2010-06-20, 16:25 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
sex z wykładowcą :/
Nie wiem co mam robić, jestem na 1 roku studiów magisterskich, już będąc na licencjacie miała zajęcia z pewnym wykładowcą. Widziałam że zawsze na mnie zerka , smieje się do mnie itp itd. Nie powiem jest młody , przystojny dziewczyny na niego lecą. Kiedyś spotkałam
go przypadkiem na dyskotece, był ze swoimi znajomymi, ja z kumpelą, już byłam trochę wstawiona i zaproponował żebysmy dołączyły do jego znajomych skoro jesteśmy same, i żebym takich oczu nie robiła bo wykładowca tez człowiek i może się bawić, oboje wypiliśmy zbyt wiele i w efekcie końcowym uprawialiśmy sex w jego samochodzie. W następny weekend miałam zajęcia... patrzył na mnie strasznie surowym wzrokiem , po zajeciach poprosił żebym została chwile, zapytałam jak mam rozumieć to co sie stało zeszłego weekendu,bo ja wolałabym przyjąć że nic się niestało bo mam chłopaka, na co on do mnie że możemy to powtórzyc przed egzaminem bo inaczej będe miała ciężko zdać, położył kartę długopis kazał napisać mi swój numer telefonu.. zapytałam po co? nawet nie wiedziałam czy mówić do niego Pan czy ty.... na co usłyszałam- "ułatwi nam to kontakt" nie wiedziałam co robić napisałam mu ten numer , na co podziekował życzył miłego dnia i wyszedł. egzamin mam 3 lipca boje się ze zadzwoni napisze , cokolwiek w przyszłym roku mam z nim jeszcze jeden przedmiot.... nie wiem co mam robić |
2010-06-20, 16:30 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Egzamin ustny czy pisemny? Jak ustny to proponuję schowanie dyktafonu w torbie i nagranie jego przebiegu. W razie gdyby niesłusznie chciał cię oblać to będziesz miała dowód i będziesz mogła wnieść skargę. Jeśli egzam pisemny to możesz w razie czego odwoływać się i żądać udostępnienia swojej pracy. Jeśli będziesz miała wystarczającą ilość punktów to przecież nie możesz nie zdać!
Moim zdaniem ABSOLUTNIE nie możesz dać się tak szantażować i zgodzić na jego warunki. Seks z nim był błędem, no ale trudno, nie cofniesz już tego. Teraz jedyne co możesz zrobić to nie powtarzać tego błędu! A nie da rady zapisać się do kogoś innego w przyszłym roku na ten przedmiot?
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
2010-06-20, 16:32 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
To egzamin ustny, boję się ze zada mi takie pytania że na nie nie odpowiem :/:/
Wiem ze popełniłam błąd, ale nie mogę iść prosić o zmianę osoby egzaminującej albo coś, zaraz zaczną się pytania ludzi dlaczego itp tid |
2010-06-20, 16:35 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Możesz spróbować zdawać u niego, może jakoś się uda. A jeśli nie to poprosić o innego egzaminatora na poprawce. W sumie przecież jemu też chyba zależy żeby to nie wyszło na jaw. Możesz mu zagrozić że jeśli nie da ci spokoju, to zgłosisz wykorzystywanie seksualne do władz uczelni.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
2010-06-20, 16:37 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
A na drugi raz... nie pij tyle, skoro nie panujesz nad sobą.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-06-20, 16:39 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
wiem ze popełniłam błąd naprawde dziś miałam z nim zajęcia i już na skraju załamania jestem, byłam gotowa powiedzieć że to zsrobię, żeby tylko dał mi spokój:/ Dobrze się ucze mam stupendium nie mogę zawalić tego egzaminu a nie chce z siebie robić dziw** a tak się czuję
|
2010-06-20, 16:42 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-06-20, 16:45 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Wiem o tym ale boję się, że to wyjdzie na jaw, jak zacznę kombinowac, żeby unikać z nim egzaminu, już teraz ludzie pytali dlaczego kazał zostać mi po zajęciach
|
2010-06-20, 17:08 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
wiesz co? ja bym na Twoim miejscu zmieniła numer telefonu żeby nie mógł się z Tobą skontaktować..następnie poszłabym na ten egzamin wykuta by nie mógł mnie na niczym złapać i jesli i tak by mnie uwalił to zgłosiłabym tę sprawę dziekanowi/rektorowi z prośbą o komisyjne zdawanie z powodów osobistych..ewentualnie prosząc o dyskrecję możesz wyjasnić sytuację(trzeba ponosić konsekwencje tego co się robi). A w przyszłym semestrze zmień grupę i idź do innego prowadzącego..swoją drogą kawał chama z tego wykładowcy a Ty tez nie lepsza skoro będąc z kimś tak się zapominasz, że lądujesz z wykładowcą w samochodzie...ehh...
|
2010-06-20, 17:09 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rzeszow
Wiadomości: 241
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
.
