2005-03-16, 11:24 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Smutno mi
Witam
Staram się z mężem o dziecko,minął pierwszy miesiąc i nic, nie udało się, i jakoś jest mi smutno z tego powodu
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2005-03-16, 11:30 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 20
|
Re: Smutno mi
Nie przejmuj się aż tak bardzo to dopiero pierwszy miesiąc moi znajomi też starali się o dziecko i dopiero po czterech miesiącach im się udało. Wiem łatwo mi powiedzieć nie przejmuj się ale bądz dobrej myśli i nie stresuj się bardzo. Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.
|
2005-03-16, 11:37 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Smutno mi
kochana , przestancie sie starac a bedzie od razu
głowa do góry ,smutek nic nie pomoże ,rozerwijcie sie ,moze jakis wyjazd na weekend? zmiana klimatu dobrze robi wiem to po sobie pzdr paula |
2005-03-16, 11:39 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Gdynia:) czasem Gdańsk ;)
Wiadomości: 8 797
|
Re: Smutno mi
Podobno, pary, które bardzo starają się mieć dziecko mają czesto z tym problemy..... nie wiem na czym to polega, ale ja mam w swoim otoczeniu kilka par, które chcą mieć bardzo dziecko.... i ciągle nic.... dziwne ale prawdziwe.... trudno mi się wypowiadać w tym temacie, bo jestem narazie tylko teoretyczką
__________________
21 lat z WIZAŻEM |
2005-03-16, 11:56 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Re: Smutno mi
niki119 napisał(a):
> Nie przejmuj się aż tak bardzo to dopiero pierwszy miesiąc moi znajomi też starali się o dziecko i dopiero po czterech miesiącach im się udało. Wiem że to nie jest takie łatwe ale teraz to mi się wydaje ze raczej wszystkim sie udaje orazu a nam nie. paula78 napisał(a): > kochana , przestancie sie starac a bedzie od razu > > głowa do góry ,smutek nic nie pomoże ,rozerwijcie sie ,moze jakis wyjazd na weekend? zmiana klimatu dobrze robi Trudno przestać sięstarać jak dopiero zaczelismy. Ja bardzo się stresuje wszystkim studia itp, wiec napewno przydałby sie nam wyjazd i zmiania klimatu ale niestety mąz całe dnie pracuje i nie ma wolnego, życie na pełnych obrotach, ja natomast mam duzo wolnego ale siedze całymi dniami sama, wiec napewno odpoczynek razem by nam sie przydał, mam nadzieje ze uda się znaleźć chwile wolnego na relaks. Dziekuje za słowa otuchy
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2005-03-16, 12:32 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Re: Smutno mi
Zeta, to dopiero jeden miesiąc!!! Przestań się starać, przestań o tym myśleć, lecz ciesz się seksem i bliskością - a zobaczysz, że Twój organizm się "odblokuje" i jakoś samo się to stanie
Powodzenia!!!
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
2005-03-16, 12:51 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: Smutno mi
Zeta, nie martw się, przecież to nie zawody! Mało której parze planującej potomstwo udaje sie od razu...trzeba troche cierpliwości...jesli ktos ci próbuje wmówić że jest inaczej to absolutnie w to nie wierz! To czy uda sie od razu czy później naprawdę nie zależy od nas..po prostu tak jest.
Staraj sie dobrze wykorzystać czas, który masz. Odpoczywaj, relaksuj sie, dobrze ożywiaj - jakna przyszłą mame przystało-bierz kwas foliowy, dbaj o skórę i generalnie daj na luz, zajmij sie czymś, staraj nie myśleć o tym jak o CELU ale bardziej jak uroczystym wydarzeniu,określ sobie w miare dni płodne +/- 3 dni no i w te dni uwijcie sobie prawdziwe miłosne gniazdko, wymyślcie coś ciekawego, cieszcie sie sobą, Naprawdę nie masz powodów do niepokoju, u mnie w pracy jedna para leczy sie na niepłodność po 3 latach prób,inna stara się już 11 miesięcy,ja od 5 ale miałam różne przygody w między czasie...pomyśl więc z optymizmem że NA PEWNO SIE WAM UDA to tylko kwestia czasu... Życzę powodzenia..nos do góry, marsz do sklepu po sexi bieliznę czy świetną książke na wieczór...ZRELAKSUJ się, nie można tak sie zamartwiać!!! |
2005-03-16, 13:10 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Smutno mi
Przestańcie się starać- to naprawdę dobra rada, wiesz?
