Urlop od podkładu ?

[emigota2]

Witam drogie Wizażanki! Nie znalazłam takiego tematu, wiec proszę Was o pomoc/doradzenie.

Moja cera zmieniła sie o 180 stopni, z suchej skóry zrobiła się mieszana ze skłonnością do wyprysków(grudek/kaszki na czole). Zmieniłam pielegnację, chociaż kremu idealnego jak szukałam tak dalej to robię ... Wpadłam na taki pomysł, aby mojej cerze zapewnić trochę urlopu od podkładu i korektora? (podkład Rimmel Wake me up, korektor Mabelline Pure Cover) Może moja skóra powinna troszkę odpocząć od tych mazi, które niestety nakładam codziennie? Może któraś z Was tak zrobiła?
Dziękuję za odpowiedzi!

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

Witam drogie Wizażanki! Nie znalazłam takiego tematu, wiec proszę Was o pomoc/doradzenie.

Moja cera zmieniła sie o 180 stopni, z suchej skóry zrobiła się mieszana ze skłonnością do wyprysków(grudek/kaszki na czole). Zmieniłam pielegnację, chociaż kremu idealnego jak szukałam tak dalej to robię ... Wpadłam na taki pomysł, aby mojej cerze zapewnić trochę urlopu od podkładu i korektora? (podkład Rimmel Wake me up, korektor Mabelline Pure Cover) Może moja skóra powinna troszkę odpocząć od tych mazi, które niestety nakładam codziennie? Może któraś z Was tak zrobiła?
Dziękuję za odpowiedzi!

Uważam, ze odstawienie podkładu i korektora przy obecnie mroźnej temperaturze nie jest najlepszym pomysłem. Podkład stanowi swojego rodzaju kołderkę dla skory i jest dodatkowym zabezpieczeniem przed zimnem i wiatrem.
Czy zauważyłaś, z jakiego powodu zaczęły pojawiac Ci się zmiany na skórze? Jak wyglądała Twoja skóra zanim pojawiły się zmiany?
Czy Twoja skóra wcześniej była zupełnie matowa, bez rozszerzonych porów, ściągnięta? Napisz, jak pielęgnujesz skórę, czyli czym zmywasz, czy używasz toniku, peelingu, maseczek?

[Loyd]

Napisane przez emigota2

Witam drogie Wizażanki! Nie znalazłam takiego tematu, wiec proszę Was o pomoc/doradzenie.

Moja cera zmieniła sie o 180 stopni, z suchej skóry zrobiła się mieszana ze skłonnością do wyprysków(grudek/kaszki na czole). Zmieniłam pielegnację, chociaż kremu idealnego jak szukałam tak dalej to robię ... Wpadłam na taki pomysł, aby mojej cerze zapewnić trochę urlopu od podkładu i korektora? (podkład Rimmel Wake me up, korektor Mabelline Pure Cover) Może moja skóra powinna troszkę odpocząć od tych mazi, które niestety nakładam codziennie? Może któraś z Was tak zrobiła?
Dziękuję za odpowiedzi!

Ja raz na jakiś czas robię sobie taki urlop. Nie zgadzam się że zima to zły czas warto jednak zainwestować w dobry tłusty krem.

Zastanów się czy odpowiednio zmywasz makijaż bądź czy nie używasz jakiegoś parafinowego kremu.

Kosmetyki które wypisałaś są mi znane i nie powinny wywołać takich reakcji.

Na diametralną zmianę stanu cery wpłynąć może dieta stres, alkohol,zmiana środowiska, problemy hormonalne.
Pierwsze co winimy o pogorszenie się kondycji skóry to kolorówka ale często. Przyczyny są zupełnie inne.

Co do przerwy. Robię taką często,zwykle na tydzień dla własnej wygody, odmiany i wtedy gdy poddaje się jakimś zabiegom kosmetycznym,zawsze pamiętam jednak wtedy o filtrze.

[kejtiskejtix3]

Napisane przez Loyd

Ja raz na jakiś czas robię sobie taki urlop. Nie zgadzam się że zima to zły czas warto jednak zainwestować w dobry tłusty krem.

Zastanów się czy odpowiednio zmywasz makijaż bądź czy nie używasz jakiegoś parafinowego kremu.

Kosmetyki które wypisałaś są mi znane i nie powinny wywołać takich reakcji.

Na diametralną zmianę stanu cery wpłynąć może dieta stres, alkohol,zmiana środowiska, problemy hormonalne.
Pierwsze co winimy o pogorszenie się kondycji skóry to kolorówka ale często. Przyczyny są zupełnie inne.

Co do przerwy. Robię taką często,zwykle na tydzień dla własnej wygody, odmiany i wtedy gdy poddaje się jakimś zabiegom kosmetycznym,zawsze pamiętam jednak wtedy o filtrze.

Przecież autorka pytania wyraźnie napisała że ma problem z przetłuszczającą się skórą więc nie rozumiem dlaczego polecasz jej zainwestowanie w tłusty krem. Mi też przetłuszcza się skóra, szczególnie w strefie T i nie wyobrażam sobie nakładania na nią czegoś tłustego. Przecież po takim kremie świeciłabym się jak latarnia. Myśle że każda posiadaczka cery tłustej lub mieszanej zdecydowanie woli używać lekkie, beztłuszczowe kremy które dodatkowo matują cerę. I takie kremy niestety nie chronią przed mrozem więc zimą powinno się stosować właśnie podkład dla zabezpieczenia skóry. A autorce pytania zamiast urlopu od podkładu proponowałabym zainwestowanie w lekki podkład, pozwalający skórze oddychać (polecam podkład Vichy Aera Teint Pure). I wątpię w to że to podkład oraz korektor spowodowały przetłuszczanie się skóry.

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

Napisane przez emigota2

Witam drogie Wizażanki! Nie znalazłam takiego tematu, wiec proszę Was o pomoc/doradzenie.