Edytowane przez Jaryshka20 Czas edycji: 2012-10-24 o 18:15 |
2010-06-20, 17:09 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Może spróbuj z nim porozmawiać po zajęciach czy gdzieś na korytarzu o tym, że nie chcesz tej seksualnej znajomości kontynuować, ze dlaczego masz przez to mieć problemy z egzaminem, zobaczysz przebieg rozmowy w między czasie na pewno powie coś co będzie wyraźnie wskazywać na to, że chce Cię wykorzystać, najlepiej tekst o tym egzaminie właśnie. Miej w torbie dyktafon, nagraj wszystko, zrób kopię i puść mu. Jakby co masz coś co Ci pozwoli go zaszantażować że jeśli będzie sprawiał jakieś problemy, to sam gorzko pożałuje bo uwierz że on po ujawnieniu sprawy będzie miał jednak bardziej przechlapane niż Ty. Sam egzamin też możesz nagrać jak radziła Anatomia.
I na litość boską przestań się tak przejmować wszystkimi ludźmi dookoła. Tak czy siak plotki są lepsze od strachu przed taką świnią i robienia z siebie dz****. |
2010-06-20, 17:10 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Myślę, że nie musisz odpowiadać na pytania "dlaczego", jeśli wystąpiłaś z wnioskiem o zmianę osoby egzaminującej, oznacza to że masz jakiś powód, a czy wagi państwowej czy prywatnej to już nie powinno nikogo obchodzić, po to właśnie takie możliwości są aby z nich korzystać.
|
2010-06-20, 17:11 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Stało co się stało, nie odwróci się tego ale wg mnie to on to przemyślał i teraz wykorzystuje tą sytuacje. Wie że zależy ci na studiach (dobre oceny, stypendium) i nie da ci żyć !! Jeśli nie zakończysz tego od razu to będzie cię nękał do końca studiów, albo dopóki wcześniej nie zrezygnujesz bo tego po prostu nie zniesiesz! Radziłabym ci być twardą, gdy będzie dzwonił koniecznie nagrać rozmowę (gdyby nie mówił wprost podpuszczaj go żeby powiedzial o co mu dokladnie chodzi - jesli bys chciała zanieść to na policje). A później na egzaminie żądaj normalnego traktowania i oceniania i postrasz go nagraniem - od razu by wyleciał i dłuugo nie znalazł kolejnej pracy za napastowanie studentki. Nie można się bać i pobłażać takim ludziom bo to później wykorzystują... Weź się w garść i pokaż mu że nie dasz się zastraszyć!! Na pewno dasz radę
__________________
|
2010-06-20, 17:12 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rzeszow
Wiadomości: 241
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
Edytowane przez Jaryshka20 Czas edycji: 2012-10-24 o 18:17 |
|
2010-06-20, 17:17 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Za bardzo przejmujesz się opinią ludzi. Nie masz obowiązku się im spowiadać. Powiedz że masz prywatne powody dla których chcesz mieć innego egzaminatora, ale wolałabyś nie ujawniać szczegółów. I tyle. Nikt nie ma prawa cię ciągnąć za język.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
2010-06-20, 17:18 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Jak zada Ci pytania na które nie odpowiesz?Chyba masz jakieś zagadnienia,tezy na ten egzamin?Dla mnie największą motywacją by było to,że wolę się uczyć nocami niż uprawiać sex z wykładowcą.
__________________
|
2010-06-20, 17:18 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Nie rozumiem, dlaczego tak przejmujesz się tym że pytają czy będą pytać dlaczego... To jest Twoja sprawa. To, co stało się poza uczelnią, nie może mieć wpływu na to, co dzieje się na niej... Tak więc, zrób tak jak radzą dziewczyny, wez na egzamin dyktafon, i dowiedz że po pierwsze, ona zachowuję się nieetycznie bo wykorzysuje sytuację prywatną zaistaniałą poza uczelnią, a po drugie, szantażuje Cię. Nie można pozwolić, aby on zachowywał się w ten sposób. Może nie jesteś pierwszą jego ofiarą, a po Tobie mogą przyjść inne. Nie bój się go,bo on to wykorzysta, nie kontaktuj się z nim, nie dawaj mu żadnych zanków, bo on wezmie to za zachętę, aby dalej Cię szantażować. Jeżeli przystaniesz raz na jego szantaż, możesz być pewna, że na tym jednym razie się nie skończy, i nie daje Ci to gwarancji zdania egzaminu.
