Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.72

[cansada]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja zazwyczaj odlewam trochę płynu, który jest w przepisie, trochę cukru, czasem mąki, do tego suche drożdże i zaczyn można zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wlasnie robie. Mam. Wrazenie ze lepiej beda rosly

[Karola 87]

Napisane przez cansada

Ja przez wiele lat robilam z suchych wg. proporcji w przepisach. Tutaj tylko w jednym ze sklepow chyba sa drodze swieze I to nie zawsze. No a teraz to pomarzyc mozna. Z wygody zawsze mam suche. I zawsze wychodzilo.... A teraz jak kryzys to cos szwankuje.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------



Ja na szczescie nikogo nie spotykam. Nie ma mozliwosc... Ale trzeba sie chyba zaczac ogarniac z samego rana.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------




Ja zazwyczaj rozrabiam suche z cieplym mlekiem I odrobina cukru. Zeby sie dobrze rozpuscily. No u mnie cieplo jest wiec nie podgrzewam misy z ciastem. Zazwyczaj wyrastalo, raz szybciej, raz woln8ej ale roslo. Chociaz rano chmury az do popoludnia. Teraz siedze na tarasie w sloneczku... Za jakies30 min bedzie zachod slonca I temp szybko spadnie.

Napisane przez oliwia18

Suche tylko od razu do mąki, z drożdzy w kostce zawsze zaczyn inaczej nigdy mi nie wyszło

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja zazwyczaj odlewam trochę płynu, który jest w przepisie, trochę cukru, czasem mąki, do tego suche drożdże i zaczyn można zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez cansada

Tak wlasnie robie. Mam. Wrazenie ze lepiej beda rosly

Dziewczyny to ja tez tak sprobuje
A pytanie co zrobic zeby chleb był dluzej swiezy ( tzn tak samo dobry pod koniec drugiej doby?) i zeby tak sie nie kruszył?
Ja nigdy nie piekłam a teraz zaczełam

[cansada]

Napisane przez Karola 87

Dziewczyny to ja tez tak sprobuje
A pytanie co zrobic zeby chleb był dluzej swiezy ( tzn tak samo dobry pod koniec drugiej doby?) i zeby tak sie nie kruszył?
Ja nigdy nie piekłam a teraz zaczełam

moj chleb sie nie kruszy a zawijam w lniana sciereczke i wkladam do szafki na talerz tak aby mogl oddychac. albo do chlebaka . Zalezy gdzie jestem...ale najlepszy swiezy!!!1 z samym maslem mozna jesc!

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

nastawilam zakwas......zobaczymy...p onoc za 4 dni mozna piec!

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez cansada

Tak wlasnie robie. Mam. Wrazenie ze lepiej beda rosly

Może dlatego, że mają więcej czasu na uaktywnienie się?

Próbowałam kilka razy pięć chleb, ale za każdym razem było dno. W ogóle ciasto drożdżowe to moja zmora... Pizzę jeszcze zrobię, ale trudniejsze działania to już mnie przerastają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karola 87]

Cansada - ja też trzymam owinięty ściereczką

Kilaneczka - rozumiem dla mnie chleb to też trudny wypiek.niby szybko, bo wyrabiasz a potem niby tylko rośnie a jakoś nie mam wyczucia.moj pierwszy chleb słabo wyrósł a jeszcze wzięłam za duża foremkę i był płaski tym samym dołączył do grona:

Gumowego plaskiego biszkopta

Sernika który wypłynął z blachy

Uciekającej galaretki z sernika na zimno

Gumowych bez - z bezą to mam live/ hate relationship - czasem idealne a czasem brązowa guma

I mimo takich wpadek czasem piekę



Wrzucam też swoje denko. Wszytkie produkty pełnowymiarowe mi się sprawdziły, kilka to kolejne opakowania. Z probek to lirene był ok taki otulający a Garnier porażka - niby piszą że pod makijaż a to po dwóch godzinach dalej mi się kleiło na twarzy.

[AnoIi]

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).



W czwartek wybieraliśmy kolor elewacji przez telefon

co za czasy
generalnie to jest tak, że jak złapię ten badziew, to z moimi chorobami nie pociągnę długo. Także samopoczucie mam mega średnie.



Zdrówka Wam życzę!

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Podrzucam przepis na najprostsze bułki. Może się przyda

https://www.mojewypieki.com/przepis/...ki-sniadaniowe
Szybkie, bezproblemowe, każdemu wyjdą. Robię z tego ciasta pizzę, ślimaczki, bułki itd. Wyrabiam je mikserem/ hakami. Do ciasta dodajemy 7g suchych drożdży, czyli całą paczkę.

[Aabelia]

Napisane przez AnoIi

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).



W czwartek wybieraliśmy kolor elewacji przez telefon

co za czasy
generalnie to jest tak, że jak złapię ten badziew, to z moimi chorobami nie pociągnę długo. Także samopoczucie mam mega średnie.



Zdrówka Wam życzę!

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Podrzucam przepis na najprostsze bułki. Może się przyda

https://www.mojewypieki.com/przepis/...ki-sniadaniowe
Szybkie, bezproblemowe, każdemu wyjdą. Robię z tego ciasta pizzę, ślimaczki, bułki itd. Wyrabiam je mikserem/ hakami. Do ciasta dodajemy 7g suchych drożdży, czyli całą paczkę.

