małe porażki i wielkie katastrofy ;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-29, 11:38   #1
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka

małe porażki i wielkie katastrofy ;)


dziewczyny,
Do mojego ślubu został dokładnie miesiąc (29.04.2006 r.) - czuje więc juz dreszczyk emocji (delikatnie mowiąc . Nie jest on jednak spowodowany obawą czy zdążymy ze wszystkim, ale ostatnio bardziej myślą, że może coś przeoczyłam....... może jest coś czego nie jestem nawet świadoma
Chciałam więc prosić świerzo upieczone mężatki, które tu jeszcze zaglądają, o rady - na co zwracać uwagę jeżeli chodzi o drobne szczegóły ceremonii i przyjęcia, co chciałybyście zmienić, ulepszyć, inaczej zorganizować, co was zaskoczyło, itp. Mysle, że napewna są rzeczy, które "wychodza w praniu", których nie da się przewidzieć przed............
Za rady z góry dziekuję napewno będą cenne
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 12:01   #2
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Czesc.Ja tez dokladnie za miesiac bede slubowacTez mam wrazenie ze jeszcze prawie nic nie zalatwilismy i dzisiaj siadam do planu zeby go uaktualnic i zweryfikowac (czesc rzeczy sie sama wyjasnila i zalatwila)
Popieram pomysl,wszystkie rady i wskazowki na co zwracac uwage bardzo sie przydadza,bo stresik zaczyna robic swoje
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 12:04   #3
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

no to czekamy
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 12:12   #4
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Aha,czekamy
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 14:17   #5
pluszowa21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 31
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

ja chcialam pozdrowic przyszla panne mloda a mianowicie sasanke ktora w ten sam dzien bierze slub co ja ciekawe oktorej gdzinie? ja o 14 trzymaj za mnie kcuiki zeby wsztko wyszlo mam nadzieje ze ja tez niczego nie przeoczylam pozdrawiam wsztkie panne mlode
pluszowa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 14:49   #6
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

chetnie dolacze sie do prosby sasanki, bo w tym samym dniu biore slub.
widze, ze jak na razie sa same dziewczyny z watku kwietniowego, hehe.

ale obawiam sie, ze wiekszosc mezatek nie zaglada juz na forum slubne.....
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 15:01   #7
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

jak to nie zagląda?!
Ja jestem październikowa mężatka sprzed czterech prawie lat i zagladam nadal
Chetnie doradzę
tak wiec ja bardziej dopracowałąbym przygotowanie oprawy liturgicznej do mszy. Miał śpiewać chór, jak sie okazało nie zaśpiewał, bo poszliśmy tylko do dyrygenta a do głównego opiekuna nie. Njabardziej leży mi na sercu to, ze tym opiekunem jest ksiądz, który jak się okazało pojawił się w zakrystii na naszym ślubie i jeszcze się pokazał, a ja wczesniej sama śpiewałąm w tym chórze, wiec nie musiałam chyba aż do opiekuna biegać, myślę, ze wystarczyło powiadomić że slub wtedy i wtedy.
No ale to oni stracili, a my za to mieliśmy drugi ogroooooooooomny tort na weselu, który to właśnie da nich był przeznaczony.
Moze nie na temat, ale musiałam się wygadać. Swoja droga to właśnie też myslę, że o to, jak wygląda msza ślubna też trzeba się zatroszczyć, żeby to nie była taka odbębniona i bez zadnych urozmaiceń godzinna meczarnia w trakcie której wszystkim burczy juz w brzuchach
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-30, 07:06   #8
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez Roxette
Moze nie na temat, ale musiałam się wygadać. Swoja droga to właśnie też myslę, że o to, jak wygląda msza ślubna też trzeba się zatroszczyć, żeby to nie była taka odbębniona i bez zadnych urozmaiceń godzinna meczarnia w trakcie której wszystkim burczy juz w brzuchach
jak najbardziej na temat. w ferworze przygotowan do wesela, czesto zapomina sie o najwazniejszej czesci tego dnia, a mianowicie slubie.
ja staram sie o tym pamietac.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 07:10   #9
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

