Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówki 2016

[weselna01]

Napisane przez Ana__86

Szczerze to nijak, te muślinowe to taka lepsza tetra jak dla mnie, chyba, że tak trafiłam, ale bambusowe super! Z tym, że ja wiem, że przy kp mi dużo tetry pójdzie, bambusowych mam zamiar używać do buźki dziecka i na wyjścia.



Tak, ja dostałam w szpitalu.



Dzięki! Twoje też! Dużo Ci jeszcze zostało do dokupienia?

Chyba nie. Muszę jeszcze raz poprzykładać, zobaczyć jakie realnie rozmiary mam, bo z metki nie ma co patrzeć i podliczyć. A póki co mam jakieś zatrucie pokarmowe i nadzieję, że się to nie rozwinie dalej, więc leżę na kanapie z pociesz-kaszką.

[Ana__86]

Napisane przez Zefirkowa

A co trzeba zabrać oprócz aktualnej morfologii, aktualnego moczu, grupy krwi i paciorkowca? Przeciez wszystko chyba jet w karcie ciąży...

W karcie jest, ale lepiej mieć ostatnie wyniki badań plus te co opisałaś. Ja to wogóle nawet nie pamiętam, ale biorę całą karte ze wszystkimi badaniami jakie miałam, chociaż i tak na miejscu zrobią mi świeże.

[majlenka_]

Napisane przez _chouchou

Patrząc po Waszych zapasach, ja mam chyba za mało tych pieluszek
10 tetrowych
5 flanelowych
1 bambusowa
2 bambusowe małe do twarzy
1 duuuża bambusowa - raczej jako otulacz

ja mam 10 tetrowych białych, 1 bambusowa średnia, 2 bambusowe do tarzy i 1 bambusowa- otulacz duży, więc jeszcze mniej, ale chcę dokupić jeszcze

Napisane przez Ana__86

Szczerze to nijak, te muślinowe to taka lepsza tetra jak dla mnie, chyba, że tak trafiłam, ale bambusowe super! Z tym, że ja wiem, że przy kp mi dużo tetry pójdzie, bambusowych mam zamiar używać do buźki dziecka i na wyjścia.

i teraz ciężko się zastanawiam czy kupować te muślinowe czy lepiej dopłacić i kupić bambusowe

[Lea_ny]

Napisane przez Zefirkowa

A co trzeba zabrać oprócz aktualnej morfologii, aktualnego moczu, grupy krwi i paciorkowca? Przeciez wszystko chyba jet w karcie ciąży...

U mnie w szkole rodzenia mówili, ze trzeba mieć oryginały: grupy krwi, HIV, HCV, HBS i kily. Oprócz tego GBS oraz ostatni mocz i morfologie.

[rybka15035]

Hej dziewczyny,
jakoś nie miałam weny się odzywać cały dzień. Jeszcze jakoś popołudniu mi się humor zepsuł, mały zaczął szaleć, ja zaczęłam się stresować że coś mu jest, pokłóciłam się z mamą i ogólnie zaczęło mi być źle.

Ja mam za termin porodu za równy miesiąc, ale wolałabym żeby dzidzia zdecydowała się wyjść trochę wcześniej, bo zaczynam się stresować, że mi się łożysko za wcześniej zestarzeje.

Co do pieluszek to ja mam chyba najmniej. Moja koleżanka jak była ostatnio to mówiła, żebym dokupiła, bo się przydają, ale stwierdziłam, że najwyżej dokupię jak się dzidzia urodzi.
Mam:
3 białe podwójnie tkane tetrowe 70x80
1 tetrową zwykłą 70x80 (jak ktoś będzie kupował to zdecydowanie polecam te podwójnie tkane, cena niewiele większa, a zdecydowanie fajniejsze, te pojedyncze trafiłam tak kiepskie jakościowo, że wygląda jak trochę grubsza gaza)
2 tetrowe zwykłe 40x80 (kiedyś pisałam, że mi wysłali zamiast 70x80, to 40x80, ostatecznie zwrócili mi za nie kasę, więc mam je za darmo, było ich 6, ale 4 przecięłam sobie na pół, obrobiłam na szydełku i mam takie małe chusteczki)
5 tetrowych we wzorki 70x80 (tutaj też mimo że zamawiane z jednej aukcji to część jest takich grubszych a część jak gaza)
3 flanelowe 70x80
1 bambusowa 70x80 (tą zamierzam traktować jako lekki kocyk)

[slowikowa25]

Dziewczyny jak jest u Was z tymi skurczami przepowiadajacymi Braxtona- Hicksa? Ja mam je ostatnio coraz częściej, już nawet kilka razy dziennie i brzucho twardy jak skała u góry się robi mam wrażenie na coraz dłużej. Właśnie przed chwila miałam tak mocny ze aż się wystraszyłam trochę, a jak zszedł to mała dodatkowo nieźle mnie skopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Napisane przez slowikowa25

Dziewczyny jak jest u Was z tymi skurczami przepowiadajacymi Braxtona- Hicksa? Ja mam je ostatnio coraz częściej, już nawet kilka razy dziennie i brzucho twardy jak skała u góry się robi mam wrażenie na coraz dłużej. Właśnie przed chwila miałam tak mocny ze aż się wystraszyłam trochę, a jak zszedł to mała dodatkowo nieźle mnie skopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam codziennie minimum jeden. Chrupci się to nie podoba, bo też zawsze dostaję kopa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majlenka_]

Napisane przez slowikowa25

Dziewczyny jak jest u Was z tymi skurczami przepowiadajacymi Braxtona- Hicksa? Ja mam je ostatnio coraz częściej, już nawet kilka razy dziennie i brzucho twardy jak skała u góry się robi mam wrażenie na coraz dłużej. Właśnie przed chwila miałam tak mocny ze aż się wystraszyłam trochę, a jak zszedł to mała dodatkowo nieźle mnie skopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja to chyba jeszcze nie mam żadnych skurczy chyba, że nie wiem, że to to brzuch mam czasem twardy, ale to mam wrażenie, że mały się tak wypina. Mnie to się wydaje, że ja przeoczę ten cały czop, skurcze itp.

[Lea_ny]

Co do pieluch, to ja mam na razie tylko 5 większych flanelowych i 5 małych flanelowych.

[slowikowa25]

Napisane przez chrupa

Ja mam codziennie minimum jeden. Chrupci się to nie podoba, bo też zawsze dostaję kopa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wstrętne skurcze, tylko nam dzieci denerwują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez majlenka_

ja to chyba jeszcze nie mam żadnych skurczy chyba, że nie wiem, że to to brzuch mam czasem twardy, ale to mam wrażenie, że mały się tak wypina. Mnie to się wydaje, że ja przeoczę ten cały czop, skurcze itp.

To właśnie jest takie dziwne uczucie ze Ci brzucho twardnieje równo u góry, chwile trzyma i po chwili na dol schodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

To takie twardnienia to ja mam kilka razy dziennie od co najmniej 2 miesięcy. To o czym pisałam że minimum raz dziennie to takie twardnienie z lekkim bólem jak na okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polta]

Napisane przez Zefirkowa

A co trzeba zabrać oprócz aktualnej morfologii, aktualnego moczu, grupy krwi i paciorkowca? Przeciez wszystko chyba jet w karcie ciąży...

Ja slyszalam, ze lepiej brac.
Na gore najswiezsze usg i wyniki badan te z koncowki. Pozniej starsze usg i dalej chronologicznie badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lea_ny]

Napisane przez majlenka_

ja to chyba jeszcze nie mam żadnych skurczy chyba, że nie wiem, że to to brzuch mam czasem twardy, ale to mam wrażenie, że mały się tak wypina. Mnie to się wydaje, że ja przeoczę ten cały czop, skurcze itp.

Witaj w klubie Ja tez nie wiem czy mam skurcze i boję się, ze przegapie początek akcji porodowej

[slowikowa25]

Napisane przez chrupa

To takie twardnienia to ja mam kilka razy dziennie od co najmniej 2 miesięcy. To o czym pisałam że minimum raz dziennie to takie twardnienie z lekkim bólem jak na okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie nic nie boly:p ponoć te skurcze właśnie nie są bolesne, no ale widać nie zawsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lea_ny]

Czy Wy też bardziej sie teraz pocicie? Tzn. u mnie ilościowo jest tak samo, ale zapach zaczął być dużo bardziej odczuwalny


Jeszcze co do badań, to z tego co mówili u nas w szpitalu, to wychodzi, ze trzeba mieć wszystko oprócz poprzednich morfologii i moczu oraz toksoplazmozy i różyczki.
O USG nie pamiętam czy mówili, ale spakowalam na wszelki wypadek te 3 główne genetyczne (tylko włożyłam je do oddzielnej koszulki, niż te z krwi).

