Czy skreśliłabyś potencjalnego partnera jeśli okazałoby się, że jest korwinistą?

[201605161006]

Napisane przez Kretka666

Niestety, taka jest prawda. Zupełnie inaczej patrzy się na homoseksualistów, którzy nie afiszują się wszem i wobec swoją seksualnością. Mnie mało interesuje życie seksualne innych ludzi, nieważnej jakiej są orientacji. Jak poznam jej dziewczynę / jego chłopaka - bardzo miło, zaprzyjaźnimy się, ale nie muszą o tym trąbić wszędzie, że on lubi do ust i to ja jestem ograniczona, że nie podoba mi się słuchanie tego.

Dokładnie. A zobaczysz, zaraz na mój komentarz zleci się Demi, Patiasym i spółka i zacznie się homoszarża, albo masowe zgłaszanie do modów. Jeszcze nie widziałam tekstów w stylu ''jestem hetero, jestem kobietą i mam partnera płci męskiej/jestem mężczyzną i mam partnerkę płci kobiecej i jestem z tego dumna!!!''. Nie mówiąc już o wplataniu w wątki z innych działów, niż ''seks'' tematykę tego z kim i co robią itp. w łóżku.

[Candy_lips]

Co do homoseksualizmu, to też nic do niego nie mam i nie rozumiem ludzi, którzy myślą, że zmienią orientację homoseksualną. Lekarze raczej wypowiadają się, że zmienić się nie da, poczytałam trochę o tym i wprawdzie są ludzie, którzy twierdzą, że są wyleczeni, bo zaufali Bogu i takie tam, taki wątek jest też w "Tam gdzie Ty" Picoult i ona bardzo dobrze to obrazuje. Tylko, ile prawdy w tym "wyleczeniu", to się nie da powiedzieć, bo nie wiedziałam żadnych danych na ten temat. Ja nie mam nic do homoseksualistów i nie rozumiem nienawiści wobec nich, ich miłość dla mnie nie jest w niczym gorsza. Nie są tez dla mnie gorszymi ludźmi, traktuje ich tak samo, choć wiadomo, czasem widok mógłby mnie jeszcze dziwić, ale to jedynie kwestia przyzwyczajenia, nie to, że to coś złego, bo nie.

Co do związków, legalizacji, to ja jestem za tym, by dać im te prawa, nie widzę w tym nic złego. Co do tego, by wychowywali dzieci, to tutaj tylko nie wiem co mam myśleć, mimo teog właśnie, że traktuje ich na równi, to tutaj nie jestem pewna po prostu. Natomiast, jeśli są zbyt hałaśliwi to faktycznie jest to przesada, nie mają się kryć, co to to nie, ale jakieś demonstracje na siłę to bez sensu na dłuższą metę to nic nie da albo nachalne stawianie tęczy na placu Zbawiciela- ja naprawdę nic do tego nie mam i jestem zła, że to spalili tyle razy, bo to naprawdę niefajne, ale w takim razie po co stawiać kolejny raz i narażać na kolejne spalenie, pt "Ma to tutaj być i już"! No albo czasem zbyt często w książkach czy filmach teraz o tym, dlatego ludzie po prostu mogą czuć przesyt, nie potrzebują wszędzie o tym słyszeć, bo jak nie akceptują to nie, jak nie mają za to nic przeciwko jak ja, to nie mają i już Poczytałam ogólnie wczoraj jak czytałam książkę "Tam gdzie Ty" Picoult, to potem sięgnęłam do netu i przykre jest jedno.

Homoseksualizm kiedyś uznawany za choroba, ja tak nie uważam. Uważam, że nie jest chorobą. No i fakt, został wykreślony przez nich z listy chorób, o tym wiedziałam i fajnie. No, ale co się jeszcze dowiedziałam czytając? No, że homoseksualiści wtedy napierali na tych z kongresu, szantażowali ich, agresywnie i oni pod naciskiem to skreślili. Nadal nie uważam homoseksualizmu jako chorobę, ale nie ukrywam, nie podoba mi się to, że doszło do tego pod kątem takich nacisków, jest to po prostu nie w porządku. Mogli czuć się niefajnie, ale żeby tak zmuszać, reagować taką agresją? Ech, to dla mnie przesada.

