Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":) - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-26, 20:08   #1321
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
Aniu wiesz ze lekko nie ma ale teraz to trzeba sie wziasc w garsc i jakos to ogarnac

przez tydz jest mama u nas wiec luzik, ona zajmuje sie Kamilkiem i robi zakupy, ja głownie Natalka, ale jak ona idzie spac to bawie sie z synkiem zeby nie poczul sie odtracony

a na weekendy mama jezdzi do domu , nagotowac tacie na caly tydz... bo moja bratowa ktora mieszka z rodzicami to tak gotuje ze nikt tego nie chce jesc, nawet ona sama, wiec zostajemy sami we 4 i "jakos" dajemy rade

Tż zajmuje sie Kamilkiem, ja w tym czasie kapie mala, karmie ja, zasypia...w miedzy czasie tata kapie synia, pozniej jak Natalka spi , ide uspic Kamilka... bo w dalszym ciagu moge robic to tylko ja... zasypaim z nim bo jestem juz zmeczona... i budzi mnie placz =głód Natalki

noc w miare spokojna bo niunia budzi sie ze 2 razy, jak ma gorszy dzien to czesciej...

Nika a temu twojemu pracodawcy to popuscic nie mozna
Stokrotko..wiem, wiem ja czekam do wiosny bo wtedy bede mogła byc bardziej samodzielna tzna bede mogła isc z chłopakami do delikatesow bo mi soli braknia a narazie zima i obaj na zastrzykach i musze sie mamie narzucać i jak chce do sklepu isc to musze prosic zeby seie nimi zajeła..Twoja mam to przynajmniej chetna , ale moja to niby wnuki kocha ale narzeka ze hoho
mam taki komfort ze Domik jak zdrowy jestto sa usypia..tzn zostawie go w luzeczku. cyganie ze do kibelka ide..ma właczone kołysanki na cd i usypia...narazie sie nabiera na to mamine siku
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 21:09   #1322
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Moj mały Domik
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg page.jpg (30,5 KB, 30 załadowań)
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 06:13   #1323
Paula__22
Raczkowanie
 
Avatar Paula__22
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Witajcie. Wszystkim dwulatką . My nadal chorujemy, po antybiotykach przyplątała się grzybica gardła, a na dodatek mały zaczyna znowu pokaszliwać. Dwa lata nie chorował prawie wogóle, nie brał antybiotyków, a teraz 3 w przeciągu półtora miesiąca. Rączka już prawie się zagoiła. Kilka zdjęć z urodzinek. Z ciocią, z kuzynką i samochód prezent od chrzestnego ojca. Miłego weekendu.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06327.jpg (42,7 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06338.jpg (28,5 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06362.jpg (41,0 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06391.jpg (40,9 KB, 29 załadowań)
Paula__22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 06:19   #1324
kami1227
Rozeznanie
 
Avatar kami1227
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez Lucygaj Pokaż wiadomość
A jutro dziewczynka ktora w tym samym szpitalu przyszla na swiat 8 dni pozniej po mojej Natusi obchodzi swoje drugie urodzinki
Tak Tosienko mowa o Tobie
Ciocia Lucynka, Natusia i wujek Jarek zycza ci kochanie duzo zdroweczka, badz zawsze usmiechnieta i tak wygadana i bystra jak dotychczas
A teraz uwaga Kamilko ....my "Opolanie" spiewamy Tosi glosne "Sto lat", slychac nas?
Cytat:
Napisane przez Nika.83 Pokaż wiadomość
Tosiu Sto lat pełnych radości
Cytat:
Napisane przez AMILAMIJA Pokaż wiadomość
T
Tosieńko, sto lat urwisku!
Bardzo dziękuję w imieniu Antosi
A ja mam remont w domku i bałagan maksymalny i kurz do tego Wyprowadziliśmy się do teściowej, a u niej neta brak... Ale już to naprawiłam Zamówiłam, założyli i już mam
Tośka żadnych urodzin niestety nie miała. Kupiłam torcik i sobie zjedliśmy u mamy, oczywiście każdy zainteresowany wiedział, że kawa i ciasto i że zapraszamy. Ale niestety nikt się nie pofatygował, więc trudno...
Aneczko jakoś dasz radę Byle do lata Domik oczywiście słodziaczek I dużo zdrówka dla chłopców.
Stokrotko dla Kamilka. Jest na prawdę baaardzo starszym braciszkiem, nawet szok, że taki wyrozumiały No i super, że masz mamusię do pomocy.
Ami niestety nie znam stópki kompletnie...
Pass dokłądnie tak myślałam, że na 100% się zdecydujecie pojechać
Nika dajcie dziadowi popalić i nie słuchajcie jego zastraszania. Cwaniactwo trzeba tępić.
Glizduniu Nie martw się. Przytulam mocno. Tak to już jest niesprawiedliwie urządzone...
__________________
Mam kompletną rodzinkę od 26.02.2009r.
Od urodzenia Tosi
kami1227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 11:32   #1325
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Paula..zdrówka dla was a samochod suuuper

