Jego rodzice mnie nienawidzą - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-09, 17:18   #91
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Wada to jest powod do nielubienia i nienawidzenia?
To co jak ktos np jest kaleka ( dla niektorych to cholerna wada np) to co ,to ludzie go maja nielubic,pomimo ze jest przemilym czlowiekiem i dobrym? Albo czlowiek nie zgodzi sie grzecznie z drugim,to co on od razu go ma nie lubiec?No wez...prosze Cie
Sama napisałaś, że rasiście wystarczy kolor skóry. Ludzie mają różne rodzaje odchodów w głowie.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

I dla niektórych zawsze znajdzie się powód choćby najgłupszy na świecie żeby kogoś znienawidzić.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 17:26   #92
Silvia91
Rozeznanie
 
Avatar Silvia91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Madia Pokaż wiadomość
Sama napisałaś, że rasiście wystarczy kolor skóry. Ludzie mają różne rodzaje odchodów w głowie.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

I dla niektórych zawsze znajdzie się powód choćby najgłupszy na świecie żeby kogoś znienawidzić.

Dla mnie takie rzeczy ,ktore wypisalam powyzej to nie powod.Powod jak dla mnie jest wtedy gdy ktos mi cos zrobi przykrego na przyklad,ale nie ze jest inny czy ma inne zdanie ode mnie.Ale to dla mnie.Dobrze ujelas ze ludzie maja rozne rodzaje odchodow w glowie.Bardzo trafnie
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy.
Silvia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 17:45   #93
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Dla mnie takie rzeczy ,ktore wypisalam powyzej to nie powod.Powod jak dla mnie jest wtedy gdy ktos mi cos zrobi przykrego na przyklad,ale nie ze jest inny czy ma inne zdanie ode mnie.Ale to dla mnie.Dobrze ujelas ze ludzie maja rozne rodzaje odchodow w glowie.Bardzo trafnie
Dla mnie też nie, ale widać rodzice chłopaka są bardzo podatni na wpływy. Choć w sumie kto wie co ta siostra im nagadała, że aż tak bardzo im się odwidziało (może, że morgów się Autorce zachicało ).
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 18:02   #94
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Dla mnie takie rzeczy ,ktore wypisalam powyzej to nie powod.Powod jak dla mnie jest wtedy gdy ktos mi cos zrobi przykrego na przyklad,ale nie ze jest inny czy ma inne zdanie ode mnie.Ale to dla mnie.Dobrze ujelas ze ludzie maja rozne rodzaje odchodow w glowie.Bardzo trafnie
dla mnie też
tyle że no właśnie... ludzie są różni i nie wiadomo, co im we łbach siedzi. czasami mogą sobie nawet coś uroić i samemu stworzyć jakiś powód, by kogoś nie darzyć sympatią
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 18:34   #95
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Uśmialam sie

Nie wiem ile na tym swiecie zyjesz,ale kiedys zobaczysz ze ludzi DA SIE NIE LUBIC NAWET BEZ NAJMNIEJSZEGO POWODU DO TEGO ,po swiecie niestety chodza takie czleki,ktorym to nie pasuje np inne zdanie na pewien temat,czy chocby wyglad u drugiego czlowieka etc i wlasnie przez te,jakze zacne i bardzo podstawne powody,ludzi po prostu sie nie lubi,a nie zrobili niczego zlego,tak ot co,po prostu sie ich skresla.Najprostszym przykladem moga byc np rasisci - co to za powod nienawidzic kogos za kolor skory?Tylko za to ze ma inny odcien skory?Niby to bezsensu i nie do pomyslenia a jednak chodza takie elementy po Ziemi....
Dobrze znam ta historie.Czasem naprawde nie mozna nic w takiej sytuacji zrobic,chocbys stawala na rzesach,takie cos podzieli,oczywiscie zalezy od rodzicow Tz,czy sa tak zawzieci czy moze jednak da sie ich do siebie przekonac,mam nadz ze w Twoim przypadku to ten drugi typ.2 msce to malo na szczescie czasu,mozesz probowac i wynik moze okazac sie owocny.Nie poddawaj sie poki masz wsparcie Tzta.
Poki co autorko zycze Tobie i Twojemu TZtowi wiele wytrwalosci,sily do tej sytuacji bo jest ona naprawde ciezka.Jesli Tz jest po Twojej str,to dobrze wrozy,miejmy nadzieje ze tak pozostanie,bo 2 msc to za malo zeby takie cos jak - bedzie za mna na pewno juz zawsze-okreslic.Ale i tak zycze Wam szczescia i sily oraz wytrwalosci.Mam nadzieje ze podolacie temu.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------




