2015-07-23, 13:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Krefeld
Wiadomości: 44
|
to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Hej. Szukam i szukam na różnych forach, sytuacji, która byłaby podobna chociaż do mojej. Niestety bezskutecznie. nie utożsamiam się z żadną wypowiedzią.
Moja historia zaczęła się w lipcu, 2014 roku. Dostałam telefon z propozycją zamieszkania i rozpoczęcia życia w DE. Wow super ! nowy kraj, wielkie miasto, dla mnie, dziewczyny żyjącej całe życie w mini miasteczku, mającej lat 19 ! swieżo zaręczonej to był najlepszy pomyśł pod słoncem. Strzał w 10 ! Nasłuchałam się od znajomych, co to nam się nie należy mieszkając w niemczech. Ile dodatków socjalnych dostaniemy. To było jak marzenie ! Podjelismy, razem z tż dcyzje o wyjeździe. On zostawił swoją - w sumie bardzo dobrze płatną pracę, spakował sie i na 4 dzien już go nie było. Zdecydowalismy, ze on pojedzie pierwszy, popracuje a ja, we wrzensiu dojadę. i tak tez sie stało. Dopracowałam do " konca" sezonu, spakowałam wszystko co mielismy i pojechałam. Początki okropne. Problem ze znalezieniem mieszkania, w którym moglibysmy mieszkać z psem (warunek konieczny). Moj tz poczatkowo problem ze znalezieniem pracy. ja przez pierwszy miesiac non stop płakałam. nie mogłam się ogarnąć. Co sie okazało, nic nie było takie kolorowe. Żadnych socjalnych dodatków, zadnej pomocy od " państwa" . trzeba radzić sobie samemu. w listopadzie slub, bo bedzie wam łatwiej. Wiec był slub, zaporoszeni tylko rodzice i rodzina z tego samego miasta. w sumie 11 osób. Porażka. No, ale podeszlismy do tego na luzie. bo przecież - BEDZIE łatwiej. Dupa. ok. mniejsze podatki, ale tyle z tego dobrego. już ponad 1o miesiecy siedze. Pracowałam troche przy dzieciach, troche sprzątałam, ale wszystko bez znajomosci języka, u polaków. a u takich, pracować najgorzej. Łapie chyba początki depresji. Nie mam ochoty poznawać nowych ludzi, boje się iść gdzieś do normalnej pracy, bo źle się czuję w tłumie. Nie lubie zmieniać swojego otoczenia. Każda wyprawa do Polski ( w ciągu tych 10 miesiecy bylismy w pl 3 razy) konczy się wielkim płaczem i dołem. Brakuje mi motywacji nawet do wstania z łóżka. Potrafie leżeć cały dzien i podniesc się o 16 byle zdazyc cos ugotować tz na obiad. może być syf w domu a ja nie widze sensu wstania i ogarniecia. Spacer ? ale po co ? nie potrafie poczuc się jak u "siebie" . Mieszkająć w pl, w wynajetej kawalerce, majac 18-19 lat czułam się lepiej. Chodziłam jeszcze do szkoły, ale dawlaismy rade sami. potrafilismy sie cieszyc małymi rzeczami, odłozylismy kase na wakacje, a tu ? ciagle jest mało. ciagle liczymi do ostatniego. Bo wszystkich dookoła stac na wszystko a nas nie. Marzę o powrocie do pl. Mimo tego, że nie mamy w sumie do czego wrócić, bo już na długo przed wyjazdem do de, nie mieszkalismy z rodzicami, tylko radzilismy sobie sami. Wierzę, że jakoś to będzie. jakoś damy rad, znajdziemy prace, przeciez zawsze mozna znaleść lepszą. Tymczasowy plan jest taki: spłacić kredyt w pl (który wzielismy "na wyjazd" i na który wszyscy nas namawiali bo spłacicie go szybciutko...) odłożyć ok 18-20 tys i wrócić. Może najpierw ja, znajde prace, wynajme mieszkanie i wtedy tz popracuje i dojedzie. zeby bylo wiecej kasy ! nie mamy pomysłu jeszcze czy pakowac sie w kredyt i kupowac mieszkanie czy isc na wynajem. mamy sporo czasu na namysł. ale jedno jest pewne. Życie tutaj, nie jest dla nas. To nie nasze miejsce na ziemii. |
2015-07-23, 13:51 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
nie rozumiem czemu nie uczysz sie niemieckiego, przeciez to nie chinszczyzna oraz czemu nie myslisz pojsc na studia.
|
2015-07-23, 14:01 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Jesteście za bardzo wpływowi - zacznijcie myśleć SAMI. Może przeprowadzka do innego, tańszego landu? TŻ nie ma szans na powrót do pracy w PL? Ogólnie plan, myślę, że macie dobry, odłóżcie, ile się da, by mieć na start po powrocie. Ale nie radzę się pakować w kredyty w tak młodym wieku i bez stabilnej sytuacji. Dacie radę, wszystko jest do przeżycia. Tylko wytrwaj! Ja z kolei założyłam dziś wątek o wyjeździe do Niemiec Ale pod żadnym pozorem nie patrzę na to z perspektywy różowych okularów. Bardziej pod kątem próby zmiany swojego życia, ciekawego doświadczenia. Ty też tak na to spójrz i życzę pomyślnej realizacji Waszych planów
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie... W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach |
2015-07-23, 14:14 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Krefeld
Wiadomości: 44
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
Starałam się, patrzeć na to wszystko " powaznie". Że wytrwamy pare miesiecy, ze bedzie ciezko tez sie na to nastawialismy. Ale to miało minąć, a tu zaraz rok i jak było tak jest . Najgorsza jest ta ogarniająca beznadzieja. Chyba jednak nie każdy stworzony jest do zycia " w oddali" . a co do " nauki jezyka" . błedne koło. żebym mogła isc na kurs, za który płaci się nie małe pieniadze musiałabym zarabiac, zeby zarabiac musze znać jezyk. dlatego nie chodze na kurs. |
|
2015-07-23, 14:34 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Fakt, trzeba przepracować ten rok i wtedy ewentualnie darmowy kurs dla bezrobotnych.. Rozumiem, że czujesz się bezsilna. Nie wiem co Ci poradzić. Chyba szukałabym za wszelką cenę pracy w fabrykach, tam nie potrzebują języka.
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie... W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach |
2015-07-23, 14:37 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
a nie mozesz pojsc do urzedu miasta i zapytac o darmowy kurs dla emigrantow?
|
2015-07-23, 14:47 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
sorry cos mam nie tak z aplikacja tapatalk. Wyslalo mi sie kilka razy to samo.
Edytowane przez Rena Czas edycji: 2015-07-23 o 15:13 |
2015-07-23, 14:50 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
a nie mozesz popytac w urzedzie miasta o darmowe kursy jezyka? w Niemczech nie ma czegos takiego?
|
2015-07-23, 15:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
a w urzedzie miasta nie ma darmowych kursow?
