Boli bolii:(

[patussia]

Mam18 lat. Od ponad 4 lat codziennie boli mnie głowa. Jak budzę sie w nocy - boli, jak wstaje rano- boli. Po prostu ciagle. Czasem ból jest słabszy ( do pewnego stopnia się uodporniłam), a niekiedy zwala z nóg. Potem doszło do tego pogorszenie pamięci, koncentracji, nerwowość, ostatnio źle spię. Bywają momenty, że w oku pojawia mi sie ''witraż'' i nic nie widzę i wszystko co mam przed oczami skacze. Nawet przy zamkniętej powiece czuje jakby oko mi się trzęsło. Bolą mnie stawy i mięsnie, szybko sie mecze. Jakiś czas temu zaczęły łamac mi się paznokcie i garściami wyciągam włosy. Nauka idzie mi bardzo słabo, czasem zapominam nawet prozaicznych rzeczy. Pobolewa mnie serce, również jakby okolice trzustki, wątroby, nerki. Miewam szumy w uszach, wahania równowagi, jest mi słabo i prawie ciągle mnie mdli. Ciągle jestem zmęczona. Są dni kiedy jem z przymusu i są tez takie, że nie mogę sie najeść.Ciagle jestem zmęczona, senna i obolała. Cięzko jest mi coś utrzymać, mam znacznie mniej siły nic kiedys. Znajomy śmieją się z tego jak chodzę, a właściwie się ciągne bo nie mam nawet na to sił. Czuję sie jakbym miała wieczną grypę. Boli mnie cała głowa, czoło, skronie, czasem czuje z tyłu głowy lub z góry pulsowanie i jakby ktoś od środka mnie w nią uderzał. Od poczatku 2010 roku mam podwyższoną temperature, praktycznie nie schodzi ponizej 37, waha się miedzy 37 a 37.5. Ostatnio ogólem straciłam chęć do życia, do działania, jakbym popadła w depresje. Mój związek się sypie bo nie wiem co czuję, odpycham od siebie ludzi bo wole byc sama, nie mam ochoty by gdzieś wyjść, coś zrobić, zadbać o siebie. Miałam robione wszystkie podstawowe badania, wyniki są w normie. Tomografia również. Wykluczono chore zatoki. Mam lekka alergie, ale przy pól rocznym stosowaniu leków nie odczuwałam róznicy wiec je odstawiłam. Miałam wykonowane EEG, rózne badania okulistyczne, EKG. Chodziłam do róznych neurologów, dostawałam leki na migrene, nic nie pomagało. Dodam, że kilka razy ugryzł mnie kleszcz, ale nie miałam żadnego promienia, miałam go na nodze kilka razy, na brzuchu i raz w wewnętrznej powiece. Miałam wykonywany test IGG i IGM raz był wątpliwy, kolejny raz negatywny. Robiłam też badanie elektromagnetyczne, które wykluczyło borelię.
Czuje jakby dolegliwości się nasilały i ulatniała się ze mnie cała energia.
Prosze o pomoc, jestem wrecz rozpaczona bo tak nie da się żyć, a przez te 4 lata odwiedziłam wielu lekarzy, którzy nie potrafią niczego zdiagnozować.
Psycholog stwierdził, że stresuje sie szkołą średnią, ze unikam szkoły. A lubie tam chodzić, wiem, że zawsze coś się ciekawego stanie. Po protu mnie już nauka przerasta bo uczę się dużo, a dostaje same 1,2 w porywach do 3... Zapomniałam dodać, że prawie cały czas jest mi zimno. Wiecznie mam zimne stopy, nawet pod kołdrą marznę...
Często mam światłowstręt, nie potrafię słuchać muzyki wtedy... Zapominam o głupotach! zaczęłam się jąkać [czasem] i mam problemy z wysławianiem się... To juz mnie przerasta...

Niech mi ktoś w końcu pomoże

[Kalim89]

Skoro neurolog nic nie pomógł, to może jakaś wada genetyczna?
Może to moje zgięcie zawodowe, ale skojarzyło mi się to z porfirią.

[patussia]

Wada genetyczna? Ogólnie tylko ja na takie coś cierpię.. Wszyscy są zdrowi, lekarzy nie muszą odwiedzać...

