Włos w zupie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-09, 13:05   #1
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426

Włos w zupie


Właśnie - czy wy jesteście tak samo wrażliwi na to jak ja?
Kiedy znajdę włosa w jedzeniu to od razu zbiera mi się na i nieważne czy to mój własny czasem nawet lecę do łazienki i rzeczywiście
Najgorzej jest w "gościach" czy w knajpie jakiejś.
Znam ludzi którzy nie maja z tym problemu, gdy zobaczą włocha to wyciągają go, wyrzucaja i dalej jedzą ze smakiem
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 13:14   #2
sensualangel
Wtajemniczenie
 
Avatar sensualangel
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 692
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
Właśnie - czy wy jesteście tak samo wrażliwi na to jak ja?
Kiedy znajdę włosa w jedzeniu to od razu zbiera mi się na i nieważne czy to mój własny czasem nawet lecę do łazienki i rzeczywiście
Najgorzej jest w "gościach" czy w knajpie jakiejś.
Znam ludzi którzy nie maja z tym problemu, gdy zobaczą włocha to wyciągają go, wyrzucaja i dalej jedzą ze smakiem
nie jest to przyjemne uczucie, ale żeby od razu watek o tym zakładać?
sensualangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:07   #3
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Włos w zupie

Napisze tylko tyle,fuj i po znalezieniu włosa w niej,napewno dalej tej zupy bym już nie jadła :yyyyy:
Kiedyś jak jadłam zupe kalafiorową.Pyszna była do czasu,kiedy zauważylam że w zupie jest glisda(glizda) Już tej zupy nie tknełam,do dziś nie jadam zupy kalafiorowej
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:13   #4
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Włos w zupie

Mnie kiedyś mama poczęstowała kalafiorem w którym znalazłam.. glizdę, taką małą, białą, bleee.. Była obraza cały dzień ale następnego dnia kolejny kalafior został mimo wszystko zjedzony. : )
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:20   #5
krysztalik
Wtajemniczenie
 
Avatar krysztalik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 261
Dot.: Włos w zupie

kiedyś na obiedzie rodzinnym w sałatce znalazłam glizdę - zostawiłam to dla siebie by całej rodziny nie obrzydzać i nie wstydu ciotce nie zrobić przy wszystkich
do tej pory ledwo u niej coś zjem

włosy, włosy, włosy - ble! momentalnie odsuwam miskę i nie jem, staram się o tym zapomnieć. na szczęście nie czuję się źle :P
__________________
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.

krysztalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:27   #6
Basiq
Raczkowanie
 
Avatar Basiq
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 140
Dot.: Włos w zupie

Jakieś 10 lat temu znalazłam włos ( kręcony! ) w kawiorce i od tego czasu nie ruszyłam już żadnej
__________________
Mam leniwe szare komórki
Basiq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:50   #7
Agnieszka987
Zakorzenienie
 
Avatar Agnieszka987
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
Dot.: Włos w zupie

Ja jadłam kiedyś czereśnie z robakami i już 2 lata nie jem czereśni wogóle Jak znajdę włosa w zupie (czy jak kiedyś w cieście) to odstawiłam i już wogole nie tknęłam:P
Agnieszka987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 14:55   #8
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Włos w zupie

ja tam nie mam z tym problemu, jak znajde wlosa to mnie lekko obrzydzi, ale wyjme go i jem dalej (to w domu, jak wlosy domownikow czy moje). w restauracji pewnie juz bym nie jadla, ale nie zdarzylo mi sie jeszcze.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:58   #9
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Włos w zupie

To ja chyba jestem jakaś nienormalna(mam na myśli sytuacje, kiedy znajduję swój włos w jedzeniu :P).
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:59   #10
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

no to ja jestem jakaś dziwna bo mnie robaczki nie obrzydzają - chyba że mucha. Jak usiądzie np na makaronie (kiedys na weselu to mi się zdarzyło) to już nie tknełam makaronu
ale włosy to masakra. Pamiętam do dziś pewną sytuację. Wracałając ze szkoły, poszłam z koleznka do jej domu, ot tak pogadać. Byłam tak mega głodna że zjadłabym konia, no i akurat u niej na obiad były skrzyydełka, tak sie napaliłam że hej, w myslach już widziałam jak zatapiam zęby w mięsku no i dostałam swoja porcje no i zonk, na jednym skrzydełku leżał włos, taki wtopiony w to skrzydełko, długi i czarny apetyt od razu mi przeszedł.
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:59   #11
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
ja tam nie mam z tym problemu, jak znajde wlosa to mnie lekko obrzydzi, ale wyjme go i jem dalej (to w domu, jak wlosy domownikow czy moje). w restauracji pewnie juz bym nie jadla, ale nie zdarzylo mi sie jeszcze.
albo powiedziała kelnerowi, że coś nie tak. (koleżanka kiedyś tak zrobiła i dostała nową zupkę. )
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 15:02   #12
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
ja tam nie mam z tym problemu, jak znajde wlosa to mnie lekko obrzydzi, ale wyjme go i jem dalej (to w domu, jak wlosy domownikow czy moje). w restauracji pewnie juz bym nie jadla, ale nie zdarzylo mi sie jeszcze.
podziwiam, widocznie wszystko zalezy od psychiki, mi wydaje się że jakbym zjadła takiego włosa , to smerałby mnie w gardle i .....paw