Kami..na fotach co dodałam jest Dominik troszke młodszy i jego tatuś tez w tym wieku (czarno białe foty to tż)
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:37   #1326
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

spóźnione życzenia urodzinowe dla naszej najmłodszej Tosieńki!
Tym samym wszystkie nasze wizażowe skarby są już dwulatkami Jak ten czas szybko leci!!!

Glizduniu- wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek

Ami- szukałam na allegro, ale nigdzie takiej stópki nie widziałam, to pewnie jakaś zagraniczna firma

Nika- współczuję tej sytuacji. Trzymam kciuki, żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli szkoda tylko, że człowiek nie ze swojej winy musi się tyle stresować

u nas nic ciekawego, Kuba jak zwykle w weekend bardziej marudny niż w tygodniu, ale u nas to norma. Na spacerku szalał po wszystkich kałużach, jakie tylko były po drodze

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

ciekawe co u Kellysss i Nenahi mnóstwa innych koleżanek!!!! dawno Was dziewczynki nie było???
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia

Edytowane przez bratek 06
Czas edycji: 2011-02-27 o 14:39
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:37   #1327
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Dominiś to wykapany tatuś ale przystojniak bedzie

Tosieńko spoźnione ale bardzo szczere życzenia- dużo uśmiechu i radości
Aniu ja z kolei boje sie wiosny... bo mamy pewnie już nie bedzie, a jakos tego mojego gagatka trzeba bedzie pilnowac, a on jest taki predki ze nie wiem jak to bedzie... wozek i Kamilek... moze w chuste sie zaopatrze bedzie troche lepiej

a dzis rozmawialismy z Tż zeby moze pomyslec w koncu o nowym mieszkanku, bo tu troche ciasnawo sie dla nas robi... i tak dopuki Kamilek nie pojdzie do szkoly jest ok ale pozniej chcialabym zeby mial swoj pokoj

na i plan jest taki ze na poczatek mamy odkladac 1000(tak w ramach kredytu)... zobaczy, ale moze byc ciezko
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 14:40   #1328
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Aaneczko- Domik rzeczywiście bardzo podobny do tatusia
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 18:52   #1329
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Stokrotko, bratku,..moj synek to rzeczywoscie kopie taty.
Stokrotko..ja juz zaliczyłam spacerek typu Patryk w wozku , Domik z boku..i masakra..starszy ciagle uciekał i wrociłam po godzince taka zmeczona ze szok..moze chusta to dobre wyjscie... A co pieszkanka to u mnie inaczej jest..bo mam 2 chłopcow i mysle ich ulokowac w jednym pokoju ,,mysle ze sie dogadają..gorzej z parką..bo to inne charaktery

my z mezem planujemy iść na swoje..narazie to odległe plany ale mam nadziej ze z budowy naszego domku cos wyjdzie..działka jest, . oszczedzamy na czym sie da od 2 lat//.

co sądzicie o tym domku?
http://gotowe-projekty-domow.dom.pl/ac_mateusz.htm
tylko duze to,
albo ten
http://archon.pl/gotowe-projekty-dom...42d34629ebb0,2 cos mniejszego ale to narazie marzenia
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 20:29   #1330
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Aniu, mnie z tych dwóch bardziej leży pierwszy, choć faktycznie są bardzo duże.... dla mnie za duże
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:48   #1331
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

mnie zdecydowanie pierwszy bardziej sie podoba u nas domek nie wchodzi w gre... bo teren bylby u tesciowej "za darmo" ale ja tam nawet dnia nie wytrzymam... a poza tym cale zycie w blokowiskach spedzilam, i to mi pasuje

spadam bo księżniczka sie obudzila
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 15:35   #1332
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

oba domki są śliczne
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 10:52   #1333
Nenah
Rozeznanie
 
