Parasolka dla 6miesięcznego bąbelka - JANE SOLO?

[Mariquita.]

Jest już wątek o wózkach ale tam głównie o 3w1, więc pozwoliłam sobie założyć nowy.

Przewertowałam już stertę wózków-parasolek i większość z jakiegoś powodu odpadła. Jak waga niska to budka słaba albo siedzisko się nie rozkłada do leżenia itd itp

I aktualnie zastanawiam się nad:

Jane Solo (dobrze podbija, ma jedną rączkę, składa się do bardzo małych rozmiarów)
Peg Perego Pliko P3 (podobno słabo podbija, dwie rączki, wygodne siedzisko, fajna buda)
Maclaren odpadły ze względu na wysokość. Zastanawiałam się nad XT i XLR. Pierwszy mniejszy i lżejszy ale małe, płytkie siedzisko. Drugi wszystko super ale wysoki i duży.

Problem w tym, że Jane Solo nie mogę nigdzie obejrzeć a najbardziej mnie interesuje.

Może ktoś ma, któryś z tych wozów i mi doradzi??

[gosik79]

Jane Solo mogę polecić z czystym sercem. Ja miałam 2 lata Carrerę a przyjaciółka kupiła Solo, który nawiasem mówić wyglądał jak Carrera. Obydwie byłyśmy zadowolone. Mają sporo miejsca jak maluchów, łatwo się rozkładają na płasko, łatwo je złożyć, jak poćwiczysz 2-3 minuty to zajmie ci to kilka sekund. Świetnie się prowadzą, siedziska są miękkie, pod spodem jest duży kosz na zakupy, który ma fajny "worek". Jak masz dużo rzeczy ze sobą to bardzo ułatwia życie, nic się nie pogubi. No i jest bardzo lekki. Obrócisz go jedną ręką w miejscu i dobrze się prowadzi również jedną ręką.
Buda jest też fajna, kiedy padał deszcz można ją było niemal całkowicie opuścić.

[Mariquita.]

Napisane przez gosik79

Jane Solo mogę polecić z czystym sercem. Ja miałam 2 lata Carrerę a przyjaciółka kupiła Solo, który nawiasem mówić wyglądał jak Carrera. Obydwie byłyśmy zadowolone. Mają sporo miejsca jak maluchów, łatwo się rozkładają na płasko, łatwo je złożyć, jak poćwiczysz 2-3 minuty to zajmie ci to kilka sekund. Świetnie się prowadzą, siedziska są miękkie, pod spodem jest duży kosz na zakupy, który ma fajny "worek". Jak masz dużo rzeczy ze sobą to bardzo ułatwia życie, nic się nie pogubi. No i jest bardzo lekki. Obrócisz go jedną ręką w miejscu i dobrze się prowadzi również jedną ręką.
Buda jest też fajna, kiedy padał deszcz można ją było niemal całkowicie opuścić.

No i super, wlasnie o to mi chodzi
Nie wiem czemu te wozki sa takie niepopularne w Polsce albo poprostu ja nie mam do nich szczescia, bo obdzwonilam wszystkie sklepy w poblizu, ktore sa na stronie jane i kazdy moze go miec ale na zamowienie a mi zalezalo zeby sie do niego przymiezyc
W parku i na ulicy tez ogladam sie za tymi wozkami i jedyne co spotykam jane to nomad.

Faktycznie sa takie male po zlozeniu jak zapewnia producent?
bo na tym filmiku miesci sie do Picanto nie znam mniejszego bagaznika

co prawda to Anniversario ale chyba nie ma wielkiej roznicy?
do samochodu sklada sie razem z siedziskiem spacerowki czy trzeba demontowac siedzisko i dopiero?

http://www.youtube.com/watch?v=eY0bB...eature=related

mi nie potrzebne mozliwosci zakladania gondoli czy fotelika... potrzebuje samej spacerowki

a jakie sa kolka? czy faktycznie czuc te roznice w wielkosci w stosunku do innych parasolek? Pliko p3 ma kola 17cm a Jane 18cm

Ludzie na forum.gazeta pisali, ze kolka pekaja i, ze potem jest problem z wymiana, ze musieli caly wozek wysylac do serwisu :/
No i zastanawiam sie nad wygoda dla malego dzidziusa, ktory jednak wiekszosc czasu poza domem jeszcze przesypia. Przynajmniej moj.
Kolo domu w tzw. teren mam duzy wozek ale potrzebuje cos lzejszego do auta...
Kupilam juz druga spacerowke - Teutonia - jak dla mnie porazka - czolg kompletny

Gdyby mozna bylo isc obejrzec ten sprzet byloby prosciej

[gosik79]

Wśród moich znajomych Jane jest popularny. Teraz chrzestna mojej córki kupiła Nomada, inna koleżanka też go ma, jeszcze inna niebiesko-zieloną Carrerę.