Hormony ostatnio też sprawdzałam... Wszystko ok...

[tennyo4]

Ja bym jednak jeszcze raz postarała się wykluczyć boreliozę na wszelkie możliwe sposoby bo testy często kłamią

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Nie wiem czy byłaś tutaj: http://www.kafeteria.pl/borelioza/

[Kalim89]

Napisane przez tennyo4

Ja bym jednak jeszcze raz postarała się wykluczyć boreliozę na wszelkie możliwe sposoby bo testy często kłamią

A to też racja, sama słyszałam o przypadku, gdy wykluczono boreliozę, chłopak się męczył i dopiero po jakimś czasie mu ją jednak potwierdzili... Teraz ma się dobrze, ale okres choroby i leczenia <końskie dawki antybiotyków> to była masakra...

[sante]

czarna magia,ktoś ciągnie z ciebie energię

[trivial]

Głowa może boleć też od kręgosłupa.

[patussia]

Testy robiłam w w szpitalu 2 razy. Z krwi. Boje sie z płynu rdzeniowo kręgowego.. I Test Organizmu EAV Metodą Volla.. 2 razy. Zapłaciłam 400zł. Wykluczyło boreliozę..

Napisane przez trivial

Głowa może boleć też od kręgosłupa.

Mam niewielką skoliozę. Ale mam ją od 4 roku życia... A lekarz stwierdził, ze jest na tyle mała, ze nie ma prawa utrudniać mi życia.

[Lea_ny]

Napisane przez trivial

Głowa może boleć też od kręgosłupa.

Dokładnie. Byłaś u ortopedy i miałaś robione prześwietlenia kręgosłupa?

[patussia]

Tak. Jak wyżej pisałam, mam niewielką skoliozę, leczoną od dziecka. I lekarz powiedział, że wada jest na tyle niewielka, że nic mi od niej być nie moze.
A leczona od dziecka bo była wyleczona i znów nawracała w niewielkim stopniu a mama nie dawała za wygraną i z nią walczyła.

[tennyo4]

Napisane przez patussia

Testy robiłam w w szpitalu 2 razy. Z krwi. Boje sie z płynu rdzeniowo kręgowego.. I Test Organizmu EAV Metodą Volla.. 2 razy. Zapłaciłam 400zł. Wykluczyło boreliozę..

Metoda Volla z tego co czytam jest średnio wiarygodna.

Ja wiem, że to trochę strach ale może jednak powinnaś spróbować tego testu z płynu rdzeniowo-kręgowego.

Tu jeszcze trochę o badaniach:
http://abcborelioza.pl/pytania/borelioza-badanie

Powiem tak - przy takim kontakcie z kleszczami i tymi objawami, które masz jest bardzo prawdopodobne, że to borelioza z tym, że ciężko wykrywalna. Ludzie, którzy na to chorują piszą wprost na forach, że wykrycie czasem graniczy z cudem.

[patussia]

Wolałabym od tak dostać na to leki...
Boje sie jakiegoś paraliżu, lub, że bedzie gorzej po pobieraniu tego płynu... Już tyle wycierpiała, nie chce by było gorzej.. W szkole mimo zaświadczeń lekarskich nie dostaje najmniejszych udogodnień..

[mikolajkowa]

idź do reumatologo, choroby reumatyczne czesto daja duzo niespecyficznych objawow jak Twoje.

[ilouvromance]

jak przeczytalam ze Ci zimno, masz problemy z koncentracją i wypadaja Ci wlosy - zbadaj sobie hormon tarczycy TSH-takie objawy czesto wychodza podczas niedoczynnosci.

Napewno jestes juz zrezygnowana tymi badaniami, tyle kasy nerwow czasu i nic, ale nie poddawaj się, zdrowie jest najwazniejsze

[patussia]

Napisane przez ilouvromance

jak przeczytalam ze Ci zimno, masz problemy z koncentracją i wypadaja Ci wlosy - zbadaj sobie hormon tarczycy TSH-takie objawy czesto wychodza podczas niedoczynnosci.

tsh, prl1 prl2 i inne hormony.. w porządku. Odbierajac dobre wyniki jestem przygnebiona, ze znowu nic, a powinnam sie cieszyc...

