Rzucić palenie, część II - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-06, 23:30   #271
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

Alessandra trzymam kciuki za poniedzialek. Tak jak napisalam w poscie wyzej, cera poprawi sie na bank.
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 23:33   #272
_Alessandra
Zakorzenienie
 
Avatar _Alessandra
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
Dot.: Rzucić palenie, część II

TLU - Dziękuję bardzo
__________________
14.08.2013 - England..

książkoholiczka


10.03.2009 - razem
_Alessandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 23:50   #273
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Rzucić palenie, część II

Witaj w gronie rzucaczy Alessandra Od razu polecamy (chyba wszystkie, zgodnie ) TABEX Na początek. No, chyba że dasz radę bez wspomagacza

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

TLU - a co sprawiło, że z powrotem zaczęłaś palić? Pamiętasz ten moment? Zresztą - nieważne, nie ma co chyba rozpamiętywać nieudanej próby

Z tym wysiłkiem - czytałam, że po 2 miesiącach ma się w sobie więcej energii, a wysiłek fizyczny nie przychodzi z takim trudem. U siebie widzę już nawet bielsze zęby A nawet wczoraj pierwszy raz podciągnęłam się na drążku (mam bardzo słabe kończyny górne, nie oszukujmy się, i kupiliśmy z Tżtem drążek coby się zmierzyć w końcu z moim potworem - i co, i wczoraj się udało. Cuda, niewidy Wszystko w głowie, wszystko w głowie. Niech trwa! A mi się gęba cieszy I niech się Tobie cieszy też, o.!
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 23:52   #274
_Alessandra
Zakorzenienie
 
Avatar _Alessandra
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
Dot.: Rzucić palenie, część II

mel89 - witam Właśnie tak przeglądałam forum i często widzę tą nazwę, tylko, czy ten TABEX , jest odpowiedni dla młodych dziewczyn ? I dodam, że jestem również aktywna sportowo-od dziecka trenuję taniec i czy to jakoś nie będzie negatywnie wpływać na moją aktywność sportową ?
__________________
14.08.2013 - England..

książkoholiczka


10.03.2009 - razem
_Alessandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 00:19   #275
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Rzucić palenie, część II

Tabex jest na receptę, dlatego będziesz musiała się udać do lekarza i jeśli coś Cię trapi to najlepiej wszelkie pytanie kierować do niego Ja kończę 21 lat we wrześniu i o nic mnie nie pytał, wypisał mi receptę od ręki.
Na pewno nie ma żadnych przeciwwskazań jeśli chodzi o jakąkolwiek aktywność

Na ulotce są wspomniane tylko kobiety w ciąży, miażdżyca, refluks żołądkowy, nadciśnienie mózgowo-naczyniowe, alergia na cytyzynę, guzy chromochłonne nadnerczy (nawet nie wiem co to jest szczerze mówiąc) , przypadki schizorenii i karmienie piersią
__________________
not all who wander are lost.

Edytowane przez mel89
Czas edycji: 2010-05-07 o 00:20
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 01:24   #276
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Rzucić palenie, część II

Mel, ja właśnie trwam w oczekiwaniu na receptę na Tabex... Mam nadzieję, że kupię go zanim będę musiała kupić dwie paczki fajek. Bo jedną to kupić chcę. Męskie na przykład Albo jakiś inny hardcore, tak żeby mi nie smakowały.
A z tym kibelkiem to niestety u mnie norma Kiedyś mogłam palić tylko tam bo się przed rodzicami chowałam i tak mi zostało, że wyprawa do łazienki to wyprawa z fajkiem. Ale! już teraz nie zabieram ze sobą papierosów. Z tym przyzwyczajeniem mogę powalczyć już teraz prawda?
Widzę, widzę, dwa lata młodsza ode mnie No nie wiem, mi jakoś głupio było wchodzić do 'kobiet świadomych'
Ale już nie ważne.