Nie żałuj, że będziesz miała płytę. Na początku musiałam się nauczyć gotować, ale po 5 latach po przeprowadzce, pierwszą rzeczą, o której myślałam było odłączenie gazowej i montaż naszej. Jest dużo bezpieczniejsza w domu Co do płyty nie polecę, bo u mnie w dalszym ciągu działa stara, nieindukcyjna

Lodówkę większą Ja mam chłodziarkę z dużą strefą zero (trzy szuflady) i oddzielną zamrażarkę w innym pomieszczeniu. Pomimo, że teraz jesteśmy w dwie osoby nie zamieniłabym na mniejsze. W zabudowie, w lodówce kiedyś spadł mi jogurt. Kilkanaście godzin czyściłam bo musiałam rozkręcać zabudowę . Dlatego następne była wolnostojąca

Duuuużo zdrówka

Kolor na elewacji trzeba pomalować/ zrobić próbki w różnych miejscach i zobaczyć jak wygląda. (w zależności od podłoża i natężenia światła).[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[

Napisane przez Karola 87

Cansada - ja też trzymam owinięty ściereczką

Kilaneczka - rozumiem dla mnie chleb to też trudny wypiek.niby szybko, bo wyrabiasz a potem niby tylko rośnie a jakoś nie mam wyczucia.moj pierwszy chleb słabo wyrósł a jeszcze wzięłam za duża foremkę i był płaski tym samym dołączył do grona:

Gumowego plaskiego biszkopta

Sernika który wypłynął z blachy

Uciekającej galaretki z sernika na zimno

Gumowych bez - z bezą to mam live/ hate relationship - czasem idealne a czasem brązowa guma

I mimo takich wpadek czasem piekę



Wrzucam też swoje denko. Wszytkie produkty pełnowymiarowe mi się sprawdziły, kilka to kolejne opakowania. Z probek to lirene był ok taki otulający a Garnier porażka - niby piszą że pod makijaż a to po dwóch godzinach dalej mi się kleiło na twarzy.

Za denko

[korinka3]

Napisane przez AnoIi

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).



W czwartek wybieraliśmy kolor elewacji przez telefon

co za czasy
generalnie to jest tak, że jak złapię ten badziew, to z moimi chorobami nie pociągnę długo. Także samopoczucie mam mega średnie.



Zdrówka Wam życzę!

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Podrzucam przepis na najprostsze bułki. Może się przyda

https://www.mojewypieki.com/przepis/...ki-sniadaniowe
Szybkie, bezproblemowe, każdemu wyjdą. Robię z tego ciasta pizzę, ślimaczki, bułki itd. Wyrabiam je mikserem/ hakami. Do ciasta dodajemy 7g suchych drożdży, czyli całą paczkę.

co za czasy nastały... ja też stoję z niektórymi pracami... zamówienie z ikei złożone tydzień temu i dostawa w przyszłym tygodniu, a do tego braki
Lodówka wolnostojąca i uwierz wcale nie jest aż taka pojemna dlatego nie wyobrażam sobie w zabudowie.
Używam płyty z ikei od prawie miesiąca i jestem zauroczona szybko się gotuje, łatwo myje, nie nagrzewają się garnki i bezpieczeństwo, nie zamieniłabym się już :niee:
Teraz szukam krzeseł na taras i leżaków, mamy stół z ikei i chce coś dopasować:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/aepplar...ejca-40208531/
ale ceny zabijają, krzeseł x6 + poduszki..

Mieliśmy 2 wyceny pergoli - metalowej i drewnianej, również ceny zabijają o dziwo drewniana tańsza, ale i tak się chyba nie zdecydujemy, czasy teraz nie pewne, nie wiadomo co będzie, a wydatków co nie miara. W tym tyg wchodzi gościu robić podbitkę pod wiatą, sąsiad zrobił i mega ładnie do wyszło.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

może któraś ma i poleca, albo nie?


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Karola 87

Cansada - ja też trzymam owinięty ściereczką

Kilaneczka - rozumiem dla mnie chleb to też trudny wypiek.niby szybko, bo wyrabiasz a potem niby tylko rośnie a jakoś nie mam wyczucia.moj pierwszy chleb słabo wyrósł a jeszcze wzięłam za duża foremkę i był płaski tym samym dołączył do grona:

Gumowego plaskiego biszkopta

Sernika który wypłynął z blachy

Uciekającej galaretki z sernika na zimno

Gumowych bez - z bezą to mam live/ hate relationship - czasem idealne a czasem brązowa guma

I mimo takich wpadek czasem piekę



Wrzucam też swoje denko. Wszytkie produkty pełnowymiarowe mi się sprawdziły, kilka to kolejne opakowania. Z probek to lirene był ok taki otulający a Garnier porażka - niby piszą że pod makijaż a to po dwóch godzinach dalej mi się kleiło na twarzy.

Bardzo dobrze, nie ma co się poddawać mnie też żelatyna nie lubi

[cansada]

Napisane przez AnoIi

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).



W czwartek wybieraliśmy kolor elewacji przez telefon:mur:

co za czasy
generalnie to jest tak, że jak złapię ten badziew, to z moimi chorobami nie pociągnę długo. Także samopoczucie mam mega średnie.



Zdrówka Wam życzę!

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Podrzucam przepis na najprostsze bułki. Może się przyda

https://www.mojewypieki.com/przepis/...ki-sniadaniowe
Szybkie, bezproblemowe, każdemu wyjdą. Robię z tego ciasta pizzę, ślimaczki, bułki itd. Wyrabiam je mikserem/ hakami. Do ciasta dodajemy 7g suchych drożdży, czyli całą paczkę.

