Zaburzenia hormonalne (PCOS, schorzenia nadnerczy i tarczycy)- wątek zbiorczy

[chimay]

Napisane przez Douglas_Douglas

Chimay, wiem. Nie wiążę z tym wielkich nadziei, ale jeśli nie będzie skoków temperatury i testy będą negatywne to też może być jakiś znak. W grudniu skonsultuję to z ginem i zobaczę co dalej. Chcę się tylko choć trochę zorientować. Słyszałam właśnie, że nie daje to chyba pewności że do owulacji doszło, ale że są jej sygnały.


Też mieszkam za granicą. Dlatego tak to wszystko wygląda.

Z ciekawości można spróbować, ja to w sumie właśnie z ciekawości robiłam. Jako stała praktyka czy dodatkowa metoda antykoncepcji jest to dla mnie stanowczo zbyt upierdliwe. Wstaję do pracy o różnych porach, a mierzyć trzeba o tej samej godzinie i to najlepiej do 8.30, więc zdarzało się, że nie musiałam rano wstawać, chciałam odespać, ale po pobudce o 5 czy 6 nie mogłam już zasnąć. Na dłuższą metę ta metoda wpędziłaby mnie w problemy ze snem.

[Douglas_Douglas]

Napisane przez chimay

Z ciekawości można spróbować, ja to w sumie właśnie z ciekawości robiłam. Jako stała praktyka czy dodatkowa metoda antykoncepcji jest to dla mnie stanowczo zbyt upierdliwe. Wstaję do pracy o różnych porach, a mierzyć trzeba o tej samej godzinie i to najlepiej do 8.30, więc zdarzało się, że nie musiałam rano wstawać, chciałam odespać, ale po pobudce o 5 czy 6 nie mogłam już zasnąć. Na dłuższą metę ta metoda wpędziłaby mnie w problemy ze snem.

I właśnie o to mi chodzi. Chociaż szczerze powiem, że wszelkie objawy owulacji (wszelkie mam na myśli śluz i ból jajników) mam. Co prawda tylko w prawym i nie w każdym miesiącu ale mam. Dlatego tym bardziej chcę sprawdzić. Dopiero zaczęłam z temperaturą, ale czekam na bardziej szczegółowy termometr i testy, które zamówiłam. Póki co najgorzej będzie mierzyć temperaturę w weekendy. Muszę budzić się koło 6. No ale póki co mam zapał. Tylko właśnie wkurza mnie i zarazem zastanawia to że te testy nie wskazują czy pęcherzyk pękł czy nie.


Miłego dnia Dziewczynki, mamy już piątek. Za kilka godzin weekend

[LovinLight]

Napisane przez chimay

B
Endo nawet uznała za plus to, że przy NKWPN można odstawiać leki, a przy PCOS jest się bez przerwy skazanym na anty.

Hmmm.. a co w sytuacji jak sie ich nie moze brac? Mi gino-endo nie zaleciła anty, głównie dlatego, ze chciałabym miec dziecko, ale wiem tez ze na 100% nie moge ich brac w ogole - co w takiej sytuacji sie robi, jak ma sie pcos, a nie mozna brac anty?

Czym w ogole grozi nieleczone pcos (nie liczac okresu starania sie o ciaze i ewentualnej ciazy oczywiscie) ?

[chimay]

Napisane przez LovinLight

Hmmm.. a co w sytuacji jak sie ich nie moze brac? Mi gino-endo nie zaleciła anty, głównie dlatego, ze chciałabym miec dziecko, ale wiem tez ze na 100% nie moge ich brac w ogole - co w takiej sytuacji sie robi, jak ma sie pcos, a nie mozna brac anty?

Czym w ogole grozi nieleczone pcos (nie liczac okresu starania sie o ciaze i ewentualnej ciazy oczywiscie) ?