[201607110949]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;46239491]Chyba że kobieta to z założenia lewak :P[/QUOTE]

chyba trochę tak, bo jako istota z założenia zazwyczaj głupsza od mężczyzny - samca ją broniącego, ceni sobie opiekuńczość => opiekuńcze państwo => lewak

[bizarrella]

Napisane przez Bela03

Ten wątek nie jest do gadania o gospodarce, tylko do tego czy facet korwinista jest dobrym materiałem na partnera.
Za co poszła do tego więzienia?
Jakim znowu państwie socjalistycznym? Nigdzie nie pisałam, że jestem socjalistką.

A co do Leszego to wyżej skomentowałam, dlaczego brak działania ku zrównaniu praw homo i hetero jest dla nich szkodliwy. Nie odniosłam się też nigdzie do jego poglądów nt LGBT, skomentowałam tylko, że gospodarka nie jest najważniejsza w życiu codziennym wielu ludzi. Nie widzę dalszego powodu gadania na ten sam temat.

A co do parad to inny temat, ale ja jakoś widzę regularne przemarsze osób religijnych (stanowiących większosć w tym kraju) przez środek miasta, protesty smoleńskie, górników, pielęgniarek, matek dzieci niepełnosprawnych i innych. Codziennie ktoś protestuje i jakoś nikt nie mówi o narzucaniu swoich praw, a jak raz w roku przejdzie kilka osób i pomacha tęczowymi flagami to jest afera.
A propos, wg badań, parady równości itp przyczyniają się do zwiększenia się tolerancji takich osób w społeczeństwie.

To chyba zmierzamy do sedna:
Pytanie do kobiet: czy facet korwinista jest dobrym materiałem na partnera?
Na co kobiety zwracają uwagę przy głosowaniu w wyborach?
czy polityk jest za prawami kobiet
czy jest za prawami niepełnosprawnych
czy popiera pomoc spoleczną
czy nie ma radykalnych poglądów
czy ładnie wygląda na zdjęciu
czy pokazuje się jako osoba rodzinna. Poczekajcie, tylko na popularne tygodniki kobiece. Pamiętam Leszka Millera, i obszerny wywiad w Przyjaciółce kilka lat temu przed wyborami. I wiele lat później, to samo.... wybory: wywiad w babskim pisemku.
Wybierając partnera/polityka stosujemy często takie same schematy.

odp. na pytanie za co poszla do więzienia? Za to, że obroniła się, za co sąd uznał że nie była to obrona konieczna.
Gospodarka nie jest ważna dla większości osób, poniewaz jej nie rozumieją. Tylko płacą coraz więcej. Dla rządu głupi naród, to dobry naród.
Reszty nawet nie chce mi się komentowac..

[Mijanou]

Napisane przez Kretka666

Wiadomo, że słynna, bo wyrwana z kontekstu
Coś mi się zdaje, że dalej było, że paraolimpiady są bez sensu - ktoś kto jest bardziej niepełnosprawny dostaje więcej punktów za swoje kalectwo. Jaka to rywalizacja? Dupna, taka rywalizacja. I co to daje? Nic nie daje. Jakie wzorce pokazuje? Jesteś większym inwalidą - masz lepiej.

Cóż. Wiele tak,ich wypowiedzi (nie tylko Korwina, choć jego często) tłumaczy się wyrwaniem z kontekstu

[201605161006]

Napisane przez Candy_lips

Homoseksualizm kiedyś uznawany za choroba, ja tak nie uważam. Uważam, że nie jest chorobą. No i fakt, został wykreślony przez nich z listy chorób, o tym wiedziałam i fajnie. No, ale co się jeszcze dowiedziałam czytając? No, że homoseksualiści wtedy napierali na tych z kongresu, szantażowali ich, agresywnie i oni pod naciskiem to skreślili. Nadal nie uważam homoseksualizmu jako chorobę, ale nie ukrywam, nie podoba mi się to, że doszło do tego pod kątem takich nacisków, jest to po prostu nie w porządku. Mogli czuć się niefajnie, ale żeby tak zmuszać, reagować taką agresją? Ech, to dla mnie przesada.