witam was kwietnióweczki
Mam nadzieje, że ktoś oprócz roxette jeszcze nam tutaj podoradza w końcu mamy przed sobą prawie caaaaaaaaaaaaaały miesiąc
Gdzies przeczytałam np, że pani młoda miała problem z siadaniem na krzesło w kościele bo się odsuwało, a swiadek był mało rozgarnięty i nie pomyslał, że przydałoby sie to krzesło przytrzymywać/przysuwać Za mna będzie siedziała siostra - będzie poprawiała w razie czego welon, itp, bo krzesła mamy chyba ciężkie Ta sama dziewczyna tez napisała, że jedna ze staszych pań obecnych na slubie rzucila się z zyczeniami jeszcze zanim wyszli z kościoła podczas marsza weselnego i nikt jej delikatnie nie odwiódł od tego pomysłu ...... Wogóle swiadkowie byli tak niezgrani, ze nie wiedzieli co począć z kwiatami i kopertami i od czego wogóle sa
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 07:14   #10
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

CzescWydaje mi sie ze zyczliwi i rozgarnieci swiadkowie to prawdziwy skarb.U mnie bedzie siostra cioteczna,ktora ma juz na koncie kilka swiadkowan,wiec mam nadzieje ze bedzie ok
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 07:47   #11
imbirr
Raczkowanie
 
Avatar imbirr
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu
Wiadomości: 163
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

jestem teraz w pracy i nie moge za duzo pisac, wiec moze cos popoludniu...

teraz przypomina mi sie tylko:

mialam suknie z podpinanym trenem (taki kuperek) no i przed samym wejsciem do kosciola przypomnialo mi sie, ze tren nie jest rozwiniety. no i zaczelo sie jego odpinanie na oczach przechodniow :P

dzieki wizytowkom na stolach mielismy takze spokojny pierwszy toast, bo goscie nie biegali po sali, zeby zarezerwowac sobie miejsca. na slubie u kuzynow nie bylo wizytownikow, a panstwo mlodzi jakos nie przeliczyli dokladnie gosci i w efekcie zabraklo krzesel dla... rodzicow pana mlodego (sic!). na wesele innej kuzynki jedni goscie przyszli z dziecmi, co nie bylo przewidziane i krzesel tez zabraklo.

znajomi na weselu przewidzieli tylko jeden rodzaj alkoholu (wodka), wiec goscie nie pijacy mocnych trunkow musieli raczyc sie sokami i herbata.

inni znajomi zamiast orkiestry mieli DJ. niestety okazalo sie, ze wsrod gosci jest stara znajoma tegoz i DJ polowe wesela spedzil na pogawedkach przy stole zupelnie nie przejmujac sie muzyka.

ufff....!!!!

duzo mi sie przypomnialo

ale nic sie nie przejmujcie - ostatecznie ja wlasnie zaluje, ze przejmowalam sie troche za bardzo, a zamiast tego powinnam sie zwyczajnie bawic
__________________
Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...
imbirr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-30, 08:10   #12
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

ja żałuję że nie moglam być na miejscu i nie załatwiłam sobie kogoś kto zaśpiewałby i zagrał na skrzycach Ave Maria. Poprosiłam organistę żeby nie grał tego smętnego co zazwyczaj tylko to po łacinie. A na filmie kamerzysta wmontował w tym miejscu Ave spiewane przez Bocceliego-więc jest ok, ale żąłuję ze na zywo nie było.
A inne rzeczy... nie żałuję, nic nie zmieniłabym oprócz świadka i kilkorga gości. Ale to takie indywidualne uwagi, które wam nie pomogą, bo gości każdy ma innych i pewnych zachowań nie przewidzi.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:12   #13
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez imbirr
ale nic sie nie przejmujcie - ostatecznie ja wlasnie zaluje, ze przejmowalam sie troche za bardzo, a zamiast tego powinnam sie zwyczajnie bawic
właśnie - to chyba sprawa zasadnicza
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:15   #14
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