|
2010-06-20, 17:28 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Dzięki wam wszystkim, bo ja naprawde czuję sie jak zwykła dzi***
Faktycznie spróbuję z nim najpierw porozmawiać grzecznie, jak zazdwoni zapytam czy możemy spotkać się pogadac, i wyjaśnic tę sytuację bo nie mam zamiaru jej tolerować, boję się że nikt mi nie uwierzy... a poza tym zrobiłam to dobrowolnie więc nie moge powiedzieć że mnie molestuje itp itd.... |
2010-06-20, 17:30 | #19 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
Swoją drogą, tak na marginesie - powiedziałaś swojemu chłopakowi o wyczynach na dyskotece?? Cóż. Istnieją egzaminy komisyjne. Poproś o taki. |
|
2010-06-20, 17:31 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-06-20, 17:31 | #21 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
|
|
2010-06-20, 17:32 | #22 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
I myślę że się nie domyśli, a nawet jeśli, to trudno. Nie należy się aż tak przejmowac opinią ludzi!
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-06-20, 17:33 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Nie mam zamiaru się z nim kłócić na uczelni przy wszystkich :/ może jak spotka się ze mną w jakiejś knajpie albo coś to będę go mogła spokojnie nagrać :/
|
2010-06-20, 17:33 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
a ja to zrozumiałam(źle z tego co widzę), że ona na odczepnego mu powiedziała że ma chlopaka żeby się odczepił
autorko Ty faktycznie masz chłopaka? EDIT: no no...jeszcze się z nim spotykaj sam na sam w jakiś knajpach, barach czy może klubach..powodzenia życzę. przecież ta rozmowa to nie musi być 'darcie się', po prostu mów spokojnie ale stanowczo o co Ci chodzi Edytowane przez maryanna3 Czas edycji: 2010-06-20 o 17:36 |
2010-06-20, 17:34 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
No jakoś z nim powinna porozmawiać żeby sprawę postawić jasno...
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
2010-06-20, 17:35 | #26 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
No nie wiem, ja bym coś ściemniła - że mi się nieobecności nie zgadzają, że punkty z kolokwium źle podliczone, cokolwiek, zamiast wygłaszać, że to osobiste i nie chcę o tym mówić. Takie stwierdzenie tylko pobudza ludzką ciekawość. |
|
2010-06-20, 17:35 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
No trudno zrobiłaś co zrobiłaś to nie koniec świata. Na błędach człowiek się uczy więc już masz nauczkę, że powtórzyć tego nie możesz. Na wszelki wypadek najlepiej jakbyś miała jakis dowód (np.dyktafon) no i się mu nie dała.
|
2010-06-20, 17:36 | #28 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
|
2010-06-20, 17:36 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
2010-06-20, 17:37 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
jak zadzwoni, poprowadź rozmowę tak, żeby się sypnął o tym seksie za egzamin, albo żeby chociaż dało się z niej wywnioskować, ze tego właśnie oczekuje. A potem zanieś to rektorowi. taka szuja, pewnie robi to nie pierwszy i nie ostatni raz i nie tylko Tobie jednej. Rozpuść delikatną sondę wśród studentek ze starszych lat - może któraś go sypnie bo miała podobne z nim kłopoty. Nie gadaj z nim sama, absolutnie, tylko z władzami uczelni, na osobności, z ich deklaracją o dyskrecji. jasno mów, że jak sprawa wyjdzie i twoje nazwisko wypłynie, lub bedziesz czuła się szykanowana to pójdziesz na policję. Pamietaj, ze jego siłą jest twój strach i twoja dyskrecja - on na tym bazuje. każdy twój telefon do niego, każda rozmowa sam na sam, może być potem przedstwiona jako Twoja zachęta, on moze potem twierdzić, ze sama go podrywałaś, namwiałaś a moze nawet szantażowałaś. Nic z nim nie wyjasniaj, nie dzwoń bo rozmowa zostanie na bilingu! Ewentualnie, jak masz dobry kontakt z któryms z rodziców, mozesz iśc na rozmowe do Pana lowelasa TERAZ z mama albo tata najlepiej i przeprowadzic ją w obecności REKTORA, zeby powiedział co myśli i że jakby co, to wynajmie prawnika i tak mu dupę poszczujecie że w życiu żadnej pracy na żadnej uczelni nie dostanie. A na egzamin zarządać świadka. Za takie świństwa, grozi mu dyscyplinarne wydalenie z uczelni i dobrze. Co za szuja swoją drogą, co za świnia
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2010-06-20 o 17:43 |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:00.