Powiedz, że nie tolerujesz tych przebierańców i innych klaunów z parad homo, to Cię ukamieniują. Serio, te ostentacyjne homo nic się nie różnią od bezmózgich dresów, stoją tylko po przeciwnej stronie barykady. Do normalnych homo nic nie mam, nawet przeciwko małżeństwom (tylko z wyłączeniem możliwości adopcji). Ale i tak przez homoszarżę zostanę zjechana od homofobów itd.

[Dzesika69]

Pomyślcie dziewczyny jaką energię seksualną uda się wytworzyć między parterami gdy posiadają skrajne różne poglądy polityczne. Ja z moim misiem nie możemy się doczekać aż wróci z pracy i mnie bezpardonowo dojedzie. Kontrolowany gwałt to nasz chleb powszedni.

[Leszy]

Napisane przez bizarrella

Gospodarka nie jest ważna dla większości osób, poniewaz jej nie rozumieją. Tylko płacą coraz więcej. Dla rządu głupi naród, to dobry naród.
Reszty nawet nie chce mi się komentowac..

Otóż to. Ludzie wolą zajmować się pożywką dla emocji, niż czymś, co ma namacalny wpływ na nasze życie. Gospodarka była, jest i będzie najważniejsza

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Candy_lips

Co do homoseksualizmu, to też nic do niego nie mam i nie rozumiem ludzi, którzy myślą, że zmienią orientację homoseksualną. Lekarze raczej wypowiadają się, że zmienić się nie da, poczytałam trochę o tym i wprawdzie są ludzie, którzy twierdzą, że są wyleczeni, bo zaufali Bogu i takie tam, taki wątek jest też w "Tam gdzie Ty" Picoult i ona bardzo dobrze to obrazuje. Tylko, ile prawdy w tym "wyleczeniu", to się nie da powiedzieć, bo nie wiedziałam żadnych danych na ten temat. Ja nie mam nic do homoseksualistów i nie rozumiem nienawiści wobec nich, ich miłość dla mnie nie jest w niczym gorsza. Nie są tez dla mnie gorszymi ludźmi, traktuje ich tak samo, choć wiadomo, czasem widok mógłby mnie jeszcze dziwić, ale to jedynie kwestia przyzwyczajenia, nie to, że to coś złego, bo nie.

Mnie śmieszy gadanie, że to nienaturalne i nie ma z tego dzieci! Hahaha, to może mamy zmusić homoseksualnych mężczyzn do zapładniania kobiet? Siup włączamy mu gejowskie porno i rzucamy na babę i patrzymy na cud NATURY :P I w ten oto piękny sposób unikniemy niżu demograficznego

[201605161006]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;46239681]Mnie śmieszy gadanie, że to nienaturalne i nie ma z tego dzieci! Hahaha, to może mamy zmusić homoseksualnych mężczyzn do zapładniania kobiet? Siup włączamy mu gejowskie porno i rzucamy na babę i patrzymy na cud NATURY :P I w ten oto piękny sposób ratujemy nasz przyrost [/QUOTE]

Z biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest patologią i nie jest naturalny, ale ze społecznego, o ile taki homoseksualista funkcjonuje normalnie w spoleczenstwie, a nie ostentacyjnie rzuca się, że on jest homo, że w ogole co to nie on, bo jest homo, to nie widze w tym żadnej patologii i nie mam nic przeciwko.

[Kretka666]

Napisane przez takasobie93

Dokładnie. A zobaczysz, zaraz na mój komentarz zleci się Demi, Patiasym i spółka i zacznie się homoszarża, albo masowe zgłaszanie do modów. Jeszcze nie widziałam tekstów w stylu ''jestem hetero, jestem kobietą i mam partnera płci męskiej/jestem mężczyzną i mam partnerkę płci kobiecej i jestem z tego dumna!!!''. Nie mówiąc już o wplataniu w wątki z innych działów, niż ''seks'' tematykę tego z kim i co robią itp. w łóżku.