Faktycznie składa się błyskawicznie i do małych rozmiarów, możesz to zrobić niemal jednym ruchem ręki . Oczywiście składa się z siedziskiem, "łamie" się ono na połowę i w Carrerze i w Solo.

Co do kółek to mi się jakoś nie złamały ani nikomu ze znajomych, natomiast uszkodziłam je z własnej głupoty. Kosz ma obciążenie chyba do 4 czy 5kg a ja bez przerwy ładowałam do niego i po 15 kg. Po roku użytkowania padła mi śruba w jednym kole ale nie wysyłałam go do serwisu tylko naprawiłam w zwykłym zakładzie za 50zł. Zaznaczam, że była to moja wina.

Nie wiem co masz na myśli, mówiąc o różnicy w kółkach z innymi wózkami. Zanim kupiliśmy Carrerę, jeździłam po sklepie przynajmniej 10 różnymi wózkami i ten był najlepszy.

Co do wygody Majka jeździła w nim od 7 msc życia (a na spacerach od razu zasypiała), jak pisałam siedzisko rozkłada się na płasko, jest bardzo wygodne. Do tego rozkłada się bezgłośnie, możesz to zrobić jedną ręką, delikatnie, by nie obudzić śpiącego dziecka. Tak samo się podnosi do góry, jedną ręką, cichutko.

[Mariquita.]

Napisane przez gosik79

Nie wiem co masz na myśli, mówiąc o różnicy w kółkach z innymi wózkami. Zanim kupiliśmy Carrerę, jeździłam po sklepie przynajmniej 10 różnymi wózkami i ten był najlepszy.
.

roznica w wielkosci kolek
Solo ma najwieksze kolka ze wszystkich jakie przejzalam. I zakładam, ze tez najlepiej sobie radzi w nierownym terenie.
Chociaz Maclareny maja mniejsze a niektorzy twierdza, ze sa bezkonkurencyjne. Dodatkowo maja dozywotnia gwarancje. Jednak jak dla mnie za wysokie i zbyt wiele mi w nich nie pasuje.

Wyglada na to, ze faktycznie Solo najfajnieszy

A mozesz jeszcze podac jakies jego wady?

[gosik79]

Nie znalazłam takowych.

[Mariquita.]

a co sadzisz o tym przkladanym siedzisku?
uzywasz tej opcji czy masz bez takiej mozliwosci?

[passionfruit]

Ja mam Peg Perego Si i mogę polecić. Mój synek jezdzi w nim co prawda od 12 miesięcy, ale gdybym teraz cofnęłą się w czasie to sprzedała bym x-landera w wieku 6 miesięcy i kupiła Pega.

[Mariquita.]

Napisane przez passionfruit

Ja mam Peg Perego Si i mogę polecić. Mój synek jezdzi w nim co prawda od 12 miesięcy, ale gdybym teraz cofnęłą się w czasie to sprzedała bym x-landera w wieku 6 miesięcy i kupiła Pega.

ja tez mam x-landera, nie jest najgorszy ale ma jednak dużo wad :/
strasznie cieżki i beznadziejne rozkładanie oparcia
Nie dość, ze trzeba dwoma rekami sie nasiłowac by było w miarę siedząco to i tak nigdy nie jest naprawdę siedząco a raczej jak w leżaczku
to mi sie w nim bardzo nie podoba
Też zastanawiam sie czy go nie sprzedać.
Tylko czy potem zimową porą podołam parasolką po śniegu na przykład...?

[passionfruit]

Ja miałam te same uwagi. Tzn rozkładanie oparcia nie przeszkadzało mi bardzo, ale pozycja półlezaca tak. Kładłam poduszke pod plecy.

[gosik79]

Napisane przez Mariquita.

j
Tylko czy potem zimową porą podołam parasolką po śniegu na przykład...?

Solo to nie parasolka przecież. Ja jeździłam moim po śniegu, deszczu i mrozie, śpiworek z owczej wełny też się zmieścił. Co do Peg P. nie za bardzo mi się podobają ale to kwestia indywidualnych upodobań.

[Mariquita.]

Napisane przez gosik79

Solo to nie parasolka przecież. Ja jeździłam moim po śniegu, deszczu i mrozie, śpiworek z owczej wełny też się zmieścił. Co do Peg P. nie za bardzo mi się podobają ale to kwestia indywidualnych upodobań.

jak nie parasolka ? :I
składa się jak parasolka

ale to bardzo dobra wiadomosc, ze jezdzilas nim w takim terenie bo wlasnie czegos takiego szukam

caly czas wstrzymuje sie zakupem, bo to jednak 1400zl a musze zamowic w ciemno... w zadnym sklepie stacjonarnym nie znalazlam

boje sie żeby znow nie okazał się pomyłką, bo mąż mnie udusi to juz 3 wózek

GOSIK
a jak jest z oparciem w Solo?
składa sie do takiej klasyczynej pozycji siedzacej 90 stop? czy tak ja tu pisalysmy o x-landerze trzeba kombinowac?