Teraz tylko Tabex, kilka dni męki i hulaj dusza, dymka nie ma.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 01:35   #277
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Rzucić palenie, część II

Haha 1000 days, jedną paczkę kup bo jest potrzebna do kuracji Z Tabexem przez 5 dni palisz, codziennie ograniczając i bierzesz tabletki - tu pojawiają się: nieprzyjemny smak w ustach przy paleniu, nie chce Ci się palić, zbiera Ci się trochę na wymioty po "przepysznym" papierosku. A potem masz dzień zero, null fajek, tylko tablety. I zaczynasz od 6, potem coraz mniej. U mnie już formalnie dzień 7 i dnia szóstego nie stosowałam się już do recepty tylko wzięłam jedną, kiedy mi się chciało zapalić, a drugą "profilaktycznie". Tabex kosztuje ok. 50zł a mnie jako studentce trochę szkoda kasy na kolejne listwy, dlatego teraz biorę jak poczuję smaka na papierosa ; )
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-07, 01:46   #278
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Rzucić palenie, część II

No właśnie na tą 'kuracyjną' chce wybrać jakieś niezłe śmierdziuchy
Teraz siedzę i czytam pierwszą część wątku (ja tak mam, muszę), tam dziewczyna poddała taki pomysł i bardzo mi się to spodobało.
Ja to mogę po tym Tabexie nawet się porzy... zwymiotować mogę. Byle podziałał
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 01:57   #279
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Rzucić palenie, część II

Wiesz, fajranty i inne to z jednej strony dobry pomysł, ale w czerwonych masz więcej nikotyny niż w lajtach i będzie Ci może trudniej na początku zapomnieć Bo Tabex nie działa od razu, w pierwszy dzień z tabletkami to w sumie tak samo się pali jak bez tabexu. Dopiero potem się zaczyna Ale to u mnie tak było, niekoniecznie u Ciebie będzie taki sam efekt.
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 08:16   #280
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucamy palenie czyli próba odzyskania kontroli nad samą sobą

Cytat:
Napisane przez mel89 Pokaż wiadomość
Tabex kosztuje ok. 50zł a mnie jako studentce trochę szkoda kasy na kolejne listwy, dlatego teraz biorę jak poczuję smaka na papierosa ; )
Melanio, przeciez te 50 pln placisz RAZ, to jest JEDNORAZOWA kuracja, nie dokupujesz nic pozniej... jesli nie poplyniesz ofkozzzz.
Hah, ja nie biore od dwana juz, chyba na tabsiu jechalam tylko przez tydzien? no, poltora moze ;D
Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Ja to mogę po tym Tabexie nawet się porzy... zwymiotować mogę. Byle podziałał
Kochana, podziala, obiecuje
Ja bylam (jestem) taki chodzacy nalog, ze pala mala. Bralam Tabex przepisowo i palilam, planowalam palic regulaminowe 5 dni, a tu niespodzianka - piatego dnia na Tabsiu sama z siebie, niespodziewanie juz NIE ZAPALILAM!!! a bylam baaardzo sceptyczna na poczatku i malo szczerze mowiac wierzylam we wspomagacze
Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Kolejny piękny dzień bez papierosa
Gratulacje Muszynko robisz cudne oczka btw, ile ja bym dala za umiejetnosc wyczarowania takiej jaskolki !!!

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Cytat:
Napisane przez _Alessandra Pokaż wiadomość
(...) Palę dlatego, że to lubię. Naprawdę-lubię palić. Lubię odpalać, strzepywać popiół, zgaszać. Nie wyobrażam sobie wyjścia gdzieś, kawy, spotkania bez fajki. I tego mi będzie najbardziej brakować-tego całego rytuału. Do tego mój Tż również pali i 3/4 naszych znajomych też. Także będzie bardzo
ciężko..
Nigdy raczej nie zastanawiałam się nad rzuceniem palenia, zawsze myślałam, że rzucę dopiero, jak będę się starać o dziecko i potem w czasie ciąży. Ale właśnie dzisiaj po kolejnym spojrzeniu w lustro i zobaczeniu tego pięknego wysypu na twarzy mam dość !!
Walczę już z tą moją nieszczęsną cerą od dłuższego czasu i moim największym marzeniem jest wyjść z domu bez podkładu na twarzy!
I przepraszam, że się tak rozpisałam, miałam taką wewnętrzną potrzebę wylać to wszystko z siebie..
A kochana - to masz tak jak ja Tylko ze ja te zle nawyki, rytualy i radosci utrwalalm pieciokrotnie dluzej niz Ty, babo