Zdziwilabys sie naprawde.Są,są.Nawet nie wiesz jak wielu.Choćbys sie starala byc najmilsza na swiecie,to jedna Twoja wada sprawi ze znienawidza Cie az tak,ze uprzyksza Twoje zycie i Tzta rowniez (pisze na przykladzie sytuacji takiej jak jest tu omawiana)
Cały czas piszesz o powodach - ja nie mówię, ze mają być logiczne i sensowne; wystarczy by jakiś był - choćby pretekst. I ciągle piszesz, że jedna wada, rasista, cokolwiek - i to są powody. Głupie, bezsensowne, ale powody. I ja radzę Autorce dowiedzieć się, jaki tu jest powód... bo może da się sprawę rozwiązać?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 18:41   #96
Silvia91
Rozeznanie
 
Avatar Silvia91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
dla mnie też
tyle że no właśnie... ludzie są różni i nie wiadomo, co im we łbach siedzi. czasami mogą sobie nawet coś uroić i samemu stworzyć jakiś powód, by kogoś nie darzyć sympatią

Zgadzam sie w 100%.
Najgorsze jest to,ze maja gdzies uczucia innych i to ze potrafia kogos skrzywdzic i zamienic zycie czasem nawet w piekło...Nie rozumiem po co sa tacy ludzie...

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Cały czas piszesz o powodach - ja nie mówię, ze mają być logiczne i sensowne; wystarczy by jakiś był - choćby pretekst. I ciągle piszesz, że jedna wada, rasista, cokolwiek - i to są powody. Głupie, bezsensowne, ale powody.I ja radzę Autorce dowiedzieć się, jaki tu jest powód... bo może da się sprawę rozwiązać?

Jak napisalam wczesniej...wymienione przez mnie rzeczy NIE SA DLA MNIE POWODAMI.ZADNYMI.
Wyjasnilam co moze byc nazwane takim terminem.


Czasami jest tak ze i chocbys nie wiem co robila i tak nie dogodzisz.Wiadomo, autorka niech probuje bo moze w jej przypadku cos zmieni sie na lepsze,rozwiaze ten problem.Ale chce ja uprzedzic ze czasem ma sie z takim elementem do czynienia ze nie da sie,po prostu sie nie da.Przykre,smutne,ale to prawda.Niemniej jednak zycze autorce szczescia,bo byc moze nie jest wszystko stracone
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy.
Silvia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 18:48   #97
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez asiula123w Pokaż wiadomość
Dajcie dziewczynie spokoj za te zareczyny, niech sobie marzy i planuje przyszlosc. Jak sie na tym przejedzie to jej problem, to ONA bedzie cierpiec nie WY. Mowie to z wlasnego doswiadczenia, bylam z facetem 3 lata, tez mielismy plany itd- nie udalo sie i teraz mowie TRUDNO,juz mi przeszlo i wali mnie to, kazdy musi przezyc w zyciu jakies rozczarowanie. a moze jednak im sie uda? hm? nie skreslajmy ich od razu
A "tesciami" sie nie przejmuj, jakos sie to ulozy, a od kasy nie odetna go napewno
No właśnie. Nie skreślajmy ich od razu i nie generalizujmy, że jak zaręczyny po 2 miesiącach to od razu klapa, bo nie warto uogólniać i są różne przypadki .
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-09, 18:51   #98
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie w 100%.
Najgorsze jest to,ze maja gdzies uczucia innych i to ze potrafia kogos skrzywdzic i zamienic zycie czasem nawet w piekło...Nie rozumiem po co sa tacy ludzie...

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------




Jak napisalam wczesniej...wymienione przez mnie rzeczy NIE SA DLA MNIE POWODAMI.ZADNYMI.
Wyjasnilam co moze byc nazwane takim terminem.


