|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-06-27, 09:03 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 876
|
Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Witam
Kto nie lubi słodyczy...Jedn i uwielbiają, inni mówią, że nie przepadają, ale tak naprawdę ograniczają z wiadomo jakich względów Tylko nielicznym czekolada po prostu nie smakuje Moim zdaniem raz na jakiś czas można sobie pozwolić na coś więcej niż gorzka czekolada i inne słodycze zaliczane do w miarę zdrowych Ale często pojawia się pytanie - kiedy? Chciałabym się po prostu nagradzać słodyczami Jednak... nie mam za bardzo pomysłów jak... * jako nagroda za dobrą ocenę/zaliczenie egzaminu itp, ale to niestety w wakacje odpada * może jakiś dodatkowy wysiłek fizyczny, na który się zdobyliśmy, mimo że zupełnie nie mieliśmy chęci i ochoty... I więcej pomysłów nie mam... Mam nadzieję, że podsuniecie mi jakieś ciekawe Pozdrawiam
__________________
3... |
2010-06-27, 09:39 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 172
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
nie uważasz,że to jest trochę edkowe?
nagradzanie się słodyczem za wysiłek fizyczny do którego się zmusiliśmy?wysiłek fizyczny ma być przyjemnością a nie karą za którą w nagrodę dostaniemy batonika.
__________________
NIE MA MNIE TU!
|
2010-06-27, 09:45 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
to po co komu wysiłek fizyczny jak zaraz zniwelujesz jego skutki słodyczem w nagrodę ?!
to bez sensu naćwiczysz się np. tak, że będzie miała 300 kcal na miniusie.. i w nagrodę zjesz batonika za 350 rewelacyjny plan btw - nie traktuj slodyczy jako nagroda bo najbardziej to ludzie lubia dostawac nagrody i bedziesz miala mnostwo powodow zeby je dostawac moim zdanie wytstarcyz np. w każdą niedzielę moge zjesc coś słodkiego do 300 kcal - np.kawałek jabłecznika, jednego batonika etc.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2010-06-27, 09:50 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
też mam niestety czasem takie myślenie, że slodycze tylko wtedy, gdy na nie hm.. ''zasłużę'' ? przed ostatnim egzaminem, obiecałam sobie, że gdy będę mieć całą sesję za sobą i to bez żadnej poprawki to kupię sobie wielki kawał tiramisu, które uwielbiam a odmawiam go sobie od ok. 4 miesięcy. i co ? nie wiem jak bym się czuła wcinając tyle kalorii :/ sesja zakończona sukcesem już za mną a na obiecankach się skończyło : (
__________________
feed me love
Rozsunąć suwak, by Zdjąć skafander ciała Zapomnieć Wejść w nowe życie W zwiewnej sukience |
2010-06-27, 10:02 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
No właśnie, jedzenie słodyczy jako nagrodę nie jest "normalne". A przecież wszystkie do tego dążymy. Nie przejadając się, można codziennie sobie na coś pozwolić - najważniejszy jest bilans kalorii. A wiadomo, że czasem zjemy więcej, przy jakiejś okazji, ale to można wyjść na spacer, czy wybrać się z rodziną na rower - jeśli koniecznie chcemy to odpokutować.
eyo - ale osoba utrzymująca wagę nie musi mieć ujemnego bilansu, nie po to ćwiczy, żeby spalić jedzenie tylko dla przyjemności (przynajmniej z założenia) Phynn, PW |
2010-06-27, 10:17 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Cytat:
dokładnie tak. to , że ktoś zje coś pysznego i słodkiego a później pójdzie na przejażdżkę rowerem nie znaczy to, że będzie mieć ujemny bilans a zachowaniem swym ociera się o ED. ale fakt, faktem słodycz jako nagroda, to chyba niezbyt dobre rozwiązanie, co nie oznacza, że rzadko praktykowane
__________________
feed me love
Rozsunąć suwak, by Zdjąć skafander ciała Zapomnieć Wejść w nowe życie W zwiewnej sukience Edytowane przez Phynn Czas edycji: 2010-06-27 o 10:18 |
|
2010-06-27, 11:08 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 876
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
No to mi pomogłyście....
Wydaje mi się, nie sorry - jestem pewna, że tylko dlatego kojarzy Wam się to z ED, bo generalnie cały temat dietetyki i odżywaninia na Wizażu kręci się wokół ED. Taka jest, niestety prawda. I całkowicie się z Wami nie zgadzam... Przykład: 2 kumpele: obie waga w normie, nigdy się nie odchudzały, nie zwracają za bardzo uwagi na odżywianie - najzupełniej normalne, nie mają z ED nic wspólnego. Jedna z nich wypracowała sobie taki system, zeby się zmobilizować do nauki - po powrocie ze szkoły jadła obiad i szła się uczyć z założeniem, że zje sobie coś pysznego na podwieczorek, ale dopiero, jak się wszystkiego nauczy. Druga - było to całkiem niedawno - zdała trudny egzamin na studiach i powiedziała "no to teraz w nagrodę idę sobie kupić czekoladę". To raczej nie świadczy o tym, że któraś z nich jest edkowa. Mam nadzieję, że ktoś tu ma jednak takie podejście jak ja i podsunie mi jakieś pomysły
__________________
3... |
2010-06-27, 11:19 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Ja jem slodycze w niedziele w nagrode za to ze caly tydzien ladnie i zdrowo jadlam.