W domu na T mamy tylko prad wiec sila rzeczy plyty elektryczne. Nauczylam sie na nicb gotowac ale czasami to gaz lepszy jak szybko trzeba zwiekszyc plomien czy tez szybko zmniejszyc. Na pkytach tego nie zrobisz.
W jednym mieszkaniu w K. Mam indukcje I myslalam ze juz ciagnie ostatnim tchnieniem I bedzie do wymiany. Byla na wyposazenie mieszkania ktore kupilam. Az przyjechala siostra z Es gdzie uzywa jndukcji od lat I mowi ze one tak wlasnie glosne sa zazwyczaj chyba ze kupisz najdrozszej modele to nieco ciszej pracuja. Szczerze mi to np przeszkadza bo mam tzw kuchnie otwarta na salon. Ale w osobnych kuchniach moze byc OK. Noni wiadomo garnki I Patel ie pewniebedziesz musiala wymieniac.

Duzo zdrowia I uwazaj na siebie. Dom zawsze mozna pozni3j pomalowac. My juz kilka razy malowalismy. Nawet lubie malowac do my....

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez korinka3

może któraś ma i poleca, albo nie?

JYSK? Mam, polecam, przesiedzieliśmy na pomoście całe zeszłoroczne lato. A jeśli na nie rzucisz wywłoczkę (tak pieszczotliwie nazywam te "dywaniki" w kształcie baranich skórek), to nawet jesienią było ciepło w dupkę


Powiem wam, że znów się cieszę, że mam hektar podwórka i las rzut beretem. Mimo że na ten okres zjechała do nas rodzina, to miejsca wystarcza dla wszystkich, jest gdzie od siebie i odsapnąć, a i odezwać się do kogoś też można... O takim jednym, który z nudów już zwertykulował i grabi trawnik (czego ja szczerze nie znoszę) już nie wspominam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[korinka3]

Napisane przez KiLaNeCzKa

JYSK? Mam, polecam, przesiedzieliśmy na pomoście całe zeszłoroczne lato. A jeśli na nie rzucisz wywłoczkę (tak pieszczotliwie nazywam te "dywaniki" w kształcie baranich skórek), to nawet jesienią było ciepło w dupkę


Powiem wam, że znów się cieszę, że mam hektar podwórka i las rzut beretem. Mimo że na ten okres zjechała do nas rodzina, to miejsca wystarcza dla wszystkich, jest gdzie od siebie i odsapnąć, a i odezwać się do kogoś też można... O takim jednym, który z nudów już zwertykulował i grabi trawnik (czego ja szczerze nie znoszę) już nie wspominam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jysk - w takim razie jadę kupić dzisiaj

[Oktawiaaa]

Napisane przez korinka3

co za czasy nastały... ja też stoję z niektórymi pracami... zamówienie z ikei złożone tydzień temu i dostawa w przyszłym tygodniu, a do tego braki
Lodówka wolnostojąca i uwierz wcale nie jest aż taka pojemna dlatego nie wyobrażam sobie w zabudowie.
Używam płyty z ikei od prawie miesiąca i jestem zauroczona szybko się gotuje, łatwo myje, nie nagrzewają się garnki i bezpieczeństwo, nie zamieniłabym się już :niee:
Teraz szukam krzeseł na taras i leżaków, mamy stół z ikei i chce coś dopasować:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/aepplar...ejca-40208531/
ale ceny zabijają, krzeseł x6 + poduszki..

Mieliśmy 2 wyceny pergoli - metalowej i drewnianej, również ceny zabijają o dziwo drewniana tańsza, ale i tak się chyba nie zdecydujemy, czasy teraz nie pewne, nie wiadomo co będzie, a wydatków co nie miara. W tym tyg wchodzi gościu robić podbitkę pod wiatą, sąsiad zrobił i mega ładnie do wyszło.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

może któraś ma i poleca, albo nie?


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------




Bardzo dobrze, nie ma co się poddawać mnie też żelatyna nie lubi

Myślałam, że z moim zamówieniem jest coś nie tak, ale widzę, że ogólnie Ikea ma przestój.
Ja zamówienie złożyłam tydzień temu o 7 rano, a do tej pory żadnego info...

[cansada]

Napisane przez korinka3

co za czasy nastały... ja też stoję z niektórymi pracami... zamówienie z ikei złożone tydzień temu i dostawa w przyszłym tygodniu, a do tego braki
Lodówka wolnostojąca i uwierz wcale nie jest aż taka pojemna dlatego nie wyobrażam sobie w zabudowie.
Używam płyty z ikei od prawie miesiąca i jestem zauroczona szybko się gotuje, łatwo myje, nie nagrzewają się garnki i bezpieczeństwo, nie zamieniłabym się już :niee:
Teraz szukam krzeseł na taras i leżaków, mamy stół z ikei i chce coś dopasować:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/aepplar...ejca-40208531/
ale ceny zabijają, krzeseł x6 + poduszki..

Mieliśmy 2 wyceny pergoli - metalowej i drewnianej, również ceny zabijają o dziwo drewniana tańsza, ale i tak się chyba nie zdecydujemy, czasy teraz nie pewne, nie wiadomo co będzie, a wydatków co nie miara. W tym tyg wchodzi gościu robić podbitkę pod wiatą, sąsiad zrobił i mega ładnie do wyszło.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

może któraś ma i poleca, albo nie?


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------




Bardzo dobrze, nie ma co się poddawać mnie też żelatyna nie lubi

Meble ogrodowe, tarasowe sa drogue. A jak juz zdecydujesz na twarde drew o egzotyczne to ceny zabijaja. Ale..... U mnie warunki ekstremalne sa I mam na tarasie w pelnym sloncu tropikalnym ktore operuje caly rok komplet z drewna tropikalnego stol 8 krzesel. Nadmienie ze 13 lat temu kupilam uzywane bo to bylo 30%ceny sklepowej a ludzie wyorzedawali sie. Do dzis sluzby I pewnie jeszcze spokojnie z 10 lat bedzie OK. Raz do roku albo jak mamy czas jest konserwowane z filtrami UV I olejami. Lezaki tez mamy z drewna twardego po tym jak plastikowe za 100 euro jeden trzeba bylo Co 2 /3 lata wymieniac. Po szukaj moze ktos sprzedaje cos uzywanego w dobrym stanie. Bo za nowe zestaw to trzeba z kasy sporej wyskoczyc.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez KiLaNeCzKa

JYSK? Mam, polecam, przesiedzieliśmy na pomoście całe zeszłoroczne lato. A jeśli na nie rzucisz wywłoczkę (tak pieszczotliwie nazywam te "dywaniki" w kształcie baranich skórek), to nawet jesienią było ciepło w dupkę


Powiem wam, że znów się cieszę, że mam hektar podwórka i las rzut beretem. Mimo że na ten okres zjechała do nas rodzina, to miejsca wystarcza dla wszystkich, jest gdzie od siebie i odsapnąć, a i odezwać się do kogoś też można... O takim jednym, który z nudów już zwertykulował i grabi trawnik (czego ja szczerze nie znoszę) już nie wspominam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez sie ciesze ze moge dookola domu pochodzic. Ludzie w mieszkaniach maja bardzo ciezko. A jak ktos ma male mieszkanie to pewni3 sytuacja napieta jest czasem.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Karola za denko brawa.

Ja dzis zaatakowalam ogrod..... A kaktusy mnie...

[Aabelia]

EL
Przy zakupie kremu pod oczy Advanced Night Repair Eye Supercharged Complex drugi otrzymasz w prezencie! Dodaj 2 sztuki kremu pod oczy do koszyka, a rabat naliczy się automatycznie.
I nawet miniatury jakieś są

[Agunia001]

Napisane przez AnoIi

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).

A co nie tak z indukcją? Ja mam i uwielbiam, za nic nie wróciłabym do gazu czy elektrycznej starego typu (płyta elektryczna).
Lodówki zobacz samsung - jest taka linia niby do zabudowy a jak wolnostojąca - nie wiem jak wytłumaczyć, one są proste, fajnie wjeżdzają w miejsce zabudowy, my tak zrobiliśmy - mamy całą ścianę w szarej zabudowie i w to wjechała lodówka w inoxie
o taka:
https://www.euro.com.pl/lodowki-do-z...6r8899sr.bhtml

[cansada]

Rozprawilam sie z kaktusami...jestem z siebie dumna.
Jutro posadze je gdzies przy drodze za domem. A male moze wrzuce do donic...

[KiLaNeCzKa]

Też polecam lodówki samsung. Co prawda moją mam od lipca, ale jestem zadowolona. Jako że lodu bardzo rzadko używam, to wybrałam opcję z dystrybutorem wody. Aktualnie, jak mam w domu 6 osób, które siedzą w domu, więc jedzenia jest multum, to w miarę wszystko się mieści (moja ma 2m wysokości). A przez to, że jest tak wysoka to jest genialnym schowkiem na słodycze. Wrzucam na lodówkę, a reszta nie widzi, że coś tam jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cansada]

Napisane przez Agunia001

A co nie tak z indukcją? Ja mam i uwielbiam, za nic nie wróciłabym do gazu czy elektrycznej starego typu (płyta elektryczna).
Lodówki zobacz samsung - jest taka linia niby do zabudowy a jak wolnostojąca - nie wiem jak wytłumaczyć, one są proste, fajnie wjeżdzają w miejsce zabudowy, my tak zrobiliśmy - mamy całą ścianę w szarej zabudowie i w to wjechała lodówka w inoxie
o taka:
https://www.euro.com.pl/lodowki-do-z...6r8899sr.bhtml

A moglby mnie ktos oswiecic z uzytkownikow jaka roznica pomiedzy plytami elektryczymi ( ceramicznymi) a indukcyjnymi bo wg mnie prawie zadna. Mam nowoczesne plyty elektryczne (ceramiczne) I jak gotowalam na indukcji w kraku to generalnie bardzo mala roznica. Ale wole dopytac bo byc moze pradu mniej zre albo cus.... Jedno wiem na pewno odzwyczailam sie od gotowania na gazie I jak mialam kilka razy obiad do zrobienia na gazie to wylaczalam za szybko I styglo zamiast trzymac cieplo.

[AnoIi]

Napisane przez Aabelia

Nie żałuj, że będziesz miała płytę. Na początku musiałam się nauczyć gotować, ale po 5 latach po przeprowadzce, pierwszą rzeczą, o której myślałam było odłączenie gazowej i montaż naszej. Jest dużo bezpieczniejsza w domu Co do płyty nie polecę, bo u mnie w dalszym ciągu działa stara, nieindukcyjna

Lodówkę większą Ja mam chłodziarkę z dużą strefą zero (trzy szuflady) i oddzielną zamrażarkę w innym pomieszczeniu. Pomimo, że teraz jesteśmy w dwie osoby nie zamieniłabym na mniejsze. W zabudowie, w lodówce kiedyś spadł mi jogurt. Kilkanaście godzin czyściłam bo musiałam rozkręcać zabudowę . Dlatego następne była wolnostojąca

Duuuużo zdrówka

Kolor na elewacji trzeba pomalować/ zrobić próbki w różnych miejscach i zobaczyć jak wygląda. (w zależności od podłoża i natężenia światła).[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[


Za denko

Ja już wariuję od tego wyboru Dziś z kolei stwierdziłam, że może jednak wezmę w zabudowie osobno chłodziarkę i osobno zamrażarkę.