My jeszcze nie rozmawialismy z organista (swoja droga okropnie gra),rozgladamy sie za kims kto go zastapi (jesli laskawie wyrazi zgode?).A skrzypek nie bedzie,bo ja przy skrzypkach zawsze zaczynam ...plakac
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:19   #15
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez Ela
nie żałuję, nic nie zmieniłabym oprócz świadka i kilkorga gości. Ale to takie indywidualne uwagi, które wam nie pomogą, bo gości każdy ma innych i pewnych zachowań nie przewidzi.
widać świadek musi mieć rece i nogi no a przede wszystkim głowę na karku ...............
Co do gości - cóz, rodziny się nie wybiera - to po pierwsze - i bywa że trzeba po prostu zaprosić jakąś czarną owce , a po II nie wszystkie osoby na swoim weselu się zna na tyle żeby nic nas nie zaskoczyło ( np. osoby towarzyszące, szczególnie jeżeli są przytaszczone po to tylko żeby były )
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:34   #16
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez neska11
My jeszcze nie rozmawialismy z organista (swoja droga okropnie gra),rozgladamy sie za kims kto go zastapi (jesli laskawie wyrazi zgode?).A skrzypek nie bedzie,bo ja przy skrzypkach zawsze zaczynam ...plakac
my bedziemy miec swietnego organiste - jednego z najlepszych w okolicy, cenionego, wyksztalcomego muzycznie czlowieka (wyklada na akademii muzycznej), na szczescie! a oprocz tego bedzie jeszcze "2 w 1" , czyli skrzypaczko - spiewaczka operowa. skonczyla akademie muzyczna, pracuje w operze, a takze w kwartecie smyczkowym. zatem troche nam zagra, troche zaspiewa. oczywiscie sa w kontakcie, wiec powinno wyjsc ladnie.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:43   #17
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez papryczka
my bedziemy miec swietnego organiste - jednego z najlepszych w okolicy, cenionego, wyksztalcomego muzycznie czlowieka (wyklada na akademii muzycznej), na szczescie! a oprocz tego bedzie jeszcze "2 w 1" , czyli skrzypaczko - spiewaczka operowa. skonczyla akademie muzyczna, pracuje w operze, a takze w kwartecie smyczkowym. zatem troche nam zagra, troche zaspiewa. oczywiscie sa w kontakcie, wiec powinno wyjsc ladnie.
Na pewno wyjdzie wspanialeTrzymam kciuki.Na spiewaczke operowa to sie tez nie zdecyduje,bo makijaz poplynieWogole bardzo czesto mi sie lezka kreci w oku jak ktos gra albo spiewa w Kosciele,wiec nie bedziemy ryzykowacWystarczy ze tesciowa bedzie zalana lzami,zaczela juz przy zareczynachUczuciowa kobieta
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:45   #18
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez neska11
Na pewno wyjdzie wspanialeTrzymam kciuki.Na spiewaczke operowa to sie tez nie zdecyduje,bo makijaz poplynieWogole bardzo czesto mi sie lezka kreci w oku jak ktos gra albo spiewa w Kosciele,wiec nie bedziemy ryzykowacWystarczy ze tesciowa bedzie zalana lzami,zaczela juz przy zareczynachUczuciowa kobieta
ech, juz mi nic nie mow, bo ja tez z natury placzka jestem..........
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 08:45   #19
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

To witam w klubieMam nadzieje ze makijaz dotrwa nam chociaz do wesela?
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-30, 09:24   #20
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez sasanka
widać świadek musi mieć rece i nogi no a przede wszystkim głowę na karku ...............
Co do gości - cóz, rodziny się nie wybiera - to po pierwsze - i bywa że trzeba po prostu zaprosić jakąś czarną owce , a po II nie wszystkie osoby na swoim weselu się zna na tyle żeby nic nas nie zaskoczyło ( np. osoby towarzyszące, szczególnie jeżeli są przytaszczone po to tylko żeby były )
Problem naszego świadka był taki że wielką łaskę robił że jest świadkiem, naburmuszony jak cholera, przyjechał ze swoja dziewczyną, która się władowała na sesję zdjęciową, dzieki czemu straciłam humor i na większości zdjęc nie jestm uśmiechnieta. Musielismy sobie załatwiac drugi samochód, bo nie mieściliśmy sie w sukniach do jednego. Ale laskę to juz nie interesowalo, że ktoś się pomnie.... Kazali po siebie jechać, bo oni pociągami kursowac nie będą! - 100km raptem. A na poczęstunku w niedzielę, szanowny świadek (brat męża) wyciągnął przy ciotkach dokumenty auta i przedstawił koszty uzytkowania (OC itp), a ponieważ mąż nim trochę jeździł powinienbył te koszty pokryć!
Nie było osoby na weselu i Po , która nie komentowałby jego zachowania. A my po dzis dzień kontaktu z nim nie mamy i mieć nie chcemy.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 09:32   #21
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Elu - widać nawet powiedzenie, ze z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciu, nie znalazło tu potwierdzenia............ ....... cóż, bywa i tak
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 09:35   #22
Yoasia 22
Rozeznanie
 
