Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówki 2016

[Fortuna1]

Lukrecjanna a ile córeczka ma lat? Będzie dobrze, zobaczysz

Ja nie mogę spać. Mimo że Mała rusza się jak dla mnie w normie to martwię się czy wszystko w porządku. Wolałabym ja już zobaczyć na żywo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beti2016]

Napisane przez Lukrecjanna

Nie, nie ja nadal w dwupaku i pewnie jeszcze z 17 dni minimum w takim stanie pozostanę, no ale zobaczymy...
Z jednej strony to chciałabym już się rozpakować zwłaszcza, że moja siostra już urodziła, a pomiędzy naszymi dzieciaczkami miało być kilka dni różnicy wiekowej.
A z drugiej strony to dla mnie mega nierealne, że pojawi się drugie dziecko i znów wrócę do pieluch i karmienia. Boję się bardzo, jak ja sobię będę dawała rade z dwójką dzieci. Mąż nie ma możliwości brać teraz urlopu jak się dziecko urodzi.
Przy pierwszym dziecku odsypiałam dużo, gdy dziecko spało, a teraz nie będę miała tego komfortu. I boję się zazdrości córeczki. I boję się, że nie będę jej dość uwagi poświęcała.

A twoja nie chodzi do przedszkola?
Ja pocieszam się tym że młodego odstawie do przedszkola i mam czas dla maluszka a po powrocie bede większą uwagę poświęcać starszakowi chyba ze nadal bedzie spał jak teraz po 3 godz to bedzie wiecej czasu ale cos mi sie wydaje ze bedzie problem z usnieciem no chyba ze oboje sie zgraja ze spaniem ok 14.

[katkasiek]

Ja to dziś prawie w ogóle nie spałam.
A nad ranem młody musiał mi przydzwonic w jakiś nerw bo od lewego posladka w dół co chwila mi "prądy" przeskakuja.
I jestem już Tak marudna, że TZ sam mnie na porodowke wysyła

Wczoraj w nocy robiłam ciasto. Bo spać nie mogłam. TZ wstał zachwycony, dopiero jak usłyszał "jeszcze polewę muszę zrobić" to posmutnial

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Witam się w dwupaku. TP dziś... Nic się nie dzieje ale mam jeszcze cały dzień mam jechać na ktg - ile to trwa? Muszę książkę wziąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashley_88]

Mnie w sobotę podpięli na 30 min. Dzisiaj pewnie też

[weselna01]

Napisane przez Lukrecjanna

Nie, nie ja nadal w dwupaku i pewnie jeszcze z 17 dni minimum w takim stanie pozostanę, no ale zobaczymy...
Z jednej strony to chciałabym już się rozpakować zwłaszcza, że moja siostra już urodziła, a pomiędzy naszymi dzieciaczkami miało być kilka dni różnicy wiekowej.
A z drugiej strony to dla mnie mega nierealne, że pojawi się drugie dziecko i znów wrócę do pieluch i karmienia. Boję się bardzo, jak ja sobię będę dawała rade z dwójką dzieci. Mąż nie ma możliwości brać teraz urlopu jak się dziecko urodzi.
Przy pierwszym dziecku odsypiałam dużo, gdy dziecko spało, a teraz nie będę miała tego komfortu. I boję się zazdrości córeczki. I boję się, że nie będę jej dość uwagi poświęcała.

Jest tu parę dziewczyn które mają więcej niż 1 dziecko, na 1 stronie jest spis, może wywołaj je i będą mogły Ci coś doradzić?

Chrupa - mnie podpinają na 20 minut i raczej bez szans na książkę, bo położna skrupulatnie pilnuje nie podnoszenia w żadnym stopniu rąk. Audiobook też opada, bo nie wolno komórek. Ale zwykle po 10 minutach zapadam w drzemkę od tego regularnego łup-łup-łup

[Polta]

Ja mialam po 15 lub 30 minut. W szpitalu w ramach zajecia jedna reka trzeba bylo trzymac ktg, a druga przycisk do ruchow. W przychodni mogłam miec telefon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weselna01]

Niby wiem, że Żaba leży głową do dołu, ale widzieliśmy czasami z mężem, jak materializowały mi się pod żebrami dwie górki i zastanawialiśmy się, jak ona się układa, że się tworzą.
Oczywiście było ich głaskanie itp.