A najśmieszniejsze jest to, że ja nic do homoseksualnych nie mam. Tak zostałam też wychowana. Ale jako, że zostałam też wychowana, że człowiek nie obściskuje się na oczach innych ludzi z partnerem (nieważne jakiej płci) , że zachowuje sprawy seksu i tego czy lubi maski z otworami czy różowe, pluszowe kajdanki dla siebie. I jak śmiem stwierdzić, że "iście w ślinę" mnie brzydzi równie ze strony homo, jak i heteroseksualnej - święte oburzenie, bo homo muszę tolerować Patrzeć i się podniecać Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich homoseksualistach, ale takich właśnie... wojujących. Szczerze mówiąc w "realu" akurat takich nie znam. Tylko takich normalnych, zwykłych, przeciętnych ludzi.

[201605161006]

Ja niedawno miałam nieprzyjemność słuchać i oglądać w busie skrajnie obrzydliwych, głupkowatych, ostentacyjnych homoseksualistów. W dużych miastach to jest widoczne. Chłoptasie w damskich ciuszkach to już, o ile nie mają makijażu, nikt nie zwraca na nich uwagi bo to już jest pewna norma.

[spoxziomek]

Każda kobieta popiera Korwina, bo tak naprawdę Korwina postulaty są typowo pro kobiecie i mówię tutaj też o tych obyczajowo-społeczenych. Na ręke kobiecie jest to, aby jej mąż zarabiał tyle, aby ona nie musiała pracować. Dzięki temu przy dzisiejszej technologi kobieta mogłaby w większości czasu poświęcić się swoim pasjom. Korwin-Mikke wielokrotnie potwierdzał, że uwielbia kobiety i uważa je za wspaniałe. Więcej kobiet niż mężczyzn głosuje na Korwina co potwierdza ten wątek. To jest forum skrajnie lewicowe, a mimo tego widać tu spore popracie dla Korwina. Przeciwko Korwinowi są jedynie sfrustrowane feministki, które i tak dobrze wiedzą, że nie mają szans na mężczyzne, który będzie charował. Normalne kobiety albo głosują na Korwina albo polityką w ogóle się nie interesują. Są jeszcze takie (oprócz feministek), które na prawdę wierzą w to, że każdy może mieć porówno, że ciągle będzie słoneczko świeciło i w ogóle raj na ziemi, bo przecież lewica mówi "podwyżki dla wszystkich, a tym bardziej tych najbiedniejszych". Takie duże dzieci te kobiety, które sobie żyją w swoim świecie i naprawdę w to wierzą. Z reguły, gdy trafią na mężczyzne rozsądnego to szybko im przechodzi.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez takasobie93

Z biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest patologią i nie jest naturalny, ale ze społecznego, o ile taki homoseksualista funkcjonuje normalnie w spoleczenstwie, a nie ostentacyjnie rzuca się, że on jest homo, że w ogole co to nie on, bo jest homo, to nie widze w tym żadnej patologii i nie mam nic przeciwko.

Ja mam podobnie. Rozumiem rozmawianie o orientacji w prywatnym gronie, ale po co wywlekać takie rzeczy publicznie? Na forum to normalne, bo dużo się tu mówi o seksualności, czy o własnych partnerach. Ale sama nie wyobrażam sobie wyjść na ulicę z hasłem dotyczącym moich osobistych spraw. Dotyczy to także spraw związanych z religią.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez spoxziomek

Każda kobieta popiera Korwina, bo tak naprawdę Korwina postulaty są typowo pro kobiecie i mówię tutaj też o tych obyczajowo-społeczenych. Na ręke kobiecie jest to, aby jej mąż zarabiał tyle, aby ona nie musiała pracować. Dzięki temu przy dzisiejszej technologi kobieta mogłaby w większości czasu poświęcić się swoim pasjom. Korwin-Mikke wielokrotnie potwierdzał, że uwielbia kobiety i uważa je za wspaniałe. Więcej kobiet niż mężczyzn głosuje na Korwina co potwierdza ten wątek. To jest forum skrajnie lewicowe, a mimo tego widać tu spore popracie dla Korwina. Przeciwko Korwinowi są jedynie sfrustrowane feministki, które i tak dobrze wiedzą, że nie mają szans na mężczyzne, który będzie charował. Normalne kobiety albo głosują na Korwina albo polityką w ogóle się nie interesują. Są jeszcze takie (oprócz feministek), które na prawdę wierzą w to, że każdy może mieć porówno, że ciągle będzie słoneczko świeciło i w ogóle raj na ziemi, bo przecież lewica mówi "podwyżki dla wszystkich, a tym bardziej tych najbiedniejszych". Takie duże dzieci te kobiety, które sobie żyją w swoim świecie i naprawdę w to wierzą. Z reguły, gdy trafią na mężczyzne rozsądnego to szybko im przechodzi.

Kolejny kuc robiący piękną antyreklamę swojemu krulowi

[Nuova]

Napisane przez takasobie93

Z biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest patologią i nie jest naturalny, ale ze społecznego, o ile taki homoseksualista funkcjonuje normalnie w spoleczenstwie, a nie ostentacyjnie rzuca się, że on jest homo, że w ogole co to nie on, bo jest homo, to nie widze w tym żadnej patologii i nie mam nic przeciwko.

Nienaturalne jest też latanie samolotem, bo człowiek nie został przez naturę obdarzony skrzydłami, a jednak wszyscy tą patologię uprawiają. Albo piją alkohol, który jest dla nich trucizną. Słaby argument.

Poza tym homoseksualizm występuje w naturze, Twój biologiczny punkt widzenia jest trochę niedoinformowany.

[201605161006]

Napisane przez Nuova

Nienaturalne jest też latanie samolotem, bo człowiek nie został przez naturę obdarzony skrzydłami, a jednak wszyscy tą patologię uprawiają. Albo piją alkohol, który jest dla nich trucizną. Słaby argument.

Poza tym homoseksualizm występuje w naturze, Twój biologiczny punkt widzenia jest trochę niedoinformowany.

Chyba nie zrozumiałaś co napisałam. Latanie samolotem nie ma nic do rzeczy. Po prostu homoseksualizm jest patologią biologii rozwoju. A to, że homoseksualizm występuje w naturze, nie znaczy, że nie jest patologią. Zespół Downa, czy inne choroby genetyczne, patologie rozwoju embrionalnego itd. itd. też występują w naturze i co, z tego powodu nazwiesz to normalnością, bo występuje w naturze? Wszystkie patologie występują w naturze, a są patologiami. Rusz głową, zanim tak arogancko odpowiesz.

[201607110949]

Napisane przez spoxziomek

Na ręke kobiecie jest to, aby jej mąż zarabiał tyle, aby ona nie musiała pracować. Dzięki temu przy dzisiejszej technologi kobieta mogłaby w większości czasu poświęcić się swoim pasjom. Korwin-Mikke wielokrotnie potwierdzał, że uwielbia kobiety i uważa je za wspaniałe.

No... nie.
Nie znam normalnej, zdrowej kobiety, która chciałaby się stać maskotką swojego faceta, utrzymanką co z nudów zajmuje się np. modelarstwem. Upokarzające. Nierozwojowe. Małpka w złotej klatce i regres.
I mówię to jako żona, która po urodzeniu dziecka nie wróciła od razu do pracy i zarobienie na dom należało do męża. Ot, przejściowa sytuacja, podyktowana dobrem dziecka.

[Kretka666]

Napisane przez Nuova

Nienaturalne jest też latanie samolotem, bo człowiek nie został przez naturę obdarzony skrzydłami, a jednak wszyscy tą patologię uprawiają. Albo piją alkohol, który jest dla nich trucizną. Słaby argument.

Poza tym homoseksualizm występuje w naturze, Twój biologiczny punkt widzenia jest trochę niedoinformowany.

To, że homoseksualizm występuje w naturze nie oznacza nagle, że jest biologicznie naturalny - człowiek też jest częścią natury, warto o tym pamiętać, nie trzeba się powoływać na kaczki i jelenie Podobnie nie jest naturalne urodzenie się bez nóg, bez rąk czy bez oczu - człowiek tak jakby jest wyposażony w te części z natury, a brak ich oznacza pewną patologię - np. chorobę, upośledzenie, itd. A JEST to społecznie akceptowalne. I dobrze, bo to i tak są ludzie.
Wiem, że słowo patologia jest straszne i w ogóle nie powinno się jego wymawiać - jak to, inwalidzi są patologią, co za baba wredna! - ale choroba NIE JEST naturalnym stanem rzeczy. No nie jest. Jest odstępstwem od naturalnego stanu, czyli zdrowia. A jako, że człowiek z natury ma się rozmnażać (nie MUSI, o czym świadczą pary heteroseksualne bez dzieci), żeby przedłużać swój gatunek - powinien dobierać się naturalnie w pary pozwalające mu zachować ten stan rzeczy i rozmnażać się. Samoloty nie są naturalne, bo człowiek je sobie wymyślił, bo będzie mu wygodniej. Nie wiem czemu porównywać to do kwestii orientacji, która ma więcej wspólnego z naturą niż z techniką i nikt jej sobie nie wymyślił, żeby było mu wygodniej (jak w przypadku samolotu).

[201605161006]

Napisane przez SALIX

No... nie.
Nie znam normalnej, zdrowej kobiety, która chciałaby się stać maskotką swojego faceta, utrzymanką co z nudów zajmuje się np. modelarstwem. Upokarzające. Nierozwojowe. Małpka w złotej klatce i regres.
I mówię to jako żona, która po urodzeniu dziecka nie wróciła od razu do pracy i zarobienie na dom należało do męża. Ot, przejściowa sytuacja, podyktowana dobrem dziecka.

Dokładnie, mało która chce siedzieć całe dnie w domu i mieć wolne.

[Kretka666]

Napisane przez takasobie93

Chyba nie zrozumiałaś co napisałam. Latanie samolotem nie ma nic do rzeczy. Po prostu homoseksualizm jest patologią biologii rozwoju. A to, że homoseksualizm występuje w naturze, nie znaczy, że nie jest patologią. Zespół Downa, czy inne choroby genetyczne, patologie rozwoju embrionalnego itd. itd. też występują w naturze i co, z tego powodu nazwiesz to normalnością, bo występuje w naturze? Wszystkie patologie występują w naturze, a są patologiami. Rusz głową, zanim tak arogancko odpowiesz.

[bizarrella]

Napisane przez spoxziomek

Każda kobieta popiera Korwina, bo tak naprawdę Korwina postulaty są typowo pro kobiecie i mówię tutaj też o tych obyczajowo-społeczenych. Na ręke kobiecie jest to, aby jej mąż zarabiał tyle, aby ona nie musiała pracować. Dzięki temu przy dzisiejszej technologi kobieta mogłaby w większości czasu poświęcić się swoim pasjom. Korwin-Mikke wielokrotnie potwierdzał, że uwielbia kobiety i uważa je za wspaniałe. Więcej kobiet niż mężczyzn głosuje na Korwina co potwierdza ten wątek. To jest forum skrajnie lewicowe, a mimo tego widać tu spore popracie dla Korwina. Przeciwko Korwinowi są jedynie sfrustrowane feministki, które i tak dobrze wiedzą, że nie mają szans na mężczyzne, który będzie charował. Normalne kobiety albo głosują na Korwina albo polityką w ogóle się nie interesują. Są jeszcze takie (oprócz feministek), które na prawdę wierzą w to, że każdy może mieć porówno, że ciągle będzie słoneczko świeciło i w ogóle raj na ziemi, bo przecież lewica mówi "podwyżki dla wszystkich, a tym bardziej tych najbiedniejszych". Takie duże dzieci te kobiety, które sobie żyją w swoim świecie i naprawdę w to wierzą. Z reguły, gdy trafią na mężczyzne rozsądnego to szybko im przechodzi.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Nikt nie broni kobietom pracować. Jeżeli uważacie, że jesteśmy lepsze od mężczyzn pokażcie to (jestem kobietą) Nieudolnie chcecie równych praw, które tak naprawdę zrobią z Was jeszcze bardziej słabe. Murzynom daję się wieksze prawa, w USA, przez to tworzy się duży margines społeczny. Po co pracować, jeżeli ktoś coś da, załatwi? Jeżeli będzie przywilej? Dając kobietom więcej przywilejów, osłabiacie je!!! Kiedyś pracowałam w pewnej firmie z facetami. I osiągałam lepsze wyniki od facetów. Jak chcesz to możesz. Jak jesteś nieudacznikiem, wymyslasz dyskryminację i robisz ustawę.
Amen