Czasami jest tak ze i chocbys nie wiem co robila i tak nie dogodzisz.Wiadomo, autorka niech probuje bo moze w jej przypadku cos zmieni sie na lepsze,rozwiaze ten problem.Ale chce ja uprzedzic ze czasem ma sie z takim elementem do czynienia ze nie da sie,po prostu sie nie da.Przykre,smutne,ale to prawda.Niemniej jednak zycze autorce szczescia,bo byc moze nie jest wszystko stracone
Akurat Ty masz mało do powiedzenia nt "co może być określane danym terminem", bo to ustalają specjaliści; wg Słownika Języka Polskiego PWN:
Cytat:
powód
1.przyczyna czegoś;

2.osoba wnosząca sprawę do sądu
3. rzemień lub sznur złączony z uzdą, na którym prowadzi się konia
więc jesli przyczyną czyjejś niechęci do jakiejś osoby jest jej kolor skóry - to tak, to jest powód własnie. głupi to głupi- ale powód.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy



Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2011-07-09 o 18:52
klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 20:05   #99
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez Silvia91 Pokaż wiadomość
Jak napisalam wczesniej...wymienione przez mnie rzeczy NIE SA DLA MNIE POWODAMI.ZADNYMI.
I co z tego...?

Przecież tu nie chodzi o Ciebie i Twoja niechęć do kogoś, tylko o zupełnie inną osobę.

I ludzie zawsze mają jakiś powód by kogoś nagle znielubić. Nawet jeśli jest to dobry powód tylko dla nich.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 21:49   #100
asiula123w
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 31
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Silvia91: Wkońcu skoro sie tak martwia o niego i szukaja dla niego takiego idealu kobiety...sa wrecz superrodzicami(?) gdziezby to smieli zrobic
asiula123w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 22:53   #101
_naive
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 20
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Powód?
Najważeniejszy jest taki, że pojawiłam się w niewłaściwym momencie, kiedy on wg nich powinien się uczyć. Powód drugi? Sypiamy ze sobą (według nich). Powód trzeci? Moja siostra żyje bez ślubu - wnioskując: moja rodzina jest zła i zdegenerowana.
Powód czwarty: nic nie umiem robić w domu i "nie jestem materiałem na żonę".
Nie wiem czy uda mi się pogadać z jego siostrą bo jest to osoba, wierzcie mi, na prawdę raczej niemożliwa do jakichkolwiek dyskusji. Bardzo uparta, zawzięta i ma mnie za nic. Boję się z nią zaczynać gadki jakiejkolwiek bo zakrzyczy, taki typ. Co jest najgorsze? Rodzice słuchają jej, nie jego.
_naive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-09, 23:34   #102
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez _naive Pokaż wiadomość
Powód?
Najważeniejszy jest taki, że pojawiłam się w niewłaściwym momencie, kiedy on wg nich powinien się uczyć. Powód drugi? Sypiamy ze sobą (według nich). Powód trzeci? Moja siostra żyje bez ślubu - wnioskując: moja rodzina jest zła i zdegenerowana.
Powód czwarty: nic nie umiem robić w domu i "nie jestem materiałem na żonę".
Nie wiem czy uda mi się pogadać z jego siostrą bo jest to osoba, wierzcie mi, na prawdę raczej niemożliwa do jakichkolwiek dyskusji. Bardzo uparta, zawzięta i ma mnie za nic. Boję się z nią zaczynać gadki jakiejkolwiek bo zakrzyczy, taki typ. Co jest najgorsze? Rodzice słuchają jej, nie jego.

Dlaczego Twoj TŻ nie weźmie siostry na poważną rozmowę? Nie czaję kompletnie... Jedna nie skutkuje? To druga i trzecia.

Miałam w poprzednim związku podobną sytuację - siostra tamtego faceta mnie szczerze niecierpiała. Powód? Że niby jej ukochanego starszego brata odebrałam ale tamten facet wziął ją do pokoju, posadził i powiedzial ze lubic mnie nie musi, ale szanowac owszem, bo jestem jego kobietą i on mnie kocha; a jesli ona (siostra) kocha i jego to powinna sprawę uszanować.
Nie jestem z nim 4 lata... a z siostrą mam bardzo fajny kontakt- okazało się, że ani ona, ani ja nie jestesmy takie straszne jak sie drugiej wydawało...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:29   #103
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Nic Ci się nie stanie jak jednak z nią pogadasz. Języka Ci nie urwie Autorko. Na przykładzie koleżanki wyżej warto zaryzykować, bo co masz do stracenia?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:34   #104
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2804845 6]Nic Ci się nie stanie jak jednak z nią pogadasz. Języka Ci nie urwie Autorko. Na przykładzie koleżanki wyżej warto zaryzykować, bo co masz do stracenia?[/QUOTE]

