Emigracja - czy warto?

[onomatopejka]

.

[201710231223]

A mogłabyś zdradzić jaki to kraj? Bo jest różnica między UK a np. Egiptem.

[kamilaaa3]

Moim zdaniem oferta pracy za granicą powinna być sprawdzona i pewna. Jednak jeśli nie masz wątpliwości rozważ je jeszcze. Nie odpowiadaj pracodawcy teraz. Dowiedz się więcej o tym pracodawcy itd. Może chłopak Ci pomoże skoro już tam siedzi w tym kraju?
Tęsknota jest ogromna! Nie unikniesz tego...
Jeśli będziesz siedziała za granicą już dłuższy czas to zacznie Ci brakować rodziny rodzinnego miasta i przyjaciół...
Życie na emigracji wiąże się również z wysokimi na ogół zarobkami. Sama napomknęłaś o tym. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy, zależy gdzie mieszkasz i jakie masz priorytety.

[Sunnivaa]

Tak sie odniosę do poprzedniczki - nie odczuwam ŻADNEJ tęsknoty za Polska. Zostawiłam mamę, rodzeństwo, rozstałam sie z chłopakiem (po roku związku), przyjaciół. Tutaj przyjechałam sama. Nie mam żadnego "homesick". Ba, jak byłam w Polsce pare dni temu, pierwszy raz od pol roku, to brakowalo mi troche UK Ja sie nigdy nie osiedlam ani nic, wiec dla mnie zmienianie środowiska to nic wielkiego. Czyli da sie uniknąć tęsknoty za domem. O ile jest sie kims tak bezuczuciowym jak ja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[onomatopejka]

.

[201609062117]

Szwajcaria nie jest daleko a emigracja wcale nie musi oznaczać, że już nigdy Twa stopa nie postanie w Polsce zawsze możesz pobyć rok czy dwa i jeżeli warunki życia i szwajcarska rzeczywistość (jest stanowczo inna od polskiej i to nie tylko pod względem zarobkowym) nie będzie Ci odpowiadać po prostu wrócisz.

Co do tematu, ja mogę powiedzieć, że warto i to bardzo. Tylko że mi wiele rzeczy (począwszy od polityki przez kościół a skończywszy na polskiej mentalności) nie odpowiadało i jednego czego mogłabym załować to tego, że nie wyemigrowałam wcześniej.

[Butterfly_27]

Napisane przez onomatopejka

Chodzi mi o Szwajcarię. Chciałabym mieć takie odczucia jak Sunnivaa, ale chyba niestety będę bardzo tęsknić, bo mimo że jeszcze nie podjęłam decyzji to już momentami mam łzy w oczach jak pomyślę, że musiałabym to wszystko zostawić. Boję się, że długo mi zajmie zanim się przuzwyczaję.

Mój tak wyjechał do Niemiec, musiał się w tydzień zdecydować czy chce i od razu wyjechać. Najpierw sam pracował 10 miesięcy a potem myśmy dojechali, teraz mieszkamy razem ponad 2 lata. Nie żałujemy, owszem brakuje mi tu rodziny, ale patrząc na brak pracy w PL i możliwości rozwoju w jego kierunku to wolimy zostać w DE Ma pracę jaką lubi i w swoim fachu. Do PL jeździmy 2-3 razy w roku. Co do przyzwyczajenia, to ja się do dzisiaj nie przyzwyczaiłam, dla mnie to wymaga czasu, ale jak patrzę na to co się dzieje w PL to za nic tam nie wrócę
Obecnie pomagam naszym dobrym znajomym z Pl, facet przyjechał z Pl mając tam dośc dobrą pracę, obecnie pracuje od 1,5 miesiąca w DE a po świętach ma zamiar ściągnąć tu swoją żonę. Nie narzeka, że tu przyjechał, wiadomo początki są ciężkie ale myślę, że warto.

[SOCKI]

Napisane przez onomatopejka

Hej dziewczyny. Dostałam propozycję dość dobrej chyba pracy za granicą. Podejrzane wydaje mi się jedynie to, że pracodawca wymaga bym stawiła się u niego już za 2 tygodnie. W kraju z którego otrzymałam propozycję mieszka mój chłopak. Jednak czy warto porzucić bieżącą pracę, rodzinę i znajomych dla pracy teoretycznie lepszej i lepiej płatnej, ale mimo wszystko ryzykownej? Co o tym sądzicie? Czy życie na emigracji nie ma zbyt wielu wad (jak np. tęsknota za bliskimi)? Z góry dziękuję za opinie.

Co to za praca? Gdzie miałabyś mieszkać? W jakim kantonie?

Pytam, bo Szwajcaria ma restrykcyjne wymagania co do wydawania permitów i pozwoleń na pracę i nie wydaje mi się, żeby Twój pracodawca mógł to załatwić w dwa tygodnie.

[martynusia222]

Myślę, że warto wyemigrować. Jeśli Ci się nie spodoba to zawsze możesz wrócić. Ja nie tęsknię za Polską aż tak bardzo, najbardziej tęsknię za rodziną.
Inna sprawa, że dobrze się zastanów co do tej konkretnej oferty pracy, żebyś nie została oszukana.

[Sunnivaa]

Także ogólem emigracje polecam - ale nie dla każdego. Niektórzy za bardzo tęsknią, dla innych to jest za duża zmiana i nie umieją sie zaklimatyzowac i nigdy nie beda czuli sie jak u siebie. Ja nie jestem jakas ślepa fanka Anglii, nie wydaje mi sie zeby to było moje miejsce na ziemii, ale jeszcze gorzej czuje sie w Polsce, wiec moze po studiach gdzies dalej polecę. Szwajcaria nie jest daleko (chociaz loty drogie), mozna spróbować, ale nie wiem czy aż na takiego spontana i do niepewnej pracy? Nie lepiej zeby twój chłopak załatwił ci jakieś rozmowy kwalifikacyjne i Cie ściągnął czy cos?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aussiewoman]

Szwajcaria to specyficzny kraj. Zwyczaje tam panujące znacznie odbiegają od innych krajów europejskich. Może warto byłoby zabezpieczyć się, tutaj wziąć urlop wypoczynkowy, albo nawet bezpłatny na miesiąc, dwa..i potem zdecydować i drastycznych zmianach?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez aussiewoman

Szwajcaria to specyficzny kraj. Zwyczaje tam panujące znacznie odbiegają od innych krajów europejskich.

Np. jakie?

[201609062117]

Napisane przez aussiewoman

Szwajcaria to specyficzny kraj. Zwyczaje tam panujące znacznie odbiegają od innych krajów europejskich. Może warto byłoby zabezpieczyć się, tutaj wziąć urlop wypoczynkowy, albo nawet bezpłatny na miesiąc, dwa..i potem zdecydować i drastycznych zmianach?

podczas prawie miesięcznego pobytu nie zauważyłam znacznych różnic, jest trochę bardziej restrykcyjnie, ale też bez przesady. Szwajcaria kojarzy mi się z DE tak za 50lat.

[Aditu_]

Napisane przez pinkswan

Co do tematu, ja mogę powiedzieć, że warto i to bardzo. Tylko że mi wiele rzeczy (począwszy od polityki przez kościół a skończywszy na polskiej mentalności) nie odpowiadało i jednego czego mogłabym załować to tego, że nie wyemigrowałam wcześniej.

Zgadzam sie w 100%
Poza tym Mieszkam w niemczech prawie od 2 lat, na święta mi sie zatesknilo(po 1,5 roku) to pojechałam do pl... Po tygodniu miałam juz dosyć, znowu 2 lata przerwy, chyba
Emigracje polecam


Nie wiem jak dokładnie tam z życiem, ludźmi, o tej różnicy co do innych krajów europejskich tez nie słyszałam, wiec proponowałabym ci wątek w "emigrantkach" o Szwajcarii, tam mozesz sie dopytać o szczegóły

[onomatopejka]

.

[SOCKI]

Napisane przez onomatopejka

Kanton Zürich. Praca biurowa, administracyjna. Mieszkać będę ze znajomymi chłopaka i z nim.

Niestety nie mogę znaleźć takiego forum, chyba jest ich zbyt mało, by zakładać wątek :-(

Jest wątek na podforum emigrantek na wizażu.

Skoro planujesz mieszkać ze znajomymi chłopaka i z nim niech się dowiedzą u właściciela mieszkania czy on się zgadza na jeszcze jedną osobę w mieszkaniu. Będziesz potrzebowała listu/e-maila od właściciela mieszkania, że wyraża na to zgodę.

[Ania384]

W ciemno bym nie jechała, ale jak masz tam gdzie pracować i z kim jechać to jak najbardziej. Ja wyjechałam z chłopakiem kilka lat temu i jesteśmy w UK do dzisiaj. Żyje nam się na przyzwoitym poziomie, niczego nam nie brakuje, a w Polsce bywało różnie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ja nie zaluje, ze wyjechalam, za granica latwiej mi sie rozwijac, mam wiecej pieniedzy. Jedyny minus to taki, ze wcale nie tak latwo wziac urlop na 2 tygodnie i sobie poleciec do Polski, bo czesto ma sie placone za wypracowane godziny, a rachunki tez trzeba oplacic. Takze raczej trzeba sie liczyc ze spedzaniem wiekszosci swiat itp. bez rodziny, a przynajmniej na poczatku. No chyba, ze od razu dostanie sie super umowe- ja na razie pracuje na pol etatu, dorabiam sobie, bo jeszcze studiuje, wiec nie mam szans na jakas super prace z super umowa- ale caly czas na pewno nie chcialabym pracowac na takim przeliczniku.

[misthy]

wedlug mnie warto.

ja juz spedzilam za granica ok 2 lat.tesknilam za rodzina i przyjaciolmi ale za to wrocilam z kasa. terazw maju wyjezdzam spowrotem. wiadomo ze na stale nie wyobrazam sobie wyjechac za granice ale tak zeby dorobic jak najbardziej

[Aditu_]

A ja sobie nie wyobrażam wyjazdu nie na stałe... Jakos nie uśmiecha mi sie żyć na walizkach, albo z myślą ze nie zostanę tu dłużej, jak tu sobie ułożyć życie...

[InesInes]

Ja uważam, że warto spróbować. Przecież granicy nie zamkną i w razie czego zawsze można wrócić. A taki wyjazd zawsze wzbogaci i może być przygodą. Jak Ci się spodoba to zostaniesz a jak nie to nie ;-).

[chwast]

Emigracja nie oznacza, ze twoja przeszłość i życie przestaje istnieć. Po prostu żyjesz w innym kraju, wsiąść w samolot jakby co to nie problem.
Z reszta wiem, ze moje pokolenie nie bedzie niec nawet emerytury, nie ma sensu zatem tyrać i ciułać bo nie na tym życie polega. Przynajmniej nie moje.


Wysłane przez tapatalk

[favianna]

Napisane przez onomatopejka

Co to za praca? Gdzie miałabyś mieszkać? W jakim kantonie?

Kanton Zürich. Praca biurowa, administracyjna. Mieszkać będę ze znajomymi chłopaka i z nim.

Pytam, bo Szwajcaria ma restrykcyjne wymagania co do wydawania permitów i pozwoleń na pracę i nie wydaje mi się, żeby Twój pracodawca mógł to załatwić w dwa tygodnie.

Z tym nie ma problemu - pozwolenie załatwia się osobiście po podpisaniu kontraktu.

Szwajcaria to specyficzny kraj. Zwyczaje tam panujące znacznie odbiegają od innych krajów europejskich. Może warto byłoby zabezpieczyć się, tutaj wziąć urlop wypoczynkowy, albo nawet bezpłatny na miesiąc, dwa..i potem zdecydować i drastycznych zmianach?

Rozmyślam taką opcję bardzo poważnie.

Nie wiem jak dokładnie tam z życiem, ludźmi, o tej różnicy co do innych krajów europejskich tez nie słyszałam, wiec proponowałabym ci wątek w "emigrantkach" o Szwajcarii, tam mozesz sie dopytać o szczegóły

Niestety nie mogę znaleźć takiego forum, chyba jest ich zbyt mało, by zakładać wątek :-(

Nie wiem jak wygląda prawo w Szwajcarii ale np ja lecialam do Irlandii na cito. Dostałam 3 dni na decyzję i około tygodnia na przylot. Umowę miałam podpisana przed przylotem na miejsce. U mnie jeśli dostaje permanentny kontrakt to i tak w tym jest jakiś okres próbny. Okres wypowiedzenia zależy od stażu pracy i do 5 lat są to 2 tyg. Wiec te 2 tyg mogą z tego wynikać ze kogoś dramatycznie poszukuja, ale to tylko moje gdybanie bo nie wiem jakie jest szwajcarskie prawo pracy.
Co do samego wyjazdu. Masz tam chłopaka, to już ponad połowa sukcesu, bo nie będziesz się czuć całkiem sama. Ja również miałam mojego partnera na miejscu i lecialam od razu do pracy. Decyzję musisz podjąć sama, choć jak pamiętam mój wyjazd to rozmawiałam wtedy chyba z wszystkimi znajomymi i rodzina.
Jeśli możesz podpisać kontrakt mailowo to miałabyś najbezpieczniejsza opcje.
Z mojego punktu widzenia warto wyjechać. Nie będziesz już potem ta sama osoba, tyle rzeczy zobaczysz i tyle nowych rzeczy będziesz mogła się nauczyć

[onomatopejka]

.

[favianna]

Napisane przez onomatopejka

Jeśli możesz podpisać kontrakt mailowo to miałabyś najbezpieczniejsza opcje.
Z mojego punktu widzenia warto wyjechać. Nie będziesz już potem ta sama osoba, tyle rzeczy zobaczysz i tyle nowych rzeczy będziesz mogła się nauczyć

Dzięki między innymi takim postom jak ten decyzja podjęta- jadę! Kontrakt już podpisany Oby się wszystko ułożyło po mojej myśli.

Powodzenia!
I ostatnia rada na drogę: bądź wobec siebie i tej sytuacji cierpliwa. Zwłaszcza na początku może być ciężko, bo zaczniesz żyć w innym świecie niż znasz i musisz się go nauczyć. Baby steps i cierpliwość, zobaczysz że warto!

[InesInes]

Napisane przez favianna

Powodzenia!
I ostatnia rada na drogę: bądź wobec siebie i tej sytuacji cierpliwa. Zwłaszcza na początku może być ciężko, bo zaczniesz żyć w innym świecie niż znasz i musisz się go nauczyć. Baby steps i cierpliwość, zobaczysz że warto!

Zawsze jest najtrudniej na początku. Podobno w nowym kraju pierwszy rok jest najtrudniejszy a potem to już z górki. Powodzenia!

[onomatopejka]

.

[SOCKI]

Napisane przez onomatopejka

Liczę się z tym, że będzie ciężko. Obawiam się zwłaszcza problemów językowych. Dzięki za wsparcie dziewczyny!

Jeśli mówisz po angielsku w Zurychu nie będziesz miała żadnych problemów językowych. No może tylko taki, że Zurych nie sprzyja nauce niemieckiego

[MonikaFaustyna]

Uważam, że warto, gdy:
1. Masz już nagraną pracę w sprawdzonej firmie. Nie firmie X, która może okazać się obozem pracy, domem publicznym, czy innym strasznym miejscem.
2. Znasz przynajmniej język angielski w stopniu umożliwiającym dogadać się z drugim człowiekiem.
3. Jesteś otwarta na różnice kulturowe.

Mieszkałam z mężem i córką w Holandii. Kraj całkiem fajny, mili ludzie, ogólnie nie było źle. Chwilę byliśmy w Polsce, a teraz mieszkamy w Niemczech, w Saksonii. W zasadzie, to nasza emigracja jest bardziej na papierze, bo mieszkamy w polsko-niemieckim mieście granicznym . Mąż pracuje w DE, ja w PL i jest spoko . Jedynie znajomych nam brakuje. Czemu się tak miotamy po świecie? Lubimy zmiany i korzystać z możliwości dzisiejszych otwartych granic. Miasto, w którym mieszkamy, od zawsze mi się podobało. Jest małe i pełne uroku. Pracuję w biurze, mam kontakt z klientami z Polski, Niemiec, Anglii, Holandii i innych krajów, jakie się zgłoszą . Branża: hotelarstwo i gastronomia. Na dzień dzisiejszy myślę, że to nasze miejsce na ziemi, gdzie mamy możliwość rozwoju. Rodzinę mamy bardzo blisko, bo 1,5h jazdy samochodem. Ze znajomymi jest gorzej, bo sporo z nich wyemigrowało w świat...w najlepszym wypadku rozjechali się po Polsce.

[201610310857]

Onomatopejka, mieszkam w SZwajcarii, jak chcesz to napisz mi na priw wiecej szczegolow, to moze cos doradze.
Wygooglowalas dana firme, pracodawce? Do ktorej czesci Szwajcarii? Mowisz w tamtejszym jezyku? Wszystko bedzie legalnie, bo jesli nie to w Szwarcarii w prace na czarno bym sie nie bawila, bo moglby wyniknac z tego powazne konsekwencje,

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Edit, doczytalam, ze decyzja podjeta
Powodzenia w nauce jezyka bo wg mnie on jest tutaj najwazniejszy)