Avatar Yoasia 22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 566
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Witam wszystkie Kwietniówki!
Dla mnie największą katastrofą byłoby dostać okres w dzień ślubu Więc, jeśli zupełnie o tym zapomniałyście, to nasuwam wam taką myśl - trzeba zrobić wszystko, co się da by tą chwilę opóźnić lub odpowiednio przyspieszyć. To byłaby po prostu MASAKRA!
Ale to taka mała dygresja na marginesie
__________________
~ Yoasia 22 ~
Yoasia 22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 09:41   #23
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez Yoasia 22
Witam wszystkie Kwietniówki!
Dla mnie największą katastrofą byłoby dostać okres w dzień ślubu
oj tak! Na szczęście miałam przed, ale został mi ślad po pryszczyku, które to zazwyczaj towarzyszą mi w "tych" dniach.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 10:00   #24
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez Yoasia 22
Witam wszystkie Kwietniówki!
Dla mnie największą katastrofą byłoby dostać okres w dzień ślubu Więc, jeśli zupełnie o tym zapomniałyście, to nasuwam wam taką myśl - trzeba zrobić wszystko, co się da by tą chwilę opóźnić lub odpowiednio przyspieszyć. To byłaby po prostu MASAKRA!
Ale to taka mała dygresja na marginesie
ja tez o tym pamietam. biore tabletki, wiec mam juz wszytsko ustawione jak trzeba - nie bedzie niespodzianek.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 10:05   #25
sasanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 265
GG do sasanka
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

z moich obliczeń wynika, że też nie powinnam się martwić okresem
sasanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 10:50   #26
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez sasanka
Elu - widać nawet powiedzenie, ze z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciu...
... ale tylko posrodku zdjęcia bo inaczej mogą Cie wyciąc hehehe


a co do okresu u mnie też bedzie brak i tak trzymać bo zazwyczaj na każdą rodzinną większą impreze takowy występuje niestety
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 10:58   #27
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez Yoasia 22
Witam wszystkie Kwietniówki!
Dla mnie największą katastrofą byłoby dostać okres w dzień ślubu Więc, jeśli zupełnie o tym zapomniałyście, to nasuwam wam taką myśl - trzeba zrobić wszystko, co się da by tą chwilę opóźnić lub odpowiednio przyspieszyć. To byłaby po prostu MASAKRA!
Ale to taka mała dygresja na marginesie
właśnie o to się martwię, wg moich wyliczeń pewnie ta przypadłość dopadnie mnie w dzień ślubu. Tabletek nie biore, po nich tyje. Klops
Macie pomysły co moge zrobić żeby opznic/przyspieszyć, bo mi nic poza tabletakmi do głowy nie przychodzi??
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 13:10   #28
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Wedlug moich obliczen,to niespodzianka powinna pojawic sie 2 dni po weselu,ale stresik zawsze robi swojeZazwyczaj przyspieszal,ale ostatnim razem wszystko sie opoznilo,no i badz czlowieku tu madryTabletki tez nie wchodza w gre,wiec moze mniej stresu?
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 13:11   #29
neska11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 313
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

tylko jak tu sie nie stresowac?
neska11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-30, 13:24   #30
marzka82
Rozeznanie
 
Avatar marzka82
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 502
Dot.: małe porażki i wielkie katastrofy ;)

Cytat:
Napisane przez papryczka
ja tez o tym pamietam. biore tabletki, wiec mam juz wszytsko ustawione jak trzeba - nie bedzie niespodzianek.

U mnie podobnie. Kolejnym plusem brania tabletek jest możliwość regulacji występowania miesiączki
Nie ma się co martwić, że będzie niespodzianka A stres w moim przypadku zawsze wpływał na przyspieszenie okresu. buuu
marzka82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.