btw.... też jestem z białegostoku
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:46   #105
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Jaki ten świat mały
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 23:05   #106
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez _naive Pokaż wiadomość
Jego rodzice znają mnie osobiście. Byłam u niego 2 razy, dogadywałam się z nimi normalnie - byli mili, uprzejmi, żartowali, wydawało mi się że lubili mnie. Nastawienie zmieniło się o 360 stopni po tym jak jego siostra wkroczyła do akcji i naopowiadała o mnie wszystkiego co najgorsze i nastawiła ich przeciwko mnie. Odtąd stałam się "dziewczyną nie dla niego".
Cos z ta siostrzyczka jego wypadaloby zrobic.
Ty raczej masz jednak male szanse zeby ja obrócic na swoja strone. Zazdrosnica z niej taka czy co, ze wlasnemu bratu dziury pod nogami kopie - to chore. Rodzina powinna wspierac, rodzice zawsze moga miec zupelnie inne poglady, ale rodzenstwo jest od tego zeby sobie pomagac, mniej lub wiecej, ale nie przeszkadzac w realizowaniu mazen.

Piszesz, ze widzialas ich tylko 2 razy i nigdy wiecej.
Ale spojrz na to w ten sposob - siostra pod wami doly kopie w ktore sie zapadacie a ty uciekasz przed konfrontacja i poznaniem siebie.

Ze w domu nic nie umiesz zrobic?
Kotleta czy jajecznice kazdy potrafi usmazyc.
Salatka to tez nie problem, interet masz, google i tysiace przepisow dla najleniwszych.
Zawsze mozesz isc na latwizne i kupic warzywa mrozone i doprawic pod rade wlasnej mamy i niech maja zarcie, ktorego podobno nie potrafisz zrobic (tylko przynies zrobione - jako prezent, zeby niewidzieli ze opakowanie odgrzalas )

W domu posprzatac kazdy potrafi - ty tez, bo nie wierze, ze masz 2 lewe rece do wycierania kurzu czy uzycia odkurzacza!

Wiec, niech oni juz nie przesadzaja, i zrozumieja, ze jak ktos nie chce calego zycia spedzic w kuchni przy garach ze sciera w reku to nie oznacza od razu, ze nic nie potrafi...

Moze spobuj dac sie poznac. Nie na sile, ale chocby pojawiajac sie tam - dasz im do rozumienia ze nie wygraja. Albo przychodzac do niego i idac gdzies razem - niech widza ze nie postawia na swoim.

Jesli chcecie zawalic cala relacje z jego rodzicami to rownie dobrze mozecie poprobowac je naprawic zanim cale legna w guzach, jak mowisz na zawsze.

Macie cos do stracenia? Skoro tak jak jest = NIC. To moze jakby cos zmienic, to NIC zamieni sie w COS? Raz sie zyje, nie zaszkodzi moze sprobowac skoro sama mowisz nie chcesz ich wiecej widziec na oczy - mozesz ich nigdy nie widziec, ale po paru próbach.

Nie ma sensu sie poddawac zanim walka sie rozpocznie. Tak sie NIGDY nic nie wygra.
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-07-10 o 23:07
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 06:44   #107
Silvia91
Rozeznanie
 
Avatar Silvia91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
I co z tego...?

Przecież tu nie chodzi o Ciebie i Twoja niechęć do kogoś, tylko o zupełnie inną osobę.

I ludzie zawsze mają jakiś powód by kogoś nagle znielubić. Nawet jeśli jest to dobry powód tylko dla nich.

To z tego,ze wyrazilam swoje zdanie.

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Akurat Ty masz mało do powiedzenia nt "co może być określane danym terminem", bo to ustalają specjaliści; wg Słownika Języka Polskiego PWN:
więc jesli przyczyną czyjejś niechęci do jakiejś osoby jest jej kolor skóry - to tak, to jest powód własnie. głupi to głupi- ale powód.

Okreslilam co DLA MNIE moze byc nazwane takim terminem.Nie wiem czy tak trudno sie domyslec tego z sensu mojej wczesniejszej wypowiedzi....pomimo ,ze nie napisalam tam tych dwoch slow?No bez przesady...