Jesli podjęliście decyzję, ze chcecie by było was więcej- to na razie zupełnie wystarczy...Spokojnie, bez stresu- róbcie to, na co i kiedy macie ochotę bez nerwowego liczenia dni w kalendarzyku, na razie Ginekolog twierdzi, ze pary, które systematycznie "starają się" o dziecko bez rezultatów, dopiero po co najmniej roku, mogą zacząć się zastanawiać, a co tu mówic jeszcze o zmartwieniu... Jeśli nic się złego z Wami wcześniej nie działo, nie mialaś na przykład zaburzeń hormonalnych, zanikających cyklów etc...to spokojnie, dajcie sobie na luzik... Jeśli uważasz, za konieczne, to mozesz kupic w aptece test owulacyjny, może to nieco pomóc... Choc taniej jest po prostu obserwowć ciało, metodą bilingsa określić Twoją "gotowosć". A teraz coś śmiesznego, ale naprawdę, może się przydać ) Kiedyś rozmawiałam z moim ówczesnym lekarzem, profesorem, o moich /wtedy nędznych/ szansach na dziecko/, mówił, żeby po stosunku unieść pupę do góry, hehehe, tak jak w świecy... Bo plemniki, owszem, są zdolne, ale niektóre wykazują ewidentny związek ze swoim właścicielem i ...są leniwe... nie chce im się podążac do wlotu do jajowodu- tak naprawdę, nie wiem, czy skuteczne, w każdy m razie wesołe , takie urozmaicenie i odreagowanie Będzie dobrze
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-03-16, 13:37 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Re: Smutno mi
Lumia
Czytałam i sledziłam twoje posty cały czas. Mysle ze jesteś silną kobietką i życze tobie tego samego co sobie - dzidziusia A ja postaram sie bardziej odpoczywać i relaksować.
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2005-03-16, 14:02 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: Smutno mi
Hm, no chyba się zaczerwieniłam ale dziękuję...STARAM się po prostu jakoś dawać sobie radę, no bo co mam zrobić - nie można usiąść i płakać bez końca i myśleć że to koniec świata... okazuje się że jednak nie...
Przez ostatnie kilka miesięcy naprawdę życie jakoś mnie nie oszczędza (mówię Wam czuję się jak jakaś Esmeralda z kiepskiej telenoweli więc pewnie stąd te wszystkie posty - no taka juz ze mnie wylewna osóbka - no i na dodatek gaduła no i przejmuję sie wszystkim okropnie... ale zawsze sobie myślę że co kilka głów to nie jedna no i że ktoś cos mądrego wymyśli... Dzięki za wsparcie. Ja właśnie znowu zaczynam "starania"- to nasz tydzień bardzo,bardzo okropnie się boję... na razie daję na przeczekanie... mam tylko nadzieję że za jakieś 3- 4 miesiące odświerzę swoje "ciążowe" wątki i z duma napisze że będę mamą...oj będzie sie działo !!! ja tez trzymam kciuki |
2005-03-16, 14:03 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 123
|
Re: Smutno mi
Hej, znam to uczucie kiedy chcesz mieć dziecko, mija miesiąc, spodziewasz się, że zajdziesz w ciążę, a tu nic. Lekarze twierdzą, że nawet jeśli para jest zdrowa, to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę wynosi tylko 40%! Głowa do góry, wszystko będzie ok! Nam się udało po 5 miesiącach starań.
|
2005-03-16, 14:35 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 907
|
Re: Smutno mi
Powiem Ci, że miałam podobny stres, ale przy 2-gim dziecku. Pierwsze "wcelowaliśmy" w sam środek cyklu i od razu "wyszło". Chłopak - teraz ma 4 lata.