Cytaty stąd KLIK

Nieleczony zespół PCOS i bardzo długie okresy bez miesiączek predysponują do występowania rozrostów i raka błony śluzowej jamy macicy. Towarzysząca często PCOS insulinooporność podnosi ryzyko zachorowania na cukrzycę II typu z jej wszelkim odległymi konsekwencjami jak poważne choroby sercowo-naczyniowe.

W leczeniu farmakologicznym zastosowanie mają dwuskładnikowe leki antykoncepcyjne, leki antyandrogenne, przeciwcukrzycowe oraz środki stosowane do stymulacji owulacji.

[LovinLight]

Dzięki jestem tylko ciekawa czy te skutki uboczne mogą wystąpić jak ma się miesiączki regularne - ja o dziwo zawsze miałam jak w zegarku, zwykle co 28, czasami 27/29 ale to żadne odchylenie, jedynie ostatnio mi się zrobiły co 25-26 dni, a ostatnia z plamieniem tydzień przed...
Ale diagnoze mam na 99,9% dobrze postawioną..

A zna ktos przypadki skracajacych sie @ przy pcos tak do 25-26 dni? bo wszedzie czytam tylko o przedłuzajaych sie albo o braku okresu...

Co do cukru byłam u diabetologa i stwierdził ze mam hiperinsulinemie reaktywna ale bez insulinoopornosci, co mnie zdziwiło bardzo bo jak dla mnie to jedno wynika z drugiego..

[gwiazdka93]

Napisane przez LovinLight

A zna ktos przypadki skracajacych sie @ przy pcos tak do 25-26 dni? bo wszedzie czytam tylko o przedłuzajaych sie albo o braku okresu...

Ja przed leczeniem miałam długie, bardzo nieregularne cykle, w tym i te trwające ok 20 kilka dni, najczęściej 21.

[LovinLight]

dzieki za odpowiedź no ja na szczescie nie mam przedłużających sie, jak juz to skracające..

A wczoraj miałam 14 dzien cyklu i przez godzine odczuwałam dziwny, taki "szarpany" ból jednego jajnika.. co prawda wg gin mam cykle bezowulacyjne, ale człowiek sobie zawsze jakieś nadzieje robi ehh:/

[uca]

Dobry wieczór ja tu pierwszy raz , chciałam się przyłączyć
Od paru lat mam stwierdzone drobne cysty w piersiach i na jajnikach, jednego mini mięsniaka w macicy. W przeszłości miałam wysoką prolaktynę, dostałam lek dostinex po którym miałam okropne mdłośći.
W tym roku dodatkowo usłyszałam na badaniu usg podbrzusza że mam endometriozę . Zrobiłam przedwczoraj znowu badania hormonów płciowych i o dziwo wszystkie były w normie, zrobiłam też badania hormonów tarczycy i niestety mój wynik to TSH 2.4 czyli za wysoki dla 28 latki. Reszta hormonów tarczycy w normie.
Latka lecą, nie zawsze się zabezpieczamy, chociaż nie było jakiś konkretych starań z wyliczaniem dni płodnych, ciąży brak. Chciałabyśmy zacząć z M starać się o dziecko, ale nie wiem czy coś z tego będzie . Obawiam się, że przez te wszystkie problemy mogę mieć poważny problem, mimo że ginekolog zawsze mi powtarzał że moje cysty i mięsniak są bardzo małe i nie wymagają leczenia. Jutro mam wizytę u endokrynologa pierwszy raz, zobaczymy co mi powie, czy 2.4 to juz niedoczynność tarczycy?

