Co dziś ukręciłaś Wizażanko? Nasze zmagania z recepturami kosmetyków

[Lui1234]

To zmagania z kremem, na drugim zdjeciu jest tylko jedna zlewka, bo juz połaczyłam wodna faze z olejową.

[sabinka1500]

Kurde nie wyświetla się w taptalku ;(

[Lui1234]

Napisane przez sabinka1500

O ja czekam na zdjęcia, Narazie nic tylko domawiam i domawiam produkty bo coś znowu mi się nowego tworzy w głowie tylko czasu nie mam żeby cokolwiek ukręcić.

Ja 2 razy robiłam ten krem z mocznikiem, nie pasuje mi jednak...
juz pomijajac ze ta guma ksantanowa w nadmiarze.

Ja tez zamawiam, mam tych pierdólek całą kuchenną szafkę, wątpie bym je wszystkie zurzyła Ale od nadmiaru głowa nie boli

Sabinka a co bys miała ochotę ukręcić.

Oj, cos mi wpadło do głowy- miałam ciut oleju z rokitnika, upodobałam sobie go bo nadawał ładny kolor skorze. Ale sie skonczył.
Robiłam zamowienie z E-naturalne i kupiłam olej z marchewki (macerat).
Dodałam go do serum (trozeczkę0 z 2-3 kropelki na 10 ml. Też fajny kolorek , ale jednak z rokitnikiem był lepszy odcien

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez sabinka1500

Kurde nie wyświetla się w taptalku ;(

Całkiem mozliwe ze cos zle wkleiłam?.... ja widzę na swoim sprzęciku.

[sabinka1500]

Napewno dwa kremy, jeden z eks z rozmarynu (kiedyś dodałam go o wiele za duzo przekraczajac stężenie) , z eks z ciantella asiatica taki glut kiedyś mi się udało zrobić i świetnie działał na moja rozdrapana twarz. Niestety ale mam tendencje do ciągłego rozdrapywania a po tej miksturze wszystko zeszło. Drugi krem z biofermetem z czegoś tam haha nawet nie wiem co mam. I napewno jakie spray na włosy z d-pantenol, l-cysteina .... domowilam alkohol cetylowy i mgs bo na lecytynie i gumie ksant. mi nie wychodziło. Będę eksperymentowac może w weekend

[Lui1234]

Ja sie tak zbierałam do tego mgs u, ale kiedys tam czytałam jak Lorri pisała o tym Olivem 1000 , potem ze do tego ma wartosci pielegnujące bo jest na oliwie z oliwek i jakoś mi szkoda mazideł napychać gumami ksantanowymi, czy innymi sztucznymi.
Ja uzywam do serum rano Slp, tez mi szkoda, bo to tez nie jest pielęgujące. No ale nie chce mi sie po wodnej fazie osobno nakładać olejową

Sabinka jak bedziesz machać kremiki to cyknij jakaś foteczke chociaż jak wyszły , no i przepisik

[Twiggy22]

Dziewczyny, kocham ten wątek! Ja coprawda jeszcze nigdy kremów nie kręciłam, ale już jestem mocno na to nastawiona - na początek być może mało ambitnie i bez zbytecznej brawury z linku poniżej...
https://www.youtube.com/watch?v=GnxR8jBn3bQ
Ale mam do Was pytanie. Oczywiście ja jestem troszkę starsza niż koleżanka z filmu (33 lata) wiec dodam sobie to i owo Ale mój małzon jest już w ogóle statecznym panem w wieku lat 46 i ma buzię pomarszczoną jak suszona śliwa- więc pytanie brzmi, co polecacie dla takich panów? Czym wzbogacić krem dla niego, aby mu troszkę wyprasować buźkę i spiąć twarz do kupy? Cera bezproblemowa, normalna.

Będę PRZEwdzięczna za podpowiedzi!
A tymczasem lecę czytać ten wątek

[falleninlove]

Witajcie kochane
Co myślicie o takiej recepturze?
Tonik z azeloglicyną 10 ml

1 g azeloglicyny
0,4 g wit b3
8,6 g wodydestylowanej



1 kropla kwasu mlekowego w celu obniżenia PH do 5

[Lui1234]

Dziewczynki, kupiłam takie Ceramidy, ale w składzie mają:
Water, ceramide 3, ceramide 6II, ceramide 1, phythosphingosine, cholesterol, Sodium lauroul lactylate, Carbomer, Xantan gum, Methyl parabens, Propyl, Parabens

Czy to dobry skład tych ceramidów???

