Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[klada]

Napisane przez ImmortalLover

Klada - powodzenia : * jako włosomanaczka pewnie zachycasz włosami, więc nie zwróci uwagi na taki pyci-pyci problemik zwłaszcza jak go zamalujesz.
Jadłam ost czekolade. Ciekawe czy będzie armagedon :/

no a jak, wlosy to moj atut

[ImmortalLover]

no przecież
mam poukrywane wszystko zaraz pod skórą :/ kusi, żeby wycisnąć więszkość wągrów, ale nie dam się.
Myślałam nad maseczką z drożdży. Pomoze?

[dontknow]

immortallove, tak za pierwszym razem to zadna maseczka nie dziala. zeby zauwazyc jakies wieksze efekty, to trzeba przede wszystkim pouzywac ich kilka razy. zreszta... ja tam nie jestem zwolenniczka maseczek i wole sie nie wypowiadac ;p


kuuurde, myslalam, ze sie wczoraj pacne w leb!
na sile wyciskalam jednego pryszcza i nie wycisnelam, a strupa mam takiego, ze widac z odleglosci kilometra ;|
a niedlugo mam wizyte u dermy i chcialam jej pokazac, jak moja cera ostatnio sie poprawila^ no ale okres przychodzi i musial swoje zrobic ; (

[fossa]

Napisane przez ImmortalLover

no przecież
mam poukrywane wszystko zaraz pod skórą :/ kusi, żeby wycisnąć więszkość wągrów, ale nie dam się.
Myślałam nad maseczką z drożdży. Pomoze?

Chodzi o zaskorniki zamkniete ?
Chyba lepszy bylby piling. albo ta maseczka synergen z rosmana jest mega mocna przynjamniej w zapachu ale mysle ze ten smrod przeklada sie tez na skuteczne dzialanie.

A moja pseudo-torbiel zniknela tzn. zostala wycisnieta a jak! wyszlo z niej duzo krwi... ale serio sie przestraszylam jej wielkosci i to ze byla pod skora a mimo to odstawala mi znacznie... heh i tak sie wystraszylam ze 2 dni tego nie ruszulam ale pozniej zrobilam swoje .EHHHH

[ImmortalLover]

Wiem, że po jednym razie nie będzie efektów ;-) dlatego jestem gotowa do dłuższej akcji.
Nie odróżniam zamkniętych od otwartych :/ czarne kropki, z reguły wychodzą węzyki białe

[kasia9513]

zamknięte to takie małe grudki a otwarte to czarne kropeczki

[ImmortalLover]

czyli otwarte
tzn otwarte

[Trinu08]

Mi na policzku gulka wyskoczyła ale troszkę wycisnęłam to białe tylko.A teraz wysuszam Brevoxylem ....niedlugo kawitacja mnie czeka tylko trzeba zaleczyc te ropniaki ;/

[dell87]

Postanowiłam sobie pod koniec roku, że nie będe wyciskać niczego na twarzy! narazie jest dobrze!
Boże jaka to różnica! teraz wiem, że moje problemy z wypryskami to wszystko przez wyciskanie! teraz nie wyskakują mi żadne czerwone kropki. Wągry wiadomo są ale też ich nie wyciskam.
Gdy tylko mam na to ochotę to od razu zajmuję się czymś innym, choćby nie wiem co, uciekam z łazienki aż się kurzy!
Opłaca się wziąć się w garść a wygląd twarzy się za to odwdzięczy
Pozdrawiam i 3mam za Was kciuki.

[ImmortalLover]

Sama siebie kuszę. Oglądam policzki w lusterku i w ogóle, ale nie ruszam nic...

[201607040946]

hej, dziewczyny, dajcie mi kopniaka albo pobijcie albo cokolwiek - bo nie potrafię przestać! ciągle wyskakuja mi paskudne grudki na linii brody, z lewej strony, i nie umiem nic z tym nie robić, musze zawsze wyciskać, a potem już jest tylko gorzej, az mi policzek puchnie:p ala:

[Butelka]

Kochane, przyłączam się do was! Koniec z tym! Już nie wytrzymuję nerwowo! Co prawda, zawsze wyciskałam bardzo ostrożnie i nie mam żadnych trwałych śladów, ale 2 dni po wyciskaniu zawsze tak mnie dołowały ( czerwone placki!!Yhh), że nawet wyciśnięty wągr mnie nie pocieszał

[klada]

A czy mozna przesuszac tylko krosty spirytusem?
Czy to moze jeszcze pogorszyc?

[kasia9513]

a ja dzisiaj wycisnęłam jedną krostę ale za to dwie inne zostawiłam w spokoju

[Funiak]

Moje postanowienie noworoczne brzmialo zeby trzymac palce z daleka od wszystkich krostek i jakos sie tego trzymam mimo ze czasami ulegam "pokusie" : P a juz szczegolnie ciezko mi sie powstrzymac tym krostkom ktore robia mi sie na plecach a wlasnie to tych powinnam jak najbardziej nie draznic : S

[tynas]

zabrzmi to jak użalanie nad sobą...
Nie mogę już wytrzymać ze swoją cerą! niby bylo już ladnie,wszystko sę goilo,wczoraj bylam u dermy w związku ze strasznie suchą cerą(o trądziku nic nie wspomniala ,więc jakoś to musialo wyglądać...) a dzisiaj dorwalam się do wszystkiego... teraz chodzę zasmarowana jakimiś maściami i chce mi się plakać...(prawdopodobnie coś mnie zapchalo,tu stawiam na puder sypki Virtual...) z drugiej strony jak nie wyciskać,jeżeli ostatnio zrobil mi się pryszcz-smarowalam pastą lassari... i niby się zmniejszyl ,a po jakimś tygodniu dalej byla tam mala gulka... i jak nacisnęlam wszystko wylazlo.
Przepraszam,że tak narzekam i użalam się nad sobą,ale tak chcialabym mieć ladną cerę(wiem że pewnie sama ją sobie pogarszam wyciskaniem)ale ostatni tydzień nie wyciskalam w ogóle... a jakoś nie uważam aby bylo lepiej

[dontknow]

tynas, każda z nas chce mieć ładną cerę. nie masz za co przepraszać.. gdybyśmy miały tak reagować za każdym razem, gdy się nie powstrzymałyśmy, to wątek miałby 266 stron i połowa z postów miałaby ten charakter co twój.
nie załamuj się, módl się, żeby nie zrobiły się z tego stany zapalne, bo naprawdę może być duużo gorzej niż ci się wydaje. nie zaglądaj w lustro, nie wypatruj każdego jednego syfka i nie traktuj go jak swojego największego wroga.
na pryszcze polecam ALOES- mi ostatnio baaardzo pomógł. dwa dni i po pryszczu nie było właściwie śladu (została tylko jedna mała plamka).
obiecuję, że przy najbliższej wizycie u dermy zapytam się jej, co robić już z tym, co wyskoczyło. bo skoro nie wyciskać, to niby jak to usunąć? i od razu dam wam znać, jeśli udzieli mi jakieś sensownej odpowiedzi
tynas, głowa do góry. ćwicz silną wolę. to tylko od ciebie zależy.

[tynas]

dzięki dontknow
spytaj ,spytaj... niby mówią że albo samo schodzi albo jakieś maści wysuszają i odpada(ja mam tak suchą skórę że derma ma strasznie organiczony wybór z tych wszystkich rzeczy...-dlatego jakoś pól roku temu musialam brać tabsy,mimo że moja cera jest w miare dobrym stanie...) i tu się zaczyna blędne kolo-jak chce dobrze nawilżyć-odstające skórki są na porządku dziennym... to znowu może zapchać,jak chce użyć czegoś co powiedzmy dziala na trądzik(zazwyczaj wysusza...) to mam problem z tym że moja twarz będzie wyglądala jak sahara...
ehh...

[quleczka]

no fakt, znalezienie dobrego i nie zapychajacego nawilzacza jest trudne ale nie niemozliwe

[tynas]

hmm obudzilam się ze względnie dobrą twarzą(dla kogoś kto ma normalną cerę i nie wyciska,bylby to koszmar,ale ja się cieszę że zaczerwienienia są tylko tam gdzie wyciskalam,a nie wszędzie naokolo...) póki co smaruje to taką szarą pastą z metronidazolem... i na noc poszlo serum LEMON,szkoda tylko że muszę dzisiaj wyjść z domu i nalożyć podklad... btw u mnie jest -20

[de em]

Napisane przez dontknow

tynas, każda z nas chce mieć ładną cerę. nie masz za co przepraszać.. gdybyśmy miały tak reagować za każdym razem, gdy się nie powstrzymałyśmy, to wątek miałby 266 stron i połowa z postów miałaby ten charakter co twój.
nie załamuj się, módl się, żeby nie zrobiły się z tego stany zapalne, bo naprawdę może być duużo gorzej niż ci się wydaje. nie zaglądaj w lustro, nie wypatruj każdego jednego syfka i nie traktuj go jak swojego największego wroga.
na pryszcze polecam ALOES- mi ostatnio baaardzo pomógł. dwa dni i po pryszczu nie było właściwie śladu (została tylko jedna mała plamka).
obiecuję, że przy najbliższej wizycie u dermy zapytam się jej, co robić już z tym, co wyskoczyło. bo skoro nie wyciskać, to niby jak to usunąć? i od razu dam wam znać, jeśli udzieli mi jakieś sensownej odpowiedzi
tynas, głowa do góry. ćwicz silną wolę. to tylko od ciebie zależy.

co to za aloes?
ja planuję kupić Brevoxyl, większość moich znajomych poleca

[dontknow]

no normalny aloes.
ja mam koncentral ze zrobsobiekrem- zostal mi jeszcze po niedokonczonych eksperymentach z naturalnymi kremami..
ale moja kolezanka wyciska sok z liscia i jest zadowolona

[ImmortalLover]

Podobno żel aloesowy Palomy jest dobry (jak się do buzi nie przyda to na włosy)
mogę się pochwalić, że nie wyciskam jestem dumna z siebie tylko mam strasznie suchą buźke
quleczko dawno Cię tu nie było

[quleczka]

Bywac to bywam ale rzadko sie odzywam

Co do suchej buzki to ja ostatnio zrobilam sie fanka Physiogel Face Cream, mi idealnie niweluje przesuszenia

[dontknow]

kurde, wyskoczyl!
ale trzymam dziada, nie dotkne go

[feniiis96]

cześć dziewczyny aaa...jak mnie tu dawno nie było ehhh normalnie mam ostatnio urwanie głowy z twarzą nie wiem dlaczego ale coś mnie ostatnio zapchało i wysuszyło do granic możliwości pojawiło mi się strasznie dużo zaskórników na prawym policzaku ja już nie wiem wszystko na mnie przestało działać i wogóle doradźcie jakiś dobry peeling żebym się mogła tego dziadostwa jakoś pozbyć

[MiaVall]

Hej! Jestem nowa, ale od jakiegoś czasu trochę was podczytuję.
Dziewczyny!
Zmasakrowałam sobie twarz ;((( a było już całkiem dobrze... ;(
Raptem zaczeło wyskakiwać duzo pryszczy, a ja nie mogłam sie od nich oderwac. Nie moge dzisiaj spojrzec w lutro... W dodatku cera od kwasow jest tak cholernie przesuszona... i to wszystko nie chce sie zagoić... te ranki po wyciskaniu tez nie chcą ;((

[dontknow]

Napisane przez feniiis96

cześć dziewczyny aaa...jak mnie tu dawno nie było ehhh normalnie mam ostatnio urwanie głowy z twarzą nie wiem dlaczego ale coś mnie ostatnio zapchało i wysuszyło do granic możliwości pojawiło mi się strasznie dużo zaskórników na prawym policzaku ja już nie wiem wszystko na mnie przestało działać i wogóle doradźcie jakiś dobry peeling żebym się mogła tego dziadostwa jakoś pozbyć

watpie czy peelingiem wysadzisz te zaskorniki.. ;/
one najczesciej siedza gleboko. mi na te gulki podskorne pomogl przede wszystkim Duac, ale to jest antybiotyk...

Napisane przez MiaVall

Hej! Jestem nowa, ale od jakiegoś czasu trochę was podczytuję.
Dziewczyny!
Zmasakrowałam sobie twarz ;((( a było już całkiem dobrze... ;(
Raptem zaczeło wyskakiwać duzo pryszczy, a ja nie mogłam sie od nich oderwac. Nie moge dzisiaj spojrzec w lutro... W dodatku cera od kwasow jest tak cholernie przesuszona... i to wszystko nie chce sie zagoić... te ranki po wyciskaniu tez nie chcą ;((

zostaw twarz w spokoju, nawilzaj ja jakims dobrym kremem o prostych skladzie (z tego co wiem, to z Polleny Evy maja ladne sklady ). nie ruszaj jej, najlepiej nie patrz w lustro.
moze jestes przed okresem?

Napisane przez ImmortalLover

Podobno żel aloesowy Palomy jest dobry (jak się do buzi nie przyda to na włosy)
mogę się pochwalić, że nie wyciskam jestem dumna z siebie tylko mam strasznie suchą buźke
quleczko dawno Cię tu nie było

ja bym tam sie bala Palome nakladac.. ona ma gliceryne w skladzie o ile sie nie myle i na cala twarz to bym jej w zyciu nie nalozyla^

[ImmortalLover]

Czytałam, ze dziewczyny stosują ją jako krem
powyciskałam pare drobnych

[dontknow]

te o tlustej cerze tez?