Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[Sparta]

Napisane przez naanahanae

dziewczyny niestety muszę zrezygnować z dukana.

to już 5 albo 6 dzień jak mam zaparcie (przrpraszam że pisze wam o takich g##nianych sprawach) i po prostu ta dieta zabiła moje jelita. Chcę schudnąć ale nie chcę w wieku 30 lat chodzić z workiem na kupę wystającym z brzucha, a w tej diecie jest za mało błodnnika dla mnie (przyjmuję suplementy bogate w błonnik pokarmowy ale to mi nic nie daje).

jeśli wam to nie przeszkadza to zostanę z wami w wątku będę się tylko inaczej odchudzala (wprowadzę pieczywo pełnoziarniste i owoce)

Wiem co czujesz miałam kiedyś taki ciężki okre i to w 4 miesiącu diety że normalnie "rodziłam" w toalecie....zaparcie mnie trafiło okrutne, ale teraz to przy warzywach nawet 2 razy dziennie się zdarza.

Czytam Was regularnir, ale jestem strasznie zajęta bardzo
Dzis robiłam badania krwi aby sprawdzić jak mój organizm sie czuje pod koniec II fazy
Z koleji dziś impreza andrzejkowa i będzie wóda, catering oraz.....tańce

[kasssikk19]

witam dzieci DUkana
humor nadal nie dopisuje ale coz tak bywa ,,, musze sobie jakies jedzonko zaplanowac bo zaczely sie dni warzywne myslalam ze maz bedzie na popoludnie to bym zrobila zkupy z rana a tu mu zmienili i na rano poszedl;/
dzis mojemu synusiowi stuknelo 9 miesiecy
pozdrowionka i milego dzionka

[mirkaaa]

Czesc dziewuszki

Z dniem dzisiejszym rozpoczynam faze II
Na fazie I udalo mi sie zrzucic -3.1kg Mysle ze byloby o wiele wiecej gdyby nie ta nikczemna porcelanka, ale i tak mysle ze nie jest najgorzej

Siadam wlasnie do sniadanka: kawusi i babeczki piaskowej,pozniej uciekam na wykłady

[Nikita_8]

Dzień dobry wszystkim!
Tak jak się spodziewałam wczorajsze obżarstwo odbiło się na wadze i dziś tylko 0,2 kg w dół. Ale już jest prawie 4 kg, więc i tak się cieszę!
Zresztą jeśli dziś będzie porcelanka, to może jutro waga będzie w lepszym nastroju No i jeszcze ta wczorajsza jajecznica przesolona - może wody mi się uda dzisiaj pozbyć
Rzeczywiście ten protal męczący lekko - za mała różnorodność żarełka. Ale od poniedziałku lub wtorku wejdą warzywka i będzie git

Miłego piątku Dziewczęta Dukana

[kasssikk19]

Napisane przez Nikita_8

Dzień dobry wszystkim!
Tak jak się spodziewałam wczorajsze obżarstwo odbiło się na wadze i dziś tylko 0,2 kg w dół. Ale już jest prawie 4 kg, więc i tak się cieszę!
Zresztą jeśli dziś będzie porcelanka, to może jutro waga będzie w lepszym nastroju No i jeszcze ta wczorajsza jajecznica przesolona - może wody mi się uda dzisiaj pozbyć
Rzeczywiście ten protal męczący lekko - za mała różnorodność żarełka. Ale od poniedziałku lub wtorku wejdą warzywka i będzie git

Miłego piątku Dziewczęta Dukana

nie przejmu sie na dzien 0,2 to dobry wynik poprostu na poczatku spada od razu szybko pozniej normalnym tempem okolo 1 kg na tydzien ... mi zeszlo ostatnio 0,5 kg na 2 tygodnie ale stwierdzilismy ze mam plateau

[Karla_17]

Hej chudzinki, już widzę kolejną część:0 Nie mogłam Was znaleźć;P
U mnie waga w porządku 51 kg-50,9 kg zaraz idę się ważyć..uuu po południu albo wcześniej Wam napiszę czy coś zleciało ogólnie to ostatnio dobrze mi się wiedzie, myślę, że to dzięki tej diecie bardziej uwierzyłam w siebie i swoje siły. Nawet zaczęłam się bdb uczyć
A tęskniła, któraś za mną...?jak tak długo nie pisałam...?

Kocham Was
klask i: za spadki Nikita_8! Mirkaaa, to super wynik! Też bym tak chciała..;P

[kasssikk19]

Napisane przez Karla_17

Hej chudzinki, już widzę kolejną część:0 Nie mogłam Was znaleźć;P
U mnie waga w porządku 51 kg-50,9 kg zaraz idę się ważyć..uuu po południu albo wcześniej Wam napiszę czy coś zleciało ogólnie to ostatnio dobrze mi się wiedzie, myślę, że to dzięki tej diecie bardziej uwierzyłam w siebie i swoje siły. Nawet zaczęłam się bdb uczyć
A tęskniła, któraś za mną...?jak tak długo nie pisałam...?

Kocham Was
klask i: za spadki Nikita_8! Mirkaaa, to super wynik! Też bym tak chciała..;P

no coz za pytanie pewnie ze tesknilysmy niedlugo wogole bedziemy tesknic jak na na 3 uciekniesz

[Kostka09]

hello
gratuluje spadeczków
u mnie waga stoi, mam nadzieje, ze w poniedzialek dobije do -4kg od początku diety (2 tygodnie) ale jak nie to tez plakac nie bede, wczoraj bylam na szoppingu w ciuchlandzie i kupiłam sobie spodniczkę rozmiar 42 co mnie bardzo podniosło na duchu bo wchodze w nią bez problemu (no moze to jakies zawyzony rozmiar ale nieważne) bo jeszcze miesiac temu 44 a czasami nawet 46

dzisiaj na obiad flaki wołowe z warzywkami i chyba leczo zrobię, bo w dni proteinowe już mysle jakie warzywa zjem na PW a potem nie mam ich gdzie upchnąc aż tyle..i cukinia lezy mi już 2 tydzien w lodowce

a i macie jakis sprawdzony przepis na ciasto pizzowe??takie zeby bylo "jak najbardziej" pizzowe czyli na drozdzach nie na proszku

milego dnia dukanki

[Sparta]

Napisane przez mirkaaa

witaj kochana
mnie znowu do was przywiało
a czemuz to masz sie nie zadomowic?
ja tam Ciebie kce calom
co od II ja jutro przechodze i bedzie szpinakowo

a dzisiaj to nic nie robie tylko jem:
-kawa ze slodzikiem i mlekiem
-babka piaskowa
-serek wiejski lekki
-jajecznica z 3 jajek i 2 plastry indyka
-kawalek sernika dukanowego
ledwo siedze!

Jestem dzisiaj taka wypompowana, co sie dzieje w tej sluzbie zdrowia to jest jakis meksyk,
cały dzien z pacjentami to nie dla mnie masakra jakas

Widzę że nie tylko ja mam tak ja wczoraj miałam z nimi 10godzin, a tą babkę muszę sobie zrobić, Mirka dawaj mi tu przepis kochana

[kasssikk19]

wlasnie w tvn mowia o naszej diecie oczywiscie jaka to ona zla bo to czy tamto i ze niby sie tak szybko chudnie a to gucio prawda na kazdej diecie na poczatku idze szybciej i na naszej tez...a teraz wcale nie szybko

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Doczytałam, że dziennie można wypić 1 szklankę mleka w płynie, czyli 4 łyżki mleka w proszku, tak? Czyli Nutellę mam mieć na 2 dni?

Zgadza się.

[Fenris]

A ja już mam ogólnie -2,9kg Ważę 66,2kg.

Zjadłam na śniadanie pyszne bułeczki (z mikrofalówki) z Nutellą Pycha.

[Nikita_8]

Napisane przez kasssikk19

wlasnie w tvn mowia o naszej diecie oczywiscie jaka to ona zla bo to czy tamto i ze niby sie tak szybko chudnie a to gucio prawda na kazdej diecie na poczatku idze szybciej i na naszej tez...a teraz wcale nie szybko

Wiesz co? Ja zawsze wychodzę z założenia, że nawet jeśli ta dieta jest niezdrowa, to nadwaga również, więc tak czy siak pewnie pożyję krócej, za to jakość tego życia będzie bez porównania lepsza
Ze "złotych myśli na porcelance": skoro dieta tak świetnie wpływa na naszą psychę - cieszy nas spadek wagi, cieszy nowy komplet ciuchów, wygląd, wzrasta pewność siebie, znika zadyszka, słyszymy komplementy, wzrasta zainteresowanie płci przeciwnej, czujemy się lżej, mamy więcej energii, itd - to dlaczego tak trudno zwykle wytrwać? (mówię ogólnie o dietach, nie o tej konkretnej) Czemu tak łatwo potem wrócić do dawnych "nawyków"- obżerać się, tyć, kupować nowe ale większe ciuchy (jak takowe znajdziemy), jesteśmy ociężałe, zdołowane, jak coś słyszymy na temat wagi to "Ty chyba przytyłaś?", itp. A to wszystko dla smaku batonika czy chipsów. Naprawdę warto? A jednak pokusa bywa nie do odparcia...

[zmienniczka]

Napisane przez kasssikk19

witam dzieci DUkana
humor nadal nie dopisuje ale coz tak bywa ,,, musze sobie jakies jedzonko zaplanowac bo zaczely sie dni warzywne myslalam ze maz bedzie na popoludnie to bym zrobila zkupy z rana a tu mu zmienili i na rano poszedl;/
dzis mojemu synusiowi stuknelo 9 miesiecy
pozdrowionka i milego dzionka

ucaluj 9-cio miesiecznie synusia od Dukanek

Napisane przez Karla_17

Hej chudzinki, już widzę kolejną część:0 Nie mogłam Was znaleźć;P
U mnie waga w porządku 51 kg-50,9 kg zaraz idę się ważyć..uuu po południu albo wcześniej Wam napiszę czy coś zleciało ogólnie to ostatnio dobrze mi się wiedzie, myślę, że to dzięki tej diecie bardziej uwierzyłam w siebie i swoje siły. Nawet zaczęłam się bdb uczyć
A tęskniła, któraś za mną...?jak tak długo nie pisałam...?

Kocham Was
klask i: za spadki Nikita_8! Mirkaaa, to super wynik! Też bym tak chciała..;P

JA! JA! JA! JA! tesknilam!!!!

[Konczita]

Dzień dobry
u mnie waga sobie skacze ale najważniejsze że nie poszybowała zbyt wysoko .. wiem że przy lekach (antybiotykach) na dukanie pięknych spadeczków nie ma ... już zaobserwowałam ...

gratuluję spadzików tych małych i większych

Napisane przez mirkaaa

Czesc dziewuszki

Z dniem dzisiejszym rozpoczynam faze II
Na fazie I udalo mi sie zrzucic -3.1kg Mysle ze byloby o wiele wiecej gdyby nie ta nikczemna porcelanka, ale i tak mysle ze nie jest najgorzej

Siadam wlasnie do sniadanka: kawusi i babeczki piaskowej,pozniej uciekam na wykłady

Mircia a czy Ty nie miałaś od razu na II wskoczyć ????
ale ładnie zleciało .. napisz mi ile chcesz zrzucić ?

Napisane przez Karla_17

Hej chudzinki, już widzę kolejną część:0 Nie mogłam Was znaleźć;P
U mnie waga w porządku 51 kg-50,9 kg zaraz idę się ważyć..uuu po południu albo wcześniej Wam napiszę czy coś zleciało ogólnie to ostatnio dobrze mi się wiedzie, myślę, że to dzięki tej diecie bardziej uwierzyłam w siebie i swoje siły. Nawet zaczęłam się bdb uczyć
A tęskniła, któraś za mną...?jak tak długo nie pisałam...?

Kocham Was
klask i: za spadki Nikita_8! Mirkaaa, to super wynik! Też bym tak chciała..;P

witaj szczypiorku, ja ostatnio szukałam Twojego postu co u Ciebie ale nie było, jak tam ?? grzecznie się trzymasz?? wszystko się ułożyło ???

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Nikita_8

Wiesz co? Ja zawsze wychodzę z założenia, że nawet jeśli ta dieta jest niezdrowa, to nadwaga również, więc tak czy siak pewnie pożyję krócej, za to jakość tego życia będzie bez porównania lepsza
Ze "złotych myśli na porcelance": skoro dieta tak świetnie wpływa na naszą psychę - cieszy nas spadek wagi, cieszy nowy komplet ciuchów, wygląd, wzrasta pewność siebie, znika zadyszka, słyszymy komplementy, wzrasta zainteresowanie płci przeciwnej, czujemy się lżej, mamy więcej energii, itd - to dlaczego tak trudno zwykle wytrwać? (mówię ogólnie o dietach, nie o tej konkretnej) Czemu tak łatwo potem wrócić do dawnych "nawyków"- obżerać się, tyć, kupować nowe ale większe ciuchy (jak takowe znajdziemy), jesteśmy ociężałe, zdołowane, jak coś słyszymy na temat wagi to "Ty chyba przytyłaś?", itp. A to wszystko dla smaku batonika czy chipsów. Naprawdę warto? A jednak pokusa bywa nie do odparcia...

musimy z ta wstrętna pokusa walczyć ... uda się tylko trzeba rozsądnie podejść do diety ...
a swoją drogą widzę że startujesz z podobną wagą do mojej - trzymam kciuki !

[ShaMi85]

Hej Laseczki!
A ja dzis tryskam swietnym humorem, spadek z rana o,3 kg co daje mi 3,7 kg odkad zaczelam (11 dzien dzisiaj) i jestem z siebie baaardzo zadowolona, mam sliczny plaski brzyszek a na dodatek mam dzis wolne i jade za chwile z przyjaciolka mierzyc suknie slubne, zeby sie rozeznac w jakim kroju mi ladnie

Martwilam sie bardzo moim plamieniem a dzis juz chyba na dobre dostalam okres, zobaczymy jak to bedzie wygladalo ale jestem dobrej mysli.

Gratuluje wszystkim spadkow, Kochane i zycze dalej wytrwalosci, bo warto! Z usmiechem na ustach pedze do obowiazkow Buziaki!

[Kostka09]

Napisane przez ShaMi85

Hej Laseczki!
A ja dzis tryskam swietnym humorem, spadek z rana o,3 kg co daje mi 3,7 kg odkad zaczelam (11 dzien dzisiaj)

zaczęłas w tym samym dniu co ja tez mam 11 dzień i tez schudłam prawie tyle samo miedzy 3,5-3,7kg to mnie pocieszyłas bo jakos wydawalo mi się, ze wolno jade..a z jaka waga startowałaś?

mysle co jutro na obiad na P bo juz mi sie duzo rzeczy przejadlo...dosc szybko i brak mi inwencji..

[Karola_82]

Duk duk dobry

naleza mi sie solidne baty za wczoraj, zjadlam wieczorem z mezem chipsy ;( ale o obnizonej zawartosci tluszczu:P no coz, czlowiek czasem pogrzeszyc musi waga i tak byla laskawa bo wzrost "tylko" o 200 g, wiec na liczniku 60,5 znowu.

Upieklam wczoraj muffinki i serniczek, wlasnie wcinam z kawusia, kocham ta diete

[katkasiek]

Napisane przez SunnyGirl

nutelkę też uwielbiam

ehh, chciałabym sobie zrobić pizze, ale nie używam skrobi to nie wyjdzie mi

Ja na początku dawałam skrobię, gdy zaczęły sie zastoje zrezygnowałam z niej.
Da się. I powiem, że nawet lepsza jest, ale otręby muszą być zmielone na puch, bo inaczej mi nie smakuje.
Robię zawsze z podwójnej porcji otrębów(mój synuś zjada połowę).
Daję szyneczkę, czasami kurczaka gotowanego, odrobinę cebulki, oczywiście koncentrat pomidorowy,czasem jajko ugotowane, przyprawy, które lubię.
Oprócz tego na warzywkach papryczki trochę, ogóreczka konserwowego, raz mi zostało troche brokuła więc podzieliłam na malutkie różyczki i też dałam.
Czasem też kupuję serek w plasterkach z linessy w lidlu(białko>węgle+tłuszc z) i wychodzi poszność. Zresztą na moim blogu gdzieś jest zdjęcie....
http://katkasiek.blog.pl/dzien-74,15114721,n
To link do danej notki z pizzą


Za to ja dziś znów tostobułki. Nawet piesek się załapał i zajadał...
Uciekam cóś porobić.
Dziewczyny. MAM PRACĘ!!!
Zdałam egzamin, czekam na licencję.
I wtedy ruszam z kopyta. Kurcze, jak się cieszę....
Pare groszy wpadnie zawsze do kieszeni!!!!
: jupi::j upi:

[frywolna franka]

Napisane przez katkasiek

Dziewczyny. MAM PRACĘ!!!
Zdałam egzamin, czekam na licencję.
I wtedy ruszam z kopyta. Kurcze, jak się cieszę....
Pare groszy wpadnie zawsze do kieszeni!!!!
: jupi::j upi:

Super. Licencja mi się z lataniem kojarzy

Wszystkim gratuluję spadków (nawet tych AŻ - 0,2!!!), kupowania nowego rozmiaru ciuchów (też startowałam z 44/46, a teraz lekko 38 - także nie szalejcie z ciuchami, bo niedługo będą za duże).

[zmienniczka]

Napisane przez ShaMi85

Hej Laseczki!
A ja dzis tryskam swietnym humorem, spadek z rana o,3 kg co daje mi 3,7 kg odkad zaczelam (11 dzien dzisiaj) i jestem z siebie baaardzo zadowolona, mam sliczny plaski brzyszek a na dodatek mam dzis wolne i jade za chwile z przyjaciolka mierzyc suknie slubne, zeby sie rozeznac w jakim kroju mi ladnie

Martwilam sie bardzo moim plamieniem a dzis juz chyba na dobre dostalam okres, zobaczymy jak to bedzie wygladalo ale jestem dobrej mysli.

Gratuluje wszystkim spadkow, Kochane i zycze dalej wytrwalosci, bo warto! Z usmiechem na ustach pedze do obowiazkow Buziaki!

kochana, ja tez bede sie hajtac..na kiedy macie date??

Napisane przez Kostka09

zaczęłas w tym samym dniu co ja tez mam 11 dzień i tez schudłam prawie tyle samo miedzy 3,5-3,7kg to mnie pocieszyłas bo jakos wydawalo mi się, ze wolno jade..a z jaka waga startowałaś?

mysle co jutro na obiad na P bo juz mi sie duzo rzeczy przejadlo...dosc szybko i brak mi inwencji..

ale wam dobrze...ja dukam od 11.10. a na wadze dopiero -4,2 kg od poczatku diety... praktycznie bez zadnych grzeszkow..podlamalam sie...

Napisane przez katkasiek

Ja na początku dawałam skrobię, gdy zaczęły sie zastoje zrezygnowałam z niej.
Da się. I powiem, że nawet lepsza jest, ale otręby muszą być zmielone na puch, bo inaczej mi nie smakuje.
Robię zawsze z podwójnej porcji otrębów(mój synuś zjada połowę).
Daję szyneczkę, czasami kurczaka gotowanego, odrobinę cebulki, oczywiście koncentrat pomidorowy,czasem jajko ugotowane, przyprawy, które lubię.
Oprócz tego na warzywkach papryczki trochę, ogóreczka konserwowego, raz mi zostało troche brokuła więc podzieliłam na malutkie różyczki i też dałam.
Czasem też kupuję serek w plasterkach z linessy w lidlu(białko>węgle+tłuszc z) i wychodzi poszność. Zresztą na moim blogu gdzieś jest zdjęcie....
http://katkasiek.blog.pl/dzien-74,15114721,n
To link do danej notki z pizzą


Za to ja dziś znów tostobułki. Nawet piesek się załapał i zajadał...
Uciekam cóś porobić.
Dziewczyny. MAM PRACĘ!!!
Zdałam egzamin, czekam na licencję.
I wtedy ruszam z kopyta. Kurcze, jak się cieszę....
Pare groszy wpadnie zawsze do kieszeni!!!!
: jupi::j upi:

moje gratki nie moge znalezc przepisu na tym twoim blogu na pysznosciowa pizze ze zdjecia ...

[Siala_Bala]

Napisane przez frywolna franka

Super. Licencja mi się z lataniem kojarzy

a mnie z ochroną
takie zboczenie zawodowe :P

[Nikita_8]

Napisane przez Karola_82

Duk duk dobry

naleza mi sie solidne baty za wczoraj, zjadlam wieczorem z mezem chipsy ;( ale o obnizonej zawartosci tluszczu:P no coz, czlowiek czasem pogrzeszyc musi waga i tak byla laskawa bo wzrost "tylko" o 200 g, wiec na liczniku 60,5 znowu.

Upieklam wczoraj muffinki i serniczek, wlasnie wcinam z kawusia, kocham ta diete

A masz!

A teraz zapomnieć i dalej do boju!!! Bo inaczej...

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Konczita

a swoją drogą widzę że startujesz z podobną wagą do mojej - trzymam kciuki !

Dziękuję Twoje efekty mnie dodatkowo mobilizują!!

[d666666]

Napisane przez Fenris

Zrobiłam właśnie Nutellę wg przepisu (z mleka w proszku) Booooosz, jakie to pyszne. Będzie na śniadanie do bułeczki.

Poopieram Moja nutella niestety jest tez pyszna i jem ja od razu, jeszcze nigdy nie doczekala sie swego miejsca na buleczce, bo zjadam ja natychmiastowo

[Nikita_8]

Napisane przez katkasiek

Dziewczyny. MAM PRACĘ!!!
Zdałam egzamin, czekam na licencję.
I wtedy ruszam z kopyta. Kurcze, jak się cieszę....
Pare groszy wpadnie zawsze do kieszeni!!!!
: jupi::j upi:

GRATULACJE!!!

[d666666]

Napisane przez [B

Karla_17;[/B]23329925]Hej chudzinki, już widzę kolejną część:0 Nie mogłam Was znaleźć;P
U mnie waga w porządku 51 kg-50,9 kg zaraz idę się ważyć..uuu po południu albo wcześniej Wam napiszę czy coś zleciało ogólnie to ostatnio dobrze mi się wiedzie, myślę, że to dzięki tej diecie bardziej uwierzyłam w siebie i swoje siły. Nawet zaczęłam się bdb uczyć
A tęskniła, któraś za mną...?jak tak długo nie pisałam...?

Kocham Was
klask i: za spadki Nikita_8! Mirkaaa, to super wynik! Też bym tak chciała..;P

WITAJ< ))))
NO JASNE< ZE TESKNILY ))))))))
FAJNIE, ZE SIE ODNALAZLAS, BO COS NIE MOGLAM SIE WAS WSZYSTKICH DOLICZYC. GRATULACJE I POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!



---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez kasssikk19

wlasnie w tvn mowia o naszej diecie oczywiscie jaka to ona zla bo to czy tamto i ze niby sie tak szybko chudnie a to gucio prawda na kazdej diecie na poczatku idze szybciej i na naszej tez...a teraz wcale nie szybko

ZGADZAM SIE Z TOBA W 100000 PROCENTACH. SAM DUKAN PISZE O ZDROWYM SPADKU WAGI 1 KG NA TYDZIEN. NIECH SIE CZEPIAJA INNEJ DIETY I PSEUDO DIET I GLODOWEK,ETC...
MUSZE TO ZOBACZYC, MOZE W ARCHIWUM BEDZIE DDTVN, CO TY NA TO. MNIE JUZ SZLAKEN TRAFEN JAK SLYSZE TE HEREZJE NA TEMAT DIETY DUNCANA ALBO DANKANA, ALBO JESZCZE INNEGO KOGOS. JAK TO KONKURENCJA DIETETYCZNA CZUWA I DESPERACKO POSUWA SIE AZ DO TAKICH KROKOW, ZEBY NAGLOSNIC TEN FAKT W TELEWIZJI, KOMPROMITUJAC SIE PRZY TYM DO BOLU I OPOWIADAJAC PRZEKRECONE BZDURY. MOZE WYJDZIEMY NA ULICE W RAMACH PROTESTU MY WSZYSTKIE DUKANKI I DUKANI ODCHUDZENI DZIEKI DIECIE, KTORZY SA CALI I ZDROWI I MAJA SWIETNE WYNIKI BADAN, I NIC IM NIE JEST, BO AZ SIE SCYZORYK W KIESZENI OTWIERA OD TYCH BZDUR NA TEMAT NASZEJ DIETY. AMENk laski:

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Ze "złotych myśli na porcelance": skoro dieta tak świetnie wpływa na naszą psychę - cieszy nas spadek wagi, cieszy nowy komplet ciuchów, wygląd, wzrasta pewność siebie, znika zadyszka, słyszymy komplementy, wzrasta zainteresowanie płci przeciwnej, czujemy się lżej, mamy więcej energii, itd - to dlaczego tak trudno zwykle wytrwać? (mówię ogólnie o dietach, nie o tej konkretnej) Czemu tak łatwo potem wrócić do dawnych "nawyków"- obżerać się, tyć, kupować nowe ale większe ciuchy (jak takowe znajdziemy), jesteśmy ociężałe, zdołowane, jak coś słyszymy na temat wagi to "Ty chyba przytyłaś?", itp. A to wszystko dla smaku batonika czy chipsów. Naprawdę warto? A jednak pokusa bywa nie do odparcia... CYTAT NIKITY_8
klask i:kla ski:k laski:: oklaski:

[Fenris]

A ja Wam napiszę, że cieszę się z tego spadku 2,9kg w 19 dni. Dla mnie to dużo. Od roku nie miałam na wadze 66kg. I sobie ubzdurałam, że do sylwestra będzie 60

Mam dziwne wrażenie, że szybciej idzie jak piję kawę.

katkasiek - gratuluję pracy

[Karola_82]

ja tez kocham nutelke, ale nie zjadam jej od razu tylko czekam, az zastygnie w lodowce a potem albo paluchem wsuwam calosc, albo polewam nalesniki z serkiem homo, az sie poslinilam na sama mysl

[pauledda]

dzien dobry wszystkim
ja wlasnie wrocilam z lidla, zrobilam sobie zapasy bo zarelko mi sie konczylo
gratuluje wszystkich spadkow...
kasssikk19 trzymaj sie mocno i wszystkiego naj dla malucha.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez kasssikk19

wlasnie w tvn mowia o naszej diecie oczywiscie jaka to ona zla bo to czy tamto i ze niby sie tak szybko chudnie a to gucio prawda na kazdej diecie na poczatku idze szybciej i na naszej tez...a teraz wcale nie szybko

skad ja to znam... wczoraj bylam w AVIS jest to punkt gdzie sie krew oddaje... gadam z lekarzem i pytam sie czy jesli mam insulinoodpornosc to czy moge dawac krew... powiedzialam mu tez ze nie biore juz lekow bo wyelimonowalam weglowodany i jade na samym proteinach... oczywiscie dostalam ochrzan ze organizm czlowieka nie moze funkcjonowac bez weglow.. ja mowie ze mam tluszcz do tego a on na to ze glupoty opowiadam... stwerdzilam mu ze poprzytakuje i wyjde jak skonczy kazanie
co z niego za lekarz???

[katkasiek]

Napisane przez frywolna franka

Super. Licencja mi się z lataniem kojarzy

Wszystkim gratuluję spadków (nawet tych AŻ - 0,2!!!), kupowania nowego rozmiaru ciuchów (też startowałam z 44/46, a teraz lekko 38 - także nie szalejcie z ciuchami, bo niedługo będą za duże).

Niee, agent ubezpieczeniowy
Ja już kupiłam 2 bluzki. Startowałąm z pułapu 52 bluzki przez ogromny biust. Na wesele pod koniec października kupiłam 46

Napisane przez zmienniczka

kochana, ja tez bede sie hajtac..na kiedy macie date??


ale wam dobrze...ja dukam od 11.10. a na wadze dopiero -4,2 kg od poczatku diety... praktycznie bez zadnych grzeszkow..podlamalam sie...



moje gratki nie moge znalezc przepisu na tym twoim blogu na pysznosciowa pizze ze zdjecia ...

PIZZA


1 lyzka SKROBII kukurydziana
Drożdże (uzylam lyzeczke sypkich)
cieple mleko lub woda do zagniecenia ciasta
2 porcje otrębów( [2 łyżki o. Owsianych, 1 łyżka o. Pszennych] x2)
jajko
lyzeczka slodziku
dowolne dodatki
koncentrat pomidorowy

Drozdze rozpuscic w odrobinie cieplego mleka/wody z dodatkiem slodzika.(ja jednak rozpuszczam w odrobinie cukru, nie każdy słodzik chce rozpuścić drożdże). Odstawic w cieple miejsce az na powierzchni utworza sie pecherzyki. Dodac do skrobii, otrab, dodac troche wiecej cieplego plynu do wyrobienia ciasta. Ma byc nie za suche i nie za rzadkie. Odstawic w cieple miejsce pod przykryciem do wyrosniecia.Nie rosnie tak jak typowe ciasto drozdzowe ale troche sie podniesie.
Ciasto rozgnieść cienko na blasze, najlepiej na papierze do pieczenia, posmarować koncentratem pomidorowym, posypać dość obficie przyprawą, ulozyc dowolne dodatki (daje tylko miesko i niskotluszczowa mozzarelle na faze protein lub warzywa) ponownie posypać przyprawą. Piec w 180st.C ok 15minut.


Ale ja skrobi już nie dodaję, nie ma różnicy, a skrobia lubi robić zastoje.

Napisane przez d666666

WITAJ< ))))
NO JASNE< ZE TESKNILY ))))))))
FAJNIE, ZE SIE ODNALAZLAS, BO COS NIE MOGLAM SIE WAS WSZYSTKICH DOLICZYC. GRATULACJE I POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!



---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------



ZGADZAM SIE Z TOBA W 100000 PROCENTACH. SAM DUKAN PISZE O ZDROWYM SPADKU WAGI 1 KG NA TYDZIEN. NIECH SIE CZEPIAJA INNEJ DIETY I PSEUDO DIET I GLODOWEK,ETC...
MUSZE TO ZOBACZYC, MOZE W ARCHIWUM BEDZIE DDTVN, CO TY NA TO. MNIE JUZ SZLAKEN TRAFEN JAK SLYSZE TE HEREZJE NA TEMAT DIETY DUNCANA ALBO DANKANA, ALBO JESZCZE INNEGO KOGOS. JAK TO KONKURENCJA DIETETYCZNA CZUWA I DESPERACKO POSUWA SIE AZ DO TAKICH KROKOW, ZEBY NAGLOSNIC TEN FAKT W TELEWIZJI, KOMPROMITUJAC SIE PRZY TYM DO BOLU I OPOWIADAJAC PRZEKRECONE BZDURY. MOZE WYJDZIEMY NA ULICE W RAMACH PROTESTU MY WSZYSTKIE DUKANKI I DUKANI ODCHUDZENI DZIEKI DIECIE, KTORZY SA CALI I ZDROWI I MAJA SWIETNE WYNIKI BADAN, I NIC IM NIE JEST, BO AZ SIE SCYZORYK W KIESZENI OTWIERA OD TYCH BZDUR NA TEMAT NASZEJ DIETY. AMENk laski:

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Ze "złotych myśli na porcelance": skoro dieta tak świetnie wpływa na naszą psychę - cieszy nas spadek wagi, cieszy nowy komplet ciuchów, wygląd, wzrasta pewność siebie, znika zadyszka, słyszymy komplementy, wzrasta zainteresowanie płci przeciwnej, czujemy się lżej, mamy więcej energii, itd - to dlaczego tak trudno zwykle wytrwać? (mówię ogólnie o dietach, nie o tej konkretnej) Czemu tak łatwo potem wrócić do dawnych "nawyków"- obżerać się, tyć, kupować nowe ale większe ciuchy (jak takowe znajdziemy), jesteśmy ociężałe, zdołowane, jak coś słyszymy na temat wagi to "Ty chyba przytyłaś?", itp. A to wszystko dla smaku batonika czy chipsów. Naprawdę warto? A jednak pokusa bywa nie do odparcia... CYTAT NIKITY_8
klask i:kla ski:k laski:: oklaski:

Każda dieta prowadzona w niewłaściwy sposób może być niebezpieczna.
Jeżeli nie będziemy pić odpowiedniej ilości płynów zakwasimy organizm.
A wiem, że duzo osób na diecie pije ZA MAŁO.
Moja koleżanka pamietam, ze potrafiła rano wypić jedną kawę rano, a po południu po obiedzie herbatę. I to przez cały dzień jej starczało.
Teraz jest na dukanie i mówi, że nie wytrzymuje presji picia...
I wiele osób tak ma niestety
Ja dziś już wypiłam ponad litr płynów(kawa w kubku 0,3l i reszta wody). A gdzie tam do końca dnia.
W nocy wstaję 2 razy do kibla, choć na początku wstawałam nawet 7razy.
Poza tym dużo osób stosuję tę dietę inaczej. Znaczy z białkowej robią z niej nabiałową. To też nie jest właściwe.

I później właśnie takie osoby wygłaszają pogląd, że dieta nie działą, że dieta zniszczyła organizm itd.

A widziałyście w pytaniu na śniadanie jakie bzdury Raczek opowiadał?
Np. Że na 1 fazie jest sie 3-4 TYGODNIE.
I to idzie w eter, ludzie bez ksiazki i podstawowej wiedzy przechodzą na dietę i są na fazie 1 nie 3-4 tygodnie, a nawet 5-6.
K O S Z M A R!