Jak przytyć???

[koinka]

Mam 156 cm i waże 35 kg!!!!!Nie mam jeszcze anoreksji ale kawałek w dół i bedę mieć.Jem cholernie dużo i mimo to nie moge przytyc !!!!Pomocy !!!! Może znacie jakieś diety?? RAtunku!!!!

[koinka]

Mam 156 cm i waże 35 kg!!!!!Nie mam jeszcze anoreksji ale kawałek w dół i bedę mieć.Jem cholernie dużo i mimo to nie moge przytyc !!!!Pomocy !!!! Może znacie jakieś diety?? RAtunku!!!!

[BabciaWeatherwax]

Mianowicie ile jesz? Bardzo prozę wymień okładnie i uczciwie wszystkie rzeczy jakie zjadasz przez cały dzień, razem z godzinami posiłków, a potem się zastanowimy... [img]icons/icon12.gif[/img]

Ale jeśli faktycznie jesz "cholernie dużo", to nie będziesz miała anoreksji, choćbyś i schudła... Anoreksja polega na tym, że się nie je, bo chce się być szczupłym... coraz bardziej i bardziej, w wielu przypadkach aż do śmierci głodowej...

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Mianowicie ile jesz? Bardzo prozę wymień okładnie i uczciwie wszystkie rzeczy jakie zjadasz przez cały dzień, razem z godzinami posiłków, a potem się zastanowimy... [img]icons/icon12.gif[/img]

Ale jeśli faktycznie jesz "cholernie dużo", to nie będziesz miała anoreksji, choćbyś i schudła... Anoreksja polega na tym, że się nie je, bo chce się być szczupłym... coraz bardziej i bardziej, w wielu przypadkach aż do śmierci głodowej...

[img]icons/1cmok.gif[/img]

Witam

Jak już Bunia napisała, anoreksja to schorzenie objawiające się NIEjedzeniem. Dlatego z jednej strony piszesz, że jesz dużo, a z drugiej podejrzewasz siebie o anoreksję... szybciej już bulimię.

Ale zamiast szukać nazwy i ewentualnie diety, ja wydam Ci rozkaz. Jak na wojnie.
Otóż masz się bezzwłocznie i natychmiast udać do lekarza internisty. Objawy, o których piszesz są charakterystyczne dla:
<ul>[*]nadczynności tarczycy[*]ciężkich chorób układu trawiennego[*]zaawansowanej nerwicy[/list]Żadnego z powyższych nie wyleczy dieta, lecz dobry lekarz. I tam się właśnie udaj w poniedziałek rano, może jeszcze nie jest za późno...

[img]icons/icon35.gif[/img]


koinka napisał(a):
> Mam 156 cm i waże 35 kg!!!!!Nie mam jeszcze anoreksji ale kawałek w dół i bedę mieć.Jem cholernie dużo i mimo to nie moge przytyc !!!!Pomocy !!!! Może znacie jakieś diety?? RAtunku!!!!

Witam

Jak już Bunia napisała, anoreksja to schorzenie objawiające się NIEjedzeniem. Dlatego z jednej strony piszesz, że jesz dużo, a z drugiej podejrzewasz siebie o anoreksję... szybciej już bulimię.

Ale zamiast szukać nazwy i ewentualnie diety, ja wydam Ci rozkaz. Jak na wojnie.
Otóż masz się bezzwłocznie i natychmiast udać do lekarza internisty. Objawy, o których piszesz są charakterystyczne dla:
<ul>[*]nadczynności tarczycy[*]ciężkich chorób układu trawiennego[*]zaawansowanej nerwicy[/list]Żadnego z powyższych nie wyleczy dieta, lecz dobry lekarz. I tam się właśnie udaj w poniedziałek rano, może jeszcze nie jest za późno...

[img]icons/icon35.gif[/img]


koinka napisał(a):
> Mam 156 cm i waże 35 kg!!!!!Nie mam jeszcze anoreksji ale kawałek w dół i bedę mieć.Jem cholernie dużo i mimo to nie moge przytyc !!!!Pomocy !!!! Może znacie jakieś diety?? RAtunku!!!!

