Co to za cholerstwo?

[mumi1]

Cześć wszystkim! Piszę do Was w takiej sprawie.
Mój facet ostatnio ma wysyp jakichś podskórnych, bolących krost wyglądających jak wrzody albo po prostu wielkie guzy. Niestety on jest przewrażliwiony i naruszył sobie to na czole, efekt? Spuchło jeszcze gorzej, nic prócz krwi i ropy nie poleciało.

Co to jest i jak z tym walczyć?

Ja sama miałam cztery lub pięć takich, jednego kazali mi leczyć maścią ze sterydami, resztą zajmowała się kosmetyczka, jednego naruszyłam i mam po nim bliznę a z policzków zniknął ale to było półtora roku temu a teraz sporadycznie mam jakiegoś guzka, zwykle na policzku.

Czego jeszcze próbować? Maść cynkowa - zero efektów, dezynfekowanie - zero, krem z kwasami - też żadnego efektu, tego nic nie rusza a go aż głowa boli.

[xxee]

Najlepiej, żeby zobaczył to dermatolog

W celu złagodzenia stanów zapalnych można spróbować smarować Tibioticiem. Olejek z drzewa herbacianego też fajnie działa.
Ale to tak tylko doraźnie. Specjalista zaproponuje odpowiednią terapię, która pomoże się pozbyć tego problemu

[skazana_na_bluesa]

tribiotic to antybiotyk, więc nie jest do stosowania przy każdym widzimisię.

ale że dosłownie głowa boli czy to taka przenośnia? najlepiej, żeby to zobaczył lekarz, bo może to być np. czyrak, który wymaga odpowiedniego leczenia. na takie podskórne, ropne problemy działa dobrze maść ichtiolowa.