Okrycie na zimę

[201704051255]

tak samo moga byc wyssane twoje, prawdy nikt nie udowodni, to ze ktos sobie wymyslil jakas organizacje i podaje jakies statystyki, nic nie znaczy

o kampaniach i angazujacych sie w nie slawach pewnie mozesz pcozytac na oficjalnych stronach gwiazd

Pomijając całośc, te futra, ktore wklejasz są naprawdę brzydkie, moga byc i sztuczne, zwyczajnie bym w tym nie wyszła. Nie pisze, "bo moze nie kupi", bo w sumie mnie to wisi, zresztą i tak kupisz. Futro imho swiadczy o złym stylu, szczegolie takie dla tęgiej 60tki.

[cheshire-cat]

to ostatnie najgorsze

[*lauren*]

Osobiście nie założylabym futra Kojarzy mi sie to tylko ze stylem starej babki... Futra są bardzo obszerne i ciężkie, pogrubiają sylwetkę i ogólnie zniekształcają. Wolę śmigać w wełnianym dopasowanym płaszczyku

[eyo]

rownie dobrze mozesz sobie do tego futra dokupic caly asortyment ciuszków z pani Baorsuk z allegro - styl podobny - tandeta i ruski bazarek.

----------

nie wiem czemu zakladasz, ze to zazdrosc - chyba tylko o pewien model auta za 180tys. zł bym była zazdrosna - ale żeby o ochydnie wyglądajace futro ( nawet pomijac kwesite morlane).
Jak widze na ulicy kogos w futrze to srednio mnie obchodzi czy jest naturalne czy nie, jedyne co we mnie to wzbudza to zal i politowanie jak mozna az tak silic sie na robienie z siebie bogatej panienki.


Btw. dyskusja o stylu i elegancji z autorka watku jest dla mnie co najmniej bez sensu bo sadzac po innych watkach dla niej jedynym wyznacznikiem elegancji jest kasa wydana na dana rzecz, futro do drogich nalezy takze miesci sie w jej pojeciu stylu.
Nie ma to jak unoszacy sie pieniezna duma polscy dorobkiewicze na niczym. Rownie w Polsce popularne jak "zazdrosc"
Jak sie juz bawimy w analize spoleczenstwa to niestety czesto jest tak ze jak sie Polak kasy dorwie to kupuje wszystko co drogie bez wzgledu na to czy ladne czy nie byleby tylko pokazac sie znajomym, byleby tylko na kilomter bilo od niego kasa. Zal mi takiego zachowania. Kase mozna miec - w portfelu a nie na sobie.

[norana]

EVITANNA- widzę, że już zdecydowałaś się na zakup i nikt cię nie przekona, więc kup sobie te martwe zwierzęta i noś je ale na litość boską nie próbuj wszystkich przekonywać o tym, że futra są:
a. modne
b. przedmiotem pożądania, każdej wizażanki, która krytykuje twój wybór

my Ciebie nie przekonamy, bo pewnie Ci zazdrościmy a dane z artykułów są wg Ciebie sfabrykowane.. tak, cały świat przeciw Tobie.

[evitanna]

Sama sobie przeczysz-twierdzisz, że mogłabyś zazdrościć auta za 180 tys. które jest 10-20 krotnie niż futro z norek, a zatem tym bardziej świadczy o szpanie, wszak mozna przemieszczać się autem za 5 tys. lub środkami komunikacją zbiorowej. Jesteś niejako potwierdzeniem teorii o zazdrości i innych negatywnych emocjach związanych z czyjąś lepszą sytuacją materialną. Brzydzisz się dorobkiewiczami, co kupują dorgie rzeczy, ale jednocześnie przyznajesz otwarcie, że mogłabyś im pewnych rzeczy zazdrościć.

[evitanna]

Ależ nie próbuję nikogo przekonać, tylko wskazuję brak powołania się na rzetelne źródła w artykułach cytowanych przez koleżankę (może to dlatego, że pracuję akurat nad doktoratem i mój promotor ma bzika na temat wiarygodności źródeł poza tym dla mnie pojęcie modne jest bardzo względne i nigdy nie przekona mnie do tego by coś kupić.

[eyo]

eee... nie zrozumiałaś najwyrażniej mojej wypowiedzi :

cóz auto o którym mowa jakoś specjalnie szpanerskie nie jest i jakoś specjalnie nie widać po nim żeby ociekało kasą... i porówanałam Ci to do Twojego futra które w Twoim mniemaniu najwyraźniej ejst jakimś tak elementem luksusu który połechcze Twoje poczucie własnej ( społecznie patrząc zazwyczaj niskiej u tego typu osób) wartości i pokaże innym jaka to Ty bogata nie jesteś.

Poza tym szpanowanie niemodnym ale drogim futrem ( w porównaniu do kurtek/płaszczy za góra 500zł) niec różni się od "szpanowania" autem góra 2/3x droższym od modeli którymi się polacy poruszają po drogach ( mówiąc o nowych modelach). futra ma tutaj ok. 20x przebicie cenowe. Technicze więc auto wcale takie drogie i szpanerskie nie jest...


Poza tym - cena auta które chciałabym mieć wynika głównie stąd, że jest nowoczesniejsze, bezpieczniejsze, wykonane z lepszych materiałow itp itd - no stoi wyzej technologicznie od tanszych modeli a Twoje futro to jakis relikt przeszlosci ktorym chcesz ujawnic swoj standard zycia pomiedzy szaraczkami..


No i fakt - zazdroscic moge - dobrego gustu i smaku osob ktore przy okazji od tak moga wydac te 180tys na auto a nie szarpiacego po kieszeni ( no bo sie przeciez zastanawiasz, pislas, ze mieszkanie ze mniej platna praca) futerka ktore nijak tak naprawde sie ma do Twojego statusu spolecznego. Unosi Cie fizycznie ale materialnie stoisz nie tak wysoko. Z twoich postow bije jakas duma ze na co to cie nie stac.. ale przeczytja pierwszy swoj post i pomysl nad reszta. Dlatego pisze o dorobkiewiczach na niczym... sa ludzie bogacie ktorzy sie z tym nie obnosza i sa lansujacy sie dorobkiwicze ktorzy wydadza ostatni grosz zeby tylko sie pokazac.

[evitanna]

buhaha, rozbawiłaś mnie, skąd wiesz jak stoję materialnie? I co to w ogóle ma do rzeczy? Saam piszesz, że beidni mogą się szarpać, a bogaci mieć kasę w portfelu. Twoje porównania nie trzymają się kupy - logiczne, że jak ktoś kupuje rzecz za 180 tys. to jest dużo bogatszy od tego, co kupuje coś za 10 tys. Nie znasz mnie, więc skąd wiesz jaką osobą jestem. Masz wyraźne problemy z czytaniem ze zroumieniem, więc jeśli jesteś przed maturą (a sądząc po tej przekorze jesteś nastolatką) możesz mieć problemy z jej zdaniem. W moim poście wyraziłam lekkie zdziwienie, że młodziutkie osoby tak się noszą, zaś inne wyraziły aporobatę i stwierdziły, że same chętnie by się tak ubierały. Widzę, że bardzo uważnie śledzisz wszelką moją aktywność na forach - milo mi Piszesz, że jestem niezbyt zamozna i cytujesz, że mam 2 mieszkania - cóż znowu sobie zaprzeczasz, bo sądząc po aktualnych cenach nieruchomości w kraju nad Wisłą, to by wskazywało na dobrą sytuację...

[201704051255]

Napisane przez evitanna

Sama sobie przeczysz-twierdzisz, że mogłabyś zazdrościć auta za 180 tys. które jest 10-20 krotnie niż futro z norek, a zatem tym bardziej świadczy o szpanie, wszak mozna przemieszczać się autem za 5 tys. lub środkami komunikacją zbiorowej. Jesteś niejako potwierdzeniem teorii o zazdrości i innych negatywnych emocjach związanych z czyjąś lepszą sytuacją materialną. Brzydzisz się dorobkiewiczami, co kupują dorgie rzeczy, ale jednocześnie przyznajesz otwarcie, że mogłabyś im pewnych rzeczy zazdrościć.

Płytko ten świat widzisz. Samochody bywają pasją, futra raczej nie.. ale i owszem, oznaką próżności i nowobogactwa. Też mnie bawi moj były szef, ktory musi miec wszystko super i najdrozsze, choc tego nawet nie uzywa i uzywac nie umie, a jak wyjdzie nowy model, to zagdacze kazdego, kto mu o tym powie, bo on i tak ma lepsze. Zawsze podaje cenę swojego nowego gadżetu, niestety teraz stoi na skraju bankructwa. Inaczej sie sprawa ma, jesli osoba z kasa i smakiem, a przy tym dobrym wychowaniem spelnia swoje zachcianki. Jak mowi brutalne powiedzenie - chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy. Dlatego jest tak ogromna różnica pomiędzy nowobogackim, a bogatym.

I rozumiem, ze Twoja wnikliwa analiza o zazdrosci i sytuacji materialnej wynika z robienia doktoratu z psychologii

[Monisia_1331]

Napisane przez evitanna

W takich samych warunkach trzymane są kury na farmach-serio. Nadal jem jajka - bo lubię i są pożywne. A co do futra naturalnego versus sztucznego - niestety żadne okrycie nie jest w stanie dorównać właściwościami termicznymi futrom naturalnym-wiem, bo testowałam. Alternatywą dla futra może być tylko ...kurtka puchowa, z pierza z hodowanych w okrutnych warunkach, ciasnocie, bestialsko mordowanych gęsi i kaczek.

No i musze zabrac tu swoj glos ... kurtki wypychane piorami to juz przeszlosc sa ciezkie i niewygodne, a wyprodukowali juz i to dawno temu kurtki gorskie ktore musza dawac duzo ciepla bo sa przeznaczone w gory! W dodatku sa duzo ciensze i wygodniejsze i przepuszczaja powietrze(oczywiscie w taki sposob ze nie jest nam zimno ale i rowniez nie spocimy sie w takiej kurtce) ot moja odpowiedz na ten post

[evitanna]

Wracając do bardziej merytorycznej dyskusji - futro ma walory użytkowe, naprawdę dobrze grzeje, o czym wspomniałam we wcześniejszym poście. A tak na dobrą sprawę, do każdej rzeczy, która nie jest do przeżycia niezbędna (99,9% tego co kupujemy) można podejść w taki sposób, że prócz walorów czysto użytkowych jest jakimś mniejszym czy większym szpanem - auto, mieszkanie, dom, wyposażenie mieszkania, liceum do którego chodzisz, zawód który wybierasz, a nawet facet z którym się prowadzasz i przedszkole, do którego puszczasz dzieciaka. Prawie każdemu możnaby coś takiego zarzucić, tylko po co? Co nas obchodzi co kupują/wybierają/lubią inni? To nas nie dotyczy bezpośrednio.

Pamiętam podobną dyskusję na forum gazety dotyczącą wózków dzieicęcych- były tam zarówno osoby, które musiały brać kredyt na wózek za 1000 zł jak i takie, które kupowały go jako 15-ty. Jedni drugim zarzucali snobizm, fashion victimism część odpierała ataki, że chcą być tylko dobrymi rodzicami i kupić porządny wózek, zarzucali innym, że np wydają kasę na wesela i inne niepotrzbne rzecvzy, a żałują dziecku. Dla mnie to jakiś bezsens.

Zyczę Tobie i wszystkim innym, abyś zarabiała (znalazła bogatego mężą/sponsora, odziedziczyla w końcu majątek dziadków, wujka, rodziców - wstawić właściwie w miesjce kropek, wygrała w Lotto itp) tyle, zebyś mogła kupić sobie auto za 180 tys. (najlepiej za gotówkę, nie na kredyt) i nie musiała nikomu zazdrościć, jak teraz-zazdrość to bardzo przykre uczucie, ani czuć się gorsza itp ani tym bardziej kupować tego wymarzonego autka jako używane (koszty utrzymania spore) ani być takim dorobkiewiczem co musi się szarpnąć i wcinać kartofle z kefirem przez rok z powodu nadszarpniętego budżetu.

Przede wszystkim życzę optymizmu i dystansu do siebie i otoczenia-bez atakowania czy oceniania mentalności innych, ich wyborów - tych drobnych i tych ważnych, życiowych.

Nie chce mi się z Tobą dłużej dyskutować, bo Twoje wypowiedzi są nielogiczne a wnioski wbrew temu, co masz jak wół napisane - jest ładna pogoda, idę na spacer ze znajomymi.

Pozdrawiam.

[Kocurasek]

Napisane przez norana

EVITANNA- widzę, że już zdecydowałaś się na zakup i nikt cię nie przekona, więc kup sobie te martwe zwierzęta i noś je ale na litość boską nie próbuj wszystkich przekonywać o tym, że futra są:
a. modne
b. przedmiotem pożądania, każdej wizażanki, która krytykuje twój wybór

my Ciebie nie przekonamy, bo pewnie Ci zazdrościmy a dane z artykułów są wg Ciebie sfabrykowane.. tak, cały świat przeciw Tobie.

popieram!! futra są obrzydliwe - nawet nie patrząc już na to w jaki sposób powstają.

Napisane przez evitanna

buhaha, rozbawiłaś mnie, skąd wiesz jak stoję materialnie? I co to w ogóle ma do rzeczy? Saam piszesz, że beidni mogą się szarpać, a bogaci mieć kasę w portfelu. Twoje porównania nie trzymają się kupy - logiczne, że jak ktoś kupuje rzecz za 180 tys. to jest dużo bogatszy od tego, co kupuje coś za 10 tys. Nie znasz mnie, więc skąd wiesz jaką osobą jestem. Masz wyraźne problemy z czytaniem ze zroumieniem, więc jeśli jesteś przed maturą (a sądząc po tej przekorze jesteś nastolatką) możesz mieć problemy z jej zdaniem. W moim poście wyraziłam lekkie zdziwienie, że młodziutkie osoby tak się noszą, zaś inne wyraziły aporobatę i stwierdziły, że same chętnie by się tak ubierały. Widzę, że bardzo uważnie śledzisz wszelką moją aktywność na forach - milo mi Piszesz, że jestem niezbyt zamozna i cytujesz, że mam 2 mieszkania - cóż znowu sobie zaprzeczasz, bo sądząc po aktualnych cenach nieruchomości w kraju nad Wisłą, to by wskazywało na dobrą sytuację...

A ja mam wrażenie że to Ty raczej nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. I nie widziałam tutaj osoby, która by napisała że chętnie by to futro włożyła.

[evitanna]

Nie o ten post chodzi, tylko o inny.

[Kocurasek]

Napisane przez evitanna

Zyczę Tobie i wszystkim innym, abyś zarabiała (znalazła bogatego mężą/sponsora, odziedziczyla w końcu majątek dziadków, wujka, rodziców - wstawić właściwie w miesjce kropek, wygrała w Lotto itp) tyle, zebyś mogła kupić sobie auto za 180 tys. (najlepiej za gotówkę, nie na kredyt) i nie musiała nikomu zazdrościć, jak teraz-zazdrość to bardzo przykre uczucie, ani czuć się gorsza itp ani tym bardziej kupować tego wymarzonego autka jako używane (koszty utrzymania spore) ani być takim dorobkiewiczem co musi się szarpnąć i wcinać kartofle z kefirem przez rok z powodu nadszarpniętego budżetu.

Przede wszystkim życzę optymizmu i dystansu do siebie i otoczenia-bez atakowania czy oceniania mentalności innych, ich wyborów - tych drobnych i tych ważnych, życiowych.

Nie chce mi się z Tobą dłużej dyskutować, bo Twoje wypowiedzi są nielogiczne a wnioski wbrew temu, co masz jak wół napisane - jest ładna pogoda, idę na spacer ze znajomymi.

Pozdrawiam.

Co Ty sie tak uparlas na tlumacznie wszystkiego zazdroscia?? Mamy Ci zazdroscic ze bedziesz w futrze za 11tys wygladac jak stara babcia odwalona na Msze w niedziele?

[Monisia_1331]

Ja osobiscie uwazam ze to glupia prowokacja i szpan "czego to sie nie ma ... na co to mnie nie stac" nie zazdroszcze nikomu niczego,bo mam wszystko o czym moglabym marzyc i uwazam ze osoby ktore maja troche kasy itp nie obnosza sie tak z wszystkim,prawdziwe elegandzkie kobiety nie wchodza na jakies forum plotkowe i nie pytaja "prostych" ludzi o zdanie,no sorry ale to jest niedorzeczne,przeciez jakbym ja sobie miala kupic cokolwiek to ne pytalabym sie o zdanie innych ludzi bo tak naprawde to jest moj wybor,rozumiem ktos mize mi doradzic np siostra.Co obcych ludzi obchodzi w czym bedziesz chodzic Ty czy ja czy ktokolwiek.jesli cos mi sie podoba to kupuje to i nie obchodzi mnie zdanie innych,kupuje to dla siebie i tak naprawde nie rozumiem czemu pytasz zdanie ludzi ktorzy Cie wogole nie znaja i tak naprawde maja gdzies czy Ty zalozysz worek na siebie czy futro.Na moje to mozesz nawet nago chodzic(w zasadzie to nie bo mandat bys dostala)

[paula78]

Napisane przez evitanna

Może to kwestia tego, że Polska jest nadal relatywnie biednym krajem w porównaniu do innych (USA, Europa Zachodnia) i stąd futra budzą takei emocje? Sporo podróżuję i od lat na lotniskach czy w lepszych hotelach albo w biurowcach widać sporo kobiet ubranych w futra, również całkiem młodych. W Polsce rzeczywiście nadal ich niedużo. A co do podejścia, to podobne postawy dominują np wobec operacji plastycznych-potępienie dla fanaberii bogatych paniuś itp. Wydaje mi się, że za postawą rzekomo proekologiczną kryje się głównie żal osób, które na to nie stać.

a wyobraz sobie ze niektorym osobom zachod nie imponuje i co wtedy ?powszechnia wiadmo ze amerykanie naleza do narodow ktorym trzeba tlumaczyc dlaczego skrupek od jajek sie nie je.
mnie oni niczym nie imponuja a juz z pewnoscia nie glupimi ,proznymi zachowaniami.

no tak bo jak kogos na cos nie stac to mowi ze to jest brzydkie i glupie ,jaki to niski argument

Napisane przez evitanna

http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,4737585.html

Mucha ma 27 lat czyli jest moją równieśniczką, Rusin jest trochę starsza.

no i kimze jest pani mucha ?
a pan rusin chodzaca w futrach i promujaca swoje kosmetyki naturalne powinna wreszcze zaczac mysle c ze to nie idzie w parze i jesli nawet podobaja mi sie jej kosmetyki i ich skla nie dam jej zarobic na kolejne futro.

podoba ci sie futro ? to je kup ,dostaniesz pochwale od kolezanek a przeciez o to przede wszytskim chodzi.
ni erozmumiem jak osoba tora ma pracowac na rzcz innych ludzi moze byc tak zamknieta pozbawiona empatii ,no ale i moze na prawie tego ucza ,w koncu z prawem maja wiele wspolnego komornicy o ktorych niekoniecznie dobrze sie mowi.

A moze to futro to chec wyzbycia sie kompleksow?

[Kocurasek]

hipokryzja, patrzcie na pierwszy post w tym wątku co napisała evitanna

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...51#post8604751

[cheshire-cat]

o boże, a mi się miesiąc temu nie podobały kalosze. i t-bary które mi się marzą uważałam za dziwny wymysł. hipokryzja że łojezu.

śledźcie swoich 'wrogów', atakujcie zbiorowo.

[eyo]

Napisane przez evitanna

Norki, ale krój niepretensjonalny no i jednocześnie nie jest babciowaty.
Jestem prawie zdecydowana, tyle, że kupuję właśnie następne mieszkanie i zmieniam pracę na mniej płatną, więc się waham. Ale i tak cena jest b. przystępna w porównaniu z polskimi salonami. Co myślicie?
http://www.madisonavemall.com/produc...p?sku=2809DEMI

Napisane przez evitanna

buhaha, rozbawiłaś mnie, skąd wiesz jak stoję materialnie? I co to w ogóle ma do rzeczy? Saam piszesz, że beidni mogą się szarpać, a bogaci mieć kasę w portfelu. Twoje porównania nie trzymają się kupy - logiczne, że jak ktoś kupuje rzecz za 180 tys. to jest dużo bogatszy od tego, co kupuje coś za 10 tys. Nie znasz mnie, więc skąd wiesz jaką osobą jestem. Masz wyraźne problemy z czytaniem ze zroumieniem, więc jeśli jesteś przed maturą (a sądząc po tej przekorze jesteś nastolatką) możesz mieć problemy z jej zdaniem. W moim poście wyraziłam lekkie zdziwienie, że młodziutkie osoby tak się noszą, zaś inne wyraziły aporobatę i stwierdziły, że same chętnie by się tak ubierały. Widzę, że bardzo uważnie śledzisz wszelką moją aktywność na forach - milo mi Piszesz, że jestem niezbyt zamozna i cytujesz, że mam 2 mieszkania - cóż znowu sobie zaprzeczasz, bo sądząc po aktualnych cenach nieruchomości w kraju nad Wisłą, to by wskazywało na dobrą sytuację...

1) Sytuacje materialna w której ktoś moim zdaniem jest bogaty uważam za opcję typu : zarabia miesięcznie nie mniej niż 80 - 100tys. zł - wtedy uznam, że ktoś jest bogaty. Nie uważam Twojej sytuacji materialnej ( skoro piszesz, że się wachasz bo pracę będziesz miała mniej płatną) za jakąś super idealna i niemożliwa do osiągnięcia dla chociażby mnie czy części osób z forum ( czy już nie istniejąca).

Futro - dla mnie wyznacznik osób które właśnie chcą pokazać super sytuację materialną byłoby dla mnie zrozumiała jakbyś zarabiałą te 80-100tys na miesiac i kupiła futro mniej więcej tak jak hym.. tusz do rzęs. Futro - bo żeby pokazać coś co nie istnieje i robić z siebie jakąs upadła skończoną dive - pomyłka ( mówie o stronie "technicznej" a nie moralnej w tej chwili żeby nie było).
Ciekawi mnie jednak to, że ludzie o średniej sytuacji materialnej mają juz tak zawrócone odrobiną kasy w głowach, że starają się jakkolwiek dorosnąc do piet tym ktorzy sa po prostu bogaci. Swoja droga ciekawe czemu nawet w kwesti polskich celebrytek to ten "tansze" w futrach chodza a te ktore naprawde rzadza show biznesem w polsce i wyciagaja najwiecej futer nie nosza.. podobnie jest z "bogaczami" - ci obrzydliwe bogacie futra nie zaloza tylko ci dorobkiwicze staraja sie jakkolwiek im przypodobac... kij wie czy tym naprawde.


2) Nie pasjonuja mnie Twoje posty/watki/tematy - po prostu inny rownie ciekawy i ujmujacy o jakze dosadnym tytule rzucil mi sie w oczy na pierwszej stronie podforum "moda".

3) Mature juz zdalam jakis czas temu, na wyniki narzekac nie moge ani na moje poczynania na studiach. Szczerze mowiac bylabym zdziwiona gdybys Ty mogla sie w identycznym czasie co ja pochwalic chociaz polowa tego co zrobilam ja.
Inna sprawa - nie wiem czy zauwazylas ale Ty na jakas specjalnie dorosla tez nie pozorujesz dzieki swoim postom, i do nastolatki Ci jednak daleko - one maja czesto i gesto lepszy gust i porzadniejsze podejscie do swiata - bo nie zepsute kasa.

4) Ceny nieruchomosci w kraju nad wisla w porownaniu z krajem na wisla chyba...


5) Polska cudna mentalnosc - zyjesz stereotypami moja droga. Najciekawsze jest to ze ani razu nie bylas w stanie napisac, ze nie o szpan tym futrem ci chodzi... bronisz go tylko jak mozesz ale prawda przez klawiature przejsc nie moze ? Coz.. szkoda oklamywac samego siebie czasami.


6) Zastanawiam sie juz ktorys raz i musze to napisac : czym sie Twoim zdaniem rozni prawdziwosc danych w artykule z gazety podanym przez ciebie od danych z gazet podnaych przez innych ?!? Śmieszne troche.

7) Co do kwestii prowokacji - ty nawet nick masz przerysowany i naciagniety, tak jak to futro. Zbieg okolicznosci czy zbyt duze mniemanie o kasie i samym sobie ? Duzo juz bylo osob ktorym kasa zawrocila w glowie i rownie duzo juz bylo ich upadkow.

[rare bird]

Te futra są po prostu brzydkie i podejrzewam, ze większość osób noszących je robi to zwyczajnie dla szpanu, żeby pokazać swój status materialny.

[ytkjtk]

Będźmy szczerzy: Świnie zabijamy dla zaspokojenia potrzeb życiowych. Norki - tylko estetycznych. Chyba, że któraś z Was owe je?
No cóż, jednak jest jedna różnica.

[margitta]

Rany, nigdy nie zrozumiem jak można sobie zarzucić trupa na plery i się jeszcze z tym obnosić

Dla mnie to odrażające


Futerka tak - sztuczne przy rękawkach, przy kapturze, kołnierzu Ale gigantyczny niedźwiedź na ramionach przypominający ofiarę myśliwego po nierównej walce


W każdym razie pomijając nawet te biedne istoty to takie futro jest paskudne i dla starszej pani.

[201607211724]

zarówno to jak i poprzednie wygląda jak za duże, nie wiem czy to "wina" szczuplutkich modelek czy krój. Ale z drugiej strony jak sobie pomysle, że futro miałaby założyc kobieta pełnych kształtów to też dobrze by nie wyglądała
no jakieś nie twarzowe takie...

ludzie-niedźwiedzie albo wielka stopa mi na mysl przychodzi (i to zarówno przy Paniach chudziutkich jak i grubszych)

[Jeanette83]

Czy evitanna prosila was o zdanie na temat futer ogolnie? NIE. Jak sie krytykuje ciuch ktorego ktos szuka w jakims watku to sa wielkie glosy oburzenia - ze to tylko czyjes zdania, ze nie o to autorka watku pytala itd. Otoz was o opinie tez autorka watku nie pytala, to tez tylko wasze zdanie, wiec darujcie sobie te glosy obronczyn zwierzat bo nie o tym jest temat. Jak chcecie sobie poprzeklinac futra, pisac o komorach gazowych, zabojcach, mordzie, to zalozcie osobny do tego watek.
Evitanna, po prostu nie reaguj.

Regulamin:
"2. Tolerancja. Uznaj prawo innych do posiadania poglądów, których Ty nie podzielasz i życia "po swojemu" - jeśli tylko to jest w zgodzie z prawem."

Co do pierwzsego wklejone przez ciebie futra - nie podoba mi sie to wykonczenie na dole - dlugosc niby fajna, ale nie ten dol... Nie wiem jeszcze czy masz styl raczej "strojny" czy klasyczny - do klasycznego, prostych ubran, lepiej by chyba wygladalo futro za biodra lub do polowy uda, o prostym kroju - cos bardziej jak to:

http://www.madisonavemall.com/produc...LK%2DBLK&cid=4

[eyo]

Napisane przez evitanna

Norki, ale krój niepretensjonalny no i jednocześnie nie jest babciowaty.
Jestem prawie zdecydowana, tyle, że kupuję właśnie następne mieszkanie i zmieniam pracę na mniej płatną, więc się waham. Ale i tak cena jest b. przystępna w porównaniu z polskimi salonami. Co myślicie?
http://www.madisonavemall.com/produc...p?sku=2809DEMI

nie koleżanka nie prosiła nas o zdanie na temat futra.