Avatar Nenah
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 947
GG do Nenah
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Hej mamusie! W końcu chwilka, żeby do was zajrzeć, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak mi was wszystkich brakowało

Zaległości nie nadrobiłam i nie wiem czy nadrobię, ale dla wszystkich 2 - latków spóźnione 100 lat ode mnie i Kubusia. Stokrotko gratuluję wyczekiwanej Natalki

A ja walczę kolejny miesiąc z dotacjami, remontami, sanepidem, chorobami, fakturami, zamówieniami, płatnościami i mogłabym dalej wymieniać.

Kubuś już 3-ci tydzień walczy z anginą i bierze już 3-ci antybiotyk. Na Augumentin dostał uczulenia, potem był Klacid i niby wyzdrowiał, ale jego zdrowie trwało pół dnia, bo po południu 1-go dnia kiedy odstawiliśmy antybiotyk z powrotem dostał temperatury i zaczęło się wszystko od nowa. Dostał Zinnac, ale opornie szło i przez 5 ostatnich dni nic nie jadł i gorączkował. Schudł bardzo i taki jest teraz słabiutki, na szczęście od wczoraj nie gorączkuje i zaczyna jeść. W czwartek na kontrolę.
W międzyczasie ja też na antybiotykach byłam i mąż też chorował. Także szpital w domu i apteka.

Z pozytywów, to Kubuś ładnie do nocniczka robi siusiu i kupkę. Na dwór (czyli jak na razie do lekarza i z powrotem) nadal zakładm mu pieluszkę, ale jak zrobi się cieplej to będziemy na spacerki próbować wychodzić bez.

Zapisałam go do Klubiku niedaleko nas i nawet obyło się bez płaczu, niestety pochodził tam tylko 2 dni i zaczęło się choróbsko.

Ale od marca jak tylko wydobrzeje, wraca do Klubiku choć ja mam pełno obaw ze względu na choroby, ale cóż począć. Ja mam nadzieję w końcu otworzyć działalność i muszę Kubusiowi zapewnić opiekę, a wolę żeby przebywał wśród dzieci niż z nianią sam w domu.

Oki, lecę i mam nadzieję, że całe to moje szaleństwo się skończy i będę miała więcej czasu żeby do was zajrzeć.
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem:
Martyna Biecka nr 117/B,

Kubusiu Skarbie w końcu jesteś z nami - 17.02.2009 g. 18:35









Nenah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 12:43   #1334
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Aniu, jak dla mnie też pierwszy domek Ogólnie jakbym już miała kiedyś budować coś to wolałabym parterowy dom, ale wiem że nie grozi mi to więc mogę tylko marzyć.

Ja Martyśkę oddałam do mamy wczoraj i dzwonię z domu do laski która mnie chyba od kwietnia zatrudni na tych samych warunkach co miałam czyli 4y godziny dziennie+ umowa. Przy małej bym nic nie podzwoniła bo ona nawet popołudniami już nie śpi więc nie miałabym jak. Jutro ją odbieram tzn rodzice mi ją przywiozą bo mnie auto padło wczoraj byłam a zakupach, dziś mąż mi wyjechał z bramy. Ja chce jechać a ten dziad nie chce odpalić więc nie wiem co mu tym razem dolega czy to tylko akumulator czy coś poważniejszego. A za tydzień mamy przegląd wiec mógłby się "wykurować" do przeglądu.