[Lea_ny]

Napisane przez patussia

tsh, prl1 prl2 i inne hormony.. w porządku. Odbierajac dobre wyniki jestem przygnebiona, ze znowu nic, a powinnam sie cieszyc...

Wiesz co? Jeżeli żaden lekarz nic nie stwierdza i w wynikach nic nie ma, to myślę, że warto spróbować poszukać porady u psychiatry. Często podświadomie coś przeżywamy (a Ty masz powody: chocby ta nauka nie dająca rezultatów) i odbija się to na naszym ciele.

Ja też przez wiele lat ciągle źle się czułam. Odwiedziłam tabuny lekarzy (neurologów, gastrologów, reumatologów, ortopedów, kardiologów) i każdy twierdził, że nic mi nie jest - a ja czułam, ze jest inaczej, ze ledwo żyję. W końcu trafiłam do psychiatry, zaczęłam leczyć się na nerwicę i depresję - i nagle wszystkie dolegliwości fizyczne zniknęły jak ręka odjął.

To się zdarza bardzo często - poczytaj sobie o chorobach psychosomatycznych.

[Ewciaaaaa]

a robili ci rezonans magnetyczny głowy? jesli nie to poproś o skierowanie . i faktem jest ze stres ma duuuzy wpływ na nasz organizm .

[patussia]

Napisane przez Lea_ny

Wiesz co? Jeżeli żaden lekarz nic nie stwierdza i w wynikach nic nie ma, to myślę, że warto spróbować poszukać porady u psychiatry. Często podświadomie coś przeżywamy (a Ty masz powody: chocby ta nauka nie dająca rezultatów) i odbija się to na naszym ciele.

Problemy zdrowotne mam od 2 gimnazjum. Wtedy wystarczyła chwila ja już umiałam, uczyłam się na przerwach bo 10minut wystarczyło mi na np. na opanowanie tematu z polskiego.
Problemy z nauka od 2kl LO... I teraz nauka zajmuje mi 4-6 godzin.
I aż mi się płakać chcę jak dostaje znów 1 a włożyłam w to tyle wysiłku.

A psychiatra... Nie wiem, mogłabym spróbować. Ogólnie strasznie się przez to czuje. Samoocena zerowa, miałam chwilowe skłonności do bulimii, anoreksji, ale wzięłam się w garść w porę. A wizyte np u psychologa wypomina mi ciagle mój chłopak. Wtedy usłyszałam ''Twoje problemy będą się odbijać na Twoim chłopaku'', On teraz mówi, ze to prawda. Ze jestem taka nieżywa, spokojna, bez życia i bez energii. Ciągle na nie. Ze patrzy na mnie i aż mu się odechciewa wszystkiego. To strasznie zniszczyło nasz związek. Ja miałam okresy gdzie wybuchałam płaczem, albo byłam strasznie nerwowa i on zwątpił we mnie, w swoje uczucie, w nas... To mnie jakby bardziej pogrzebało bo czuje, że nie mam w nim wsparcia.

Chciałabym znów móc spać kilka godzin, a rano mimo wszystko być rześka i pełna życia. Robić wiele rzeczy, a nie tylko patrzeć jak życie przemyka mi przez palce.

Napisane przez Ewciaaaaa

a robili ci rezonans magnetyczny głowy? jesli nie to poproś o skierowanie . i faktem jest ze stres ma duuuzy wpływ na nasz organizm .

Miałam tylko tomografię.

[Narrhien]

Nie bój się punkcji lędźwiowej i pobrania płynu mózgowo rdzeniowego. To nie jest takie straszne, ja miałam, uczucie jest hm... bardziej nieprzyjemne, niż bolesne. Bólu nie czułam prawie w ogóle w momencie wykonywania zabiegu, za to takie obrzydliwo-nieprzyjemne uczucie wysysania czegoś ze mnie.