Co do buzi, jestem zywym i namacalnym przykladem, ze odstawienie fajkow pomaga i to jak
Przed rzucaniem mialam bladozielona cere, podkrazone sino oczy, ratowalam sie podkladem i rozem, bo inaczej - zombiak. Wysypow nie mialam wprawdzie, ewentualnie "niespodzianki" przed okresem, ale i tak bylo ZLE, ZLE, ZLE
Dzis leci 19 dzien, podkladu nie uzywam, a kilka juz osob pytalo, gdzie sie tak opalilam - a dzis po raz pierwszy od lat (!!!) zapomnialam nalozyc roz, bo i bez niego mam slicznie swieze policzki
Oczka blyszczace jak gwiazdki, istnieje prawdopodobienstwo, ze jutro zapomne rzesy pomalowac
Oooo, wlasnie kumpel informatyk sie zapatrzyl i wykrzyknal - Olaaa, swietnie wygladasz, widac, ze niepalenie ci sluzy!

TLU, u mnie te kilogramy realne, ja jestem tuz po okresie
To jest smieszne i glupie uczucie, gdy nagle po latach bycia kosciotrupkiem XXS nagle czlowiek zaczyna nosic S/M - oraz dostrzegac ewidentne kraglosci i waleczki tu i owdzie

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Na wypadek jakbym byla wkurzajaca, z gory przepraszam !!!!!
... ale nie moge przestac zagladac raz po raz w takie tycie kieszonkowe lustereczko zeby podziwiac postepy w cerze i zabkach, a jeszcze wczoraj odswiezylam fryzurke i w ogole jest szal
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek

Edytowane przez Oliath
Czas edycji: 2010-05-07 o 08:06
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 11:18   #281
_Alessandra
Zakorzenienie
 
Avatar _Alessandra
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
Dot.: Rzucić palenie, część II

mel89 - dzięki za informację zapewne w najbliższym czasie się wybiorę , tylko te nieszczęsne 50 zł muszę odłożyć, bo po ostatnich szalonych zakupach to mi się wszystko jakoś tak ulotniło.. ;P Ale intrygują mnie te tabletki, intrygują bardzooo

Oliath -
no , no to chyba Ole już tak mają Tak czytam co napisałaś i normalnie mam ogromny uśmiech na ryjku - coraz bardziej zaczynam mieć nadzieję, że to wszystko mi minie ! I że nadejdzie taki piękny dzień,kiedy powiem sobie - no Ola, możesz być z siebie dumna -wyjdziesz dziś bez podkładu nie strasząc ludzi Pewnie do Twojego świetnego efektu będzie mi brakować , ale choćbym połowę sukcesu osiągnęła to będę najszczęśliwszą osobą na ziemi !! I gorąco gratuluję takich fenomenalnych efektów i silnej woli !
__________________
14.08.2013 - England..

książkoholiczka


10.03.2009 - razem

Edytowane przez _Alessandra
Czas edycji: 2010-05-07 o 11:20
_Alessandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-07, 12:31   #282
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Olus - zapewniam Cie, ze szybciutko dostrzezesz rezultaty niepalenia
Ja poza tym pilam duzo siemienia i lykalam drozdze i skrzyp - ale zaniechalam z lenistwa i teraz musze znowu zaczac.
A odkad nie pale, wychlalam juz dziesiatki litrow pitnych jogurtow -kawowych, grapefruitowych z zielona herbata, etc. - oraz czesto marchwiowy soczek pociagam Wszystko razem = ladny pyszczek
Dasz rade.
Ja pisalam tu na forum dnia 16 kwietnia, ze nie wyobrazam sobie, jak mialabym ZYC bez palenia, a co dopiero cieszyc sie tym zyciem
19 kwietnia juz nie zapalilam.
Po 25 kwietnia zaczelam sie sobie podobac. Zaciagalam sie powietrzem bez dymu jak wczesniej fajkami.
30 kwietnia wyczyscilam i zafluoryzowalam zabki sa cudne - a byly pokryte od srodka ohydnym brazowym kamieniem, nieswieze i zazolcone - dzisiaj sladu nie ma
2 maja po raz pierwszy bawilam sie na alkoholowej imprezie BEZ fajek

I tak jakos leci, choc tylko Wy wiecie, jak bardzo chetnie bym sobie zapalila w nagrode za to, jaka jestem zajefajna

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Dobra, a teraz druga strona medalu

Czy Was tez tak wzdyma?
Nie mam klopotow z wyproznianiem jako takim, ale ta ilosc powietrza w brzuszku uniesie mnie wkrotce w powietrze jak balonik.