[koinka]

NA śniadanko zjadłam 2 bułki z szynką potem podwójny obiad,ciasto czekoladowe na podwieczorek a na kolacje osiem kromek .Moim zdaniem to jest dużo a ja nie tyje!!!!!

[koinka]

NA śniadanko zjadłam 2 bułki z szynką potem podwójny obiad,ciasto czekoladowe na podwieczorek a na kolacje osiem kromek .Moim zdaniem to jest dużo a ja nie tyje!!!!!

[BabciaWeatherwax]

Możesz mieć nadczynność tarczycy. Potwierdzam diagnozę Zło: DO LEKARZA!!!

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Możesz mieć nadczynność tarczycy. Potwierdzam diagnozę Zło: DO LEKARZA!!!

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[smoczek]

Drogie Wizażanki, Drogi Złosliwcu... [img]icons/icon10.gif[/img]
Anoreksji nie definiuje fakt, że sie nie je, czy jest się chudym. Anoreksja to zaburzenie stosunku do samego siebie, nienawidzenie swojego ciała i dażenie do samobójstwa "na raty" To nie kwestia wygladu, jadłospisu itp, ale stosunku do siebie samego i systemu wartości. Można być chudym jak szczapa i z anoreksją nie mieć nic wspólnego, a jedynie takie "felerne" geny, które sprawiają, ze trudno przytyć. Podobnie ma się sprawa z bulimią. Nie każdy(a właściwie bardzo niewiele osób) które nie umieją powstrzymać się przed jedzeniem i miewają "napady" od razu są chore na bulimię. To tak BTW [img]icons/icon12.gif[/img]
A Koinka faktycznie jak najszybciej powinna udac się do lekarza...

[smoczek]

Drogie Wizażanki, Drogi Złosliwcu... [img]icons/icon10.gif[/img]
Anoreksji nie definiuje fakt, że sie nie je, czy jest się chudym. Anoreksja to zaburzenie stosunku do samego siebie, nienawidzenie swojego ciała i dażenie do samobójstwa "na raty" To nie kwestia wygladu, jadłospisu itp, ale stosunku do siebie samego i systemu wartości. Można być chudym jak szczapa i z anoreksją nie mieć nic wspólnego, a jedynie takie "felerne" geny, które sprawiają, ze trudno przytyć. Podobnie ma się sprawa z bulimią. Nie każdy(a właściwie bardzo niewiele osób) które nie umieją powstrzymać się przed jedzeniem i miewają "napady" od razu są chore na bulimię. To tak BTW [img]icons/icon12.gif[/img]
A Koinka faktycznie jak najszybciej powinna udac się do lekarza...

[Tatiana]

Mam 169 cm wzrostu i niestety 47 kg wagi.Zażywałam Peritol,pomogło,przytyłam do 54,5 kg,ale utrzymałam tą wagę zaledwie rok.Czego to ja się juz nie "napiłam'.Ziółka ,ziółeczka,ile kasy poszło na różne medykamenty..Zrobiłam badania.Wszystko ok.Ale może jest jakiś sposób? Pomóżcie!!!

[cathy22C]

Cześć Tati !!! Ja mam ten sam problem,też chciałabym przytyć a ważę dokładnie tyle co Ty. Szczerze Ci powiem,że mi moja waga tak bardzo nie przeszkadzałaby gdyby nie ciągłe pytania innych typu : "odchudzasz się " albo "czego jesteś taka chuda". Ostatnio postanowiłam ,ze wezmę się za siebie i przytyję i na wizażu polecili mi abym piła Nutridrink i piję wieczorem przed snem. Nie wiem czy po tym przytyję ale apetyt się poprawił. A co to jest Peritol??? Pierwszy raz o tym słyszę.
Pozdrawiam i głowa do góry!!!

