Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[I ona]

ally5 witaj

Chyba się pobawie w surwiwal haha miałam uzupełnić zapasy masek i szamponu, ale wciąż mi nie po drodzę. W związku z tym wykorzytsuje na maxa wszystkie resztki

[despotka001]

nie farbuje od lutego/marca 2016
uwielbiam swoje naturalne wlosy, pieknie sie blyszcza i sa zdrowe
gdyby nie to, ze caly czubek glowy mam SIWY!!!
pomocy!
moze jakis szampon pomoze?
a co myslicie o keratynowym prostowaniu wlosow, wplyna jakos na siwe?

[I ona]

Napisane przez despotka001

nie farbuje od lutego/marca 2016
uwielbiam swoje naturalne wlosy, pieknie sie blyszcza i sa zdrowe
gdyby nie to, ze caly czubek glowy mam SIWY!!!
pomocy!
moze jakis szampon pomoze?
a co myslicie o keratynowym prostowaniu wlosow, wplyna jakos na siwe?

Wiem, że to wątek o niefarbowaniu jednak na siwe włosy to chyba nie ma złotej rady Ja bym w takiej sytuacji zafarbowała, ale może henną. W każdym razie podeszłabym do tego z głową, żeby nie zniszczyć (popalić) włosów.

[czekoladowoo]

Napisane przez ally5

Witamy i zapraszamy pół roku bez farby, to już duży sukces, teraz już będzie z górki

U mnie właśnie mija rok od ostatniego farbowania 🎉 i też zauważyłam, że moje włosy są coraz gęstsze (marzy mi się, żeby odzyskały swoją daaawną gęstość i powoli wydaje mi się to coraz bardziej realne &#128515. Przez te wszystkie lata kiedy farbowałam, niemal cały czas borykałam się z wypadaniem włosów i stały się cieńsze. Kupowałam tonami specyfiki przeciw wypadaniu. Wtedy wmawiałam sobie, że może z wiekiem tak się zaczyna dziać, ale teraz widzę, że jednak to nie było to. Ciągle przybywa mi baby hair, jakby cebulki się zaczęły budzić z uśpienia 😉 i to jest chyba główny powód, dla którego nie zamierzam w ogóle wracać do farbowania (jak mi się pojawi więcej siwych, czyli pewnie za kilka lat, to co najwyżej może zrobię lekki balejaż dla ukrycia, ale BEZ dotykania skóry farbą).

Masz może jakieś zdjęcia z przed zapuszczania i obecne? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez rurq

Witamy, witamy Oj, skąd ja znam to " ciągnie mnie do brązów" Nie poddawaj się i oczywiście podziel fotkami jak masz!

Zdjęcia wrzuce takie jakie mam, nie bardzo dokumentowałam zapuszczanie więc pewnie dopiero teraz zaczne Ale przy spiętych włosach to już praktycznie nie widac różnicy

Więc wklejam:
1 zdjęcie to kolor który miałam przez kilka lat, później stopniowo przyciemniałam włosy aż zeszłam do brązu - na 2 zdjęciu ostatnia farba jaką miałam na głowie. 3 i 4 to odrost jakiś czas temu i kolor na długości. Generalnie bardzo ciężko go złapać, za każdym razem wygląda inaczej. I ostatnie zdjęcie to odrost przy spiętych włosach z dziś

Do brązu mnie z jednej strony ciągnie - z drugiej te kolory ciągle się wypłukują na niechciane odcienie a ja jestem na tyle perfekcjonistką że po prostu wkurza mnie to. Ciągle wtedy kombinuje, wydziwiam

[AAAnka]

Napisane przez czekoladowoo

Zdjęcia wrzuce takie jakie mam, nie bardzo dokumentowałam zapuszczanie więc pewnie dopiero teraz zaczne Ale przy spiętych włosach to już praktycznie nie widac różnicy

Więc wklejam:
1 zdjęcie to kolor który miałam przez kilka lat, później stopniowo przyciemniałam włosy aż zeszłam do brązu - na 2 zdjęciu ostatnia farba jaką miałam na głowie. 3 i 4 to odrost jakiś czas temu i kolor na długości. Generalnie bardzo ciężko go złapać, za każdym razem wygląda inaczej. I ostatnie zdjęcie to odrost przy spiętych włosach z dziś

Do brązu mnie z jednej strony ciągnie - z drugiej te kolory ciągle się wypłukują na niechciane odcienie a ja jestem na tyle perfekcjonistką że po prostu wkurza mnie to. Ciągle wtedy kombinuje, wydziwiam

Piękny miałaś ten blond Nie widać twarzy więc nie wiem jak Ci pasował ale śliczny Twoja natura bardzo ładna, jeśli już bym coś zmieniała to nie w brązy a dodała jasne refleksy(choć może faktycznie Ci pasują)

[czekoladowoo]

Napisane przez AAAnka

Piękny miałaś ten blond Nie widać twarzy więc nie wiem jak Ci pasował ale śliczny Twoja natura bardzo ładna, jeśli już bym coś zmieniała to nie w brązy a dodała jasne refleksy(choć może faktycznie Ci pasują)

Blond był fajny ale szybko robił się żółty i to był ten minus. ciężko było utrzymać chłodny odcień. Ale z tego co ludzie mówią to większość raczej mówi ze lepiej mi w naturalnych odcieniach.

