jaka uczelnia,kierunek...???

[kasiunia`18]

Wielkimi krokami zbliża sie termin składania dokumentów na studia,mam pytanie do tegorocznych maturzystek,a mianowicie na jaką uczelnie sie wybieracie,jaki kierunek.Ja zamierzam składac papiery na Uniwersytet Wrocławski na trzy kierunki;historia-dokumentalistyka,psycholo gia[bedzie ciezko,ale warto spróbowac},informacja naukowa i bibliotekoznawstwo

[Aeterna]

Dziewczyny, a powiedzcie mi tak szczerze - na co komu taki kierunek jak bibliotekoznawsto?
Nie jestem złośliwa.

[windykatorka]

Napisane przez Aeterna

Dziewczyny, a powiedzcie mi tak szczerze - na co komu taki kierunek jak bibliotekoznawsto?
Nie jestem złośliwa.

No w sumie to nie "książkoznawstwo"
Czego ludzie się tam uczą?
Rozkładu typowej biblioteki czy radzenia sobie z oddawaniem książek po terminie?

[Atram]

Napisane przez windykatorka

No w sumie to nie "książkoznawstwo"
Czego ludzie się tam uczą?
Rozkładu typowej biblioteki czy radzenia sobie z oddawaniem książek po terminie?

ja na to skladalam w tamtym roku... i Bogu dzieki ze zabralko mi 3 punktow przeciez to musi byc starsznie nudne

[Aeterna]

Ja wiem mniej więcej, jaki jest sens tego kierunku studiowania, i co - oględnie - się tam studiuje.
I po co są takie studia.

Studia, jak studia.

Tylko dla mnie to jest wyjątkowo koncertowe zmarnowanie 5 lat.

Ja wiem, wiem, wiele jest kierunków niepopularnych, niezapewniających przyszłości, ale to jest - po prostu dla mnie - lekkie przegięcie.

[windykatorka]

A to co się tam robi jest chociaz ciekawe?
Bo skoro niewarte pięciu lat to po co na takim kierunku studiowac.

[szczesliwa18]

ja studiuje Stosunki Miedzynarodowe na Uniwerku w Olsztynie. Szczerze mowiąc, bardzo trudno bylo się dostać. Przedmioty są bardzo ciekawe np. Religie i systemy wyznaniowe, demografia społeczno- ekonomiczna, Ekonomia, 2 języki. Potem okazało się, że w Liceum więcej musialam sie uczyc niz teraz. Wiec polecam TYLKO dla osób, które nie chcą sie przepracować ...

[Aeterna]

Napisane przez windykatorka

A to co się tam robi jest chociaz ciekawe?
Bo skoro niewarte pięciu lat to po co na takim kierunku studiowac.

Możez sobie zjarzeć np tutaj.
http://studia.korba.pl/sciagi/biblio...,2096,art.html

Ja nikogo nie chcę obrazić.
Studia jak studia. Powtarzam.

///Bibliotekoznawstwo

Od współczesnego bibliotekoznawcy oczekuje się złożonych kwalifikacji. Dlatego też w czasie studiów na tym kierunku studenci uczą się jak efektywnie zarządzać informacją. Ta wiedza jest coraz wyżej ceniona na rynku pracy. Każdy student tego kierunku musi potrafić zaspokajać potrzeby związane z wyszukiwaniem i udostępnianiem informacji wszelkim grupom społecznym.

Zadaniem studentów bibliotekoznawstwa jest transmisja informacji między wytwórcą i odbiorcą, ochrona praw własności informacji: autora do jego dzieła, a użytkownika do prywatności. Program kształcenia na tym kierunku daje szansę zdobycia atrakcyjnego zawodu w wielu specjalnościach, np. analizy informacji, animatora czytelnictwa, brokera informacji, projektanta systemów informacyjnych czy menadżera zasobów informacji.

Absolwenci bibliotekoznawstwa pracują nie tylko w bibliotekach czy mediotekach, ale także w firmach wydawniczych, księgarskich, prasie, kancelariach prawniczych i w bankach.

