Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. 5

[Rylejew]

Ja też dziś dostałam okres. Na początku tylko lekkie plamienie, ale teraz się rozkręca.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Ingus18

Witam ponownie. Po 14 dniach przyszedl upragniony i wyczekiwany okres co do tych postow dotyczacych naszycz facetów... Mojemu przeszło po tygodniu i był zupełnie inny... No a teraz to sie chyba cieszyl... Na dziecko mamy jeszcze czas... mam jeszcze takie pytanie czy podczas okresu jest sens wybrac sie do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne.

Pewnie. Ale musisz sprawdzić, kiedy powinnaś przyjąć pierwszą tabletkę.

[Organzza]

Napisane przez Ingus18

mam jeszcze takie pytanie czy podczas okresu jest sens wybrac sie do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne.

Jeżeli chcesz zacząć w tym cyklu (1, 2 lub 5 dnia), to idź.. Ale zdecydowanie lepiej zrobić wszystkie badania, upewnić się, że możesz brać tabletki antykoncepcyjne i dopiero zacząć je łykać Przynajmniej ja bym poczekała do następnego cyklu

[gryzelda]

Napisane przez w_isienka

Mi to wygląda na dni płodne. Szczególnie, że masz takie krótkie cykle, ale można się pocieszać tym, że wytrysku nie było (ale preejakulat może zawierać kilka plemników, a to jak wiadomo czasami wystarcza...) co obniża prawdopodobieństwo ciąży.
W którym jesteś teraz dniu cyklu?
( 1 dzień cyklu = 1 dzień @)
Może mogłabyś już pójść na betę?

Chyba dla mnie to nie wykonalne rano z dzieckiem puzniej praca albo odwrotnie nie mam kiedy spraw sobie pozalatwiac.... mam 16 dzien cyklu. Umieram ze strachu, w sobote mam zamiar robic test z apteki. Cos mnie piers jedna boli.Oby to schiz .

[w_isienka]

Napisane przez gryzelda

Chyba dla mnie to nie wykonalne rano z dzieckiem puzniej praca albo odwrotnie nie mam kiedy spraw sobie pozalatwiac.... mam 16 dzien cyklu. Umieram ze strachu, w sobote mam zamiar robic test z apteki. Cos mnie piers jedna boli.Oby to schiz .

No to nie ma wyjścia -trzeba czekać... daj znać jaki wynik w sobotę.
Myślę, że szanse na 1 kreseczkę są

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Organzza

Jeżeli chcesz zacząć w tym cyklu (1, 2 lub 5 dnia), to idź.. Ale zdecydowanie lepiej zrobić wszystkie badania, upewnić się, że możesz brać tabletki antykoncepcyjne i dopiero zacząć je łykać Przynajmniej ja bym poczekała do następnego cyklu

Wiesz, niestety nigdy nie zdarzyło mi się, by gin zlecił jakieś badania Szłam po tabletki, dostawałam bez jakichkolwiek pytań. Potem to nawet do gina nie szłam specjalnie, tylko do rodzinnego lekarza. Ale oczywiście masz rację, gin najpierw powinien zlecić badania

[Ingus18]

Jutro wybiore sie do lekarza. Potrzebuje tabletki bo w przyszlym tygodniu planuje wyjazd na wakacje. Najwyzej badania zrobie sobie w pozniejszym terminie. jednak zgodze sie ze wielu lekarzy wypisuje recepty na tabletki bez zadnych badac. Pozdrawiam

[kropka75]

Napisane przez Organzza

Jeżeli chcesz zacząć w tym cyklu (1, 2 lub 5 dnia), to idź.. Ale zdecydowanie lepiej zrobić wszystkie badania, upewnić się, że możesz brać tabletki antykoncepcyjne i dopiero zacząć je łykać Przynajmniej ja bym poczekała do następnego cyklu

Wszystkie? Mało precyzyjne i baaaardzo drogie przedsięwzięcie.