Uwazam autorko ,ze Twoj TZ moze najwiecej w tej sprawie zrobic,tylko on,jesli w ogole cos sie da.Musi rozmawiac ze swoja rodzina,moze akurat cos wskora.
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy.

Edytowane przez Silvia91
Czas edycji: 2011-07-11 o 06:48
Silvia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 10:01   #108
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Powiem tak: Ty też ostro przeginasz.
1) Nie kochasz go - możesz być zakochana, zauroczona... ale go nie kochasz. Dlaczego? Bo nie można kochać kogoś, kogo się nie zna. A po 2 miesiącach bycia razem się człowieka nigdy nie pozna (niezależnie od tego, ile się znaliscie wczesniej -> związek to zupełnie co innego)
2) Sama generalizujesz na ich temat. Nie znasz ich, a już są zacofani, nieugieci i okrutni i co tam jeszcze. Robisz dokładnie to samo co oni- w czym masz być od nich lepsza?
3) Nie wykazujesz zadnej, najmniejszej woli by spróbowac sytuację poprawić. Mama mojego TŻta zanim mnie poznała również kręciła nosem- choćby przez poprzednią dziewczynę TŻta, której bardzo nie lubiła. A teraz? Znamy się i uznała, że jestem najfajniejszą dziewczyną jej syna (a miał ich sporo). Da się? Da. Tylko trzeba trochę dobrych chęci.

A tu się z koleżanką nie zgodzę:P ja po m-cu z exem wiedziałam ,że to "ten". moje uczcucia ani na chwilę nie osłabły przez kolejne 5 lat związku. Gdyby nie to ,że jemu się odwidziało pewnie do tej pory bym z nim była. Owszem, poznawałam z czasem ale to moich uczuć w żadnym wypadku nie zachwiało.......więc bywają takie "miłości prawie od pierwszego wejrzenia"
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 10:14   #109
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Cytat:
Napisane przez shirleyyy Pokaż wiadomość
A tu się z koleżanką nie zgodzę:P ja po m-cu z exem wiedziałam ,że to "ten". moje uczcucia ani na chwilę nie osłabły przez kolejne 5 lat związku. Gdyby nie to ,że jemu się odwidziało pewnie do tej pory bym z nim była. Owszem, poznawałam z czasem ale to moich uczuć w żadnym wypadku nie zachwiało.......więc bywają takie "miłości prawie od pierwszego wejrzenia"
No jednak to nie był 'ten'
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-11, 12:07   #110
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

dla mnie był "ten" dla niego ja byłam "ta" przez 3-4 lat ciężko to zresztą odchorowywałam ;]
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...

Edytowane przez shirleyyy
Czas edycji: 2011-07-11 o 12:09
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 12:13   #111
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Moim zdaniem definicja Tego Jedynego jest nieco inna Inaczej każdy były to był Ten ale spierać się nie będę
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 12:24   #112
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

no dla mnie wtedy (młoda i głupia byłam) to był ten jedyny, bez którego życia sobie nie wyobrażałam a na starość widziałam nas przy kominku w bujanych fotelach........niestety do tanga trzeba dwojga......

dlatego nie dziwię się ,że autorka myśli o swoim w charakterze "tego jedynego", stiwerdzam tylko, że jest to możliwe po dość krótkim czasie.....dopiero po kolejnym "upływie czasu" można zweryfikować swoje przekonanie,
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 12:29   #113
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Jeśli tak, to się rozumiemy doskonale
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 14:37   #114
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 15:48   #115
Ewciaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

jeju sie przejmujesz facet jest za tobą nie za matka czy siostrą i to jest wg mnie Oki malżeństwo to wielka odpowiedzialność, najpierw trzeba miec dobrą prace,mieszkanie, zeby móc normalnie spokojnie zyc ale to od was zależy kiedy sie pobierzecie i czy będziecie szczęśliwie żyć bez kłótni o to ze np brakuje na chleb

a jego rodziną się nie przejmuj wiem co mowie jesli jego matka cie nie lubi to juz tak bedzie i nic nie zrobisz a ona bedzie jedynie udawac ze jest oki a i tak pierdzielic na około o tobie jakies farmazony smutne ale tacy sa ludzie... powodzenia

Edytowane przez Ewciaaaaa
Czas edycji: 2011-07-11 o 15:50
Ewciaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 16:12   #116
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2806776 0]Moim zdaniem definicja Tego Jedynego jest nieco inna Inaczej każdy były to był Ten ale spierać się nie będę [/QUOTE]