Przedmioty na studiach:

Informacja naukowa
Źródła informacji
Bibliotekarstwo
Czytelnictwo
Edytorstwo i księgarstwo
Teoria i metodologia dyscyplin informacyjnych, bibliotekoznawczych i bibliologicznych
Historia komunikacji piśmiennej i jej instytucji///

Chodzi mi o to - niedaleko szukam wklejam z googla - aby samemu nie teoretyzować że - to co podkreślam - jest wymagane dzisiiaj od człowieka wykształconego - plus wiedza zawodowa.
To ma być - co podkreślam - dodatek do absolwenta - nie jego główne umiejętności.

Ale - nie wtrącam się do czyichś wyborów.

Dla mnie bibliotekznawstwo było zawsze kierunkiem mocno awaryjnym - i takim już pewnie zostanie.

[cheer]

Zamiast na psychologię, spróbuj na filozofię

[olkie]

a ja jestem na sztuce ogrodowej w krakowie wszystko by bylo cudownie gdyby nie chemia i to nie wybrane zagadnienia tylko wszystko(po co mi przy projektowaniu ogrodow chemia???)

[cheer]

Napisane przez olkie

(po co mi przy projektowaniu ogrodow chemia???)

No, hmm, nie znam się na tym, ale może kiedy trzeba wiedzieć jaką ziemię, ewentualnie nawóz czy coś zastosować, to trzeba znać jego skład chemiczny; niektóre roślinki są trujące...itd.

[Aeterna]

Napisane przez cheer

No, hmm, nie znam się na tym, ale może kiedy trzeba wiedzieć jaką ziemię, ewnetualnie nawóz czy coś zastosować, to trzeba znać jego skład chemiczny; niektóre roślinki są trujące...itd.

ogólnie -

[windykatorka]

Napisane przez Aeterna

Możez sobie zjarzeć np tutaj.
http://studia.korba.pl/sciagi/biblio...,2096,art.html

Dzięki za link.
Przejrzałam mniej więcej no i nadal jestem przy swoim zdaniu,że to musi byc nudny kierunek.Po takich studiach można byc bibliotekarzem jeśli dobrze rozumiem??
Więc w jaki sposób pracownicy bibliotek korzystają ze zdobytej na studiach wiedzy?

[olkie]

Napisane przez cheer

No, hmm, nie znam się na tym, ale może kiedy trzeba wiedzieć jaką ziemię, ewentualnie nawóz czy coś zastosować, to trzeba znać jego skład chemiczny; niektóre roślinki są trujące...itd.

od ziemi mamy gleboznawstwo a pd roslinek dendrologie i botanike. wg mnie chemia jest po to by pozbyc sie polowy studentow;0 wyobrazcie sobie ze po pol roku na moim kierunku zostalo 3 kolesi

[transcendence]

Ja doradzam psychologię Sama ją studiuję na UJ i jestem baaardzo zadowolona. Właściwie to nie znam studenta psychologii który nie jest zadowolony z kierunku Dlatego myślę, że warto się postarać. Studia obejmują szeroki zakres wiedzy, są świetną możliwością rozwoju osobistego a po ukończeniu masz całe mnóstwo zawodów do wyboru.

[Aeterna]

Napisane przez olkie

od ziemi mamy gleboznawstwo a pd roslinek dendrologie i botanike. wg mnie chemia jest po to by pozbyc sie polowy studentow;0 wyobrazcie sobie ze po pol roku na moim kierunku zostalo 3 kolesi

Uważam, że chemia jest ważna.
Nie wiem, czego uczysz się na gleboznawstwie. Mnie się to kojarzy bardziej z geologią jak z chemią.
Botanika z chemią też nie ma dla mnie nic wspólnego.

Na politechnikach matematyki też uczą nie po to, aby sobie zadanka pomachać ,ale by tymi wszystkimi ''całeczkami'' liczyć potem konkrety.

[olkie]

wiec glaboznawstwo to nauka o ziemiach czyli o tym jak powstaja jakie maja odczyny uziarnienie frakcje glebowe i takie tam. botanika i dendrologia o roslinkach ich wymaganiach.a chemie mam np alkochole , estry , miareczkowanie,kwasy karboksylowe. nawet nasz wykladowca od rysunku ktory jest pio tym samym tylko po innej uczelni stwierdzil ze to jest glupota bo w zyciu nam sie to nie przyda bo po co nam np nazewnictwo i itrzymywanie alkanow???? lepiej by bylo gdyby zamiast chemi dali biochemie: fotosynteza,cylke krebsa i calvina to by mialo jakis sens a nie np otrzymywanie lustra srebrowego:/

[Aeterna]

Ja się nie znam, po co Wam jakiś przedmiot jest, a jaki nie jest.

[margitta]

Napisane przez windykatorka

Dzięki za link.
Przejrzałam mniej więcej no i nadal jestem przy swoim zdaniu,że to musi byc nudny kierunek.Po takich studiach można byc bibliotekarzem jeśli dobrze rozumiem??
Więc w jaki sposób pracownicy bibliotek korzystają ze zdobytej na studiach wiedzy?

Ale się przyczepiłyście do ego bibliotekoznawstwa Moja bibliotekarka z liceum skończyła taki kierunek i bardzo dumna była z tego, podkreślała na każdym kroku - z tego co wiem robiła z tego też jakieś studia podyplomowe:d Na UJ oczywiście. Ja myślę, że to bardzo potrzebny kierunek. Z tego co mówiła, uczą tam klasyfikować, porządkować literaturę, uczą zawiłościi bibliografii, wyszukiwania informacji w całeg bibliotece książek. Jakby ci ludzie tego nie potrafili, to jak mieliby nam pomóc, jak prosimy o "jakąś książkę o czymśtam". Jak ktoś kocha biblioteki, a ja to potrafię zrozumieć, to to fajny kierunek dla niego

[Aeterna]

Napisane przez margitta

Ale się przyczepiłyście do ego bibliotekoznawstwa Moja bibliotekarka z liceum skończyła taki kierunek i bardzo dumna była z tego, podkreślała na każdym kroku - z tego co wiem robiła z tego też jakieś studia podyplomowe:d Na UJ oczywiście. Ja myślę, że to bardzo potrzebny kierunek. Z tego co mówiła, uczą tam klasyfikować, porządkować literaturę, uczą zawiłościi bibliografii, wyszukiwania informacji w całeg bibliotece książek. Jakby ci ludzie tego nie potrafili, to jak mieliby nam pomóc, jak prosimy o "jakąś książkę o czymśtam". Jak ktoś kocha biblioteki, a ja to potrafię zrozumieć, to to fajny kierunek dla niego

No czepiłam się, przyznaję .

Co do szukania - po prostu sama jestem przyzwyczajona do samodzielności. (Co nie znaczy, że taki mały bibliotkoznawca ze mnie ).
A widzę, że z ludźmi to różnie bywa.

To troche jak z etnologią - dla mnie.
Etnologia - kierunek bardzo ciekawy (B. uważam za nudę, ale to już tylko moja opinia) - ale - teoretycznie, nie praktycznie - co można po tym robić zawodowo, poza szuraniem bamboszami gdzieś w muzeum..?

Lubię moje panie bibliotekarki, ksiązki kocham - ale bibliotekarką bym być nie chciała .
Ja i tyle.

Trochę jak z medycyną. Wolałabym być neurologiem, niż geriatrą. Ot, luźne rozważania.

[margitta]

ech, a który kierunek studiów (no może poza medycyną, czy prawem) daje tak naprawę jakiś konkretny, ambitny zawód. Moja przyjaciółka jest na turkologii To jest dopiero przyszłościowe.... ja sama jestem na studiach, po których w sumie nie wiem co będę robić

[cheer]

Napisane przez margitta

Moja przyjaciółka jest na turkologii To jest dopiero przyszłościowe.... ja sama jestem na studiach, po których w sumie nie wiem co będę robić

No, nie wiadomo, bardzo oryginalny kierunek i myślę, że zwróci uwagę pracodawców

A co studiowałaś??

[margitta]

Dalej studiuję Zarządzanie i marketing. Zarządzanie bardzo lubię, tylko jeszcze trzeba mieć czym zarządzać

[cheer]

Napisane przez margitta

Dalej studiuję Zarządzanie i marketing. Zarządzanie bardzo lubię, tylko jeszcze trzeba mieć czym zarządzać

Jestem dziś "walnięta ciapem", na prawdę...przeczytałam w Twoim poście "studiowałam", zamiast "studiuję"...

Eee, chyba nie jest tak, że "nie będzie co po tym robić". Ja wiem, że nie będę pracować w zawodzie, ale nie żałuję ani dnia z pięciu lat moich studiów

[demetria]

Ja się wybieram na fizjoterapie na AM w Warszawie i może w tej samej uczelni na dietetykę (nie mylić z technologia żywienia) i tylko tyle mam pomysłów jak się nie dostanę to pójde do jakiejś prywatnej szkoły na coś z multimediami, pociagają mnie takie informatyczne kierunki ale nie chcę być jedyną babka na roku

Wiecie może dziewczyny co to jest informatyka stosowana??

[aniess]

Ja zamierzam składać papiery na Uniwersytet Warszawski na: Dziennikarstwo (najbardziej chcę się tam dostać ), Stosunki międzynarodowe i politologię. Poza tym na Uniwersytet Adama Mickiewicza (Poznań) na politologię, na Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (Lublin) na politologię.

[paula007]

Napisane przez aniess

Ja zamierzam składać papiery na Uniwersytet Warszawski na: Dziennikarstwo (najbardziej chcę się tam dostać ), Stosunki międzynarodowe i politologię. Poza tym na Uniwersytet Adama Mickiewicza (Poznań) na politologię, na Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (Lublin) na politologię.

Też chciałabym studiować dziennikarstwo na UW, ale podobno bardzo trudno się tam dostać. W każdym razie spróbować nie zaszkodzi, trzymam za Ciebie kciuki, żeby się udało (Potem będę miała "informatora" jakby co )

[olkie]

moim zdaniem powinnas sobie wybrac cos w czym uwazasz ze jestes dobra.bo pracowanie w zawodzie a wczesniej nauka do tego zawodu co nie przynosi ci satysfakcji i nie cieszy nie ma sensu. po 1 bedziesz sie meczyc a po 2 choc moze nie bedziesz tego widziec a okreslona robote bedziesz wykonaywac na odczep sie by jak najszybciej skonczyc zlecenie.mysle ze lepiej wykonywac zawod ktory sie lubi a nie ktory daje duzo hajsu. ja np poszlam na to co lubie.polaczylam botanike ktora kocham z rysunkiem ktory tez kochamchoc czasem sobie mysle ze moglam isc na asp wydaje mie sie ze jest bardziej tworcze i mniej jest terori

[justyna_dt]

No cóż... ja mam plany zarówno ambitne jak i "zastępcze" Więc tak, z ambitnych: dziennikarstwo, filologia polska ze specjalnością nauczycielską - to na UJ, filologia polska ze specjalnością nauczycielską - na AP w Krakowie, a z takich, które mam prawie pewne i po prostu są moim kołem ratunkowym to: filologia polska z językiem obcym i specjalnością nauczycielską, filologia polska nienauczycielska, administracja publiczna = to wszystko na PWSZ w Tarnowie. Tyle różnicy, że na PWSZ robi się tylko licencjat lub inżyniera, na magistra jedzie się potem na UJ, bo te uczelnie mają podpisaną umowę

EDIT: Aa, no i jeszcze tak "z ciekawości" złożę na PWSZ na filologię angielską

[aniess]

Napisane przez paula007

Też chciałabym studiować dziennikarstwo na UW, ale podobno bardzo trudno się tam dostać. W każdym razie spróbować nie zaszkodzi, trzymam za Ciebie kciuki, żeby się udało (Potem będę miała "informatora" jakby co )

Nie-dziękuję
Całe szczęście nie ma już tam egzaminów, liczy się tylko matura