[madulka]

Moze po prostu juz masz taka nature i nic nie da sie zrobic Moj brat ma 178 cm wzrostu i wazy 55 kg!!! robil sobie roznorakie badania i jest zdrowy. Po prostu juz taki jest co nie zmienia faktu ze stara sie przytyc od lat i nic mu z tego nie wychodzi, a je za 10!!! sama nie wiem na czym to polega, ma dobra przemiane materii po prostu

[cathy22C]

Ja jakbym była facetem to piłabym odżywki dla sportowców i chodziła na siłownię. Te odżywki podobno są dobre i pomagaja zresztą ,widzę po niektórych znajomych jak w niedługim czasie przybrali na wadze. Ale są one raczej przeznaczone dla facetów ,zawierają minimalne dawki (ale zawsze) tkanki jąder które mnie odstraszają

[cathy22C]

Ja jakbym była facetem to piłabym odżywki dla sportowców i chodziła na siłownię. Te odżywki podobno są dobre i pomagaja zresztą ,widzę po niektórych znajomych jak w niedługim czasie przybrali na wadze. Ale są one raczej przeznaczone dla facetów ,zawierają minimalne dawki (ale zawsze) tkanki jąder które mnie odstraszają

[Tatiana]

cathy23C napisał(a):
> Cześć Tati !!! Ja mam ten sam problem,też chciałabym przytyć a ważę dokładnie tyle co Ty. Szczerze Ci powiem,że mi moja waga tak bardzo nie przeszkadzałaby gdyby nie ciągłe pytania innych typu : "odchudzasz się " albo "czego jesteś taka chuda". Ostatnio postanowiłam ,ze wezmę się za siebie i przytyję i na wizażu polecili mi abym piła Nutridrink i piję wieczorem przed snem. Nie wiem czy po tym przytyję ale apetyt się poprawił. A co to jest Peritol??? Pierwszy raz o tym słyszę.
> Pozdrawiam i głowa do góry!!!
>
> peritol jest to specyfik , który powoduje wzrost apetytu,stosowany przy rekowalestencji.moj organizm może się juz przyzwyczaił i dlatego drugi raz cudu nie bedzie.Ale wtedy dosłownie ciągle coś mieliłam w buzi.Polecił mi to pewien student medycyny.To jest niestety na receptę.Musisz poprosić o nią swojego lekarz pierwszego kontaktu.Z tego co wiem nie ma on (peritol) skutków ubocznych.Piłam też różne truskawkowe koktaile-nic.

[cathy22C]

Tati przypomniałam sobie o czymś , może Ci pomogę.Nie wiem ile masz lat ale ja kiedyś przytyłam do 53 kg po tabletkach antykoncepcyjnych,ja niestety na razie zrobiłam sobie od nich przerwę więc dla mnie w tej chwili jako sposób na przytycie odpadają.Wprawdzie wszyscy teraz trąbią ,że po nich się nie tyje ale to także zależy od kobiety - ja przytyłam.

[cheetah]

Ja bym sie nie trula, nawet jakbym byla facetem. Moj Kotek ma 190 i wazy niecale 70kg. Je za 10, uprawia czynnie sport (tenis), czasami zajrzy na basen. Przez pewien czas rzeczywiscie zarzywal te odzywki, ale szybko z tego zrezygnowalismy, bo zle sie po nich czul, a nie dawalo to zadnego rezultatu. Ze wzgledu na wage musi robic badania kompleksowe co najmniej raz w roku, ale jest w bardzo dobrej formie, nic mu nie dolega, nie choruje, nie jest slaby. Niektorzy tak juz maja, jedni narzekaja, ze maja za duzo cialka, inni ze za malo, i jak tu komu dogodzic Mamy znajomego, ktory skorzystal z pomocy dietetyka, aby przytyc, no, ale bez wzgledu na ilosc pochlanianego jedzenia przytyl zaledwie 2kg Tak jak czasami trzeba nauczyc sie zyc z nadwaga, tak samo nalezaloby zrobic z niedowaga, jezeli wynika ona z naturalnego zachowania sie organizmu

Pozdrowienia,
Cheetah

[Tatiana]

niestety...też już zażywałam.Do tej pory jestem na antykoncepcji,mam już 36 lat i jestem matką polką,ale nic sie nie zmieniło.Mozna powiedzieć ,że po dzieciach tak zeszczuplałam.Ale fakt,że u mnie w rodzinie nie ma ludzi z odrobina nadwagi.

[cathy22C]

No to w takim razie już nie wiem. Ja od niektórych słyszę ,że po ciąży mi na pewno zostanie trochę kilogramów ( jeszcze nie rodziłam). Zresztą i tak uważam ,że jestem atrakcyjna przypomnę ,że mam tyle wzrostu i kg. co Ty!!!
Więc czym tu się martwić?!