Przy drugim zgodnie zaplanowaliśmy tą ciążę, bardzo się staraliśmy, i NIC przez prawie 3 m-ce "ciężkiej pracy". A potem były testy i testy, ciągle bez różowej kreseczki i w końcu, gdy zaczęłam się na serio denerwować, UDAŁO SIĘ !!! Moja córcia ma ponad rok i jest cudowna. Od 1-go marca poszła do żłobka, pochodziła 4-ry dni i od razu zapalenie ucha. Już 2 tygodnie musi siedzieć w domu z babcią. Na pewno Wam się uda. Jeżeli się czegoś bardzo chce, to prawie zawsze wychodzi. Trzymam kciuki. |
2005-03-18, 22:41 | #13 |
Rozeznanie
|
Problem z zajsciem w ciaze!
Preparat zawierający wyciąg z rośliny, której polska nazwa brzmi niepokalanek pieprzowy, zwiększa szanse kobiet na zajście w ciążę - informują badacze amerykańscy na łamach pisma "Journal of Reproducitive Medicine".
Wstępne wyniki badaczy z Uniwersytetu Stanforda wskazują, że około 30 proc. kobiet, które miały problemy z poczęciem, zaszło w ciążę po pięciu miesiącach stosowania preparatu. Głównym składnikiem preparatu jest wyciąg z niepokalanka pieprzowego lub witeksa czczony (Vitex agnus-castus). Wcześniejsze badania sugerowały, że wyciąg z owoców tego śródziemnomorskiego krzewu może regulować jajeczkowanie i podnosić poziom progesteronu - hormonu płciowego niezbędnego do podtrzymania ciąży. Do tej pory środek próbowano stosować w terapii zaburzeń miesiączkowania i zespołu napięcia przed miesiączką. Mnisi od wieków stosowali go w celu hamowania popędu płciowego. Wśród innych składników znajdują się wyciąg z zielonej herbaty, L- arginina - aminokwas, który poprawia krążenie w narządach rozrodczych oraz szereg witamin i minerałów. Zespół prof. Lynn Westphal testował preparat w grupie 30 ochotniczek, między 24 a 46 rokiem życia, które bez skutku próbowały zajść w ciążę w okresie od 6 do 36 miesięcy. Tylko u niektórych uczestniczek badania zidentyfikowano przyczyny tych niepowodzeń. Losowo wybrana połowa grupy zażywała preparat trzy razy dziennie, druga połowa przyjmowała placebo. Regularnie sprawdzano poziom hormonu płciowego progesteronu, podstawową temperaturę ciała oraz przebieg cyklu miesięcznego pacjentek. Po 3 miesiącach u kobiet stosujących preparat zaobserwowano wzrost poziomu progesteronu oraz Podobne zmiany nie wystąpiły w grupie kontrolnej. Po 5 miesiącach, w grupie stosującej preparat 5 kobiet zaszło w ciążę, podczas gdy w grupie kontrolnej - żadna. W 4 przypadkach ciąże zakończyły się sukcesem, jedna kobieta poroniła. "Byłam sceptycznie nastawiona do tych badań, ale ich wyniki są obiecujące" - przyznaje Westphal. Badaczka zdaje sobie jednak sprawę, że wyniki jej zespołu trzeba będzie zweryfikować w badaniach na większej grupie pacjentek. Jeśli będą pozytywne, środek może stać się alternatywną metodą leczenia niepłodności. Westphal uważa, że będzie to doskonała opcja zwłaszcza dla młodych kobiet, które lubią odkładać na później bardziej agresywne metody leczenia. Obecnie jej zespół przyjmuje zgłoszenia ochotniczek do dalszych testów. Do najczęstszych przyczyn niepłodności par zalicza się wady nasienia, zaburzenia jajeczkowania (np. w przypadku nieregularnych miesiączek) i pracy jajowodów, rzadziej zmiany w składzie śluzu w szyjce macicy. W 10 proc. przypadków przyczyny pozostają niewyjaśnione.
__________________
|
2005-03-18, 22:57 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Re: Problem z zajsciem w ciaze!