Moja cera zmieniła sie o 180 stopni, z suchej skóry zrobiła się mieszana ze skłonnością do wyprysków(grudek/kaszki na czole). Zmieniłam pielegnację, chociaż kremu idealnego jak szukałam tak dalej to robię ... Wpadłam na taki pomysł, aby mojej cerze zapewnić trochę urlopu od podkładu i korektora? (podkład Rimmel Wake me up, korektor Mabelline Pure Cover) Może moja skóra powinna troszkę odpocząć od tych mazi, które niestety nakładam codziennie? Może któraś z Was tak zrobiła?
Dziękuję za odpowiedzi!

Skoro piszesz że miałaś wcześniej suchą skórę to możliwe że po prostu za bardzo ją sobie przesuszyłaś. Bardzo często nadmierna produkcja sebum to reakcja obronna skóry na jej wysuszenie. Kup dobry krem intensywnie nawilżający i stosuj go na zmianę z kremem normalizującym pracę gruczołów łojowych. Pamiętaj że kremu nawilżającego nie można używać przed wyjściem na mróz! Jeśli nawilżanie skóry nie pomoże to udaj się do dermatologa oraz zbadaj hormony.

[Loyd]

Napisane przez kejtiskejtix3

Przecież autorka pytania wyraźnie napisała że ma problem z przetłuszczającą się skórą więc nie rozumiem dlaczego polecasz jej zainwestowanie w tłusty krem. Mi też przetłuszcza się skóra, szczególnie w strefie T i nie wyobrażam sobie nakładania na nią czegoś tłustego. Przecież po takim kremie świeciłabym się jak latarnia. Myśle że każda posiadaczka cery tłustej lub mieszanej zdecydowanie woli używać lekkie, beztłuszczowe kremy które dodatkowo matują cerę. I takie kremy niestety nie chronią przed mrozem więc zimą powinno się stosować właśnie podkład dla zabezpieczenia skóry. A autorce pytania zamiast urlopu od podkładu proponowałabym zainwestowanie w lekki podkład, pozwalający skórze oddychać (polecam podkład Vichy Aera Teint Pure). I wątpię w to że to podkład oraz korektor spowodowały przetłuszczanie się skóry.



---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------



Skoro piszesz że miałaś wcześniej suchą skórę to możliwe że po prostu za bardzo ją sobie przesuszyłaś. Bardzo często nadmierna produkcja sebum to reakcja obronna skóry na jej wysuszenie. Kup dobry krem intensywnie nawilżający i stosuj go na zmianę z kremem normalizującym pracę gruczołów łojowych. Pamiętaj że kremu nawilżającego nie można używać przed wyjściem na mróz! Jeśli nawilżanie skóry nie pomoże to udaj się do dermatologa oraz zbadaj hormony.

Ja też mam skórę mieszaną a przed wyjściem na mróz używam ciężkich kremów . Czego innego używamy normalnie a czego innego w zderzeniu z minusową temperaturą.
Autorka używa lekkiego podkładu.
Używanie jeszcze lżejszego niewiele zmieni zwłaszcza że wymieniony jest podkładem złym jakościowo.

[emigota2]

BARDZO dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Ok. rok temu (marzec) na mojej twarz zaczęły pojawiać się wypryski. Byłam tym bardzo zdziwiona bo przenigdy nic z mojej twarz nie mogłam wycisnąć. Miałam jakieś przebarwienia, była raczej sucha matowa, bez blasku. W maju tamtego roku już miałam jakieś podskórne pryszcze, tak zwana kaszka. Coś okropnego. Skóra zaczęła być tłusta na czole. Kupiłam żel La Roche Posay - Effaclar. Trochę pomógł. Ponad dwa lata temu ostawiłam tabletki anty. Na początku sądziłam, że to przez nie skóra wygląda jak wygląda i się po prostu oczyszcza.. Ale ile mogła się oczyszczać - tyle czasu?? Więc to na pewno nie przez anty.

Używam:
Żel LRP - Effaclar
Krem do twarz Ziaja z awokado.
Raz w czas peeling z kawy. (na razie nie stosuję bo przesuszył mi nos) Tak,wiem pewnie za często go robiłam.

Krem ma w składzie parafinę. Myślę, że parafina może mieć duży wpływ na skórę ale nie mogę dobrać sobie odpowiedniego kremu. Użyłam dziś czysty olej arganowy. Dziś idę na zakupy ale nie wiem co mam kupić. Wolałabym coś aptecznego
Maseczek nie robię wcale.
Toniku nie używam.

Ginekolog powiedział mi żeby patrzeć na to co się je. Nigdy jedzenie nie miało wpływu na moją cerę.
Wiele osób piszę aby nie wyciskać tej kaszki. Ale jak to robić? JAK nie wyciskać skoro te krostki robią się później w czarne pryszcze, albo są dosyć duże, że muszę to wycisnąć... Zauważyłam, że im wiecej wyciskam tym więcej ich sie pojawia, to fakt...

Podsumowując. Nie jest to mega wielki hmm nie, nie trądzik. Tego na pewno nie można tak nazwać. To są krosty które widać pod światło, nie ma wielkiej tragedii ale jest. Jeśli tak będzie dalej pójdę na badania.

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

BARDZO dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Ok. rok temu (marzec) na mojej twarz zaczęły pojawiać się wypryski. Byłam tym bardzo zdziwiona bo przenigdy nic z mojej twarz nie mogłam wycisnąć. Miałam jakieś przebarwienia, była raczej sucha matowa, bez blasku. W maju tamtego roku już miałam jakieś podskórne pryszcze, tak zwana kaszka. Coś okropnego. Skóra zaczęła być tłusta na czole. Kupiłam żel La Roche Posay - Effaclar. Trochę pomógł. Ponad dwa lata temu ostawiłam tabletki anty. Na początku sądziłam, że to przez nie skóra wygląda jak wygląda i się po prostu oczyszcza.. Ale ile mogła się oczyszczać - tyle czasu?? Więc to na pewno nie przez anty.