[maartyn]

Pytanko: Co myślicie o takiej sytuacji?
Miałam pierwszy okres w wieku 16 lat później wgl go już nie było, brałam luteina 50 żeby wgl go mieć ale po kilku latach luteina przestała działać a zaczęły wypadać włosy garściami (brrrrr nie życzę nikomu tego horroru).
Setki badań, wiele lekarzy , nic nie pomagało.
W końcu trafiłam na naprawdę świetną Panią Endokrynolog która mi w jakimś stopniu pomogła.
Miałam podejrzenie o PCO ale na USG nic nie pokazało.
Następnym podejrzeniem był WPN --> zlecenie badania profilu steroidowego, który "wykluczył" podobno PCO oraz WPN (WSZYSTKO W NORMIE oprócz 17oh Progesteron który miał wynik 310,1 przy normie 63-279). Oprócz tego badanie min. glukozy, kortyzolu wszystko ok. Dostałam tabletki anty na zbicie tego 17oh progesteronu i po pół roku brania faktycznie spada a włosy nie wypadają oraz poprawił się stan cery.(Super)
Myślicie że to może być jednak WPN lub PCO? W końcu trzeba będzie odstawić tabletki anty jakby się chciało ciąży...

[kuncia7]

Cześć dziewczyny!
Leczę niedoczynnosc tarczycy i insulinooporności ale mam problem z przetluszczajacymi sie włosami i cerą .
Szukam przyczyny , zrobiłam wyniki do ginekologa ale na wizytę muszę czekać dwa tygodnie .
Proszę was o pomoc w interpretacji

Estradiol- 62,42 pg/ml
( 18- 147 ) faza folikularna

Fsh- 4,51 mlU/ml
( 3,9- 12) faza folikularna

Lh - 2,10 mlU/ ml
( 1,5- 8 )

Badania robione w 3 dniu cyklu

Miesiączki regularne , z ogromnym Pms przed krwawieniem .
Nie mam pojęcia jak je interpretować i co tu sie dzieje
Proszę o pomoc

[IzzieSt]

Cześć,

Po odstawieniu tabletek anty wydłużają mi się cykle(ostatni 42 dni). Zrobiłam kilka badań w 2 dniu cyklu i wygląda na to że prolaktyna może być temu winna. Możecie zerknąć na resztę wyników? Gina mam za tydzień i chcę wiedzieć co mogę tam usłyszeć, jakie leczenie zazwyczaj się stosuje, nie chcę żeby mnie zbył, bo idę do poradni do szpitala i nie wiem czy uda mi się trafić na lekarza u którego już tam byłam, a który był ok.

FSH: 6,21 norma:3,5-12,5
LH:7,83 norma:2,4-12,6
Estradiol: 17,36, norma: 12,4-233;
testosteron: 42,32 norma: 8,40-48,10;
Prolaktyna:37,74 norma: 4,79-23,3.

Z dodatkowych rzeczy to mam lekką niedowagę i wg mnie mam nadmierne owłosienie nad górną wargą, pod pępkiem i na brodzie. A i wcześniej leczyłam się na niedomogę lutealną i miałam raczej krótkie cykle, a tabletki anty dostałam na wyregulowanie miesiączki

[gwiazdka93]

Napisane przez IzzieSt

Cześć,

Po odstawieniu tabletek anty wydłużają mi się cykle(ostatni 42 dni). Zrobiłam kilka badań w 2 dniu cyklu i wygląda na to że prolaktyna może być temu winna. Możecie zerknąć na resztę wyników? Gina mam za tydzień i chcę wiedzieć co mogę tam usłyszeć, jakie leczenie zazwyczaj się stosuje, nie chcę żeby mnie zbył, bo idę do poradni do szpitala i nie wiem czy uda mi się trafić na lekarza u którego już tam byłam, a który był ok.

FSH: 6,21 norma:3,5-12,5
LH:7,83 norma:2,4-12,6
Estradiol: 17,36, norma: 12,4-233;
testosteron: 42,32 norma: 8,40-48,10;
Prolaktyna:37,74 norma: 4,79-23,3.