[Fortuna1]

Napisane przez slowikowa25

Dziewczyny jak jest u Was z tymi skurczami przepowiadajacymi Braxtona- Hicksa? Ja mam je ostatnio coraz częściej, już nawet kilka razy dziennie i brzucho twardy jak skała u góry się robi mam wrażenie na coraz dłużej. Właśnie przed chwila miałam tak mocny ze aż się wystraszyłam trochę, a jak zszedł to mała dodatkowo nieźle mnie skopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mam, kilka razy dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia_wroc]

Napisane przez Lea_ny

Czy Wy też bardziej sie teraz pocicie? Tzn. u mnie ilościowo jest tak samo, ale zapach zaczął być dużo bardziej odczuwalny


Jeszcze co do badań, to z tego co mówili u nas w szpitalu, to wychodzi, ze trzeba mieć wszystko oprócz poprzednich morfologii i moczu oraz toksoplazmozy i różyczki.
O USG nie pamiętam czy mówili, ale spakowalam na wszelki wypadek te 3 główne genetyczne (tylko włożyłam je do oddzielnej koszulki, niż te z krwi).

Tak... pot jest teraz bardziej intensywny niestety


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Optymistka26]

Mi twardnieje brzuch i lapie bol w Kryśce jakby mnie ktos od dolu nożem dźgał 😐 a potem musze stanac/ kucnac bo iść nie mogę Po chwili puszcza.



Najwięcej mam w nocy i czasem ciężko spac.

[Fortuna1]

Napisane przez Lea_ny

Czy Wy też bardziej sie teraz pocicie? Tzn. u mnie ilościowo jest tak samo, ale zapach zaczął być dużo bardziej odczuwalny


Jeszcze co do badań, to z tego co mówili u nas w szpitalu, to wychodzi, ze trzeba mieć wszystko oprócz poprzednich morfologii i moczu oraz toksoplazmozy i różyczki.
O USG nie pamiętam czy mówili, ale spakowalam na wszelki wypadek te 3 główne genetyczne (tylko włożyłam je do oddzielnej koszulki, niż te z krwi).

Ja wezmę wszystkie dokumenty i badania jakie miałam, chronologicznie najstarsze na końcu.

Co do pocenia się - niestety to chyba normalne na tym etapie i to jeszcze w lato. Ja muszę brać min 2 prysznice dziennie. Ale już niedługo po prostu jesteśmy obciążone tymi 10-13kg na plusie i to robi swoje. Więcej krwi bo ok 1,5l dziennie więcej się przetacza przez organizm, to wszystko robi swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manddy]

Jezu, ale ciężko za Wami nadążyć. Chwilowy urlop na wsi bez internetu i już kolejny wątek

[trute]

Napisane przez slowikowa25

Dziewczyny jak jest u Was z tymi skurczami przepowiadajacymi Braxtona- Hicksa? Ja mam je ostatnio coraz częściej, już nawet kilka razy dziennie i brzucho twardy jak skała u góry się robi mam wrażenie na coraz dłużej. Właśnie przed chwila miałam tak mocny ze aż się wystraszyłam trochę, a jak zszedł to mała dodatkowo nieźle mnie skopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

te skurcze mam już od ok. 3 tyg. (obecnie jestem w 35 tc)


Dziewczyny mam do Was pytanie (bo u swojego gina będę za 2 tyg). Czy jak mam ryzyko przedwczesnego porodu to odpadają wszelkie masaże krocza i ćwiczenia rozciągające na piłce? Czy np. od 38 tc już spokojnie mogę je stosować? Chciałabym jakoś swoje ciało przygotować do porodu, a nie wiem czy cokolwiek wchodzi w grę...

[chrupa]

Ja myślę że po 38 tc to już nie ma ryzyka i można stosować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manddy]

Też się właśnie zastanawiałam jak to jest z masażem krocza przy szwie. Ale wstrzymam się do wizyty, którą też mam za 2 tygodnie i jeśli wtedy dostanę pozwolenie od mojego lekarza to trzeba będzie zacząć się masować a wcale mi się nie chce

[slowikowa25]

Ja miałam ogromną chęć ten masaż robić, a jak przyszedł 35-36 tc to jakoś mi się odwidzial i jednak tego nie robię. ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manddy]

Napisane przez slowikowa25

Ja miałam ogromną chęć ten masaż robić, a jak przyszedł 35-36 tc to jakoś mi się odwidzial i jednak tego nie robię. ..