Dopiero dzisiaj do mnie dotarło, ze mogła po prostu rozprostować nogi a tym samym podnieść mi do góry śledzionę i wątrobę.

No cóż...mam wyjątkowo dopieszczone narządy w takim razie

[Ashley_88]

A mnie położył panie na kozetce, ale jak tętno dziecka było w granicach 180/190 to kazała siedzieć opartym o ścianę, nogi spuszczone w dół. Przychodziły tylko tak co 7 min.sprawdzic czy sie zapisuje. Nic nikt nie mówił, żeby rak nie dawać w gore ani nic. Ja oczywiście nie mogłam nie skorzystać z okazji, wygrzebalam z torebki telefon i sobie zdjecie zrobiłam

[chrupa]

Weselna - u mnie 2 górki tuż poniżej żeber to ewidentnie pięty zawsze się z nimi bawię

Książkę wzięłam bo nie wiem ile mi każą czekać w kolejce, zobaczymy. Poza tym umowilam się z mężem że zaczekam aż skończy pracę i wrócę razem z nim więc z drugiej strony jak szybko się skonczy to będę mieć 2 godziny czekania. Nie chce mi się nigdzie łazić, za ciepło dziś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisot]

Juz wiem ze jak nie urodzę to sie zanudzę w szpitalu

[Lea_ny]

U mnie też górki pod zebrami to stopy Ewentualnie bardziej na środku to tyłek

U mnie na ktg nic nikt o podnoszeniu rąk nie mówił. Ale ja lezalam na boku, więc do czytania nie musiałabym ich podnosić

[chrupa]

No a ja sobie czekam bo kolejka jest. Chyba z 6 babek przede mną. Książka rządzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beti2016]

AISOT Pusto jest na sali czy same niemoty z tobą leżą. Zawsze możesz pisać do nas.

[trute]

Napisane przez chrupa

Wiecie co Michalina83 chyba też urodziła, bo pisała, że jej się zaczęły skurcze i jak urodzi to zniknie na parę dni. I zniknęła Jeśli rzeczywiście urodziła to przebijemy połowę rozpakowanych Chyba, że kogoś pominęłam na pierwszej stronie i już przebiłyśmy połówkę.

Mnie nie ma na pierwszej stronie, jakoś się nie upomniałam o to wcześniej. Możesz dopisać tp na 17.09 (syn)

[Beti2016]

A my dziś wprowadziliśmy się do siebie.
Jeszcze 2 kartony mega spore mi zostały do rozpakowania ale tato mój miał już dość rannego szykowania się wnuczki do szkoły i jej wieczne jęczenie że nie zdąży bo trzeba tyle dojechać. Więc spakowaliśmy się rano i już jesteśmy u siebie.
Wcale mi to nie jest na rekę bo mój mąż teraz ma nocki i będe sama z dziećmi a ja ledwo co chodzę. Jak się coś zacznie to pewnie spanikuje co tu robić. A jak młody wstanie w nocy to zanim ja się zwlekę to trochę potrwa. Ale trudno i tak długo z nami wytrzymali. Moja mama jest zła bo chciała żebyśmy zostali aż nie urodze i wtedy do domu ale tato ma inne zdanie to nie będe im już na głowie siedzieć.

[katkasiek]

Fajniej jest być na swoim.
Przynajmniej ja bym wolała. Chociaż ja mam inne spojrzenie, bo ja dzieci mam już starsze, same mogą zostać w domu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beti2016]

Ja też wole być u siebie ale jestem teraz taka powolna i nic zrobić nie mogę.
Gdybym była chociaż na chodzie to ok a ja ledwo do kibla idę.
Córka to już nastolatka tylko że ona nie zostanie sama bo się boi.

[katkasiek]

Nie zostanie? U mnie to ciągle pytają kiedy idę rodzic bo mnie I taty nie będzie w domu I będą szczęśliwi(nie wiedzą, że wszystko uzgodnione jest z dziadkami)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Beti najważniejsze że u siebie dasz sobie radę!