Z dodatkowych rzeczy to mam lekką niedowagę i wg mnie mam nadmierne owłosienie nad górną wargą, pod pępkiem i na brodzie. A i wcześniej leczyłam się na niedomogę lutealną i miałam raczej krótkie cykle, a tabletki anty dostałam na wyregulowanie miesiączki

Że tak zapytam z ciekawości, idziesz na Kopernika? Bo tak coś kojarzę, że z Krakowa jesteś. Pytam, bo przerobiłam kilku lekarzy z Kliniki Endokrynologii Gin. na Kopernika właśnie
Te wyniki poza prolaktyną wydają się być ok. Dobrze by było jeszcze sprawdzić androstendion, testosteron wolny, DHEA-S i 17- OH progesteron. Sam testosteron całkowity to za mało w przypadku objawów hiperandrogenizmu. On często wychodzi w normie, ponieważ bardziej aktywny biologicznie jest testosteron wolny i to on odpowiada w głównej mierze za hiperandrogenizm.
Co do prolaktyny jeszcze- są dwie szkoły. Jedni lek. dodatkowo zlecają badanie czynnościowe prolaktyny po obciążeniu metoclopramidem, inni uważają, że jest to zbędne i leczy się tylko hiperprolaktynemię "zwykłą", a nie ważny jest test z obciążeniem. Najczęściej przepisywany jest Bromergon, ale warto sięgnąć po droższy lek- Diostinex, bo w przeciwieństwie do Bromergonu rzadko daje skutki uboczne.

[IzzieSt]

Napisane przez gwiazdka93

Że tak zapytam z ciekawości, idziesz na Kopernika? Bo tak coś kojarzę, że z Krakowa jesteś. Pytam, bo przerobiłam kilku lekarzy z Kliniki Endokrynologii Gin. na Kopernika właśnie
Te wyniki poza prolaktyną wydają się być ok. Dobrze by było jeszcze sprawdzić androstendion, testosteron wolny, DHEA-S i 17- OH progesteron. Sam testosteron całkowity to za mało w przypadku objawów hiperandrogenizmu. On często wychodzi w normie, ponieważ bardziej aktywny biologicznie jest testosteron wolny i to on odpowiada w głównej mierze za hiperandrogenizm.
Co do prolaktyny jeszcze- są dwie szkoły. Jedni lek. dodatkowo zlecają badanie czynnościowe prolaktyny po obciążeniu metoclopramidem, inni uważają, że jest to zbędne i leczy się tylko hiperprolaktynemię "zwykłą", a nie ważny jest test z obciążeniem. Najczęściej przepisywany jest Bromergon, ale warto sięgnąć po droższy lek- Diostinex, bo w przeciwieństwie do Bromergonu rzadko daje skutki uboczne.

Raz byłam na kopernika i trafiłam chyba na studentkę, która stwierdziła że obraz usg nie jest do końca prawidłowy i żebym sobie powtórzyła usg u mojego lekarza i żebym tak tego nie zostawiała, a czekałam tam na wizytę 8 tygodni więc nie, na kopernika do poradni ginekologicznej już nie pójdę Idę do szpitala Narutowicza, dwa razy tam byłam, na spoko lekarzy trafiłam, mam nadzieję że teraz będzie podobnie. Z poradnią endokrynologii ginekologicznej na kopernika nie miałam kontaktu, ale o dr Kacalskiej i dr. Zmaczyńskim słyszałam wiele dobrego
Dziękuję Ci bardzo! Myślisz że skoro to problemy hormonalne to mogę prosić o skierowanie do poradni endokrynologii ginekologicznej czy zwykły ginekolog też może się tym zajmować? Ginekolog twierdził że moje problemy z nieregularnym okresem są spowodowane zbyt niską wagą. Ja czytałam że niedoczynność tarczycy może powodować wysoką prolaktynę, ale przy niedoczynności powinnam chyba mieć skłonność do tycia Szczerze mówiąc liczę że gin mi da jeszcze jakieś skierowanie na badania bo nie chciałam pokrywać wszystkiego z własnej kieszeni

Edit. dobrze widzę że 8 tabletek Diostinexu kosztuje 140zl? :O

[gwiazdka93]

