Polecamy:

Rena · 2009-12-10, 13:03

No ja wlasnie probuje godzic prowadzenie wlasnej firmy z zaocznymi doktoranckimi i w kazdy piatek mam zajecia, mam nadzieje, ze od przyszlego semestru bedzie to rzadziej, bo juz opuscilam jedne z nich - w tym samym czasie mialam targi branzowe zagranica i musialam wybrac na czym bede - przeciez sie nie rozdziele. A do tego wybralam zaoczne w Warszawie, bo w Krakowie nie ma zaocznych z tej dziedziny.

Takze jutro kolejne zajecia, ktore juz nie opuszcze. Potem swieta wiec ciut luzu, a potem bedzie zaliczanie semestru - ciekawe czy zrobia jakis egzamin. Wiem, ze musze zdac egzamin z angielskiego i ogolnie publikcje i pewnie tez rozprawe bede pisac po angielsku.

Waham sie tez nad tematem - najprosciej byloby pisac o tym czym sie zajmuje moja firma, ale ja mam swoja naukowa fascynacje juz od dziecka mocno zwiazana z matematycznymi obliczeniami stosowanymi w informatyce. WIec chyba postawie na pasje, o ile tylko czas pozwoli.

Zajec ze studentami poki co nie mam i watpie by na pierwszym roku je bede miala.

Sophia2 · 2009-12-10, 14:32

Witam,
Z tego co się orientuję to chyba nie możesz pisać o tym czym zajmuję się Twoja firma. Ostatnio o tym głośno bo ks. T. Rydzyk zrobił taki myk i chcą mu zakwestionować ta pracę...ale lepiej to sprawdzić

Pozdrawiam

Rena · 2009-12-10, 15:21

Cytat:

Napisane przez Sophia2

Witam,
Z tego co się orientuję to chyba nie możesz pisać o tym czym zajmuję się Twoja firma. Ostatnio o tym głośno bo ks. T. Rydzyk zrobił taki myk i chcą mu zakwestionować ta pracę...ale lepiej to sprawdzić

Pozdrawiam

eh ci humanisci i ich przepychanki.

Dla nich 2+2 jest czasem 5, a czasem 16 w zaleznosci jak wiatr powieje.

Poza tym jest pewna roznica czy sprzataczka np bedzie sie doktoryzowac z zakresu "uzycia domestosu w toaletach hotelowych" czy napisze doktorat "o Hani hotelowej sprzataczce"

Sophia2 · 2009-12-10, 15:47

tak, to prawda

justa84_ · 2009-12-10, 19:09

To moze i ja cos napisze od siebie

Jestem doktorantka 2 roku studiow na bylej politechnice obecnie uniwersytet technologiczny, dokladniej moj doktorat obraca sie w dziedznie chemii, czyli praca w laboratorium. Jako takich zajec nie mam ze studentami, nie biorac pod uwage dyplomantow ktorzy przychodza robic do naszego lab. prace dyplomowe. W trakcie pierwszego roku nie bylo kokosow, ale teraz oprocz stypendium podstawowego, jest stypendium naukowe do tego mozna starac sie o roznego rodzaju granty, wiec jakies pieniadze sa

Na pierwszym roku wahalam sie czy ciagna to dalej, ale teraz jest lepiej, a taki najmocniejszy argument ktory trzyma mnie na doktoracie, to KRYZYS.. o prace laboranta jest ciezko, a jesli juz cos jest to za smieszne pieniadze, z brakiem prespektyw na rozwoj. A tutaj, mam kontakt z zawodem, ucze sie nowych rzeczy, rozwijam, przy okazji szkole jezyk angielski (czyt. zmora pisanie artykulow), wyjazdy na konferencje tez sa (oplace przez instytut, lub przez promotora), wiec nie jest zle..
Tylko jedno pytanie, ktore mnie nurtuje CO DALEJ PO DOKTORACIE??

