Polecamy:

paulazuza · 2014-01-06, 21:56

Ja to już nawet nie chce sie łudzić że ta jego zabawa to tylko gra...

Anethka · 2014-01-06, 21:57

O, jak mi dobrze po rozmowie z dobrym znajomym, który zna się na psychologii i "męskich sztuczkach". Dobrze było spojrzeć na sytuację pomiędzy mną a moim byłym z innej strony. Teraz wiem już, że ten związek skazany był na niepowiedzenie niezależnie od tego co bym zrobiła. Nie, nie dlatego, że do siebie nie pasujemy, ale dlatego, że on prawdopodobnie nie będzie w stanie stworzyć udanego związku przez wydarzenia jakie miały miejsce w jego przeszłości. Prawdopodobnie już zawsze będzie sypało się w jego związkach, gdy kobieta zacznie się angażować, a on będzie szukał "wrażeń" na boku.
Nie wiem czy bardziej żal mi jego czy siebie.

kawa_o · 2014-01-06, 22:04

też by mi się przydała taka rozmowa,moze by w końcu przestała obwiniać tylko siebie

smutnaja88 · 2014-01-06, 22:09

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;44468555]Sądziłam może, że skoro to było niecałe 18 godzin! Po zerwaniu, to chociaż nie wiem, jakoś będzie mu trochę smutno. A on najwidoczniej cieszył się, że nie ma mnie już na głowie i świętował.[/QUOTE]

Mój nie umie... już w poniedziałek jak się odezwał (a w piątek się rozstaliśmy) to miał dobry humor. To teraz w ogóle jest git.

kawa_o · 2014-01-06, 22:17

no bo prawda jest taka, ze większośc facetów potrafi normalnie żyć bez swojej "ukochanej" i myślą: znajdę sobie lepszą.
tylko my tak rozpaczamy, szkoda, ze tak jest

warriatka · 2014-01-06, 22:19

Cytat:

Napisane przez smutnaja88

Teraz dla odmiany boje się że jutro się do mnie odezwie

w sprawie rzeczy.

Czego sie boisz? Głowa do góry, będzie dobrze 😘

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

MM1234 · 2014-01-06, 22:31

Cytat:

Napisane przez kawa_o

też by mi się przydała taka rozmowa,moze by w końcu przestała obwiniać tylko siebie

Też bym chciała przestać się obwiniać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

smutnaja88 · 2014-01-06, 22:31

Cytat:

Napisane przez warriatka

Czego sie boisz? Głowa do góry, będzie dobrze 😘

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boję sie spotkania z nim, emocji, że jeszcze bardziej mi się pogorszy itp

MM1234 · 2014-01-06, 22:36

Mówię dziś do mojego ex: tydzień przed rozstaniem mówiłeś, że jakbyś mnie stracił nie wiesz co byś zrobił i, że jesteś taki szczesliwy i że kochasz mnie nad życie a tydzień po zerwałeś. Więc co to było? Zwykłe kłamstwo ? A on: nie myslalem wtedy o rozstaniu. Wiec ja mu na to, że tym bardziej nie rozumiem go , bo skoro tydzień przed nie myslal o rozstaniu i nie wyobrażał sobie mnie stracić to jak w tydzień mógł podjać taka decyzję. Że rozumiem, że można podjąć taka decyzje w emocjach, ale się tego szybko żałuje a jak on sie tego tak mocno trzyma to jak to możliwe w tak krótkim czasie? Że też pewnie byłby zdezorientowany jakbym mu pow, że żyć bez niego nie mogę, a pare dni później już bym umiała i go zostawiła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kawa_o · 2014-01-06, 22:44

no co ty, mi jakiś czas temu jeszcze gadał, ze mnie kocha najbardziej na świecie, ze bardziej niz ja jego...i jak mu o tym wspomnialam to powiedział, ze wtedy miał jeszcze nadzieję, ale teraz jej juz nie ma...i jeszcze powiedział: wiedziałem,ze mi będziesz dogadywać o uczucia...a niby o czym sie gada

smutnaja88 · 2014-01-06, 22:46

Cytat:

Napisane przez MM1234

Mówię dziś do mojego ex: tydzień przed rozstaniem mówiłeś, że jakbyś mnie stracił nie wiesz co byś zrobił i, że jesteś taki szczesliwy i że kochasz mnie nad życie a tydzień po zerwałeś. Więc co to było? Zwykłe kłamstwo ? A on: nie myslalem wtedy o rozstaniu. Wiec ja mu na to, że tym bardziej nie rozumiem go , bo skoro tydzień przed nie myslal o rozstaniu i nie wyobrażał sobie mnie stracić to jak w tydzień mógł podjać taka decyzję. Że rozumiem, że można podjąć taka decyzje w emocjach, ale się tego szybko żałuje a jak on sie tego tak mocno trzyma to jak to możliwe w tak krótkim czasie? Że też pewnie byłby zdezorientowany jakbym mu pow, że żyć bez niego nie mogę, a pare dni później już bym umiała i go zostawiła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Miałąm podobną rozmowę (bez końcówki) z ex przy rozstaniu. Nie miał sensownej odpowiedzi oprócz płaczu , mówienia że by cofnął czas, że nie żałuje ani sekundy związku , ale w takiej atmosferze nie może żyć.

MM1234 · 2014-01-06, 23:33

Cytat:

Napisane przez smutnaja88

Miałąm podobną rozmowę (bez końcówki) z ex przy rozstaniu. Nie miał sensownej odpowiedzi oprócz płaczu , mówienia że by cofnął czas, że nie żałuje ani sekundy związku , ale w takiej atmosferze nie może żyć.

Też jeszcze parę dni przed mówił Ci te piękne słówka ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

smutnaja88 · 2014-01-07, 00:04

Cytat:

Napisane przez MM1234

Też jeszcze parę dni przed mówił Ci te piękne słówka ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Baaaaa! W poniedziałek (przed ostateczną awanturą) powiedział ze jestem jedynym co mu się w życiu udało i że mnie kocha.... Kilka dni wcześniej że jeśli jest cokolwiek co sprawi że możemy być razem to będzie się chwytał. A potem sru - koniec. Potem jeszcze napisał na gmailu w całkiem niezłym nastroju, następnego dnia w sylwestra się nie odezwał - wiem tylko że miał się super dobrze. I do dziś cisza.
Ale jutro jest 1wszt dzien po urlopie wiec mysle ze jutro albo pojutrze się odezwie w sprawie rzeczy :/

A ja do tego czasu się zaćpam uspokajaczy i zapije. Wczoraj zrobiłam ponad butelke wina solo-a nigdy nie miałam takich skłonności.

Vaineth · 2014-01-07, 00:43

Odezwałam się. Prawie 3 tygodnie nie odzywałam się pierwsza. Od paru dni nie rozmawialiśmy. Wystarczyło parę sekund i wszystko legło w gruzach. Czuję się... Tragicznie.

warriatka · 2014-01-07, 07:19

Cytat:

Napisane przez Vaineth

Odezwałam się. Prawie 3 tygodnie nie odzywałam się pierwsza. Od paru dni nie rozmawialiśmy. Wystarczyło parę sekund i wszystko legło w gruzach. Czuję się... Tragicznie.

Co napisałaś?

smutnaja88 · 2014-01-07, 07:38

Mam się mega źle...
Napisał do mnie kolega ex-a w jakiejś innej sprawie, mówił że ex ma się dobrze i wszystko u niego gra i coś tak powiedział jakby....jakby się już pocieszył. Nie wiem czy na poważnie, czy tylko "wyrwał w klubie".... ale tak wywnioskowałam z rozmowy... Oczywiście nic więcej powiedzieć nie chciał...

A ja umieram

warriatka · 2014-01-07, 08:20

A ja siedzę w pracy i jak zwykle ex uraczył mnie fajnymi sms od samego rana, aż rzygać mi się chce na to wszystko..

Kdjdfn · 2014-01-07, 08:24

Niech on wypier**** z moich snów!!

warriatka · 2014-01-07, 08:26

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Niech on wypier**** z moich snów!!

Mi się przed chwilą płakać chciało, a teraz już po prostu nie wiem czy płakać czy się śmiać..

Dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ten człowiek mnie ograniczał..
Przestanie Ci się śnić ex, jeszcze trochę

defacto · 2014-01-07, 08:40

o to i ja się dołączę do Was . wprawdzie to ja chcialam rozstania po 2,5 roku , bo po prostu nie wyobrazałam sobie życ , mieć dzieci , dom z takim człowiekiem . Bardzo często się obrazał, szybko denerwowal . To chyba bylo najbardziej męczące , przez 2,5 roku wmawialam sobie ze na pewno mu to minie , że musi wyrosnąć z tego ale widzę ze jest identyczny jak Jego Tato . dopiero minęły 3 dni ale cały czas zastanawiam się czy na pewno dobrze zrobilam , codziennie mi pisze smsy jak za mną teskni jak mnie kocha , ale to juz nie pierwszy raz kiedy tak sie dzieje , a ja juz nie mam sily . nie wiem co to robic z tym..

**660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99** · 2014-01-07, 08:41

u mnie, dziewczątka, się trochę pokiełbasiło. Na moje własne życzenie. Jest kurczę tak jak wcześniej, przytulaski, buziaczki, jesteś najwazniejsza itp. i raz na jakiś czas "nie przeprowadzaj się" bla bla bla. Uznałam, że i tak się przeprowadzam i zerwę kontakt, to po co sie męczyć przez te ostatnie dni...
tylko że teraz to zerwanie kontaktu się wydaje takie mniej realne....
nie wiem kompletnie jak to rozegrać od soboty, czyli od nowego mieszkania

Kdjdfn · 2014-01-07, 08:47

Cytat:

Napisane przez warriatka

Mi się przed chwilą płakać chciało, a teraz już po prostu nie wiem czy płakać czy się śmiać..

Dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ten człowiek mnie ograniczał..
Przestanie Ci się śnić ex, jeszcze trochę

Też mi się momentami chce płakać, ale już się powstrzymuję. Wystarczająco się napłakałam przez frajera! Ty też nie płacz, widać, że jesteś bardzo silna. Wyprowadź się od niego jeżeli masz możliwość i zacznij nowe życie. Ja intensywnie szukam pracy, mam nadzieję, że szybko coś znajdę, wtedy szybko się wyleczę.

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44471928]u mnie, dziewczątka, się trochę pokiełbasiło. Na moje własne życzenie. Jest kurczę tak jak wcześniej, przytulaski, buziaczki, jesteś najwazniejsza itp. i raz na jakiś czas "nie przeprowadzaj się" bla bla bla. Uznałam, że i tak się przeprowadzam i zerwę kontakt, to po co sie męczyć przez te ostatnie dni...
tylko że teraz to zerwanie kontaktu się wydaje takie mniej realne....
nie wiem kompletnie jak to rozegrać od soboty, czyli od nowego mieszkania[/QUOTE]
Ojjj to źle. Będzie Ci jeszcze ciężej. Nie daj się nabrać na czułe słówka i miłostki, bo prawdopodobnie za jakiś czas znowu będziesz przechodzić to samo, a sama widzisz jak jest ciężko. Byle do soboty!

**660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99** · 2014-01-07, 08:50

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Ojjj to źle. Będzie Ci jeszcze ciężej. Nie daj się nabrać na czułe słówka i miłostki, bo prawdopodobnie za jakiś czas znowu będziesz przechodzić to samo, a sama widzisz jak jest ciężko. Byle do soboty!

wiem wiem

tylko wiesz... nadzieja...

warriatka · 2014-01-07, 08:50

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Też mi się momentami chce płakać, ale już się powstrzymuję. Wystarczająco się napłakałam przez frajera! Ty też nie płacz, widać, że jesteś bardzo silna. Wyprowadź się od niego jeżeli masz możliwość i zacznij nowe życie. Ja intensywnie szukam pracy, mam nadzieję, że szybko coś znajdę, wtedy szybko się wyleczę.

Jak mi się uda,to jeszcze dzisiaj to zrobię..mam dosyć po prostu..wczoraj z nim rozmawiałam i mieliśmy się rozstać 'normalnie'.. a dzisiaj od rana już dostałam miłe sms..bo napisałam, że nie chce żeby ze mną jechał dzisiaj (zawsze jeździł jak byliśmy razem), ale dzisiaj nie chce.. to oczywiście jadę tam z jakimś fagasem, zostaje tam na noc bla bla bla,normalnie ryczeć mi się chce jak on mnie męczy

Vaineth · 2014-01-07, 08:54

Cytat:

Napisane przez warriatka

Co napisałaś?