Napisane przez IzzieSt

Raz byłam na kopernika i trafiłam chyba na studentkę, która stwierdziła że obraz usg nie jest do końca prawidłowy i żebym sobie powtórzyła usg u mojego lekarza i żebym tak tego nie zostawiała, a czekałam tam na wizytę 8 tygodni więc nie, na kopernika do poradni ginekologicznej już nie pójdę Idę do szpitala Narutowicza, dwa razy tam byłam, na spoko lekarzy trafiłam, mam nadzieję że teraz będzie podobnie. Z poradnią endokrynologii ginekologicznej na kopernika nie miałam kontaktu, ale o dr Kacalskiej i dr. Zmaczyńskim słyszałam wiele dobrego
Dziękuję Ci bardzo! Myślisz że skoro to problemy hormonalne to mogę prosić o skierowanie do poradni endokrynologii ginekologicznej czy zwykły ginekolog też może się tym zajmować? Ginekolog twierdził że moje problemy z nieregularnym okresem są spowodowane zbyt niską wagą. Ja czytałam że niedoczynność tarczycy może powodować wysoką prolaktynę, ale przy niedoczynności powinnam chyba mieć skłonność do tycia Szczerze mówiąc liczę że gin mi da jeszcze jakieś skierowanie na badania bo nie chciałam pokrywać wszystkiego z własnej kieszeni

Edit. dobrze widzę że 8 tabletek Diostinexu kosztuje 140zl? :O

W Narutowiczu jest kilku dobrych lek., zwłaszcza dr Bazański. Ja leczę się u dr Kacalskiej i cóż... dla mnie najlepszy lekarz pod słońcem Cenię ją za wiedzę, profesjonalizm i przede wszystkim świetne podejście do pacjentek
Jeśli chcesz mieć wykonane badania na NFZ, to jak najbardziej proś o skierowanie do poradni gin.- endo. Na zwykłej ginekologii raczej nie zrobią Ci dokładnych badań hormonalnych. Tyle, że trzeba mieć mocne nerwy do tych lekarzy na Kopernika w poradni. Przyjmuje tam 3 lek., z tego co wiem: dr Milewicz, dr Sendrakowska i dr Bereza. Tych dwóch pierwszych najlepiej omijać z daleka (i piszę to na podstawie własnego doświadczenia, szkoda nerwów...), dr Bereza jest ok, ale mi jako endokrynolog nie podszedł. Poza tym kolejki tam też mają spore. Wg mnie już lepiej iść prywatnie do któregoś lekarza z tamtejszego oddziału i poprosić o badania w szpitalu, jeśli sam nie zaproponuje. Mi dr Kacalska proponowała badania, ale koniec końców na nie nie poszłam, bo miałam świeże wyniki z innego szpitala.
Może tak być z tą ceną, ale to podobno się inaczej dawkuje, gdzieś czytałam, że nie bierze się tego leku codziennie, ale o to musiałabyś dopytać lek., ja nie wiem, bo się tym nie interesowałam

[IzzieSt]

Napisane przez gwiazdka93

W Narutowiczu jest kilku dobrych lek., zwłaszcza dr Bazański. Ja leczę się u dr Kacalskiej i cóż... dla mnie najlepszy lekarz pod słońcem Cenię ją za wiedzę, profesjonalizm i przede wszystkim świetne podejście do pacjentek
Jeśli chcesz mieć wykonane badania na NFZ, to jak najbardziej proś o skierowanie do poradni gin.- endo. Na zwykłej ginekologii raczej nie zrobią Ci dokładnych badań hormonalnych. Tyle, że trzeba mieć mocne nerwy do tych lekarzy na Kopernika w poradni. Przyjmuje tam 3 lek., z tego co wiem: dr Milewicz, dr Sendrakowska i dr Bereza. Tych dwóch pierwszych najlepiej omijać z daleka (i piszę to na podstawie własnego doświadczenia, szkoda nerwów...), dr Bereza jest ok, ale mi jako endokrynolog nie podszedł. Poza tym kolejki tam też mają spore. Wg mnie już lepiej iść prywatnie do któregoś lekarza z tamtejszego oddziału i poprosić o badania w szpitalu, jeśli sam nie zaproponuje. Mi dr Kacalska proponowała badania, ale koniec końców na nie nie poszłam, bo miałam świeże wyniki z innego szpitala.
Może tak być z tą ceną, ale to podobno się inaczej dawkuje, gdzieś czytałam, że nie bierze się tego leku codziennie, ale o to musiałabyś dopytać lek., ja nie wiem, bo się tym nie interesowałam

