Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[bratek 06]

Nimfetka- Ty to masz dobrze kobieto! Siedzisz sobie na wizażu a Liwka chatę sprząta.To się nazywa dobrze wychować dziecko

Stokrotka- nie martw się! Myślę, że gdyby Twoja mama wiedziała, że jesteś w ciąży, to pewnie by tak nie powiedziała


a u nas nudno, szaro i do d........

[aaneczka1984]

Napisane przez Stokrotka81

jeszcze nie wiem jak to powiedziec mamie... bo ost byla taka akcja ze lecial bocian a mama mowi szkoda ze Agi nie ma(mojej bratowej 2 lata juz sie staraja)to by sobie moze wypatrzyła
ja na to gdzie gdzie???...

mama: ty nie patrz
wiec pewnie poki co sie nie dowie... choc sie domysli jak kawy pic nie bede

Z mamuśkami juz tak jest ...ja wprost wogóle nikomu nie powiedziałm sami sie w końcu domyślili
Bratowa mówiła że mama jej opowiadała że ona to od początku wiedziała...hehe nie wydaje mi się....
No i że niby się cieszy...ku mojemu zaskoczeniu...że gadała że dzieci to skarb i takie tam....
mi nic wprost nie powiedziała...
Jedyne co robi to czasem jak jesteśmy gdzieś i nosze na rękach Domika to Go bierze i mówi żebym tego "klocka" nie dźwigała..
No i tez mówiono że teraz kolej brata albo siostry na bobasy....

[Nenah]

Kubuś w końcu śpi - od 10 minut Dziś usypianie bez smoczka, wczoraj też zasypiał bez, ale był wymęczony, więc nawet nie zwrócił na to uwagi, a dziś płakał... ale dość szybko się uspokoił... w ten sposób zaczynamy odstawianie didi... Najgorzej w dzień, to będzie męka, bo w dzień od razu nie zasypia, tylko kula się i wierci z pół godziny zanim zaśnie, oczywiście z didi w buzi... no ale kiedyś to musiało nadejść.

Dziś przyszedł rowerek dla Kubusia Bardzo mu się prezent od dziadków na Dzień Dziecka podoba Już objazd po domu zrobiliśmy Niestety na dwór nie zdążyliśy z rowerkiem wyjść... Ja go składałam i trochę mi to zajęło

Jutro idę na rozmowę w sprawie funduszy ue - taka rozmowa oceniająca predyspozycje do prowadzenia działalności, z psychologiem... Już mam troszkę stresa... trzymajcie kciuki... potem napiszę jak było...

Spokojnej nocki

[bezsenność]

Jej - stokrotko - jednak chyba tym razem nasze dzieci nie będą rówieśnikami - my mieliśmy trochę mało czasu dla siebie.

Ciagle nie mam Wam co pisać.
U nas ciągle to samo...zęby...skoki... miłe zaskoczenia i częste przemęczenia
Mati to wspaniały chłopak - robi się z Niego mężczyzna- byliśmy z nim na Kulcie...a jutro idziemy do koina

[Stokrotka81]

ehhh tak to juz jest z tymi mamuśkami

a ja ledwo zyje ... dopadly mnie"uroki" ciązy... w gardle mi wszystko stoi i nic mi nie pomaga... ehh zapomnialam juz co to za przyjemnosci

bezsenność trzymam kciuki zeby nastepnym razem sie udalo

[bratek 06]

Stokrotko! Mam nadzieję, że szybko przejdą Ci te wszystkie nieprzyjemne uroki ciąży i zostaną tylko te milutkie

Nenah- to trzymam kciuki!!!

Bezsenność- Mati to cudny chłopczyk!

ale Was tam wisi na dole..... no już pisać dziewczynki, pisać!

[AMILAMIJA]

Wpadłam tylko podczytać i się zameldować. Jestem padnięta, przylecielismy dzić o 19.40...
Więcej wkrotce

[aaneczka1984]

Hej...
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka

Pogoda do d..y, leje, ale ja mam super humorek....narazie
tz musi grzeczny byc bo mnie łatwo z równowagi wyprowadzić
Domiś juz biega po podwórku i łapie kropelki deszczu...smyka w domu nie utrzrzyma..
dziś w nocy coą mu się śniło i co chwila wołał..tata..tata..
Mama ..nigdy nie woła

Stawiam dziś wszystkiech kawusie, a dla mnie i Stokrotki herbatka

[bezsenność]

Dzieciaczki! Wsztkiego najlepszejszego!


Aaaaneczko - uwież, mnie czasem trafia jak słysze mama - bo to słowo klucz w naszym domu

[passionfruit]

Hej hej, melduje się. Jaś właśnie rozbraja zszywacz i dziurkacz, a ja mam chwilkę. Na dzień dziecka dostał całą górę sprzętu dmuchanego - basenik ze zjeżdzalniami, drugi basenik z dachem na wyjazd do Włoch, sprzęt do m, samochodziki, kierownicę do samochodu, kocyk i jeszcze kilka innych klamotów. Masakra dosłownie. Przy takiej dużej rodzinie to przy każdej okazji nasze dziecko tak się obławia że nie mamy gdzie tych zabawek trzymać. Cały balkon mamy zawalony zabawkami. U Was też mieszkania zmieniają się w magazyny???

[kami1227]

Hej hej!!!
Stokrotko Ogroooomniaste gratulacje!!! Ja też szczerze nie zazdroszczę Osobiście (możecie mnie opierniczyć) nieznosiłam być w ciąży! Zdróweczka dla ciebie i kruszynki (i Kamisia oczywiście )
Ami - opowiadaj
Pass kurcze zazdroszczę "rozdanej" rodzinki... Ja sama muszę wszystkie prezenty kupować. (Poza świętami - bo to to i owszem)
Aneczko - ja przychylam się do zdania Bezsenność Jeszcze się tej "mamy" nasłuchasz - podwójnie! Tak że ja tego słowa mam dokumentnie dość i marzę żeby czasem "tata" było częściej podwójnie!
Nenah będzie dobrze! Mocno trzymam kciuki
Lucynko - po koleżankach ze szpitala latacie, a do mnie to już nie zajrzysz! Bynajmniej zapraszam

[passionfruit]

Napisane przez kami1227

Hej hej!!!
Stokrotko Ogroooomniaste gratulacje!!! Ja też szczerze nie zazdroszczę Osobiście (możecie mnie opierniczyć) nieznosiłam być w ciąży!

Ja też nie znosiłam być w ciąży.Chociaż naprawdę dobrze ją znosiłam - brak nudności i innych dolegliwości. No w ostatnim trymestrze miałąm notorycznie zgagę w nocy i to był koszmar. I teraz chyba to jedne z głównych powodów dla którego nie decydujemy się na drugiego bobasa. No, ale chcę mieć drugie dziecko więc wiem, że ciąża mnie nie ominie.

[kami1227]

Napisane przez passionfruit

Ja też nie znosiłam być w ciąży.Chociaż naprawdę dobrze ją znosiłam - brak nudności i innych dolegliwości. No w ostatnim trymestrze miałąm notorycznie zgagę w nocy i to był koszmar. I teraz chyba to jedne z głównych powodów dla którego nie decydujemy się na drugiego bobasa. No, ale chcę mieć drugie dziecko więc wiem, że ciąża mnie nie ominie.

Aż mi ulżyło, że nie jestem jakaś wyrodna Nie znosiłam być gruba, chodzić jak kaczka, nie móc się normalnie wyspać ani ubrać ani w ogóle wszystko. Nie wiem co to znaczy "milutkie uroki" ciąży... Może tylko fikołki dzieciaczka, ale to też w fazie początkowej, bo potem to już tylko bolesne kopy były Przepraszam was dziewczynki "przy nadziei" ale zazdroszczę "lubienia" stanu odmiennego Ale pass - też bardzo chciałam mieć dwójeczkę, żeby potem mój syn miał kogo za świadka na waselu, albo za chrzestną do dzieciątka poprosić Więc się "POŚWIĘCIŁAM" dla niego a co. Trochę długo się zbierałam, ale na ostatni dzwonek - mus to mus Ale nigdy więcej ciąży!!! Jak mi dają maleństwo urodzone już - to owszem, nawet wezmę Ale ciąża - NIE!!!

[passionfruit]

Ja zawsze mówiłam, że ten kto ciążę nazwał stanem błogosławionym to był na pewno facet i należy tego faceta za interes powiesić
Ale efekt końcowy trzeba przyznać jest super.

[bratek 06]

Dla wszystkich dzieciaczków dużo radości w dniu ich święta!

Kuba jak na razie dostał basenik dmuchany na działkę albo na plażę jak woda będzie lodowata. Wstyd się przyznać, ale od urodzenia Kuby kupiliśmy mu tylko 3 zabawki, bo tyle dostaje od chrzestnych, dziadków, cioć i wujków, że i tak nie mamy tego gdzie pomieścić.
jego pokoik wygląda jak sklep z zabawkami

[Lucygaj]

Cześć dziewczynki chociaż nie, dziś przywitam wasze dzieciaczki

Wszystkim naszym wizażowym dzieciaczkom ciocia Lucynka pięknych prezentów i uśmiechów na buźce dziś życzy

Ja dziś tak późno, bo mieliśmy niezapowiedzianego gościa moja ciocia odwiedziła nas ze słodyczami z okazji Dnia Dziecka- bardzo lubimy takie niespodzianki
Ciocia nie dawno pojechała, a my nie dawno wróciłyśmy od lekarza- byłam kontrolnie sprawdzić czy słusznie zrobiłam że nie dałam małej antybiotyku i ufff odetchnęłam- wszystko jest już dobrze tak się cieszę że uniknęłyśmy antybiotyku za to trochę się zmartwiłam, w sumei jakby na sowją prośbę, bo za każdym razem gdy jestem u lekarza to sygnalizuje że nasza Natalia moim zdaniem ma takie duże cycuszki..ja wiem że mama ma biust konkretny ale chyba u małej za wczesnie na ich porost no i dziś znów poruszyłam ten temat - pediatra ją wymacała i stwierdziła, że rzeczywiście te piersi są twardawe..no i dała mi skierowanie do Poradni Endykronologicznej mówi że to nic pilnego ale mam to sprawdzić..i się kurcze nakręcam...

Kamilko moja Ty koleżanko też szpitalna- dobrze jutro u was będziemy
A jeśli chodzi o temat ciąż- mi ten stan jakoś specjalnie nie przeszkadzał

[Stokrotka81]

wszystkim Naszym Dzieciaczkom dużo zdrówka szczescia usmiechow

A jesli chodzi o ciaze- to ja chcialam miec dwoje lub troje dzieci... bez ciąży to nie mozliwe(bo na adopcje to Tż sie nie zgodzi) wiec co bylo robic

[AMILAMIJA]

Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków z okazji ich święta!
No to jestem,
jak sie pewnie domyślacie - wrażenia super. Dopisala nam pogoda. Jak wylądwaliśmy, to bylo 28 stopni i patelnia. Przez caly pobyt ani razu nie padalo, a temp wahała się w granicach 22-25 stopni i większość czasu świciło słoneczko.
Miejsce jest super. Góry schodzą do morza, ktorego kolor nadał nazwę wybrzeżu. W niektórych miejscach ma ono kolor turkusu i wygląda oszałamioająco. Plaże są w większości niestety kanieniste, ale dzięki temu tez woda jest bardzo czysta. I nawet ciepla Gorzysty teren był dla wózka nieziemską przeszkodą - zejść latwo, ale wejście było nie lada wyczynem.
Miszkaliśmy niemal w Nicei, ktora mnie oczarowala. Bardzo ładne miasto, dlugaśna promenada nad samym morzem na calej dlugości miasta. Stare miasto, nowe miasto, deptak, kawiarnie, sklepiki. Super. Poza tym odwiedziliśmy Monte Carlo. Magiczne miejsce...Kasyna, sklepy najlepszych marek, piekne klomby z kwiatami, port...i tor uliczny F1. Poza tym male, stare nadmorskie miasteczko Menton, w ktorym zjedlismy przepyszną kolację, Eze w gorach, gdzier znajduje sie fabryka perfum. Widoki z tamtych rejonow ( z tych wysokośći) zapieraja dech. W portach przepiękne jachty, wiegachne statki wycieczkowe.
Żal było wracać. Matyldzie i nam bardzo sie podobalo. Tam 28 stopni i slońce, u nas...widac za oknem. Inny świat.
wstawie wam namiastę zdjęć, ktore zrobiliśmy. A następnym razem odniosę się do postow

[skoja]

Czołem dziewczynki!
Ja tylko tak na chwileczkę. Oczywiście znowu będę miała dużo do nadrobienia, ale mam nadzieję, że uda mi się jakoś bardziej systematycznie zaglądać, bo szczerze, to tęsknię
Chciałam wszystkim dzieciaczkom złożyć najlepsze życzenia z okazji ich święta!
Zdrówka, uśmiechu i samych radości !!! I zadowolenia z rodziców
Dni pełnych zabaw i bajecznych snów!

Odezwę się jak już Was nadrobię troszkę.

[bratek 06]

o Skoja! -Witaj Odzywaj się częściej!

Ami- fotki cudne! Piękne to Lazurowe Wybrzeże! Aż mi latem zapachniało!

[passionfruit]

skoja witamy ponownie!

Jasiowi coś się pomieszało - obudził się o 6, broił do 7 i zasnął. Śpi do teraz. Kurcze, wolała bym żeby wstawał o 7....

[Nenah]

Witam,

Zacznę od spóźnionych życzonek z okazji Dnia Dziecka Z tego co widzę dzieciaki się obłowiły

Kubuś też dostał baseniki i dmuchane zabawki do niego (mam nadzieję że skorzystamy z niego tego lata) i jak wcześniej wspomniałam rowerek od dziadków, z którego jest bardzo zadowolony - po domu się każe wozić, no i kilka ciuszków. U nas też tak jest że większość zabawek Kubuś dostaje od dziadków i wujków, w sumie ma ich trochę, ale i tak najlepsza zabawka to kubek, łyżka, albo trzebaczka, hitem ostatnio są kramelki

Kubuś też dziś nietypowa pobódka o 6:30 i już nie śpi Wczoraj z okazji dnia dziecka mieliśmy do późna gości, a właściwie gościa i poszedł spać o 22, więc dziś zamiast o 5 pobódka na mleczko i dalej spanie do 8, pospał do 6:30 i końec spania

A co do "stanu błogosławionego" to mam mieszane uczucia, no ale cóż, bez tego nie ma dzieci...

Idziemy organizować jakieś śniadanko...

[passionfruit]

Napisane przez Nenah

kramelki

U nas też hicior. Muszę kupić nowe bo wszystkie wyrzucił za balkon.

[Lucygaj]

Witam w ponury dzień
Ja w nawiązaniu do wypowiedzi dziewczyn dotyczących spania dzieci- moja Natalia budzi się od jakiegoś miesiąca w godzinach 5.50-6.30 max i nic na nią nie działa, ani czytanie bajek, ani bajki w tv, ani wypicie mleczka- ona musi wstać i koniec także nie ma lekko Dzisiaj obudziła się równo z budzikiem teżeta- 6.20 , dobrze że chociaż stała pora spania w dzień się utrzymuje
Zaczynam się zastanawiać czy nie powinnam jej dłużej przetrzymywać wieczorami i kłaść spać później...ale ona o 19.30 już domaga się kąpieli...i o 20, parę minut przed już zasypia..więc skoro tak jej dobrze..
A jeśli chodzi o czytanie bajek- od zawsze lubiła przeglądać książeczki, ale teraz sama domaga się ich czytania- przynosi mi je i mówi "czi" czyli mama czytaj kilka dni temu "przyłapałam" ją na tym, że rozłożyła sobie książeczkę,potem drugą i przegląda ta pierwszą i tam na obrazku są zajączki które jedzą pierożki i ona paluszkiem pokazuje na nie i mówi "tu am" potem patrzy w drugą książeczkę i mówi "tu nima" i rozkłąda rączki że tutaj nie jedzą byłam z niej taka dumna, że musiałam wyściskać i ucałować i tym samym przerwałam dalsze porównywanie obrazków

Ami cieszę się że sobie odpoczęliście i zażyliście innego świata a zdjęcia cieszą oko

Nenah u nas zabawa klamerkami już się ciągnie od dawna jest stałe wysypywanie ich z koszyczka i wkładanie z powrotem, liczenie ich "ci" (czyt.trzy ) a od jakiegoś czasu wzięło Natalię na zabawę misiami, zwłaszcza jednym. Mój tż na obronę doktoratu dostał kiedyś białego, bialusieńkiego misia..i akurat ten cudnie biały, czyściutki misiu który od zawsze siedział sobie w łóżeczku jest teraz tym najbardziej poniewieranym tuli go, całuje..bosko to wygląda i tylko mówi "mi mi" (misiu w sensie)

No dobrze popisałam trochę, to teraz czas na kawkę

[Nenah]

Kubuś śpi - ciężko u nas z zasypianiem w ciągu dnia, ale jest ważny powód - zasypiamy od 2 dni bez smoka Nimfetka mnie zainspirowała. W niedzielę jak wróciliśy od teściów, Kuba był taki zmęczony, że zasnął bez smoczka, nie upominając się nawet o niego. Więc stwierdziłam, że może warto spróbować... Jeszcze trochę popłacze przed zaśnięciem, ale nie długo i ... zasypia Mam nadzieję, że pożegnamy "DIDI".

U nas straszyli, że będzie lało cały dzień, a tu nawet słonko od czasu do czasu kuka Kuba się obudzi to śmigamy wypróbować rowerek.

Kubuś ostatnio coraz częściej powtarza zasłyszane wyrazy - wczoraj zaczął powtażać "jajo" (jadł jajeczko ugotowane) i wyszło mu "ajo" Umie pokazać jak skacze zajączek - kuca na nóżkach i próbuje sprężynować, umie naśladować słonia i pieska i jak tylko usłyszy muzykę zaczyna robić dynu-dynu Ach no to się nachwaliłam to moje dziecko

Miłego popołudnia, ja też sobie jeszcze jedną kawkę dziś zapodam

[skoja]

Witam w kolejny zimny dzień :-( Ale optymizm.
No właśnie-jak robi słoń? Bo mam problemy z nauczeniem dziecka, bo sama nie wiem, co coś zrobię to albo jakiś wilk mi wychodzi albo nie wiadomo co. W ogóle -okazało się dużym problemem-jak robi owca, zając czy np. jeż albo wiewiórka-nie mam pojęcia, myszka też u nas robi pi pi pi - a w rzeczywistości to nie wiem, ach, ale problemy mam

[kami1227]

Skoja - fajnie ,ze na reszcie jesteś
Ami - łoj fajowe wakacje...
Lucy - wygadane mamy dziewczyny Kurde miałaś być u mnie
Nenah - jak tam egzamin psychologiczny? Na pewno na medal
Tutek wstaje koło 7. Nie narzekam. Lucynko - nic nie da przetrzymanie Natalki wieczorem dłużej. Tylko tyle, że ci wieczór przemarudzi, a wstanie i tak jak co dzień Wypróbowane to mam Nawet do 23 kiedyś Tosię męczyłam a ona i tak wstała o 7 niezmiennie
Klamerki - owszem I liczy jak Natalka: czi Nie wiem czy to innych liczb nie ma... tylko trójeczka na świecie Do tego super zabawką okazały się plastikowe kubeczki z lidla. Kupiłam Mikołajowi na piknik w szkole, a robią furrorę jako wieża. Wkłada jeden w drugi i w kolejny i znowu jest czi, czi, czi i tak 6razy
Na dworze paskudnie...

[aaneczka1984]

a u nas słoneczko cały dzien i z 25 stopni ciepła....
Domik właśnie usnoł...zazwyczaj o tej porze nie śpi, ale dziś sie wyszalał i straaaasznie podukuczał mamusi..wykarzystał na to chyba całą swoja energie ..
Dawno nie był taki marudny, cos mi sie wydaje że trojeczka wyłazi i wyjść nie moze...może dlatego...

Ja tez chciałabym oduczyć małego smokusia, ale niestety ciężko bedzie.. narazie tylko ograniczam do minimum czyli zasypianie i nocka...
w dzien staram sie nie dawać ....
Domik tez uwielbia klamerki....ale on ściąga mi je z suszarki, wrzuca do kosza na śmieci, albo podaje mi je podczas wieszanaia prania

Lucygaj..Domik też budzi się ok 6,30...tatus wstaje do pracy to on też...może by i spał dłuzej ale tz zachowuje się rano jak słoń w składzie porcelany i chyba martwego by obudził....
a wieczorem usypia ok 21,30 i to nie przedłuza mu snu...

Ami... zazdraszczam wakacji...ja moze za 10 lat gdzies pojade??
narazie tz powiedział że jak grzeczna bede i nie bede sie nerwować to mnie na Soline zabierze.. .


Gadatliwe te Waszw dzieciaczki..
Domik to pokazuje tylko jak robi świnka (hrhrrr..), piesek (hałł hałł), kura (kokoko), krowa (muu) kotek to kici, na sąsiadke mówi kicije...bo u niej dużo kotów jest, na dziadka dmucha ...bo on papierosy pali, na różeniego rodzaju grile, piece, kuchenki mówi gaga, a w piekarniku i piwnicy bobo siedzi, mikser kosiarka krajalnica to iłuiłuiłu..., ketchup wiciska mówiąc psiiiii...., jak głodny to am, no i samochódy to bruum...siedział by w aucie cały dzien kręcąc kierownicąc i mówiąc brrruummm....

Ostatnio śnił mu sie piesek bo szczekał przez sen
a i jeszcze jak pytamy go jak gryzie piesek to Domik język wywala i tak śmiesznie nim rusza
Mowi mama, tata. baba..a na mnie jak widzi to woła ahołłł
nie wim co to ahoołł znaczy, ale zawsze tak woła jak mnie widzi

To sie rozpisałam
za 2 godzinki mam wizyte u ginki...pooglądam sobie bejbika

[bratek 06]

Aaneczka- super, że u Was taka ładna pogoda. U nas zimno nie jest, ale słońca brak. Podobno weekend ma być słoneczny

Co do klamerek , to mi Kuba też zabiera z suszarki, włazi na tapczan i wyrzuca

jakoś nic mi się nie chce...

[aaneczka1984]

Napisane przez bratek 06

Aaneczka- super, że u Was taka ładna pogoda. U nas zimno nie jest, ale słońca brak. Podobno weekend ma być słoneczny

Co do klamerek , to mi Kuba też zabiera z suszarki, włazi na tapczan i wyrzuca

jakoś nic mi się nie chce...

mi tez nic sie nie chce...
szkoda że nasze bobasy tego zrozumieć nie mogą i akurat jak mamusie maja lenia, to te na odwrot..energi mają za dwoje...