Czasem tez wpadnie jakas slodka bulka czy cos nieduzego w ciagu tyg,to juz bez nagrody
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
2010-06-27, 11:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Ojj to ja źle zrozumiałam temat. Myślałam, że chodzi o jedzenie słodyczy TYLKO wtedy, jak się poćwiczy i TYLKO dlatego, żeby utrzymać wagę.
Nie no to ja sobie często tak robiłam Szczególnie jak ta Twoja pierwsza koleżanka - dostałam czekoladę, ale zjem jak się nauczę, inaczej nie ma czekolady (i tak jadłam, ale chęci były dobre ). A tak na serio, takie słodkości to są super motywacją, szczególnie ulubione. Chętnie poczytam jakie inne dziewczyny mają pomysły, bo na razie słodycze są dla mnie nagrodą za 4 miesiące bez nich |
2010-06-27, 11:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
ja również inaczej zrozumiałam temat, ale nic dziwnego bo troszkę niezbyt jasno napisałaś ten pierwszy post :p poza tym ja nie wspominałam nic, że to ma związek z EDkiem, przepraszam ja Cię bardzo kochana moja droga
__________________
feed me love
Rozsunąć suwak, by Zdjąć skafander ciała Zapomnieć Wejść w nowe życie W zwiewnej sukience |
2010-06-27, 12:44 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 745
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
W ciągu tygodnia kiedy ćwiczę zdarzają mi się jakieś małe słodycze, ale ogólnie staram się ich jeść niewiele... za to zwykle w niedzielę, kiedy mam dzień wolny od wszystkiego, kupuję sobie coś extra i zjadam tego więcej niż zwykle... fajne jest to, że np. wiem że w tym tygodniu pyszne, zdrowe jedzonko i porządne ćwiczenia dały mi dużo satysfakcji i korzyści zdrowotnej, a dziś "w nagrodę" zjadlam sobie coś co lubię jeszcze bardziej Sprawia mi w sobotę przyjemność myśl, że np. po niedzielnym śniadaniu wypiję sobie pyszne słodkie cappucino i zjem do tego ciasteczka
|
2010-06-27, 14:32 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
ogólnie slodycze kojarzą się z nagrodą, dzieciaki po ciężkim dniu w szkole idą na ciacho, lody, po egzaminie gimnazjalnym zawsze waliły tłumy do naszej ciastkarni ^^
Jak mama wraca po całym dniu to w nagrodę że dzieciak był grzeczny i przetrwał dostaje kinder niespodzianke ;P faktycznie może to być motywacja do ćwiczeń, dzisiaj mam lenia nie chce mi się, to sobie wpajam okej jak poćwiczysz zakujesz posprzątasz załatwisz wszystkie sprawy to sobie siądziesz z kawcią i czekoladką. możesz się nagradzać za robienie rzeczy których nie lubisz, które są obowiązkiem, albo za rzeczy dobre dla innych, sprawiłaś komuś przyjemność to sobie też, przecież gorsza nie jesteś. Nagradzać się można za wszystko, pomijając to że słodycze można potraktować jako kare, ale to nie ten dział ^^
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
2010-06-27, 15:02 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Hmm zgadzam się, że to może być nagroda. Ostatnio sama miałam taką sytuację- po egzaminie obiecałam sobie wielkie cappuccino z cynamonem smakowało podwójnie!
Jednak pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, wcześniej nigdy nie wpadłam na takie 'nagradzanie się', w domu tez nie było takiego zwyczaju ;p dziwne to w sumie
__________________
Kto się boi, nie wiedząc właściwie czego, podwójnie się boi. |
2010-06-27, 23:34 | #14 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Za nagrody ludzie sobie biorą zwykle przyjemności, a słodycze, jako taka właśnie przyjemność, mogą się stać nagrodą. Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby to był dobry system, z kilku powodów.
1 - traktowanie jedzenia jako nagrody zmienia do tego jedzenia stosunek. Jedzenie traktowane jak nagroda to co innego niż jedzenie traktowane jako źródło składników odżywczych albo zwykła przyjemność, sprawiana sobie ot tak. Nawet w mediach mówiło się o tym jak niekorzystne dla dzieci jest to, że matki dają im słodycze w nagrodę za coś. Zamiast racjonalnie się zastanowić co warto/chce się zjeść - myśli się w kategoriach nagrody i kary. 2 - jeśli słodycze są nagrodą, łatwo z nimi przesadzić, szukając sobie pretekstów do "wynagrodzenia". Wydaje mi się, że czym innym jest pomyśleć sobie: "Mam dziś tyle do zrobienia, nie chce mi się, ale mus to mus. Za to po południu usiądę sobie z kubkiem kakao i się zrelaksuję", a czym innym: "Jak zmuszę się do przebiegnięcia 5 km, to w nagrodę dostanę czekoladę"... |
2010-06-28, 10:41 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 745
|
Dot.: Słodycze jako nagroda - nasze pomysły
Wiadomo, że przesada nie jest w niczym wskazana, ale coś pysznego (albo ogólnie coś co się lubi, to może być gorąca kąpiel albo nowa bluzka jako taki wewnętrzny system nagród, bo jest się z siebie dumnym, to wg mnie coś zupełnie w porządku
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.