Właśnie na tego lekarza tam raz trafiłam i mam nadzieję że tym razem też mi się uda
Dwoniłam i pytałam o terminy do poradni endo-gin to są na marzec
Szczerze mówiąc nie wiem czy są mi potrzebne takie szczegółowe badania w szpitalu, liczę że uda się obniżyć prolaktynę i reszta może sama się wyreguluje Bardzo liczę że najbliższa wizyta u gina będzie konkretna i lekarz podejmie jakieś kroki

[gwiazdka93]

Napisane przez IzzieSt

Właśnie na tego lekarza tam raz trafiłam i mam nadzieję że tym razem też mi się uda
Dwoniłam i pytałam o terminy do poradni endo-gin to są na marzec
Szczerze mówiąc nie wiem czy są mi potrzebne takie szczegółowe badania w szpitalu, liczę że uda się obniżyć prolaktynę i reszta może sama się wyreguluje Bardzo liczę że najbliższa wizyta u gina będzie konkretna i lekarz podejmie jakieś kroki

Oo, to miałaś farta
Rozumiem, w takim razie powodzenia

[Imraa]

Pytanie do dziewczyn, które brały duphaston z powodu niskiego progesteronu:
miałam brać od 16-25 d.c. Niestety plamień dostałam kilka godzin przed przyjęciem pierwszej tabletki. Czy Duphaston ma szansę to zahamować? Czy nie ma na to nadziei w tym cyklu skoro plamienia już się pojawiło?
I czy kogoś przy takich problemach bolał krzyż? Zawsze w czasie tych plamień bolą mnie plecy jak tuż przed okresem :/Raczej wykluczam inne możliwości niż brak równowagi hormonalnej. Odkąd pojawiły się moje problemy z plamieniami, miałam kilka cytologii i chyba z 10 badań USG. Wszystkie wyniki w normie. Ostatnie odebrałam dosłownie tydzień temu. :/

[Katie_S]

Dziewczyny pytanie! czy jajniki wielopęcherzykowe zawsze oznaczają PCOS? jest jakieś prawdopodobieństwo że tego nie mam jeśli wyszły pęcherzyki na usg?

[sideritis]

IzzieSt, brałam Bromergon (miałam wyższą PRL niż Ty), nie miałam żadnych skutków ubocznych (zaczynałam od 1/4 tabletki, potem 1/2, aż do 1). O wieeele gorzej zniosłam Dexametazon (chociaż brałam tylko 3 dni do badań..)

W którym dniu cyklu najlepiej robić USG? Od kilku miesięcy mam bardzo obfite okresy, muszę chyba wybrać się do gin. chociaż ostatnią wizytę miałam stosunkowo niedawno, bo w lutym tego roku.

[IzzieSt]

Napisane przez sideritis

IzzieSt, brałam Bromergon (miałam wyższą PRL niż Ty), nie miałam żadnych skutków ubocznych (zaczynałam od 1/4 tabletki, potem 1/2, aż do 1). O wieeele gorzej zniosłam Dexametazon (chociaż brałam tylko 3 dni do badań..)

W którym dniu cyklu najlepiej robić USG? Od kilku miesięcy mam bardzo obfite okresy, muszę chyba wybrać się do gin. chociaż ostatnią wizytę miałam stosunkowo niedawno, bo w lutym tego roku.