No przeciez nie moge siedziec w pracy i pierdziec w stolek za przeproszeniem . W domu tez srednio sie z tym czuje, jakos mam wrazenie, ze nie wypada, moherowe poglady na to mam - kobietom nie wypada i juz, kobiety puszczaja rozowe chmurki.

Mam malo ruchliwy tryb zycia - praca przy biurku, w domu wprawdzie krece sie jak fryga i nie siadam, ale to nie sport jednak

ble.
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek

Edytowane przez Oliath
Czas edycji: 2010-05-07 o 12:13
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:43   #283
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Czy Was tez tak wzdyma?
Nie mam klopotow z wyproznianiem jako takim, ale ta ilosc powietrza w brzuszku uniesie mnie wkrotce w powietrze jak balonik.
Mnie tak wzdyma od zawsze i nie umiem powiedzieć czy to przez brak papierosów...


O mamo, ten rytuał... Boże, w zimę jedyna rzecz która mnie motywowała by wstać i wyjść z domu to myśl, że w drodze na przystanek zapalę papieroska... Potem po obiedzie, papieroska... I czekałam na powrót do domu, bo znów będzie... PAPIEROSEK w drodze z autobusu do domu. Zawsze w tym samym miejscu... Zmieniłam specjalnie trasę powrotu żeby nie patrzeć na ulubioną ławeczkę :P

Jezu jestem mało zmotywowana..
Nie mam problemów z cerą, do dentysty chodzę ze względu na aparat praktycznie co miesiąc, używam dobrych past, nie odczuwam żadnych negatywnych skutków palenia..... I taka głupia myśl 'a tam jeden'
:[

Mnie niedługo czeka alkoholowa impreza bez fajek
Nawet nie chcę myśleć o tym. Chyba sobie ręce zwiążę.

Cytat:
Gratulacje Muszynko robisz cudne oczka btw, ile ja bym dala za umiejetnosc wyczarowania takiej jaskolki !!!
bardzo dziękuję
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:44   #284
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Rzucić palenie, część II

Dzień bez papierosa mija mi baaaardzo miło z truskawkową galaretką. Obiecuje,że do 30maja rzucę i nie powiększy się już nigdy. Rzucam ze względu na cerę,kasę i dziecko o które się staram więc jest motywacja!
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:57   #285
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rzucić palenie, część II

Mi dzień bez papierosa ładnie minie z pizzą

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

btw jaki był wasz największy bodziec do rzucenia?

Ja oglądałam z moim facetem jego zdjęcia rodzinne. Obejrzałam fotki jego babci, o mamo PIĘKNA... Na prawdę piękna kobieta. Teraz pali dwie paczki dziennie, nie może praktycznie oddychać, krztusi się dusi, o kolorze zębów nie wspomnę... A palce i cera... Boję się że tak skonczę :P
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 15:18   #286
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
btw jaki był wasz największy bodziec do rzucenia?

Ja oglądałam z moim facetem jego zdjęcia rodzinne. Obejrzałam fotki jego babci, o mamo PIĘKNA... Na prawdę piękna kobieta. Teraz pali dwie paczki dziennie, nie może praktycznie oddychać, krztusi się dusi, o kolorze zębów nie wspomnę... A palce i cera... Boję się że tak skonczę :P
ja podobnie, bezposrednim bodzcem bylo, ze przyjrzalam sie z bliska, uwaznie i w pelnym sloncu mojej rowiesniczce i bliskiej, choc rzadko obecnie widywanej kumpeli - buzia jak u dziecka, skora zarozowiona, jedrna - no jabluszko - zal mi sie zrobilo swojej skorki i calej reszty ;p

A posrednio - kasa oczywiscie, ja juz wspominalam tutaj, ze dobry przejaralam terenowy samochod prosto z salonu - a mam kilka planow na siebie (przede wszystkim urodowych )

Chcialabym ten zabek nieszczesny (4 tysie jak nic - u mnie co by nie robic, to sprawdza sie zasada jedna ciaza, jeden zab ) i jeszcze ciut wieksze cycorki Muszynka, Ty mnie nie krytykuj, ja pamietam, ze sama masz piekny rozmiarek z natury - mi niestety Bozia poskapila, a wspomogla chirurgia plastyczna wiec mam 70DD/E, ale mnie to - choc kocham ten nowy front - do konca jeszcze nie zadowolilo

Ja mam poza tym troche wiecej lat, wiec wlacza mi sie myslenie o zdrowiu .
Moja s.p. Babcia palila popularne od czternastego roku zycia, zmarla na raka pluc. Mame zabrala ostra bialaczka szpikowa. Jestem wiec w grupie ryzyka, po co dokarmiac raka, chce zobaczyc, jak dorastaja moje dziewczyny i starzec sie spokojnie, bezbolesnie u boku milosci mojego zycia (... z tymi cycorkami na sztorc )

Chcemy tez autko kupic jakies.

Jeszcze cos - bylam za chuda - dopiero niedawno przybralam z trudem ze dwa kilo - a po rzuceniu z miejsca mi waga skoczyla, bo zagryzam chcice i nie oszczedzam na crunchy banana with chocolate, a co!

Dzidzi juz raczej nie planuje, rozleniwilam sie - chyba ze bym wpadla

Wiec jak widzisz nic szczegolnego w tej mojej motywacji, Muszynko.
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 15:26   #287
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rzucić palenie, część II

Hmmm piersi, gdybym mogła to bym je podniosła... Albo zmniejszyła. Mam 65FF aktualnie, chętnie bym je podniosła i chodziła bez stanika

Mnie właściwie palacze nie otaczają więc trudno było mi zobaczyć jakieś negatywne efekty.
Tata palił 20 lat, miał zawał i rzucił fajki, mama razem z nim. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie... Ech, najbardziej boję się że mi fajki wrócą jak zajdę w ciążę i nie będę miała dość samozaparcia ;(

Samochód, może dostanę w spadku tico po wypadku
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 15:41   #288
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Mam 65FF aktualnie
Yyyyyy : kobieto nie bluznij, ja za (lekko zblizony) rozmiar zaplacilam 12 tys. pln !!!!!

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
O mamo, ten rytuał... Boże, w zimę jedyna rzecz która mnie motywowała by wstać i wyjść z domu to myśl, że w drodze na przystanek zapalę papieroska... Potem po obiedzie, papieroska... I czekałam na powrót do domu, bo znów będzie... PAPIEROSEK w drodze z autobusu do domu. Zawsze w tym samym miejscu... Zmieniłam specjalnie trasę powrotu żeby nie patrzeć na ulubioną ławeczkę :P

Jezu jestem mało zmotywowana..
Nie mam problemów z cerą, do dentysty chodzę ze względu na aparat praktycznie co miesiąc, używam dobrych past, nie odczuwam żadnych negatywnych skutków palenia..... I taka głupia myśl 'a tam jeden'
:[
Balam sie wlasnie tego - i powiem Ci, ze nie jest najgorzej i SERIO po tych kilkunastu dniach lapie sie na tym, ze coraz mniej i rzadziej mi to przeszkadza - a niezbyt zmienilam swoje rytualy poza wyeliminowaniem fajek . Nie chodze innymi trasami, nie unikam palaczy, nie wstaje pozniej, nie klade sie wczesniej, nie stronie od kawy czy piwka bardziej niz do tej pory. Ja przypisuje to Tabexowi, bo inaczej wyjasnic nie umiem, dlaczego przy poprzednich probach nie chcialo mi sie oczu otwierac rano, bo nie moglam zapalic na dzien dobry, a po trzech dobach potrafilam plakac jakby mi kto umarl, a teraz jak reka odjal - cud nadprzyrodzony.

Co do motywacji... hm, motywuje Cie przeciez wlasciwie to, co mnie - realna, namacalna grozba przedwczesnego zestarzenia sie, zniedoleznienia, utraty uroku, swiezosci i czaru - tylko ze Ty na szczescie nie obserwujesz u samej siebie zadnych symptomow jeszcze, a ja juz tak. Muszynianko, ile masz lat? 22? 23? - bo ja mam 32, rysy smarkate, posture dziewczynki, ok, ale po cerze, zabkach, kondycji powiedzialabys, ze moze - 38? A moje pluca maja okolo siedemdziesiatki - sa rzeczy, ktorych nie cofniesz i ktorym nie zapobiegnie najlepsza pasta do zebow, wypasiony krem pod oczy ani nawet kolejny lifting. Najwspanialsza motywacja dla Ciebie niech bedzie wlasnie nadzieja, ze sie tak strasznie nie zniszczysz nigdy
Ja moge rozne rzeczy zminimalizowac, zrewitalizowac - no ale oszukujmy sie, nigdy nie sprawie, ze te 15 lat palenia zniknie mi z biologicznego zyciorysu ty chyba jeszcze mozesz to sprawic
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 16:19   #289
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rzucić palenie, część II

Rozmiar to jedno a jędrność i kształt to drugie. Znoszę moje piersi tylko w drogim staniku który przypomina bardziej rusztowanie

Echhh, dzięki Bogu partner nie pali, bo bym panikowała o kondycję jego plemników

Cytat:
Ja moge rozne rzeczy zminimalizowac, zrewitalizowac - no ale oszukujmy sie, nigdy nie sprawie, ze te 15 lat palenia zniknie mi z biologicznego zyciorysu ty chyba jeszcze mozesz to sprawic
Prawda, palę 5 razy krócej... Lepiej to rzucić jak najszybciej bo potem będzie tylko trudniej :|
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-07, 18:00   #290
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

Mel zaczelam palic ponownie wtedy z glupiego powodu - moj ulubiony kumpel poszedl ze mna na obiadek w knajpie w piekny sloneczny dzien. Obiadek zjedlismy, on wyciagnal faje () a ja tak popatrzylam na niego i pomyslalam po raz pierwszy od rzucenia - ale mu fajnie tak se palic, ciekawe czy i mnie posmakuje. Posmakowac nie posmakowal, ale poczulam to przyjemne rozluznienie w krwioobiegu i chyba 3 dni pozniej zapalilam kolejnego. Mama weszla o to mi na glowe, ze jakie to rzucanie jak podpalam i tak mi te glowe myla, ze wiecej stresu niz korzysci z tego bylo i pomyslalam, ze nie mam juz sily na to cale rzucanie. Skoro wszystko jest czarne albo biale to ja juz wole byc oficjalnie czarna i przynajmniej sie ode mnie odczepia.

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość

No przeciez nie moge siedziec w pracy i pierdziec w stolek za przeproszeniem . W domu tez srednio sie z tym czuje, jakos mam wrazenie, ze nie wypada, moherowe poglady na to mam - kobietom nie wypada i juz, kobiety puszczaja rozowe chmurki.
Ja tam w domu pierdze w stolek o ile miesci sie to w granicach zdrowego rozsadku. W miejscach gdzie tylko rozanym powietrzem wypada sie dzielic z innymi to albo kibelek albo espumisan albo wegiel. Jedzenie jogurtu naturalnego zamiast deseru tez powinno pomoc. Niektorym nie picie pol godziny przed i po posilku pomaga. Ja tam lykam prochy i po klopocie i staram sie zjesc sporo jogurtu bo to ogolnie zdrowe dla ciala.

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość

btw jaki był wasz największy bodziec do rzucenia?
Palilam jak smok a i tak daja mi srednio 3-4 lata mniej niz mam wiec to jakos specjalnie do mnie nigdy nie przemawialo, ale cera faktycznie robi sie ladniejsza, mniej szara. Glownym bodzcem u mnie to zblizanie sie do 30. Zasada jest taka - jak rzucisz do 30 masz szanse realnie zmniejszyc szanse zawalu i raka. Za mlodu sie o tym nie mysli a potem coraz bardziej. Do tego dochodzi motyw uzaleznienia. Nie podobalo mi sie, ze nie jestem w stanie sie powstrzymac, nie lubie kiedy kontroluja mnie inni a sama pozwalam zeby kierowal mna pet. Ostatnia motywacja to sport - po prostu chce moc wiecej. No i ten smrod - jak palimy naprawde smierdzi nam z ust - nie ma sie co oszukiwac - wiec albo mietusy co godzine albo rzucenie.

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Co do motywacji... hm, motywuje Cie przeciez wlasciwie to, co mnie - realna, namacalna grozba przedwczesnego zestarzenia sie, zniedoleznienia, utraty uroku, swiezosci i czaru - tylko ze Ty na szczescie nie obserwujesz u samej siebie zadnych symptomow jeszcze, a ja juz tak. Muszynianko, ile masz lat? 22? 23? - bo ja mam 32, rysy smarkate, posture dziewczynki, ok, ale po cerze, zabkach, kondycji powiedzialabys, ze moze - 38? A moje pluca maja okolo siedemdziesiatki - sa rzeczy, ktorych nie cofniesz i ktorym nie zapobiegnie najlepsza pasta do zebow, wypasiony krem pod oczy ani nawet kolejny lifting. Najwspanialsza motywacja dla Ciebie niech bedzie wlasnie nadzieja, ze sie tak strasznie nie zniszczysz nigdy
Ja moge rozne rzeczy zminimalizowac, zrewitalizowac - no ale oszukujmy sie, nigdy nie sprawie, ze te 15 lat palenia zniknie mi z biologicznego zyciorysu ty chyba jeszcze mozesz to sprawic
Jasne ze sprawisz, tylko dopiero za 15 lat
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 18:08   #291
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Rzucić palenie, część II

Ja mam problemy z płodnością (nieleczona choroba) i doktor powiedziała mi,że poprawi się ona (oraz zdrowie) jak rzucę. Poza tym szkoda mi kasy na papierosy,10zł dziennie...Palę od 6lat i przyrzekłam,że już nigdy nie wezmę. Też muszę przytyć więc rzucanie mi na rękę jest bo podjadam. A tu kanapeczka,a tu czekoladka...Od września 2kg złapałam. No i oczywiście cera jeszcze jest dobrze,ale zapach mnie odrzuca. Wszystkie ciuchy oddałam do pralni i nie pachną już dymem,włosy się poprawiły. Nikt u mnie w rodzinie nie umarł na żadne choroby i chcę tę tradycję kontynuować. No i chce uszczęśliwić rodziców. Prowadzę razem z z mężem album ze zdj i zapiskami z każdym dniem opisanym,każdym przybranym kilogramem,wyrzucanie paczek itp. Bardzo ich to ucieszy,nie wiedzą,że rzucam taki prezent na którym skorzystamy wszyscy.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 18:20   #292
Wioletta28
Raczkowanie
 
Avatar Wioletta28
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: New Life:) Poland
Wiadomości: 253
GG do Wioletta28
Dot.: Rzucić palenie, część II

Oliath, Ty chyba rzecywiscie jestes moim klonem bo motywacja do rozpoczecia myslenia o niepaleniu byla dokladnie taka sama: byle sie nie zestarzec!!!
Mialam pisac to pisze, bo tak, mam ochote znowu sie dzielic swoja walka - dzisiaj dostalam recepte na tabex i od razu wykupilam i wzielam tabletke Zatem zaczynam setne podejscie do rzucenia palenia: dzien zero: czwartek 13go <lol> Trzymam kciuki za siebie! i za nas wszystkie!!!!
Wioletta28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 19:21   #293
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

Aga - bardzo silna motywacja i fajny system z zapiskami i niespodzianka dla rodziny. Ja tez raczej nikomu nie mowie az bedzie 3 miechy bez peta z rzedu, wtedy uznam sie za realnie niepalaca.

Wiola - trzymam za Ciebie kciuki jak nie wiem. Jestem pewna, ze z tabexem dasz rade. Kiedy pierwszy proch?
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 19:22   #294
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Rzucić palenie, część II

WIOLKA, babo, JAKA MI SPRAWILAS RADOSC teraz, to az sie dziwie : jupi::j upi::ju pi::jup i::jupi : :
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 19:33   #295
Wioletta28
Raczkowanie
 
Avatar Wioletta28
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: New Life:) Poland
Wiadomości: 253
GG do Wioletta28
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez TLU Pokaż wiadomość
Wiola - trzymam za Ciebie kciuki jak nie wiem. Jestem pewna, ze z tabexem dasz rade. Kiedy pierwszy proch?
TLU pierwsze prochy juz staly sie postrachem nikotynowych mordercow pierwszy tabex poszedl dzisiaj juz o 14 Dzieki za kciukasy
Oliah dzieki Ci kloniku Mam nadzieje, ze was i siebie nie zawiode a od czwartku zaczynam odliczanie razem z wami
oby sie udalo z prochami!! A jaka heppi jestem, ze to juz niedlugo!!! Musi sie udac!
Wioletta28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 19:55   #296
_Alessandra
Zakorzenienie
 
Avatar _Alessandra
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świdnica.
Wiadomości: 6 069
Dot.: Rzucić palenie, część II

Oliath - Ależ nie ma za co, moja podtrzymująca przy nadzieji imienniczko Drożdże kiedyś jadłam w tabletkach ale również - lenistwo .. Też chyba czas do tego powrócić A jaka firma produkuje jogurt kawowy Bo mnie nim zaintrygowałaś - jestem uzależniona od kawusi A czy po soku marchwiowym nie miałaś jakiegoś pomarańczowego odcienia skóry czy coś ? I przez ile trzeba go pić, żeby zauważyć efekt ? Mam nadzieje, że dam Muszę dać ! Powiem Ci, że to, że jestem na tym forum to również duża motywacja, bo jestem, że tak powiem hmm..zobowiązana - dałam słowo, a słowa dotrzymuję zawsze No. to naprawdę tylko podziwiać takie osoby jak Ty ! Tak właśnie martwię się najbardziej spotkaniami, imprezami - praktycznie wszyscy palący, mój Tż też..Chociaż on powiedział, że postara się palić wtedy, kiedy ja nie będę tego widzieć i czuć odpalonej fajki Hehe , no w sumie nagroda jest jak najbardziej wskazana, ale jak już tyle trzymasz , to myślę, że najlepszą nagrodą jest poprawa cery i zaoszczędzenie masy kasy, którą można wydać na coś lepszego

A co do 'wydymania' czyli jak sądzę chodzi Ci o wzdęcia - to może jakieś ziołowe herbatki - z kopru na przykład ? U dzieci się koper podaje przy takich wydęciach, ale z tego co wiem to dorosłym też pomaga albo tabletki na wzdęcia ? Mi pomaga przy takim 'wydęciu', które u mnie akurat objawia się przy przejedzeniu - święta czy coś albo gazowane napoje , które raczej pijam sporadycznie, bo one bardzo wpływają na wygląd brzucha - zielone herbaty Na taki stan rzeczy wpływa również bardzo : szybkie jedzenie , szybkie picie, rozmawianie podczas posiłku - bo przy takich czynnościach połyka się sporą ilość powietrza. Myślę , że powinnaś unikać też gazowanych napojów przede wszystkim , ciężkostrawnych potraw. Myślę, że chociaż trochę pomogłam
__________________
14.08.2013 - England..

książkoholiczka


10.03.2009 - razem
_Alessandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 20:09   #297
Wioletta28
Raczkowanie
 
Avatar Wioletta28
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: New Life:) Poland
Wiadomości: 253
GG do Wioletta28
Dot.: Rzucić palenie, część II

Kobiety mam pytanie: wlasnie zaczelam brac tabes - zgodnie z recepta co 2 godziny, ale, wiecie co, nacpana sie czuje.. Mialyscie podobne wrazenia?
Wioletta28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 21:05   #298
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rzucić palenie, część II

Wioletta28 trzymam kciuki

Cytat:
Powiem Ci, że to, że jestem na tym forum to również duża motywacja, bo jestem, że tak powiem hmm..zobowiązana - dałam słowo, a słowa dotrzymuję zawsze
Mam podobnie :P To taka "grupa wsparcia" bo realnej nie znalazłam.

Drogie panie, kolejny piękny dzień bez papierosa

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Jogurt kawowy na pewno jest bakomy, takie żółte opakowanie
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 21:33   #299
TLU
Zadomowienie
 
Avatar TLU
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
Dot.: Rzucić palenie, część II

Cytat:
Napisane przez Wioletta28 Pokaż wiadomość
Kobiety mam pytanie: wlasnie zaczelam brac tabes - zgodnie z recepta co 2 godziny, ale, wiecie co, nacpana sie czuje.. Mialyscie podobne wrazenia?
Jak pisalam kilka tygodni wczesniej - cytyzyna, czyli substancja aktywna w tabexie to substancja odurzajaca, czyli normalne ze czujesz sie nacpana. Mozesz odczuwac stany euforyczne i wzmozona swiadomosc kolorow. ALE jesli masz mdlosci, bole glowy albo serca powinnas przerwac branie leku natychmiast. I nigdy dziewczyny nie przekraczajcie dawki bo to moze byc niebezpieczne.
TLU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 21:48   #300
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Rzucić palenie, część II

Można po tym prowadzić?

A ja już wiem na co zbieram Będę codziennie odkładała dychę, czyli to co by poszło na fajki. I... zrobię śliczny tatuaż
Tylko recepty nadal nie mam... Czytam pierwszą część wątku i się przepalam... Aż mi lekko niedobrze. Już!
Jak to fajnie, że ja w tego Tabexa tak wierzę i że jestem taka podatna na sugestię
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-08 08:19:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.