A u nas sąd pewny. Wczoraj byłam z kumpelą w PIPie osobiście u Radcy prawnego i powiedział że ma walczyć najpierw o umowę dla siebie a jak sąd uwzględni że pracodawca musi dać umowę to wtedy może walczyć o kasę i to nie 500zł + podstawa tylko zgodnie z umową najniższą krajową + odsetki za nie wypłacone dni+ urlop itd.
Ja nie wierzę że dostanę kasę do 10 tego więc z mojej strony chyba też sąd będzie.
Wszystko się wali... przepraszam że tak truję o swoich problemach ale zaczynam mieć wielką depreche!!
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 19:24   #1335
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Nenah..oj to teraz sie ie nudzisz zdrówka dla Was moi tez chorowali ale ostatecznie na zastrzkach sie skonczyło... no ale na szcezscie pompgły teraz doleczamy sie zinnacem ale Domik na sam widok ucieka, a Patryk na tyle juz kumaty ze buzie zaciska jak strzykawke przystawiam

Nika..zal sie zal...ja tez duzo tu Wam w rekaw sie wypłakałam ale naprawde ci wspołczuje .

Co do domku to mymamy mnuuusto miejsca na budowe i chcemy cos wiekszego..no bo chcemy miec duża rodzinę az do córy hehe
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 05:25   #1336
Paula__22
Raczkowanie
 
Avatar Paula__22
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Nenah u nas sytuacja była bardzo podobna stwierdzona angina najpierw Augumentin, później Sumamed i na końcu Klakcid i niestety sterydy bo mały się chciał udusić. Nasze dziecko do tej pory nie było ani raz na antybiotyku, a teraz za jedną chorobą trzy. Więc nasza pediatra kazała zrobić wymaz z gardła i okazało się że mały ma grzyby drożdżopodobne w gardle (po prostu grzybica) najprawdopodobniej po Augumentinie właśnie i każdy następny lek ją pogłębiał. Teraz jesteśmy już po leczeniu grzybicy i jest ok.
Paula__22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 07:32   #1337
Nenah
Rozeznanie
 
Avatar Nenah
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 947
GG do Nenah
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Nenah..oj to teraz sie ie nudzisz zdrówka dla Was moi tez chorowali ale ostatecznie na zastrzkach sie skonczyło... no ale na szcezscie pompgły teraz doleczamy sie zinnacem ale Domik na sam widok ucieka, a Patryk na tyle juz kumaty ze buzie zaciska jak strzykawke przystawiam

Nika..zal sie zal...ja tez duzo tu Wam w rekaw sie wypłakałam ale naprawde ci wspołczuje .

Co do domku to mymamy mnuuusto miejsca na budowe i chcemy cos wiekszego..no bo chcemy miec duża rodzinę az do córy hehe
Kubuś ma to samo - Zinnac jest okropny w smaku, Kuba jak tylko widzi że się do niego zbliżam z miarką to ma odruch wymiotny
Masakra, biedne te dzieciaczki.

Cytat:
Napisane przez Paula__22 Pokaż wiadomość
Nenah u nas sytuacja była bardzo podobna stwierdzona angina najpierw Augumentin, później Sumamed i na końcu Klakcid i niestety sterydy bo mały się chciał udusić. Nasze dziecko do tej pory nie było ani raz na antybiotyku, a teraz za jedną chorobą trzy. Więc nasza pediatra kazała zrobić wymaz z gardła i okazało się że mały ma grzyby drożdżopodobne w gardle (po prostu grzybica) najprawdopodobniej po Augumentinie właśnie i każdy następny lek ją pogłębiał. Teraz jesteśmy już po leczeniu grzybicy i jest ok.
Ale paskudztwo z tego Augumentinu, jak oni mogą to sprzedawać!! nic dobrego nie robi... Kubuś miał takie piękne swoje urodzinki, że pod wieczór lekarza wzywaliśmy, bo dostał takiej swędzącej pokrzywki, że aż się rzucał... Najważniejsze, że już u was dobrze...

A tak a propos chorób, znajoma podrzuciła mi link... ciekawa sprawa, słyszałyście coś, macie jakieś doświadczenia?

http://www.parelli-info.waw.pl/forum...?thread_id=669

Muszę rodzinnego lekarza podpytać
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem:
Martyna Biecka nr 117/B,

Kubusiu Skarbie w końcu jesteś z nami - 17.02.2009 g. 18:35









Nenah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 08:04   #1338
ficcusia
Raczkowanie
 
Avatar ficcusia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tomaszów Maz./ Sługocice
Wiadomości: 95
GG do ficcusia
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

witam i ja po tygodniowej nieobecnosci

W ubieglym tygodniu siedzialam z Julia w domu bo miala zapalenie oskrzeli, miala wlasnie przepisany Augumentin, nawet chetnie go lykala. brala go przez 5 dni. W niedziele dostala wysypki na nozkach nie wiedzialam od czego bo nic nowego nie dostala do jedzenia zadnych nowych proszkow nie uzywalam, nigdy bym nie pomyslala ze to od Augumentinu.

Krostki juz niknęly a Julia jak szlala tak dalej szleje skad ona ma na to sily to nie wiem.

Wczoraj zlozylam karty do 3 przedszkoli, ale sa nikłe szanse na to zeby Julia dostala sie do przedszkola. W jednym przedszkolu zaproponowano nam zeby przyprowadzac Julie w wakacje do przedszkola.
Zmykam do pracy, nazbieralo sie przez tydzien
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009
ficcusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 08:15   #1339
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Nenah..y sie z tym zetkneliśmy, nasza pani pediatra ma hopla na punkcie odrobaczania..kiedy Domik mi trszke kaszlał i poszłam z nim na kontrole..był tez strasznei niespokojny budził sie kilka razy w nocy z beczem, wogóle nie miał apetytu..pisałam wam kiedys o tym..Lekarka bez zadnych wstepnych badań stwierdziła robaki..dała jakis płyna do wypicia..całą buteleczke na raz i za 2 tyg nasstepna buteleczka..Dałam ..wypił i jak reką odjoł..juz tej samej nocy przespał ją cała
tyle ze nasza lekarka to wiekszosci dzieci w naszej wsi zaserwowała taki drink

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2011-03-02 o 08:16
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-02, 08:28   #1340
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Dziewczyny, w razie zapalenia oskrzeli jas dwa razy miał antybiotyk Duomox. Skuteczny (po 2 dniach praktycznie był zdrowy) i nie mieliśmy nigdy żadnych skutków ubocznych.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 10:13   #1341
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Dziewczyny, w razie zapalenia oskrzeli jas dwa razy miał antybiotyk Duomox. Skuteczny (po 2 dniach praktycznie był zdrowy) i nie mieliśmy nigdy żadnych skutków ubocznych.
to tak ..ale augumentin czy zinnac tez sa skuteczne..tyle ze musi sie wypic pełną dawke.u nas Domik jak nie wypluł to zwymiotował.. teraz dostalosmy zinnac tylko taki w wersjo forte i zamiast 6ml dostaje 3ml ..jakos mu sie udaje to wcisnąć..

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

roxi..zdecydowalismy sie na ten fotelik ji kupilismy go..dziekuje za link
pokazałm dziewczynom na innnym forum moj zakup i tak mnie jedna skrytykowała ze szok..
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 12:32   #1342
AMILAMIJA
Zadomowienie
 
Avatar AMILAMIJA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
GG do AMILAMIJA Send a message via Skype™ to AMILAMIJA
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Ja potwiersdzam to, co piszę Pass, Matylda dostala Ospamox (to to samo, co Duomox, tylko inny producent). Brała 10 dni. Żadnych skutków ubocznych, wysypek czy innego badziewia. Razem z antybiotykiem brała tez osłonowo probiotyk. CHoróbsko ładnie się wyleczylo i żadnych problemow z brzuchem i grzybami nie miala. Poza tym bardzo ładnie pachnie i dobry w smaku

My po bilansie. Oczywiście wrzask i awantura, ledwo ją zważylismy i zmierzyliśmy...ALe jak to lekarz powiedzial - normalny stan rzeczy u dwulatkow - klasyka
Waży 12 kg i mierzy prawie 88 cm. Kurdupelek
__________________
MATYLDA 03.02.2009
MATYLDOWE ZĄBKI
AMILAMIJA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 15:50   #1343
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Kubuś też kiedyś miał Ospamox i bardzo szybko mu przeszło. No i smak miał też dość dobry, bo jak Kuba tylko zauważył, że szykuję lekarstwo, cały dziki i szczęśliwy przybiegał do mnie z rozdziawioną paszczą

a ja ledwo żyję. Jeszcze w pracy czułam się bardzo dobrze. Przyjechałam do domu, emocje opadły i czuję się fatalnie: nos zapchany, gardło boli, kichać mi się chce, no i mam stan podgorączkowy po prostu świetnie! A weekend mieliśmy się spotkać ze znajomymi, którzy mają małe dziecko...
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-02, 19:35   #1344
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez Nenah Pokaż wiadomość
Ale paskudztwo z tego Augumentinu, jak oni mogą to sprzedawać!! nic dobrego nie robi... Kubuś miał takie piękne swoje urodzinki, że pod wieczór lekarza wzywaliśmy, bo dostał takiej swędzącej pokrzywki, że aż się rzucał... Najważniejsze, że już u was dobrze...

A tak a propos chorób, znajoma podrzuciła mi link... ciekawa sprawa, słyszałyście coś, macie jakieś doświadczenia?

http://www.parelli-info.waw.pl/forum...?thread_id=669

Muszę rodzinnego lekarza podpytać
co do augemntinu - ja mam na niego alergię - wysypki dostaję
w temacie odrobaczania - chętnie bym tego dokonała na mojej rodzinie, ale... mąż podejrzewam, że by się prędzej ze mną rozwiódł, a poza tym pytałam kiedyś naszą lekarkę i jakby mogła to by mi chyba wybuchnęła śmiechem w twarz... ehhh

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Dziewczyny, w razie zapalenia oskrzeli jas dwa razy miał antybiotyk Duomox. Skuteczny (po 2 dniach praktycznie był zdrowy) i nie mieliśmy nigdy żadnych skutków ubocznych.
Norbert po Duomoxie teraz na przełomie roku wylądował w szpitalu z rumieniem wielopostaciowym, więc u nas ten lek już się nie powtórzy...

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
roxi..zdecydowalismy sie na ten fotelik ji kupilismy go..dziekuje za link
pokazałm dziewczynom na innnym forum moj zakup i tak mnie jedna skrytykowała ze szok..
hehe, mowiłam??? ja mam w nosie opinie innych w tym temacie, skoro na nowy wszystkomający, atestowany i testowany fotelik mnie nie stać, a nie mam życzenia kupować wysokiej klasy "używki" ani wozić dziecka na kolanach - to kupuję to, na co mnie stać i nie będę się czuła z tego powodu wyrodną matką, co to nie dba o bezpieczeństwo swojej pociechy. Ja też kupuję ten model - jak tylko mi skarbowy kaskę na konto prześle
__________________


Edytowane przez roxi1980
Czas edycji: 2011-03-02 o 19:43
roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 10:23   #1345
maggie74
Raczkowanie
 
Avatar maggie74
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 176
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez bratek 06 Pokaż wiadomość

ciekawe co u Kellysss i Nenahi mnóstwa innych koleżanek!!!! dawno Was dziewczynki nie było???
Nas nie było bo niestety byliśmy w ciągu otatnich trzech tygodni dwa razy w szpitalu. Pierwszy raz trafiliśmy 13.02. bo mała od trzech dni nie jadła i nie piła, miała kaszel i wirusowe gardło. Od piątku do niedzieli walczyliśmy, żeby piła, ale jak coś udało się wcisnąć to wymiotowała, a jak w niedzielę doszła biegunka to poszlismy do szpitala bo baliśmy się, żeby się nie odwodniła. Stwierdzono przy wypisie ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy i infekcję nosoardła. Robili jej badania na rotawirusy, których na szczęście nie stwierdzono, podawali jej kroplówki i po pięciu dniach wyszliśmy. Przez dwa dni po powrocie do domu z jedzeniem i piciem dalej nie było za dobrze, i na drugi dzień zaczął się paskudny mokry kaszel i gorączka. Byliśmy na dyżurze w przychodni, stwierdzono lekkie szmery w prawym oskrzelu i dostała antybiotyk w zastrzykach Lincocin. Brała je od niedzieli do środy. Znowu przestała jeść i pić, a wezwana w środę pediatra stwierdziła brak poprawy w oskrzelach i doradziła, żeby znów pójść ze względu na ryzyko odwodnienia do szpitala. No i po dłuższym zastanowieniu poszliśmy znowu w zeszłą środę do szpitala. Ponieważ znowu pojawiła się biegunka robili znowu badania na rotawirusy i niestety tym razem wynik był pozytywny. Poza tym robili prześwietlenie klatki piersiowej które wykazało zmiany w płucach i oskrzelach. Zmienili antybiotyk na mocniejszy Biofuroksym, inhalacje, syropy i znów kroplówki. Wyszliśmy wczoraj po sześciu dniach kolejnego pobytu. Tym razem w wypisie stwierdzono odoskrzelowe zapalenie płuc i infekcję rotawirusową.
Mam serdecznie dość tych dwóch tygodni w szpitalu, spania na fotelu lub na podlodze na materacu.
Mówię Wam jak najdalej od szpitali, nie mogę powiedzieć bo nawet lekarze i pielęgniarki były ok, ale warunki szpitalne pozostawiają wiele do życzenia.
To tyle w skrócie o tym co u nas się działo.

Spóźnione życzonka urodzinowe dla wszystkich maluchów, które w ostatnim czasie skończyły dwa latka.

Próbuję nadrobić czytanie o tym co u Was się działo w tym czasie.
maggie74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 11:31   #1346
Nenah
Rozeznanie
 
Avatar Nenah
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 947
GG do Nenah
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Dziewczyny, w razie zapalenia oskrzeli jas dwa razy miał antybiotyk Duomox. Skuteczny (po 2 dniach praktycznie był zdrowy) i nie mieliśmy nigdy żadnych skutków ubocznych.
Ja jak chorowałam z Kubą w drugim tygodniu to też dostałam Duomox, ale w tabletkach - ogromniaste, że szok, zazwyczaj, nie mam problemów z łykaniem tabletek, ale te musiałam na pół dzielić i tak ciężko było je łyknąć. A teraz znów mnie coś bierze - jakiś kaszel się przypałętał, na szczęście do lekarza na kontrolę z Kubą idę to i siebie przebadam.

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
co do augemntinu - ja mam na niego alergię - wysypki dostaję
w temacie odrobaczania - chętnie bym tego dokonała na mojej rodzinie, ale... mąż podejrzewam, że by się prędzej ze mną rozwiódł, a poza tym pytałam kiedyś naszą lekarkę i jakby mogła to by mi chyba wybuchnęła śmiechem w twarz... ehhh



Norbert po Duomoxie teraz na przełomie roku wylądował w szpitalu z rumieniem wielopostaciowym, więc u nas ten lek już się nie powtórzy...
Tak na prawdę, jak się wczytać w ulotkę od każdego leku, to w pozycji skutki uboczne/nieporządane, znajdują się różnego rodzaju wysypki, biegunki itp. Wszystko zależy od wrażliwości dziecka i tyle... Kubusia uczulił augumentin, Klacid i Zinnac - nie, ale na ulotkach też są wysypki i pokrzywki jako skutki uboczne.

Też chcę pytać lekarza o to odrobaczanie... i też się obawiam, że mnie wyśmieje... moja znajoma, która mi to podesłała, mówi, ze z rodzinką odrobaczają się co roku... zaintrygowało mnie to wszystko, coś w tym jest... a zapytać nie szkodzi...