Ale miałam porównanie do koszmarnych bóli głowy i punkcja była naprawdę bez porównania do tego, co przechodziłam. No i dzięki niej wyszło, że mam zapalenie opon mózgowych

Spróbuj tego badania, męczysz się już cztery lata, znosisz ciągły ból... co ci szkodzi wykonać jeszcze jeden zabieg? Naprawdę nie ma sie czego bać

[KaerbEmEvig]

Lekarzem nie jestem, ale:

- witraże, światłowstręt, fonofobia i bóle głowy wskazują na migrenę klasyczną (z aurą): http://en.wikipedia.org/wiki/Migraine#Aura,

- bóle stawów rzeczywiście wskazują na boreliozę, ale skoro to wykluczone, to może to zwyczajny objaw nieswoisty i nie należy go brać pod uwagę (przynajmniej nie wyrwany z kontekstu),

- szumy w uszach mogą mieć różne podłoże - od spłyconej lordozy szyjnej (nagle przestajesz słyszeć, po chwili zaczynasz słyszeć dziwny, wysoki, dźwięk; można to przyrównać do efektu, jaki wywołuje głośny wybuch) - należy wykonać prześwietlenie w celu potwierdzenia,

- szumy mogą być też spowodowane tężyczką - należy wykonać badanie EMG; typowe objawy to spontaniczne drżenie mięśni,

- miałaś robione badanie w kierunku boreliozy, ale czy robili Ci badanie w celu wykluczenia zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych? typowe objawy to: bóle głowy, wymioty, sztywność karku, senność; może warto powtórzyć badanie w celu rozpoznania boreliozy oraz wykonać badanie w celu wykluczenia zapalenia opon,

- chroniczny ból i nudności może też oznaczać guza mózgu, ale nie chcę Cie straszyc, bo to objaw nieswoisty.

- zmarzniete rece moga byc spowodowane objawem Raynauda (obkurczanie sie naczyn krwionosnych), ktory jest skorelowany z migrena (dwukrotnie wieksza czestosc wystepowania migreny, jezeli ktos cierpi z powodu Raynauda).

Radze isc do lekarza rodzinnego i dac mu podjac decyzje.

[endorfina123]

Napisane przez patussia

Mam18 lat. Od ponad 4 lat codziennie boli mnie głowa. Jak budzę sie w nocy - boli, jak wstaje rano- boli. Po prostu ciagle. Czasem ból jest słabszy ( do pewnego stopnia się uodporniłam), a niekiedy zwala z nóg. Potem doszło do tego pogorszenie pamięci, koncentracji, nerwowość, ostatnio źle spię. Bywają momenty, że w oku pojawia mi sie ''witraż'' i nic nie widzę i wszystko co mam przed oczami skacze. Nawet przy zamkniętej powiece czuje jakby oko mi się trzęsło. Bolą mnie stawy i mięsnie, szybko sie mecze. Jakiś czas temu zaczęły łamac mi się paznokcie i garściami wyciągam włosy. Nauka idzie mi bardzo słabo, czasem zapominam nawet prozaicznych rzeczy. Pobolewa mnie serce, również jakby okolice trzustki, wątroby, nerki. Miewam szumy w uszach, wahania równowagi, jest mi słabo i prawie ciągle mnie mdli. Ciągle jestem zmęczona. Są dni kiedy jem z przymusu i są tez takie, że nie mogę sie najeść.Ciagle jestem zmęczona, senna i obolała. Cięzko jest mi coś utrzymać, mam znacznie mniej siły nic kiedys. Znajomy śmieją się z tego jak chodzę, a właściwie się ciągne bo nie mam nawet na to sił. Czuję sie jakbym miała wieczną grypę. Boli mnie cała głowa, czoło, skronie, czasem czuje z tyłu głowy lub z góry pulsowanie i jakby ktoś od środka mnie w nią uderzał. Od poczatku 2010 roku mam podwyższoną temperature, praktycznie nie schodzi ponizej 37, waha się miedzy 37 a 37.5. Ostatnio ogólem straciłam chęć do życia, do działania, jakbym popadła w depresje. Mój związek się sypie bo nie wiem co czuję, odpycham od siebie ludzi bo wole byc sama, nie mam ochoty by gdzieś wyjść, coś zrobić, zadbać o siebie. Miałam robione wszystkie podstawowe badania, wyniki są w normie. Tomografia również. Wykluczono chore zatoki. Mam lekka alergie, ale przy pól rocznym stosowaniu leków nie odczuwałam róznicy wiec je odstawiłam. Miałam wykonowane EEG, rózne badania okulistyczne, EKG. Chodziłam do róznych neurologów, dostawałam leki na migrene, nic nie pomagało. Dodam, że kilka razy ugryzł mnie kleszcz, ale nie miałam żadnego promienia, miałam go na nodze kilka razy, na brzuchu i raz w wewnętrznej powiece. Miałam wykonywany test IGG i IGM raz był wątpliwy, kolejny raz negatywny. Robiłam też badanie elektromagnetyczne, które wykluczyło borelię.
Czuje jakby dolegliwości się nasilały i ulatniała się ze mnie cała energia.
Prosze o pomoc, jestem wrecz rozpaczona bo tak nie da się żyć, a przez te 4 lata odwiedziłam wielu lekarzy, którzy nie potrafią niczego zdiagnozować.
Psycholog stwierdził, że stresuje sie szkołą średnią, ze unikam szkoły. A lubie tam chodzić, wiem, że zawsze coś się ciekawego stanie. Po protu mnie już nauka przerasta bo uczę się dużo, a dostaje same 1,2 w porywach do 3... Zapomniałam dodać, że prawie cały czas jest mi zimno. Wiecznie mam zimne stopy, nawet pod kołdrą marznę...
Często mam światłowstręt, nie potrafię słuchać muzyki wtedy... Zapominam o głupotach! zaczęłam się jąkać [czasem] i mam problemy z wysławianiem się... To juz mnie przerasta...

Niech mi ktoś w końcu pomoże

może anemia?

[patussia]

Napisane przez KaerbEmEvig

- miałaś robione badanie w kierunku boreliozy, ale czy robili Ci badanie w celu wykluczenia zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych? typowe objawy to: bóle głowy, wymioty, sztywność karku, senność; może warto powtórzyć badanie w celu rozpoznania boreliozy oraz wykonać badanie w celu wykluczenia zapalenia opon,

Tego mi nie robili bo to się właśnie z tym kuciem lędźwiowym wiąże...
Ale mogłabym z tym żyć nie mając poważniejszych objawów?
Nie mdleje, jest mi tylko momentami słabo, zawiruje mi się w głowie, lub idę, przed oczami ciemno i czuje takie potworne ciśnienie w sobie, ale wszystko po 30s wraca do normy.

Napisane przez endorfina123

może anemia?

Wykluczona. Wszystkie witaminy, minerały. Niestety? w normie...

[mikolajkowa]

Ponawiam propozycje - idź do reumatologa. A może już byłaś? jeśli tak to co stwierdził?

[patussia]

Nie. Własnie te badanie metodą wola wykazało mi niby zapalenie wielostawowe. Ale nic mi nie puchnie, a tak przeważnie jest.
Najbardziej dokuczają mi kolana, kostki. Ale jedno kolano miałam operowane, więc się go nie czepiam. Dziwi mnie pozostały ból. Reszta boli, fakt, ale przywykłam do tego w takim stopniu, że ból jest dla mnie typowy, jak przy wiecznej grypie. Już nie pamiętam jak to jest się dobrze czuć..
Popatrzę czy jest taki gabinet w szczecinie, chodzę i tak prywatnie bo dostać się państwowo to koszmar... Dziwi mnie takie uczucie jakby niedokrwienia stóp. Wtedy czuje drętwienie stopy i łydki, jakby właśnie krew tam nie docierała.

A pewnie jak znów pójdę prywatnie do neurologa i dałby mi skierowanie na te kłucie to pewnie płatnie znów?

Rodzice już chyba z 3 tys jak nie więcej wydali na te badania ehh...