[gosik79]

Tu masz Jane za 700zł http://www.allegro.pl/item1022276255...r_wysylka.html

DLa mnie parasolka to coś w tym stylu: http://www.allegro.pl/item1016488704...tny_lekki.html. Czyli ogólnie badziew do podjechania do piaskownicy.

Jane jest bardziej "wózkowy" i jak najbardziej nadaje się na zimę. Siedzenie rozkłada się całkiem na płasko i do normalnej siedzącej pozycji, ma chyba 5 stopni "rozkładu" , składasz i rozkładasz jedną ręką bez najmniejszego wysiłku.

[Mariquita.]

no wlasnie ogladalam te aukcje i zastanawialam sie czemu tak tanio
boje sie czy ten zolty kolor nie jest jakis fluorescencyjny

Gosik

jeszcze jedno pytanie

czy budka sklada sie bezglosnie? czy slychac plaskniecia? bo w jednym z wozkow mam glosne skladanie i to mnie wnerwia, maly sie od tego budzil. Poza tym to taki nieprzyjemny dzwiek.
Zapomnialam o to zapytac a to bardzo istotne

[Mariquita.]

wreszcie udalo mi sie obejrzec Solo

i niestety plask plask ;D

ale da sie przezyc

nie wiem czemu sprzedawca staral sie mnie zniechecic do tego wozka :I
mowil, ze te wozki to sie wcale nie sprzedaja, ze sa gorsze od peg peregow, peg peregi sprzedaja sie po kilkanascie tygodniowo a te jeden na pol roku, ciezsze itd itp

Jednak pojezdzilam obydwoma po sklepie i powiem, ze jazda jest nieporownywalna, jakosc materialu rowniez - na korzysc SOLO
No moze wizualnie, ale to tylka na pierwszy rzut oka Pliko sprawia wrazenie ladniejszego i ma fajniejszy kosz. Kola w Solo zdecydowanie masywniejsze i mieksze.
Oba wozki bujaja sie na boki. Takie jakby malo stabilne, ale to zapewne przez konstrukcje parasolki.
Na pytanie czy dziecko bedzie sie pocic w Pliko, bo material wydaje sie strasznie sztuczny uslyszalam odpowiedz, ze w kazdym wozku bedzie sie pocic.

Takze raczej kupie Solo a wrazenia z jazdy opisze jak przetestuje )))

[gosik79]

Ja miałam Carrerę nie Solo, choć wyglądają identycznie jak dla mnie i moja budka składała się bezgłośnie. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona.

[Mariquita.]

No to pierwszy spacer z Solo mamy za soba
Nie moglam sie przyzwyczaic do bliskosci kolek i czasem w nie kopalam. Roznica w prowadzeniu w porownaniu z x-landerem gigantyczna, wprost przepasc. Niestety na korzysc x-landera. Ale jesli chodzi o prowadzenie nie spodziewalam sie, ze Solo moze go pobic. Natomiast jest to wozek jakiego szukalam bo potrzebowalam parasolki, ktora bez problemu zmiesci sie do bagaznika, bedzie mozna w niej spac i nie bedzie to gruchot z trzesacymi sie kolkami - jak wiekszosc tego typu wozkow. Troszke przeszkadzaja mi te plaskniecia budki, ale da sie zdzierzyc Podoba mi sie siedzisko, sposob odpinania palaka. I pierscienie na raczce moglyby tak nie brzeczec.
Ale ogolnie patrzac na inne parasolki w parku to byl to chyba najlepszy wybor
Jeszcze musze dokupic torbe.

Jak te torby Jane? Fajne sa ? Czy lepiej nie firmowa kupic?

[mrowak]

przeczytane-zanotowane,bo za kilka m-cy tez mnie to czeka

[gosik79]

Ja też zdecydowanie wolałam mojego Traxxa, różnica była kolosalna. Ale niestety albo super wózek albo wygoda i lekkość parasolki. Torby w ogóle nie kupowałam, wszystko ładowałam do bagażnika więc zdania na ten temat nie mam.

[porshee]

Mogę polecić właśnie Jane solo, a tylko dlatego, że w porównaniu do innych wózków spacerowych ten wygląda bardzo tradycyjnie, co bardzo sobie cenię przy różnorodnych "statkach kosmicznych" dla dzieci do tego ma bardzo mocny tylni hamulec, co bardzo przydaje się np. przy jeździe tramwajem/autobusem