Elewacja będzie jaka będzie. Trudno. Przyjechały dziś wiadra z tynkiem na budowę. Wszystkim steruję z domu. Mam tylko nadzieję, że nie wyjdzie jakiś majtkowy kolor
Doszłam do wniosku, że najważniejsze, aby miał kto w tym domu mieszkać

Napisane przez korinka3

co za czasy nastały... ja też stoję z niektórymi pracami... zamówienie z ikei złożone tydzień temu i dostawa w przyszłym tygodniu, a do tego braki
Lodówka wolnostojąca i uwierz wcale nie jest aż taka pojemna dlatego nie wyobrażam sobie w zabudowie.
Używam płyty z ikei od prawie miesiąca i jestem zauroczona szybko się gotuje, łatwo myje, nie nagrzewają się garnki i bezpieczeństwo, nie zamieniłabym się już :niee:
Teraz szukam krzeseł na taras i leżaków, mamy stół z ikei i chce coś dopasować:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/aepplar...ejca-40208531/
ale ceny zabijają, krzeseł x6 + poduszki..

Mieliśmy 2 wyceny pergoli - metalowej i drewnianej, również ceny zabijają o dziwo drewniana tańsza, ale i tak się chyba nie zdecydujemy, czasy teraz nie pewne, nie wiadomo co będzie, a wydatków co nie miara. W tym tyg wchodzi gościu robić podbitkę pod wiatą, sąsiad zrobił i mega ładnie do wyszło.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

może któraś ma i poleca, albo nie?


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------




Bardzo dobrze, nie ma co się poddawać mnie też żelatyna nie lubi

Mam nadzieję, że to szaleństwo się niedługo skończy.

Napisane przez cansada

W domu na T mamy tylko prad wiec sila rzeczy plyty elektryczne. Nauczylam sie na nicb gotowac ale czasami to gaz lepszy jak szybko trzeba zwiekszyc plomien czy tez szybko zmniejszyc. Na pkytach tego nie zrobisz.
W jednym mieszkaniu w K. Mam indukcje I myslalam ze juz ciagnie ostatnim tchnieniem I bedzie do wymiany. Byla na wyposazenie mieszkania ktore kupilam. Az przyjechala siostra z Es gdzie uzywa jndukcji od lat I mowi ze one tak wlasnie glosne sa zazwyczaj chyba ze kupisz najdrozszej modele to nieco ciszej pracuja. Szczerze mi to np przeszkadza bo mam tzw kuchnie otwarta na salon. Ale w osobnych kuchniach moze byc OK. Noni wiadomo garnki I Patel ie pewniebedziesz musiala wymieniac.

Duzo zdrowia I uwazaj na siebie. Dom zawsze mozna pozni3j pomalowac. My juz kilka razy malowalismy. Nawet lubie malowac do my....

nie znoszę jak mi coś gdzieś brzęczy
My nie będziemy malować elewacji. Wzięliśmy tynk barwiony, więc malowanie odpada.

Napisane przez Agunia001

A co nie tak z indukcją? Ja mam i uwielbiam, za nic nie wróciłabym do gazu czy elektrycznej starego typu (płyta elektryczna).
Lodówki zobacz samsung - jest taka linia niby do zabudowy a jak wolnostojąca - nie wiem jak wytłumaczyć, one są proste, fajnie wjeżdzają w miejsce zabudowy, my tak zrobiliśmy - mamy całą ścianę w szarej zabudowie i w to wjechała lodówka w inoxie
o taka:
https://www.euro.com.pl/lodowki-do-z...6r8899sr.bhtml

Ja nie mam i nie miałam nigdy, więc nie wiem o co chodzi. Niby pole wydziela szkodliwe i brzęczy.
A lodówka, którą polecasz to właśnie ta, którą wybrałam jako opcję bez zabudowy. Bardzo pojemna jest w stosunku do tych w zabudowie. Tylko, że ja będę miała klasyczną kuchnię i nie wiem, czy taki inox będzie mi pasować. Biję się z myślami. Powiedz mi proszę, czy nie za mało masz półeczek w środku? Bo w stosunku do tej, którą mam teraz w zabudowie wydaje mi się malutko. I najważniejsze, czy jest cicha?

Napisane przez cansada

Rozprawilam sie z kaktusami...jestem z siebie dumna.
Jutro posadze je gdzies przy drodze za domem. A male moze wrzuce do donic...

Dałaś im popalić

Napisane przez KiLaNeCzKa

Też polecam lodówki samsung. Co prawda moją mam od lipca, ale jestem zadowolona. Jako że lodu bardzo rzadko używam, to wybrałam opcję z dystrybutorem wody. Aktualnie, jak mam w domu 6 osób, które siedzą w domu, więc jedzenia jest multum, to w miarę wszystko się mieści (moja ma 2m wysokości). A przez to, że jest tak wysoka to jest genialnym schowkiem na słodycze. Wrzucam na lodówkę, a reszta nie widzi, że coś tam jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karola 87]

Napisane przez Aabelia

Nie żałuj, że będziesz miała płytę. Na początku musiałam się nauczyć gotować, ale po 5 latach po przeprowadzce, pierwszą rzeczą, o której myślałam było odłączenie gazowej i montaż naszej. Jest dużo bezpieczniejsza w domu Co do płyty nie polecę, bo u mnie w dalszym ciągu działa stara, nieindukcyjna

Lodówkę większą Ja mam chłodziarkę z dużą strefą zero (trzy szuflady) i oddzielną zamrażarkę w innym pomieszczeniu. Pomimo, że teraz jesteśmy w dwie osoby nie zamieniłabym na mniejsze. W zabudowie, w lodówce kiedyś spadł mi jogurt. Kilkanaście godzin czyściłam bo musiałam rozkręcać zabudowę . Dlatego następne była wolnostojąca