Sophia2 · 2009-12-31, 20:30

Szczęśliwego Nowego Roku 2010

wiedzma83 · 2010-01-25, 14:07

Dzień dobry,witam serdecznie

Chciałabym zwrócić się do kogos o obiektywną ocene moich szans na doktorat...Jestem na 5 roku na filologii ang.-tryb wieczorowy ,w trakcie pisania pracy mgr.Ostatnio zaczęłam bardzo mocno rozważac podjęcie studiów doktoranckich-myslałabym o trybie wieczorowym lub eksternistycznym.Niestety jest jedno ale

nie miałam zbyt dobrej sredniej podczas studiów licencjackich-co więcej powtarzałam rok bo po prostu nałożyło mi się zbyt sporo problemów na glowę...
Czy jesli jest dziedzina w której chcialabym sie doktoryzować to myslicie ze mój pomysl nie wyda się wykładowcom smieszny?

jest z nami na roku dziewczyna co wczesniej równiez powtarzała rok a MIMO to zaproponowano jej doktorat bo teraz całkiem dobrze jej idzie no i,co oczywiste,posiada ona pasję

z każdą obiektywną ocene,poradę z góry dziękuję

Rena · 2010-01-25, 14:37

Cytat:

Napisane przez wiedzma83

Dzień dobry,witam serdecznie

Chciałabym zwrócić się do kogos o obiektywną ocene moich szans na doktorat...Jestem na 5 roku na filologii ang.-tryb wieczorowy ,w trakcie pisania pracy mgr.Ostatnio zaczęłam bardzo mocno rozważac podjęcie studiów doktoranckich-myslałabym o trybie wieczorowym lub eksternistycznym.Niestety jest jedno ale

nie miałam zbyt dobrej sredniej podczas studiów licencjackich-co więcej powtarzałam rok bo po prostu nałożyło mi się zbyt sporo problemów na glowę...
Czy jesli jest dziedzina w której chcialabym sie doktoryzować to myslicie ze mój pomysl nie wyda się wykładowcom smieszny?

jest z nami na roku dziewczyna co wczesniej równiez powtarzała rok a MIMO to zaproponowano jej doktorat bo teraz całkiem dobrze jej idzie no i,co oczywiste,posiada ona pasję

z każdą obiektywną ocene,poradę z góry dziękuję

doktorat to jedno a etat na uczelni to drugie. Ja uwazam, ze jak Ci zalezy to powinnas walczyc. Te potkniecia to nie powod by rezygnowac. W zadnym wypadku. Aczkolwiek - taka rada - raczej skup sie sukcesach i je podkreslaj.

wiedzma83 · 2010-01-25, 14:46

Rena-dziękuję serdecznie za obiektywną opinię

Marzę i myslę o doktoracie w sensie ambiconalnym,dla rozwoju swojego naukowego potencjału,chce dodać cos od siebie do intersującego mnie zagadnienia...

a jesli chodzi o etat na uczelni-dla mnie to zdecydowania sprawa drugoplanowa,choć bylabym hipokrytką twierdząc że nie podjęłabym się tego

Rena-a mogę jeszcze wiedziec jakie były wstępne na zaoczny doktorat na Twojej uczelni ??

dziękuję serdecznie i czekam na więcej obiektywnych opinii,wrażeń,porad

do następnego "kliknięcia" -będę tutaj za jakąs godzinkę

emilinka · 2010-01-25, 22:34

Cytat:

Napisane przez wiedzma83

Marzę i myslę o doktoracie w sensie ambiconalnym,dla rozwoju swojego naukowego potencjału,chce dodać cos od siebie do intersującego mnie zagadnienia...

Masz pomysł, znajdź promotora, najlepiej z uczelni, na której planujesz podjąć studia, i przygotuj się do rozmowy kwalifikacyjnej. Wyniki uzyskane na studiach maja na pewno znaczenie (wpływają na liczbę punktów, które otrzymasz z postępowania kwalifikacyjnego), ale poparcie promotora ma często większe, szczególnie jeśli dobrze zaprezentujesz się w czasie interview. Który uniwersytet bierzesz pod uwagę?