Cytat:
Napisane przez maggie74 Pokaż wiadomość
Nas nie było bo niestety byliśmy w ciągu otatnich trzech tygodni dwa razy w szpitalu. Pierwszy raz trafiliśmy 13.02. bo mała od trzech dni nie jadła i nie piła, miała kaszel i wirusowe gardło. Od piątku do niedzieli walczyliśmy, żeby piła, ale jak coś udało się wcisnąć to wymiotowała, a jak w niedzielę doszła biegunka to poszlismy do szpitala bo baliśmy się, żeby się nie odwodniła. Stwierdzono przy wypisie ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy i infekcję nosoardła. Robili jej badania na rotawirusy, których na szczęście nie stwierdzono, podawali jej kroplówki i po pięciu dniach wyszliśmy. Przez dwa dni po powrocie do domu z jedzeniem i piciem dalej nie było za dobrze, i na drugi dzień zaczął się paskudny mokry kaszel i gorączka. Byliśmy na dyżurze w przychodni, stwierdzono lekkie szmery w prawym oskrzelu i dostała antybiotyk w zastrzykach Lincocin. Brała je od niedzieli do środy. Znowu przestała jeść i pić, a wezwana w środę pediatra stwierdziła brak poprawy w oskrzelach i doradziła, żeby znów pójść ze względu na ryzyko odwodnienia do szpitala. No i po dłuższym zastanowieniu poszliśmy znowu w zeszłą środę do szpitala. Ponieważ znowu pojawiła się biegunka robili znowu badania na rotawirusy i niestety tym razem wynik był pozytywny. Poza tym robili prześwietlenie klatki piersiowej które wykazało zmiany w płucach i oskrzelach. Zmienili antybiotyk na mocniejszy Biofuroksym, inhalacje, syropy i znów kroplówki. Wyszliśmy wczoraj po sześciu dniach kolejnego pobytu. Tym razem w wypisie stwierdzono odoskrzelowe zapalenie płuc i infekcję rotawirusową.
Mam serdecznie dość tych dwóch tygodni w szpitalu, spania na fotelu lub na podlodze na materacu.
Mówię Wam jak najdalej od szpitali, nie mogę powiedzieć bo nawet lekarze i pielęgniarki były ok, ale warunki szpitalne pozostawiają wiele do życzenia.
To tyle w skrócie o tym co u nas się działo.

Spóźnione życzonka urodzinowe dla wszystkich maluchów, które w ostatnim czasie skończyły dwa latka.

Próbuję nadrobić czytanie o tym co u Was się działo w tym czasie.
Oj, strasznie współczuję... mam nadzieję, że już jest znacznie lepiej... i szybkiego powrotu do zdrowia dla małej życzę. A co do warunków szpitalnych - lepiej nie komentować, bo się człowiek tylko niepotrzebnie zacznie denerwować...
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem:
Martyna Biecka nr 117/B,

Kubusiu Skarbie w końcu jesteś z nami - 17.02.2009 g. 18:35









Nenah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 11:35   #1347
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Co do odrobaczania, to u nas pewnie nie ma sensu przed Indiami
Ale wiem, że się to praktykuje. Ale chyba przed odrobaczaniem zbadała bym małemu kupkę, żeby sprawdzić czy jest co odrobaczać.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 13:37   #1348
AMILAMIJA
Zadomowienie
 
Avatar AMILAMIJA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
GG do AMILAMIJA Send a message via Skype™ to AMILAMIJA
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

O matko, jaka historia z tym szpitalem. W takich momentach ciesze sie, ze szczepiłam Matylde na Rotawirusy...
Ale dzis wiosna za oknem...Takie piekne sloneczko i 7 stopni! Szkoda, ze znowu ma zniknąć
Czy waszym dzieciom zdarza się zgrzytac zębami przez sen? Matylda nieraz tak zgrzyta, ze az mi ciarki przechodzą...
Prawie zapomniałam...
SMACZNEGO!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg images.jpg (11,7 KB, 2 załadowań)
__________________
MATYLDA 03.02.2009
MATYLDOWE ZĄBKI

Edytowane przez AMILAMIJA
Czas edycji: 2011-03-03 o 13:43
AMILAMIJA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 15:01   #1349
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

roxi..ja uwazam tak samo jak Ty dlatego kupiałm ten fotelik

maggie..wspólczuje szpitala..ns na szczescie to omineło

Dodaje foty moich mężczyzn
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg page.jpg (28,8 KB, 17 załadowań)
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 15:48   #1350
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

No i skasowałam sobie wszystko co napisałam grr...

My też mamy najtańszy fotelik, jestem zdania że kupuje się to na co Cie stać. Martyna jeździ w nim od ponad roku i jakoś problemów nie mamy. Nie kupowaliśmy tych średnich tylko ten do końca już że tylko potem zostaje "pod dupek". Mamy 16 letnie auto i jakoś super fotelik w nim by dziwnie wyglądam. Poza tym nie jeździmy w jakieś wielkie trasy więc jak najbardziej to co mamy nam wystarcza.

A pogoda u nas piękna. Jesteśmy po dwóch spacerkach jeden poranny z wycieczką po pączki a drugi po obiadku. No i Martynka tak się zmęczyła że na siedząco zasnęła z chlebem w ręce.

Zdrówka życzę dla dzieciaków i oby się już wypady szpitalne zakończył!!
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:15.