W sumie refleksy to dobry pomysł, ale nie chciałabym ruszac odrostu.

Brazy mi też pasuja ale tez się wyplukuja do ciepłych odcieni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Hej

Kilka dni temu zdecydowałam się zafarbować włosy trwałą farbą
Opuszczam więc Wasz wątek ale jak postanowie zapuszczać naturalki drugi raz to do Was wrócę
Powodzenia Dziewczyny

[someonelikeyou2]

Annulka21, a na jaki kolor pofarbowałaś? Przyciemniłaś?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez someonelikeyou2

Annulka21, a na jaki kolor pofarbowałaś? Przyciemniłaś?

Rozjaśniłam

[AAAnka]

Wczoraj wieczorem przyciemniłam moje blond końcówki pianką Igora i chyba z tego powodu w nocy przyśniło mi się że zafarbowałam cały odrost na bardzo, bardzo jasny platynowy blond. Sama nie mogłam uwierzyć że to zrobiłam, byłam wściekła na siebie i....się obudziłam

[I ona]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;74682151]Hej

Kilka dni temu zdecydowałam się zafarbować włosy trwałą farbą
Opuszczam więc Wasz wątek ale jak postanowie zapuszczać naturalki drugi raz to do Was wrócę
Powodzenia Dziewczyny [/QUOTE]
Annulka21 no nie wierze

Napisane przez AAAnka

Wczoraj wieczorem przyciemniłam moje blond końcówki pianką Igora i chyba z tego powodu w nocy przyśniło mi się że zafarbowałam cały odrost na bardzo, bardzo jasny platynowy blond. Sama nie mogłam uwierzyć że to zrobiłam, byłam wściekła na siebie i....się obudziłam

Na szczęście to tylko sen

[someonelikeyou2]

Moje włosy w zależności od światła.
Zaraz będą 3 lata

[Doris Day]

Piękne 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[someonelikeyou2]

Napisane przez Doris Day

Piękne 😍

Dziękuję
3 rocznica dziś u mnie, tak czekałam na ten dzień, a gdy nadszedł to żałuję, że nie jest to już 4 rocznica haha

[vindicta]

Trochę mnie tu nie było
Wczoraj minęło 8 miesięcy od kiedy nie farbuję włosów, jestem z siebie dumna. Oby tak dalej, to niedługo strzeli rok. Chociaż powód do dumy będę miała przy 2 latach niefarbowania. Mój rekord niefarbowania wcześniej wynosił 6 miesięcy. Chociaż od kiedy świadomie dbam o włosy, to muszę przyznać że są w o niebo lepszej kondycji. Marzę o tym by kiedykolwiek były długie ; c Ale jakoś się buntuJą jeszcze. Ostatni raz kiedy miałam włosy o zadowalającej mnie długości był 7/8 lat temu, potem oczywiście je zniszczyłam ;c A dopiero w listopadzie zeszłego roku poszłam po rozum do głowy.

[rurq]

Napisane przez vindicta

Trochę mnie tu nie było
Wczoraj minęło 8 miesięcy od kiedy nie farbuję włosów, jestem z siebie dumna. Oby tak dalej, to niedługo strzeli rok. Chociaż powód do dumy będę miała przy 2 latach niefarbowania. Mój rekord niefarbowania wcześniej wynosił 6 miesięcy. Chociaż od kiedy świadomie dbam o włosy, to muszę przyznać że są w o niebo lepszej kondycji. Marzę o tym by kiedykolwiek były długie ; c Ale jakoś się buntuJą jeszcze. Ostatni raz kiedy miałam włosy o zadowalającej mnie długości był 7/8 lat temu, potem oczywiście je zniszczyłam ;c A dopiero w listopadzie zeszłego roku poszłam po rozum do głowy.

Gratulacje Nie rozmyślaj nad tym a zanim się zorientujesz będą tak długie jak byś chciała

[I ona]

Dziewczyny dziś miałam koszmar. Dałam się namówić fryzjerce na położenie farby na moje naturalki

[someonelikeyou2]

Napisane przez I ona

Dziewczyny dziś miałam koszmar. Dałam się namówić fryzjerce na położenie farby na moje naturalki

że co? ale jak? jaśniejszy odcień? pasemka? całość? od góry też? będziesz miała odrosty?