[evvie]

Hmmm nie wiem co by ci tu jeszcze wymyslec, bo widze juz wiekszosc mozliwych lekarzy widzialas Tez myslalam o hormonach tarczycy, jak napisalas ze ciagle marzniesz. Ale tak mysle sobie jeszcze, ze moglabys jeszcze zrobic badania na inne zakazenia bakteryjne, wirusowe, piszesz ze mialas operacje kolana, mialas badania krwi wykonywane po operacji?
Albo rowniez badania na choroby weneryczne, bo czasami to i te daja np.bóle glowy,zmeczenie, brak energii, chlamydia chyba powoduje rowniez zapalenie stawow, tzw. zepol Reitera czy cus. I podobno wlasnie czesto sie stwierdza ze ktos ma zapalenie stawow, a sie okazuje ze to chlamydia powoduje takie bóle.

Z drugiej strony rowniez dieta moze powodowac bóle glowy, jak sie spozywa duzo produktów, ktore zawieraja konserwanty, to tez sie zdarza taki skutek uboczny.
Nie wiem jaka jest twoja dieta,ale probowalas cos zmieniac? wiecej warzyw, owocow,wody, pestek dyni i takich tam na poprawe koncentracji... jakbym miala tak czeste bóle glowy, to mysle pierwsze co bym pomyslala,ze cos z moja dieta jest nie tak. Ja ogolnie to na chwile obecna rzadko kiedy mam bóle glowy,ale jak sie juz zdarzaja, to ze nie jestem zwolenniczka paracetamolu i innych tam, zwykle szkalnka wody,pare glebszych wdechow, czy jakas joga, i przechodzi. Moze tobie tez wlasnie potrzeba jakis cwiczen na rozluznienie, i relaks, bo jestes tez zestresowana tym wszystkim, no i w sumie sie nie dziwie, ale w taki sposob sie kolo zamyka, bo ty sie zamartwiasz ze cos jest nie tak, i dodajesz sobie stresow, i jeszcze bardziej cie glowa boli. Nie wiem moze tez jakies herbatki ziolowe, na poprawe krazenia? No bo w sumie to nie wiemy jaki tryb zycia prowadzisz. A te bóle glowy to jedyny powód który cie przygnebia, czy jest jeszcze cos, co cie martwi?

W razie co mozesz jeszcze powtorzyc te badania na borelioze, bo ta choroba akurat moze sie uaktywniac dopiero po kilku latach.

[patussia]

Napisane przez evvie

Hmmm nie wiem co by ci tu jeszcze wymyslec, bo widze juz wiekszosc mozliwych lekarzy widzialas Tez myslalam o hormonach tarczycy, jak napisalas ze ciagle marzniesz. Ale tak mysle sobie jeszcze, ze moglabys jeszcze zrobic badania na inne zakazenia bakteryjne, wirusowe, piszesz ze mialas operacje kolana, mialas badania krwi wykonywane po operacji?
Albo rowniez badania na choroby weneryczne, bo czasami to i te daja np.bóle glowy,zmeczenie, brak energii, chlamydia chyba powoduje rowniez zapalenie stawow, tzw. zepol Reitera czy cus. I podobno wlasnie czesto sie stwierdza ze ktos ma zapalenie stawow, a sie okazuje ze to chlamydia powoduje takie bóle.

Z drugiej strony rowniez dieta moze powodowac bóle glowy, jak sie spozywa duzo produktów, ktore zawieraja konserwanty, to tez sie zdarza taki skutek uboczny.
Nie wiem jaka jest twoja dieta,ale probowalas cos zmieniac? wiecej warzyw, owocow,wody, pestek dyni i takich tam na poprawe koncentracji... jakbym miala tak czeste bóle glowy, to mysle pierwsze co bym pomyslala,ze cos z moja dieta jest nie tak. Ja ogolnie to na chwile obecna rzadko kiedy mam bóle glowy,ale jak sie juz zdarzaja, to ze nie jestem zwolenniczka paracetamolu i innych tam, zwykle szkalnka wody,pare glebszych wdechow, czy jakas joga, i przechodzi. Moze tobie tez wlasnie potrzeba jakis cwiczen na rozluznienie, i relaks, bo jestes tez zestresowana tym wszystkim, no i w sumie sie nie dziwie, ale w taki sposob sie kolo zamyka, bo ty sie zamartwiasz ze cos jest nie tak, i dodajesz sobie stresow, i jeszcze bardziej cie glowa boli. Nie wiem moze tez jakies herbatki ziolowe, na poprawe krazenia? No bo w sumie to nie wiemy jaki tryb zycia prowadzisz. A te bóle glowy to jedyny powód który cie przygnebia, czy jest jeszcze cos, co cie martwi?

W razie co mozesz jeszcze powtorzyc te badania na borelioze, bo ta choroba akurat moze sie uaktywniac dopiero po kilku latach.

Sadze, że odżywiam sie zdrowo. Makarony pełnoziarniste, brązowy ryż, dużo warzyw, chleb też jadam pełnoziarnisty. Rano musli, na mleku 1,5% + pestki dyni i słonecznika. Jem mało słodyczy, sporadycznie. Nie pije[ tylko troche szampana w sylwestra] i w ogole nie używam żadnych używek.
Pije 2-4 szklanki wody + 2-3 zielone herbaty.

Choroby weneryczne? Jakbym się miała nimi zarazić gdy to się zaczęło gdy miałam 14 lat

Krew badam regularnie. Jestem ''zdrowa''.
W wakacje 2009 wylądowałam w szpitalu z powodu kolki nerkowej. Od tak. Nie znali powodu dlaczego mnie to złapało. I od tamtej pory nerki ciągle bolą, miałam posiew moczu robione, usg jamy brzusznej, co 2-3 mies badam mocz i nic.


Właśnie się naczytała, że boreliozy można w ogóle nie wykryć nawet w zaawansowanym stadium, bo ta bez rumienia jest trudna do zdiagnozowania. Ale kto mi przepisze bez 100% pewności antybiotyk na to paskustwo ? Wole się truć tym, niż ciągle brać apap. Tzn przez pierwszy rok bralam od 2 do 6 tabletek na dzień bo nie dawałam sobie z tym rady. Potem przywykłam do bólu i biore tabletki tylko w skrajnych przypadkach gdy nie mogę wstać z łozka, patrzeć na nic. Kiedyś to było rzadkie, tzn takie ''zwalanie z nóg''. Teraz czuje się tak ciągle. Muszę co jakiś czas robić sobie ''wolne'' od szkoły bo nie wytrzymuje, bo nie mogę spać, a co to za nauka bez snu.

W maju matura, a mi nauka nie wchodzi do głowy. Przez to wszystko ledwo zdam [ mam nadzieje, że zdam] i nie dostane się na wymarzone studia...


Martwi mnie ból głowy jak i inne dolegliwości które z czasem zaczęły dochodzić. Jest ich coraz więcej. A chciałabym osiągnąć dużo, mieć rodzinę, zwiedzać świat, a nie leżeć gdy mam tylko okazje.

[endorfina123]

Napisane przez patussia

Wykluczona. Wszystkie witaminy, minerały. Niestety? w normie...

ale anemii nie wykrywa się na podstawie normy witamin, czy minerałów, tylko erytrocytów i hemoglobiny... chociaż przypuszczam, że takowe miałaś wykonywane. a markery nowotworowe?

[patussia]

Napisane przez endorfina123

ale anemii nie wykrywa się na podstawie normy witamin, czy minerałów, tylko erytrocytów i hemoglobiny... chociaż przypuszczam, że takowe miałaś wykonywane. a markery nowotworowe?

wiem wiem, dodałam tylko, że nie mam żadnych innych niedoborów.

Hmm... Pierwszy raz o czymś takim w ogóle słyszę.

[201607040946]

witaj
też mam ten sam problem,aż mi ulżyło,że nie jestem sama

chętnie poczytam, co myślą o tym inni.
za tydzień ide na rezonans magnetyczny głowy.

ale ja bardzo się boję,bo często lekarze niby nie odnajdują nic, a jednak coś jest...

trzymaj się, u mnie bóle głowy w ostatnim miesiącu są nie do wytrzymania, żadne leki na receptę nie pomagają, dostałam nawet uspokajające

[Lea_ny]

Ja ponawiam propozycję wizyty u psychiatry. Choroby psychosomatyczne mogą dotyczyć każdego układu w naszym ciele, a wszelkie przeprowadzane badania nic nie wykazują. Twój przypadek idealnie do tego pasuje.
Jeśli obeszłaś już tylu lekarzy, to jeden więcej Ci nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc.