Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[opelka]

Ja tez mam dermatologow dosyc, poszlam z 5 prysczami na krzyz a ten mi izotek zapisal no to podziekowalam. postanowilam sie na wlasna reke leczyc i dobrze poszlo. Oprocz kilku zaskornikow, no i troche przebarwien, to twarz naprawde jest w porzadku. A niby u mnie w miescie tak ten dermatolog chwalony, ale nie wiem co bym miala z twarza po izoteku bo z tego co wiem to sie go stosuje na powazniejszy tradzik

[ImmortalLover]

ja się zastanawiam, czy wyskoczy mi coś po meiszance czekolada+wódka...
MiaVall- też tak robiłam przyznam, że nawet nie tak źle było po czyszczeniu i kwasach. Zastanawiam się czy nie iść właśnie na pare kwasów...
Usunęłoby to zaskórniki?

[zawirowana]

myślicie że jak pójdę do dermatologa to zaradzi on na moje przebarwienia i blizny?i czy jest wgl sens że idę do niego?

[dontknow]

jasne, że zaradzi^

[madzia38]

Że tak pozwolę sobie zacytować koleżankę :
Nie wyciskałam od tygodnia jednak wczoraj uległam i dobrałam się do mojego czoła. o.o ale nie jest źlee. ;D

Ale i tak pluję sobie w brode.. miałam tego nie robić!!

[nierealnaaa]

Napisane przez madzia38

Że tak pozwolę sobie zacytować koleżankę :
Nie wyciskałam od tygodnia jednak wczoraj uległam i dobrałam się do mojego czoła. o.o ale nie jest źlee. ;D

Ale i tak pluję sobie w brode.. miałam tego nie robić!!

i tak mamy niezły czas. ;>
dziś jeszcze nie uległam.

[tynas]

już chyba tydzień bez wyciskania
dzisiaj bylam na peelingu kawitacyjnym,jakiegoś super oczyszczenia nie zobaczylam ale skóra jest ladna ,jasna i taka gladka
ogólnie babka fajna,mloda taka powiedziala mi że mam ogólnie ladną cerę i nie mam trądziku i malo zaskórników(naprawde się zdziwilam... może ja mam jakieś chore wyobrażenie o mojej mordce?) ogólnie gadalyśmy o odżywkach do paznokci i powiedziala że mam fajny lakier do paznokci ^^ (na glównej na wizażu jest teraz teraz o nim -neonowy niebieski) i pochwalila to że używam filtrów
ogólnie jestem zadowolona

[dontknow]

Napisane przez tynas

już chyba tydzień bez wyciskania
dzisiaj bylam na peelingu kawitacyjnym,jakiegoś super oczyszczenia nie zobaczylam ale skóra jest ladna ,jasna i taka gladka
ogólnie babka fajna,mloda taka powiedziala mi że mam ogólnie ladną cerę i nie mam trądziku i malo zaskórników(naprawde się zdziwilam... może ja mam jakieś chore wyobrażenie o mojej mordce?) ogólnie gadalyśmy o odżywkach do paznokci i powiedziala że mam fajny lakier do paznokci ^^ (na glównej na wizażu jest teraz teraz o nim -neonowy niebieski) i pochwalila to że używam filtrów
ogólnie jestem zadowolona

no widzisz jak szybko zleciało
trzymam kciuki za kolejne tygodnie!

a ten neonowy to ja kiedyś przez przypadek kupiłam (początek stycznia), wchodzę niedawno na wizaż, a właśnie o nim jest artykuł. haha.
mi się wydaje, że on się za bardzo rzuca w oczy..

[Merkurana]

Witajcie dziewczyny,

właśnie postanowiłam podjąć poważną walkę z wyciskaniem. Skłonił mnie do tego wygląd mojej skóry - dokładnie, nierówności i wgłębienia powstałe po wyciskaniu. Nie chcę mieć brzydkiej cery, gdy już skończę z trądzikiem. Ogólnie moja cera nie jest zła, ale widzę potrzebę wyciskania... Po prostu coś mnie nosi, kiedy widzę zatkane pory. Maseczka aspirynowa, płatki na wągry z Nivei, glinka, micel z Biodermy, drożdże, to wszystko troszkę pomaga, ale nie eliminuje problemu.

I niestety zauważyłam u siebie, że jeśli wyrośnie mi taka ropna gula, to bierze się ona z większej grupy zapchanych porów i nie zniknie do czasu, aż ich nie wycisnę. To jednak prowadzi do czegoś w rodzaju otwartych ran. Tak więc mam okresy całkiem przywoitej cery, a potem się rzucę na lusterko powiększające i ostre światło, i nagle w tej dobrej cerze doszukuję się miliona zapchanych porów, i kończę z jumanji na twarzy.

Zastanawiam się, czy to można wyleczyć terapią u psychologa. Ale chyba nie, bo u mnie to nie ma podłoża psychicznego, nie jest związane z żadnym ukrytym czynnikiem wewnętrznym. Może hipnoza by zadziałała ?

[ImmortalLover]

dontknow- ładne są takie kolory też chyba zainwestuje w niebieski

wracając to wątku- siedze w maseczce synergen. cholercia- mnie to nie piecze.

[Muffka_]

A ja już miałam tydzień bez wyciskania....ale dzisiaj nie wytrzymałam i znowu to zrobiłam. Mój policzek to jedna wielka masakra!Nienawidze siebie za to normalnie

[Nolley]

Merkurana - mam dokładnie to samo... To znaczy jak patrzę w lusterko z daleka to myślę sobie: wreszcie doprowadziłam twarz to jako takiego stanu...Ale jak się przyjrzę to widzę miliony wągrów, małych pryszczy i blizn, że po prostu muszę to zlikwidować i wtedy zazwyczaj zaczynam dręczyć moją twarz :/

[kasia9513]

nic nie dusiłam od około 3dni

co do lakieru z głównej strony to kupiłam jakiś rok temu w chińskim za 1.50zł i do dzisiaj świetnie się nim maluje pazurki

[Callitus]

Najlepszym sposobem jest trzymanie się z dala od lustra... Ja wyciskam coraz mniej, pryszczy już prawie wcale tylko te cholerne przebarwienia :/ ale biorę się za kwasy

[Nolley]

Hej, dziewczyny, właśnie złapałam fazę na naturalne kosmetyki Jutro lecę po Białego Jelenia Może to jest recepta na ładną cerę? Zioła, naturalne kosmetyki i wewnętrzne oczyszczanie??

[dontknow]

Napisane przez ImmortalLover

dontknow- ładne są takie kolory też chyba zainwestuje w niebieski

wracając to wątku- siedze w maseczce synergen. cholercia- mnie to nie piecze.

ja siedzę w glince Larosett i strasznie ściąga mi skórę. uch, jeść nie mogę

Napisane przez kasia9513

nic nie dusiłam od około 3dni

co do lakieru z głównej strony to kupiłam jakiś rok temu w chińskim za 1.50zł i do dzisiaj świetnie się nim maluje pazurki

no widzisz, jesteśmy promotorkami mody ;D

Napisane przez Callitus

Najlepszym sposobem jest trzymanie się z dala od lustra... Ja wyciskam coraz mniej, pryszczy już prawie wcale tylko te cholerne przebarwienia :/ ale biorę się za kwasy

mi też tylko przebarwienia zostały ;/ może wreszcie derma zaproponuje mi mikrodermabrazję?

Napisane przez Nolley

Hej, dziewczyny, właśnie złapałam fazę na naturalne kosmetyki Jutro lecę po Białego Jelenia Może to jest recepta na ładną cerę? Zioła, naturalne kosmetyki i wewnętrzne oczyszczanie??

ja tam się przejechałam na naturalnych i już się nie tykam za takie rzeczy.. ;/

[madzia38]

A ja uwielbiam "naturalnie się pielęgnować " Kiedyś miałam na to manie i nie powiem,że nie pomagało to mojej skórze,bo wyglądała tak zdrowo ... Chyba ze zwykłego lenistwa przestałam używać takich naturalnych kosmetyków i zamieniłam na gotowe -.-

[ImmortalLover]

co macie na myśli 'naturalne kosmetyki'?

aaaa. mnie jeszcze tylko wągry zostały :/ i chyba zostaną dalej...

[Nolley]

Napisane przez ImmortalLover

co macie na myśli 'naturalne kosmetyki'?

No ja miałam na myśli np. mydełka bez chemii, zioła oczyszczające, maseczki domowej roboty i kosmetyki nie działające zbyt ostro na skórę. Zdrowa dieta też jest dobrym "kosmetykiem"

[Funiak]

Napisane przez madzia38

Że tak pozwolę sobie zacytować koleżankę :
Nie wyciskałam od tygodnia jednak wczoraj uległam i dobrałam się do mojego czoła. o.o ale nie jest źlee. ;D

Ale i tak pluję sobie w brode.. miałam tego nie robić!!

Napisane przez Muffka_

A ja już miałam tydzień bez wyciskania....ale dzisiaj nie wytrzymałam i znowu to zrobiłam. Mój policzek to jedna wielka masakra!Nienawidze siebie za to normalnie

co to ma znaczyc? nie bylo mnie jednego wieczoru a Wy juz szalejecie!

Napisane przez dontknow

no widzisz jak szybko zleciało
trzymam kciuki za kolejne tygodnie!

a ten neonowy to ja kiedyś przez przypadek kupiłam (początek stycznia), wchodzę niedawno na wizaż, a właśnie o nim jest artykuł. haha.
mi się wydaje, że on się za bardzo rzuca w oczy..

ten neonowy jest swietny, tez go mam moje odczucie jest takie, ze w zimowym ostrym swietle kiepsko rzeczywiscie wyglada troche taki kolor, jeszcze jak sie ma bledsze dlonie to juz w ogole.

Napisane przez Merkurana

Witajcie dziewczyny,

właśnie postanowiłam podjąć poważną walkę z wyciskaniem. Skłonił mnie do tego wygląd mojej skóry - dokładnie, nierówności i wgłębienia powstałe po wyciskaniu. Nie chcę mieć brzydkiej cery, gdy już skończę z trądzikiem. Ogólnie moja cera nie jest zła, ale widzę potrzebę wyciskania... Po prostu coś mnie nosi, kiedy widzę zatkane pory. Maseczka aspirynowa, płatki na wągry z Nivei, glinka, micel z Biodermy, drożdże, to wszystko troszkę pomaga, ale nie eliminuje problemu.

I niestety zauważyłam u siebie, że jeśli wyrośnie mi taka ropna gula, to bierze się ona z większej grupy zapchanych porów i nie zniknie do czasu, aż ich nie wycisnę. To jednak prowadzi do czegoś w rodzaju otwartych ran. Tak więc mam okresy całkiem przywoitej cery, a potem się rzucę na lusterko powiększające i ostre światło, i nagle w tej dobrej cerze doszukuję się miliona zapchanych porów, i kończę z jumanji na twarzy.

Zastanawiam się, czy to można wyleczyć terapią u psychologa. Ale chyba nie, bo u mnie to nie ma podłoża psychicznego, nie jest związane z żadnym ukrytym czynnikiem wewnętrznym. Może hipnoza by zadziałała ?

mysle, ze mozna by sie popytac i dowiedziec cos na ten temat jesli czujesz, ze nie jestes na silach sama sobie z tym poradzic. Pamietam ze kilka dni przed matura tez mialam cos takiego ze wyciskajac sobie wagry odstresowywalam sie czulam sie ze cala moja negatywna enegria schodzi razem z nimi


Ja od godziny siedze w maseczce z odswiezajaco regenerujacej, musze dojsc do siebie, dzisiaj moj TZ wraca a ja wczoraj z przyjacielem cala butelke tequili zrobilismy i moja cera wyglada na hmmm zmeczona

[tynas]

powyciskalam... kuuuuuuurde potrzebuje jakiejś sily...wielkiego zaparcia...
no więc znowu przestaje wyciskać ...

[Muffka_]

Haha Funiakmnie tez ostatnio cos nie ma i dlatego to zrobiłamale nawaliłam na noc mnóstwo kremu i nie jest tak źle Ale nie wiem czy to tylko złudzenie ale tak jak zawsze wyciskam ten policzek to teraz nie mam na nim syfow...tylko przebarwienia po cisnieciu. Ale doszłam tez to czegos innego Przedwczoraj chyba wycisnelam delikwenta na zuchwie, budze sie rano...a tam 3 dojrzewaja juz! Ale juz prawie je zasuszylam

[zawirowana]

a ja ostatnio nie widzę wgl poprawy te przebarwienia i blizny są tak męczące...; ( a do tego jestem jeszcze chora.świetnie...;/

[dontknow]

ja zauważyłam, że mam teraz czyściuśką buźkę.
ale faktycznie- przebarwienia psują cały efekt \;/

[Nolley]

Napisane przez Muffka_

Przedwczoraj chyba wycisnelam delikwenta na zuchwie, budze sie rano...a tam 3 dojrzewaja juz! Ale juz prawie je zasuszylam

Hahaha ej, ja wczoraj wycisnęłam nad wargą (tam nękają mnie najbardziej) i rano obudziłam się,a tam 2 Jak to się potrafi szybko roznieść... Od dziś wyciskam przez chusteczkę!

[Muffka_]

Jak dla mnie to przebarwienia sa bardziej wkurzajace niz pryszcze

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez Nolley

Hahaha ej, ja wczoraj wycisnęłam nad wargą (tam nękają mnie najbardziej) i rano obudziłam się,a tam 2 Jak to się potrafi szybko roznieść... Od dziś wyciskam przez chusteczkę!

Przenoszą sie tak szybko ze nie wiem! ale ja nie umiem przez chusteczke...

[Nolley]

Napisane przez Muffka_

Jak dla mnie to przebarwienia sa bardziej wkurzajace niz pryszcze

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Przenoszą sie tak szybko ze nie wiem! ale ja nie umiem przez chusteczke...

No nawijasz sobie dwie chusteczki higieniczne na palce wskazujące i do dzieła Tak, dla mnie też przebarwienia są ogromnym problemem. Chyba się skuszę na Acne Derm, bo tak go zachwalają

[zawirowana]

czy wgl na okropne przebarwienia jest jakaś rada?bo czasami mimo że mam na twarzy puder to widzę te plamyyy!;((

[Nolley]

Eh, ja też szukam usilnie czegoś co by pomogło... Ostatnio stwierdziłam, że mam cerę wrażliwą, a niektóre przebarwienia powstały przez częste zmiany temperatury (np. jak przychodziłam z mrozu -15 stopni do domu, w którym było +20). A reszta to pozostałości po pryszczach... Z tego co wiem, to mikrodermabrazja jest dobra na przebarwienia :P nie próbowałam ; ]

[Muffka_]

Napisane przez Nolley

No nawijasz sobie dwie chusteczki higieniczne na palce wskazujące i do dzieła Tak, dla mnie też przebarwienia są ogromnym problemem. Chyba się skuszę na Acne Derm, bo tak go zachwalają

Mnie po tygodniu stosowania strasznie wysuszyl...chociaz stosowalam kremy nawilzajace. i juz go z 4 dni nie uzywalam a i tak jestem przesuszona i mam te skorki ochydne. Ale za jakis czas powroce do niego bo wysypu nie mialam po nim i nawet pomagal.

A co do przebarwienzawirowana...to ja tez tak mysle...ale na razie uzbrajam sie w cierpliwosc i nadzieje ze przestane w koncu tak maltretowac moja buzke