[Organzza]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13108270]Wiesz, niestety nigdy nie zdarzyło mi się, by gin zlecił jakieś badania Szłam po tabletki, dostawałam bez jakichkolwiek pytań. Potem to nawet do gina nie szłam specjalnie, tylko do rodzinnego lekarza. Ale oczywiście masz rację, gin najpierw powinien zlecić badania[/QUOTE]
Zawsze można samemu poprosić o zlecenie badań, w końcu to nasze zdrowie, a nie lekarza

Napisane przez Ingus18

Jutro wybiore sie do lekarza. Potrzebuje tabletki bo w przyszlym tygodniu planuje wyjazd na wakacje. Najwyzej badania zrobie sobie w pozniejszym terminie. jednak zgodze sie ze wielu lekarzy wypisuje recepty na tabletki bez zadnych badac. Pozdrawiam

jak już zaczniesz brać tabletki wynik może być różny

Napisane przez kropka75

Wszystkie? Mało precyzyjne i baaaardzo drogie przedsięwzięcie.

Chodziło mi o to, żeby tabletki nie były "na oko". Następnym razem wymienię konkretne badania, jakie mam na myśli

[ruumi]

A mnie ginekolog powiedziała,że badania nie są potrzebne, gdyż i tak się dobiera tabletki metodą prób i błędów i badania hormonalne nic jej nie mówią i jedynie wypytała się mnie jakie mam cykle wage itd, bo na tej podstawie można stwiedzić jakim typem jestem (estrogenny i gestrogenny -czy jakoś tak).
Jedynie miałam robione próby wątrobowe i testy na krzepliwość krwi.

[Ingus18]

Nie powiem zasialyscie we mnie ciekawosc co do tych badan i w ogole... Pojde jutro i zobaczymy co z tego wyniknie

[kropka75]

Napisane przez Organzza

Chodziło mi o to, żeby tabletki nie były "na oko". Następnym razem wymienię konkretne badania, jakie mam na myśli

Tabletki zawsze są na oko.
Nawet jak przyniesiesz kilo badań.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez ruumi

A mnie ginekolog powiedziała,że badania nie są potrzebne, gdyż i tak się dobiera tabletki metodą prób i błędów i badania hormonalne nic jej nie mówią i jedynie wypytała się mnie jakie mam cykle wage itd, bo na tej podstawie można stwiedzić jakim typem jestem (estrogenny i gestrogenny -czy jakoś tak).
Jedynie miałam robione próby wątrobowe i testy na krzepliwość krwi.

No i dobrze powiedziała. Nawet jak wykonamy sto jeden badań, to i tak nie wiadomo który składnik tabletki jak na nas zadziała.

Ja sobie sama hormony wykonałam. I co z tego? Nic. W praktyce wyszło, że levonorgestrel mogę brać nie długo, gestoden z przerwami, a norgestimat wcale.

Jak zadziała na nas tabs. anty dowiemy się, gdy go zjemy. I żaden lekarz, ani żadne badanie nam tego nie powie.

[ruumi]

Napisane przez kropka75

Tabletki zawsze są na oko.
Nawet jak przyniesiesz kilo badań.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------


No i dobrze powiedziała. Nawet jak wykonamy sto jeden badań, to i tak nie wiadomo który składnik tabletki jak na nas zadziała.

Ja sobie sama hormony wykonałam. I co z tego? Nic. W praktyce wyszło, że levonorgestrel mogę brać nie długo, gestoden z przerwami, a norgestimat wcale.

Jak zadziała na nas tabs. anty dowiemy się, gdy go zjemy. I żaden lekarz, ani żadne badanie nam tego nie powie.

A to się tak może dziać,że po paru miesiacach musisz zmienic tabletki?
Bo ja miałam tak,że brałam yasminelle przez ponad pół roku, po pół roku zaczęłam się strasznie czuć, wymiotowałam po nich i miałam objawy jak w czasie ciązy:p I zostały zmienione na marvionel, już je biorę 1,5 roku i teraz zaczynają mi się dziac dziwne rzeczy, np zawsze po 2 h od przyjęcia tabletki boli mnie brzuch, często bolą mnie piersi.
To może być znak,że trzeba znów zmienić na inne?

[_Emi_]

Napisane przez ruumi

A to się tak może dziać,że po paru miesiacach musisz zmienic tabletki?
Bo ja miałam tak,że brałam yasminelle przez ponad pół roku, po pół roku zaczęłam się strasznie czuć, wymiotowałam po nich i miałam objawy jak w czasie ciązy:p I zostały zmienione na marvionel, już je biorę 1,5 roku i teraz zaczynają mi się dziac dziwne rzeczy, np zawsze po 2 h od przyjęcia tabletki boli mnie brzuch, często bolą mnie piersi.
To może być znak,że trzeba znów zmienić na inne?

Tak, może tak byc ze skutki uboczne wystąpią.

Ja po 9 opakowaniach Yasminelle zaczelam zle sie czuc i zmienilam.

[kropka75]

Napisane przez ruumi

A to się tak może dziać,że po paru miesiacach musisz zmienic tabletki?
Bo ja miałam tak,że brałam yasminelle przez ponad pół roku, po pół roku zaczęłam się strasznie czuć, wymiotowałam po nich i miałam objawy jak w czasie ciązy:p I zostały zmienione na marvionel, już je biorę 1,5 roku i teraz zaczynają mi się dziac dziwne rzeczy, np zawsze po 2 h od przyjęcia tabletki boli mnie brzuch, często bolą mnie piersi.
To może być znak,że trzeba znów zmienić na inne?

Oczywiście, że może.

Zmień na inne. Ale może się okazać, że te inne też będą do bani. Ja odstawiłam całkiem, żadne mi nie służyły. Jedne były lepsze, inne gorsze, żadne dobre.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja po 3 latach (z przerwami) brania microgynonu odpuściłam - wszystko było super, a 3-4 ostatnie miesiące miałam lenia, senność, ciągle wściekła chodziłam albo - dla odmiany - wpadałam w doła Po kilku miesiącach wpadłam wreszcie na myśl, że to pewnie przez tabletki. Odstawiłam i wyraźną poprawę odczułam już po miesiącu.

[hammie]

ja wreszcie dziewczynki bylam dzis u gina pierwsyz raz i przepisala mi novynette. wywiad byl 3 sekundowy, badanie jeszcze krotsze -.- no ale coż.. na rejonie to tak wlasnie sie przejmuja pacjentkami... zanim chcialam zapytac o cytologie czy proby watrobowe to ona juz wstala i wyszla z tego swojego pokoiku... ogolnie mila byla, dala mi ulotki novynette i inych zebym troche poczytala no i kazala przyjsc w srodku cyklu jakos zeby pwoiedziec jak sie czuje... wszystko fajnie pieknie, tylko te badania mnie nurtują, musze o nie koniecznie zapytac jak do niej przyjde za jakis czas... zdziwilam sie bo w sumie co ona moze stwierdzic po takim badaniu wziernikiem.. zadnego usg, nic... ehh.. no ale bylam tak zestresowana ze pozapominalam sie popytac o to wszystko

[coral nela]

Witam ponownie dziewczyny,
Parę dni temu pisałam o mojej sytuacji, tzn. w dni płodne miałam stosunek oczywiście z prezerwatywą i do tego przerywany. Wszystko było ok tylko potem zauważyłam u mojego TŻ coś białego pod penisem. Stwierdziłam że to chyba moja wydzielina.
No i nie wiem co jest grane ale od domniemanej owulacji pobolewa mnie czasem prawy jajnik, a przynajmniej jego okolice. Jak myślicie co to może być?
Przecież w tym przypadku ciąża chyba jest niemożliwa no nie? mam nadzieję że boli mnie przez nerwy a za tydzień mam dostać okres.
Pozdrawiam

[hammie]

spokojnie, bol jajnika wcale nie musi oznaczac ciazy, ja zawsze stosuje gumka + przerywany tak dla bezpieczenstwa i jeszcze w ciazy nie jestem... moze to biale to bylo nawilzenie z prezerwatywy, albo on poprostu maja jakas dolegliwosc.. bo niby skad u nieog twoj sluz skoro mial gumke? pamietaj ze gumki maja duzo tego srodka, u nas tez sie to zawsze ciagnie i wyglada jak sluz

[coral nela]

Tzn. to białe to było hmm jak to określić przy samej nasadzie penisa. Trochę na jądrach. I właśnie nie wiem obawiam się czy to może preejakulat mógł wydostać się z prezerwatywy? Bo wytrysk był już poza mną.

[hammie]

aa to juz wiem o co ci chodzi. to nei jest preejekulat. to jest ten srodek nawilzajacy z prezerwatywy pomieszany troche z twoim sluzem. moj facet zawsze ma to swinstwo na swoich klakach łonowych xD

[pustka91]

szczerze watpie, ze mozesz byc w ciazy, skoro z guma sie nic nie stalo
a 3 czy 4 dni spoznianie sie moze zdarzyc mi spoznial sie ponad miesiac, a wlasciwie nie spoznial tylko go nie bylo, bo tez stresowalam sie ciaza, widzialam u siebie objawy, planowalam juz moje zycie nawet, tak sobie mozna wkrecic. Na pewno nic Ci nie jest nie mysl o ciazy bo to tylko opoznia okres :/
a jak chcesz to kup sobie herbatke z czarnej malwy, ja dalam 2 zlote za opakowanie i na nastepny dzien i okres sie pojawil pozdrawiam i na prawde nie stresuj sie bo to nic nie da
!

[maupka87]

dziewczyny pomozcie.
skonczylam 3 dni temu brac drugie opakowanie cilestu (dzis jest rzeci dzien przerwy). to moje pierwsze tabletki...moze to glupie pyt, ale czy okres powinien po kazdym opakowaniu pojawiac sie tego samego dnia jak po pierwszym?
po pierwszym okres pojawil sie 3dnia.
troche sie denerwuje.zawsze bralam regularnie, o tej samej porze wszystkie pigulki, ale 14 dnia wzielam tabletke jak zwykle o 21, a kolo polnocy wymiotowalam. nie mam pewnosci czy sie wchlonela, ale po konsultacji z lekarka nie bralam dodatkowej tylko kolejne 7 do konca opakowania wzielam normalnie, teraz robie przerwe i od nastepnego opakowania juz normalnie bede zabezpieczona (slowa lek.)
przez ten caly czas powstrzymalismy sie od stosunku, jednak boje sie ze podczas pieszczot moglo sie cos stac
co myslicie?

[ruumi]

Napisane przez maupka87

dziewczyny pomozcie.
skonczylam 3 dni temu brac drugie opakowanie cilestu (dzis jest rzeci dzien przerwy). to moje pierwsze tabletki...moze to glupie pyt, ale czy okres powinien po kazdym opakowaniu pojawiac sie tego samego dnia jak po pierwszym?
po pierwszym okres pojawil sie 3dnia.
troche sie denerwuje.zawsze bralam regularnie, o tej samej porze wszystkie pigulki, ale 14 dnia wzielam tabletke jak zwykle o 21, a kolo polnocy wymiotowalam. nie mam pewnosci czy sie wchlonela, ale po konsultacji z lekarka nie bralam dodatkowej tylko kolejne 7 do konca opakowania wzielam normalnie, teraz robie przerwe i od nastepnego opakowania juz normalnie bede zabezpieczona (slowa lek.)
przez ten caly czas powstrzymalismy sie od stosunku, jednak boje sie ze podczas pieszczot moglo sie cos stac
co myslicie?

Ja mam róznie, raz w pt raz sob a nawet niedziela, ważne aby był w czasie przerwy, zanim zaczniesz nowe opakowanie. I plemniki to nie kaskaderzy, pozatym nie powidziane,że odrazu spadnie ci tak poziom hormonów, że to wywoła owulacje.
Myślę,że dzieci z tego nie będzie:P

[Organzza]

Napisane przez maupka87

dziewczyny pomozcie.
skonczylam 3 dni temu brac drugie opakowanie cilestu (dzis jest rzeci dzien przerwy). to moje pierwsze tabletki...moze to glupie pyt, ale czy okres powinien po kazdym opakowaniu pojawiac sie tego samego dnia jak po pierwszym?
po pierwszym okres pojawil sie 3dnia.
troche sie denerwuje.zawsze bralam regularnie, o tej samej porze wszystkie pigulki, ale 14 dnia wzielam tabletke jak zwykle o 21, a kolo polnocy wymiotowalam. nie mam pewnosci czy sie wchlonela, ale po konsultacji z lekarka nie bralam dodatkowej tylko kolejne 7 do konca opakowania wzielam normalnie, teraz robie przerwe i od nastepnego opakowania juz normalnie bede zabezpieczona (slowa lek.)
przez ten caly czas powstrzymalismy sie od stosunku, jednak boje sie ze podczas pieszczot moglo sie cos stac
co myslicie?

spokojnie, to dopiero drugie opakowanie, może jeszcze nie wszystko jest uregulowane (na początku tak się zdarza, czasem krwawienie w ogóle nie występuje), poza tym krwawienie ma się pojawić w ciągu 7 dniowej przerwy, więc masz jeszcze czas nie ma co się martwić na zapas

[MruMruMru]

.

[kropka75]

Napisane przez coral nela

Tzn. to białe to było hmm jak to określić przy samej nasadzie penisa. Trochę na jądrach. I właśnie nie wiem obawiam się czy to może preejakulat mógł wydostać się z prezerwatywy? Bo wytrysk był już poza mną.

"Badania przeprowadzone w 2007 roku na Uniwersytecie Cambridge oraz New York Presbyterian Hospital pod przewodnictwem Davida Resnicka potwierdziły, że zapłodnienie poprzez płyn ejakulacyjny nie jest możliwe."

Preejakulat, jeśli facet ma założoną gumkę, dostaje się do zbiorniczka, nie wędruje wzdłuż prezerwatywy do nasady penisa.

A może to Twoje?

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez hammie

aa to juz wiem o co ci chodzi. to nei jest preejekulat. to jest ten srodek nawilzajacy z prezerwatywy pomieszany troche z twoim sluzem. moj facet zawsze ma to swinstwo na swoich klakach łonowych xD

Jakie to prezerwatywy?
20 lat używam gumek i w życiu nie widziałam takiej ilości środka nawilżającego, w żadnych.

[hammie]

Napisane przez kropka75

Jakie to prezerwatywy?
20 lat używam gumek i w życiu nie widziałam takiej ilości środka nawilżającego, w żadnych.

wiesz co, to nie tylko ten srodek, ale tez i duza ilosc mojego sluzu,gumki kupuje ze srodkiem plemnikobojczym i tez go troche tam jest...wiem ze zawsze podczas naszego stosunku jest taki sluz na jadrach mojego TZ i wydaje mi sie ze to moj sluz wymieszany z tym srodkiem.. potem w toalecie tez jeszcze czuje duzo tego srodka i mojego sluzu wiec nie dziwne ze wyplywa na gumke

[ruumi]

Napisane przez hammie

wiesz co, to nie tylko ten srodek, ale tez i duza ilosc mojego sluzu,gumki kupuje ze srodkiem plemnikobojczym i tez go troche tam jest...wiem ze zawsze podczas naszego stosunku jest taki sluz na jadrach mojego TZ i wydaje mi sie ze to moj sluz wymieszany z tym srodkiem.. potem w toalecie tez jeszcze czuje duzo tego srodka i mojego sluzu wiec nie dziwne ze wyplywa na gumke

Zgadzam się, to napewno z prezerwatywy, a nie plemniki:P One nie wyskoczą górą z prezerwatywy:P

[cichociemna__]

Tak czytam nie które wypowiedzi to tak jak by ktoś mówił o mnie samej...kochałam się z chłopakiem 2 tyg temu i tydzień temu a okres powinnam dostać 2 dni temu ...naprawde się martwiłam ale jak poczytałam troche to jednak stwierdzam że moje podejrzenia są absurdalne, byliśmy bardzo ostrożni a na dodatek zabezpieczeni. Czy fakt że był to nasz pierwszy raz może mieć wpływ na opóźnienie okresu ?