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
albo powiedziała kelnerowi, że coś nie tak. (koleżanka kiedyś tak zrobiła i dostała nową zupkę. )
Mi również zdarzyło się znaleśc włosa w rybie w restauracji ale akurat zanlazłam go jak kończyłam już jeść
co nie zmienia faktu, że usilnie próbowałam nie zwrócić tej ryby
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:04   #13
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
podziwiam, widocznie wszystko zalezy od psychiki, mi wydaje się że jakbym zjadła takiego włosa , to smerałby mnie w gardle i .....paw

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------


Mi również zdarzyło się znaleśc włosa w rybie w restauracji ale akurat zanlazłam go jak kończyłam już jeść
co nie zmienia faktu, że usilnie próbowałam nie zwrócić tej ryby
oj no jakbym zjadla to tez miloby nie byla, ale bez tragedii. w koncu to moj, albo mojego TŻta czy mamy albo taty, ich sie nie brzydze, wiec nei jest dla mnie problemem wyjac i jesc dalej.
mnie natomiast dziwi histeria na widok wlosa i wymiotowanie (no, chyba ze łonowy...)
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:05   #14
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
podziwiam, widocznie wszystko zalezy od psychiki, mi wydaje się że jakbym zjadła takiego włosa , to smerałby mnie w gardle i .....paw

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------


Mi również zdarzyło się znaleśc włosa w rybie w restauracji ale akurat zanlazłam go jak kończyłam już jeść
co nie zmienia faktu, że usilnie próbowałam nie zwrócić tej ryby
Haha, no, ale przecież włosa nie zjadasz, no nie? Zjedzenia włosa(swojego czy domowników, czy każdego innego) nie uwzględniam, nie wyobrażam sobie tego, ale głównie dlatego, że właśnie mogłoby być to okropnie nieprzyjemne uczucie w gardle. ^^'

Edytowane przez garden_d
Czas edycji: 2011-02-09 o 15:06
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:08   #15
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
oj no jakbym zjadla to tez miloby nie byla, ale bez tragedii. w koncu to moj, albo mojego TŻta czy mamy albo taty, ich sie nie brzydze, wiec nei jest dla mnie problemem wyjac i jesc dalej.
mnie natomiast dziwi histeria na widok wlosa i wymiotowanie (no, chyba ze łonowy...)
No właśnie ja tak mam

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

albo jak rzęsę znajdę w jedzeniu. Wiadomo że nie zjem włosa, ale sam widok że pływał on w zupie mnie drażni.
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:08   #16
agniesiaa
Naczelna Wizażanka:)
 
Avatar agniesiaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
Dot.: Włos w zupie

Ja też tak mam. Od razu
agniesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:11   #17
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez agniesiaa Pokaż wiadomość
Ja też tak mam. Od razu
uffff nie jestem sama
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:11   #18
ladylajla
Zakorzenienie
 
Avatar ladylajla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
Dot.: Włos w zupie

Robale mnie niezbyt brzydzą. Gorzej z kłakami - zwłaszcza czarnymi i długimi (i nie dotyczy to tylko jedzenia, ale też umywalek w publiczych toaletach, siedzeń w autobusach, ławek na uczelni itd.). Jednak włos znaleziony w domowej zupie obrzydza mnie mniej niż w kupionym produkcie albo daniu w restauracji, bo mogę zidentyfikować jego właściciela
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym?
- Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci.
ladylajla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:23   #19
Nyaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nyaa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 3 071
GG do Nyaa
Dot.: Włos w zupie

Ja mam takiego pecha, że zawsze znajduje włosy w jedzeniu. Gdzie nie pójdę, to prawie zawsze - WŁOS. Moje własne mnie nie brzydzą na szczęście, ale cudze owszem, i to bardzo.
__________________
07.04.2013 Nikoś

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87j44jq9d7lsxv.png
Nyaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 16:46   #20
mary poziomkowa
Zakorzenienie
 
Avatar mary poziomkowa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
Dot.: Włos w zupie

To co napiszę będzie obrzydliwe, ale niestety tak już mam. Znalezienie włosa, czy to swojego, czy obcego, kończy się u mnie wizytą w łazience, zwymiotowaniem tego, co zjadłam. Reszta dania ląduje w koszu, lub jeśli to lokal, to proszę o nową porcję.
__________________
Nutka-Hanutka is in town <3 03.05.2011

Janutek is coming to town <3

vege!
mary poziomkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 17:07   #21
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: Włos w zupie

Jest to dosyć obrzydliwe, jeżeli to mój włos to nie przeszkadza mi bardzo, ale im dalsze pokrewieństwo włosa, to ohyda rośnie
a zazwyczaj wmawiam sobie że to włos mojego kota, wtedy nie brzydzi mnie nic a nic
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 17:20   #22
wyszukiwarka
Zadomowienie
 
Avatar wyszukiwarka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
Dot.: Włos w zupie

Nie mam z tym problemu...
Gorzej było kiedy jadłam u mojej ciotki kawałek babki.Odwróciłam ją na drugą stronę,a tam pleśń
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ...
wyszukiwarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 17:55   #23
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez wyszukiwarka Pokaż wiadomość
Nie mam z tym problemu...
Gorzej było kiedy jadłam u mojej ciotki kawałek babki.Odwróciłam ją na drugą stronę,a tam pleśń
Fuuuu.....
Mnie też brzydzą włosy w jedzeniu. Chyba, że mój wpadł, wtedy wyciągam go i szamam dalej. U mojej babci NAGMINNIE w mojej porcji znajdowałam włosy. Kiedyś niefortunnie jeden powędrował do moich ust. Szybko się zorientowałam, nie mogłam go chwilę wyciągnąć, zaplątał się w jedzenie, natychmiast zaczęło mnie mdlić. "Walkę" wygrałam, powstrzymałam reakcje organizmu, a babcia tylko skomentowała, że mam pecha
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 17:57   #24
elisee15
Zadomowienie
 
Avatar elisee15
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 150
Dot.: Włos w zupie

dla mnie znalezienie włosa w jedzeniu to wiadomo - nic przyjemnego. ale żebym aż wymiotowała z tego powodu to nie, bo mnie z kolei wymiotowanie (sama myśl o nim) doprowadza do skrajnego obrzydzenia
elisee15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 18:25   #25
agniesiaa
Naczelna Wizażanka:)
 
Avatar agniesiaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez tipsiara Pokaż wiadomość
uffff nie jestem sama
Dla mnie też nie ma znaczenia czy to mój, czy kogoś innego
agniesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 18:26   #26
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Włos w zupie

ja to w ogóle świr z jedzeniem jestem
jak sobie coś przygotowuje albo jak już jem to najpierw wycinam/wyjmuje wszystko co mi się nie podoba (spędzam kilkanaście minut nad pozbawianiem piersi z kurczaka wszystkiego co "brzydkie" zanim zabiorę się za dalsze przygotowywanie), często zdarza się że robiąc jedno danie używam z 5 łyżek do mieszania "bo poprzednia jest brudna od przypraw" (ale co tam że od przypraw których używam), wędlina która kładę na kanapki często wygląda jak dziurawy ser ;P
włosy itp rewelacje w jedzeniu? w domu mieliby mnie z głowy z jedzeniem do końca dnia ;P
i niestety - należy do tych którym od "dziwactw" w jedzeniu potrafi się zrobić niedobrze
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 19:03   #27
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Jest to dosyć obrzydliwe, jeżeli to mój włos to nie przeszkadza mi bardzo, ale im dalsze pokrewieństwo włosa, to ohyda rośnie
a zazwyczaj wmawiam sobie że to włos mojego kota, wtedy nie brzydzi mnie nic a nic
a wiesz że i ja sobie tak wmawiam czasmi, o ile włosek jest któtki i miękki albo wmawiam sobie że to włóczka ze swetra heheheh.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez mary poziomkowa Pokaż wiadomość
To co napiszę będzie obrzydliwe, ale niestety tak już mam. Znalezienie włosa, czy to swojego, czy obcego, kończy się u mnie wizytą w łazience, zwymiotowaniem tego, co zjadłam. Reszta dania ląduje w koszu, lub jeśli to lokal, to proszę o nową porcję.
Cieszę się że ktoś mnie rozumie
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 19:03   #28
Patryla20
Raczkowanie
 
Avatar Patryla20
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 131
Dot.: Włos w zupie

Włos w jedzeniu - wyjmuje i jem dalej, co to za problem??????????????
Patryla20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 19:03   #29
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: Włos w zupie

Jak znajde na talerzu to jeszcze spoko, ale jak w ustach to juz cofkę mam.
Sprawe mam utrudnioną bo moje 2 koty futro zostawiaja wszedzie i zadzylo mi sie je znaleźć w bardzo dziwnych rzeczach.

Ale az tak obrzydliwa zeby zwracac to nie jesem.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 19:07   #30
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Włos w zupie

Cytat:
Napisane przez Patryla20 Pokaż wiadomość
Włos w jedzeniu - wyjmuje i jem dalej, co to za problem??????????????
widzisz, ja nawet gdy widzę że ktoś wyjmuje włosa z jakiegoś dania - to już mnie muli....i z ostrożnością wszelką patrzę na swoj talerz.
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:22.