[marciar7]

Napisane przez ja :)

silne jakby mnie ktos za jajnik złapał i chciał wyrwać? owszem, zdarzały i zdarzają. w obu ciążach. normalne, za pare tygodni powinno przejsc choć niektorych trzyma do konca. mnie w drugiej ciazy zdecydowanie rzadziej sie to przytrafia ale wlasnie jak np szybko wstaje, kichne, etc

Ja wlasnie tez mam w takich sytuacjach. Wiem ze jak brzuch jalby ciagnie do dolu i boli to zle. A tak to trzeva troszke odpoczac

[cherrry2009]

marciar7, ja dzięki, bo już się bałam. Całe dnie się wyleguję Dodatkowo daje mi popalić ból krzyża ale to chyba też u niektórych kobiet się zdarza?

[figa84]

Napisane przez cherrry2009

marciar7, ja dzięki, bo już się bałam. Całe dnie się wyleguję Dodatkowo daje mi popalić ból krzyża ale to chyba też u niektórych kobiet się zdarza?

mi ;-( oby mnie na porodówce nie dopadł, bo ostatnio to mnie chyba wszystkie położne naprzemiennie masowały

[cherrry2009]

Napisane przez figa84

mi ;-( oby mnie na porodówce nie dopadł, bo ostatnio to mnie chyba wszystkie położne naprzemiennie masowały

W trakcie ciąży też Ci dokuczał? Chyba jesteśmy z tych pechowych kobiet które będą przez to cierpiały. Przy miesiączkach też umierałam i musiałam sobie robić ciepłe okłady albo masować

[butterfly20]

Napisane przez cherrry2009

Zaczynam znowu panikować Czy zdarzają/zdarzały wam się bóle w podbrzuszu po prawej i lewej stronie zwłaszcza np. podczas wstawania?

takie ciągnięcie jajnika?to tak mam i w poprzedniej ciąży miałam baaardzo długo.Normalne

Napisane przez ja :)

ja tak samo. tez szybko odpadl chyba jakos 5-6 dni.
w usa zupelnie inne wtedy zwyczaje panowały - pozwalali moczyc i niczym nie przemywac a juz na pewno nie spirytusem.
i badz tu madry

I w Uk podobno też tak się robi