Czy dziewczynie wypada się oświadczyć?

[Milusiasia]

Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy dziewczyna może przejąć inicjatywę i się oświadczyć? I co na to Panowie?

[wiolkaslonko]

Napisane przez Milusiasia

Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy dziewczyna może przejąć inicjatywę i się oświadczyć? I co na to Panowie?

Ja nie zrobiłabym tego nigdy w życiu, ale gdyby jakaś moja znajoma tak postąpiła napewno nie czułabym sie zgorszona, moze delikatnie zdziwiona Ale jesli ktoś ma być szcześliwy to bedzie bez względu na to kto przejmie inicjatywe

[Milusiasia]

Zastanawiam się jednak czy TŻ przyjmie oświadczyny czy sam uzna to za zły pomysł.

[edit23]

Może wydam wam się staroświecka, ale ja bym nie psuła tradycji.

[Milusiasia]

Napisane przez edit23

Może wydam wam się staroświecka, ale ja bym nie psuła tradycji.

A co jeśli TŻ wogóle się z tym nie spieszy?

[wiolkaslonko]

Napisane przez Milusiasia

A co jeśli TŻ wogóle się z tym nie spieszy?

może nie jes pewien, czy tego chce, a może nalezy do osób dla ktorych "papierek" nie jest niczym ważnym, i w koncu może boi sie jak zareaguje dziewczyna, czy przyjmie oswiadczyny, mój mąż twierdzi ze dla niego to było najbardziej stresujące doświadczenie.

[chilanes]

A jakby to niby miało wyglądać? Przychodzisz odświętnie ubrana i ni z tego ni z owego wypalasz: "czy zrobisz mi ten zzaszczyt i zostaniesz moim mężem?"

Co kto lubi... Ja bym się po 1 nie odważyła, a po 2 wolałabym, by tradycji stało się zadość

Nie lepiej porozmawiać z nim o Twoich potrzebach?

[bess]

Napisane przez Milusiasia

A co jeśli TŻ wogóle się z tym nie spieszy?

wtedy odrzuci oswiadczyny

Jest juz taki watek

[hotmaui]

ja sobie tego nie wyobrażam, jestem tradycjonalistką mój TŻ powiedział, że poczułby się dziwnie, nieswojo i źle - że to tak jakbym ja przed nim otwierała drzwi albo podawała mu płaszcz

[madmuazelle]

Ne wypada,bo to facetowi powinno na tym zależeć i pokazać tym gestem,że jest tą jedną jedyną i chce z nią spędzić reszte zycia, a nie dziewczynie.To podpada pod desperacje,nie chce mi się oświadczyć to ja mu się oświadcze.

[Milusiasia]

Napisane przez chilanes

A jakby to niby miało wyglądać? Przychodzisz odświętnie ubrana i ni z tego ni z owego wypalasz: "czy zrobisz mi ten zzaszczyt i zostaniesz moim mężem?"

Co kto lubi... Ja bym się po 1 nie odważyła, a po 2 wolałabym, by tradycji stało się zadość

Nie lepiej porozmawiać z nim o Twoich potrzebach?

Już mam męża Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat ponieważ ostatnio zadano mi takie pytanie co myślę na ten temat. Oczywiście również jestem tradycjonalistką i nie wyobrażam sobie by to dziewczyna się oświadczała ale może jestem staroświecka

PS.
Prośba ogromna do moderatora (widać umknął mi wcześniej ten temat), proszę o połączenie tych tematów jeśli sie uda

[jupik]

jak chcesz wykastrować swojego faceta to się oświadcz, zarabiaj trzy razy więcej, kup sobie auto o jakim on marzy i najlepiej zbuduj osobiście dom:P a tak serio- wybadaj go co sądzi w ogóle o ślubie, zapytaj czy chce z Toba założyć rodzinę ale nie oswiadczaj się, bo możesz mu zrobić przykrość albo postawić w dziwnej sytuacji. Nie jestem jakąś konserwatystką obyczajową, ale akurat w tej kwestii trzymałabym się zwyczaju że to mężczyzna powinien prosić o rękę kobiety.