Napisałam, że nie powiem mu w tej chwili co z nami, na żadne z jego pytań nie odpowiem, a chcę tylko wiedzieć co u niego. Wymieniliśmy parę wiadomości, ale czułam się tak fatalnie, rozkleiłam się i napisałam mu, że 'chciałam pogadać, ale rozmowa jest dla mnie zbyt bolesna'.

W każdym razie chwila rozmowy, a pozbierać się nie mogłam przez pół nocy.

**660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99** · 2014-01-07, 08:55

Cytat:

Napisane przez warriatka

Jak mi się uda,to jeszcze dzisiaj to zrobię..mam dosyć po prostu..wczoraj z nim rozmawiałam i mieliśmy się rozstać 'normalnie'.. a dzisiaj od rana już dostałam miłe sms..bo napisałam, że nie chce żeby ze mną jechał dzisiaj (zawsze jeździł jak byliśmy razem), ale dzisiaj nie chce.. to oczywiście jadę tam z jakimś fagasem, zostaje tam na noc bla bla bla,normalnie ryczeć mi się chce jak on mnie męczy

Trzymam kciuki!! Wyprowadzimy się i to zawsze będzie jakis krok do przodu! Informuj na bieżąco!

miłe miłe czy miłe inaczej?

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Cytat:

Napisane przez Vaineth

Napisałam, że nie powiem mu w tej chwili co z nami, na żadne z jego pytań nie odpowiem, a chcę tylko wiedzieć co u niego. Wymieniliśmy parę wiadomości, ale czułam się tak fatalnie, rozkleiłam się i napisałam mu, że 'chciałam pogadać, ale rozmowa jest dla mnie zbyt bolesna'.

W każdym razie chwila rozmowy, a pozbierać się nie mogłam przez pół nocy.

będzie dobrze!

warriatka · 2014-01-07, 08:59

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085]Trzymam kciuki!! Wyprowadzimy się i to zawsze będzie jakis krok do przodu! Informuj na bieżąco!

miłe miłe czy miłe inaczej?![/QUOTE]

Oczywiście "miłe" ..
robi ze mnie najgorszą i w ogóle, a wczoraj jeszcze rozmawialiśmy, że się rozstajemy normalnie jak ludzie, że to nie ma sensu i on tak normalnie mówił "ok" "ok" bez nerwów i w ogóle i po prostu miałam nadzieję, że będzie chociaż w miarę ok, a nie, że siedzę w pracy i jak zwykle od rana on mnie męczy

elvegirl · 2014-01-07, 09:01

Cytat:

Napisane przez Vaineth

W każdym razie chwila rozmowy, a pozbierać się nie mogłam przez pół nocy.

Czego oczekiwałaś, od siebie i od niego, pisząc tą wiadomość?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:

Napisane przez warriatka

Oczywiście "miłe" ..

No niestety, ten człowiek pokazał Ci już nie raz, że "kulturalny" to słowo mu obce. Daj spokój, nie czytaj tego co pisze.

smutnaja88 · 2014-01-07, 09:01

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085]Trzymam kciuki!! Wyprowadzimy się i to zawsze będzie jakis krok do przodu! Informuj na bieżąco!

miłe miłe czy miłe inaczej?

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

będzie dobrze![/QUOTE]

Jezu oni wszyscy na serio o Was zabiegają... tylko ja jestem takim nic nie wartym śmieciem

((

Vaineth · 2014-01-07, 09:02

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44471928]u mnie, dziewczątka, się trochę pokiełbasiło. Na moje własne życzenie. Jest kurczę tak jak wcześniej, przytulaski, buziaczki, jesteś najwazniejsza itp. i raz na jakiś czas "nie przeprowadzaj się" bla bla bla. Uznałam, że i tak się przeprowadzam i zerwę kontakt, to po co sie męczyć przez te ostatnie dni...
tylko że teraz to zerwanie kontaktu się wydaje takie mniej realne....
nie wiem kompletnie jak to rozegrać od soboty, czyli od nowego mieszkania[/QUOTE]

Nie dziwię się, że pozwalasz na to wszystko. Pewnie też nie potrafiłabym się powstrzymać. Jednak może warto przystopować? Będzie Ci tylko gorzej się przeprowadzić, a gdy już to zrobisz, będzie tylko bardziej boleć.

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085]

będzie dobrze![/QUOTE]

Wiem, że będzie. Po prostu czuję się jakbym zrobiła krok do tyłu.