|
2015-07-23, 15:29 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
Jechać do obcego kraju, nie znając języka, nawet sie go nie ucząc i liczyć na socjal. Ekstra podejście. Na dodatek na kredyt. I planowac kolejny kredyt macie w ogóle na wkład własny? Serio, nie wiem na co ty liczyłaś i czemu sie dziwisz ze jest jak jest. |
|
2015-07-23, 15:44 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
Autorko masz bardzo roszczeniową postawę, a gdy czegoś nie dostałaś to zrzucasz odpowiedzialność na tych" co mówili". Co robisz aby zmienić swoją sytuację? Nic. Idź na kurs językowy, jeżeli Cię nie stać to korzystaj z internetu-nawet na youtubie są lekcje. Wyuczysz się Kali jeść, Kali pić, ale lepsze to niż nic. Idź do interimu-sprzątanie, ale legalne. Ogłoś się w grupie poloni na fb-szukam pracy w tym i tym. A może kurs zawodowy połączony z nauką języka? A może spróbuj przez polskiego pośrednika pracę złapać-pośrednik weźmie sporą marżę, ale z reguły nie wymaga znajomości języka Edytowane przez 201604190934 Czas edycji: 2015-07-23 o 16:10 |
|
2015-07-23, 15:45 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Ja bym na twoim miejscu korzystała z materiałów na internecie żeby trochę poduczyć się języka. Jeśli masz dostęp do wizażu to masz tez dostęp do YouTube i miliona rożnych stron internetowych z lektorami i możliwościami nauki podstaw języka. Ja tak robiłam gdy siedziałam w Domu bez samochodu pracy i niczego do roboty czekając na papiery - po 6 miesiącach szlifowania zapisałam się na kursy do pobliskiego college'u . Spróbuj tez moze znaleźć jakieś grupy polskie. Nie wiem jak to jest w Niemczech ale w stanach tam gdzie mieszka trochę Polonii sa kluby polskie i organizacje które pomagają Polakom. Druga sprawa ... Moze znajdziesz prace niańki przez aupair world? Staram się tylko podsunąć ci pomysły . I myśle ze moze skorzystasz tez z tej porady : pomysł o tym jak twoja kariera skorzystałaby z tego w Polsce gdybys wróciła tam z płynna znajomością języka i jakimś certyfikatem albo edukacja ... Tak to cały ten czas który siedzisz teraz w Niemczech pójdzie ci w plecy ...
|
2015-07-23, 15:47 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 523
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
troche dziwne podjescie:
"chcielismy sie przeniesc, bo pomoc socjalna jest lepsza"...nie tedy droga... ---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ---------- Cytat:
oczywiscie, ze jest.... |
|
2015-07-23, 15:47 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
|
|
2015-07-23, 15:50 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 523
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
i Maja po 19 lat i wierza, ze przyjada i od razu miliony im z nieba spadna.... tyle ludzi tu ciezko pracuje, zeby PIJAWKI tylko na socjala liczyly. PORAZKA!!!!!!!!! ---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- jak dzieci, to prznajmniej trojka- wtedy naprawde sie to oplaca |
|
2015-07-23, 15:52 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
liczyc na socjal jak liczyc na socjal. Ale nie sprawdzic na co ten socjal sie dostaje i potem "ups nie mamy dzieci" i jechac bez roznania a miały byc takie kokosy na emigracji, a tu trzeba pracowac, bo panstwo nie da :C jechac bez jezyka i potem smutno ze trzeba sprzątac u polaków. zaskakujące. Serio, nie czaje na co autorka liczyła. Na błyskotliwą kariere w niemczech w języku polskim? |
|
2015-07-23, 16:12 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
|
2015-07-23, 16:37 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
A Twój partner mówi po niemiecku? Czy też tego języka nie zna? Bo jeżeli żadne z Was nie włada językiem na odpowiednim poziomie to zupełnie nie rozumiem decyzji o wyjeździe - jak planowaliście dogadać się z pracodawcami? Po polsku? |
|
2015-07-23, 16:38 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Cytat:
|
|
2015-07-23, 16:56 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Jeszcze gdyby to byl trudny jezyk. Widze ze moj pomysl by poszla studiowac zostal zignorowany, a moze by jakies stypendium akurat przyslugiwalo czy cos.
Poza tym maja psa i ona nie chodzi na spacery? Biedne zwierze. |
2015-07-23, 16:59 | #21 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Jestem w szoku, że ktoś tyle czasu siedzi w Niemczech i wegetuje. Podstaw języka można nauczyć się samemu, z książek, przez Internet, żeby się po prostu dogadać w zwykłych sytuacjach. Oboje dobraliście się idealnie, gratulacje.
|
2015-07-23, 17:04 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
już pomijając fakt, że niepracując można chodzić na intensywny kurs językowy dla obcokrajowców
|
2015-07-23, 17:06 | #23 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
No ale trzeba wyjść z domu, kurs do niej nie przyjdzie. Chyba za dużo wymagasz ;<
|
2015-07-23, 17:07 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Kurs to nie jest jedyna metoda nauki języka. Znajdź sobie inną i się naucz zamiast czekać na socjal i 'słuchać innych'.