Ja po cichu liczę, że mi lekarz nie pozwoli to będę miała wytłumaczenie i czyste sumienie (bo strasznie mi się nie chce)
Ale podejrzewam, że po ściągnięciu szwu już nie będzie przeciwwskazań. Niestety

[Ashley_88]

Położnik na mojej SR mówił, że jeżeli liczba tych skurczy nie przekracza 12 na dobę, to nie ma się czym martwić. Ja w zasadzie ich nie czuje.
Pieluch mam ok.:
15 tetrowych
5 flanelowych
2 muślinowe
1 bambusowa
Mówił też, że w skrajnych przypadkach bardzo przydają się wszystkie badania USG, nawet te bez opisu, gdzie jest tylko zdjęcie fragmentu dziecka i parametry. Szczególnie, gdy mamy 2 czy 3 terminy porodu i nie wiemy juz same którego się trzymać, a lekarz prowadzący nam jasno nie określi.

[Optymistka26]

Dziewczyny za 9dni będę juz w tak zwanym "wczesnym terminie" 😨 czyli skończony 38tc Wow ale szok

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Leżałam w łóżku od 2h próbując spac gdy nagle dostałam kataru. Tak myślałam póki mie zobaczyłam krwi. Ledwo doszlam do łazienki. Zrobiło mi sie slabo i krecilo w glowie. Rozbolala mnie Glowa. Dobrze ze mama nie spala i do mnie przyszła. Po pól h przeszedł mi krwotok.

Miewacie takie przygody? Powinno mnie to zaniepokoić?

[Lea_ny]

Z tym potem, to u mnie jakaś masakra się zrobiła Jeszcze tydzień temu było wszystko w normie - w koszulkach mogłam chodzić dowolną ilość dni (nawet w upały) i wymagały prania tylko dlatego, ze co jakiś czas uświnię się przy jedzeniu... A teraz po godzinie (bez upału) już wyczuwam intensywny zapach potu

Napisane przez Optymistka26

Dziewczyny za 9dni będę juz w tak zwanym "wczesnym terminie" 😨 czyli skończony 38tc Wow ale szok

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Leżałam w łóżku od 2h próbując spac gdy nagle dostałam kataru. Tak myślałam póki mie zobaczyłam krwi. Ledwo doszlam do łazienki. Zrobiło mi sie slabo i krecilo w glowie. Rozbolala mnie Glowa. Dobrze ze mama nie spala i do mnie przyszła. Po pól h przeszedł mi krwotok.

Miewacie takie przygody? Powinno mnie to zaniepokoić?

Przy krwotoku z nosa warto zmierzyć ciśnienie, żeby zobaczyć czy nie jest za wysokie. Ale mam nadzieję, ze u Ciebie to po prostu z osłabienia - w końcu długo lezalas, a ostatnio miałaś bardziej aktywne dni, więc organizm mógł się zbuntowac

[Polta]

Napisane przez Optymistka26

Dziewczyny za 9dni będę juz w tak zwanym "wczesnym terminie" 😨 czyli skończony 38tc Wow ale szok

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Leżałam w łóżku od 2h próbując spac gdy nagle dostałam kataru. Tak myślałam póki mie zobaczyłam krwi. Ledwo doszlam do łazienki. Zrobiło mi sie slabo i krecilo w glowie. Rozbolala mnie Glowa. Dobrze ze mama nie spala i do mnie przyszła. Po pól h przeszedł mi krwotok.

Miewacie takie przygody? Powinno mnie to zaniepokoić?

Jezeli masz jak to sprobuj kontrolowac cisnienie. To co opisujesz brzmi jaktypowy objaw podwyzszonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia_wroc]

Napisane przez Optymistka26

Dziewczyny za 9dni będę juz w tak zwanym "wczesnym terminie" 😨 czyli skończony 38tc Wow ale szok

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Leżałam w łóżku od 2h próbując spac gdy nagle dostałam kataru. Tak myślałam póki mie zobaczyłam krwi. Ledwo doszlam do łazienki. Zrobiło mi sie slabo i krecilo w glowie. Rozbolala mnie Glowa. Dobrze ze mama nie spala i do mnie przyszła. Po pól h przeszedł mi krwotok.

Miewacie takie przygody? Powinno mnie to zaniepokoić?

Mnie też teraz leci krew z nosa. Tyle ze w mniejszych ilościach.
Sprawdź ciśnienie.
Małe krwotoki się zdarzają w końcówce Ale jesli trwa to dłużej to bym to sprawdzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz