2011-02-09, 19:14 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Włos w zupie
Włos z jedzenia wyciągnę i mogę jeść dalej (w domu).
Gorzej, jak go nie zauważę i wplącze mi się w aparat ortodontyczny. Już kilka razy tak miałam O ja. Fuj
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
2011-02-09, 20:12 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Włos w zupie
Też jestem taką "pawiującą". Nie zjem nic do końca dnia jak zobaczę włos w talerzu. Jezu, nie ma dla mnie nic gorszego, nawet teraz, czytając, miałam mdłości...
|
2011-02-09, 20:16 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
|
Dot.: Włos w zupie
dopisuję się do grona wrażliwych na wlosy w jedzeniu.
W Boże narodzenie będąc u rodziny znalazłam włosy w cieście! Myslałam ze wypluję to co juz zjadłam, bleh. Nie potrafie tego wytlumaczyć (pewnie jak i reszta dziewczyn) ale to się automatycznie na mdlości zbiera. |
2011-02-09, 23:35 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
__________________
"Kochać kogoś - znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne." Mauriac Francois. KOCHAM książki Harlana Cobena... "Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wierność nie jest żadną zasługą." Edytowane przez Ona. Czas edycji: 2011-02-09 o 23:36 |
|
2011-02-09, 23:36 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Włos w zupie
hihi no co Ty? skórka najlepsza jezd
|
2011-02-09, 23:40 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 983
|
Dot.: Włos w zupie
Haha, ja kiedyś znalazłam takiego fioletowo zielonego chrząszcza w zupie szczawiowej... Wtedy odstawiłam tą szczawiówkę i nie jadłam do następnego razu, nie mogłam się obrazić na moją ulubiona zupę. A jak znajdę włosa w domu w jedzeniu to pół biedy, bo wiadomo czyj włos, ale w restauracji fuuu...
|
2011-02-10, 00:00 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Włos w zupie
Najważniejsze to dbać o czystość i higienę w kuchni.Myć ręce,wiązać włosy,wycierać blaty,przepłukiwać garnki-mniejsze ryzyko,że jakieś paskudztwo wpadnie nam do jedzenia.
Jak czasami obserwuję,jak niektórzy gotują to Moja koleżanka na przykład-koty siedzą na blatach kuchennych,na stole,pies się kręci,rąk nie myje,produktów nie przepłukuje,włosami śmiga nad garnkiem,szczotka położona na stole.Nic u nie nie zjem nigdy. Najdziwniejszą rzecz jaką znalazłam w jedzeniu,to gwóźdź w chlebie. Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2011-02-10 o 00:01 |
2011-02-10, 00:04 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
|
|
2011-02-10, 00:06 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Włos w zupie
słyszałam o myszy w chlebie... z tym, ze jak się pokumali, ze jest tam mysz to już część mieli zjedzone, a brakowało myszce ogonka;/
|
2011-02-10, 00:11 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Włos w zupie
Mysz w chlebie . To był chyba taki mysz dog .
Ja znalazłam 5 złoty w szarlotce kupionej w piekarni. |
2011-02-10, 00:12 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2011-02-10 o 00:14 |
|
2011-02-10, 08:01 | #42 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
Cytat:
Gdy widzę jak niektórzy gotują to szok np moja znajloma lepiła pierogi, w kuchni syf, pies się pałętał , to ona jeszcze go pogłaskała upapranymi w cieście rękoma i dawaj znów lepiła pierogi Farciara! Też tak chce! |
||
2011-02-10, 08:26 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Stolica
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
natomiast włos mnie nie brzydzi, w domu wyjmę i zjem, w gościach też. Natomiast w restauracji jak zobaczę - proszę o nową porcję, mimo że mnie to jakoś szczególnie nie brzydzi, no ale co mam jeść z jakimiś kłakami? |
|
2011-02-10, 08:26 | #44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 528
|
Dot.: Włos w zupie
Może mieli bonusy, do każdego zakupionego ciasta- nagroda pieniężna.