Dzięki

Mi gin zawsze mówił że usg najlepiej robić pod koniec miesiączki albo tuż po. Zawsze mnie wkurza jak mówię że mam nieregularne miesiączki, on chce mnie umówić na usg i pyta kiedy będę miała okres. No skąd ja mam wiedzieć

[gwiazdka93]

USG podobno najlepiej robić tuż po miesiączce

Napisane przez IzzieSt

Zawsze mnie wkurza jak mówię że mam nieregularne miesiączki, on chce mnie umówić na usg i pyta kiedy będę miała okres. No skąd ja mam wiedzieć

Skąd ja to znam, miałam taką samą sytuację jak umawiałam się na badania w szpitalu

[aankaa092]

Hej hej.
Byłam w końcu u ginekolog. Pytałam o inofem. Powiedziała ze to placebo i nie działa. Ze to suplement diety, który nie ma w sobie nic co mogłoby działać. Zrobili badania naukowe i okazało się ze nie wpływa na osoby z PCOS.

A cała reszta.... powiedziała ze juz zaczniemy przygotowania do ciąży. Wszystkie szczepienia mam, ale muszę porobić badania na tarczycę i tolerancję cukru.
Powiedziała ze będziemy ogarniać mój @ tak by był możliwie jak najbardziej regularny

[wAlkowie]

A ja z pytaniem, by ostatecznie ukoić niepokoje: co z nadmiernym owłosieniem? Mam troszkę włosków pod pępkiem i wokół sutków - długie czarne, zaczęło się od kilku w okresie nastoletnim, a potem nie wiem, może przez podgalanie czy wyrywanie, może przez skłonność, pojawiło się ich więcej. Ładnie to nie wygląda, ale tylko podcinam - po wyrywaniu pęsetką wrastały, a brodawka sutkowa to niezbyt dobre miejsce na jakiekolwiek grzebanie. Na nogach też mam dość ciemne owłosienie, na rękach także. Ale twarz, dekolt itd. czyste. Zastanawia mnie, czy to normalne, czy może udać się do lekarza? Jakieś badanie hormonów, coś? Ostatnim (i pierwszym) razem u gin z wrażenia zapomniałam zapytać, ale widziała piersi i nic nie mówiła, zapewniała mocno, żem zdrowa jak rybka. Czy jest coś prawdy w tym, że zależy to wszystko od diety - np. odstawić kurczaka itd.? Dziękuję za pomoc

[IzzieSt]

Byłam u gina z moimi wynikami, niestety trafiłam na zupełnie kogoś innego niż na wcześniejszych wizytach. Generalnie jak tylko powiedziałam, że zrobiłam kilka badań i pokazałam je to usłyszałam że po co i w ogóle u kobiet miesiączkujących się tego nie robi (nie wiedziałam że u kobiet miesiączkujących nie robi się FSH, LH, prolaktyny, estradiolu i testosteronu), poza tym wyniki są dobre więc tez ona nie rozumie po co je robiłam (no skąd miałam wiedzieć ze są ok przed zrobieniem? ) I w ogóle 2 dzień cyklu to za wcześnie i godzina 07:30 to też za wcześnie więc one są niemiarodajne. Dopiero jak powiedziałam o długich cyklach to przepisała mi bromergon, ale powiedziała że mogę go nie brać tylko za miesiąc lub dwa powtórzyć prolaktynę i jak dalej będzie podwyższona to wtedy brać, a jak chce teraz to mogę teraz Ekspresowe usg na którym podobno wszystko jest pięknie - chociaż tyle

[gwiazdka93]