Niewiem czy to Cie pocieszy,ale napiszeJa juz staram sie ponad 2 lata i nic,tak po roku staran przestalam o tym myslec(tzn mysle mniej no bo przeciez jak pragnie sie dziecka to nie da sie nie myslec)Moje badania sa w normie mysle ze to psychika
Jezeli po roku staran nic sie nie dzieje to powinno sie wybrac do lekarza na badania,kilka miesiecy to naprawde nieduzo czasu. Zycze Ci powodzenia i uwierz mi te kilka miesiecy to naprawde nieduzo |
2007-01-18, 15:58 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Cytat:
co o tym myślicie? może warto by spróbować zacząć łykać tego niepokalanka |
2007-01-18, 16:16 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Mozesz spróbowac ja juz pije zioła wiec nie bede mieszac. A czytałas o tych ziołach co pisałam w naszym wątku? one tez maja cos w sobie na te sprawy ja je pije od 4 dni.
__________________
moje skarby |
2007-01-18, 16:47 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Cytat:
znalazłam , ale to chyba Kindzia wkleiła ten link http://www.umamy.homestead.com/koncepcja_nat.html EDIT: teraz to już zgłupiałam i nie wiem które mam pić? Edytowane przez Madziorka Czas edycji: 2007-01-29 o 13:51 |
|
2007-01-18, 17:11 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Cytat:
__________________
moje skarby |
|
2007-01-18, 18:07 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Cytat:
|
|
2007-01-18, 18:13 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Ja pije te zioła tez po to bo oczyszczaja organizm po lekach i ogólnie dla lapszego samopoczucia,ale tez wspomagajaco w niektórych dolegliwościach. Jednak najbardziej zainteresowało mnie to ze reguluje hormony i wspomaga zajscie w ciązę
__________________
moje skarby |
2007-01-18, 18:20 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
ja jutro sobie kupię zioła z niepokalankiem pieprzowym i zaczynamy wielkie testowanie
|
2007-01-18, 18:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
eee długo sie nie zastanawiałas to juz wybrałas ziółka teraz trzeba skoczyc do apteki a pozniej tylko pozostanie czekac na efekty kuracji ziołowej
__________________
moje skarby |
2007-01-18, 18:55 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 776
|
Dot.: Smutno mi
no ładnie teraz jakieś ziółka Wam po główkach chodzą ? yhh nio i chyba udało się Wam ( całkiem nieświadomie) "wciągnąć" mnie w ziółkomanie
|
2007-01-18, 19:08 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Smutno mi
Teraz jedziemy na ziołach wszystkie kobitki zaraz wciagniemy w ziołolecznictwo ------>jeszcze troche hi hi
__________________
moje skarby |
2007-01-18, 19:22 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: Smutno mi
|
2007-01-18, 19:29 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Smutno mi
mnie tez sie internet wiesza a raczej wizaz chyba przeciążenie jest ciagle odswiezam i d...a blada bład mi wyskakuje -
__________________
moje skarby |
2007-01-18, 21:19 | #27 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Problem z zajsciem w ciaze!
Madziorko, jak je kupisz napisz dokładną nazwę i cenę. Będę wdzieczna
|
2007-01-18, 22:28 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Smutno mi
Cytat:
dobrze Aguś |
|
2007-01-19, 14:26 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Smutno mi
no więc tak, byłam dzisiaj w aptece i niestety nie było niepokalanka , Pani stwierdziła że pierwsze słyszy o takiej nazwie, więc wróciłam do domu z wodą termalną za chwilkę pobuszuję troche w necie może znajdę jakiś sklep zielarski.
EDIT: znalazłam artykuł o niepokalanku pieprzowym i jest tam napisane zeby stosować go pod ścisłą kontrolą lekarza, wklejam link http://mamo-tato.pl/article_show.php...s_id=1&ss_id=3 powiem szczerze ze chyba sobie go odpuszcze i poszukam innego zioła. zerknijcie też na artkuł o wiesiołku Edytowane przez Madziorka Czas edycji: 2007-01-19 o 15:22 |
2007-01-19, 15:18 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Smutno mi
hej Alien! To super że staracie sie o dzidzie! Wierze że szybko sie uda! A czemu sie wcześniej nie chwaliłas? Wika ma juz jakoś roczek chyba z małym haczykime, prawda? Trzymam kciuki ,zeby miała szybko rodzeństwo!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:25.