Cytat:

Napisane przez wiedzma83

a jesli chodzi o etat na uczelni-dla mnie to zdecydowania sprawa drugoplanowa,choć bylabym hipokrytką twierdząc że nie podjęłabym się tego

Na etat raczej bym nie liczyła. Nie ze względu na wyniki, tylko na fakt, że obecnie idą na studia roczniki niżowe i wiele uniwersytetów i kierunków będzie miało problem z zapewnieniem pracy aktualnym wykładowcom.

Powodzenia!

Rena · 2010-01-25, 23:46

Cytat:

Napisane przez wiedzma83

Rena-a mogę jeszcze wiedziec jakie były wstępne na zaoczny doktorat na Twojej uczelni ??

Rozmowa byla.

Sophia2 · 2010-05-24, 17:58

Witam,
Przygotowuję się właśnie do "startu" na GWSH w Katowicach. Muszę przygotować autoreferencje, podanie etc. Mam czas na to do końca sierpnia, potem pozostaje czekać na decyzje i rozmowę z profesorem, która ostatecznie zadecyduje o moim ewentualnym zakwalifikowaniu się. Czas pokaże.

Rena - a jak przebiegała ta rozmowa z profesorem, miło ja wspominasz? Pisałaś autoreferencje też?

Pozdrawiam
Miłego wieczoru
papa

Rena · 2010-05-24, 18:12

Cytat:

Napisane przez Sophia2

Witam,
Przygotowuję się właśnie do "startu" na GWSH w Katowicach. Muszę przygotować autoreferencje, podanie etc. Mam czas na to do końca sierpnia, potem pozostaje czekać na decyzje i rozmowę z profesorem, która ostatecznie zadecyduje o moim ewentualnym zakwalifikowaniu się. Czas pokaże.

Rena - a jak przebiegała ta rozmowa z profesorem, miło ja wspominasz? Pisałaś autoreferencje też?

Pozdrawiam
Miłego wieczoru
papa

wiesz co, na kazdej uczelni inaczej wyglada rekrutacja. Nie pisalam autoprezentacji.

Ja ogolnie zadowolona jestem z decyzji - mam juz opiekuna naukowego (po otwarciu przewodu bedzie nazywac sie promotorem). Niedlugo zamkne drugi semestr. Niby dlugo, ale prawie 25% studiow mam juz za soba.

Sophia2 · 2010-05-24, 19:25

Gratuluje

Dziękuje za informacje. Mam nadzieje, że mnie nic nie stanie na drodze, rekrutacja okaże się nieskomplikowana i rozpocznę wymarzony doktorat w październiku. Dam oczywiście znać jakie są efekty moich starań

Pozdrawiam

Rena · 2010-05-24, 19:34

Cytat:

Napisane przez Sophia2

Gratuluje

Dziękuje za informacje. Mam nadzieje, że mnie nic nie stanie na drodze, rekrutacja okaże się nieskomplikowana i rozpocznę wymarzony doktorat w październiku. Dam oczywiście znać jakie są efekty moich starań

Pozdrawiam

trzymam kciuki

pokrzywa · 2010-06-22, 20:30

Witajcie,
Planuję w tym roku iść na studia dzienne doktoranckie (Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie studia III st w zakresie nauk o polityce)
Czy któraś z Was wie jak wyglądają egzaminy wstępne na dr na UP?
Na co zwrócić szczególną uwagę?

Rena · 2010-06-23, 10:55

Cytat:

Napisane przez pokrzywa

Witajcie,
Planuję w tym roku iść na studia dzienne doktoranckie (Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie studia III st w zakresie nauk o polityce)
Wiem o czym chcę pisać mam już gotową podstawę bibliografii i konspekt i co najważniejsze duże poparcie promotora.
26 czerwca mam egzamin magisterski. A już 5 lipca są egzaminy!
Przyznam że do egzaminów nie mam obszernej wiedzy (doktryny+systemy polityczne państw). Nauka mi nie idzie- myślami jestem na egzaminie mgr....
Jestem tym przerażona bo wiem, że choćbym się uczyła całymi dniami to i tak w 100% się nie przygotuję do tego egzaminu.
Czy któraś z Was wie jak wyglądają egzaminy wstępne na dr na UP?
Czy większy nacisk położony jest na te zagadnienia egzaminacyjne czy na moją pracę badawczą i plany ad rozprawy?
planowana dysertacja jest spójna z moją pracą zawodową i podyplomówką którą w międzyczasie zrobiłam- to liczę na plus
ale moja wiedza na egzamin dr.... to czarna rozpacz

To koniecznie idz na ten egzamin, a jak masz dobry kontakt z promotorem, to idz popytac go jak sie przygotowac w tak krotkim czasie.

pokrzywa · 2010-06-23, 16:25

dziękuję Ci Rena za wsparcie

Sophia2 · 2010-06-26, 08:21

Część,

Pokrzywa - trzymam kciuki za zdane egzaminy

Mam pytanie jak wygląda sprawa ze znajomością języka angielskiego na takich studiach? jest konieczny? Znam go na poziomie Intermediate i zastanawiam się czy to starczy, szkoda by było odpaść w połowie studiów z takiego powodu.

Pozdrawiam

Rena · 2010-06-26, 08:41

Cytat:

Napisane przez Sophia2

Część,

Pokrzywa - trzymam kciuki za zdane egzaminy

Mam pytanie jak wygląda sprawa ze znajomością języka angielskiego na takich studiach? jest konieczny? Znam go na poziomie Intermediate i zastanawiam się czy to starczy, szkoda by było odpaść w połowie studiów z takiego powodu.

Pozdrawiam

U mnie jest konieczny, dlatego mamy lektorat z angielskiego, by stale doskonalic jezyk.
Nie wiem jak u Was, ale radze sie uczyc, bo mozesz trafic na materialy do rozprawy tylko w tym jezyku lub konferencje tez po angielsku. Zapisz sie na kurs - w tym czasie jak polowa studiow (dwa lata) jestes w stanie przejsc na wyzszy poziom jezyka pod warunkiem, ze bedziesz cwiczyc.

Sophia2 · 2010-06-26, 16:34

Dzięki

pokrzywa · 2010-06-27, 21:09

z angielskiego zdaje sie obowiazkowy egzamin przed komisja na 2 lub 3 roku jesli się nie mylę.

ps
tej informacji udzieliła magister pokrzywa

sophia dziękuję za trzymanie kciuków,
magister już za mną
teraz- o zgrozo- egzaminy doktoranckie.... ja nic nie potrafię

!!!!!!

dezire · 2010-06-27, 21:54

Cytat:

Napisane przez Rena

No ja wlasnie probuje godzic prowadzenie wlasnej firmy z zaocznymi doktoranckimi i w kazdy piatek mam zajecia, mam nadzieje, ze od przyszlego semestru bedzie to rzadziej, bo juz opuscilam jedne z nich - w tym samym czasie mialam targi branzowe zagranica i musialam wybrac na czym bede - przeciez sie nie rozdziele. A do tego wybralam zaoczne w Warszawie, bo w Krakowie nie ma zaocznych z tej dziedziny.

Takze jutro kolejne zajecia, ktore juz nie opuszcze. Potem swieta wiec ciut luzu, a potem bedzie zaliczanie semestru - ciekawe czy zrobia jakis egzamin. Wiem, ze musze zdac egzamin z angielskiego i ogolnie publikcje i pewnie tez rozprawe bede pisac po angielsku.

Waham sie tez nad tematem - najprosciej byloby pisac o tym czym sie zajmuje moja firma, ale ja mam swoja naukowa fascynacje juz od dziecka mocno zwiazana z matematycznymi obliczeniami stosowanymi w informatyce. WIec chyba postawie na pasje, o ile tylko czas pozwoli.

Zajec ze studentami poki co nie mam i watpie by na pierwszym roku je bede miala.

Rena - mam pytanie , czy aplikujac na niestacjonarne mialas juz opiekuna ? na wiekszosci uniwersytetow jakie sprawdzam juz trzeba go miec przed aplikacja + opinia, albo miec wrecz gotowy zarys doktoratu

asvr · 2010-07-03, 20:27

A ja mam pytanie czy są tu osoby, które otworzyły przewód doktorski ale nie poprzez studia ale np pracując na uczelni jako asystent? Czy w ten sposób da się zrobić doktorat?

Stysik · 2010-07-30, 13:47

ja mam w ogole glupi problem

nie wiem od czego zacząć list aplikacyjny

czy to znaczy ze sie nie nadaje

anemeon · 2010-07-30, 14:09

Cytat:

Napisane przez Stysik

ja mam w ogole glupi problem

nie wiem od czego zacząć list aplikacyjny

czy to znaczy ze sie nie nadaje

a więc wybierasz się na studia doktoranckie?

dezire · 2010-07-30, 14:18

Cytat:

Napisane przez Stysik

ja mam w ogole glupi problem

nie wiem od czego zacząć list aplikacyjny

czy to znaczy ze sie nie nadaje

brrrr nienawidze listow urzedowych.

Stysik · 2010-07-30, 14:25

Cytat:

Napisane przez anemeon

a więc wybierasz się na studia doktoranckie?

szpieg

przed Wami się nic nie ukryje

jeszcze na watku nic nie pisalam bo wole poczekac na wyniki

Cytat:

Napisane przez dezire

brrrr nienawidze listow urzedowych.

ja tez

moze chociaz pierwsze zdanie?

FARISIEJ · 2010-07-30, 14:30

Od roku zastanawiam sie nad studiami doktoranckimi siedze w domu i mam wrażenie jakby każdy dzień uciekał mi przez palce. Niby mam firmę ale jej prowadzenie ogranicza sie do 3 dniowej intensywnej aktywności w miesiącu i reszta czasu umyka mi nieubłaganie. a lata lecą wiadomości zdobyte na studiach (zwłaszcza językowych) szybko wylatuja z głowy chlip chlip czy ktoś z Was ubiegał sie o przewód na obcej uczelni bo ja kończyłam UJ ale teraz z perspektywy czasu nie mam ochoty wrócic do tego środowiska. pozdrawiam serdecznie juz weekend hurrrrraaaaa

**Tarquin** · 2010-07-30, 23:49

A ja rozpocząłem w zeszłym roku studia na Krakowskim PANie. Wydawało mi się, ze pogodzę je z pracą, bo nie mam zajęć ze studentami. I tylko 4 lata - na uczelni można robić i 10 lat i nie zrobić.

Na początku było fajnie, ale za czasem miałem mało czasu na nadgodziny, na uczelni byłem 3 razy w tygodniu na 4 godziny, co nie było wystarczające, dla siebie czasu nie miałem prawie wcale. Dowiedziałem się, że jako adiunkt zarobię na uczelni lub w instytucie 1500. W obecnej pracy (nie związanej ze studiami i doktoratem) zarabiam 2200. Nie lubię jej, ale wiadomo, że pójdę za kasą. Jaki jest sens w takim razie robienia tytułu wyżej?

Pół roku temu poznałem ludzi zajmujących się marketingiem sieciowym. Obecnie mają oni po 2 - 3 tysiące, ale poświęcają temu minimum dwie godziny dziennie - ja tyle nie miałem. Stanąłem przed wyborem - robić coś, co nic mi nie da, bo i tak przy takich perspektywach zostanę w obecnej pracy, albo wziąć się za coś, co daje mi konkretne korzyści (a nie tylko potencjalne możliwości, jak całe moje studia). Zaryzykowałem. W chwili obecnej zrezygnowałem z doktoratu. Bardzo chciałbym go skończyć, ale zrobię to albo dla własnej przyjemności, albo wtedy, gdy naukowcy będą w Polsce doceniani, a nie będą traktowani jako zło konieczne, którego trzeba się pozbyć dając im jak najmniej pieniędzy.

Ktoś mi kiedyś powiedział, że żeby robić w Polsce doktorat, trzeba być bogatym. Teraz wiem, że jest w tym sporo racji...

2009-12-10, 13:03	#121
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: studia doktoranckie No ja wlasnie probuje godzic prowadzenie wlasnej firmy z zaocznymi doktoranckimi i w kazdy piatek mam zajecia, mam nadzieje, ze od przyszlego semestru bedzie to rzadziej, bo juz opuscilam jedne z nich - w tym samym czasie mialam targi branzowe zagranica i musialam wybrac na czym bede - przeciez sie nie rozdziele. A do tego wybralam zaoczne w Warszawie, bo w Krakowie nie ma zaocznych z tej dziedziny. Takze jutro kolejne zajecia, ktore juz nie opuszcze. Potem swieta wiec ciut luzu, a potem bedzie zaliczanie semestru - ciekawe czy zrobia jakis egzamin. Wiem, ze musze zdac egzamin z angielskiego i ogolnie publikcje i pewnie tez rozprawe bede pisac po angielsku. Waham sie tez nad tematem - najprosciej byloby pisac o tym czym sie zajmuje moja firma, ale ja mam swoja naukowa fascynacje juz od dziecka mocno zwiazana z matematycznymi obliczeniami stosowanymi w informatyce. WIec chyba postawie na pasje, o ile tylko czas pozwoli. Zajec ze studentami poki co nie mam i watpie by na pierwszym roku je bede miala.

2009-12-10, 14:32	#122
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Witam, Z tego co się orientuję to chyba nie możesz pisać o tym czym zajmuję się Twoja firma. Ostatnio o tym głośno bo ks. T. Rydzyk zrobił taki myk i chcą mu zakwestionować ta pracę...ale lepiej to sprawdzić Pozdrawiam __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2009-12-10, 15:47	#124
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie tak, to prawda __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2009-12-10, 19:09	#125
justa84_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Szczecin/Suwałki Wiadomości: 159	Dot.: studia doktoranckie To moze i ja cos napisze od siebie Jestem doktorantka 2 roku studiow na bylej politechnice obecnie uniwersytet technologiczny, dokladniej moj doktorat obraca sie w dziedznie chemii, czyli praca w laboratorium. Jako takich zajec nie mam ze studentami, nie biorac pod uwage dyplomantow ktorzy przychodza robic do naszego lab. prace dyplomowe. W trakcie pierwszego roku nie bylo kokosow, ale teraz oprocz stypendium podstawowego, jest stypendium naukowe do tego mozna starac sie o roznego rodzaju granty, wiec jakies pieniadze sa Na pierwszym roku wahalam sie czy ciagna to dalej, ale teraz jest lepiej, a taki najmocniejszy argument ktory trzyma mnie na doktoracie, to KRYZYS.. o prace laboranta jest ciezko, a jesli juz cos jest to za smieszne pieniadze, z brakiem prespektyw na rozwoj. A tutaj, mam kontakt z zawodem, ucze sie nowych rzeczy, rozwijam, przy okazji szkole jezyk angielski (czyt. zmora pisanie artykulow), wyjazdy na konferencje tez sa (oplace przez instytut, lub przez promotora), wiec nie jest zle.. Tylko jedno pytanie, ktore mnie nurtuje CO DALEJ PO DOKTORACIE?? __________________ <-- ... Si vis amari Ama ...-->

2009-12-31, 20:30	#126
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Szczęśliwego Nowego Roku 2010 __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2010-01-25, 14:07	#127
wiedzma83 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 42	Dot.: studia doktoranckie Dzień dobry,witam serdecznie Chciałabym zwrócić się do kogos o obiektywną ocene moich szans na doktorat...Jestem na 5 roku na filologii ang.-tryb wieczorowy ,w trakcie pisania pracy mgr.Ostatnio zaczęłam bardzo mocno rozważac podjęcie studiów doktoranckich-myslałabym o trybie wieczorowym lub eksternistycznym.Niestety jest jedno ale nie miałam zbyt dobrej sredniej podczas studiów licencjackich-co więcej powtarzałam rok bo po prostu nałożyło mi się zbyt sporo problemów na glowę... Czy jesli jest dziedzina w której chcialabym sie doktoryzować to myslicie ze mój pomysl nie wyda się wykładowcom smieszny? jest z nami na roku dziewczyna co wczesniej równiez powtarzała rok a MIMO to zaproponowano jej doktorat bo teraz całkiem dobrze jej idzie no i,co oczywiste,posiada ona pasję z każdą obiektywną ocene,poradę z góry dziękuję

2010-01-25, 14:46	#129
wiedzma83 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 42	Dot.: studia doktoranckie Rena-dziękuję serdecznie za obiektywną opinię Marzę i myslę o doktoracie w sensie ambiconalnym,dla rozwoju swojego naukowego potencjału,chce dodać cos od siebie do intersującego mnie zagadnienia... a jesli chodzi o etat na uczelni-dla mnie to zdecydowania sprawa drugoplanowa,choć bylabym hipokrytką twierdząc że nie podjęłabym się tego Rena-a mogę jeszcze wiedziec jakie były wstępne na zaoczny doktorat na Twojej uczelni ?? dziękuję serdecznie i czekam na więcej obiektywnych opinii,wrażeń,porad do następnego "kliknięcia" -będę tutaj za jakąs godzinkę

2010-05-24, 17:58	#132
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Witam, Przygotowuję się właśnie do "startu" na GWSH w Katowicach. Muszę przygotować autoreferencje, podanie etc. Mam czas na to do końca sierpnia, potem pozostaje czekać na decyzje i rozmowę z profesorem, która ostatecznie zadecyduje o moim ewentualnym zakwalifikowaniu się. Czas pokaże. Rena - a jak przebiegała ta rozmowa z profesorem, miło ja wspominasz? Pisałaś autoreferencje też? Pozdrawiam Miłego wieczoru papa __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2010-05-24, 19:25	#134
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Gratuluje Dziękuje za informacje. Mam nadzieje, że mnie nic nie stanie na drodze, rekrutacja okaże się nieskomplikowana i rozpocznę wymarzony doktorat w październiku. Dam oczywiście znać jakie są efekty moich starań Pozdrawiam __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2010-06-22, 20:30	#136
pokrzywa Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 104	Dot.: studia doktoranckie Witajcie, Planuję w tym roku iść na studia dzienne doktoranckie (Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie studia III st w zakresie nauk o polityce) Czy któraś z Was wie jak wyglądają egzaminy wstępne na dr na UP? Na co zwrócić szczególną uwagę? Edytowane przez pokrzywa Czas edycji: 2010-07-07 o 13:45

2010-06-23, 16:25	#138
pokrzywa Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 104	Dot.: studia doktoranckie dziękuję Ci Rena za wsparcie Edytowane przez pokrzywa Czas edycji: 2010-07-07 o 13:46

2010-06-26, 08:21	#139
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Część, Pokrzywa - trzymam kciuki za zdane egzaminy Mam pytanie jak wygląda sprawa ze znajomością języka angielskiego na takich studiach? jest konieczny? Znam go na poziomie Intermediate i zastanawiam się czy to starczy, szkoda by było odpaść w połowie studiów z takiego powodu. Pozdrawiam __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2010-06-26, 16:34	#141
Sophia2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 86	Dot.: studia doktoranckie Dzięki __________________ "...Człowiekowi,który lubi siebie,żyje się łatwiej..." http://www.sophia-30.blogspot.com/

2010-06-27, 21:09	#142
pokrzywa Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 104	Dot.: studia doktoranckie z angielskiego zdaje sie obowiazkowy egzamin przed komisja na 2 lub 3 roku jesli się nie mylę. ps tej informacji udzieliła magister pokrzywa sophia dziękuję za trzymanie kciuków, magister już za mną teraz- o zgrozo- egzaminy doktoranckie.... ja nic nie potrafię !!!!!! Edytowane przez pokrzywa Czas edycji: 2010-06-27 o 22:29

2010-07-03, 20:27	#144
asvr Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 1 867	Dot.: studia doktoranckie A ja mam pytanie czy są tu osoby, które otworzyły przewód doktorski ale nie poprzez studia ale np pracując na uczelni jako asystent? Czy w ten sposób da się zrobić doktorat? __________________ Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy? "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."

2010-07-30, 13:47	#145
Stysik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 6 751	Dot.: studia doktoranckie ja mam w ogole glupi problem nie wiem od czego zacząć list aplikacyjny czy to znaczy ze sie nie nadaje __________________ Rise and rise again until lambs become lions... "Granice? Nigdy żadnej nie widziałem. Ale słyszałem, że istnieją w umysłach niektórych ludzi."

2010-07-30, 14:30	#149
FARISIEJ Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Sosnowiec/Kielce/Gdańsk Wiadomości: 15	Dot.: studia doktoranckie Od roku zastanawiam sie nad studiami doktoranckimi siedze w domu i mam wrażenie jakby każdy dzień uciekał mi przez palce. Niby mam firmę ale jej prowadzenie ogranicza sie do 3 dniowej intensywnej aktywności w miesiącu i reszta czasu umyka mi nieubłaganie. a lata lecą wiadomości zdobyte na studiach (zwłaszcza językowych) szybko wylatuja z głowy chlip chlip czy ktoś z Was ubiegał sie o przewód na obcej uczelni bo ja kończyłam UJ ale teraz z perspektywy czasu nie mam ochoty wrócic do tego środowiska. pozdrawiam serdecznie juz weekend hurrrrraaaaa

2010-07-30, 23:49	#150
Tarquin BAN stały Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 192	Dot.: studia doktoranckie A ja rozpocząłem w zeszłym roku studia na Krakowskim PANie. Wydawało mi się, ze pogodzę je z pracą, bo nie mam zajęć ze studentami. I tylko 4 lata - na uczelni można robić i 10 lat i nie zrobić. Na początku było fajnie, ale za czasem miałem mało czasu na nadgodziny, na uczelni byłem 3 razy w tygodniu na 4 godziny, co nie było wystarczające, dla siebie czasu nie miałem prawie wcale. Dowiedziałem się, że jako adiunkt zarobię na uczelni lub w instytucie 1500. W obecnej pracy (nie związanej ze studiami i doktoratem) zarabiam 2200. Nie lubię jej, ale wiadomo, że pójdę za kasą. Jaki jest sens w takim razie robienia tytułu wyżej? Pół roku temu poznałem ludzi zajmujących się marketingiem sieciowym. Obecnie mają oni po 2 - 3 tysiące, ale poświęcają temu minimum dwie godziny dziennie - ja tyle nie miałem. Stanąłem przed wyborem - robić coś, co nic mi nie da, bo i tak przy takich perspektywach zostanę w obecnej pracy, albo wziąć się za coś, co daje mi konkretne korzyści (a nie tylko potencjalne możliwości, jak całe moje studia). Zaryzykowałem. W chwili obecnej zrezygnowałem z doktoratu. Bardzo chciałbym go skończyć, ale zrobię to albo dla własnej przyjemności, albo wtedy, gdy naukowcy będą w Polsce doceniani, a nie będą traktowani jako zło konieczne, którego trzeba się pozbyć dając im jak najmniej pieniędzy. Ktoś mi kiedyś powiedział, że żeby robić w Polsce doktorat, trzeba być bogatym. Teraz wiem, że jest w tym sporo racji...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)