Zgadzam się z Tobą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 19:46   #117
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Po prostu daj czas na ułożenie wszystkiego - związkowi żeby się rozwinął, stosunkowi rodziców do was żeby się zmienił. 2 miesiące to jest nic, może cię kiedyś polubią za 5 czy 10 lat, zrozum, że to może trwać. Moja teściowa była najgorszą synową babci tż-ta przez jakieś 25 lat a teraz jest ukochaną synową Czasem rodzice faceta potrzebują długiego czasu, ale z pewnością nawet ci przychylni potrzebują go więcej niż 2 miesiące.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 19:57   #118
_naive
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 20
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Dzięki dziewczyny Pomyślałam sobie, że najlepiej będzie jak się uspokoją. TŻ był u mnie na weekend i zostawił im kartkę w której napisał, że bardzo brzydko się zachowują i żeby się trochę nad tym zastanowili. No i uspokoili się trochę - dzisiaj podobno już nie byli tacy rozeźleni.
Nie wiem jak mam do nich podejść, zupełnie. Zrozumcie ale dla mnie tacy ludzie i takie poglądy to jest inny świat, nie mówię że są gorsi, ale cała moja rodzina zawsze miała "mieszczańskie" i wyzwolone poglądy i nawet nie wiem co powiedzieć żeby ich nie urazić i nie odrzucić, mam nadzieję że rozumiecie co mam na myśli
_naive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:07   #119
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Moja przyjaciółka była w takiej sytuacji z tym, że problem dotyczył jej rodziców i ich niechęci do każdego jej chłopaka. Problem skończył się kiedy spotkała tego właściwego, będąc na 2cim roku studiów. Jej chłopak nie przejmował się podejściem rodziców, był dla nich zawsze uprzejmy i pomocny, w końcu oni zmienili zdanie i polubili go. Tacy ludzie często są uparci i zawzięci, ale sytuacje można załagodzić dobrym podejściem. Z taką postawą jaką reprezentujesz, daleko nie zajdziesz, a skoro uważasz, że to ten jedyny to chyba warto zawalczyć o dobre stosunki z jego rodziną.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

2) Sama generalizujesz na ich temat. Nie znasz ich, a już są zacofani, nieugieci i okrutni i co tam jeszcze. Robisz dokładnie to samo co oni- w czym masz być od nich lepsza?
3) Nie wykazujesz zadnej, najmniejszej woli by spróbowac sytuację poprawić.
Popieram Jak oni mają Cię lubić, skoro uznajesz ich za zatwardziałych wieśniaków o przestarzałych poglądach?

Nie mówiąc już o tym, że twój chłopak nie ma za grosz taktu powtarzając ci te rewelacje Nie ma w tym logiki? Może on ma jakiś cel w tym, żeby was skłócić?

Cytat:
Napisane przez _naive Pokaż wiadomość
Nie znamy się 2 miesięcy. Nie jesteśmy ze sobą 2 miesiące. Napisałam przecież, "oficjalnie" jesteśmy ze sobą 2 miesiące. W rzeczywistości sporo dłużej. Dlaczego podważasz moje uczucia?
Znam ich z opowieści TŻ i po tym wnioskować mogę że rzeczywiście tacy są.
Jak niby mam przekonać ich do siebie? Skoro oni wręcz nienawidzą mnie i nie chcą o mnie nawet słyszeć?
Chciałabym wiedzieć, jaki jest na to sposób...
Na twoim miejscu schowałabym urazę, udawała, że nie wiem o tym co na twój temat sądzą i dała się poznać od lepszej strony. Na pewno nie przekonasz ich do siebie niechęcią i walką z nimi

Moim zdaniem za bardzo się nakręcasz i jesteś na 'nie', a tak naprawdę nic nie próbujesz zrobić, żeby naprawić te stosunki.
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:14   #120
_naive
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 20
Dot.: Jego rodzice mnie nienawidzą

Prawda jest taka że wkroczyć mogę, dopiero gdy chłopak sam trochę ich "urobi"
Nie uważam ich za "zatwardziałych wieśniaków". Są to bardzo uparci ludzie czego nie da się im niestety odmówić i o specyficznych poglądach, jakby tego nie nazwał...
_naive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.