Używam:
Żel LRP - Effaclar
Krem do twarz Ziaja z awokado.
Raz w czas peeling z kawy. (na razie nie stosuję bo przesuszył mi nos) Tak,wiem pewnie za często go robiłam.

Krem ma w składzie parafinę. Myślę, że parafina może mieć duży wpływ na skórę ale nie mogę dobrać sobie odpowiedniego kremu. Użyłam dziś czysty olej arganowy. Dziś idę na zakupy ale nie wiem co mam kupić. Wolałabym coś aptecznego
Maseczek nie robię wcale.
Toniku nie używam.

Ginekolog powiedział mi żeby patrzeć na to co się je. Nigdy jedzenie nie miało wpływu na moją cerę.
Wiele osób piszę aby nie wyciskać tej kaszki. Ale jak to robić? JAK nie wyciskać skoro te krostki robią się później w czarne pryszcze, albo są dosyć duże, że muszę to wycisnąć... Zauważyłam, że im wiecej wyciskam tym więcej ich sie pojawia, to fakt...

Podsumowując. Nie jest to mega wielki hmm nie, nie trądzik. Tego na pewno nie można tak nazwać. To są krosty które widać pod światło, nie ma wielkiej tragedii ale jest. Jeśli tak będzie dalej pójdę na badania.

Bardzo ważne,abyś wprowadziła do swojej pielęgnacji tonik i używała go 2 razy dziennie po myciu twarzy. Wydaje się to banalne, ale wierz mi, że tonik odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie skory i zapobiega powstawaniu krostek i grudek, ponieważ przywraca jej neutralny kwaśny odczyn. Jeżeli odczyn na skórze jest zasadowy, to bakterie mają idealne środowisko do rozwoju, a dodatkowo skóra jest bardziej podatna na podrażnienia i czynniki zewnętrzne.
Nie polecam przy Twojej cerze oleju arganowego, bo mimo swoich cudownych właściwości odżywczych i odbudowujących płaszcz ochronny skóry ma duże zdolności zapychania porów, co sprawdziłam na własnej skórze. Lepszym dla Ciebie będzie olej z nasion pomidora, pestek granatu lub krokosza barwierskiego, które oprócz tego, że świetnie odżywiają skórę , to jednocześnie zapobiegają tworzeniu się zmian trądzikowych. Możesz kupić je przez internet.
A zamiast peelingu z kawy polecam peeling enzymatyczny, ponieważ taki ziarnisty peeling jeszcze bardziej rozprzestrzenia zmiany. Lepiej, żebyś wykonywała go częściej 1-2 razy w tygodniu niż rzadziej peeling kawowy.
Maseczki mogłabyś robić z glinki zielonej lub białej(dostaniesz w aptece lub sklepie zielarskim). Regulują pracę gruczołów łojowych, przyspieszają gojenie zmian krostek i jednocześnie nawilżają. Można stosować je nawet co 2 dni na całą twarz lub tylko miejscowo na zmiany.

[emigota2]

Napisane przez AniaLB

Bardzo ważne,abyś wprowadziła do swojej pielęgnacji tonik i używała go 2 razy dziennie po myciu twarzy. Wydaje się to banalne, ale wierz mi, że tonik odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie skory i zapobiega powstawaniu krostek i grudek, ponieważ przywraca jej neutralny kwaśny odczyn. Jeżeli odczyn na skórze jest zasadowy, to bakterie mają idealne środowisko do rozwoju, a dodatkowo skóra jest bardziej podatna na podrażnienia i czynniki zewnętrzne.
Nie polecam przy Twojej cerze oleju arganowego, bo mimo swoich cudownych właściwości odżywczych i odbudowujących płaszcz ochronny skóry ma duże zdolności zapychania porów, co sprawdziłam na własnej skórze. Lepszym dla Ciebie będzie olej z nasion pomidora, pestek granatu lub krokosza barwierskiego, które oprócz tego, że świetnie odżywiają skórę , to jednocześnie zapobiegają tworzeniu się zmian trądzikowych. Możesz kupić je przez internet.
A zamiast peelingu z kawy polecam peeling enzymatyczny, ponieważ taki ziarnisty peeling jeszcze bardziej rozprzestrzenia zmiany. Lepiej, żebyś wykonywała go częściej 1-2 razy w tygodniu niż rzadziej peeling kawowy.
Maseczki mogłabyś robić z glinki zielonej lub białej(dostaniesz w aptece lub sklepie zielarskim). Regulują pracę gruczołów łojowych, przyspieszają gojenie zmian krostek i jednocześnie nawilżają. Można stosować je nawet co 2 dni na całą twarz lub tylko miejscowo na zmiany.

Dziekuje za odpowiedz. Jestes bardzo pomocna. Kiedys czytalam ze toniki nie sa potrzebne jesli np uzywa sie plynu micrlarnego... Ale moze to byly po prostu jakies bzdury. Kupie tonik na pewno z firmy LRP tylko teraz musze sie zastanowic jaki... Kupic do skory tlustej ? Bp w swojej ofercie nie maja chyba produktow przeznaczonych do cery mieszanej. Olej arganowy uzylam w koniecznosci bo nie mam NIC do smarowania... Nie wiem co mam kupic. Bede chyba testowala i moze jakis mi podpasuje peeling enzymatyczny... Jego nazwa mnie troche przeraza bo nic o nim nie wiem. Jutro polece do apteki i kupie co trzeba. Dziekuje za porady

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

http://www.laroche-posay.pl/produkty...5cy-p4114.aspx Czy ten bedzie odpowiedni? Mam zawsze mega problem bo to jest ewidentnie do skory tlustej...

[Loyd]

Napisane przez emigota2

Dziekuje za odpowiedz. Jestes bardzo pomocna. Kiedys czytalam ze toniki nie sa potrzebne jesli np uzywa sie plynu micrlarnego... Ale moze to byly po prostu jakies bzdury. Kupie tonik na pewno z firmy LRP tylko teraz musze sie zastanowic jaki... Kupic do skory tlustej ? Bp w swojej ofercie nie maja chyba produktow przeznaczonych do cery mieszanej. Olej arganowy uzylam w koniecznosci bo nie mam NIC do smarowania... Nie wiem co mam kupic. Bede chyba testowala i moze jakis mi podpasuje peeling enzymatyczny... Jego nazwa mnie troche przeraza bo nic o nim nie wiem. Jutro polece do apteki i kupie co trzeba. Dziekuje za porady

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

http://www.laroche-posay.pl/produkty...5cy-p4114.aspx Czy ten bedzie odpowiedni? Mam zawsze mega problem bo to jest ewidentnie do skory tlustej...

Peeling enzymatyczny jest dużo mniej inwazyjny niż mechaniczny ( tzn nie posiada drobinek, ma kremową konsystencję) i polecany jest dla wszystkich cer wrażliwych( co nie znaczy że jest mniej skuteczny)
Ja mam cerę mieszaną i nawet latem kiedy skóra jest bardziej kapryśna używam takich własnie peelingów.

[emigota2]

Napisane przez Loyd

Peeling enzymatyczny jest dużo mniej inwazyjny niż mechaniczny ( tzn nie posiada drobinek, ma kremową konsystencję) i polecany jest dla wszystkich cer wrażliwych( co nie znaczy że jest mniej skuteczny)
Ja mam cerę mieszaną i nawet latem kiedy skóra jest bardziej kapryśna używam takich własnie peelingów.

No wlasnie dzisiaj widzialam mnostwo peelingow enzymatycznych i musze teraz dobrac sobie odpowiedni. kupilam maseczki z glinki,krem do twarzy i jak narazie jestem zadowolona z zakupow. Teraz bede testowala. I doszlo do mnie ze rzeczywiscie moja pielegnacja polegala byla beznadziejna. Byl tylko zel bylejaki krem i od czasu do czasu peeling i to nie odpowiedni.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Mam jeszcze pytanie. Jesli kupie tonik do skory tlustej tradzikowej to mam go uzywac tylko w strefie T? Jesli bede go stosowala na cala twarz nie przesuszy mi policzkow?

[AnotherIdentity]

Mnie podklad od Rimmel, zawsze zapychał... uwazaj na parafine, bo paafina zapycha. Ja tez mam takie problemy tak Ty... sama sie zastanawiam czy nie odstawic podkladu (uzywam Healthy Mix/ czasem Revlon CS) jesli chodzi o krem uwazaj na morele ktora wysusza cerę, na noc kremuj twarz, i porządnie zmywaj fluid itp
A krem olecam z alterry, zel micelarny z biedronki be beauty

[emigota2]

Napisane przez AnotherIdentity

Mnie podklad od Rimmel, zawsze zapychał... uwazaj na parafine, bo paafina zapycha. Ja tez mam takie problemy tak Ty... sama sie zastanawiam czy nie odstawic podkladu (uzywam Healthy Mix/ czasem Revlon CS) jesli chodzi o krem uwazaj na morele ktora wysusza cerę, na noc kremuj twarz, i porządnie zmywaj fluid itp
A krem olecam z alterry, zel micelarny z biedronki be beauty

Kupilam jakis krem ale juz widze ze policzkow mi nie nawilza. Bede musiala kupic drugi do suchych partii twarzy. Mam juz dosc... Moja buzia wyglada okropnie nie rowny koloryt, sucho kolo udt nosa, te pryszcze podkorne ktorych jest ich coraz wicej. chyba bez dermatologa sie nie obejdzie

[emigota2]

Odświeżam wątek. Nie wiem jaki dobrać krem. Skóra po toniku który kupiłam świeci się niemożliwie, odstawiłam go. Wieczorem gdy posmaruję czoło kremem nawilżającym czoło też się mega świeci... Rano kremuję się matującym. Aby zbytnio nie przesuszyć czoła kremem matujący mam smarować wieczorem się tylko nawilżającym? Nawet jeśli się świecę?

[Loyd]

Napisane przez emigota2

Odświeżam wątek. Nie wiem jaki dobrać krem. Skóra po toniku który kupiłam świeci się niemożliwie, odstawiłam go. Wieczorem gdy posmaruję czoło kremem nawilżającym czoło też się mega świeci... Rano kremuję się matującym. Aby zbytnio nie przesuszyć czoła kremem matujący mam smarować wieczorem się tylko nawilżającym? Nawet jeśli się świecę?

Jakich kremów i jakiego toniku teraz używasz?

[emigota2]

Tonik Lirene Nawilżająco-odświeżający - kupiłam go bo nie chce za bardzo wysuszyć twarzy
Krem Bielenda Ogórek i Limonka matująco-normalizujący (czoło)
Reszta twarzy jakiś zwkły krem nawilżający z Nivea, nie potrzebuje innego bo spisuję się dobrze na 'dolnych'partiach buzi

Kupiłam również podkład Catrice All Matt. Czoło mi się mega świeci... Toniku dziś nie używałam bo sądziłąm, że to jego sprawka. A podkład jest super, buzia wygląda po nim ładnie. Ale czoło .... I sama nie wiem czy dalej kupować inny podkład i tonik czy co zrobić, ale już wyczerpałam fundusze

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Kurczę nie wiem co powoduję takie świecenie... normalnie latarka z czoła

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

Dziekuje za odpowiedz. Jestes bardzo pomocna. Kiedys czytalam ze toniki nie sa potrzebne jesli np uzywa sie plynu micrlarnego... Ale moze to byly po prostu jakies bzdury. Kupie tonik na pewno z firmy LRP tylko teraz musze sie zastanowic jaki... Kupic do skory tlustej ? Bp w swojej ofercie nie maja chyba produktow przeznaczonych do cery mieszanej. Olej arganowy uzylam w koniecznosci bo nie mam NIC do smarowania... Nie wiem co mam kupic. Bede chyba testowala i moze jakis mi podpasuje peeling enzymatyczny... Jego nazwa mnie troche przeraza bo nic o nim nie wiem. Jutro polece do apteki i kupie co trzeba. Dziekuje za porady

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

http://www.laroche-posay.pl/produkty...5cy-p4114.aspx Czy ten bedzie odpowiedni? Mam zawsze mega problem bo to jest ewidentnie do skory tlustej...