|
2015-07-23, 17:16 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
w skali semestru te kursy nie kosztują majątku, dwa kebaby miesięcznie przy kursie półrocznym
Edytowane przez 201604190934 Czas edycji: 2015-07-23 o 17:24 |
2015-07-23, 17:37 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 141
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Próbuj z fabryką jak ktoś wyżej pisał. Wydaje mi się to najlepszą opcją na tę chwilę. I ucz się języka sama w domu, w Internecie jest wiele kursów.
|
2015-07-23, 17:38 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
kursy moga byc tez przy uniwersytecie. I te potrafia byc calkiem za darmo.
|
2015-07-23, 17:43 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Czytam i opad szczeki na podloge zaliczam.
Tak z ciekawosci spytam na jaki "socjal" tu liczyliscie? Na jaka pomoc panstwa? Po pierwsze dowiedziec sie jak i gdzie zapisac sie na kurs jezykowy. Isc do ratusza albo do jakiejkolwiek parafii, obojetne czy katolickiego czy ewangelickiego kosciola i tam tez popytac o to jak mogliby pomoc jesli chodzi o kurs jezykowy. Mozna tez dostac dofinansowanie. ISC z kims, kto zna jezyk, tak na poczatek. Generalnie sa ludzie, ktorzy nie nadaja sie "do emigracji", zdarza sie. Ale jak juz wyjechalas, to, majac lat 19 czy 20, wez sie dziewczyno za zycie, bo w Polsce podejrzewam wcale nie byloby Ci lepiej, tylko na kogos innego bys zwalala to, ze ci zle. Przede wszytskim jezyk, ogladaj telewizje po niemiecku, staraj sie sluchac ludzi, zobaczysz, ze z dnia na dzien bedzioesz ich coraz lepiej rozumiala, rozejrzyj sie za kursem, twoj maz pracuje, wiec pomoze Ci w sfinansowaniu kursu. Co chcesz robic w zyciu? Po kursie jezykowym czym chcialabys sie zajac? Przemysl to sobie i daz do tego co sobie postanowisz. A w miedzyczasie np jako pomocnik opiekuna w domu opieki to, po malym kursie, zawsze znajdziesz prace.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-07-23, 18:49 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
Żeby nawet ślub brać, bo znjamo powiedzieli, że będzie socjal.. szczególnie, ze wiarygodnośc tych osób była już chyba mocno nadszarpnięta jak po przyjeździe okazało się, że nie ma socjalu.
Ogólnie autorka zachowała się delikatnie mówiąc niedojrzale, ale teraz najważniejsze to jakoś z tego wyjść i się ogarnąć. jak dla mnie priorytetem powinna być spłata kredytu zaciągniętego w Polsce. Bo jak rozumiem kredyt zaciągnięty na wyjazd rok temu i jeszcze niespłacony? To o tym myślałabym przede wszystkim. Potem można snuć dalsze plany. Poza tym nauka języka. Są rożne fajne metody, zwłaszcza, ze to popularny język. W dodatku wiele metod jest bezkosztowych, bo wykorzystuje się materiały z internetu. w sumie na stronie federal office for migration naprawde sporo można się dowiedzieć o możliwościach. Co do pracy to oferty bez języka sa na produkcji, ale to musialabyś sprawdzić jakie sa zakłady u Ciebie w okolicy. a gdzie pracuje Twój chłopak i jak tę pracę znalazł? |
2015-07-23, 21:17 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: to nie moje miejsce na ziemii-niemcy
ja już w połowie zażaleń Autorki zbierałam szczękę z podłogi. I tak sobie myślę, że chyba najgorsze jest to, że potem taka przedsiębiorcza osoba wróci i będzie bredzić farmazony jaka to ciężka dola emigranta w dzisiejszych czasach: a bo pracy nie ma, komunikacja utrudniona, po polsku nie mówią.
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.