[spoxziomek]

Napisane przez SALIX

No... nie.
Nie znam normalnej, zdrowej kobiety, która chciałaby się stać maskotką swojego faceta, utrzymanką co z nudów zajmuje się np. modelarstwem. Upokarzające. Nierozwojowe. Małpka w złotej klatce i regres.
I mówię to jako żona, która po urodzeniu dziecka nie wróciła od razu do pracy i zarobienie na dom należało do męża. Ot, przejściowa sytuacja, podyktowana dobrem dziecka.

Sprowadzanie pracy mężczyzny do bycia sponsorem jest zwyczajnie obleśne. Widocznie lewicowe partie zdążyły już wyprać głowy kobietom mówiąc, że praca czyni wolną, a tylko żona pracująca na 3 etaty ma prawo nienazywać się sponsorowaną.

[201605161006]

Napisane przez Kretka666

To, że homoseksualizm występuje w naturze nie oznacza nagle, że jest biologicznie naturalny - człowiek też jest częścią natury, warto o tym pamiętać, nie trzeba się powoływać na kaczki i jelenie Podobnie nie jest naturalne urodzenie się bez nóg, bez rąk czy bez oczu - człowiek tak jakby jest wyposażony w te części z natury, a brak ich oznacza pewną patologię - np. chorobę, upośledzenie, itd. A JEST to społecznie akceptowalne. I dobrze, bo to i tak są ludzie.
Wiem, że słowo patologia jest straszne i w ogóle nie powinno się jego wymawiać - jak to, inwalidzi są patologią, co za baba wredna! - ale choroba NIE JEST naturalnym stanem rzeczy. No nie jest. Jest odstępstwem od naturalnego stanu, czyli zdrowia. A jako, że człowiek z natury ma się rozmnażać (nie MUSI, o czym świadczą pary heteroseksualne bez dzieci), żeby przedłużać swój gatunek - powinien dobierać się naturalnie w pary pozwalające mu zachować ten stan rzeczy i rozmnażać się. Samoloty nie są naturalne, bo człowiek je sobie wymyślił, bo będzie mu wygodniej. Nie wiem czemu porównywać to do kwestii orientacji, która ma więcej wspólnego z naturą niż z techniką i nikt jej sobie nie wymyślił, żeby było mu wygodniej (jak w przypadku samolotu).

Właśnie tak. Ale nie chodzi tu tylko o kwestie rozmnażania, po prostu homoseksualizm jest patologią rozwoju.

[Malagenia]

Nie, bo obydwoje go popieramy Już wyżej zostało wyjaśnione, co na prawdę miał na myśli mówiąc te słowa, które zostały wyrwane z kontekstu. Uważam jednak, że wiedząc o tym jak jego wypowiedzi są później traktowane powinien zmienić trochę ich styl i nie wyrażać się tak dosadnie. Zgadzam się z tym co napisali Leszy i Kretka.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez takasobie93

Dokładnie, mało która chce siedzieć całe dnie w domu i mieć wolne.

Nic nie wprowadza w stan depresyjny jak siedzenie w kółko w domu. Ja chcę pracować, mieć własne pieniądze i nie martwić się co się stanie, gdy zabraknie mężczyzny. Jestem osobą lubiącą towarzystwo innych ludzi, z którymi mogę wymienić spostrzeżenia, porozmawiać chociażby o moim zawodzie. Siedzenie w czterech ścianach non stop by mnie zabiło.

[67eve]

Skreśliłabym.