[kasia083]

Ja jestem za równouprawnieniem, ale oświadczyny są rzeczą która jednak należy do faceta. Kobieta może go zachęcać do tego, ale jeśli on przez dłuższy czas nie chce wykonać tego kroku, to znaczy że nie jest zainteresowany ślubem ze swoją partnerką !!! Oświadczyny kobiety tu nic nie zmienią. Tak to niestety często jest, że to tylko kobiety mają taką potrzebę, a facetą... no cóż...
(wiem to z autopsji)

[Daysy85]

Ja tez nigdy bym się nie oświadczyła facetowi!!!!
To w końcu jemu na tym powinno zależeć, a jeżeli z tym zbyt długo zwleka to może nie jest gotowy na taki związek? Ja bym się zastanawiała...
chociaż ja sama czekałam na ten moment 4 i pół roku , ale nigdy bym mu eis nie oświadczyła!!!!
Są według mnie rzeczy, które są zarezerwowane dla mężczyzn przynajmniej w naszej kulturze.

[emila730]

OCZYWISCIE ZE WYPADA ,,,
tylko zeby to bylo wiazace i zeby on cie potraktowal powaznie:P

[ilonkaczapela]

Różni są ludzie i różne sytuacje. Myślę, że niektórym wypada a niektórym może to wyjść niezręcznie. Było nie było, są mężczyźni, których to kobiety w życiu prowadzą. One podejmują decyzje, one zajmują się ważnymi sprawami a im z tym dobrze Jeżeli tak chcą to mi to nie przeszkadza

[natalka_rulez]

ja osobiście jestem za tym, żeby to on się oświadczył. A z tego co wiem większości facetom nie spodobałoby się takie coś -> przeprowadzałam jakiś czas temu badania na temat równouprawnienia i między innymi było pytanie o oświadczyny, czy kobieta może/powinna się oświadczyć - wszyscy mężczyźni odpowiadali że to facet powinien sie oświadczyć. Ale tak jak napisałam - większość facetów tak uważa - w mojej ankiecie odpowiedziało wprawdzie kilkuset przedstawicieli płci męskiej, ale przecież to nie wszyscy, prawda?

[angluka]

Moim zdaniem też jest zły pomysł, tzn ja bynajmniej bym tego nie zrobiła:/

[tryni]

nie wiem czy wypada. Pewnie zależy od tego jak wygląda Was związek jeśli to Ty zawsze podejmujesz decyzje.. to może tak?

nie wiem czy ja bym się oświadczyła. Co innego rozmowy o ślubie a co innego oświadczyny

[White Cafe]

Prawda jest taka, że każda z nas chciałaby aby to facet sie oświadczył (może jest ok 2% kobiet które wolą zrobić to same) ale co, jeśli facet naprawdę się wstydzi lub ma jakiś argument który nie pozwala mu się oświadczyć?? Wiem, wiem, co to za facet który się wstydzi ale mogę się założyć, że są i tacy..No i załóżmy w takim przypadku, ile ma czekać kobieta? do 40 lat? Różnie bywa, różni są faceci.

Ja nie mam nic przeciwko kobietom które zdecydują się na taki krok.

Ja oczywiście czekam na to aż mój luby poprosi mnie o rękę, na szczęście mam takiego który jest odważny

[Taverney]

ja powiem tak: jeśli facet wstydzi się poprosić o rękę i nie ma odwagi przed kobietą, to znaczy że jest lekko bez charakteru, a takiego męża bym nie chciała... czasem trzeba mieć cywilną odwagę coś zrobić/powiedzieć... wstydzić w takich sytuacjach można się w piaskownicy, ale dorosłemu mężczyźnie to nie przystoi. Tym bardziej, że tu wstydzić się nie ma czego.
Najlepiej dać czas i zostawić im pole do popisu... obawiam się, że oświadczająca się kobieta może zaszkodzić, tzn. facet może się poczuć wyrugany z roli i mało męsko...

[madmuazelle]

Napisane przez White Cafe

Prawda jest taka, że każda z nas chciałaby aby to facet sie oświadczył (może jest ok 2% kobiet które wolą zrobić to same) ale co, jeśli facet naprawdę się wstydzi lub ma jakiś argument który nie pozwala mu się oświadczyć?? Wiem, wiem, co to za facet który się wstydzi ale mogę się założyć, że są i tacy..No i załóżmy w takim przypadku, ile ma czekać kobieta? do 40 lat? Różnie bywa, różni są faceci.

Ja nie mam nic przeciwko kobietom które zdecydują się na taki krok.

Ja oczywiście czekam na to aż mój luby poprosi mnie o rękę, na szczęście mam takiego który jest odważny

Nie rozumiem tego w jakim sensie można sie, wstydzić oświadczyć się kobiecie,którą się kocha i chce spędzić z nią reszte życia. Rozumiem,jeśli facet się boi,ma treme przed tym faktem.Mój narzeczony po oświadczynach powiedział,że wszytko mu dygotwało/delepał się,serducho mu bardzo mocno biło,bo się denerwował,aż się spocił.

[White Cafe]

no dobra, ale jeśli np facet sie oświadczy, a jego dziewczyna powie, że jeszcze nie czas to może wstydzić sie ponownie ją poprosić o rękę?

oczywiście, że jeśli facet się wstydzi to oznacza, że nie ma charakteru, ale dziewczyny, przecież są i tacy mężczyźni a i oni mają żony...

[LilStar]

ja gdzieś czytałam że Kobiecie wypada się oświadczyć tylko 1 dnia raz na 4 lata--->>>>29 lutego.

[Samoa]

A ja uważam, że nie ma co aż tak desperackiego kroku podejmować, tylko pogadac o planach na przyszłość WSPÓLNYCH(!!!) wliczając w to ślub itp.. A póżniej już inicjatywa należy do faceta.
Ja bym sie w zyciu nie oświadczyła, poza tym nie nazwałabym tego oświadczynami tylko propozycją. Nazwę oświadczyny azachowałabym do typowej sytuacji, gdy facet daje pierscionek itp.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Milusiasia

Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy dziewczyna może przejąć inicjatywę i się oświadczyć? I co na to Panowie?

Znam taki przypadek.
Jeden, ale szczęśliwe małżeństwo.

Odpowiadając na Twoje pytanie w przypadku oświadczyn, niezależnie z której strony padną, zakładamy że partner się zgodzi.
W przeciwnym wypadku cała akcja mija się z celem.
Jeżeli nie jesteś tego pewna, ryzykujesz tak zwanego "kosza".

[Marta13041991]

To musiała by byĆ niezła wariatka]

[margaritaa]

jak dla mnie to facet powinien się oświadczyć
jeśli jeszcze się nie oświadczył to znaczy, ze jeszcze nie ejst zdecydowany
na wszystko pryzjdzie czas a może ktos czytał "Błękitny zamek" Gdzie Joanna oświadczyła sie Edwardowi? Ale to już inna beczka

[ksz23]

jak ja wspominam o zareczynach, to moj Tz caly czas zartuje, ze czeka na moje oswiadczyny

a tak powaznie, czytalam kiedys, ze jest jeden taki dzien w roku (i to nie kazdym), w ktorym to kobieta moze sie oswiadczyc, a mianowicie 29 luty
jest to zwiazane z jakaś legenda i święta, niestety nie pamiętam imienia.

[hania811]

No i proszę tym razem dowiedzialm sie iż jestem wariatką
Juz wypowiadałm sie w podobnym watku, więc pozwolę sobie skopiowac tamtą wypowiedz

Oświadczyny z padaniem na kolana, pierscionkiem i oklepanym zdaniem "czy zostaniesz moją zoną?" są moim zdaniem zbędne i żenujące zarowno w wykonaniu mężczyzny jak i kobiety.

Mozna powiedziec ze ja sie oswiadczylam mojemu facetowi.
To fakt od dawna wiadomo było ze chcemy slubu. Deklaracje z obu stron byly zlozone bardzo szybko. Deklaracje składane w rozmowie- nie byly to monologi z wyznaniami.

Pewnego dnia powiedziałam TŻowi że go kocham, chcę z nim spędzic resztę zycia i najwyzszy czas wziąść slub, na co on odparł "ja tez i zgadzam się".

Tak wyglądały nasze oświadczyny