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Twiggy22

https://www.youtube.com/watch?v=GnxR8jBn3bQ
Ale mam do Was pytanie. Oczywiście ja jestem troszkę starsza niż koleżanka z filmu (33 lata) wiec dodam sobie to i owo Ale mój małzon jest już w ogóle statecznym panem w wieku lat 46 i ma buzię pomarszczoną jak suszona śliwa- więc pytanie brzmi, co polecacie dla takich panów? Czym wzbogacić krem dla niego, aby mu troszkę wyprasować buźkę i spiąć twarz do kupy? Cera bezproblemowa, normalna.

Będę PRZEwdzięczna za podpowiedzi!
A tymczasem lecę czytać ten wątek

Twiggy
Czarszka super, ona tez kreci filmy na olivem 1000. ( tu chyba naturalny emulgator z olivy z oliwek)

Tak, małzonka twarz to poważna rzecz, w koncu patrzysz na niego codziennie ja ostatnio tez zajmuje sie męską twarzą, )))))

Moze go natłuscic troszkę? Moze vitasource, odmładza o 10 lat podobno
Natknęłam sie na fajne serum , na dzis odkrytym na mazidłach gotowych zestawach.
Mozna je zrobic samemu:
http://mazidla.com/gotowe-zestawy/se...r-modociq.html

[Twiggy22]

Napisane przez Lui1234

Czarszka super, ona tez kreci filmy na olivem 1000. ( tu chyba naturalny emulgator z olivy z oliwek)

Tak, małzonka twarz to poważna rzecz, w koncu patrzysz na niego codziennie ja ostatnio tez zajmuje sie męską twarzą, )))))

Moze go natłuscic troszkę? Moze vitasource, odmładza o 10 lat podobno
Natknęłam sie na fajne serum , na dzis odkrytym na mazidłach gotowych zestawach.
Mozna je zrobic samemu:
http://mazidla.com/gotowe-zestawy/se...r-modociq.html

Ja własnie robię listę z ECOSPA, ale z przyjemnością zajrzę pod linki, które podałaś - DZIĘKUJĘ! Tak, no własnie patrzę na niego codziennie i szlag mnie trafia, ze się tak posunął Muszę jakoś temu zaradzić! Więc postanowiłam, że na pierwszy rzut pójdzie krem na zielonej herbacie w fazie wodnej, plus ekstrakt z zielonej herbaty (pytanie tylko, czy takie dublowanie ma sens?) plus skwalen, Q10 i wit E. Do tego olej z konopi, avocado (opcjonalnie z owocu granatu) i masło shea. No co Ty na to?

Lui, a vitasource to witaminy? Sorki, jakoś nie świta mi nic w łepetynie

EDIT:
O kurka wodna! Ale wypas w składzie tego eliksiru! Łał! I już widzę o co chodzi z vitasource...

[Lui1234]

Napisane przez Twiggy22

Ja własnie robię listę z ECOSPA, ale z przyjemnością zajrzę pod linki, które podałaś - DZIĘKUJĘ! Tak, no własnie patrzę na niego codziennie i szlag mnie trafia, ze się tak posunął Muszę jakoś temu zaradzić! Więc postanowiłam, że na pierwszy rzut pójdzie krem na zielonej herbacie w fazie wodnej, plus ekstrakt z zielonej herbaty (pytanie tylko, czy takie dublowanie ma sens?) plus skwalen, Q10 i wit E. Do tego olej z konopi, avocado (opcjonalnie z owocu granatu) i masło shea. No co Ty na to?

Lui, a vitasource to witaminy? Sorki, jakoś nie świta mi nic w łepetynie

EDIT:
O kurka wodna! Ale wypas w składzie tego eliksiru! Łał! I już widzę o co chodzi z vitasource...

jest tez w e-naturalne i na mazidlach:
http://mazidla.com/index.php?option=...&Itemid=100386

Uzywałam, całkiem fajne, ale czy odmłodniałam 10 lat to nie

a moze retinolem na zmarchę?