Napisane przez IzzieSt

Byłam u gina z moimi wynikami, niestety trafiłam na zupełnie kogoś innego niż na wcześniejszych wizytach. Generalnie jak tylko powiedziałam, że zrobiłam kilka badań i pokazałam je to usłyszałam że po co i w ogóle u kobiet miesiączkujących się tego nie robi (nie wiedziałam że u kobiet miesiączkujących nie robi się FSH, LH, prolaktyny, estradiolu i testosteronu), poza tym wyniki są dobre więc tez ona nie rozumie po co je robiłam (no skąd miałam wiedzieć ze są ok przed zrobieniem? ) I w ogóle 2 dzień cyklu to za wcześnie i godzina 07:30 to też za wcześnie więc one są niemiarodajne. Dopiero jak powiedziałam o długich cyklach to przepisała mi bromergon, ale powiedziała że mogę go nie brać tylko za miesiąc lub dwa powtórzyć prolaktynę i jak dalej będzie podwyższona to wtedy brać, a jak chce teraz to mogę teraz Ekspresowe usg na którym podobno wszystko jest pięknie - chociaż tyle

Na kogo trafiłaś?
Uwielbiam takich lekarzy Ech, szkoda czasu marnować... Co postanowiłaś dalej? Ja bym jeszcze to z kimś skonsultowała.

[IzzieSt]

Zaczęłam brać ten Bromergon, jak skończę to zrobię jeszcze raz badania, będę obserwować cykle, mam nadzieję, że się unormuje

[dzamatasi]

Kobitki... Od ponad miesiąca nie biore leków na tarczyce,prolaktynę, insulinoopornosc. \okres przyszedł mi po 28 dniach,anie po 23, tradzik zszedł, włosy juz garsciami nie leca, nie mam bialych plam na rekach. W nast tyg, planuje zrobic badania jak wyglada sytuacja, ale nie powiem,ze lepiej czuje sie bez lekow i jak widac one mi szkodza... Boje się, tego,zże wyniki wyjda tragiczne i bede musiala jednak brac te leki

[megashanka]

Napisane przez wAlkowie

A ja z pytaniem, by ostatecznie ukoić niepokoje: co z nadmiernym owłosieniem? Mam troszkę włosków pod pępkiem i wokół sutków - długie czarne, zaczęło się od kilku w okresie nastoletnim, a potem nie wiem, może przez podgalanie czy wyrywanie, może przez skłonność, pojawiło się ich więcej. Ładnie to nie wygląda, ale tylko podcinam - po wyrywaniu pęsetką wrastały, a brodawka sutkowa to niezbyt dobre miejsce na jakiekolwiek grzebanie. Na nogach też mam dość ciemne owłosienie, na rękach także. Ale twarz, dekolt itd. czyste. Zastanawia mnie, czy to normalne, czy może udać się do lekarza? Jakieś badanie hormonów, coś? Ostatnim (i pierwszym) razem u gin z wrażenia zapomniałam zapytać, ale widziała piersi i nic nie mówiła, zapewniała mocno, żem zdrowa jak rybka. Czy jest coś prawdy w tym, że zależy to wszystko od diety - np. odstawić kurczaka itd.? Dziękuję za pomoc

Mysle, ze wiekszosc kobiet tak ma i nie jest to nic nienormalnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RastaGirl89]

Cześć dziewczyny Potrzebuję pomocy na już. Ginekolog zlecił mi badania TSH, a-TPO, a-TG, prolaktynę, FSH i LH. Mam je zrobić jutro, w 5. dniu cyklu, ale zaczęłam się zastanawiać, czy to ma sens, bo okres dostałam przez wywołanie duphastonem (wcześniej nie miałam go 4 miesiące). Czy duphaston może zafałszować te wyniki?

[201611290918]

Napisane przez RastaGirl89

Cześć dziewczyny Potrzebuję pomocy na już. Ginekolog zlecił mi badania TSH, a-TPO, a-TG, prolaktynę, FSH i LH. Mam je zrobić jutro, w 5. dniu cyklu, ale zaczęłam się zastanawiać, czy to ma sens, bo okres dostałam przez wywołanie duphastonem (wcześniej nie miałam go 4 miesiące). Czy duphaston może zafałszować te wyniki?

Ale skoro ginekolog zlecił badania to chyba o tym wywoływanym okresie wiedział?