Duuuużo zdrówka

Kolor na elewacji trzeba pomalować/ zrobić próbki w różnych miejscach i zobaczyć jak wygląda. (w zależności od podłoża i natężenia światła).[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[


Za denko

dziekuje

Napisane przez korinka3

co za czasy nastały... ja też stoję z niektórymi pracami... zamówienie z ikei złożone tydzień temu i dostawa w przyszłym tygodniu, a do tego braki
Lodówka wolnostojąca i uwierz wcale nie jest aż taka pojemna dlatego nie wyobrażam sobie w zabudowie.
Używam płyty z ikei od prawie miesiąca i jestem zauroczona szybko się gotuje, łatwo myje, nie nagrzewają się garnki i bezpieczeństwo, nie zamieniłabym się już :niee:
Teraz szukam krzeseł na taras i leżaków, mamy stół z ikei i chce coś dopasować:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/aepplar...ejca-40208531/
ale ceny zabijają, krzeseł x6 + poduszki..

Mieliśmy 2 wyceny pergoli - metalowej i drewnianej, również ceny zabijają o dziwo drewniana tańsza, ale i tak się chyba nie zdecydujemy, czasy teraz nie pewne, nie wiadomo co będzie, a wydatków co nie miara. W tym tyg wchodzi gościu robić podbitkę pod wiatą, sąsiad zrobił i mega ładnie do wyszło.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

może któraś ma i poleca, albo nie?


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------




Bardzo dobrze, nie ma co się poddawać mnie też żelatyna nie lubi

dziekuje

Napisane przez cansada

Meble ogrodowe, tarasowe sa drogue. A jak juz zdecydujesz na twarde drew o egzotyczne to ceny zabijaja. Ale..... U mnie warunki ekstremalne sa I mam na tarasie w pelnym sloncu tropikalnym ktore operuje caly rok komplet z drewna tropikalnego stol 8 krzesel. Nadmienie ze 13 lat temu kupilam uzywane bo to bylo 30%ceny sklepowej a ludzie wyorzedawali sie. Do dzis sluzby I pewnie jeszcze spokojnie z 10 lat bedzie OK. Raz do roku albo jak mamy czas jest konserwowane z filtrami UV I olejami. Lezaki tez mamy z drewna twardego po tym jak plastikowe za 100 euro jeden trzeba bylo Co 2 /3 lata wymieniac. Po szukaj moze ktos sprzedaje cos uzywanego w dobrym stanie. Bo za nowe zestaw to trzeba z kasy sporej wyskoczyc.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Tez sie ciesze ze moge dookola domu pochodzic. Ludzie w mieszkaniach maja bardzo ciezko. A jak ktos ma male mieszkanie to pewni3 sytuacja napieta jest czasem.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Karola za denko brawa.

Ja dzis zaatakowalam ogrod..... A kaktusy mnie...

dziekuje

Napisane przez cansada

Rozprawilam sie z kaktusami...jestem z siebie dumna.
Jutro posadze je gdzies przy drodze za domem. A male moze wrzuce do donic...

Ja bije sie z myslami czy załatwic zakupy czy jechac do carrefoura ( bony mam ) - chce zrobic zakupy na cały mc zanim zacznie sie szalenstwo swiateczne i poswiateczne uderzenie epidemii. A jutro ponoc nowe ograniczenia..

[cansada]

Napisane przez AnoIi

Ja już wariuję od tego wyboru Dziś z kolei stwierdziłam, że może jednak wezmę w zabudowie osobno chłodziarkę i osobno zamrażarkę.



Elewacja będzie jaka będzie. Trudno. Przyjechały dziś wiadra z tynkiem na budowę. Wszystkim steruję z domu. Mam tylko nadzieję, że nie wyjdzie jakiś majtkowy kolor
Doszłam do wniosku, że najważniejsze, aby miał kto w tym domu mieszkać




Mam nadzieję, że to szaleństwo się niedługo skończy.

nie znoszę jak mi coś gdzieś brzęczy
My nie będziemy malować elewacji. Wzięliśmy tynk barwiony, więc malowanie odpada.



Ja nie mam i nie miałam nigdy, więc nie wiem o co chodzi. Niby pole wydziela szkodliwe i brzęczy.
A lodówka, którą polecasz to właśnie ta, którą wybrałam jako opcję bez zabudowy. Bardzo pojemna jest w stosunku do tych w zabudowie. Tylko, że ja będę miała klasyczną kuchnię i nie wiem, czy taki inox będzie mi pasować. Biję się z myślami. Powiedz mi proszę, czy nie za mało masz półeczek w środku? Bo w stosunku do tej, którą mam teraz w zabudowie wydaje mi się malutko. I najważniejsze, czy jest cicha?


Dałaś im popalić

Ta plyta brzeczy wysokimi tonami troche glosniej niz elektryczne odstraszacze na gryzonie. Tzn ja tak to odbieram. Jestem wyczulona na wysokie tony w zwiazku z problemami jakie mialam z uchem. Ale znam ludzi ktorzy nic nie slysza....ja jestem wyczulona.
Stad tez nie polecam nikomu lodowki plus zamrazarka osobno jako szafa z Aristona bo wg mnie glosno chodza obydwa sprzety. a razem to juz jest zle. Byz moze zabudowa potrafi wyciszyc sprzety. nie wiem nie testowalam. Przy czym ja lubie cisze odwyklam od halasu miasta np. ten halas w blokach, na ulicy w centrum miasta innym nie przeszkadza a ja szukam spokojnego miejsca. Zbyt duzo czasu w halasie mnie meczy, m.in galerie handlowe.

[AnoIi]

Napisane przez cansada

Ta plyta brzeczy wysokimi tonami troche glosniej niz elektryczne odstraszacze na gryzonie. Tzn ja tak to odbieram. Jestem wyczulona na wysokie tony w zwiazku z problemami jakie mialam z uchem. Ale znam ludzi ktorzy nic nie slysza....ja jestem wyczulona.
Stad tez nie polecam nikomu lodowki plus zamrazarka osobno jako szafa z Aristona bo wg mnie glosno chodza obydwa sprzety. a razem to juz jest zle. Byz moze zabudowa potrafi wyciszyc sprzety. nie wiem nie testowalam. Przy czym ja lubie cisze odwyklam od halasu miasta np. ten halas w blokach, na ulicy w centrum miasta innym nie przeszkadza a ja szukam spokojnego miejsca. Zbyt duzo czasu w halasie mnie meczy, m.in galerie handlowe.

mam podobnie. Nie znoszę jak mi coś gdzies buczy, brzęczy, tyka. Prze kilka lat, raz na jakiś czas coś buczało mi w sypialni. Tylko ja to słyszałam, sprać nie mogłam. Wynosiłam się do salonu. Doprowadzało mnie to do szału. Okazało się, że to drgania z piorunochronu. Na szczęście już naprawili.

[AnoIi]

Napisane przez Karola 87

dziekuje




dziekuje




dziekuje





Ja bije sie z myslami czy załatwic zakupy czy jechac do carrefoura ( bony mam ) - chce zrobic zakupy na cały mc zanim zacznie sie szalenstwo swiateczne i poswiateczne uderzenie epidemii. A jutro ponoc nowe ograniczenia..

Jak muszę to wychodzę do sklepów przez samym zamknięciem. Może nie wszystko jest, ale ludzi jak na lekarstwo.

[cebulki]

Stosował ktoś zachwalany w internetach krem pod oczy Paese?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez Karola 87

dziekuje




dziekuje




dziekuje





Ja bije sie z myslami czy załatwic zakupy czy jechac do carrefoura ( bony mam ) - chce zrobic zakupy na cały mc zanim zacznie sie szalenstwo swiateczne i poswiateczne uderzenie epidemii. A jutro ponoc nowe ograniczenia..

W Crf spokojnie: duzo przestrzeni, malo ludzi. Przynajmniej u nas

[Aabelia]

Napisane przez AnoIi

mam podobnie. Nie znoszę jak mi coś gdzies buczy, brzęczy, tyka. Prze kilka lat, raz na jakiś czas coś buczało mi w sypialni. Tylko ja to słyszałam, sprać nie mogłam. Wynosiłam się do salonu. Doprowadzało mnie to do szału. Okazało się, że to drgania z piorunochronu. Na szczęście już naprawili.

Ja mam wolnostojące Liebhera i niestety chłodziarka do cichych nie należy, ale słychać tylko w nocy, co nie przeszkadza, bo na górze w sypialniach nie słyszę

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Cześć wszystkim

Napisane przez AnoIi

Cześć dziewczyny!
Pomyślałam, że doradzicie coś w temacie sprzętu do kuchni. Czytam o płytach indukcyjnych i coraz bardziej żałuję, że gazu do kuchni nie pociągnęłam. Macie coś godnego polecenia? Coś co nie brzęczy?

Waham się między lodówką w zabudowie (mały środek, ale pięknie wygląda), a wolnostojącą (brzydko wygląda, ale pakowna).


W czwartek wybieraliśmy kolor elewacji przez telefon

co za czasy
generalnie to jest tak, że jak złapię ten badziew, to z moimi chorobami nie pociągnę długo. Także samopoczucie mam mega średnie.


Zdrówka Wam życzę!

Co do kuchenki, to mam indukcyjną. Wcześniej miałam do czynienia z elektryczną i gazową. Indukcja ZNACZNIE lepsza niż gaz, podobna do elektrycznej. Mam firmy AEG i cóż - brzęczy Ale jakoś mi to nie przeszkadza. Zagłuszam okapem
Co do lodówki. Z doświadczenia powiem tak - lepiej wybrać praktyczniejsze rozwiązanie. Pies trącał estetykę. Zresztą mnie nie podoba się lodówka w szafie, ale to oczywiście indywidualna sprawa. Brałabym większą i wolnostojącą.


A w kwestii zdrowia - coś mnie od paru dni męczy suchy kaszel Wcześniej nie czułam się zbyt dobrze - miałam dreszcze i czułam się jakoś tak... osłabiona. Ale gorączki nie było, bólu mięśni też nie. Wypiłam parę razy na noc gripex czy co to tam jest, i czuję się dobrze, ale w sobotę dostałam tego dziwnego kaszlu. Chcę być królową, ale bez korony ! Nigdzie nie łażę - żeby nie było.

Czy tylko mnie wkurza nowa szata graficzna i 'nawigacja' na stronie Sephory ? Wszystko mi tam jakoś pływa, rusza się...masakra to jest, kto to wymyślił ? Poza tym jak wpisuję kod pocztowy wiochy, na której teraz mieszkam, to twierdzi, że coś takiego nie istnieje i narzuca mi kod wioski sąsiedniej Nie mogłam złożyć zamówienia przez to.

Na szczęście

[cansada]

Napisane przez AnoIi

mam podobnie. Nie znoszę jak mi coś gdzies buczy, brzęczy, tyka. Prze kilka lat, raz na jakiś czas coś buczało mi w sypialni. Tylko ja to słyszałam, sprać nie mogłam. Wynosiłam się do salonu. Doprowadzało mnie to do szału. Okazało się, że to drgania z piorunochronu. Na szczęście już naprawili.

jak zaczely sie problemy moje to wlasnie w nocy slyszalam takie wysokie dzwieki jak bylo cicho. Tylko ja slyszalam..... chociaz TZ tez wyczulony na halas. Dopiero po kilku dniach skojarzylam ze to moje szumy uszne : hahaha: normalnie odglosy dnia tlumily te szumy a w pedzie w jakim wowczas zylam to chwili spokoju nie bylo dopiero jak kladlam sie spac. no i wyszlo, szumy ucha byly spowodowane zaburzeniami krazenia krwi w mozgu ktore to wplywalo na ucho srodkowe i stad takie dzwieki. po leczeniu to moje prawe ucho jest strasznie wrazliwe na wysokie dzwieki. a juz wizyta w dziale miesnym/rbnym/czy sery gdzie sa te wszelkie lampy owadobojcze to dla mnie koszmar jest.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87708597]Cześć wszystkim





Co do kuchenki, to mam indukcyjną. Wcześniej miałam do czynienia z elektryczną i gazową. Indukcja ZNACZNIE lepsza niż gaz, podobna do elektrycznej. Mam firmy AEG i cóż - brzęczy Ale jakoś mi to nie przeszkadza. Zagłuszam okapem
Co do lodówki. Z doświadczenia powiem tak - lepiej wybrać praktyczniejsze rozwiązanie. Pies trącał estetykę. Zresztą mnie nie podoba się lodówka w szafie, ale to oczywiście indywidualna sprawa. Brałabym większą i wolnostojącą.


A w kwestii zdrowia - coś mnie od paru dni męczy suchy kaszel Wcześniej nie czułam się zbyt dobrze - miałam dreszcze i czułam się jakoś tak... osłabiona. Ale gorączki nie było, bólu mięśni też nie. Wypiłam parę razy na noc gripex czy co to tam jest, i czuję się dobrze, ale w sobotę dostałam tego dziwnego kaszlu. Chcę być królową, ale bez korony ! Nigdzie nie łażę - żeby nie było.

Czy tylko mnie wkurza nowa szata graficzna i 'nawigacja' na stronie Sephory ? Wszystko mi tam jakoś pływa, rusza się...masakra to jest, kto to wymyślił ? Poza tym jak wpisuję kod pocztowy wiochy, na której teraz mieszkam, to twierdzi, że coś takiego nie istnieje i narzuca mi kod wioski sąsiedniej Nie mogłam złożyć zamówienia przez to.

Na szczęście [/QUOTE]


duzo zdrowia!!!!! Oby szybko kaszel przeszedl.
Dla wszystkich zdrowia zycze.

Ja nawet na S. nie wchodze odkad sie zaczely problemy. Mysle ze marki selektywne beda musialy niezle promocje zrobic aby utrzymac jako taka sprzedaz. Przyklad chyba ze wczoraj EL 2 kremy w cenie jednego....gdzie kiedys 30% znizi to oferta roku byla.

[Angel_007]

Napisane przez cansada

A moglby mnie ktos oswiecic z uzytkownikow jaka roznica pomiedzy plytami elektryczymi ( ceramicznymi) a indukcyjnymi bo wg mnie prawie zadna. Mam nowoczesne plyty elektryczne (ceramiczne) I jak gotowalam na indukcji w kraku to generalnie bardzo mala roznica. Ale wole dopytac bo byc moze pradu mniej zre albo cus.... Jedno wiem na pewno odzwyczailam sie od gotowania na gazie I jak mialam kilka razy obiad do zrobienia na gazie to wylaczalam za szybko I styglo zamiast trzymac cieplo.

Płyty ceramiczne działają na zasadzie nagrzewania się (w środku jest grzałka), grzeją nawet jak nic na nich nie stoi. Trzeba uważać żeby czegoś nie postawić, np. plastikowego i nie włączyć palnika. Indukcyjna grzeje tylko jak stoi na niej odpowiedni garnek. Nagrzewa się moim zdaniem mniej wokół garnka niż ceramiczna. Najlepiej to widać jak coś wykipi, np. mleko: u moich rodziców na ceramicznej masakra, straszny smród spalenizny i właściwie zdrapywanie resztek, u mnie na indukcyjnej trzeba było zetrzeć mokrą szmatką i już

[cansada]

Napisane przez Angel_007

Płyty ceramiczne działają na zasadzie nagrzewania się (w środku jest grzałka), grzeją nawet jak nic na nich nie stoi. Trzeba uważać żeby czegoś nie postawić, np. plastikowego i nie włączyć palnika. Indukcyjna grzeje tylko jak stoi na niej odpowiedni garnek. Nagrzewa się moim zdaniem mniej wokół garnka niż ceramiczna. Najlepiej to widać jak coś wykipi, np. mleko: u moich rodziców na ceramicznej masakra, straszny smród spalenizny i właściwie zdrapywanie resztek, u mnie na indukcyjnej trzeba było zetrzeć mokrą szmatką i już

Dzieki za lopatologie!!! tak myslalam ze tylko nagrzewaniem sie roznia. Dla mnie osobiscie w uzytkowaniu nie ma roznicy. Bardzo rzadko cos mi wykipi, ale jak juz sie tak stanie to spokojnie schodzi przetarte wilgotna szmatka. jak sie zapiecze przy gulaszu itp. to po prostu stosuje pianke do piekarnikow i za 10 minut sciereczka w ruch i wszystko idealnie schodzi. Polecam! Teraz jak wiem ze one tak brzecza dziwnie, nawet z AEG to nie zdecydowalabym sie ze wzgledu na halas. Ale to sa osobiste preferencje i wiadomo wszystko wychodzi pozniej w uzytkowaniu.