Cytat:
Tytułowego włosa w zupie jeszcze widać, gorzej, jak ktoś ma katar i przy kichaniu, wszystko ląduje w sosie. Sama usłyszałam wtedy niewinnie rzucone w stronę winowajcy: 'oj tam, zamieszaj, nikt nie poczuje' Sama kiedyś spotkałam w sałatce (w chińskiej knajpie) kępkę (!) czarnych krótkich włosów. Fuuj! Albo w daniu- makron z chrupiącą kaczką, miałam rzekomy makaron + sama skóra z kaczki. Patrzeć się na to nie dało, co dopiero jeść... |
|
2011-02-10, 08:38 | #45 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
Cytat:
Pozazdrościć domownikom!!! |
||
2011-02-10, 10:51 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
|
Dot.: Włos w zupie
no co wy! glizdy, larwy to czyste białko kiedyś w połowie zjadłam marynowanego robala (był w grzybku) heheheh ale do teraz jem grzybki bo je lubie tyle ze jestem ostrożniejsza
|
2011-02-10, 11:00 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: Włos w zupie
No to witam w klubie
Też każdy talerz z szafki przecieram ponownie, no chyba, że tego samego dnia wyjęłam rzeczy ze zmywarki Wycieram puszki zanim się z nich napiję... brzydzi mnie ten kurz, do którego przytykamy usta. Jakieś trzy miesiące temu znalazłam w pierogach włos (zamawiamy jedzenie do pracy zazwyczaj właśnie w tej knajpie, zawsze jadłam pierogi, bo uwielbiam), od tamtego czasu nie zamówiłam już niczego. Przerzuciłam się na płatki i jadam je na obiad od dwóch miesięcy :P Przynajmniej mam pewność, że nic w nich nie zastanę ;] |
2011-02-10, 11:02 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
|
Dot.: Włos w zupie
w platkach tez mozna znaleźć włosa ogólnie wszedzie mozna cos znalesc to ja wam nie poweim co sie moze dostac do soków jabłkowych bo mnie znienawidzicie
Edytowane przez Ewciaaaaa Czas edycji: 2011-02-10 o 11:03 |
2011-02-10, 11:13 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
Włos w zupie w domu? wyjmę i zjem dalej bo wiem do kogo należy, w restauracji... już niebardzo, a gdybym trafiła na coś innego niż włos, np robaczka... na bank miała bym mdłości.
__________________
|
|
2011-02-10, 11:19 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: Włos w zupie
|
2011-02-10, 11:28 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
|
Dot.: Włos w zupie
Nie no ja aż takiej reakcji nie mam. Wiadomo, nieprzyjemnie spotkać włosa w jedzeniu ale może się zdarzyć, ludźmi jesteśmy, włosy gubimy (niektórzy niestety jak ja więcej niż inni ). Wyciągam i jem dalej, ewentualnie zostawiam ten kawałek, w którym go znalazłam. W restauracji poprosiłabym o nowe danie.
Za to najdziwniejszą rzeczą, którą znalazłam była niebieska kredka świecowa w racuchu. Mój brat mając kilka latek wrzucił do ciasta kredkę świecową i mnie się trafiła
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
2011-02-10, 11:29 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Włos w zupie
|
2011-02-10, 12:25 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
|
Dot.: Włos w zupie
heheheheheh oj zmienia zmienia tam tez moze "cos wlecieć"
dobra powiem wam ktos opowiadał ze widział czy słyszał cos takiego jak do tłuczka jabłek na soki wlaciał szczurek i nie zatrzymali produkcji,poza tym na jabłkach siedza slimaki(to wdział) ale to chyba te tanie soki nie powiem wam dokladnie bo ja to tylko slyszałam ale uwieżcie ze ja juz tego nie tykam no i jak sie dowiedziłąm co to karmina (barwnik naturalny) to tez nie jem jogurtów przetworów z tym barwnikiem Edytowane przez Ewciaaaaa Czas edycji: 2011-02-10 o 12:28 |
2011-02-10, 12:34 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
|
Dot.: Włos w zupie
Nie mam takiego problemu, gdy znajdę włos.
Czytając takie wątki, zawsze się dziwię, że np. jecie cokolwiek poza tym co sami przyrządzicie. Przecież to, że nie znajdziecie w czymś włosa wcale nie świadczy, że go tam wcześniej nie było, a poza tym nie wiadomo co jeszcze gorszego tam było bądź jest.
__________________
. "Tych, co upadną, (...) inni rozrywają na strzępy" /V.Woolf/ -------------------------------------------------------------------------------------------------- „Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać” /M.T.C./
<3 LC |
2011-02-10, 12:49 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
|
|
2011-02-10, 12:53 | #56 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: Włos w zupie
Cytat:
Zdaję sobie sprawę z tego, że różne 'przypadkowe' rzeczy mogę spożywać, ale sama myśl mnie nie zniechęca aż tak bardzo. Jak coś zobaczę, to chcąc- nie chcąc jestem zniesmaczona |
|
2011-02-10, 13:10 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
|
Dot.: Włos w zupie
__________________
. "Tych, co upadną, (...) inni rozrywają na strzępy" /V.Woolf/ -------------------------------------------------------------------------------------------------- „Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać” /M.T.C./
<3 LC |
2011-02-10, 13:31 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
|
Dot.: Włos w zupie
|
2011-02-10, 13:37 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 028
|
Dot.: Włos w zupie
Raz w knajpce na wyjeździe jadłam pierogi ruskie i w przedostatnim znalazłam włos Fuuuuu ..... reszty już nie tknęłam.
Choć szczerze powiem byłam wtedy taka głodna a pierogi smaczne, więc ucieszyłam się, że tego włosa nie znalazłam na początku jedzenia
__________________
WYMIANA - WYMIANA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1159181 WISH - głównie ubranka i zabawki dla dziewczynki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=50710904 |
2011-02-10, 13:41 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Włos w zupie
Nigdy w zyciu, tfu tfu, nie trafiło mi się znaleźć włosa w produktach ze sklepu. Znajduje je dopiero na talerzu, nie zawsze ale kurde często!
Chociaz nie pogardziłabym piątakiem w bułce |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.