[I ona]

Mam całe naturalne. To był sen pofarbowałam w nim włosy na prawie że czarny aż zwariowałam jak się obudziłam

[Doris Day]

U mnie dzisiaj mija siedem miesięcy. Wszystko idzie zgodnie z planem, chwilami załamuje mnie jedynie widok siwków. Ale z drugiej strony, nie farbowanie włosów jest taaakie wygodne

[I ona]

Napisane przez Doris Day

U mnie dzisiaj mija siedem miesięcy. Wszystko idzie zgodnie z planem, chwilami załamuje mnie jedynie widok siwków. Ale z drugiej strony, nie farbowanie włosów jest taaakie wygodne

Zgadza się. Dla mnie to mega wygoda. Zwłaszcza teraz jak już mam całe swoje. Co do siwków ja postanowiłam, że jak bedą się u mnie pojawiać to wrócę do farbowania. Narazie cieszę się naturalami

[Doris Day]

W sumie to na razie nawet nie wiem, czy kiedy osiwieję kompletnie nadal nie będę farbować włosów. Naoglądałam się zdjęć Sarah Harris (redaktorki z brytyjskiego Vogue'a), Cindy Joseph, Sam Gold czy różnych instagramowych profili kobietek które pomimo siwizny zapuszczają naturalny kolor włosów i coraz bardziej mnie to przekonuje. Choć w 100% nie dam sobie uciąć ręki, że nie pęknę

[ally5]

Napisane przez Doris Day

U mnie dzisiaj mija siedem miesięcy. Wszystko idzie zgodnie z planem, chwilami załamuje mnie jedynie widok siwków. Ale z drugiej strony, nie farbowanie włosów jest taaakie wygodne

Ojjjj mega wygodne 😃 pamiętam jak szybko mnie odrosty denerwowały kiedyś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papercrane]

U mnie niedawno 3 lata bez farbowania minęło . Zahodowalam, obcielam na peruki i znów zapuszczam. Póki co tylko kilka siwych ale jak będzie ich więcej to wracam do farbowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vindicta]

Ja niedługo dobijam do 9 mies ;]
Już bym chciała mieć dłuższe naturalki.
Problem polega na tym, że mam falowane włosy. WIęc teraz nie dość, że mienią się na wszystkie odcienie brązu z rudością, to jeszcze nie lubię nosić ich rozpuszczonych. Naturalne są tak do ok 2 cm przed uchem, od razu od momentu gdzie zaczynają się farbowane, moje włosy jakby się odkształcają i inaczej układają. Na końcach to już w ogóle tragedia. Bardzo rzadko zdarzają mi się takie ładne fale, a przez to, że są zniszczone wystarczy trochę wiatru i po nich. A prostować ich nie chcę. Więc stale je wiążę.
Dodatkowo zauważyłam, ze przez nieustanne wiązanie ich w kok, osłabły i trochę mi ich powypadało. Zmieniłam gumki na sprężynki, a do związywania warkoczy, kupiłam o wiele mniejsze i ciensze gumki, dodatkowo biorę tabletki ze skrzypem i pędem bambusa, jakąś tam poprawę widać, ale na to i tak trzeba jeszcze zaczekać.
Zastanawiałam się po prostu nad większym cięciem, bo włosy mam za łopatki, gdzieś tak do zapięcia stanika i co 2-3 mies podcinam co 1-2 cm.
W każdym bądź razie od momentu, w którym przestałam farbować faktycznie ich długoś pomimo częstego podcinania (do marca zdarzało się co miesiąc, przez ich stan), jednak urosły o te kilka cm.
Tylko ten dylemat, czy nadal ładować krocie w ich odbudowę i wierzyć w cuda, czy je ściąć.
Na pewno największa różnica w stanie włosów była widoczna w okresie od listopada do marca, od marca do teraz niby jakaś poprawa jest.
Przed niemal każdym myciem je olejuję, mam delikatne szampony, odżywki, końce też zabezpieczam na zmianę silikonami, olejkiem z awokado. Do tego od czasu do czasu mam odżywkę bez spłukiwania montibello (której największe efekty było widać przez 2 pierwsze tyg stosowania).
Tak więc się rozpisałam o mojej przeprawie bojowej z włosami. Chociaż i tak jestem z siebie dumna, nie dość że wytrwałam w postanowieniu niefarbowania włosów, to też nieustannie je pielęgnuję i tego nie porzucam.

[walnirin]

oooooooooooooooo

[Doris Day]

A oto moje włosy dzisiaj. Odrost z tyłu dziwnie się ułożył i wygląda na krótszy

[vindicta]

Napisane przez Doris Day

A oto moje włosy dzisiaj. Odrost z tyłu dziwnie się ułożył i wygląda na krótszy

Jaaakie długie włosy. Marzę o takich.

Moje włosy i ponad 8-miesięczny odrost.

[Doris Day]

Napisane przez vindicta

Jaaakie długie włosy. Marzę o takich.

Moje włosy i ponad 8-miesięczny odrost.

Dzięki, ale długie to one były 3-4 miesiące temu zanim skróciłam je o prawie 20 cm

Spory masz odrost i widzę, że startowałyśmy z podobnego koloru. Teraz będzie już tylko lepiej.

[kolorowymotylek]

Napisane przez vindicta

Jaaakie długie włosy. Marzę o takich.

Moje włosy i ponad 8-miesięczny odrost.

Oj pamiętam kiedy ja czekałam aż mi naturalny kolor odrośnie. Ja najpierw pofarbowałam na blond, później na brąz.. Który standardowo stał się później miedziany... Zajęło mi to chyba ze dwa lata ale w końcu się udało