Co do toniku przy używaniu płynu micelarnego, to masz rację, nie trzeba go używać. Stosując płyn micelarny nie zakłócasz neutralnego ph skóry, więc tonik nie jest niezbędny. Nie wiedziałam, czym oczyszczasz twarz. Jednak Tobie poleciłabym Ci żel myjący zamiast płynu micelarnego, bo w przypadku twojej cery lepiej się sprawdzi.
Co do toniku La Roche Posay o sprawdziłam jego skład i niestety zawiera alkohol, więc nie będzie odpowiedni. Alkoholowy tonik sprawia, że skóra na powierzchni jest wysuszona, a wewnątrz gruczoły łojowe szaleją i tworzy się błędne koło-skóra się błyszczy i jest jednocześnie ściągnięta.
Jeśli chodzi o peeling enzymatyczny, to absolutnie się nie obawiaj. taki peeling zawiera delikatne enzymy np. z papai(papainę) lub z ananasa(bromelinę), które łagodnie rozpuszczają martwe komórki naskórka.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez emigota2

Tonik Lirene Nawilżająco-odświeżający - kupiłam go bo nie chce za bardzo wysuszyć twarzy
Krem Bielenda Ogórek i Limonka matująco-normalizujący (czoło)
Reszta twarzy jakiś zwkły krem nawilżający z Nivea, nie potrzebuje innego bo spisuję się dobrze na 'dolnych'partiach buzi

Kupiłam również podkład Catrice All Matt. Czoło mi się mega świeci... Toniku dziś nie używałam bo sądziłąm, że to jego sprawka. A podkład jest super, buzia wygląda po nim ładnie. Ale czoło .... I sama nie wiem czy dalej kupować inny podkład i tonik czy co zrobić, ale już wyczerpałam fundusze

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Kurczę nie wiem co powoduję takie świecenie... normalnie latarka z czoła

Nie zniechęcaj się do toniku. Skóra na początku może błyszczeć się intensywniej, ale potrzebuje czasu, aby się wyregulowała praca gruczołów łojowych. Jak często nakładasz glinki? Tak, jak pisałam, możesz stosować je bardzo często, nawet co 2 dni. Krem Bielendy to dobry wybór, bo zawiera kwas salicylowy i witaminę B3, tylko uzbrój się w cierpliwość, a skóra powinna przestać się tak mocno błyszczeć. A który konkretnie krem Nivea używasz?
Pomyślałam, jeszcze o jednym. Czy masz ostatnio bardziej stresujący okres w życiu? Często na zmianę kondycji skóry wpływa stres, na skutek którego podwyższa się poziom hormonu kortyzolu we krwi i na skórze zaczynają pojawiać się przykre niespodzianki. Równiez ma to wpływ na błyszczenie skóry.

[emigota2]

Napisane przez AniaLB

Co do toniku przy używaniu płynu micelarnego, to masz rację, nie trzeba go używać. Stosując płyn micelarny nie zakłócasz neutralnego ph skóry, więc tonik nie jest niezbędny. Nie wiedziałam, czym oczyszczasz twarz. Jednak Tobie poleciłabym Ci żel myjący zamiast płynu micelarnego, bo w przypadku twojej cery lepiej się sprawdzi.
Co do toniku La Roche Posay o sprawdziłam jego skład i niestety zawiera alkohol, więc nie będzie odpowiedni. Alkoholowy tonik sprawia, że skóra na powierzchni jest wysuszona, a wewnątrz gruczoły łojowe szaleją i tworzy się błędne koło-skóra się błyszczy i jest jednocześnie ściągnięta.
Jeśli chodzi o peeling enzymatyczny, to absolutnie się nie obawiaj. taki peeling zawiera delikatne enzymy np. z papai(papainę) lub z ananasa(bromelinę), które łagodnie rozpuszczają martwe komórki naskórka.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



Nie zniechęcaj się do toniku. Skóra na początku może błyszczeć się intensywniej, ale potrzebuje czasu, aby się wyregulowała praca gruczołów łojowych. Jak często nakładasz glinki? Tak, jak pisałam, możesz stosować je bardzo często, nawet co 2 dni. Krem Bielendy to dobry wybór, bo zawiera kwas salicylowy i witaminę B3, tylko uzbrój się w cierpliwość, a skóra powinna przestać się tak mocno błyszczeć. A który konkretnie krem Nivea używasz?
Pomyślałam, jeszcze o jednym. Czy masz ostatnio bardziej stresujący okres w życiu? Często na zmianę kondycji skóry wpływa stres, na skutek którego podwyższa się poziom hormonu kortyzolu we krwi i na skórze zaczynają pojawiać się przykre niespodzianki. Równiez ma to wpływ na błyszczenie skóry.

Dziękuję za odpowiedź po raz kolejny
Z moich obserwacji wynika, że to nie tonik robi mi 'latarnie' z czoła tylko (chyba) źle dobrany krem. Używam zwyklego kremu Nivea Soft, ma w składzie parafinę, i wiem że muszę go zmienić bo jest tragiczny. Nie wiem zy dalej będę używała tego z Bielendy.. Ale skoro piszesz, że jest nie zły to dam mu trochę czasu, i poobserwuję swoją skórę czoła. Nie mogę się zdecydować na krem nawilżający, LRP ma w ofercie bardzo fajne kremy. . Może ta moja skóra na czole wcale nie jest tłusta, tylko może broni się przed wysuszającymi kosmetykami, i produkuje sebum. Do toniku się nie zniechęcam zamierzam kupić taki:
http://www.laroche-posay.pl/produkty...-PH-p4124.aspx

Buzię myję żelem Effalar. Niestety trochę wysusza, tym bardziej, że mamy taką pogodę jaką mamy, i wydaję mi się że też przez niego się tak świecę. Zamierzam kupić emulsję do twarzy Cetaphil. Nie wysusza, nie ma zapachu i jest taki neutralny.

Peeling enzymatyczny - REWELECJA! Dziękuję za taką podpowiedź! Skóra jest taka odświeżona po nim, oczyszczona no super.
Maseczki z glinki (nawilżające) SUPER jakże one super nawilżają... pozdbyłam się skórek z nosa. W ogóle gdy zaczęłam używać tych maseczek (oczyszzających, nawilżających) peelingu moja skóra nie ma takich ranek, czerwonych kropek od pryszczy, nie wyciskam nic na siłę. Odkryłam również pastę cynkową, która cudownie goi pryszcze

Ależ zagalopowałam się z tym słowem 'super'

Nie mam żadnego mleczka, płynu do demakijażu. Również muszę to kupić... Ah żeby tak ktoś mi to szystko podarował w prezenie
Jeszcze jedno Słyszałam dużo pochlebnych reenzji na temat wody termalnej Uriage, że również może być zamiast toniku. Co sądzicie na ten temat?

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

Dziękuję za odpowiedź po raz kolejny
Z moich obserwacji wynika, że to nie tonik robi mi 'latarnie' z czoła tylko (chyba) źle dobrany krem. Używam zwyklego kremu Nivea Soft, ma w składzie parafinę, i wiem że muszę go zmienić bo jest tragiczny. Nie wiem zy dalej będę używała tego z Bielendy.. Ale skoro piszesz, że jest nie zły to dam mu trochę czasu, i poobserwuję swoją skórę czoła. Nie mogę się zdecydować na krem nawilżający, LRP ma w ofercie bardzo fajne kremy. . Może ta moja skóra na czole wcale nie jest tłusta, tylko może broni się przed wysuszającymi kosmetykami, i produkuje sebum. Do toniku się nie zniechęcam zamierzam kupić taki:
http://www.laroche-posay.pl/produkty...-PH-p4124.aspx

Buzię myję żelem Effalar. Niestety trochę wysusza, tym bardziej, że mamy taką pogodę jaką mamy, i wydaję mi się że też przez niego się tak świecę. Zamierzam kupić emulsję do twarzy Cetaphil. Nie wysusza, nie ma zapachu i jest taki neutralny.

Peeling enzymatyczny - REWELECJA! Dziękuję za taką podpowiedź! Skóra jest taka odświeżona po nim, oczyszczona no super.
Maseczki z glinki (nawilżające) SUPER jakże one super nawilżają... pozdbyłam się skórek z nosa. W ogóle gdy zaczęłam używać tych maseczek (oczyszzających, nawilżających) peelingu moja skóra nie ma takich ranek, czerwonych kropek od pryszczy, nie wyciskam nic na siłę. Odkryłam również pastę cynkową, która cudownie goi pryszcze

Ależ zagalopowałam się z tym słowem 'super'

Nie mam żadnego mleczka, płynu do demakijażu. Również muszę to kupić... Ah żeby tak ktoś mi to szystko podarował w prezenie
Jeszcze jedno Słyszałam dużo pochlebnych reenzji na temat wody termalnej Uriage, że również może być zamiast toniku. Co sądzicie na ten temat?

Bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc
Przejrzałam skład toniku LPR i ma w składzie PEGi, czyli emulgatory, które mogą działać komedogennie i przyczyniać się do powstawania zaskórników. Myślę, że w roli toniku, nawet lepiej od wód termalnych, sprawdzą się hydrolaty czyli wody kwiatowe. Tobie polecam hydrolat oczarowy, z oczaru wirginijskiego, który ma właściwości ściągające, ale nie wysuszające. Hydrolat możesz kupić przez internet lub w sklepach zielarskich.

[emigota2]

Napisane przez AniaLB

Bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc
Przejrzałam skład toniku LPR i ma w składzie PEGi, czyli emulgatory, które mogą działać komedogennie i przyczyniać się do powstawania zaskórników. Myślę, że w roli toniku, nawet lepiej od wód termalnych, sprawdzą się hydrolaty czyli wody kwiatowe. Tobie polecam hydrolat oczarowy, z oczaru wirginijskiego, który ma właściwości ściągające, ale nie wysuszające. Hydrolat możesz kupić przez internet lub w sklepach zielarskich.

Czy można go stosować na cała twarz? Nie chcę właśnie zbytnio wysuszyć twarzy. Jeszcze mam pytanie, bo tak napisałam, że będę używała tego kremu z Bielendy i tak myślę czy na noc smarować całą buzię kremem nawilżającym, a matującym (czoło) na dzień? Czy to nie zaburzy 'gospodarki' w mojej skórze?

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

Czy można go stosować na cała twarz? Nie chcę właśnie zbytnio wysuszyć twarzy. Jeszcze mam pytanie, bo tak napisałam, że będę używała tego kremu z Bielendy i tak myślę czy na noc smarować całą buzię kremem nawilżającym, a matującym (czoło) na dzień? Czy to nie zaburzy 'gospodarki' w mojej skórze?

Hydrolat oczarowy nie powinien przesuszyć Ci skóry, bo oprócz właściwości ściągających również regeneruje skórę i łagodzi zaczerwienia. Możesz używać go na całą twarz. Ja hydrolatami twarz spryskuję zamiast przecierać wacikiem. Tak jest wygodniej i zużywasz mniej preparatu
Jeśli okazałoby się,że zaczniesz odczuwać przesuszenie, możesz wymieszać go pół na pół z przegotowaną wodą. Taką mieszankę musisz przechowywać w lodówce i zużyć w przeciągu 2 tygodni. Możesz po prostu tylko niewielką ilość hydrolatu połączyć z wodą, żebyś miała zawsze świeży preparat.
I jeszcze jedno. Twoja skóra może błyszczeć ze względu na odwodnienie. Skóra wtedy broniąc się wytwarza więcej łoju i tworzy się błędne koło. Jeśli czujesz nieprzyjemne ściąganie(może tylko na policzkach), możesz do maseczki z glinki dodać 10 kropli naturalnego oleju np. z nasion pomidora lub ze słodkich migdałów lub odrobinę kwasu hialuronowego (dostaniesz przez internet). Nie są to drogie produkty, a naprawdę nieźle działają.

[emigota2]

Napisane przez AniaLB

Hydrolat oczarowy nie powinien przesuszyć Ci skóry, bo oprócz właściwości ściągających również regeneruje skórę i łagodzi zaczerwienia. Możesz używać go na całą twarz. Ja hydrolatami twarz spryskuję zamiast przecierać wacikiem. Tak jest wygodniej i zużywasz mniej preparatu
Jeśli okazałoby się,że zaczniesz odczuwać przesuszenie, możesz wymieszać go pół na pół z przegotowaną wodą. Taką mieszankę musisz przechowywać w lodówce i zużyć w przeciągu 2 tygodni. Możesz po prostu tylko niewielką ilość hydrolatu połączyć z wodą, żebyś miała zawsze świeży preparat.
I jeszcze jedno. Twoja skóra może błyszczeć ze względu na odwodnienie. Skóra wtedy broniąc się wytwarza więcej łoju i tworzy się błędne koło. Jeśli czujesz nieprzyjemne ściąganie(może tylko na policzkach), możesz do maseczki z glinki dodać 10 kropli naturalnego oleju np. z nasion pomidora lub ze słodkich migdałów lub odrobinę kwasu hialuronowego (dostaniesz przez internet). Nie są to drogie produkty, a naprawdę nieźle działają.

Jednak maseczki działają wystarczająco aby nawilżyć moją skórę. Nie muszę na szczęście nic dodawać, ale będę pamiętała o tej poradzie
Dziękuje Ci na prawdę. Jesteś taka pomocna dzięki Tobie znajduję powoli opowiednią drogę do prawidłowej pielęgnacji. Już jest o niebo lepiej... Używam coraz mniej podkładu, korektora. Zmywam make up od razu po przyjsciu z pracy bo mi bardzo przeszkadza :P I chyba zacznę pić wiecej wody, aby nawodnić swoje ciałko i buźkę

[AniaLB]

Napisane przez emigota2

Jednak maseczki działają wystarczająco aby nawilżyć moją skórę. Nie muszę na szczęście nic dodawać, ale będę pamiętała o tej poradzie
Dziękuje Ci na prawdę. Jesteś taka pomocna dzięki Tobie znajduję powoli opowiednią drogę do prawidłowej pielęgnacji. Już jest o niebo lepiej... Używam coraz mniej podkładu, korektora. Zmywam make up od razu po przyjsciu z pracy bo mi bardzo przeszkadza :P I chyba zacznę pić wiecej wody, aby nawodnić swoje ciałko i buźkę

Super!bardzo się cieszę Dziękuję za tak miłe słowa
A z wodą świetny pomysł!Woda jest niezbędna do funkcjonowania komórek skóry, więc na pewno zobaczysz poprawę w kondycji skóry. Trzymam kciuki!

[emigota2]

Napisane przez AniaLB

Super!bardzo się cieszę Dziękuję za tak miłe słowa
A z wodą świetny pomysł!Woda jest niezbędna do funkcjonowania komórek skóry, więc na pewno zobaczysz poprawę w kondycji skóry. Trzymam kciuki!

Ależ proszę, bardzo mi pomogłaś pozdrawiam

[Agnieszka987]

Napisane przez emigota2

BARDZO dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Ok. rok temu (marzec) na mojej twarz zaczęły pojawiać się wypryski. Byłam tym bardzo zdziwiona bo przenigdy nic z mojej twarz nie mogłam wycisnąć. Miałam jakieś przebarwienia, była raczej sucha matowa, bez blasku. W maju tamtego roku już miałam jakieś podskórne pryszcze, tak zwana kaszka. Coś okropnego. Skóra zaczęła być tłusta na czole. Kupiłam żel La Roche Posay - Effaclar. Trochę pomógł. Ponad dwa lata temu ostawiłam tabletki anty. Na początku sądziłam, że to przez nie skóra wygląda jak wygląda i się po prostu oczyszcza.. Ale ile mogła się oczyszczać - tyle czasu?? Więc to na pewno nie przez anty.

Używam:
Żel LRP - Effaclar
Krem do twarz Ziaja z awokado.
Raz w czas peeling z kawy. (na razie nie stosuję bo przesuszył mi nos) Tak,wiem pewnie za często go robiłam.

Krem ma w składzie parafinę. Myślę, że parafina może mieć duży wpływ na skórę ale nie mogę dobrać sobie odpowiedniego kremu. Użyłam dziś czysty olej arganowy. Dziś idę na zakupy ale nie wiem co mam kupić. Wolałabym coś aptecznego
Maseczek nie robię wcale.
Toniku nie używam.

Ginekolog powiedział mi żeby patrzeć na to co się je. Nigdy jedzenie nie miało wpływu na moją cerę.
Wiele osób piszę aby nie wyciskać tej kaszki. Ale jak to robić? JAK nie wyciskać skoro te krostki robią się później w czarne pryszcze, albo są dosyć duże, że muszę to wycisnąć... Zauważyłam, że im wiecej wyciskam tym więcej ich sie pojawia, to fakt...

Podsumowując. Nie jest to mega wielki hmm nie, nie trądzik. Tego na pewno nie można tak nazwać. To są krosty które widać pod światło, nie ma wielkiej tragedii ale jest. Jeśli tak będzie dalej pójdę na badania.

Ale co z tego Uzywałaś kremu z parafiną i wieloma innymi skłądnikami a nie czysta parafinę, wiec nie szukałabym w ten sposób winnych. Może rzeczywiscie zmieniłaś cos w swojej diecie, bo takie objawy mogą byc z tym zwiazane.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

[QUOTE=AniaLB;44764792]Bardzo ważne,abyś wprowadziła do swojej pielęgnacji tonik i używała go 2 razy dziennie po myciu twarzy. Wydaje się to banalne, ale wierz mi, że tonik odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie skory i zapobiega powstawaniu krostek i grudek, ponieważ przywraca jej neutralny kwaśny odczyn. Jeżeli odczyn na skórze jest zasadowy, to bakterie mają idealne środowisko do rozwoju, a dodatkowo skóra jest bardziej podatna na podrażnienia i czynniki zewnętrzne.


Uważam, że niekoniecznie tonik, bo kremy również mają odpowiednie ph. Jeśli skóra po umyciu jest od razu posmarowana kremem to uważam, że tonik jest zbędny, zwłaszcza przy cerach suchych (takie preferują emulsje).

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez emigota2

Dziękuję za odpowiedź po raz kolejny
Z moich obserwacji wynika, że to nie tonik robi mi 'latarnie' z czoła tylko (chyba) źle dobrany krem. Używam zwyklego kremu Nivea Soft, ma w składzie parafinę, i wiem że muszę go zmienić bo jest tragiczny. Nie wiem zy dalej będę używała tego z Bielendy.. Ale skoro piszesz, że jest nie zły to dam mu trochę czasu, i poobserwuję swoją skórę czoła. Nie mogę się zdecydować na krem nawilżający, LRP ma w ofercie bardzo fajne kremy. . Może ta moja skóra na czole wcale nie jest tłusta, tylko może broni się przed wysuszającymi kosmetykami, i produkuje sebum. Do toniku się nie zniechęcam zamierzam kupić taki:
http://www.laroche-posay.pl/produkty...-PH-p4124.aspx

Buzię myję żelem Effalar. Niestety trochę wysusza, tym bardziej, że mamy taką pogodę jaką mamy, i wydaję mi się że też przez niego się tak świecę. Zamierzam kupić emulsję do twarzy Cetaphil. Nie wysusza, nie ma zapachu i jest taki neutralny.

Peeling enzymatyczny - REWELECJA! Dziękuję za taką podpowiedź! Skóra jest taka odświeżona po nim, oczyszczona no super.
Maseczki z glinki (nawilżające) SUPER jakże one super nawilżają... pozdbyłam się skórek z nosa. W ogóle gdy zaczęłam używać tych maseczek (oczyszzających, nawilżających) peelingu moja skóra nie ma takich ranek, czerwonych kropek od pryszczy, nie wyciskam nic na siłę. Odkryłam również pastę cynkową, która cudownie goi pryszcze

Ależ zagalopowałam się z tym słowem 'super'

Nie mam żadnego mleczka, płynu do demakijażu. Również muszę to kupić... Ah żeby tak ktoś mi to szystko podarował w prezenie
Jeszcze jedno Słyszałam dużo pochlebnych reenzji na temat wody termalnej Uriage, że również może być zamiast toniku. Co sądzicie na ten temat?

A ja uważam, ze powinnas wymienić w szczególnosci żel. Dobry żel to taki po którym skóra nie jest ściągnieta, wysuszona . Kup sobie cos łagodnego np. ziaja fizjoderm albo wspomniany micel. Edit:albo cetaphil

Myślę, ze Uriage jak najbardziej się sprawdzi zamiast toniku, ale po tej wodzie nałozyłabym krem.

[emigota2]

[QUOTE=Agnieszka987;450946 23]Ale co z tego Uzywałaś kremu z parafiną i wieloma innymi skłądnikami a nie czysta parafinę, wiec nie szukałabym w ten sposób winnych. Może rzeczywiscie zmieniłaś cos w swojej diecie, bo takie objawy mogą byc z tym zwiazane.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez AniaLB

Bardzo ważne,abyś wprowadziła do swojej pielęgnacji tonik i używała go 2 razy dziennie po myciu twarzy. Wydaje się to banalne, ale wierz mi, że tonik odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie skory i zapobiega powstawaniu krostek i grudek, ponieważ przywraca jej neutralny kwaśny odczyn. Jeżeli odczyn na skórze jest zasadowy, to bakterie mają idealne środowisko do rozwoju, a dodatkowo skóra jest bardziej podatna na podrażnienia i czynniki zewnętrzne.


Uważam, że niekoniecznie tonik, bo kremy również mają odpowiednie ph. Jeśli skóra po umyciu jest od razu posmarowana kremem to uważam, że tonik jest zbędny, zwłaszcza przy cerach suchych (takie preferują emulsje).

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



A ja uważam, ze powinnas wymienić w szczególnosci żel. Dobry żel to taki po którym skóra nie jest ściągnieta, wysuszona . Kup sobie cos łagodnego np. ziaja fizjoderm albo wspomniany micel. Edit:albo cetaphil

Myślę, ze Uriage jak najbardziej się sprawdzi zamiast toniku, ale po tej wodzie nałozyłabym krem.

A wystarczyło tylko dobrze doczytać co napisałam Wczesniej wspomniałam o tym, że kupię emulsję do twarzy Cetaphil Dziękuje za rady