2014-11-17, 12:17 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Mam pytanie.
Jak sądzicie, gdzie i w jaki sposób. powinna się kończyć rodzicielska tolerancja? Ile powinien akceptować rodzic? Wszytko bo rodzic od tego jest, czy jednak rodzic ma prawo głosu i może wrażać swoją nieakceptację dla zachowań dziecka, nawet jeśli "dziecko" to osoba lat naście/dwadzieścia? Oczywiście kompletnie nie biorę pod uwagę przemocy typu wyzywanie, wyrzucanie z domu, oraz juz patologicznych zachowań młodych typu : pijaństwo, narkotyki, chuligaństwo itp. Ale np: - czy rodzic ma prawo do wyrażania niezadowolenia z powodu bałaganiarstwa i brudasostwa, nawet jeśli dotyczy to pokoju nastolatka? - czy rodzic może wyrazić swoje wątpliwości co do np. stale wzrastającej wagi "młodej damy/dżentelmena" jeśli widzi że zaczyna się problem i kochanych kg jest jakby już za dużo a młoda osoba je co popadnie? - czy rodzic może oczekiwać że młoda osoba nie będzie tkwiła przed komputerem piątek/światek cały możliwy czas olewając życie rodzinne, obowiązki? - czy jeśli młoda osoba, choć zdolna to jedzie na byle 2 bo jest zwyczajnie leniwa, to rodzic może się domagać "zebrania tyłka w troki" czy to nie jego sprawa i niech się cieszy ze to "aż" 2 a nie 1 od góry do dołu? Czy to już "zamach" na niezależność i "poczucie własnej wartości"? Jak to zrobić żeby nie spowodować "traumy na całe życie"? Tak się ostatnio ze znajomą zastanawiałyśmy, czy wypada rodzicowi powiedzieć synciowi lat koło 16: "nie jedz tyle bo zaczynasz być gruby. I posprzątaj w pokoju bo aż śmierdzi i siedzisz jak świnia w chlewie?" I czy "syncio" (nie nasz na szczęście) ma rację jak odpowiada że , uogólniając: "nikt go nie kocha i przez nich ma kompleksy a w ogóle to jego sprawa bo to jego pokój"?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-11-17, 12:23 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 574
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi tak.Jednak nie należy zapominać,że to rodzic powinien dać przykład.Nie może być tak,że sam(a) jest spasiony,całymi dniami siedzi przed pc,tv,ma syf w pokoju,a od dzieciaka wymaga.Przykład idzie z góry.
|
2014-11-17, 13:10 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
|
2014-11-17, 13:19 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Żeby to tak było cudownie, że młodzież bierze akurat dobry przykład z góry
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-11-17, 13:27 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
jako nastolatkę nieziemsko mnie irytowały uwagi o bałaganie w moim pokoju, ale teraz z perspektywy czasu jestem w stanie przyznać rodzicom trochę racji. (trochę, bo wysypiska śmieci w pokoju nie miałam, a oni reagowali tak jakby mi karaluchy spod łóżka wychodziły ) |
|
2014-11-17, 13:43 | #6 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
ja miałam wieczny nieporządek w szafie jak uwagi nie pomagały to wpadał tato i wyrzucał wszystko na środek pokoju miałam wybór albo poukładać w szafie albo wstydzić się sama za siebie bo np. koleżanka miała zaraz przyjść ---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- Cytat:
właśnie, pamiętam jak sama wiecznie się buntowałam ale po latach wiem, że rodzice mieli rację |
||
2014-11-17, 13:59 | #7 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Z drugiej strony uważam, że teksty o byciu spasionym jak swinia i porównania do chlewu są nie na miejscu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2014-11-17, 14:11 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Dziwi mnie ten temat i to bardzo. Rodzice nastolatków zastanawiający się, czy wypada zwrócić dziecku uwagę na nieporządek lub porozmawiać z nim o jego problemie...no tego jeszcze nie słyszałam. Najlepiej uznać, że nie wypada i założyć dziecku konto na wizażu, niech obcy ludzie z nim rozmawiają. |
|
2014-11-17, 14:14 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
generalnie tak, ale nie na wszystko. chyba mam trochę kontrowersyjne zdanie, ale piszę z własnej perspektywy, raczej nie odnosi się to do wszystkich.
moim zdaniem kwestia bałaganu w pokoju należy już do osoby która w tym pokoju mieszka. co innego bałagan, a co innego brud oczywiście. jakieś nieświeże ubrania, kilkudniowe kubki i naczynia, kurz oczywiście są niedopuszczalne, bo to kwestia higieny. ale porządek sam w sobie to kwestia osobista, niektórym zwyczajnie lepiej się żyje w chaosie. wydaje mi się, że takie docinki tylko pokazują, że nastolatek nie ma nic do powiedzenia nawet na temat swojej własnej, prywatnej przestrzeni. co innego oczywiście utrzymywanie porządku w kuchni/łazience itd - to jest przestrzeń wspólna i nie ma tu miejsca na dyskusje. nie zgodziłabym się też na organizowanie czasu nastolatkowi jeśli wyraźnie tego nie chce, i mam tu na myśli zmuszanie do spędzania czasu wolnego z rodziną (jeśli to miałaś na myśli mówiąc "życie rodzinne"). to jest taki wiek że przeważnie rodziny ma się dość i zmuszanie do jej towarzystwa przeważnie ma odwrotny skutek. ale oczywiście obowiązki domowe o których piszesz, nie mogą być olane. i serio jestm wdzięczna moim rodzicom, że gdy nie chciałam iść odwiedzić jakiejś ciotki, to na moje "nieeee" tylko przewracali oczami, a po powrocie mówili że wszyscy o mnie pytali. po jakimś czasie mi przeszło (choć dalej nie przepadam za tą częścią rodziny), a przynajmniej miałam poczucie że moje zdanie jest coś warte i mam prawo wyboru. z przybieraniem na wadze też ciężka sprawa. dopiero co czytałam chyba na którymś z blogów, dziewczyny opisujące traumę z młodzieńczych lat bo "wujek powiedział że mam krzywe nogi i do dziś nie potrafię się przełamać by chodzić w krótkich spódnicach". to jest dopiero przykre, trzeba by naprawdę ostrożnie dobierać słowa...
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard Edytowane przez abiblabla Czas edycji: 2014-11-17 o 14:20 |
2014-11-17, 14:36 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Autorka miała chyba na myśli czy wypada cokolwiek powiedzieć jak dziecko tyje, zwrócić uwagę tekstu "Syneczku spasłeś się jak świnia" też sobie nie wyobrażam. No chyba tylko po to żeby dziecko wpędzić w kompleksy |
|
2014-11-17, 14:41 | #11 | ||||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||
2014-11-17, 15:17 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Tolerancja powinna się kończyć tam, gdzie zaczyna się naruszanie przywilejów, swobód i wolności innej osoby. Czyli: chlew w pokoju - jego sprawa, roznoszenie chlewu na cały dom - koniec tolerancji. Tycie od dużej ilości jedzenia - jego sprawa, zapychanie się śmieciowym żarciem i psucie sobie zdrowia - można zwrócić uwagę. Granie na kompie i zawalanie szkoły - absolutny brak tolerancji.
|
2014-11-17, 15:23 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Wszystko co wymieniłaś w sumie przeżyłam Kiedy przestałam trenować (sport wyczynowy, średnio 5h dziennie na treningach przez prawie 10 lat) dalej jadłam z tą samą częstotliwością i ilością Na szczęście była moja mama, która powiedziała mi, że zaczynam być okrąglejsza na boczkach. Wówczas wywołało to moje głębokie oburzenie i reakcję w stylu 'spójrz na siebie', ale koniec końców wzięłam sobie do serca słowa mamy, mimo, że nie dałam po sobie tego poznać |
|
2014-11-17, 15:25 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 83
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Myślę, że rodzic właśnie od tego jest żeby trzymać rękę na pulsie i reagować. Musi tylko znaleźć odpowiedni sposób - rozmowę, bycie przykładem, wyciąganie konsekwencji itp.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2014-11-17, 15:28 | #15 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Proponuję wyrażać oczekiwania na spokojnie, trudno nagle do czegoś zmuszać nastolatka jeśli się mu wcześniej nie wpoiło że powinien pomagać w domu, myć się, dbać o zdrowie i tego czemu służy nauka. W tym wieku raczej relacje bardziej przyjacielskie i partnerskie powinny funkcjonować, a nie rozkazy od rodziców. Ale to kwestia wychowania i podejścia wcześniejszego.
|
2014-11-17, 16:06 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Na samym poczatku zaznaczyłam, ze w ogóle w gre nie wchodzi jakas patologia, wiec nie wiem skad pomysł że ktos powiedział chłopakowi : jesteś gruby jak świania"
Zasadniczo kobieta jest delikatna. naszym zdaniem ZA delikatna i chłopaczysko sobie chyba wymyslił ze jakakolwiek uwaga pod jego adresem to _powód_ jego kłopotów a nie że ma kłopoty jakies tam, bo robi co robi. Chłopak całe dnie najlepiej by siedział przed komuterem i jadł w tym czasie co popadnie. matka mu powiedziała coś w stylu: zobacz, jesz bezmyslnie i zaczynasz od tego tyć. i wybuchło piekło,. Ja bym sie tam duzo mniej patyczkowała szczerez mówiąc. Ale z drugiej strony... no moze faktycznie takie uwagi mogą wpedzic w kompleksy, ale z drugiej strony... po prostu patrzeć jak dzieciak się bezmyslnie doprowadza do otyłosci? W końcu dobije do faktycznie wielkiej wagi i tak w te kompleksy wpadnie, bo jednak kazdy chyba w końcu na jakims tam etapie dostrezga jak wyglada, tylko ze to moze byc juz naprawdę mase kg za dużo. Tekst o siedzeniu "jak w chlewie" czy jakos tak podobnie faktycznie padł, bo jednak on ciągle coś jedząc, i majac bałagan w pokoju, automatycznie ma tam mase papierów, opakowań, resztek typu ogryzki itp , brudnych talerzy i kubków. Ale znów, jak na mój gust, to ciagle krytyka zachowań i ich konsekwencji a nie powidzenie komuś: jestes brudasem i niechlujem. IMO, zachowania krytykowac można. Ja bym chyba nie miała wyrzutów sumienia i kontynuowałą "nekanie" delikwent a ta ma i po protu skapitulowała. Ale w sumie, no nie wiem. W domu zasadniczo maja czysto, oboje dośc szczupli, chłopak póki był mały to był tak normalnie grzeczny. A teraz jakos się tak "ofleił" ;-) To juz moja ocena której nie słyszał.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-11-17, 16:12 | #17 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Nie mówię tu o awanturach o sweter rzucony na podłogę, ale np. rodzic ma wręcz obowiązek dopingować swoje dziecko w kwestii nauki, a nie pozwalać, żeby dziecię osiadło na laurach i za X lat płakało z tego powodu. Tak, większość nastolatków pewnie się buntuje, no bo przecież "jestem prawie dorosły/a, mogę robić co chcę, to mój pokój/moje oceny/moje ubrania, nic ci do tego", ale przy odrobinie oleju w głowie będą za parę lat rodziców po rękach całować, że robili tyle dla ich dobra, a nie olali ich ze słowami "a rób co chcesz".
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2014-11-17, 16:20 | #18 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Może mu nie smakuje jedzenie gotowane przez rodziców? Może zajada stres? Może zwyczajnie nie ma wiedzy na temat tego, co jest zdrowe, a co nie? Poza tym, jeżeli pierwszą reakcją matki było „jesz bezmyślnie” (lub coś podobnego) to ja się nie dziwię, że chłopak odebrał to jako atak. Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
2014-11-17, 16:31 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Nie mam specjalnego doswiadczenia z dziecmi, ktore rodzicom robia "pieklo", bo sie dowiedzialy od mamuni, ze w pokoju maja "chlewik".
U nas nie ma takich rzeczy, bo nikomu nie przyjdzie do glowy, ze nastolateczek jest tak delikatniusi, ze zwykle powiedzenie, ze je niezdrowo zwichnie mu psyche. Ja normalnie mowie dzieciom, zeby posprzatali pokoj, albo podniesli ciuchy itd. Zwykle odpowiadaja "zaraz", ja mowie "ja ci dam zaraz", oni "bo sie wyprowadze", ja "nie obiecuj" i chichramy, a oni to cos robia. I tyle. Co do wygladu to samo, cos mi sie nie podoba, nie zgadza, to mowie, oni mi tez mowia, ze "siwuchy ci widac, dawaj farbe" I tak sobie mysle cavo, ze problemem Twojej kolezanki jest cos innego. Ma problem z tym, ze gdzies kiedys stracila kontakt z tym swoim synem i nie potrafia ze soba rozmawiac. Bo ja sobie naprawde nie wyobrazam, zeby nastolatek robil piekielko z takiego powodu jak syn tej znajomej. W normalnej, komunikujacej sie ze soba i bezproblemowej rodzinie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2014-11-17, 16:45 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Rodzic ma prawo wymagać higieny, dbania o wspólną przestrzeń, o własne zdrowie, ma prawo wymagać dobrych wyników w nauce, o ile te wymagania są proporcjonalne do uzdolnień dziecka.
Natomiast nie ma prawa organizować dziecku czasu (o ile ono nie zawala swoich obowiązków), zmuszać go do spędzania czasu z rodziną czy wtrącać się w wygląd nastolatka, o ile ten nie robi niczego, co mogłoby mieć trwałe, nieprzyjemne skutki. W ogóle granice są dość płynne bo zależą od dziecka, jego uzdolnień i charakteru. Moja matka potrafi do tej pory wypominać mi, jak zjem jej zdaniem za dużo na deser, albo krytykować mój kolor włosów, bo ona tak lubi mój naturalny. Teraz to puszczam mimo uszu, ale kiedyś bardzo mnie jej uwagi dotykały, bo nawet jeśli bym przytyła te 5 kg od jedzenia ciasta to jet to właściwie tylko moja sprawa, o ile nie będę miała ewidentnej otyłości. Bałagan też jest różny- można wymagać by nie było resztek jedzenia, ale ogólny bałagan to sprawa samego nastolatka. Chce mieć bajzel- niech ma, najwyżej on się będzie wstydził, jak ktoś przyjdzie. |
2014-11-17, 16:46 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
przeczytaj autorko książkę Fabler i Mazlish o nastolatkach.
I pozostałe też by się przydały, bo pytania które zadajesz są cokolwiek dziwne |
2014-11-17, 17:46 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
|
2014-11-17, 17:47 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
przede wszystkim rozmowa, też jestem tego zdania. Niestety nie ma idealnego przepisu na wychowanie dzieci, jakby taki był po ziemi stąpałyby same ideały. Każde dziecko inne i do każdego trzeba podejść indywidualnie zwłaszcza jak wkracza w okres buntu. W dzisiejszych zabieganych czasach gdzie rodzice mają i inne obowiązki poza wychowywaniem dziecka łatwo wiele przeoczyć. Skoro siedzi większość czasu przed kompem, tam je może uzależnił się od jakieś gierki i każdą uwagę ze strony rodziców odbiera jako atak i wyładowuje swoją agresję? sama miewam myśli jak to u mnie będzie? bo póki co dziecko małe |
|
2014-11-17, 17:52 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Jak ktoś na takie rzeczy pozwala dziecku i go pod tym kątem nie pilnuje to nic dziwnego, że nie wyrośnie ''na ludzi''.
|
2014-11-17, 17:54 | #25 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
tzn. na jakie rzeczy? I czym jest wyrośnięcie na ludzi?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-11-17, 18:10 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Zresztą też zależy kto co rozumie pod pojęciem interwencji. Bo pierwszą reakcją powinno być zainteresowanie się z czego pewien stan rzeczy wynika. Często bierze się on z problemów, z których rodzice nawet najbardziej zaangażowani nie muszą zdawać sobie sprawy. Nie dbanie o siebie, zawalanie obowiązków, izolowane się to często efekty problemów czy kompleksów.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2014-11-17, 18:42 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Zależy od dzieciaka.
Ja mogę mieć porozstawiane kubki, zmielone rzeczy w szafie ale podłogę mam czyściutką bo chodzę w skarpetkach i każę innym zdejmować kapcie jak do mnie wchodzą do pokoju. To z tymi ocenami zabrzmiało jakby rodzic nagle zauważył, że dziecko ma od dwóch klas same dwóje i chciało samymi uwagami by nadrobił takie zaległości i przełamał pewne schematy wśród nauczycieli którzy uczą to dziecko. Generalnie jestem zdania, że o ile małemu dziecku można coś kazać to jednak powinno się starać namówić, przekonać by dziecko nie czuło się bezwolne, czuło, że robi coś bo samo chcę szczególnie przy ostrzejszych charakterach. Tak samo np. u mnie gdy byłem młodszy, matki się wgl. nie słuchałem a gdy tata coś powiedział to robiłem. Po prostu inna metoda. Matka chciała na siłę pokazać, że ona jest górą. Obrzydliwe zniechęcające zachowanie. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2014-11-17 o 18:46 |
2014-11-17, 19:10 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Mnie jeśli temat interesuje, zaczynam od literatury, a nie forum plotkowego zadając pytania w stylu "czy rodzic ma prawo". Ale każdemu według potrzeb |
|
2014-11-17, 19:11 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
hm
bałaganiarstwo - uważam że dopóki nie rozprzestrzenia się to na inne pokoje, nie dotyka domowników jakoś bardzo (np znikające talerze czy smród) to bym nie ingerowała. chyba że przybiera to już dramatyczne obroty i dziecko np śpi w takich warunkach http://chine.blog.lemonde.fr/files/2...1240451529.jpg ale jak jest spoko to jest spoko waga - jak najbardziej uważam że powinno się reagować. z jednym małym ale. zaczynamy wymagać najpierw od siebie. to jakaś abstrakcja żeby 120 kilogramowa matka która na obiad podtyka ojcu smalec ze smalcem polany smalcem wymagała by córka czy syn nagle z powietrza schudli. jeśli to nie jest typowa kiełbasiana pyzata rodzina, a młodego czy młodą po prostu ciągnie do fast foodow i slodyczy bardziej niz powinno, uwazam ze powinno sie reagowac - potem będą wdzięczni ustalanie wolnego czasu - nie ingerowałabym jeśli nie przybiera to patologicznych form zdolna a leniwa - i tak i nie. szczerze, zdolna byłam jestem i będę ale do dzisiaj gdybym miała znowu w szkole wiedzę o kulturze to nie przykładałabym się do tego w żadnym stopniu. zależy czego wymagamy, czy mówimy tu o inwestowaniu w konkretny dar czy umiejętność np umysł ścisły, biologiczny, języki obce, czy wymagamy dobrych ocen "bo jesteś mądry i stać cię na więcej". umiejętności - tak, oceny - nie do końca. |
2014-11-17, 19:26 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Gdzie powinna sie kończyć rodzicielska tolerancja?
Cytat:
Ja miałam zawsze duże wahania wagi i niestety cały czas muszę o tym słuchać. Mogę tłumaczyć codziennie, że nie poradzę, jestem na diecie i zasuwam codziennie na siłownię ale nie schudnę od tego i tak, trudno, nie chcę o tym słyszeć. Ile można? Przecież to boli. Żebym ja jadła jakieś świństwa to co innego, ja się muszę tłumaczyć z każdego gryza obiadu czy kanapki. Na miejscu rodzica zapewniłabym dziecku sport i jedzenie. Musi mieć przy sobie zawsze wodę i kanapkę, żeby nie kupował coli i drożdżówki w sklepie. W domu musi stać obiad, żeby nie robił nic z paczki, nie jadł fast foodów. Jeśli dziecko żyje w matrixie to bym odłączyła komputer do czasu poprawienia tego, co zostało zawalone w związku z tym. Jeśli nic nie zawaliło to bym się pewnie nie czepiała. Miałam trochę 2 w liceum, nie opuściłam sie w nauce tylko poszłam na profil mat-fiz, na głęboką wodę. Rodzice zapewnili mi korepetycji po horyzont, za co jestem im wdzięczna. Ale gdybym widziała stosunek olewczy to nie miałabym tolerancji żadnej. Co do świni w chlewie- można, bez przesady, to powszechne powiedzenie. Co do bycia grubym to nieee, niestety sporo moich znajomych cierpi na anoreksję, nie siedzę w ich głowach dlaczego tak jest, ale presja w domu i presja coraz chudszego otoczenia nie pomogą. Dzisiejsze 16latki ważą po 40 kg i mają uda jak moje przedramiona. Ale jeśli robi się już faktycznie źle to zabrałabym do dietetyka, mnie mama umówiła i mi to pomogło. Ale zamiast mnie wspierać obżerała się ciastami gdy byłam na siecie 1000 kcal, tak sie nie robi XD |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.