2014-01-06, 21:56	#1651
paulazuza Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 56	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Ja to już nawet nie chce sie łudzić że ta jego zabawa to tylko gra...

2014-01-06, 21:57	#1652
Anethka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Pleasant Hill Wiadomości: 7 852	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX O, jak mi dobrze po rozmowie z dobrym znajomym, który zna się na psychologii i "męskich sztuczkach". Dobrze było spojrzeć na sytuację pomiędzy mną a moim byłym z innej strony. Teraz wiem już, że ten związek skazany był na niepowiedzenie niezależnie od tego co bym zrobiła. Nie, nie dlatego, że do siebie nie pasujemy, ale dlatego, że on prawdopodobnie nie będzie w stanie stworzyć udanego związku przez wydarzenia jakie miały miejsce w jego przeszłości. Prawdopodobnie już zawsze będzie sypało się w jego związkach, gdy kobieta zacznie się angażować, a on będzie szukał "wrażeń" na boku. Nie wiem czy bardziej żal mi jego czy siebie.

2014-01-06, 22:04	#1653
kawa_o Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-10 Lokalizacja: N Wiadomości: 1 285	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX też by mi się przydała taka rozmowa,moze by w końcu przestała obwiniać tylko siebie

2014-01-06, 22:09	#1654
smutnaja88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 889	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX [1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;44468555]Sądziłam może, że skoro to było niecałe 18 godzin! Po zerwaniu, to chociaż nie wiem, jakoś będzie mu trochę smutno. A on najwidoczniej cieszył się, że nie ma mnie już na głowie i świętował.[/QUOTE] Mój nie umie... już w poniedziałek jak się odezwał (a w piątek się rozstaliśmy) to miał dobry humor. To teraz w ogóle jest git.

2014-01-06, 22:17	#1655
kawa_o Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-10 Lokalizacja: N Wiadomości: 1 285	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX no bo prawda jest taka, ze większośc facetów potrafi normalnie żyć bez swojej "ukochanej" i myślą: znajdę sobie lepszą. tylko my tak rozpaczamy, szkoda, ze tak jest

2014-01-06, 22:36	#1659
MM1234 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 211	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Mówię dziś do mojego ex: tydzień przed rozstaniem mówiłeś, że jakbyś mnie stracił nie wiesz co byś zrobił i, że jesteś taki szczesliwy i że kochasz mnie nad życie a tydzień po zerwałeś. Więc co to było? Zwykłe kłamstwo ? A on: nie myslalem wtedy o rozstaniu. Wiec ja mu na to, że tym bardziej nie rozumiem go , bo skoro tydzień przed nie myslal o rozstaniu i nie wyobrażał sobie mnie stracić to jak w tydzień mógł podjać taka decyzję. Że rozumiem, że można podjąć taka decyzje w emocjach, ale się tego szybko żałuje a jak on sie tego tak mocno trzyma to jak to możliwe w tak krótkim czasie? Że też pewnie byłby zdezorientowany jakbym mu pow, że żyć bez niego nie mogę, a pare dni później już bym umiała i go zostawiła. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-01-06, 22:44	#1660
kawa_o Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-10 Lokalizacja: N Wiadomości: 1 285	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX no co ty, mi jakiś czas temu jeszcze gadał, ze mnie kocha najbardziej na świecie, ze bardziej niz ja jego...i jak mu o tym wspomnialam to powiedział, ze wtedy miał jeszcze nadzieję, ale teraz jej juz nie ma...i jeszcze powiedział: wiedziałem,ze mi będziesz dogadywać o uczucia...a niby o czym sie gada

2014-01-07, 00:43	#1664
Vaineth Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków Wiadomości: 854	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Odezwałam się. Prawie 3 tygodnie nie odzywałam się pierwsza. Od paru dni nie rozmawialiśmy. Wystarczyło parę sekund i wszystko legło w gruzach. Czuję się... Tragicznie.

2014-01-07, 07:38	#1666
smutnaja88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 889	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Mam się mega źle... Napisał do mnie kolega ex-a w jakiejś innej sprawie, mówił że ex ma się dobrze i wszystko u niego gra i coś tak powiedział jakby....jakby się już pocieszył. Nie wiem czy na poważnie, czy tylko "wyrwał w klubie".... ale tak wywnioskowałam z rozmowy... Oczywiście nic więcej powiedzieć nie chciał... A ja umieram

2014-01-07, 08:20	#1667
warriatka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 339	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX A ja siedzę w pracy i jak zwykle ex uraczył mnie fajnymi sms od samego rana, aż rzygać mi się chce na to wszystko.. __________________ LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words

2014-01-07, 08:24	#1668
Kdjdfn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3 082	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Niech on wypier**** z moich snów!!

2014-01-07, 08:40	#1670
defacto Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: rzeszów Wiadomości: 1 621	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX o to i ja się dołączę do Was . wprawdzie to ja chcialam rozstania po 2,5 roku , bo po prostu nie wyobrazałam sobie życ , mieć dzieci , dom z takim człowiekiem . Bardzo często się obrazał, szybko denerwowal . To chyba bylo najbardziej męczące , przez 2,5 roku wmawialam sobie ze na pewno mu to minie , że musi wyrosnąć z tego ale widzę ze jest identyczny jak Jego Tato . dopiero minęły 3 dni ale cały czas zastanawiam się czy na pewno dobrze zrobilam , codziennie mi pisze smsy jak za mną teskni jak mnie kocha , ale to juz nie pierwszy raz kiedy tak sie dzieje , a ja juz nie mam sily . nie wiem co to robic z tym.. __________________ Wymiankaaa Jak dobrze, że Cie mam.. studentka zip

2014-01-07, 08:41	#1671
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 352	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX u mnie, dziewczątka, się trochę pokiełbasiło. Na moje własne życzenie. Jest kurczę tak jak wcześniej, przytulaski, buziaczki, jesteś najwazniejsza itp. i raz na jakiś czas "nie przeprowadzaj się" bla bla bla. Uznałam, że i tak się przeprowadzam i zerwę kontakt, to po co sie męczyć przez te ostatnie dni... tylko że teraz to zerwanie kontaktu się wydaje takie mniej realne.... nie wiem kompletnie jak to rozegrać od soboty, czyli od nowego mieszkania

2014-01-07, 08:59	#1677
warriatka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 339	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX [1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085]Trzymam kciuki!! Wyprowadzimy się i to zawsze będzie jakis krok do przodu! Informuj na bieżąco! miłe miłe czy miłe inaczej?![/QUOTE] Oczywiście "miłe" .. robi ze mnie najgorszą i w ogóle, a wczoraj jeszcze rozmawialiśmy, że się rozstajemy normalnie jak ludzie, że to nie ma sensu i on tak normalnie mówił "ok" "ok" bez nerwów i w ogóle i po prostu miałam nadzieję, że będzie chociaż w miarę ok, a nie, że siedzę w pracy i jak zwykle od rana on mnie męczy __________________ LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words

2014-01-07, 09:01	#1679
smutnaja88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 889	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX [1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085]Trzymam kciuki!! Wyprowadzimy się i to zawsze będzie jakis krok do przodu! Informuj na bieżąco! miłe miłe czy miłe inaczej? ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- będzie dobrze![/QUOTE] Jezu oni wszyscy na serio o Was zabiegają... tylko ja jestem takim nic nie wartym śmieciem ((

2014-01-07, 09:02	#1680
Vaineth Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków Wiadomości: 854	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX [1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44471928]u mnie, dziewczątka, się trochę pokiełbasiło. Na moje własne życzenie. Jest kurczę tak jak wcześniej, przytulaski, buziaczki, jesteś najwazniejsza itp. i raz na jakiś czas "nie przeprowadzaj się" bla bla bla. Uznałam, że i tak się przeprowadzam i zerwę kontakt, to po co sie męczyć przez te ostatnie dni... tylko że teraz to zerwanie kontaktu się wydaje takie mniej realne.... nie wiem kompletnie jak to rozegrać od soboty, czyli od nowego mieszkania[/QUOTE] Nie dziwię się, że pozwalasz na to wszystko. Pewnie też nie potrafiłabym się powstrzymać. Jednak może warto przystopować? Będzie Ci tylko gorzej się przeprowadzić, a gdy już to zrobisz, będzie tylko bardziej boleć. [1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44472085] będzie dobrze![/QUOTE] Wiem, że będzie. Po prostu czuję się jakbym zrobiła krok do tyłu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)