Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16

[kasssikk19]

Napisane przez Fenris

Mam serek wiejski Pilosa - ma więcej białka niż reszty. Ale tłuszczu ma aż 6g. Czy mogę zjeść serek z tłuszczem 6g (białko 12g, węgle 2,5g)?

No właśnie się zastanawiam jak to będzie na święta i sylwestra. Będę na II etapie. Czy jeśli zjem coś spoza diety lub wypiję alkohol to zepsuję całą dietę?

za dużo tłuszczyku ma wiejski dobre są takie lekkie 3% np z piątnicy albo łowicza. .. niby na diecie nie wolno grzeszyć ale ja do tej pory przez 5 tygodni nie zgrzeszyłam i zamerzam nie grzeszyć żeby choć na odrobinę świątecznej atmosfery sobie pozwolić może się to oczywiście zakończyć zastojem nawet kilku tygodniowym ale to w końcu święta są

[frywolna franka]

Napisane przez asio90

Wiem, że mamy żreć ile wlezie na tej diecie, ale ja po prostu nie umiem.
Zrobił mi się jakiś wstręt do jedzenia, że jak coś biorę do ust, to mnie na wymioty bierze

hehe u mnie to był life motive całej uderzeniówki. Na myśl, że mam znów zjeść to samo - wolałam wcale nie jeść
Teraz się przyzwyczaiłam, polubiłam, myślę nad tym co jem.
Wczoraj przyjaciółka mnie przepraszała, że wyciągnęła mnie jakiś miesiąc temu na pizzę (ja o herbacie wiśniowej siedziałam) i że przywiozła mi niedwano pierogi, gdy ja jestem na tak restrykcyjnej diecie problem z tym, że ktoś je przy mnie pyszności i pije alk, miałam tylko przez pierwsze 4 dni diety. Teraz nic mnie nie rusza - owszem pachnie mi, ale nie ma opcji żebym choć zbliżyła do ust

[Fenris]

Pierogi

Czyli nie zawsze białko>węgle+tłuszcz można zjeść Hmm... No to będzie trudniej.

[kasssikk19]

Napisane przez Fenris

Pierogi

Czyli nie zawsze białko>węgle+tłuszcz można zjeść Hmm... No to będzie trudniej.

No raczej jest jeszcze ogranicznik tłuszczowy 4% no niektóre dziewczynki mówią 4-5% . Ale wiejskie polecam jednak te lekkie.

Napisane przez frywolna franka

problem z tym, że ktoś je przy mnie pyszności i pije alk, miałam tylko przez pierwsze 4 dni diety. Teraz nic mnie nie rusza - owszem pachnie mi, ale nie ma opcji żebym choć zbliżyła do ust

też tak w sumie mam najbardziej jak robię mężusiowi świeżutkie bułeczki a one tak pachną ale nie jest to aż taka pokusa zebym ją zjadła ... mąż ma normalne jedzonko a ja swoje a dziś na imieniny mamy zrobiłam sobie poprostu swoje roladki

[pani_zima82]

Napisane przez Fenris

Mam serek wiejski Pilosa - ma więcej białka niż reszty. Ale tłuszczu ma aż 6g. Czy mogę zjeść serek z tłuszczem 6g (białko 12g, węgle 2,5g)?

No właśnie się zastanawiam jak to będzie na święta i sylwestra. Będę na II etapie. Czy jeśli zjem coś spoza diety lub wypiję alkohol to zepsuję całą dietę?

Witaj 6% to podobno dużo, ale ja przez cały czas trwania mojej diety jadłam twarożek z kauflanda, który ma 5 % - więc nic się nie stanie jak raz go zjesz. Jeśli chodzi o alkohol to nie kwestia tego, że będziesz miała po nim zastoje ( bo zauważ że po alkoholu waga przeważnie spada) tylko tego jak białko zachowuje się w alkoholu - ścina się, a na dukanie nie doistarczasz przecież ani węglowodanów ani tłuszczów więc jeśli masz coś z wątrobą to mozesz sobie pogorszyć. Ja nie piłam alkoholu może raz mi się zdarzyło ale moi znajomi często go nadużywali i osiągnęli świetne efekty- ale była to wódka z colą light. Nie namawiam Cię bo wiem jakie to szkodliwe i jak wyniszcza organizm na tej diecie........wytrwałości życzę
P.S Pierogi możesz skombinować ze skrobii z kapustą i pieczarkami np
Jaja koleżanki do bóluuuuuuuuuuuu ja jadłam 30 tygodniowo i żadnch

[kasssikk19]

Napisane przez pani_zima82

Witaj 6% to podobno dużo, ale ja przez cały czas trwania mojej diety jadłam twarożek z kauflanda, który ma 5 % - więc nic się nie stanie jak raz go zjesz. Jeśli chodzi o alkohol to nie kwestia tego, że będziesz miała po nim zastoje ( bo zauważ że po alkoholu waga przeważnie spada) tylko tego jak białko zachowuje się w alkoholu - ścina się, a na dukanie nie doistarczasz przecież ani węglowodanów ani tłuszczów więc jeśli masz coś z wątrobą to mozesz sobie pogorszyć. Ja nie piłam alkoholu może raz mi się zdarzyło ale moi znajomi często go nadużywali i osiągnęli świetne efekty- ale była to wódka z colą light. Nie namawiam Cię bo wiem jakie to szkodliwe i jak wyniszcza organizm na tej diecie........wytrwałości życzę
P.S Pierogi możesz skombinować ze skrobii z kapustą i pieczarkami np
Jaja koleżanki do bóluuuuuuuuuuuu ja jadłam 30 tygodniowo i żadnch

Być może masz racje sama na swoim przykładzie nie moge powiedzieć bo go nie pije. WYpowiedziałam się bo któraś z DUkanek pisała że miała po 2 piwach zastój 2 tygodnie .

Powszechnie też widomo że na zadnej diecie alkohol nie jest wskazany a wręcz zabroniony...
no ale mówimy tu o świętach i sylwestrze ... to już kwestia osoby czy pozwoli sobie na odrobinę odpustu czy rygorystycznie będzie trzymać się diety

[Fenris]

Czy można jeść na II etapie (warzywnym) rosół?

I jak robicie zupę kalafiorową lub pieczarkową?

Można używać kostek rosołowych?

[zmienniczka]

Napisane przez Fenris

Czy można jeść na II etapie (warzywnym) rosół?

I jak robicie zupę kalafiorową lub pieczarkową?

Można używać kostek rosołowych?

si

[kasssikk19]

Napisane przez Fenris

Czy można jeść na II etapie (warzywnym) rosół?

I jak robicie zupę kalafiorową lub pieczarkową?

Można używać kostek rosołowych?

Dziewczyny dodają ja nie rosołu nie jem bo dziwnie tak bez makaronu
kalafiorową robię tak:
gotuje kurczaka marchew pietruszke seler zioło angielskie liść laurowy robi się wywar wrzucam mrożony kalafiorek gotuje 20 minut dosalam odrobinę ogólnie doprawiam i dodaje łyżkę 2 jogurtu aha i koper i natkę

[frywolna franka]

Napisane przez Fenris

Czy można jeść na II etapie (warzywnym) rosół?

I jak robicie zupę kalafiorową lub pieczarkową?

Można używać kostek rosołowych?

Dostałam w normalnym sklepie osiedlowym kostki rosołowe z obniżoną ilością tłuszczu. Nie pamiętam firmy... ale są i świetne zupki na nich wychodzą

[zmienniczka]

..zastanawiam sie coraz bardziej czy pic alkohol w sylwestra.... wy bedziecie pic??

[frywolna franka]

Napisane przez zmienniczka

..zastanawiam sie coraz bardziej czy pic alkohol w sylwestra.... wy bedziecie pic??

jeszcze nie wiem. Zależy na której fazie będę Jeśli na III (co daj Boże amen), to sobie wtedy ucztę zaplanuję
Tyle imprez bez alku przeżyłam, że chyba nie będzie mi nawet szkoda jeśli zdecyduję się nie pić a tak kocham czerwone, wytrawne wino, cubę librę, wódkę z colą, reddsa i mojito...

[kasssikk19]

Napisane przez zmienniczka

..zastanawiam sie coraz bardziej czy pic alkohol w sylwestra.... wy bedziecie pic??

a ja nie wiem moze ciut szampana aż tak i tego nie brakuje

[Fenris]

Dzięki za przepis na kalafiorową i odpowiedzi No to super.
Ja na Sylwestra zamierzam pić alkohol. A na święta zjem MOŻE kilka pierogów. A potem znowu będzie rygorystycznie.

Wpadły mi do głowy gołąbki. Z pieczarkami, mięsem mielonym z indyka. Co można jeszcze dodać?

[martasdz]

Napisane przez Fenris

Wpadły mi do głowy gołąbki. Z pieczarkami, mięsem mielonym z indyka. Co można jeszcze dodać?

w przepisach jest też fajny przepis podany na a'la gołąbki na PW, jest tam nieco więcej składników
KOTLETY A'LA GOŁĄBKI (FAZA II)

składniki:
kg mięsa mielonego (indyczek)
pół głowki białej kapusty (kroimy najdrobniej jak sie da)
25 dag pieczarek
1 papryka
1 por lub cebulka (jak kto lubi)
2 jajka

Wszystkie składniki kroimy , mieszamy i doprawiamy do smaku.
Kleimy dosyc duze kotlety i obtaczamy w otrębach (mi z tej porcji wyszły 22 szt) .
Smazymy z obu stron na patelni bez tłuszczu.

Kotlety układamy w garnku który zalewamy goracą woda. Dodajemy kostkę rosołowa. Po zagotowaniu dodajemy przecier pomidorowy (ja dodałam 2 puszki zmiksowanych pomidorów bez cukru).
Gotujemy na małym ogniu około godzinki).
_________________________ ______________


ja dziś 1 dzień PW i ogólnie 1 dzień II fazy
na obiad planuję pulpety z wołowego w sosie pomidorowym
utrata kg na I fazie - łącznie - 3 kg (wg Dukana miało być 0,9kg)
motywacja rośnie
miłego dnia

[asio90]

Ech...
Chandrę mam, może dlatego nie umiem w siebie wmusić jedzenia?

No, ale postaram się jeść więcej. Dziś mam warzywka, więc zaraz sobie zjem ogórasa zielonego i zrobie sałatke z pekińskiej.

Co do trybu, to jestem na 4 p / 3pw, ze względu na studia. Bo mam co 2 tygodnie w sobote i niedziele zjazdy i ciężko mi zabierać jakieś kotlety, bo nie mam czasu tego jeść między zajęciami, a tak, to wrzuce sobie warzywa z sekiem wiejskim do pudełka i jest sałatka, którą można wszamać szybko i będzie smakować. I mam ten tryb też ze wzgl na to, że w weekendy zazwyczj sie u mojego TŻ w domu, a jego rodzice marudzą, że czemu ja tylko mięso jem i nic więcej, wiec dla świetego spokoju ładuje pół tależa surówki i reszte mięsa i jest git. No i w domu tez są w weekendy uczty wieczorem, a ja nie moge patrzeć jak inni jedzą wszystko, a ja tylko wędlinę.

A tak w ogóle, to dziś spadek -400

[Fenris]

Napisane przez martasdz

w przepisach jest też fajny przepis podany na a'la gołąbki na PW, jest tam nieco więcej składników
KOTLETY A'LA GOŁĄBKI (FAZA II)

składniki:
kg mięsa mielonego (indyczek)
pół głowki białej kapusty (kroimy najdrobniej jak sie da)
25 dag pieczarek
1 papryka
1 por lub cebulka (jak kto lubi)
2 jajka

Wszystkie składniki kroimy , mieszamy i doprawiamy do smaku.
Kleimy dosyc duze kotlety i obtaczamy w otrębach (mi z tej porcji wyszły 22 szt) .
Smazymy z obu stron na patelni bez tłuszczu.

Kotlety układamy w garnku który zalewamy goracą woda. Dodajemy kostkę rosołowa. Po zagotowaniu dodajemy przecier pomidorowy (ja dodałam 2 puszki zmiksowanych pomidorów bez cukru).
Gotujemy na małym ogniu około godzinki).

Dzięki Te kotlety nie mają być owinięte w kapuście, tylko kapusta ma być w środku tak?

[martasdz]

Napisane przez Fenris

Dzięki Te kotlety nie mają być owinięte w kapuście, tylko kapusta ma być w środku tak?

tak, dokładnie, to są te tzw. gołąbki bez zawijania, są pyszne i w sumie łatwiejsze do zrobienia

można je zawsze przed wsadzeniem do garnka trochę podsmażyć na teflonie

[LyraBea]

Napisane przez Fenris

Mam serek wiejski Pilosa - ma więcej białka niż reszty. Ale tłuszczu ma aż 6g. Czy mogę zjeść serek z tłuszczem 6g (białko 12g, węgle 2,5g)?
No właśnie się zastanawiam jak to będzie na święta i sylwestra. Będę na II etapie. Czy jeśli zjem coś spoza diety lub wypiję alkohol to zepsuję całą dietę?

Napisane przez Fenris

Pierogi
Czyli nie zawsze białko>węgle+tłuszcz można zjeść Hmm... No to będzie trudniej.

NIE. Jeśli chcesz fajnie na dietce chudnąć, ogranicz tłuszcz najlepiej do 2% albo i nawet 1%. Nie zawsze te z 0% tluszczu są OK, bo często węgli mają tyle, że
Nie będzie trudniej. Zapamiętaj, że tłuszczu w produktach max. 4% i węgli mniej niż białka i masz idealny dukanowy produkt.

Napisane przez Fenris

Czy można jeść na II etapie (warzywnym) rosół?
I jak robicie zupę kalafiorową lub pieczarkową?
Można używać kostek rosołowych?

Rosół można jeść w każdym etapie, więc w warzywnym tym bardziej.
A co do kostek, dobrze się sprawdzają kostki winiary o obniżonej zawartości soli i tłuszczu, są już popularne u nas w sklepach. Ja osobiście ostatnio zaczęłam używać bulionetek, ale w II fazie chyba bym ich jako ortodox dukanin nie tknęła

Napisane przez kasssikk19

Dziewczyny dodają ja nie rosołu nie jem bo dziwnie tak bez makaronu

Do rosołku polecam kluseczki lane z jajka i otrąb. Przepysznie zagęszczą rosół no i zastąpią z powodzeniem makaron.

[Magdolina1986]

Napisane przez Kasiulek1029

Tez ciezko mi bylo na poczatku uwiezyc ze mozna jesc i chudnac. a teraz...dzisiaj tez jestem na P i obstawiam ze zjadlam spokojnie 1.5x tego co ty

Dobrze, że się z Wami podzieliłam moimi zmartwieniami, bo teraz jestem już spokojna

Napisane przez Sparta

Nie wyobrażam sobie być na II fazie w wigilię i to na proteinach sesesesesesee

A ja będę

Napisane przez Fenris

No właśnie się zastanawiam jak to będzie na święta i sylwestra. Będę na II etapie. Czy jeśli zjem coś spoza diety lub wypiję alkohol to zepsuję całą dietę?

Napisane przez zmienniczka

..zastanawiam sie coraz bardziej czy pic alkohol w sylwestra.... wy bedziecie pic??

Ja raczej tak... ale później, jak to napisała jedna z dziewczyn: "dukamy dalej"

Napisane przez martasdz

w przepisach jest też fajny przepis podany na a'la gołąbki na PW, jest tam nieco więcej składników
KOTLETY A'LA GOŁĄBKI (FAZA II)

składniki:
kg mięsa mielonego (indyczek)
pół głowki białej kapusty (kroimy najdrobniej jak sie da)
25 dag pieczarek
1 papryka
1 por lub cebulka (jak kto lubi)
2 jajka

Wszystkie składniki kroimy , mieszamy i doprawiamy do smaku.
Kleimy dosyc duze kotlety i obtaczamy w otrębach (mi z tej porcji wyszły 22 szt) .
Smazymy z obu stron na patelni bez tłuszczu.

Kotlety układamy w garnku który zalewamy goracą woda. Dodajemy kostkę rosołowa. Po zagotowaniu dodajemy przecier pomidorowy (ja dodałam 2 puszki zmiksowanych pomidorów bez cukru).
Gotujemy na małym ogniu około godzinki).

Sama chętnie skorzystam z tego przepisu

Trzeci <i ostatni już> dzień uderzeniówki i kolejny kilogram mniej

[Kasiulek1029]

Napisane przez zmienniczka

..zastanawiam sie coraz bardziej czy pic alkohol w sylwestra.... wy bedziecie pic??

Ja beeeeeeeeeede na wigilie i sylwestra planuje uczty
Wogole to nie bedzie dla mnie latwy czas szczegolnie ze 25.12 wyjezdzam na narty do Wloch, no ale wtedy to juz napewno bede na III (ostatnio twierdzilam ze zaczne ja 1 pazdziernika, pozniej przesunelo sie na 1 listopada a teraz to juz sama nie wiem kiedy na nia przejde chyba nadchodzi czas)

[martasdz]

Napisane przez Magdolina1986

Sama chętnie skorzystam z tego przepisu

Trzeci <i ostatni już> dzień uderzeniówki i kolejny kilogram mniej

przepis fajny i na zapas sporo wyjdzie do zamrożenia
(my tak mniej więcej w tym samym czasie zaczęłyśmy chyba i rocznik też ten sam )


ja w święta nie będę pewnie potrafiła sobie wszystkiego odmówić, ciast akurat nie lubię, więc to nie będzie dla mnie problem, ale potrawy wigilijne (kapucha z grochem mojej mamy, karp czy barszczyk z uszkami/pasztecikami >

[Megi428]

Napisane przez Emilia 25

Megi jest akurat bardzo długo na forum i zawsze chętnie pomaga. Naprawdę tego nie widzisz?

Napisane przez Siala_Bala

Tak, nieświadomie wrzuciłam ją do złego "wora".

Megi - bardzo przepraszam. Kurcze trza było mnie opindolić, żem niegodna rzemyków u Twych sandałów wiązać a usiłuję coś tu uskuteczniać.

się nie gniewam a ja się chwalić nie będę bom skromna ale jak Emilka pisała, jak jestem, mam czas, ochotę na pisanie, znam odpowiedź to daję odpowiedzi

[Karla_17]

hej chudzinki jak tam? spadeczki duze?
ja postanowiłam wazyc sie co 4-5 dni. nie mam siły do tych moich skoków wagi moze jak po 5 dniach wejde
to bedzie z 0,5 kg mniej...

dzis ostatni dzien PW
a jutro ju tylko PP

[Magdolina1986]

Napisane przez martasdz

(my tak mniej więcej w tym samym czasie zaczęłyśmy chyba i rocznik też ten sam )

No to obyśmy wytrwały do końca


Ja dziś zjadłam bardzo mało
Rano tylko jajecznicę na mleku i kawę z mlekiem i
niedawno sałatkę z tuńczyka w sosie własnym, korniszon i jajeczko ...
Coś dziś w ogóle nie mam apetytu
Zrobię sobie dziś jeszcze pierś z kurczaka i może coś do tego dodam

[zmienniczka]

a u mnie hmmmm...na czystych P tesknie jak cholercia za PW...a jak jestem na PW to mam dość i chce samych P..co za ironia losu...

i tez wlasnie mam zzamiar pic w sylwka..ale oczywiscie po juz grzecznie dukam...za to w sw mam zamiar nie ucztowac

[Kasiulek1029]

Napisane przez zmienniczka

a u mnie hmmmm...na czystych P tesknie jak cholercia za PW...a jak jestem na PW to mam dość i chce samych P..co za ironia losu...

i tez wlasnie mam zzamiar pic w sylwka..ale oczywiscie po juz grzecznie dukam...za to w sw mam zamiar nie ucztowac

O kurka to bede trzymac kciuki, bo to nie lada wyzwanie w czasie swiatecznych pysznosci

[zmienniczka]

Napisane przez Kasiulek1029

O kurka to bede trzymac kciuki, bo to nie lada wyzwanie w czasie swiatecznych pysznosci

eee tam jajkos mnie nie ciagnie do jedzenia zakazanego...poza tym jak sobie pomysle o tym uczuciu przepelnienia z poprzednich sw to...

[pauledda]

Napisane przez frywolna franka

hehe u mnie to był life motive całej uderzeniówki. Na myśl, że mam znów zjeść to samo - wolałam wcale nie jeść
Teraz się przyzwyczaiłam, polubiłam, myślę nad tym co jem.
Wczoraj przyjaciółka mnie przepraszała, że wyciągnęła mnie jakiś miesiąc temu na pizzę (ja o herbacie wiśniowej siedziałam) i że przywiozła mi niedwano pierogi, gdy ja jestem na tak restrykcyjnej diecie problem z tym, że ktoś je przy mnie pyszności i pije alk, miałam tylko przez pierwsze 4 dni diety. Teraz nic mnie nie rusza - owszem pachnie mi, ale nie ma opcji żebym choć zbliżyła do ust

czyli taka reakcja jest normalna? bo juz sie martwilam ze cos ze mna nie tak dzisiaj robilam dziecinie mojej tosty z nutella, kiedys to bym sie rzucila na sloik z wielka lycha, a teraz... luzik totalny, nigdy nie sadzilam ze dam sobie rade... co tu duzo mowic ta diete jest wspaniala

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez kasssikk19

Dziewczyny dodają ja nie rosołu nie jem bo dziwnie tak bez makaronu
kalafiorową robię tak:
gotuje kurczaka marchew pietruszke seler zioło angielskie liść laurowy robi się wywar wrzucam mrożony kalafiorek gotuje 20 minut dosalam odrobinę ogólnie doprawiam i dodaje łyżkę 2 jogurtu aha i koper i natkę

w takim razie jak nie lubisz rosolku bez makaroniku to polecam makaron dukanowy ja sobie zrobilam i wyszedl super...
przepis sama wymyslilam i mam nadzieje ze jest dozwolny... zmielilam otreby i wymieszalam z jajkiem i odrobina soli mialam go na 3 dni bo robilam z 8 lyzek...

[naanahanae]

Napisane przez kasssikk19

witamy świerzynke
mam nadzieję że to do niedzieli wyszło Ci z testu
Jeśli zapoznałaś się z książeczką i vedemecum to napewno zejdzie 6 kg i nie wróci oczywiście trzeba stosować wszystkie 4 fazy.

Witajcie, niestety tak długa faza 1 wyszła mi z testu który robiłam na anglojęzycznej stronie diety www.dukandiet.co.uk (adres znalazłam w książce nie potrafię schudnąć przepisy dla polaków).
wg wykresu powinnam w ciągu 4 dni zejść z wagą do 55.5 (1,5kg) kg potem przejść do fazy II i ciągnąć ją 40 dni i zejść do wagi 51.3 (w prawdzie moją wymarzoną wagą było 50 ale jakoś to przeżyje :P)
3cia faza 57 dni.
myślę że problem polega na tym że wielokrotnie się ochudzałam i teraz diety nie działają na mnie zbyt efektywnie.

bardzo bardzo spodobał mi się ten podpunkt gdzie mierzy sie grubość nadgarstka. ja wprawdzie ważę prawidłowo 57 kg przy 160 cm wzrostu, wiec redukcja wagi do 50 kg może się wydawać durnym widzi-mi-sie, ale ja mam drobne kości- dlatego mam więcej tłuszczu niż by to wskazywała waga.
jutro rano zdam raport czy coś schudłam po 2 dniach diety