Pozdrawiam

[krzychu_]

dieta zlozona z makaronów i ryzu do tego zdrowe mieso piers z kurczaka wtedy twoja sylwetka bedzie pelniejsza i zapomnij o jakis lekach to nic nie pomoze nie jec tez takich tlusty zecze bo sobie zaszkodzisz jedz duzo kalorycznych zeczy ale nie tlusto!! postaraj sie zmusic do duzych porcji po kilku duzych obiadach rozkurczysz zoladek
powodzenia

[gupol]

to nic nie pomaga, sam probowalem roznych sposobow, silownia etepe, odzywki, regularne jedzenie, nie zaluje sobie niczego i...?

i nic

ciagle ok. 70kg przy 183cm wzrostu
(wyjatkiem byla dieta wegetarianska ktora trwala blisko rok, wtedy schudlem 2kg)

[maja101]

W najnowszym Poradniku Domowym jest jakiś przepis na przytycie. Jest napisane co jeść itp.

[TOMORROW]

Hej, czy są tu jakieś dziewczyny, które zawsze były bardzo szczupłe i w koncu udało im sie przytyć??? Jak tego dokonać- bo jedzenie nie ma na mnie żadnego wpływu-czy jem, czy nie-wyglądam tak samo, a bardzo chciałabym złapać pare kilo.

[monika_t]

TOMORROW napisał(a):
> Hej, czy są tu jakieś dziewczyny, które zawsze były bardzo szczupłe



>i w koncu udało im sie przytyć???



>Jak tego dokonać- bo jedzenie nie ma na mnie żadnego wpływu-czy jem, czy nie-wyglądam tak samo, a bardzo chciałabym złapać pare kilo.

jesli wolno (?), przylacze sie do pytania

[JoannaS]

Ja także miałam podobny problem,nie pomogło nawet urodzenie dwójki dzieci.Po osiągnięciu ok 35 lat (zmienia się gospodarka hormonalna u kobiet)przytyłam i wreszcie wyglądam tak jak chciałam.ńie wiem czy to cię pocieszy.
MonikaT napisał(a):
> TOMORROW napisał(a):
> > Hej, czy są tu jakieś dziewczyny, które zawsze były bardzo szczupłe
>
>
>
> >i w koncu udało im sie przytyć???
>
>
>
> >Jak tego dokonać- bo jedzenie nie ma na mnie żadnego wpływu-czy jem, czy nie-wyglądam tak samo, a bardzo chciałabym złapać pare kilo.
>
> jesli wolno (?), przylacze sie do pytania

MonikaT napisał(a):
> TOMORROW napisał(a):
> > Hej, czy są tu jakieś dziewczyny, które zawsze były bardzo szczupłe
>
>
>
> >i w koncu udało im sie przytyć???
>
>
>
> >Jak tego dokonać- bo jedzenie nie ma na mnie żadnego wpływu-czy jem, czy nie-wyglądam tak samo, a bardzo chciałabym złapać pare kilo.
>
> jesli wolno (?), przylacze sie do pytania

[Sylviiaa]

też mam podobny problem> pani doktor powiedziała mi, że mam jeść 6(!)razy dziennie, ale przy takim trybie życia jaki prowadze jest to niewykonalne. Poza tym wątpie żeby to cokolwiek dało.
Tak więc popieram zdanie poprzedniczki.. z wiekiem przemiana materii ulega spowolnieniu, a to oznacza wolniejsze spalanie tłuszczów. Więc pozostaje nam czekać i chyba się cieszyć --> w końcu większość dziewczyn narzeka na zbędne kilogramy
pozdrawiam

[monika_t]

MałaMi napisał(a):
> Tak więc popieram zdanie poprzedniczki.. z wiekiem przemiana materii ulega spowolnieniu, a to oznacza wolniejsze spalanie tłuszczów. Więc pozostaje nam czekać....

Ciekawa jestem czy sie w moim przypadku to sprawdzi. W mojej rodzinie kobiety sa bardzo szczuple, niezaleznie od wieku. Babcia, mama, siostra, siostra mojej mamy, wszystkie szczuple i rodzily dzieci, wiec sama nie wiem (biorac przypadki w mojej rodzince) czy wiek cos u mnie zmieni.