[201605161006]

Napisane przez spoxziomek

Sprowadzanie pracy mężczyzny do bycia sponsorem jest zwyczajnie obleśne. Widocznie lewicowe partie zdążyły już wyprać głowy kobietom mówiąc, że praca czyni wolną, a tylko żona pracująca na 3 etaty ma prawo nienazywać się sponsorowaną.

Nieprawda. Uważam, że to bardzo miłe, jeśli np. facet płaci za kino, za wycieczkę itd. I jeśli nie jest to na zasadzie wycieczki itp. za seks, tylko związek, randki etc. to nie ma w tym wcale sponsoringu. Po prostu każdy ma swój honor i nie chce być tylko na czyimś utrzymaniu, ale chociaż w jakimś tam stopniu dokładać się do budżetu, to raz, dwa, że praca, zakładając, że robimy coś rozwijającego/coś co lubimy/coś z czego się kształciliśmy, jest rozwijająca. Trzy, że przy takich pensjach, jedna pensja faceta nie starczy na utrzymanie rodziny, chyba że zarabia z 4 tys i wyżej, co jest rzadkością.

[201607110949]

Napisane przez spoxziomek

Sprowadzanie pracy mężczyzny do bycia sponsorem jest zwyczajnie obleśne. Widocznie lewicowe partie zdążyły już wyprać głowy kobietom mówiąc, że praca czyni wolną, a tylko żona pracująca na 3 etaty ma prawo nienazywać się sponsorowaną.

Na ręke kobiecie jest to, aby jej mąż zarabiał tyle, aby ona nie musiała pracować.
To może ja nie jestem kobietą? Czy jako mężczyzna, wiesz lepiej co wolę i czy mam przeprany mózg?

[Nuova]

Napisane przez takasobie93

Chyba nie zrozumiałaś co napisałam. Latanie samolotem nie ma nic do rzeczy. Po prostu homoseksualizm jest patologią biologii rozwoju. A to, że homoseksualizm występuje w naturze, nie znaczy, że nie jest patologią. Zespół Downa, czy inne choroby genetyczne, patologie rozwoju embrionalnego itd. itd. też występują w naturze i co, z tego powodu nazwiesz to normalnością, bo występuje w naturze? Wszystkie patologie występują w naturze, a są patologiami. Rusz głową, zanim tak arogancko odpowiesz.

W związku z tym uważasz, że osoby z chorobą Downa na przykład nie powinny się z nią obnosić? Nie powinno być akcji propagujących tolerancję takich osób? Nie powinni mieć dodatkowych praw/takich samych praw jak inni? Skoro to taka sama choroba/patologia jak homoseksualizm. Tylko szczerze.

[Kretka666]

Napisane przez Nuova

W związku z tym uważasz, że osoby z chorobą Downa na przykład nie powinny się z nią obnosić? Nie powinno być akcji propagujących tolerancję takich osób? Nie powinni mieć dodatkowych praw/takich samych praw jak inni? Skoro to taka sama choroba/patologia jak homoseksualizm. Tylko szczerze.

Osoby z zespołem Downa nie mają takich samych praw jak zdrowi ludzie, chyba, że źle wiem - poprawcie mnie. Nie są częściowo ubezwłasnowolnieni, jak dzieci? Mówię o takim bardziej zaawansowanym zespole, nie praktycznie niewidocznym, gdzie dziecko chodzi do szkoły i normalnie funkcjonuje w społeczeństwie - w końcu taka osoba sobie poradzi bez dodatkowych praw i akcji propagujących tolerancję.
Co do akcji-tolerancji. Nie zauważyłam, żeby przyczyniały się do zwiększenia tejże. Może bardziej wskazują na istnienie problemu, podkreślają go; osoby, które nie były świadome mogą się czegoś dowiedzieć. Ale czy nagle zostaniemy przyjaciółmi tych ludzi? Niekoniecznie. Uświadamia problem, nie rozwiązuje go.

Generalnie osoba z zespołem nie musi się specjalnie dodatkowo obnosić ze swoją chorobą, bo najczęściej ją chociażby widać