Ja po ktg, naczekałam się. Z małą wszystko ok, skurczy nie zapisało żadnych... Kazali przyjść na następne w piątek. Oby się wykluła do tego czasu... Już się nie mogę doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashley_88]

A my od lipca z moja mama mieszkamy i każdy tak naprawdę zadowolony (póki co).
Przenieśliby sie z 35m do do domu 160m. Mamie chce sie wracać po pracy do domu, bo do pustego wracała wieczorami tylko spać, maż zawsze marzył o ogrodzie i grillu, wiec teraz pozwalamy Mu sie wykazać i ma co robic (griluje, kosi trawę, naprawia to i owo jak to w domu). Ja tez musze przyznać tęskniłam za domem, bo od 18-stki na studiach byłam w rożnych miastach. Ale gdybysmy sie z mama nie dogadywali, to napewno byśmy sie nie zdecydowali na wspólne mieszkanie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez chrupa

Beti najważniejsze że u siebie dasz sobie radę!

Ja po ktg, naczekałam się. Z małą wszystko ok, skurczy nie zapisało żadnych... Kazali przyjść na następne w piątek. Oby się wykluła do tego czasu... Już się nie mogę doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grunt, ze wszystko dobrze

[chrupa]

Zefirkowa a ty jak?

MagicGirls ma też termin na dziś tak jak ja, dawno się nie udzielała ciekawe co u niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisot]

Napisane przez Beti2016

AISOT Pusto jest na sali czy same niemoty z tobą leżą. Zawsze możesz pisać do nas.

Jedna spoko dziewczyna ale bede pisać

[chrupa]

O, jeszcze NakedInTheRain ma to na wczoraj a LiliowaGwiazdka na dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201609230904]

Napisane przez Fortuna1

Lukrecjanna a ile córeczka ma lat? Będzie dobrze, zobaczysz

Ja nie mogę spać. Mimo że Mała rusza się jak dla mnie w normie to martwię się czy wszystko w porządku. Wolałabym ja już zobaczyć na żywo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Beti2016

A twoja nie chodzi do przedszkola?
Ja pocieszam się tym że młodego odstawie do przedszkola i mam czas dla maluszka a po powrocie bede większą uwagę poświęcać starszakowi chyba ze nadal bedzie spał jak teraz po 3 godz to bedzie wiecej czasu ale cos mi sie wydaje ze bedzie problem z usnieciem no chyba ze oboje sie zgraja ze spaniem ok 14.

Napisane przez weselna01

Jest tu parę dziewczyn które mają więcej niż 1 dziecko, na 1 stronie jest spis, może wywołaj je i będą mogły Ci coś doradzić?

Chrupa - mnie podpinają na 20 minut i raczej bez szans na książkę, bo położna skrupulatnie pilnuje nie podnoszenia w żadnym stopniu rąk. Audiobook też opada, bo nie wolno komórek. Ale zwykle po 10 minutach zapadam w drzemkę od tego regularnego łup-łup-łup

Malutka ma 2 latka, za mała na przedszkole, żłobek też nie wchodzi w grę. Zresztą nie wyobrażam sobie sytuacji, że mała ze żłobka/przedszkola przynosiła ciągle jakieś choroby. Jedno dziecko maleńkie wymagające ciągłej opieki i drugie chore również wymagające ciągłej opieki oraz ryzyko zarażenia się młodszej od starszej.
Poza tym, gdybym miała ją teraz gdzieś posyłać, to obawiam się, że czułaby się odrzucona.

Wydaje mi się, że każda sytuacja jest inna. Mój mąż ma bardzo specyficzną pracę. Ma wyjazdy kilkudniowe, pracuje tylko na nocki i teraz jest taki okres, że wolnych nocek w miesiącu ma kilka. Więc to nie sytuacja, że mąż codziennie po pracy ma czas dla rodziny. Po prostu na początek będę jechała chyba na oparach energii, ale jak będzie w realu, to wyjdzie w praniu.

[Zefirkowa]

Napisane przez chrupa

Zefirkowa a ty jak?