Na mazidłach dostawa jest za 8,50 zł. Od niedawna czy nie widziałam wczesniej. Oj, jak fajnie!!!!

[Twiggy22]

Napisane przez Lui1234

jest tez w e-naturalne i na mazidlach:
http://mazidla.com/index.php?option=...&Itemid=100386

Uzywałam, całkiem fajne, ale czy odmłodniałam 10 lat to nie

a moze retinolem na zmarchę?

Na mazidłach dostawa jest za 8,50 zł. Od niedawna czy nie widziałam wczesniej. Oj, jak fajnie!!!!

Retinol w przypadku mego męża odpada niestety, nie będzie pyszcza smarował filtrem i już to wiem No ale co, kocham go pomimo tego mankamentu i chcę mu ukręcić jakiś fajowy kremik Ale tak czytając wątek to jeszcze dodałam do lity pseudokolagen (czy jak to się zwie) roślinny z ecospa i olej z róży rdzawej, który zawiera kwas trans-retinowy (kwas witaminy A, tretinoina) - lista się powiększa!!

Ja zamawiam z zagranicy, więc mnie obowiązują inne ceny, ale muszę przyznać, że nie robi mi to tak wielkiej różnicy, czy zamawiam z PL czy z niemiec - cena jest prawie taka sama

Dzięki śliczne za pomoc Lui!!!

[nandadevir]

udało mi się wzbogacić krem baby dream - zostawiał biały film i trochę ściągał w wersji oryginalnej. Dodałam do niego: niacynamid 5%, elaastynę 5%
na 40ml/7 kropli oleju śliwkowego, liposomy ujędrniające i mikroliposomy z Q10 i tetra - 7%, dwie krople FEOG, podobno moja elastyna jest słabo .zakonserwowana. Wszystko w ph 6-8, chciałam ale balam się dać wiecej oleju bo są liposomy.

Krem jest świetny, wchłania się w całości.

Na dniach zrobię żel nawilżająco-antyoksy:
Na wodzie destylowanej(próbowałam kupić w aptece ale nie chcą sprzedać bez recepty) 10% żelu zatężonego 10x aloesu, 10% żel hialur., elastyna 5%, gliceryna 6%, ekstrakat truskawki ?jeszcze nie wiem ile.

Dzięki Januar i Lui za wcześniejsze rady.

Dodatkowo, zrobiłam dwa tygodnie temu mieszankę: oleju i trietinoiny (Artrederm) na 15ml oleju 10 kropli Artre. Mama (67) jest zachwycona, nie ma mocnego łuszczenia, skóra pojaśniała,odmłodniala, trochę wysusza.

[Twiggy22]

Napisane przez nandadevir

Na wodzie destylowanej(próbowałam kupić w aptece ale nie chcą sprzedać bez recepty

Wodę destylowaną kupisz z najwyższą łatwością na stacji benzynowej, chodziło pewnie o te do iniekcji... No mi się udało w lokalnej apcie kiedyś nabyć i panie nie robiły dramatu, a kupowałam rzy tym strzykawkę i igłę Jeśli można użyć destylowanej do kremów to biegnij na stację benzynową, tam powinni mieć Ja kupuję baniakami do produkcji mydeł

[Twiggy22]

Mam jeszcze takie pytanie do Was Kobietki, czy koenzym Q10 polecany jest tylko do kremów na noc? Czy można też wklepywać rano? Chodzi mi o kolor? W moim kremie chciałabym użyć olei, które niestety są prawie wszystkie baaaaaardzo ciemne - porzeczka, awokado no i te Q10 plus wyciąg i ekstrakt z zielonej herbaty... Zdaje sobie sprawę, że faza olejowa jest znacznie mniejsza procentowo od wodnej (przynajmniej ja tak planuje ponieważ potrzebuje czegoś mega lekkiego, nie zapychającego i łatwowchłanialengo), ale czy mimo wszystko te barwniki nie przebarwiają skóry i można spokojnie stosować je na dzień pod makijaż?
Będę wdzięczna za odpowiedź!

[sabinka1500]

oki, dzisiaj dzień owocny. Udało mi się zrobić dwa kremy i tonik, na spray do włosów nie starczyło mi czasu,

pierwszy krem 10ml:

FAZA OLEJOWA 34%
alkohol cetylowy 3% 0,67
MGS 4% 0,60
olej konopny 20% 1,95
olej kokosowy 7% 0,77

FAZA WODNA
woda 53% 4,73 ml
niacynamid 5% 0,31
alantoina 1% 0,12
l-cysteina 1% 0,14
glikol butylenowy 3% 0,26
ekstrakt z cantella asiatica 2% 0,42

fazę wodą wstawiłam do kąpieli wodnej bez oleju konopnego, jak wyciągnęłam aby się trochę ostudziło (olej konopny chcialam na zimno dac bo go nie mozna podgrzewac) wszytsko zgęstniało na amen.

dodalam olej konopny, troche podgrzalam w kąpieli razem no bo przecierz jak to teraz połączyć, i tak się nie rozuściło wszystko, ale myślałam, ze mikserem mi sie to uda rozrobić, mieszalam, mieszalam, dobre kilnanascie minut, na koniec dalam troche gumy ksantynowej, krem jest gęsty a nie jest sztywny jak piana z białek

drugi krem :
FAZA OLEJOWA 34%
Alkohol cetylowy 3% 0,69
MGS 4% 0,61
olej z avocado 27% 2,70

FAZA WODNA
woda 28% 2,77 ml
hydrolat z szałwii bułgarskiej 20% 1,94
bioferment z aceroli 7% 0,64
glikol butylenowy 3% 0,27
d-pantenol 3% 0,12
niacynamid 5% 0,33

tu mi zdecydowanie wszytsko wyszło, po 5 sekundach miksowania mikser stanął bo tak zgęstniał kremik

zdjęcia:

20140316_153122_resize.jpg

to białe na dole miało konsystencję wosku

20140316_153521_resize.jpg
tylko trochę się rozpuściło, i tak dodałam do fazy wodnej

20140316_155832_resize.jpg

20140316_163231_resize.jpg

[quana99]

Laseczki sorry ze nie pisalam ale mialam kupe pracy

Lui1234 czemu nie jestes zadowolona z kremiku z mocznikiem...lepi?
Jest klejacy to normalne przy moczniku przynajmniej na moja cere...

sabinka1500: ja tez uzywam MGS e alkohol cetylowy i dla mnie sa wysmienite.
Ty mierzysz pH twoich kremow?


Twiggy22 ja Q10 uzywam tez do kremow na dzien ...barwi krem na zolto ale buzi nie Innych estraktow nie znam wiec nie wiem.
A dla meza radze cos nie bardzo tlustego cos lekiego bo faceci tlusto nie lubia.

[sabinka1500]

Mierze PH koło 5 ustawiłam ale nigdy nie wiem czy dobrze bo niektóre skladniki nie mają napisane w jakim ph sa skuteczne wiec nie wiem czy działa, teraz miałam problem z tonikiem bo był ten hydrolat który jest stabilny przy ph min4 a dałam 5% kw mlekowego który ten z koleii ma ph MAX 4 a ja na tym papierku lakmusowym to chyba kolorów nie rozróżniam bo kolor który mi wychodzi jest podobny i do 4 i do 5 i do 6 wiec trudno stwierdzić jakie wkoncu wyszło ph heh

[geraldine2030]

Napisane przez Lui1234

Oj, to nie wiedziałam.

A co do serum to gdzie kupujesz składniki do tego mazidełka?
Bedzie ok dla suchszej cery? I co to ta frakcja sojowa? .

Przepraszam, ale miałam dużo pracy i nie miałam czasu na pisanie


mazidełko wybielające

n-acetylglukozamina - 2%
niacynamid (wit. b3) - 4%
ekstrakt z lukrecji - 1%
roślinny kompl nawilżający - 10%
kwas hialuronowy 2,0 - 83%
kwas fitowy - 1-2 krople

Większość składników mam z Naturalisa, ale ekstrakt z lukrecji i niacynamid można kupić także w ZSK.

Frakcja sojowa to taka żółta pasta, która niby jest tłusta, ale na skórze daje mat i bardzo dobrze radzi sobie z różnymi kleistymi składnikami, moim zdaniem lepiej nawet niż silikony. Jeśli masz suchą skórę to dodawaj cięższe oleje.
Ze składników rozpuszczalnych w wodzie robię serum, frakcję dodaję na ręku, ale wydaje mi się, że można zrobić krem na MGS albo innym emulgatorze.

Napisane przez Lui

Dziewczynki, kupiłam takie Ceramidy, ale w składzie mają:
Water, ceramide 3, ceramide 6II, ceramide 1, phythosphingosine, cholesterol, Sodium lauroul lactylate, Carbomer, Xantan gum, Methyl parabens, Propyl, Parabens

Czy to dobry skład tych ceramidów???

Te ceramidy sa bardzo dobre, parabenami bym się nie przejmowała jeśli nie wrzucasz ich pod rolkę Dla mnie ceramidy to prawdziwy hit, wrzucam do kremów, na mokre włosy, do balsamów itd

[Twiggy22]

Napisane przez quana99

Twiggy22 ja Q10 uzywam tez do kremow na dzien ...barwi krem na zolto ale buzi nie Innych estraktow nie znam wiec nie wiem.
A dla meza radze cos nie bardzo tlustego cos lekiego bo faceci tlusto nie lubia.

Dziękuję Ci bardzo Tak własnie planuję, mój mąż nie bardzo lubi oleiste emulsje, co innego żywy krem olejowy - z nimi nie ma problemu, ale taki na bazie wody - mówi stanowcze nie

A ja skończyłam dzisiaj czytać Was wątek - mega, mega ciekawe rzeczy! Taka jestem zazdrosna o wiedzę!
Ale do brzegu! Ja własnie skonstruowałam pierwszy przepis na krem, dla mnie na dzień. Mam 33 lata, skórę bardzo, bardzo suchą, z wyraźnymi oznakami starzenia się skóry Czyli wyglądam jak ziemniak. Zaskórniki, zapychają mnie praktycznie wszystkie gotowe kremy.
Ale do BRZEGU...
Oto mój przepis, gdyby jakaś dobra dusza mogła spojrzeć okiem i mniej więcej powiedzieć, czy taka receptura ma rację bytu? Byłabym niezmiernie zobowiązana

Faza olejowa A
Olej jojoba __________1,00% ____0,45
Olej z awokado_______0,50% ____0,23
Olej konopny________ 1,00%____0,45
Skwalan___________3,00%__ ___1,35
Oliwem 1000________5,00% ____2,25
Frakcja sojowa_______1,00%____0,4 5
Faza wodna B
Biała herbata ________72,50%____32,63
Faza C
Olej z pestek malin_____2,00%____0,90
Olej z wiesiołka________3,00%___ _1,35
Olej z kiełków przenicy __0,50%____0,23
Olej z róży rdzawj______2,00%____0,90
Q10 ________________0,50%___0 ,23
Wit C Tetraizop... ______0,50%____0,23
Kwas alfa lipinowy______0,50%____0, 23
Pseudo kolagen________1,00%____0 ,45
Vitasource___________0,50 %____0,23
Ekstrakt ze skrzypu pol.__1,00%___0,45
Konserwant___________0,50 %___0,23
Hydrolat z pszenicy______4,00%___1,8 0
Razem_______________100,0 0%__45,00

Mam wrażenie, że faza C jest zbyt bardzo rozbudowana, a z drugiej strony, to bym jeszcze i ceramidy i to i tamto dodała... Ale na pierwszy krem DOŚĆ! Ale czy nie za wiele?

Bardzo proszę o pomoc!

[pijana_wiatrem]

Co to jest zywy krem olejowy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nandadevir]

sporo tych skladnikow ja się nie znam ale mnie osobiście jojoba zapychal. Nie zapycha mnie i nawilża: olej z orzecha włoskiego i śliwkowy(ma przepiękny zapach)

[astraroth]

Napisane przez Twiggy22

Faza olejowa A
Olej jojoba __________1,00% ____0,45
Olej z awokado_______0,50% ____0,23
Olej konopny________ 1,00%____0,45
Skwalan___________3,00%__ ___1,35
Oliwem 1000________5,00% ____2,25
Frakcja sojowa_______1,00%____0,4 5
Faza wodna B
Biała herbata ________72,50%____32,63
Faza C
Olej z pestek malin_____2,00%____0,90
Olej z wiesiołka________3,00%___ _1,35
Olej z kiełków przenicy __0,50%____0,23
Olej z róży rdzawj______2,00%____0,90
Q10 ________________0,50%___0 ,23
Wit C Tetraizop... ______0,50%____0,23
Kwas alfa lipinowy______0,50%____0, 23
Pseudo kolagen________1,00%____0 ,45
Vitasource___________0,50 %____0,23
Ekstrakt ze skrzypu pol.__1,00%___0,45
Konserwant___________0,50 %___0,23
Hydrolat z pszenicy______4,00%___1,8 0
Razem_______________100,0 0%__45,00

Mam wrażenie, że faza C jest zbyt bardzo rozbudowana, a z drugiej strony, to bym jeszcze i ceramidy i to i tamto dodała... Ale na pierwszy krem DOŚĆ! Ale czy nie za wiele?

Bardzo proszę o pomoc!

Co za dużo to niezdrowo, jak coś Cię uczuli to nie będziesz wiedziała co.
Zastanawiam się, czy ma sens dodawanie oleju i hydrolatu z tej samej subst. - nie mają podobnego działania? Ja bym użyła tylko albo hydrolatu albo oleju.
Zastanawia mnie przede wszystkim faza C nazwana biała herbata. Czy to jest hydrolat czy zamierzasz zaparzyć i dodać białą herbatę?
Co do koenzymu Q10, wiesz, że trzeba go rozpuścić w oleju jojoba w temp. 51 C w oddzielnej zlewce (powinno się mierzyć temp. termometrem), bo nie zaleca się go podgrzewać do wyższych temperatur?
Jak na moje oko ten krem jest za bogaty , tym bardziej, że ma być to Twój pierwszy krem.
Popatrz na receptury kremów na zsk lub e-naturalne, nie znajdziesz kremu, gdzie oprócz bazy jest więcej niż 5-6 składników aktywnych. Ja bym go okroiła. Chociażby o to 0,5 % stężenie oleju awokado oraz hydrolat z pszenicy.

[Twiggy22]

Napisane przez astraroth

Zastanawia mnie przede wszystkim faza C nazwana biała herbata. Czy to jest hydrolat czy zamierzasz zaparzyć i dodać białą herbatę?
Co do koenzymu Q10, wiesz, że trzeba go rozpuścić w oleju jojoba w temp. 51 C w oddzielnej zlewce (powinno się mierzyć temp. termometrem), bo nie zaleca się go podgrzewać do wyższych temperatur?
Jak na moje oko ten krem jest za bogaty , tym bardziej, że ma być to Twój pierwszy krem.
Popatrz na receptury kremów na zsk lub e-naturalne, nie znajdziesz kremu, gdzie oprócz bazy jest więcej niż 5-6 składników aktywnych. Ja bym go okroiła. Chociażby o to 0,5 % stężenie oleju awokado oraz hydrolat z pszenicy.

Dzięki wielkie za wskazówki, co do tego hydrolatu to dodaje go dlatego, że mi bardzo dobrze robi, a potrzebuje czegoś do rozpuszczenia substancji rozpuszczalnych w wodzie. Cały krem chciałabym zrobić na tych hydrolacie, ale obawiam się, że umarłby przy podgrzewaniu. Więc chyba nie będzie aż tak wielkiej różnicy co to będzie ta biała herbata (taka z herbaciarni na wagę, certyfikowana "organic"), hydrolat czy woda do iniekcji. Prawda, że jak coś mnie uczuli to nie będę wiedziała ca, ale zaryzykuję. Bardziej się martwię czy się składniki nie gryzą?

O własnie, wiedziałam, że coś przegapię, muszę przenieść jojoba do fazy C, aby rozpuścić substancje "olejorozpuszczalne"! Zanotuję to sobie po raz kolejny!

Napisane przez astraroth

Co za dużo to niezdrowo, jak coś Cię uczuli to nie będziesz wiedziała co.
Zastanawiam się, czy ma sens dodawanie oleju i hydrolatu z tej samej subst. - nie mają podobnego działania? Ja bym użyła tylko albo hydrolatu albo oleju.

Apropos oleju z awokado, to masz rację mogę go wywalić, zastąpię go olejem konopnym. Mogę również zrezygnować z kwasu alfa lipinowego

Czy ktoś ma doświadczenie z niezmydlaną frakcją ol. sojowego i skwalenem i może powiedzieć jak się sprawują?

Ja teraz używam lekkiego kremy brzozowego, ma bardzo prosty skład i w końcu mnie nie zapycha, ale moja skóra codziennie wygląda coraz gorzej - dlatego zdecydowałam się na kręcenie - muszę ratować buzię :\

Astraroth dziękuję za pochylenie się nad moim przyszłym kremidłem!

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez nandadevir

sporo tych skladnikow ja się nie znam ale mnie osobiście jojoba zapychal. Nie zapycha mnie i nawilża: olej z orzecha włoskiego i śliwkowy(ma przepiękny zapach)

Niestety ja potrzebuję czegoś co mogę podgrzać aby porozpuszczać w tym rzeczy. Orzech odpada, bo jest mega delikatny, ale śliwka... no własnie nie mogę nic n jej temat znaleźć - Nandadevir wiesz może jak ona się sprawuje w cieplejszym klimacie?

EDIT: Rezygnuję z awokado i jojoba, podgrzeję w konopnym, w 51C na minutę nic mu się nie stanie, a wiem, że mnie nie zapycha - dzięki za zwrócenie uwagi!!


---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez pijana_wiatrem

Co to jest zywy krem olejowy?

taki to troszkę żargon był - przepraszam! Miałam na myśli kremy kręcone tylko z nierafinowanych, zimnotłoczonych maseł i olei. Gaia Creams ma takie. Ale niestety moja buzia żąda kremów na wodzie...

[sabinka1500]

Kurde muszę sobie chyba kupić wagę, bo trudno mi było ostatnio odmierzyc w łyżkach miarowych MGS i alkohol cetylowy i nie wiem czy to jest tym spowodowane ze nie dokładnie odmierzylam się mój krem jest troche taki podobny do konsystencji pianki? Hmmm

[Twiggy22]

Napisane przez sabinka1500

Kurde muszę sobie chyba kupić wagę, bo trudno mi było ostatnio odmierzyc w łyżkach miarowych MGS i alkohol cetylowy i nie wiem czy to jest tym spowodowane ze nie dokładnie odmierzylam się mój krem jest troche taki podobny do konsystencji pianki? Hmmm

O tak waga dobra rzecz! Moja niestety odmierza tylko 0,05 a nie 0,01, nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, może po przeliczać na karaty, bo ma taka opcję? Ale czy coś mi to daje? Muszę pokombinować. ECO SPA ma wagi, ale one są dokładne do 0,1, chyba na domowe potrzeby i małe porcje potrzebowałabyś czegoś dokładniejszego...

[sabinka1500]

Ja sobie zamówię na wujo.pl a ze na firmę to wyjdzie dużo dalej, ile twoja kosztowała? Myślę że taka za 80zl w detalu z dokl. Do 0,01g będzie ok?

[Twiggy22]

OFF TOP, ale może komuś się przyda. Własnie dostałam odpowiedź z BU odnośnie podgrzewania hydrolatu z pszenicy samopszy, tak aby użyć go w fazie wodnej kremu kręconego metodą na ciepło. "Producent nie podaje przeciwwskazań co do temperatury podgrzewania hydrolatów.
Podgrzanie jednorazowe, na krótki okres czasu nie powinno mieć niekorzystnego wpływu na właściwości hydrolatu.
Wydaje się więc, że może go Pani w ten sposób zastosować."

Napisane przez sabinka1500

Ja sobie zamówię na wujo.pl a ze na firmę to wyjdzie dużo dalej, ile twoja kosztowała? Myślę że taka za 80zl w detalu z dokl. Do 0,01g będzie ok?

No jasne, że będzie dobra! Oj ja swoją kupowałam bardzo dawno temu, nie pamiętam ile kosztowała, ale mierzy do 2000gr z dokładnością do 0,05 niestety. Lorri wspominała w innym wątku, żeby się nie bać taniej chińszczyzny, bo robi robotę
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=18

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

I jeszcze jedna odpowiedź tym razem dot Oliwem 1000. Na jego stronie jest napisane ostrzeżenie: "Ważna informacja dotycząca konserwantów: Olivem 1000 nie tworzy stabilnej emulsji z eco konserwantem płynnym. Do zakonserwowania emulsji używaj konserwant proszek ale dodawaj go dopiero po schłodzeniu emulsji w tzw. III fazie. Rozpuszczenie konserwantu proszku na etapie fazy wodnej uniemożliwi stworzenie się emulsji." Ale w podanych propozycjach receptur z tym emulgatorem stoi aby użyć właśnie płynnego konserwantu. Więc odpowiedź jest taka:"Myślę że w tym wypadku można zaufać recepturze, ponieważ zupełnie przypadkiem ten sam krem robiłem w zeszłym tygodniu i wyszedł on idealnie Wszystkie receptury przed ich opublikowaniem są kilkukrotnie testowane dlatego ich robienie zgodnie z zaleceniami nie powinno powodować żadnych niespodzianek. Co do tej rozbieżności, sprawdzimy to." Przyznam, że zbiło mnie to z pantałyku - teraz nie wiem co zrobić, ponieważ tego konserwantu w proszku nie mają na stanie, a w płynie może, ale nie musi się krem udać

[mollina]

Hej dziewczyny
Jestem nowa na wątku.
Mam pytanie - pewnie wyda Wam się głupie...
Czy mogę dodać pojedynczy składnik np. Retinol do kremu sklepowego?

[Twiggy22]

Napisane przez mollina

Hej dziewczyny
Jestem nowa na wątku.
Mam pytanie - pewnie wyda Wam się głupie...
Czy mogę dodać pojedynczy składnik np. Retinol do kremu sklepowego?

Hej, może w tym wątku znajdziesz odpowiedź
Wzbogacamy gotowce

[astraroth]

Napisane przez Twiggy22

Dzięki wielkie za wskazówki, co do tego hydrolatu to dodaje go dlatego, że mi bardzo dobrze robi, a potrzebuje czegoś do rozpuszczenia substancji rozpuszczalnych w wodzie. Cały krem chciałabym zrobić na tych hydrolacie, ale obawiam się, że umarłby przy podgrzewaniu. Więc chyba nie będzie aż tak wielkiej różnicy co to będzie ta biała herbata (taka z herbaciarni na wagę, certyfikowana "organic"), hydrolat czy woda do iniekcji. Prawda, że jak coś mnie uczuli to nie będę wiedziała ca, ale zaryzykuję. Bardziej się martwię czy się składniki nie gryzą?

No i tu bym zaprotestowała. Ja po przygodzie z wodą demineralizowaną (butla w środku była utytłana i jakieś czarne farfocle pływały w wodzie) używam TYLKO I WYŁĄCZNIE wody do iniekcji.
Jeśli pójdzie się do apteki, gdzie przygotowują leki recepturowe to normalnie można dostać wodę do iniekcji w opakowaniu 0,25 litra za ok. 6 zł. Ewentualnie czasem mają takie małe buteleczki po 10 czy 15 ml. Ja robię zazwyczaj kilka kremów naraz więc kupuję to większe opakowanie, od razu mogę ukręcić przy okazji mazidło balsamowe .
Na Twoim miejscu nie używałabym naparu z herbaty. Nie wiem jak możnaby zachować w ten sposób czystość wody. Nie wiesz w jakich warunkach leżała herbata, czajnika raczej nie odkazisz a gdzieś wodę musisz zagotować, żeby zrobić napar. W końcu powinnyśmy unikać wprowadzania produktów o czystości niefarmaceutycznej do formulacji.