MagicGirls ma też termin na dziś tak jak ja, dawno się nie udzielała ciekawe co u niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj był termin, objawów nadchodzącego porodu zero. Mój gin powiedział, że mam się zgłosić do szpitala jutro lub pojutrze. Prawdopodobnie mnie tam zatrzymają. Chcę iść jutro. Tym bardziej, że ostatni raz na wizycie byłam 3 tyg. temu. Mały rusza się normalnie, nic niepokojącego się nie dzieje (chyba). Martwi mnie brak skurczów. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

[aisot]

Nudy nudy nudy. Jutro oxy

[chrupa]

Napisane przez aisot

Nudy nudy nudy. Jutro oxy

Ile to już u ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weselna01]

Napisane przez chrupa

Weselna - u mnie 2 górki tuż poniżej żeber to ewidentnie pięty zawsze się z nimi bawię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona nie może mieć pięt wielkości połowy moich dłoni... Mi się wydaje, że leży buzią do pępka cały czas, bo widzę czasami jak śmigają jej rączki, dłonie, widzę, jak brzuch faluje jak ssie kciuka i czasami migną mi kolanka

---

Lukrecjanna - to może opieka łączona, jeśli znasz kogoś z okolicy albo możesz poznać? Wtedy na zmianę z inną mamą ustalasz pilnowania dziecka, żeby sobie chwilę odpocząć.

---

Czy Wasze dzieci też tak trzepoczą i generalnie wzdrygają się w brzuchu, jak coś wypijecie? Bo ja co wypiję łyk wody, to moja się za chwilę wzdryga. Jakby jej ten dźwięk wpadającej wody przeszkadzał.

Fajna taka świadoma Żaba Unormowały jej się na nowo pory aktywności i m.in. między 15 a 17 szaleje, przy czym jeśli coś mówię, to fika intensywniej (dziś czytałam podręcznik na głos) a jeśli śpiewam coś, co zna, to albo zamiera, albo puka piąstką albo ssie kciuka Potrafi też nagle podskoczyć ze strachu, jak zabrzmi nagły dźwięk a śpi i ewidentnie odróżnia, która ręka to jest taty a która moja

Przeszła mi też część bóli związana z miednicą oraz totalny zjazd nastroju, co bardzo mnie cieszy Znowu mam siłę robić wiele rzeczy i generalnie taki przypływ sił witalnych. Korzystam

[chrupa]

Napisane przez weselna01

Ona nie może mieć pięt wielkości połowy moich dłoni... Mi się wydaje, że leży buzią do pępka cały czas, bo widzę czasami jak śmigają jej rączki, dłonie, widzę, jak brzuch faluje jak ssie kciuka i czasami migną mi kolanka

---

Lukrecjanna - to może opieka łączona, jeśli znasz kogoś z okolicy albo możesz poznać? Wtedy na zmianę z inną mamą ustalasz pilnowania dziecka, żeby sobie chwilę odpocząć.

---

Czy Wasze dzieci też tak trzepoczą i generalnie wzdrygają się w brzuchu, jak coś wypijecie? Bo ja co wypiję łyk wody, to moja się za chwilę wzdryga. Jakby jej ten dźwięk wpadającej wody przeszkadzał.

Fajna taka świadoma Żaba Unormowały jej się na nowo pory aktywności i m.in. między 15 a 17 szaleje, przy czym jeśli coś mówię, to fika intensywniej (dziś czytałam podręcznik na głos) a jeśli śpiewam coś, co zna, to albo zamiera, albo puka piąstką albo ssie kciuka Potrafi też nagle podskoczyć ze strachu, jak zabrzmi nagły dźwięk a śpi i ewidentnie odróżnia, która ręka to jest taty a która moja

Przeszła mi też część bóli związana z miednicą oraz totalny zjazd nastroju, co bardzo mnie cieszy Znowu mam siłę robić wiele rzeczy i generalnie taki przypływ sił witalnych. Korzystam

A całe stopki? To w sumie jak pół dłoni jak doda się jeszcze warstwy macicy, mięśni i skóry. U mnie twarz ma według mnie w stronę mojego prawego boku, jak łapki śmigają to też bardziej po prawej choć czasem coś czuję też z lewej i to chyba będą łokcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz